TeŻet, seks i guarana -nie tylko o dzieciach od samego rana - ROCZNIAKI III-IV 2010

[cynamonkowa]

Napisane przez anakazar

Ja po cc wstałam od razu po musowych 8 godzinach leżenia i wyprostowana poszłam na luzie wziąć prysznic,a potem podreptałam zobaczyć pierwszy raz moje dziecko
Fizycznie byłam w świetnej formie,mimo,że u nas wtedy w jedną noc 11 kobiet rodziło cc i pózniej wszystkie albo jezdziły an wózkach albo poruszały się na wpół zgięte.
A też się naczytałam i nasłuchałam o tragicznycm stanie fizycznym po cesarce.

Widzę powrót do przeszłościNa wspomnienia Was wzięło
No,ale to taki czas..mi też się załącza

Ja tak jak Anakazar, jestem po cc i też wstałam od razu jak kazali.Co prawda nie wyprostowałam się i nie poszłam na luzie do łazienki,bo miałam masakryczne bóle głowy po znieczuleniu itd.,ale powiem szczerze,że dochodzenie do siebie wcale nie było jakieś straszne.
Nie ma reguły co do szybszego powrotu do formy po cc czy po sn, przynajmniej ja tak uważam-kwestia organizmu kobiety chyba.
Swój wywoływany poród zaczynałam sn,ale Nadia nie chciała wstawiać główki do kanału,przekręcali ją (tego to nie zapomnę!) i poszłam na stół jednak..
Na początku jakoś mi "dziwnie" przykro było,że nie urodziłam sn,bo tak właśnie chciałam i zakładałam z góry,ale na szczęście mi to głupie myślenie przeszło
Niestety są kobiety,co czują się "gorsze" nie rodząc sn..
Tylko jakie to ma znaczenie?Ważne żeby dzidziulek był zdrowy,mamie nic było i można się cieszyć Cudem..
A poród - taki czy taki - nie jest najważniejszy,on nam tylko umożliwia spotkanie z tym Cudem..

[minka26]

Napisane przez agnieszka09

GMYRELKO bo podobno kobieta w ciazy nie moze byc...

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

GUSINEK za zeba

to chyba przesąd jakiś, ja o tym nie słyszałam

Napisane przez Darusiaaaa

ana ja chcialam od razu prysznic ale 2 godziny kazaly mi lezec a pozniej powiedzialy juz na sali indywidualnej ze 4 mam lezec ale po 1,5 godziny zadzwonilam ze albo bedzie przy tym jak wstaje albo ide sama po czym wzielam prysznic tz akurat wrocil z domu z laptopem i usiadlam po turecku na takim skorkowym fotelu i dostalam zje*ke ze mam sie w tej chwili klasc ale nie bylo dla mnie takiej opcji. Wkurzalo mnie tylko to ze niestety cieklo ze mnie:P no ale po 4 godzinach porodu nic dziwnego.

a czemu trzeba leżec?? ja od razu w swojej sali na której rodziłam miałam łazienkę i położna zaraz po porodzie pomogła mi się wykąpać, nie wyobrażam sobie bez kąpania leżeć

ale sie w✂✂✂✂.... wczoraj oglądaliśmy mieszkanie, nic specjalnego, ściany do odświeżenia, meble stare, więc i tak bym chciała, żeby je zabrali, jedynie co to jakieś stare szafki w kochni były, babka chciała 700zł (czynsz z odstępnym), no i w sumie byliśmy chętni bo farbe mamy, więc by się porobiło i byłoby git, a ta dziś do mnie dzwoni i mówi, że jednak byłoby 800zł i 3000zł kaucji porypało babę, powiedziałam jej, że
na takich warunkach to niech sobie kogoś innego szuka. Kur... za 800zł to ja widziałam troszkę mniejsze, ale po generalnym remoncie

oszzzzzzzzz i szukamy dalej

Najlepsze życzonka spełnienia marzeń, zdrówka, szczęscia i wszystkiego najlepszego dla Igorka (spóźnione) i Gabrysi

[ASIULEK_23]

