Żonki 2009 cz.XXVIII - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-06-30, 11:55   #2251
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez SAMBAdiJANEIRO Pokaż wiadomość
Czesc laseczki...

Mamo ale jestem zmeczona... wstalam dzis o 3 rano zeby zawiezc tzta na lotnisko... potem pojechalam prosto do pracy (bo nie oplacalo mi sie na godzine wracac do domu a i tak dzis musialam zrobic cale zakonczenie miesiaca a wtedy zawsze siedze po godzinach tyle mam roboty, wiec wolalam rano wykorzystac ten czas niz jeszcze siedziec do nocy w robocie)

chlopaki z hali jak mnie zobaczyli to pytali czy cierpie na bezsennosc czy zegarek mi sie zepsul czy o co chodzi... i jeszcze mowia " to fajnie wyjdziesz sobie wczesniej" taaa akurat... na wdechu stukalam faktury od 6 do 16... ledwo sie wyrobilam ze wszystkim...

no a tz dolecial szczesliwie, juz nawet dzwonil z firmowego tel (naciaga wlochow ) dzisiaj juz mu chcieli dac kontrakt do podpisania... ale chcieliby zeby juz w przyszlym tyg u nich pracowal... a tz musi jeszcze zlozyc wypowiedzenie... jak zlozy w poniedzialek to bedzie mu sie liczylo dopiero od piatku, wiec zeby wziac urlop to potrzebowalby 15 dni... a ma moze z 12... najwyzej bedzie symulowal jakas chorobe przez 2 dni u lekarza nie wie tylko jaka stawke sobie zazyczyc na poczatek.. bo go pytali
Lepiej niech powie więcej, aczkolwiek nie sumę z kosmosu, bo to chyba też nie zbyt dobrze świadczy o pracowniku

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
Ktosiu nie dziwie się, że Marcelinka niezadowolona. Dorośli mają problem co ze sobą zrobić w taki żar i skwar, a co dopiero malutkie dziecko.

Padam na twarz. Zabiegany miałam dzień. I jeszcze dni adaptacyjne w pracy- kołomyja niezła, ale dzieci nie chciały iść do domu także chyba warto było. Do tego ostatnio jeżdżę do pracy rowerem- dobre pól godziny deptania w jedną stroję i to jeszcze w taki upał i praktycznie zero cienia po drodze- ale za to jaką mam kondyche, no mówię wam śmigam jak nie wiem
Lubię śmigać rowerkiem, ale niekoniecznie do pracy jak jeździłam na praktyki to prawie co dzień woziłam różne pomoce i nie widziało mi się tego tachać na rowerze
Do tego padnięta i mokra

Cytat:
Napisane przez iwka28 Pokaż wiadomość
Ana - ja mam kuchnię bez uchwytową - szuflady się ciągnie za "zapas" u góry albo u dołu (mają zostawioną szczelinę na palce) a szafki z górną krawędź (też mają zostawiony "zapas"). Zamykanie jest łatwiejsze trzeba tylko popchnąć drzwiczki i zawiasy same je przyciągają.
Nie chodziło mi o te szczeliny itp. tylko niektóre szafki są takie, że w odpowiednim miejscu się naciska i ona się otwiera... to samo z zamykaniem. Zastanawia mnie czy ten mechanizm jest praktyczny

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Dzięki kochane za wsparcie Do tego wszystkiego jeszcze znowu zaczęłam krwawić "żywą krwią" Aż mi się nad ranem słabo zrobiło jak wstałam do Marcelki. Dzwoniłam do gina, powiedział, że w ciągu 6 tyg mogą dziać się różne cuda, łącznie z nawracającym krwawieniem, jak nie mam gorączki to najprawdopodobniej wszystko jest ok, ale jeśli mam się denerwować, to lepiej to sprawdzić, także na 15.00 jadę na wizytę.

