SPD off - topowo po raz pierwszy i nie ostatni ;-)

[Nadia5]

My już po obiedzie - risotto z boczkiem (przepis Cholerki) POLECAM! Pycha

Na jutro planuję makaron z tuńczykiem (Lili z jednej puszki tuńczyka ile porcji wychodzi?) Bo dobrze by było gdyby jeszcze na piątek zostało
Teraz tż się położył a później jedziemy gdzieś coby w domu nie zakwitnąć

[lili1987]

Napisane przez 00anulka00

ciekawy sposób, nie słyszalam o takim jeszcze, że serek topiony sie dodaje to czytałam, ale że zółty. Może jutro na obiad zrobie, bo na dzis mam jeszcze resztki z niedzielnej imprezy

żółty, a on się stopi
nie topiony

[effie22]

Goście pojechali, mały dostał nowe ciuszki i zabawki.
Chciałam ugotować obiad, ale jak na złość gaz się skończył. Tż odkopał mi maszynke na gaz i nawet szybko na niej ugotowałam zupę. Zabieram ja sobie do swojej kuchni i nie będe już gotowac u mamy.

na 16 do pracy, nie chce mi się, a jutro na 9 do dentysty, a na 10 do pracy. Jeszcze musze isc do kumpeli na tipsy. Nic mi się nie chce, nie mam nawet czasu (ani chęci) żeby posprzątać . A co dopiero będzie jak zacznę pracować na cały etat, codziennie po 8 godzin. To chata się zapuści, a ja razem z nią

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

Na jutro planuję makaron z tuńczykiem (Lili z jednej puszki tuńczyka ile porcji wychodzi?) Bo dobrze by było gdyby jeszcze na piątek zostało

ja to zjadłam na 2 razy

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez effie22

Goście pojechali, mały dostał nowe ciuszki i zabawki.

super


ja właśnie karmię małą pomidorową, chyba apetyt jej wrócił

[dodaja]

Napisane przez kobietasukcesu

dla mnie lokaty to żaden biznes, żeby zarobić ze stówkę miesięcznie trzeba mieć na koncie z 80 tysięcy
To raczej opcja, żeby ukryć pieniądze, żeby nie kusiły, bo pieniądz traci na wartości, co z tego jak z 100 urośnie na 108, jak teraz za 108 kupi się mniej niż rok temu za 100.

Ale przecież ja nie chce zrobić na tym jakiegokolwiek biznesu, zresztą już pisałam, że założyłam to konto, żeby móc coś odłożyć na czarną godzinę. Wartość pieniądza maleje, ale nic z tym nie zrobię. Przecież na zapas nie zacznę kupować, bo za rok będzie drożej

My po obiadku i rozpływam się normalnie

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

ja to zjadłam na 2 razy

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------


super

Aha Więc zjemy jutro tuńczyka. Muszę coś wymyślić na piątek i sobotę Zostaje jeszcze niedziela
Chyba jednak będe musiała kupić jakieś mięso...
Dla tż kupię fileta ja mogę zjeść byle co

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

Aha Więc zjemy jutro tuńczyka. Muszę coś wymyślić na piątek i sobotę Zostaje jeszcze niedziela
Chyba jednak będe musiała kupić jakieś mięso...
Dla tż kupię fileta ja mogę zjeść byle co

w ogóle to mi tak posmakowało, ze ja 2 razy juz robiłam
żarłok ze mnie

ja mogę cały dzień jesc makaron dupa rosnie

[kobietasukcesu]

Napisane przez dodaja

Nigdzie nie chodzisz jadać na miasto?

A nabledsze nogi to mam ja I w ogóle mnie to nie martwi Opalenizna nie jest wyznacznikiem piękności

Jedynie do da grasso Chociaż zwykle zamawiamy.

No i ciągle mi wypadają jakieś służbowe kawki, więc już rzygam kawiarniami wyżej niż widzę I prywatnie mi się nie więcej niż parę razy w miesiącu.

Kiedyś lubiłam wychodzić, ale ostatnio wolę łono natury.