A ja pamiętam jak byłam jeszcze na forum, cos tam napisałam, jakieś pierdoły i zamknęłam lapka. Po czym za 5 minut odeszły mi wody

To były święta, wróciłam od tesciów z obiadu, zaczęlam kroić ciasto bo mięli przyjść znajomi i nagle- chlust!! Pamiętam, że jak zadzwonilam, że spotkanie odwołane to mysleli, że ich wkrecam no i zamiast do nas przyjechali do szpitala na izbę przyjęć ciacha nie spróbowali

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Mój brat ma 4 urodziny i ciągle mowił, że mala urodzi sie 4. ja zadzowniłam złożyc mu zyczenia i mowiłam, ze chyba jdnak nie urodzi się 4 bo nie zanosi się. odłożyłam słuchawkę a za 10 minut odeszły wody. Jednak urodziłam po 3 więc trochę się spóźniła

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

Oj tam, nie ma co się licytować. Przewaznie jest tak, że ta co rodziła cc będzie sobie chwalić cc a ta co SN, będzie źle gadać na cc... niestety...

Ja wiem co to jest snRodziłam przez 12,ale się nie dało(nie miałam rozwarcia nawet po podaniu tego czegoś na rozwarcie) i w ostatnim momencie jak mała już się owijała pępowiną to mnie zabrali na cc.

[cigi]

Hej babeczki;
Wszystkiego najlepszego dla juz takiej duuuuzej Gabrysi! Niech rosnie drowo i szczesliwie;

Co do porodu ja tez bylam i jestem strasznie dumna, ze podolalam; Rodzilam chyba 13 godzin juz nie pamietam w sumie... Katorga to byla.
Tez mialam bole krzyzowe- koszmar tego nie da sie opisac; Trzymalam sie strasznie dzielnie, ale fizycznie bylam juz wykonczona. I poradzily mi znieczulenie, abym mogla odpoczac i zeby akcja sie przyspieszyla; Ja chcaialam bez tego rodzic, no ale w koncu sie zdecydowalam;
I.... Nie polecam!!!!
ja jestem tym rzadkim przypadkiem w ktorym znieczulenie nie podzialalo; bylam kluta jeszcze potem dwa razy (dodatkowa dawka, a potem jakis inny specyfik), bo niestety po znieczuleniu bylam przybita do lozka i nie radzilam juz sobie z bolem....
Moj tz byl cudowny w czasie porodu; bez niego bym nie dala rady (masazysta i wsparcie)

[Darusiaaaa]

ana no dokladnie tak bylo:P heheheh ale mala nawet oczu nie chciala otworzyc jadla i spala to mi sie nudzilo!

asiu tak piszesz o tych 2 dziewczynkach- jejuuuuuuuu jak ja bym chciala miec w domu takie widoki:p

[ASIULEK_23]

Napisane przez agnieszka09

ASIULEK tylko pogratulowac...takie wiadomosci czyta sie z lezka w oku...
a moja Karina urodzila sie to miala 3020 a dlugosc 48cm...taka sama...byla taka malutka i chudziutka....tylko policzki jak u chomika
a ile teraz Wercia ma dlugosci....ciekawa jestem bo moja do duzych nadal nie nalezy...bo ma zaledwie 72 cm

Moja tez ma coś około tego, dokładnie bedę wiedziała po szczepieniu za miesiąc. Teraz mierzę ją sama wiec nie jest to dokładne. Ale teraz ciuszki na 74 potrafią być jeszcze za duże

[Ferrou]

Gabrysiu, wszystkiego najlepszego Kochana, rośnij zdrowo, aby życie było słodkie i wesołe

Maciusiu, sto lat

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

Ja wiem co to jest snRodziłam przez 12,ale się nie dało(nie miałam rozwarcia nawet po podaniu tego czegoś na rozwarcie) i w ostatnim momencie jak mała już się owijała pępowiną to mnie zabrali na cc.

Nie zazdroszcze... dla Ciebie cc to wybawienie

Darusia- moja też tylko spała (bo jeść nie miala czego na początku ) Dwie laski z sali miały synków którzy cały czas plakali albo przy cycu... a mojej wybudzić nie szło. Żeby ją obudzić całą ją rozbierałam, do golasa a ona miała mnie gdzieś ale to raczej przez żółtaczkę...