Martuś chrzcimy 16 lipca, Marcelinka będzie mieć równo 6 tygodni. Dla mnie to i tak późno, bo u nas w rodzinie szybko się chrzci dzieci, ja miałam np 3 tyg, mój brat 2 Cieszę się, że udało nam się to załatwić, bo trochę kombinowania było, bo nie chrzcimy w swojej parafii i w dodatku tak, że nasz proboszcz dowie się po fakcie
Straszny ten połóg z tego co piszesz... Lepiej to skontroluj

Gratuluje załatwienia chrzcin

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Dawałam Wam już do tego linka?

http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I

Za każdym razem jak tego słucham to jestem popłakana ze śmiechu. A właśnie leci w Trójce... makijaż popłynął

Mój tata puszcza tę piosenkę każdemu koledze
Zaraz luknę

Cytat:
Napisane przez ania20m Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj na badaniu krwi, takim zwykłym do pracy i odebrałam wyniki dzisiaj. Troche sie zdziwiłam bo mam OB 37 a norma dla kobiet jest do 12 i pytam tą lekarkę co mi wypisywała zaświadczenie o braku przeciwwskazań dlaczego to takie wysokie jest a ona mi powiedziała, że to nie jest duże przekroczenie i mam sie nie przejmować.
No i nie wiem co teraz z tym zrobić
Taki poziom ob świadczy o stanie zapalnym w organizmie... może zapisz się do innego lekarza... u nas w przychodni tak można jest chyba 5 lekarzy... każdy przyjmuje w innych porach i zapisuję się do tego, do którego chcę

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Gucia "kobiety jak te kwiaty, nie podniecaj się... powąchać tak, dotykać nie..."
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:05   #2252
*Agatek*
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 232
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
dobree

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
chodzi przy meblach ścianach i wszystkim przy czym da się podeprzeć, wstaje już coraz częściej bez podtrzymywania, przy meblach puszcza się i stoi coraz dłużej no i robi ze 3 kroi i siada na pupsko
no i prowadzony za ręce śmiga prawie biega
ooo, no to super lada moment powinien zacząć sam śmigać

No no, te ćwiczenia co pokazałaś, to mam narysowane w tym poradniku co mi dał ginek im więcej takich ćwiczeń, tym szybciej się goi- tak pisało

bzyczka fajnie, że na wizytę się umówiłaś
__________________


*Agatek* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:10   #2253
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość
Lubię śmigać rowerkiem, ale niekoniecznie do pracy jak jeździłam na praktyki to prawie co dzień woziłam różne pomoce i nie widziało mi się tego tachać na rowerze
Do tego padnięta i mokra
No z tymi pomocami to rzeczywiście nie raz problem jak się zabrać, ale jakoś dawałam radę. Najgorzej było w środę- dzień teoretycznego zakończenia roku- dostałam od dzieci kwiaty i zal mi było je zostawiać w przedszkolu więc jakoś z nimi się musiałam zabrać- na szczęście przetrwały półgodzinną jazdę
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:23   #2254
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:29   #2255
Corii
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
 
Avatar Corii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 536
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No niestety nie, nie z takimi cenami mieszkań
__________________

Live long and prosper
🖖🏻
Corii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:32   #2256
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Ana*** Pokaż wiadomość

Gucia "kobiety jak te kwiaty, nie podniecaj się... powąchać tak, dotykać nie..."
mówiłam, że dobre

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Zaryzykowałabym stwierdzeniem, że na kawę raczej na pewno nie


Właśnie przyszedł mój nowy telefon Samsung galaxy s2 Tylko nie pozwolili mi go włączyć Muszę najpierw naładować, a ja taka nie cierpliwa jestem!
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:34   #2257
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
No niestety nie, nie z takimi cenami mieszkań
Cori, a jak pracował we Wrocławiu to zarabiał więcej, czy bez różnicy?
Bo w sumie Katowice też nie tanie i nie małe miasto.
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:36   #2258
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:40   #2259
Corii
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
 
Avatar Corii
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 536
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Cori, a jak pracował we Wrocławiu to zarabiał więcej, czy bez różnicy?
Bo w sumie Katowice też nie tanie i nie małe miasto.
Bez roznicy, tym bardziej, ze za takei nedzne meiszkanko jakie wynajmowal placil ze wszystkim ponad tysiac złoty, a jeszcze benzyna, jedzenie. Jakby tam mial kupic mieszkanie i kredyt wziac, to by nie było z czego zyc, bo wsio by kredyt pochłonał.
Ale nie w Katowicach mieszkam, tylko w Swietochłowicach, a tam ceny normalniejsze w Ktw pracuje

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Czyli w innym wcieleniu
__________________

