Brzuszki powoli rosną bo maluszki rodzimy wiosną. Marzec-kwiecień 2011

[olsza30]

Napisane przez deneb3

wiesz co? prawie nikt tu nie robi tych testów z krwi,może pomyliło Ci się
z usg genetycznym/prenatalnym? to fakt, że sporo jak nie 99% tu robi czy robiło - to właśnie badanie przezierności itd
Jak Ci wyszła normalnie to wszystko w porządeczku

nie martw się, będzie dobrze mówie Ci

no własnie wiecie co potrafię się tak nakręcić w ciągu sekundy, z kimś rozmawiam, że zrobił wszytskie możliwy testy i ja się zastanawiam, że może ja czegoś niedopilnowałam coś zaniedbałam może mogłąm zrobić lepiej u innego lepszego lekarza, pojechać gdzieś dalej....

taka ze mnie panikara i jak juz wiem, że już jest za późno na wykonanie tych testów bo to 17 tydzien to właśnie wtedy się najbardziej nakręcam

[Castia]

Napisane przez iizabelaa

ja też jestem przeziębiona
byłam dzisiaj u lekarza,
i jedynie Paracetamol pozwolił mi brać

no własnie, ja też leżę jak kłoda, przespałam pół dnia, siostra kupiła mi jakieś kropelki do nosa dla niemowląt ale tam też pisze żeby skonsultować się z lekarzem, ehhh głupie przeziębienie w ciazy urasta do poważniej rangi

olsza30 nie panikuj, ja też nie robiłam żadnych testów PAPPA, myslę ze guzik jest dobrym specjalistą, a że martwisz się o zdrowie maluszka to chyba normalne, mnie też czasami nachodzą czarne myśli związane ze zdrówkiem mojego dziecka, a zwłaszcza wtedy jak widzę w TV dzieciaczki urodzone z jakimiś wadami wrodzonymi itp
ale to chyba normalne u każdej mamy, przegoń te myśli i ciesz się dzidziusiem

[olsza30]

Napisane przez deneb3

wiesz co? prawie nikt tu nie robi tych testów z krwi,może pomyliło Ci się
z usg genetycznym/prenatalnym? to fakt, że sporo jak nie 99% tu robi czy robiło - to właśnie badanie przezierności itd
Jak Ci wyszła normalnie to wszystko w porządeczku

nie martw się, będzie dobrze mówie Ci

przezierność wyszła ok, ale kości nosowej nie dało się sprawdzić bo dzieciątko obróciło się tyłem.

[Montii]

ale na ryzyko chorób składają się też inne rzeczy, np obecność pęcherza moczowego, kość nosowa to nie wszystko, jeszcze serduszko itp

[wanilia83]

Napisane przez olsza30

jejku dziewczyny, ale mnie złapał dół straszny jakoś nagle... martwię się o dzieciątko,. żeby było zdrowe, byłam na usg w 12 tyg i miałam badaną przezierność i przepływowść w narządach w 2D i Doppler ale martwię się, że:
1. nei zrobiłam pełnego testu PAPPA ( testu krwi nie zrobuiłam )
2. nie wiem czy ten lekarz u którego byłam jest naprawdę dobry ( Guzik w Kielcach ) bo może trzeba było się udac do specjalnej takiej przychodni np. do Łodzi, która typowo zajmuje się wadami genetycznymi??????

Teraz w 20 tyg też się umówiłam do tego samego Guzika i sama nie wiem czy dobrze robię czy lepiej poszukać jakiegoś super specjalisty np. w Łodzi tylko kompletnie nie mam namiarów

poradzcie bo mam mega doła o to.

mogę tylko powtórzyć po innych nie panikuj , bo zdaje mi się że do którego lekarza byś nie poszła to miałabyś podobne myśli więc weź się w garść bo wszystko jest OK

montii zrobiłaś już ciasto, daj trochę :P

[Montii]

wanilia zapraszam jest pyszne

[Tity]