[agnieszka09]

CIGI a ja znow polecam znieczulenia



CYNAMONKOWA pieknie to napisalas wazne jest malenstwo,porod ma pomoc mu w przyjsciu na swiat w miare bezpiecznych warunkach...wiec nie wazne czy sn czy cc...wazne aby bylo zdrowe



a slyszalyscie o dzieciach,ktore urodzily sie niedotlenione i aby w mozgu nie powstaly duze zniszceznia i uszkodzenia komorek to obniza sie temperatute ciala noworodka...




ASIULEK juz kilka razy nie odpowiadasz na moje posty,ktore pisze do Ciebie...ale moze poprostu nie zauwazasz....czy mozesz mi napisac ile Wercia teraz mierzy,bo urodzila sie z taka sama dlugoscia co Karinka

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

ASIULEK dzieki juz odpisalas

[ASIULEK_23]

Napisane przez agnieszka09

ASIULEK juz kilka razy nie odpowiadasz na moje posty,ktore pisze do Ciebie...ale moze poprostu nie zauwazasz....czy mozesz mi napisac ile Wercia teraz mierzy,bo urodzila sie z taka sama dlugoscia co Karinka

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

ASIULEK dzieki juz odpisalas

staram się zawsze odpisywać na pytania do mnie czasem po prostu długo mnie nie ma na forum (jestem w pracy czasem 12 h) i potem nadrabiam ale czasem tak na szybko i mogę coś przeoczyc. Ale jak siedzę i na bieżąco czytam to odpisuję

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

kurcze, nie ma co dać małej na obiad Skończyly mi się moje sloiczki (zapomnialam ) a nie mam nawet marchewki i mam jednego ziemniaka mogę jej dać troche mieska z zupy ogórkowej (udko) i ciut zupki? tylko tam jest kostka rosołowa i ciut śmietany... nie wiem co zrobić... moze parowkę jej ugotować??

[aneczkkaa]

Napisane przez Gmyrelka

Maciek świetny z tą zupką. aneczkaaaa do kogo On jest podobny??

Maciej jest podobny do mnie moja mama mówi ze jak sie na niego patrzy to jakby cofneła się o 30 lat wstecz chociaż teraz zaczyna się zmieniać, ma pare cech po tż-cie

[Darusiaaaa]

minka u mnie bylo tak ze musili mi pare razy podac tlen, krwi strasznie duzo stracilam, teoretycznie nie powinnam rodzic z takim minimalnym rozwarciem jakie mialam przy takich gabarytach dziecka i powinnam miec cc wiec sie bali zebym nie zemdlala i tak dalej, na porodowce 2 godziny i pozniej ok 4 w pokoju kazali lezec ale i tak nie posluchalam.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

asia moje je juz normalne zupy, przyprawiane i nic jej nie bylo juz ze 2 miesiace .

[anakazar]

Napisane przez cigi

Hej babeczki;
Wszystkiego najlepszego dla juz takiej duuuuzej Gabrysi! Niech rosnie drowo i szczesliwie;

Co do porodu ja tez bylam i jestem strasznie dumna, ze podolalam; Rodzilam chyba 13 godzin juz nie pamietam w sumie... Katorga to byla.
Tez mialam bole krzyzowe- koszmar tego nie da sie opisac; Trzymalam sie strasznie dzielnie, ale fizycznie bylam juz wykonczona. I poradzily mi znieczulenie, abym mogla odpoczac i zeby akcja sie przyspieszyla; Ja chcaialam bez tego rodzic, no ale w koncu sie zdecydowalam;
I.... Nie polecam!!!!
ja jestem tym rzadkim przypadkiem w ktorym znieczulenie nie podzialalo; bylam kluta jeszcze potem dwa razy (dodatkowa dawka, a potem jakis inny specyfik), bo niestety po znieczuleniu bylam przybita do lozka i nie radzilam juz sobie z bolem....
Moj tz byl cudowny w czasie porodu; bez niego bym nie dala rady (masazysta i wsparcie)