Live long and prosper
🖖🏻

Edytowane przez Corii
Czas edycji: 2011-06-30 o 12:48
Corii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 12:49   #2260
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

cześć

ale śliczna pogoda

ja właśnie wróciłam z pracy. uzupełniłam dziennik do zdania, a że dzieci nie było to po 10 poszłam już na kawkę do sekretariatu spakowałam wszystkie rzeczy i heja. jeszcze tylko ten egzamin za tydzień.

ania20m nie przejmuj się, ja mam zawsze wysokie ob. Ostatnio mi wyszło 12, ale rok wcześniej 25. w tym roku jeszcze nie robiłam.

aaaa i przyszedł mi parowar wczoraj na wieczór czytałam przepisy i w sumie nier obi się to wszystko tak długo, zobaczymy jak w praktyce.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:04   #2261
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-30, 13:23   #2262
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
Bez roznicy, tym bardziej, ze za takei nedzne meiszkanko jakie wynajmowal placil ze wszystkim ponad tysiac złoty, a jeszcze benzyna, jedzenie. Jakby tam mial kupic mieszkanie i kredyt wziac, to by nie było z czego zyc, bo wsio by kredyt pochłonał.
Ale nie w Katowicach mieszkam, tylko w Swietochłowicach, a tam ceny normalniejsze w Ktw pracuje


Czyli w innym wcieleniu
No to juz teraz wszystko rozumiem

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
cześć

ale śliczna pogoda

ja właśnie wróciłam z pracy. uzupełniłam dziennik do zdania, a że dzieci nie było to po 10 poszłam już na kawkę do sekretariatu spakowałam wszystkie rzeczy i heja. jeszcze tylko ten egzamin za tydzień.

ania20m nie przejmuj się, ja mam zawsze wysokie ob. Ostatnio mi wyszło 12, ale rok wcześniej 25. w tym roku jeszcze nie robiłam.

aaaa i przyszedł mi parowar wczoraj na wieczór czytałam przepisy i w sumie nier obi się to wszystko tak długo, zobaczymy jak w praktyce.
ooo, daj znać jak tam. I jak będziesz robić bób... to proszę napisz ile go robiłaś
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:27   #2263
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Gucia wg tej książki taki obiad: ziemniaki + zawijasy z piersi kurczaka z mozarrelą i suszonymi pomidorami + oliwki z jakimiś tam warzywkami robi się wszystko 30 minu + 20 minut samo przygotowanie. Ale przygotowanie jest wszędzie obojętnie gdzie robisz, więc samo parowanie obiadu to czas 30 minut. Zobaczymy jak w praktyce. A ziemniaki pocięte na pół tylko czyli nie drobne kostki.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:36   #2264
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Gucia wg tej książki taki obiad: ziemniaki + zawijasy z piersi kurczaka z mozarrelą i suszonymi pomidorami + oliwki z jakimiś tam warzywkami robi się wszystko 30 minu + 20 minut samo przygotowanie. Ale przygotowanie jest wszędzie obojętnie gdzie robisz, więc samo parowanie obiadu to czas 30 minut. Zobaczymy jak w praktyce. A ziemniaki pocięte na pół tylko czyli nie drobne kostki.
Wszystko wyjdzie w praniu. Kurczak jest delikatnym mięsem, więc na pewno robi się szybciej niż schab... no nic, czekam na Twoje podboje kulinarne z parowarem w roli głównej
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:40   #2265
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Wszystko wyjdzie w praniu. Kurczak jest delikatnym mięsem, więc na pewno robi się szybciej niż schab... no nic, czekam na Twoje podboje kulinarne z parowarem w roli głównej
jak juz coś zrobię to dam znać, ale to pewnie w następnym tygodniu. Bo dziś już mam obiad na szybko trzeba zjeść (bo na 17 do lekarza a mąż będzie chwilę po 16). Jutro mojej prababci 90 urodziny więc impreza Rodzinka z całej PL się zjeżdża. a w sobote i niedziele mąż na kawalerskim i dla samej siebie nie chce mi się gotować

hm... w sumie dziś może zajedziemy na rynek po fasolkę i bób
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:45   #2266
kasiaher
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiaher
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

hej wam
ale miałam wczoraj przeżycia ........szok
ogólnie pomogliśmy w ujęciu zbiega , tzn mój mąż ale chyba ja najbardziej , bo gdyby nie ja to dali by sobie spokój z szukaniem tego kolesia na moim podwórku

Dominik był dzisiaj w żłobku ostatni dzień teraz dopiero idzie za miesiąc , mam nadzieje że się nie oduczy tego chodzenia przez ten okres czasu
kasiaher jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:49   #2267
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:50   #2268
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
tam jest napisane aby je poslić

kasia opowiadaj
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:51   #2269
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:55   #2270
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
spoko.