Może gdybym jadła jak wszyscy to bym chodziła chętnie, a tak się boję. Nawet zupy nie mogę, bo na mięsie/kościach/ kostce z izozynianem. Pizza może być na smalcu, soja usmażona na tłuszczu z kotletów, ciasto z żelatyną
Tortów nie tykam, nawet na weselach. No to jak mam iść na samą herbatę to wiecie- średnio

Mój facet też ma podobne jazdy, też się smalcu itd boi, z tym, że je żelatynę. Trochę nie do końca go rozumiem, ale ok.

On to by najchętniej spożywał wszystko płynne- soczki, kotajle owocowe i białkowe, słoiczki dla dzieci , pitne jogurty
Nie cieszy go po prostu czynność jedzenia. Ale z takiego płynnego żarcia można więcej kcal zebrać niż z normalnego.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez dodaja

A nabledsze nogi to mam ja I w ogóle mnie to nie martwi Opalenizna nie jest wyznacznikiem piękności

No nie chce być mocno opalona. ale bycie córką młynarza mi się znudziło Chcę być tak odrobinkę zabrązowiona.

[dodaja]

Napisane przez kobietasukcesu

Jedynie do da grasso Chociaż zwykle zamawiamy.

No i ciągle mi wypadają jakieś służbowe kawki, więc już rzygam kawiarniami wyżej niż widzę I prywatnie mi się nie więcej niż parę razy w miesiącu.

Kiedyś lubiłam wychodzić, ale ostatnio wolę łono natury.

Może gdybym jadła jak wszyscy to bym chodziła chętnie, a tak się boję. Nawet zupy nie mogę, bo na mięsie/kościach/ kostce z izozynianem. Pizza może być na smalcu, soja usmażona na tłuszczu z kotletów, ciasto z żelatyną
Tortów nie tykam, nawet na weselach. No to jak mam iść na samą herbatę to wiecie- średnio

Mój facet też ma podobne jazdy, też się smalcu itd boi, z tym, że je żelatynę. Trochę nie do końca go rozumiem, ale ok.

On to by najchętniej spożywał wszystko płynne- soczki, kotajle owocowe i białkowe, słoiczki dla dzieci , pitne jogurty
Nie cieszy go po prostu czynność jedzenia. Ale z takiego płynnego żarcia można więcej kcal zebrać niż z normalnego.

Nie chcę być złośliwa, broń Boże, ale mogę wiedzieć co Ty jadasz?

[kobietasukcesu]

Napisane przez lili1987

w BRW jak spytalismy kiedys, to nam powiedzieli, ze czas oczekiwania do 3 miesiecy
nie wiem czy tam tak zawsze czy to akurat taki okres był

brw, masakra. Pomogłam kiedyś komu szafkę przenosić i góra odpadła i szafka poleciała. Dobrze, że nie na palce

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez sikoreczka111

No i jak ktoś dostanie kredyt na 400 tysięcy to zarobki musi mieć spore, więc wcale ta rata nie jest aż taka zła .

2600 około na 20 lat jak wpłacisz 120 tysięcy wkładu własnego
A to stan dewelopreski, urządź to, czynsz co miesiąc
Ciekawe kto młody ma 120 tys wolnej kasy

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez 00anulka00

troche przesadzasz jak ktoś włozy tysiąc to niewiele urośnie, ale kilka tysięcy i juz cos jest, moze nie nie za wiele, jak ja sie cieszyłam jak mi nawet po 50zł co miesiąc rosło

to chyba jeden bank ma złe te oprocentowania, bo komuś tyle przy 80 tys tyle rosło, poważnie.

50 zl przy ilu Ci rosło? i w jakim banku? Bo tyle to ok jeszcze.

Ja uważam, że jak się chce zarobić to trzeba pieniędzmi obracać. Lokat to nigdy dla mnie biznes nie będzie. Chociaż rozumiem, że nie każdy się chce bawić w takie rzeczy

[lili1987]

Napisane przez kobietasukcesu

Ciekawe kto młody ma 120 tys wolnej kasy

syn bardzo zamożnych rodziców

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

zmopowałam podłogi, w końcu ruszyłam dupsko
idę dalej sprzątać, teraz czas na gary i blaty
robię dziś wszystko od d... strony, ale mała siedziała w kącie (znowu sobie karę robi) i miałam szansę zmopować

[kobietasukcesu]

Napisane przez dodaja

Ale przecież ja nie chce zrobić na tym jakiegokolwiek biznesu, zresztą już pisałam, że założyłam to konto, żeby móc coś odłożyć na czarną godzinę. Wartość pieniądza maleje, ale nic z tym nie zrobię. Przecież na zapas nie zacznę kupować, bo za rok będzie drożej