To cudownie,że mogłaś wtedy na niego liczyć

Agnieszka tak słyszałam o tym obniżeniu temperatury.Świetnie,że jest jakiś ratunek

Ale wieje u nas okropnie
Jednak mała chyba to lubi,bo wózkiem majta i ją we śnie kołysze

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez aneczkkaa

Maciej jest podobny do mnie moja mama mówi ze jak sie na niego patrzy to jakby cofneła się o 30 lat wstecz chociaż teraz zaczyna się zmieniać, ma pare cech po tż-cie

Słowa mojej matki powtarzane za każdym razem jak widzi Nine

[agnieszka09]

ASIULEK rozumiem...nie ma sie juz tyle czasu jak kiedys na pisanie i czytanie...ja pomimo,ze w domku siedze to tez czasami poprostu tego czasu brakuje



ANAKAZAR ja jestem pod wrazeniem...jak dla mnie to duzy postep

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

kurcze, nie ma co dać małej na obiad Skończyly mi się moje sloiczki (zapomnialam ) a nie mam nawet marchewki i mam jednego ziemniaka mogę jej dać troche mieska z zupy ogórkowej (udko) i ciut zupki? tylko tam jest kostka rosołowa i ciut śmietany... nie wiem co zrobić... moze parowkę jej ugotować??

Asia daj spokojnie Werci zupkęOd jednorazowej kostki nic się nie stanie-ciul wie co oni do słoiczków wrzucają

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

Asia daj spokojnie Werci zupkęOd jednorazowej kostki nic się nie stanie-ciul wie co oni do słoiczków wrzucają

Też tak myślę... wczoraj jej dałam posmakowac zupki, myslalam, że się skrzywi bo troche kwaśna a ona nic... tylko się klepala po brzuszku po mamie chyba będzie lubiła wszystko co kwaśne

[izazula]

Wróciłam ze spaceru. Co za paskudna pogoda

Wracając do naszego ulubionego tematu, czyli porodu, to chciałam odpisać każdej z Was ale za dużo cytowania .
Ja w końcowym efekcie urodziłam cc a nastawiona byłam wyłącznie na sn i żadnej innej opcji nie przyjmowałam do wiadomosci. Mało tego przez jakiś czas marzyło mi się rodzenie w domu bo strasznie boję się szpitali. Zwyciężył dzięki bogu mój rozsądek.
I mogę za każdym razem dumnie powiedzieć że miałam 2w1. Rodziłam aturanie 23 h a późnej było cc . Żadna farmkologia u mnie nie działała, przebicie pęcherza też nie. Miałam skurcze parte a rozwarcie takie samo (max 5 cm). Jak już podjeli decyzję o cc to poczułam ulgę choć zaczełam się bać ale po takim czasie było i wszystko jedno. Znieczulenia nie poczułam wcale, Tż stał za szybą. Teraz wspomina jaki miałam na twarzy uśmiech i spokój. Byłam tak wykończona że zasnęłam i "nie było mnie" jak wyjeli Zosię. Pamiętam tylko że otworzyłam oczy bo jakieś dziecko płakało i myślałam że znowu jakaś urodziła a ja dalej nie.
Okazało się podczas cięcia że mam żylaki na macicy i dlatego nie było rozwarcia. Straciłam sporo krwi i nie doszłam do siebie tak szybko. Kroplówki miałam przez 2 doby non stop. Z jed ną nawet byłam pod prysznicem

[mloda1989]

dziewczyny tanie wakacje http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠pl/oferta/morze_...baltyckie/1035 jak ktoras chce poza sezonem jechac ja sie wlasnie zastanawiam nad tym... tylko dokupilabym kilka noclegow.

[sara 85]

Napisane przez agnieszka09

SARA a dlaczego mialas wywolywany porod

ja byłam już po terminie 16 dni czop odszedł i zadzwoniłam do mojego lekarza on miał akurat dyżur pojechaliśmy do niego, zbadał mnie i kazał już zostać bo coś mu się tam nie podobało. Już nie wiem nawet co. Wody już były zielone.