Pamiętam jak kiedyś zrobiłam ziemniaki z szybkowaru (z różnymi ziołami i przyprawami) o matko... jakie to było dobre. A trwało chyba max 10 minut już nie pamiętam.

ooo dziewczyny tak mi się coś przypomniało. jak byście wypisywały dyplomy to byście nazwiska odmieniały czy tylko te zakończone na ski/ska??
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 13:58   #2271
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez kasiaher Pokaż wiadomość
hej wam
ale miałam wczoraj przeżycia ........szok
ogólnie pomogliśmy w ujęciu zbiega , tzn mój mąż ale chyba ja najbardziej , bo gdyby nie ja to dali by sobie spokój z szukaniem tego kolesia na moim podwórku

Dominik był dzisiaj w żłobku ostatni dzień teraz dopiero idzie za miesiąc , mam nadzieje że się nie oduczy tego chodzenia przez ten okres czasu
OMG! Kasia, opowiadaj!!!


Rosi, ja robiłam ziemniaki. Pierwsze były nie słone i nie były jadalne (jak dla mnie) a kolejne soliliśmy i przyprawialiśmy. Mięso było mocno przyprawione i ziemniaki nie dość, że same były przyprawione to jeszcze przeszły przyprawami z mięsa. Były ok (Ale w sumie później na talerzu jeszcze je doprawialiśmy).

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
ooo dziewczyny tak mi się coś przypomniało. jak byście wypisywały dyplomy to byście nazwiska odmieniały czy tylko te zakończone na ski/ska??
Ale jak inne odmienić?
Dla Agnieszki Nowak
Dla Agnieszki Kowalskiej.
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 14:03   #2272
kasiaher
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiaher
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

koleś uciekł z komisariatu tzn wyskoczył z pierwszego piętra, jak tż przyjechał z kolegą bo naprawiali samochód i byli dość późno to poszli do sklepu i wchodząc w bramę właśnie ten koleś biegł i uderzył tż w ramię tzn szturchną a zaraz policja przyjechała i się pytali tż i kolegi czy go widzieli więc pokazali gdzie pobiegł i tż powiedział że jak koleś nie jest stąd to nie wyjdzie więc i poprosili tż żeby pomógł z kolegą, a ja stałam na balkonie i paliłam z koleżankami fajkę one już skończyły a ja paliłam dalej ( ale ja nic nie wiedziałam że kogoś szukają i tż im pomaga ) i tak stoję sobie i patrzę na blok obok a koleś jakiś wszedł na dach i się jakoś tak dziwnie zachowuje myślałam że chce się zabić bo takie ruchy robił jakby chcial skoczyć , ale jak zobaczyłam tż i policję to od razu do niego zadzwoniłam a on się rozłączał , a jak krzyknęłam żeby odebrał to koleś zaczął uciekać po dachu więc ja od razu do nich że widzę go że jest u kolegi na dachu i żeby szybko lecieli i ten policjant do mnie żeby im wszystko mówiła przez telefon gdzie jest , i tak było, Michał wszedł z policjantami na ten dach ale go nie widzieli a ja wiedziałam że tam jest bo się schował a nie miał żadnej opcji ucieczki jak tylko zejść klatką , i oni weszli na dach ale inny i już go widzieli ale koleś zaczął szaleć na tym dachu i skoczył na dach niżej i już przez chwile go nie widziałam , ale potem słyszę krzyki oni coś mówili do niego żeby się poddał bo spadnie a za chwilę bach i słyszę krzyk kobiety i dzieci myślałam że spadł z tego dachu na chodnik ale nie on wrąbał się sąsiadom do mieszkania bo mają takie na poddaszu , i koleś który tam mieszka wyrzucił go , ale koleś nie poddawał się wskoczył ( ale nie wiem jak on to zrobił) do mojej bardzo dobrej sąsiadki na balkon na trzecim piętrze już w moim bloku a był ode mnie jakieś chyba z 4 metry więc krzyczałam do policjantów że jest już w tym bloku co ja i stoi na balkonie ale nie mógł koleś wejść do sąsiadki więc złapał się rynny takiej w ścianie i zjechał po niej i wtedy policja wleciała na podwórko już to moje , ale go nie widzieli więc ich kierowałam gdzie biegnie aż w końcu koleś chyba już nie mógł uciekać i schował się pod drzewem taką choinka bardzo wysoką która ma na około żywopłot ale oni go nie widzieli więc krzyczę im że skulił się i siedzi tam pod drzewem ,w końcu go złapali , uffff.... przeżycia maskara normalnie , podziękowali nam i tyle a potem gadaliśmy ze znajomy a byli u nas moja psiapsióła przyjechała z Irlandii i druga koleżanka z Holandii
śmialiśmy się że to zaplanowałam z tż żeby urozmaicić im przyjazd do polski