Napisane przez olsza30

no własnie wiecie co potrafię się tak nakręcić w ciągu sekundy, z kimś rozmawiam, że zrobił wszytskie możliwy testy i ja się zastanawiam, że może ja czegoś niedopilnowałam coś zaniedbałam może mogłąm zrobić lepiej u innego lepszego lekarza, pojechać gdzieś dalej....

taka ze mnie panikara i jak juz wiem, że już jest za późno na wykonanie tych testów bo to 17 tydzien to właśnie wtedy się najbardziej nakręcam

No ja byłam bardzo nastawiona na zrobienie badań, a w końcu nie zrobiłam. W połówkowym tylko mi sprawdzą serduszko i kręgosłup czy jest ok i tyle. Lekarz stwierdził, że w moim przypadku nie ma to sensu, a i ja jakaś jestem spokojna. Tak na prawdę, jakby się okazało, że dziecko ma wadę genetyczną to co bym zrobiła nie wiem...ale przecież genetycznych się chyba nie leczy...? Także jestem dobrej myśli. Lekarz mówi, że wszystko jest ok i ja w to wierzę.

[marsylia]

Stysia71
super że wszystko dobrze

Napisane przez prunelle

marsylia, ja się właśnie tego mało profesjonalnego wf boję, dlatego się zwalniam
w takim razie ja będę mieć chłopaka bo słodycze to baaardzo rzadko i niechętnie, a przed ciążą to nie mogłam się opanować!

Ja też jem dużo mniej słodyczy ale liczę że przesądy się nie sprawdzają

Napisane przez ego_ego

Jutro mamy mieć gości, więc czeka mnie dzisiaj sprzątanie
Wiecie co? Teściowa nas prosiła, żebyśmy do usg nie kupowali nic. I to usg miałam w zeszły piątek i nie mogłam się doczekać, że jak już będę mogła to rzucę się w wir zakupów, a tu nic nawet nie poszłam do żadnego sklepu, bo nie mam czasu i jak czytam, że Wy nowe ciuszki ciągle kupujecie to aż mnie skręca i chyba dzisiaj to już na bank coś kupię, a w weekend jadę do smyka bo mam ten rabat 15% z gazety

Miłego dnia Kochane

Nie stresuj się my też nic nie mamy - jeszcze znajdzie się czas.

gosikk_s
Dobrze że z maluszkiem w porządku i mama od razu spokojniejsza

Napisane przez patrycja_22

Montti też miałam już sen, że mi się syn urodził i też był taki piękny...tylko miał blond kręcone włoski hehe
Zeskanowałam zdjęcie mojego maluszka z wtorkowej wizyty, pięknie widać rączkę

Ślicznie już widać.
Ja się nie mogę doczekać kolejnego usg - w ogóle zauważyłam, że teraz się żyje od usg do usg.

Ja np. muszę robić PAPPA bo u mojej gin to rutyna. Podobno jak się dobrze interpretuje razem z usg daje 90% pewną informacje. No nic nie będę się sprzeciwiać.
Choć w tym miesiącu wydam majątek na wszystkie badania tarczycy genetyczne i wizyty u lekarzy I tylko szlak mnie trafia jak co miesiąc widzę jakie składki na zus mi odchodzą... ale ja i tak robię prywatnie bo do Państwowych jestem zrażona. A na wizytę u gina u mnie czeka się pół roku na nfz - więc prawie całą ciążę

[patrycja_22]

Marsylia ja też tak mam, że żyje od usg do usg

[woszczyk]

Ja na razie nic nie kupuję Zacznę pod koniec roku A wózek to już po nowym roku

Za 6 dni ide do lekarza, nie mogę się doczekać następnego USG żeby zobaczyć swoją kruszynkę Mam przeczucie, że to będzie chłopak ;P

Myślicie, że w 16 tygodniu już będę mogła sie czegokolwiek dowiedzieć?