Ale moja wypowiedź nie była w nikogo skierowana by coś podważyć.
Chciałam wyrazić mój punkt widzenia

[dodaja]

Napisane przez kobietasukcesu

Ale moja wypowiedź nie była w nikogo skierowana by coś podważyć.
Chciałam wyrazić mój punkt widzenia

Być może. Ale zacytowałaś chyba moją wypowiedź i miałam wrażenie, że nijak ma się to do siebie

[kobietasukcesu]

Napisane przez dodaja

Nie chcę być złośliwa, broń Boże, ale mogę wiedzieć co Ty jadasz?

Spoko, jestem przyzwyczajona do tego pytania.

No jadam zupy, ale domowe, pizze, spaghetti, sojowe kotlety, zapiekanki makaranowe, sałatki, warzywa na patelnie, czasem pierogi i milion innych rzeczy.
Tylko po prostu sama robię.

Nie jestem jakąś nawiedzoną ekolożką czy coś, po prostu to nie jest dla mnie jedzenie.

Wiem, że to śmiesznie brzmi wszystko, moje strachy, ale co poradzę.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez dodaja

Być może. Ale zacytowałaś chyba moją wypowiedź i miałam wrażenie, że nijak ma się to do siebie

A to przepraszam.
Ogólnie chciałam nawiązać do tematu i dlatego zacytowałam.

[teacherka]

Kobieto Sukcesu, moja przyjaciółka jada tak samo, więc dla mnie to już nie szok ;-) Raczej podziwiam Was za cierpliwość do unikania tego wszystkiego. ;-)

Dodaja - jak mam się pokazać?;> Moje blade nogi?;P Opalają mi się tylko stopy ;P

[kobietasukcesu]

Napisane przez lili1987

ale mała siedziała w kącie (znowu sobie karę robi) i miałam szansę zmopować

za co to kara?

A w ogóle ile wodorostów w morzu czy czego tam. Najpierw myślę: fuuuj, ale potem: darmowe spa, wchodzę.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez teacherka

Kobieto Sukcesu, moja przyjaciółka jada tak samo, więc dla mnie to już nie szok ;-) Raczej podziwiam Was za cierpliwość do unikania tego wszystkiego. ;-)

Ja to jak mówiłam raczej siebie śmieszę.


Lubicie chleb w jajku?

[lili1987]

Napisane przez kobietasukcesu

za co to kara?

nie wiem
mała sama sobie karnego jeżyka w kącie robi


posprzątałam w lodówce
w końcu wiem, co mam i mam więcej niż myślałam
z 10 jogurtów , 2 naturalne, śmietanę, o,5 kg podwawelskiej, musztardy, ketchupy,2 majonezy, serki topione i normalny, szyneczkę, tuńczyka,3 woreczki kapuchy , puszkę groszku, kukurydzy i ananasa
szał po prostu
nawet znalazłam czekoladę truskawkową , a nie dalej jak wczoraj mówiłam Tż' ze nic słodkiego dla niego nie mam
w przyprawach też uporządkowałam akurat na 2 tyg mi starczy przypraw
makarony mam z 3 do rosołu i 2 kg świderek
w mięso jestem uboga, bo mam tylko 2 filety z kurczaka

no i okazało się, że zapomniałam o kapuście pekińskiej i mam 3/4
nie wiem co z tego zrobić? szkoda, zeby się zmarnowała

teraz pozostało mi tylko tworzyć obiady, bo widzę, że mam z czego

[dodaja]

Napisane przez teacherka

Dodaja - jak mam się pokazać?;> Moje blade nogi?;P Opalają mi się tylko stopy ;P

Jakieś zdjęcie wstawić Niekocznie nóg Dobrze jest wiedzieć z kim się pisze

[teacherka]

Mam wielkiego kalafiora. Macie pomysły na fajne zastosowanie? Bo jak nie to zrobię z bułką tartą ;-)

[lili1987]

Napisane przez teacherka

Mam wielkiego kalafiora. Macie pomysły na fajne zastosowanie? Bo jak nie to zrobię z bułką tartą ;-)

ja uwielbiam osolonego, obtoczonego w jajku i bułce i usmażonego, czyli zrobic tak jak schabowe.