a do tż że palenie jednak chyba nie jest takie złe skoro przez to pomogłam w ujęciu zbiega hahahaha
kasiaher jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 14:03   #2273
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Gucia myślę, że tu chodzi o wprawę raz się zrobi, czegoś będzie brakowało, to potem się pozmienia przepisy mam wakacje mogę eksperymentować

chodzi mi o męskie nazwiska np. Podolak, Szczęsny, Rydel. czy odmieniać je czy nie. Potem napiszę o co chodzi,a le najpierw chce poznać wasze zdanie. np. Dyplom dla Michała ........
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 14:30   #2274
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 14:31   #2275
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Kasia ale agentka z Ciebie no, no Ciekaw co on zrobił, że tak uciekał.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 14:42   #2276
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
jesteś boska

Cytat:
Napisane przez Corii Pokaż wiadomość
Ech, no, jakbym mieszkała we Wrocu, to z przyjemnoscia bym wyłaziłą z domu, niewazne pada, czy nie Uwielbiam klimat tego miasta i nic na to nie poradze i jakbym mogła, to bym się tam przeprowadziła.
mam identyczne odczucia i sama bym tego lepiej nie ujęła

Cytat:
Napisane przez ania20m Pokaż wiadomość
Byłam wczoraj na badaniu krwi, takim zwykłym do pracy i odebrałam wyniki dzisiaj. Troche sie zdziwiłam bo mam OB 37 a norma dla kobiet jest do 12 i pytam tą lekarkę co mi wypisywała zaświadczenie o braku przeciwwskazań dlaczego to takie wysokie jest a ona mi powiedziała, że to nie jest duże przekroczenie i mam sie nie przejmować.
No i nie wiem co teraz z tym zrobić
to może powtórz badanie i idz do innego lekarza

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
ooo dziewczyny tak mi się coś przypomniało. jak byście wypisywały dyplomy to byście nazwiska odmieniały czy tylko te zakończone na ski/ska??
z tego co wiem to nazwiska mężczyzn odmienia się zawsze kobiet tylko jeśli kończy się na a
ja zawsze odmieniałam dzieciakom, chyba że wyszedł by dziwny twór więc sobie darowałam, ale u ciebie bym napisała dla Michała Podolaka, Michała Szczęsnego Michała Rydla