[deneb3]

Napisane przez woszczyk

Ja na razie nic nie kupuję Zacznę pod koniec roku A wózek to już po nowym roku

Za 6 dni ide do lekarza, nie mogę się doczekać następnego USG żeby zobaczyć swoją kruszynkę Mam przeczucie, że to będzie chłopak ;P

Myślicie, że w 16 tygodniu już będę mogła sie czegokolwiek dowiedzieć?

w 16 tygodniu można o ile maleństwo pozwoli i dobry sprzęt jest i lekarzx który umie rozpoznać

Moje maleństwo schowało tyłeczek

[Montii]

dokładnie

dziewczyny ze śląska, pewna sąsiadka poleciła mi hurtownię Viki w Zabrzu podobno są tam bardzo tanie rzeczy , także jak któraś ma ochotę to niech zajrzy ja tam w październiku pojadę

[iizabelaa]

Byłam u siostry w szpitalu
widziałam małego, jest maluteńki i spał

Siostra już się lepiej czuje,
odlicza dni do powrotu do domu, niestety nasz szpital nie jest zbyt przyjazny,

po jej opowieściach utwierdzam się, że chce mieć cc
ten kto wymyślił poród sn miał chyba wtedy zły humor.


Moja siostra jest jeszcze w lekkim szoku że tak to wszystko wygląda, bo ona z tych co myślała w kategoriach przecież nie będzie tak źle, będę myślała, że za chwilę zobaczę synka itp.

[megi2015]

Napisane przez patrycja_22

Marsylia ja też tak mam, że żyje od usg do usg

To prawda życie płynie od wizyty do wizyty, od usg do usg

[anika222]

dziewczynki chyba....................

poczułam ruchy...

takie dziwne uderzenia od srodka , ukłucia z prawej strony brzucha czyli tam gdzie siedzi moj maluszek

sama nei wiem czy to bol z jajników czy to ruchy ale takie wypchnięcia chyba to były jak weszłam do ciepłej wody o sie uspokoiło a jak wyszłam to znow TO czułam

[bosti]

gosikk, stysia super, że z dzieciaczkami wszystko ok
diatoma ale pięknie wyglądaliście
kurcze znowu jestem przeziębiona dopiero co mi przeszedł wirus żołądkowy, a tu już złapałam wstrętny katar mam zatkany nos i głowa mnie boli. co za paskudne wirusy!! ale teraz mam winowajców - zarazili mnie rodzice, oboje cały tydzień chodzą przeziębieni. byli na wycieczce w Niemczech i stamtąd wrócili chorzy. no i przekazali mi wstrętnego, niemieckiego wirusa

[niutka1]

Napisane przez iizabelaa

po jej opowieściach utwierdzam się, że chce mieć cc
ten kto wymyślił poród sn miał chyba wtedy zły humor.

nie zgadzam sie,
ale jesli masz juz od samego początku takie nastawienie, a teraz szukasz potwierdzenia dla swojej decyzji to raczej porodu sn nie będziesz normalnie przezywała, więc w sumie może i lepiej, żebys miała cc planową

[kasiapruszkow]

Napisane przez olsza30

no własnie wiecie co potrafię się tak nakręcić w ciągu sekundy, z kimś rozmawiam, że zrobił wszytskie możliwy testy i ja się zastanawiam, że może ja czegoś niedopilnowałam coś zaniedbałam może mogłąm zrobić lepiej u innego lepszego lekarza, pojechać gdzieś dalej....

taka ze mnie panikara i jak juz wiem, że już jest za późno na wykonanie tych testów bo to 17 tydzien to właśnie wtedy się najbardziej nakręcam

olsza ja tez jestem panikara ale po usg genetycznym sie uspokoilam zaczen wariowac prze polowkowym ;p

Napisane przez Montii

wanilia zapraszam jest pyszne

a ja tez si emoge wprosic tylko prosze o kawe inke do niego ;p

Napisane przez marsylia

Ja się nie mogę doczekać kolejnego usg - w ogóle zauważyłam, że teraz się żyje od usg do usg.

dobrze powiedziane ;p

Napisane przez iizabelaa

Moja siostra jest jeszcze w lekkim szoku że tak to wszystko wygląda, bo ona z tych co myślała w kategoriach przecież nie będzie tak źle, będę myślała, że za chwilę zobaczę synka itp.

kurcze tez myslam ze bede sobie to powtarzac

Napisane przez anika222

dziewczynki chyba....................

poczułam ruchy...