[ASIULEK_23]

Napisane przez mloda1989

dziewczyny tanie wakacje http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠pl/oferta/morze_...baltyckie/1035 jak ktoras chce poza sezonem jechac ja sie wlasnie zastanawiam nad tym... tylko dokupilabym kilka noclegow.

Kuszące

[madziwnia]

Napisane przez agnieszka09

GMYRELKO bo podobno kobieta w ciazy nie moze byc...

normalnie nienawidze przesądów!!! bzdury!!!!!!
Jak takie wymysły ludzi moga wpływac na tak wazne kwestie! agnieszka chyba że matka tego dziecka jakas nie taka że cie nie chce!!
Ja zawsze robie na przekór przesada aby inni sobie pogadali!! uwilebiam robic na przekór innym!!

DZIS DZIEN FACETA!!!!!

PROSZE MOZNA PODESŁAC SWOJEMU MĘŻOWI, NARZECZONEMU, KOCHANKOWI...
W Dniu Chłopaka życzę Ci, abyś zawsze służył mi:
SIŁĄ gdy popsuje mi się odkurzacz,
ŚMIECHEM gdy mnie życie zacznie wkurzać,
RADĄ gdy popadnę w wątpliwości,
CIAŁEM gdy zapragnę też miłości!!!

I COŚ DLA kolegów :
Z okazji Waszego Święta - my, dziewczyny, życzymy każdemu chłopcu:
- Dziewczyny - tylko tej najfajniejszej,
- Ciastek - tylko tych najsłodszych
- Samochodów - tylko tych najszybszych
- Zabaw - tylko najweselszych
- Przygód - tylko najciekawszych
... i butów - takich, co najlżejsze
w których wszędzie mógłbyś dotrzeć!

[sara 85]

Napisane przez izazula

Wróciłam ze spaceru. Co za paskudna pogoda

Wracając do naszego ulubionego tematu, czyli porodu, to chciałam odpisać każdej z Was ale za dużo cytowania .
Ja w końcowym efekcie urodziłam cc a nastawiona byłam wyłącznie na sn i żadnej innej opcji nie przyjmowałam do wiadomosci. Mało tego przez jakiś czas marzyło mi się rodzenie w domu bo strasznie boję się szpitali. Zwyciężył dzięki bogu mój rozsądek.
I mogę za każdym razem dumnie powiedzieć że miałam 2w1. Rodziłam aturanie 23 h a późnej było cc . Żadna farmkologia u mnie nie działała, przebicie pęcherza też nie. Miałam skurcze parte a rozwarcie takie samo (max 5 cm). Jak już podjeli decyzję o cc to poczułam ulgę choć zaczełam się bać ale po takim czasie było i wszystko jedno. Znieczulenia nie poczułam wcale, Tż stał za szybą. Teraz wspomina jaki miałam na twarzy uśmiech i spokój. Byłam tak wykończona że zasnęłam i "nie było mnie" jak wyjeli Zosię. Pamiętam tylko że otworzyłam oczy bo jakieś dziecko płakało i myślałam że znowu jakaś urodziła a ja dalej nie.
Okazało się podczas cięcia że mam żylaki na macicy i dlatego nie było rozwarcia. Straciłam sporo krwi i nie doszłam do siebie tak szybko. Kroplówki miałam przez 2 doby non stop. Z jed ną nawet byłam pod prysznicem

Ja też straciłam dużo krwi, miałam anemie, kroplówki też miałam przez 2 dni. Ale ja z nimi chodziłam i jeszcze jakiś antybiotyk dostawałam. Tak samo Zosia w szpitalu też miała podwyższone coś tam i antybiotyk przez 5 dni bo niechciało spaść. Ja też nie mialam długo rozwarcia, masaże szyjki nic nie pomagały a cholernie bolały. Pozniej się głowka przekręciła.
Widze że podobny poród miałyśmy tak jak kiedyś już pisałam i jak mój lekarz mówi wszytskie Zośki się tak ciężko i długo rodzą

[Darusiaaaa]

o kurcze mloda dowalilas tym linkiem po calosci, hmmm....nie powiem ze propozycja nie fajna.
lece sprzatac i na spacer.