Cytat:
Napisane przez kasiaher Pokaż wiadomość
koleś uciekł z komisariatu tzn wyskoczył z pierwszego piętra, jak tż przyjechał z kolegą bo naprawiali samochód i byli dość późno to poszli do sklepu i wchodząc w bramę właśnie ten koleś biegł i uderzył tż w ramię tzn szturchną a zaraz policja przyjechała i się pytali tż i kolegi czy go widzieli więc pokazali gdzie pobiegł i tż powiedział że jak koleś nie jest stąd to nie wyjdzie więc i poprosili tż żeby pomógł z kolegą, a ja stałam na balkonie i paliłam z koleżankami fajkę one już skończyły a ja paliłam dalej ( ale ja nic nie wiedziałam że kogoś szukają i tż im pomaga ) i tak stoję sobie i patrzę na blok obok a koleś jakiś wszedł na dach i się jakoś tak dziwnie zachowuje myślałam że chce się zabić bo takie ruchy robił jakby chcial skoczyć , ale jak zobaczyłam tż i policję to od razu do niego zadzwoniłam a on się rozłączał , a jak krzyknęłam żeby odebrał to koleś zaczął uciekać po dachu więc ja od razu do nich że widzę go że jest u kolegi na dachu i żeby szybko lecieli i ten policjant do mnie żeby im wszystko mówiła przez telefon gdzie jest , i tak było, Michał wszedł z policjantami na ten dach ale go nie widzieli a ja wiedziałam że tam jest bo się schował a nie miał żadnej opcji ucieczki jak tylko zejść klatką , i oni weszli na dach ale inny i już go widzieli ale koleś zaczął szaleć na tym dachu i skoczył na dach niżej i już przez chwile go nie widziałam , ale potem słyszę krzyki oni coś mówili do niego żeby się poddał bo spadnie a za chwilę bach i słyszę krzyk kobiety i dzieci myślałam że spadł z tego dachu na chodnik ale nie on wrąbał się sąsiadom do mieszkania bo mają takie na poddaszu , i koleś który tam mieszka wyrzucił go , ale koleś nie poddawał się wskoczył ( ale nie wiem jak on to zrobił) do mojej bardzo dobrej sąsiadki na balkon na trzecim piętrze już w moim bloku a był ode mnie jakieś chyba z 4 metry więc krzyczałam do policjantów że jest już w tym bloku co ja i stoi na balkonie ale nie mógł koleś wejść do sąsiadki więc złapał się rynny takiej w ścianie i zjechał po niej i wtedy policja wleciała na podwórko już to moje , ale go nie widzieli więc ich kierowałam gdzie biegnie aż w końcu koleś chyba już nie mógł uciekać i schował się pod drzewem taką choinka bardzo wysoką która ma na około żywopłot ale oni go nie widzieli więc krzyczę im że skulił się i siedzi tam pod drzewem ,w końcu go złapali , uffff.... przeżycia maskara normalnie , podziękowali nam i tyle a potem gadaliśmy ze znajomy a byli u nas moja psiapsióła przyjechała z Irlandii i druga koleżanka z Holandii
śmialiśmy się że to zaplanowałam z tż żeby urozmaicić im przyjazd do polski

a do tż że palenie jednak chyba nie jest takie złe skoro przez to pomogłam w ujęciu zbiega hahahaha
no to miałaś przeżycia... wow..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 14:51   #2277
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez kasiaher Pokaż wiadomość
koleś uciekł z komisariatu tzn wyskoczył z pierwszego piętra, jak tż przyjechał z kolegą bo naprawiali samochód i byli dość późno to poszli do sklepu i wchodząc w bramę właśnie ten koleś biegł i uderzył tż w ramię tzn szturchną a zaraz policja przyjechała i się pytali tż i kolegi czy go widzieli więc pokazali gdzie pobiegł i tż powiedział że jak koleś nie jest stąd to nie wyjdzie więc i poprosili tż żeby pomógł z kolegą, a ja stałam na balkonie i paliłam z koleżankami fajkę one już skończyły a ja paliłam dalej ( ale ja nic nie wiedziałam że kogoś szukają i tż im pomaga ) i tak stoję sobie i patrzę na blok obok a koleś jakiś wszedł na dach i się jakoś tak dziwnie zachowuje myślałam że chce się zabić bo takie ruchy robił jakby chcial skoczyć , ale jak zobaczyłam tż i policję to od razu do niego zadzwoniłam a on się rozłączał , a jak krzyknęłam żeby odebrał to koleś zaczął uciekać po dachu więc ja od razu do nich że widzę go że jest u kolegi na dachu i żeby szybko lecieli i ten policjant do mnie żeby im wszystko mówiła przez telefon gdzie jest , i tak było, Michał wszedł z policjantami na ten dach ale go nie widzieli a ja wiedziałam że tam jest bo się schował a nie miał żadnej opcji ucieczki jak tylko zejść klatką , i oni weszli na dach ale inny i już go widzieli ale koleś zaczął szaleć na tym dachu i skoczył na dach niżej i już przez chwile go nie widziałam , ale potem słyszę krzyki oni coś mówili do niego żeby się poddał bo spadnie a za chwilę bach i słyszę krzyk kobiety i dzieci myślałam że spadł z tego dachu na chodnik ale nie on wrąbał się sąsiadom do mieszkania bo mają takie na poddaszu , i koleś który tam mieszka wyrzucił go , ale koleś nie poddawał się wskoczył ( ale nie wiem jak on to zrobił) do mojej bardzo dobrej sąsiadki na balkon na trzecim piętrze już w moim bloku a był ode mnie jakieś chyba z 4 metry więc krzyczałam do policjantów że jest już w tym bloku co ja i stoi na balkonie ale nie mógł koleś wejść do sąsiadki więc złapał się rynny takiej w ścianie i zjechał po niej i wtedy policja wleciała na podwórko już to moje , ale go nie widzieli więc ich kierowałam gdzie biegnie aż w końcu koleś chyba już nie mógł uciekać i schował się pod drzewem taką choinka bardzo wysoką która ma na około żywopłot ale oni go nie widzieli więc krzyczę im że skulił się i siedzi tam pod drzewem ,w końcu go złapali , uffff.... przeżycia maskara normalnie , podziękowali nam i tyle a potem gadaliśmy ze znajomy a byli u nas moja psiapsióła przyjechała z Irlandii i druga koleżanka z Holandii
śmialiśmy się że to zaplanowałam z tż żeby urozmaicić im przyjazd do polski