takie dziwne uderzenia od srodka , ukłucia z prawej strony brzucha czyli tam gdzie siedzi moj maluszek

sama nei wiem czy to bol z jajników czy to ruchy ale takie wypchnięcia chyba to były jak weszłam do ciepłej wody o sie uspokoiło a jak wyszłam to znow TO czułam

ale fajnie !!

a ja tyje i jestme ciagle glodna :-(

milego dizonka

[ego_ego]

Napisane przez olsza30

dzięki wiesz ale czytam tu, że dużo z was robi jednak te testy krwii... i pewnie usg też u mega specjalistów a ja wiesz z takiej małej jestem mieściny więc do Kilec było mi najbliżej no i tu jeden radiolog znany jest...

olsza ja nie robiłam żadnych badań, chodzę do zwykłego lekarza, który przyjmuje też na nfz i już nie pracuje w szpitalu, bo mówi, że za długo pracował Na badanie przezierności zapisalam się do zwykłej kliniki takiej prywatnej, bo moj lekarz ma kiepski sprzęt. Nie martw się na zapas, a w ogóle to mój lekarz jest przeciwny takim badaniom, powiedział, że jak coś wyjdzie na usg, to kieruje się dziewczynę na amniopunkcję, 1 na 100 kończy się poronieniem, bo to nie jest zwykłe badanie tylko ingerencja w ciało i dzidziusia. A jak się okaże, że coś jest nie tak, to co wtedy? Straszny dylemat dla każdej kobiety. Także myśl pozytywnie i ciesz się ciążą

Napisane przez iizabelaa

Byłam u siostry w szpitalu
widziałam małego, jest maluteńki i spał

Siostra już się lepiej czuje,
odlicza dni do powrotu do domu, niestety nasz szpital nie jest zbyt przyjazny,

po jej opowieściach utwierdzam się, że chce mieć cc
ten kto wymyślił poród sn miał chyba wtedy zły humor.


Moja siostra jest jeszcze w lekkim szoku że tak to wszystko wygląda, bo ona z tych co myślała w kategoriach przecież nie będzie tak źle, będę myślała, że za chwilę zobaczę synka itp.

Dobrze, że już się lepiej czzuje. A maluszek pewnie słodki

Napisane przez anika222

dziewczynki chyba....................

poczułam ruchy...

takie dziwne uderzenia od srodka , ukłucia z prawej strony brzucha czyli tam gdzie siedzi moj maluszek

sama nei wiem czy to bol z jajników czy to ruchy ale takie wypchnięcia chyba to były jak weszłam do ciepłej wody o sie uspokoiło a jak wyszłam to znow TO czułam

Super ja też już tak chce

Napisane przez bosti

gosikk, stysia super, że z dzieciaczkami wszystko ok
diatoma ale pięknie wyglądaliście
kurcze znowu jestem przeziębiona dopiero co mi przeszedł wirus żołądkowy, a tu już złapałam wstrętny katar mam zatkany nos i głowa mnie boli. co za paskudne wirusy!! ale teraz mam winowajców - zarazili mnie rodzice, oboje cały tydzień chodzą przeziębieni. byli na wycieczce w Niemczech i stamtąd wrócili chorzy. no i przekazali mi wstrętnego, niemieckiego wirusa

No u mnie w pracy są chyba ze 4 dziewczyny chore i szefowa kazała mi iść na zwolnienie i chyba od poniedziałku pójdę, bo nie mam zamiaru chorować
Trzymaj się cieplutko

diatoma śliczne zdjęcie, ja za m-c mam ślub

[Montii]

dziewczyny przeżywam horror :/
nie mogę mówić, poważnie nie mogę słowa z siebie wydusić, zaczęło się od przeziębienia teraz siadło mi na gardło,to chyba krtań? normalnie załamka ciągle choruje...ehhh musiałam się wyżalić...

[megi2015]

Napisane przez Montii

dziewczyny przeżywam horror :/
nie mogę mówić, poważnie nie mogę słowa z siebie wydusić, zaczęło się od przeziębienia teraz siadło mi na gardło,to chyba krtań? normalnie załamka ciągle choruje...ehhh musiałam się wyżalić...