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

Też tak myślę... wczoraj jej dałam posmakowac zupki, myslalam, że się skrzywi bo troche kwaśna a ona nic... tylko się klepala po brzuszku po mamie chyba będzie lubiła wszystko co kwaśne

Asia ja dzisiaj miałam mieć pomidorową,ale tak mi chęci narobiłaś,że robię ogórkową

izazula to też widzę,że miałaś fajnie

[aneczkkaa]

Napisane przez anakazar

Ja po cc wstałam od razu po musowych 8 godzinach leżenia i wyprostowana poszłam na luzie wziąć prysznic,a potem podreptałam zobaczyć pierwszy raz moje dziecko
Fizycznie byłam w świetnej formie,mimo,że u nas wtedy w jedną noc 11 kobiet rodziło cc i pózniej wszystkie albo jezdziły an wózkach albo poruszały się na wpół zgięte.
A też się naczytałam i nasłuchałam o tragicznycm stanie fizycznym po cesarce.

ja po cc wstałam po 8 godzinach na początku bolało
jak diabi jak się człowiek rozruszał to było ok przecież musiałam
go zobaczyć no ale żeby nie było tak kolorowo

w drugiej dobie po cc miałam powikłania zespół popunkcjny istny koszmar, nie życzę nikomu leżałam plackiem 7 dni na drugim końcu szpitala i przez te 7 dni nie widziałam Maćka straszne to było nawet nie chce tego wspaminać

[anakazar]

Ja dobrze rozumiem?tylko 300zł za 4 -dniowy pobyt???

[izazula]

Na spacerze spotkałam dzisiaj koleżankę z córką, ma ponad 3 lata. Chce ją zapisać ale ta nie woła siku ani kupę. Jest zdołowana bo nie potrafi jej nauczyć. Była też nawet u doktora, zrobili badania i wszystko jest ok. Doktor jej powiedział że sama zalapie lada moment i będzie dobrze no i jeszcze że dziecko najlepiej zacząć uczyć nocnika jak dziecko ma taki "moment" na rozbieranie i bieganie na golasa. A ona mówi że dziecko miało taki czas ale to było zimą i ona nie wiedziała co się dzieje i bała się że mała się rozchoruje.
Nie wiedziałm o tym. Moja Zosia waśnie tak by teraz najchętniej latała (nago). Wczoraj wieczorem przed kąpielą sama zdejmowała sobie pieluchę no i mnie oblała. Głupia matka zapomniała że jak się dziecku zdejmuje pieluchę to trzeba posadzić na nocniku . Sama tego uczę

[aneczkkaa]

Napisane przez anakazar

Asia ja dzisiaj miałam mieć pomidorową,ale tak mi chęci narobiłaś,że robię ogórkową

i u nas ogórkowa mniam

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez anakazar

Ja dobrze rozumiem?tylko 300zł za 4 -dniowy pobyt???

taniocha ja to się boje takich cen zawsze węszę że to jest podejżane

[izazula]

Napisane przez sara 85

Ja też straciłam dużo krwi, miałam anemie, kroplówki też miałam przez 2 dni. Ale ja z nimi chodziłam i jeszcze jakiś antybiotyk dostawałam. Tak samo Zosia w szpitalu też miała podwyższone coś tam i antybiotyk przez 5 dni bo niechciało spaść. Ja też nie mialam długo rozwarcia, masaże szyjki nic nie pomagały a cholernie bolały. Pozniej się głowka przekręciła.
Widze że podobny poród miałyśmy tak jak kiedyś już pisałam i jak mój lekarz mówi wszytskie Zośki się tak ciężko i długo rodzą

Napisane przez anakazar

izazula to też widzę,że miałaś fajnie

Było fajnie i wiecie co? Za każdym razem wspominam te momenty z radością i łzami . Zosia to moje szczęście ogromne i esencja życia
Nie miałam na szczęście tego zespołu popunkcyjnego co aneczka