a do tż że palenie jednak chyba nie jest takie złe skoro przez to pomogłam w ujęciu zbiega hahahaha
No to faktycznie się popisaliście! Będziesz miała co wnukom opowiadać!

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Gucia myślę, że tu chodzi o wprawę raz się zrobi, czegoś będzie brakowało, to potem się pozmienia przepisy mam wakacje mogę eksperymentować

chodzi mi o męskie nazwiska np. Podolak, Szczęsny, Rydel. czy odmieniać je czy nie. Potem napiszę o co chodzi,a le najpierw chce poznać wasze zdanie. np. Dyplom dla Michała ........
Nie wiem czemu od razu o dziewczynkach pomyślałam No to nazwiska męskie bym odmieniła dla Michała Rydla, Szczęsnego itd.

Najwyższy czas zakończyć pracę na dziś Do potem
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-30, 15:17   #2278
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
anikamusialam przeoczyc Twoje pytanie o chuste.
a nie moge znalesc teraz:/

kliwuś tu masz ten moj post #1680

Kasia wow jakie przeżycia medal za odwage moze wam przyznają



a ja sie pochwale wczoraj mysza dostala swoj pierwszy soczek jabłkowy

jej reakcja: tfuuu i wielkie oczy ze to co innego niz mleko potem chwila zastanowienia usmiech złapała za butle wsadziła sobie sama i trzymała cobym jej nie zabrała a jak sie sok skonczył to był wrzask czemu juz koniec

teraz obserwacja czy jej nie wysypie i bedziemy probowac dac marfefke
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 15:21   #2279
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

anika nie za wczesnie na jablko i marchew? po skonczonym 4 sie to podaje
co do chusty ja kupowalam na allegro chuste elastyczna - zuzka byla w niej na dworzu z 3 razy w sumie
malo uzywamy wiec mi nie skzoda 50zl ktore na nia wydalam.
a material... ciezko mi okreslic - jest solidny, dosc gruby mi sie wydaje, przez co dzieciak sie grzeje w niej [musze poszukac innego wiazania, bo poki co zuzka byla noszona ze dwa pasy na krzyz na jej plecach i jeszcze jeden w poprzek]
a zamawialam chuste od pani co sie nazywa pentelka
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-30, 15:24   #2280
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żonki 2009 cz.XXVIII

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
anika nie za wczesnie na jablko i marchew? po skonczonym 4 sie to podaje
co do chusty ja kupowalam na allegro chuste elastyczna - zuzka byla w niej na dworzu z 3 razy w sumie
malo uzywamy wiec mi nie skzoda 50zl ktore na nia wydalam.
a material... ciezko mi okreslic - jest solidny, dosc gruby mi sie wydaje, przez co dzieciak sie grzeje w niej [musze poszukac innego wiazania, bo poki co zuzka byla noszona ze dwa pasy na krzyz na jej plecach i jeszcze jeden w poprzek]
a zamawialam chuste od pani co sie nazywa pentelka
tusia za 12 dni skonczy 4 miesiace

a co do chusty to ja chce kupic bo mi sie przyda ja duzo z tusią chodze po podwórku a ze mamy stopnie to ciezko z wózkiem manewrowac a tak to mam ja na rekach i opowiadam o kwiatuszkach

u nas dzis jest trzeci raz burza:/


dziewczyny kupowałyscie kiedys cała palete cieni do powiek

cos takiego?http://allegro.pl/w7-profesjonalna-p...689294099.html
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...

Edytowane przez anika222
Czas edycji: 2011-06-30 o 15:37
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.