Dużo zdróweczka życzę
teraz chyba taki sezon na różne choróbska...

[jagodowy smak]

Napisane przez Montii

dziewczyny przeżywam horror :/
nie mogę mówić, poważnie nie mogę słowa z siebie wydusić, zaczęło się od przeziębienia teraz siadło mi na gardło,to chyba krtań? normalnie załamka ciągle choruje...ehhh musiałam się wyżalić...

Widzę że jakiś wirus panuje,bo mnie też od wczoraj gardło boli,zastanawiam się czy to może nie od klimatyzacji którą nam w pracy zafundowali a która moim zdaniem teraz kiedy już jesień jest zbyteczna a do tego ja pracuje w jej pobliżu nawiewu znaczy.Wkurzyłam się strasznie bo chciałam ją wyłączyć ale moja przełożona stwierdziła że jak mi zimno to powinnam się cieplej ubrać,tylko co mi to da jak zimne powietrze non stop wieje na mnie.

Ja jeszcze żadnych badań nie mam wogóle jedynym potwierdzeniem na to że jestem w ciąży jest mój test ciążowy,pierwszą wizytę mam za tydzień to będzie 11 tydzień a potem około 12 tygodnia pierwsze usg wow

[Montii]

Napisane przez megi2015

Dużo zdróweczka życzę
teraz chyba taki sezon na różne choróbska...

dziękuje

Napisane przez jagodowy smak

Widzę że jakiś wirus panuje,bo mnie też od wczoraj gardło boli,zastanawiam się czy to może nie od klimatyzacji którą nam w pracy zafundowali a która moim zdaniem teraz kiedy już jesień jest zbyteczna a do tego ja pracuje w jej pobliżu nawiewu znaczy.Wkurzyłam się strasznie bo chciałam ją wyłączyć ale moja przełożona stwierdziła że jak mi zimno to powinnam się cieplej ubrać,tylko co mi to da jak zimne powietrze non stop wieje na mnie.

mnie chyba zawiało w aucie..;/ całe lato jeździłam na klimie, i było ok, pozniej przestałam bo sie cos zepsulo i teraz na nowo i bum ,zatoki i gardło zawalone;/

pije ten prenalen z nadzieja ze mi pomoze

[agaaga89]

My na naukach mamy dziewczynę w połowie ciąży, którą ostatni tydzień męczyła zwykła grypa, a teraz zaatakował ją wirus jelitówki, tak mi jej było wczoraj szkoda,masakra a najlepsze jest to, że za tydzień ślub...

[Montii]

oj ;/ w normalym stanie walnęłabym sobie po kilka razy aspiryne i już
mam nadzieje,ze się wykuruje do poniedziałku....

mniam ale śniadanko dwie drożdżówki z dżemem jak żałuje,że nie kupiłam sobie czekolady,zjadłabym po cichaczu.

[agaaga89]

Ja od tygodnia na śniadanko bułeczki z kremem czekoladowym, nic innego nie wchodzi w grę a dzisiaj mam chęć na tarte jabłuszka z cukrem mnie została jedna dmuchana biała czekolada z czasów kiedy miałam na nią straszne chęci, chcesz to podeślę

[Montii]

o tak, byleby słodkie było
ja te drożdżówy z dżemem i makiem lubie, polane lukrem są obrzydliwie słodkie

[agaaga89]

Oj to miałabyś raj u mojej mamuśki ja pamiętam okres jak kompletnie nie mogłam patrzeć na słodkie,to z dobre 3 tyg. mnie mama nie widziała u siebie w piekarni a teraz ciągle się pyta "chcesz rurkę z kremem?/rogala z jabłkiem?/pączka z wiśnią?" itp...

[Montii]

ło boziu czułabym się jak w raju
mogłabym jeść słodkie/ciasta tonami ale i ogórkową też, dzisiaj trzeci dzień z rzędu będzie

[agaaga89]

Oj tak, zupy też już wróciły do łask biegnę szybko do kuchni podgrzać sobie żurek, tak mi ochoty narobiłaś