jak nie znajdę żadnego przepisu co zrobić z kapustą pekińską to zrobię sałatkę z majonezem, marchwią i cebulą

[teacherka]

No właśnie znalazłam taki przepis i mnie zaintrygował. Może wypróbuję jeśli odpowiednio wcześnie zacznę. :P

[Chaigata]

Napisane przez teacherka

Mam wielkiego kalafiora. Macie pomysły na fajne zastosowanie? Bo jak nie to zrobię z bułką tartą ;-)

zuuupaa
i takiego z masełkiem i bułeczka tartą

A ja uszyłam 2 woreczki na zamówienie, a teraz TŻ robi obiad.... on nie może bez eksperymentów.

I mam ochotę na spacerek na Starówce

[lili1987]

zrobiłam sałatkę z kapusty pekińskiej
ale ja mam tempo
tylko jeszcze wkroję cebulkę

[Nadia5]

Ale gorąco
Muszę dobudzić tżta i uciekamy z domu bo o tej godzinie słońce świeci po oknach i jest niedowytrzymania

[Martita88]

Laski ale macie tempo

Niestety dzisiaj nie miałam możliwości by do Was zajrzeć w pracy.
Mam nadzieję, że nadrobię


U mnie niestety słońce zaszło


Udanego dnia życzę

[teacherka]

Może faktycznie zrobię zupę, bo i tak jakąś bym jutro musiała wymyślić. A na dziś przygotuję chyba sałatkę grecką i będzie robić za drugie danie.

[Lilo123]

Napisane przez lili1987

zrobiłam sałatkę z kapusty pekińskiej
ale ja mam tempo
tylko jeszcze wkroję cebulkę

Ale masz dziś energii
Prawdziwa SPD.

Ja jeszczeeee w pracy, ale już niedługo do domku
Po pracy jadę na działkę walnąć się choć na godzinką na hamak, trzeba korzystać z pogody póki jest
Mam nadzieję, że na moim urlopie załapię się choć na kilka ładnych dni.

[lili1987]

Napisane przez Lilo123

Ale masz dziś energii
Prawdziwa SPD.

Ja jeszczeeee w pracy, ale już niedługo do domku
Po pracy jadę na działkę walnąć się choć na godzinką na hamak, trzeba korzystać z pogody póki jest
Mam nadzieję, że na moim urlopie załapię się choć na kilka ładnych dni.

hamak jak ja Ci zazdroszczęęęęęęę
zawsze marzyłam o hamaku, ale nie mam go gdzie powiesic, chyba, ze pod blokiem na okolicznych drzewach

rano byłam strasznie zmulona, ale teraz mam energię
sałatka się przegryza, za chwilę Tz wroci i pizzę będę robiła.
Jutro już sama nie wiem co robić, bo tą sałatkę mam, w lodówce pomidorową więc będę zmuszona pewnie zjeść pomidorową, dogotować ziemniaki i zjeść sałatkę i najwyżej do tego fasolka i jajko sadzone

nadia- oddawaj słońce

[senioritta19]

Hej

Wreszcie usiadłam
Dzień w pracy zleciał szybko przed chwilką zrobiłam małosolne ogóreczki bo wczoraj sąsiadka mi przyniosła ze swojego ogródka

Lece nadrabiać

[Lilo123]

Napisane przez lili1987

hamak jak ja Ci zazdroszczęęęęęęę
zawsze marzyłam o hamaku, ale nie mam go gdzie powiesic, chyba, ze pod blokiem na okolicznych drzewach

rano byłam strasznie zmulona, ale teraz mam energię
sałatka się przegryza, za chwilę Tz wroci i pizzę będę robiła.
Jutro już sama nie wiem co robić, bo tą sałatkę mam, w lodówce pomidorową więc będę zmuszona pewnie zjeść pomidorową, dogotować ziemniaki i zjeść sałatkę i najwyżej do tego fasolka i jajko sadzone

No hamak fajna sprawa, szkoda że mam tak mało czasu, żeby się na nim bujać

Mnie po pracy czeka jeszcze machnięcie jakiegoś obiadu na jutro. Może zrobię pierogi ruskie wieczorem, odkurzanie i prasowanie Ale hamak ma zdecydowanie pierwszeństwo.