ZNOwu tęsknie za TŻtem, zjem kanapkę - będzie lepiej! ZNO cz.39.

[ChocoMonster]

Napisane przez asmenaa

Przeciez nie sprawdzam kazdemu podpisu itp

I co Ty na to? chcialabys?

tak

Napisane przez czarnulkax

Choco i co odpowiedzialas?

że jestem tez go pewna

Napisane przez Babcia Jaga

z reakcji Choco można się domyslać, że by chciała

Napisane przez asmenaa

karolca wziela slub 3 miesiace od pierwszej randki (albo się oświadczyl wtedy, nie pamietam), ja zamieszkalam z TZ po pol roku znajomosci, czarnulka sie zareczyla po roku bycia razem
krotko lub dlugo to pojecie wzgledne w milosci... niektorzy sa gotowi na malzenstwo po roku a inni po 5ciu latach nie są...

o właśnie
moja wychowawczyni się zareczyła po 10 latach

[asmenaa]

Napisane przez wampir

Mnie moj zapytal czy bym chciala to mu powiedzialam, ze nie (bo wiem ze zartowal z tym narzeczenstwem)

Ja sie swojego pytalam to mi dawal takie odpowiedzi, ze... wstyd mowic

Napisane przez karolca

zareczylam sie po 3 miesiacach
slub rok po zareczynach

No ale pamietalam mniej wiecej, dlatego druga opcja byla w nawiasie

[magda1706]

Napisane przez asmenaa

Dla mnie oswiadczyny= slub, planowanie slubu w nablizszym czasie

to są dwa sakramenty wątpię żeby był problem jakiś z połączeniem obu sakramentów na raz

ale my byśmy planowali. Cywilny najpierw i stwierdził że koło 20-21 jak będę mieć eheh a dopiero jak się zarobi wiecej to można mysleć nad kościelnym i potem dzieciaczkami

[ladyanaaa]

Napisane przez asmenaa

karolca wziela slub 3 miesiace od pierwszej randki (albo się oświadczyl wtedy, nie pamietam), ja zamieszkalam z TZ po pol roku znajomosci, czarnulka sie zareczyla po roku bycia razem
krotko lub dlugo to pojecie wzgledne w milosci... niektorzy sa gotowi na malzenstwo po roku a inni po 5ciu latach nie są...

Ja jestem zdania że zaręczyny to poważna sprawa (żeby nie szastać tymi zaręczynami na prawo i lewo) i takie dwa trzy lata chodzenia minimum powinny być a ślub to inna bajka i zamieszkanie razem też inna

[czarnulkax]

Asme zgadzam sie.

[asmenaa]

Napisane przez magda1706

i ma dziwną metodę na wrzeszczącą kobietę.
Kobieta wrzeszczy on wysłucha i wyjdzie

moj tez tak robi co mnie jeszcze bardziej wkur...

[magda1706]

Napisane przez asmenaa

moj tez tak robi co mnie jeszcze bardziej wkur...

ja go jeszcze nauczę innej metody zresztą ja nie mam w tendencji wrzeszczenia tylko gadania z pretensjami. Chyba że mnie w☠☠☠☠i coś tak że coś mnie rozwala od środka

[czarnulkax]

Lady dla mnie bez sensu jest takke mowienie po 3 latach to mozna, po 4 tamto... bo jedna para po pol roku zna sie lepiej niz inna po 5 latach.

[magda1706]

Napisane przez czarnulkax

Lady dla mnie bez sensu jest takke mowienie po 3 latach to mozna, po 4 tamto... bo jedna para po pol roku zna sie lepiej niz inna po 5 latach.

dokladnie
my sie znamy juz 2 lata, do siebie nas ciągnie od roku z czego pół odwalilo mu i przy mnie nie był. Ale no cóż
i wiem ze to to

[Babcia Jaga]

Napisane przez czarnulkax

Lady dla mnie bez sensu jest takke mowienie po 3 latach to mozna, po 4 tamto... bo jedna para po pol roku zna sie lepiej niz inna po 5 latach.

dokładnie

[czarnulkax]

Turkus no teraz to zalezy jaka atmosfera pracy ram bedzie itd.

[ChocoMonster]

ja bym chciała się zaręczyć, ale jeszcze nie tak szybko
chyba nie jestem gotowa po prostu na to

[norka27]

Napisane przez Babcia Jaga

nie przesadzaj Norcia w cale nie jest duży
po prostu szczupłym osobom bardziej widać brzuszek bo ta skóra na brzuchu jest inna. Ja zawsze miałam gruby brzuch z wałkami i może dlatego to się inaczej rozmieszcza

jaka ty mila jestes dla mnie, dziekkuje twoj tez nie jest duzy, serio widzialam dziewczyny w 4 miesiacu z wiekszym niz ty Jak na facebooku w moich kontaktach znajdziesz Rebecca Hauge to ona wstawila fotki ze swoim brzusiem od 4 miesiaca w gore i to bylo brzuszysko Prawie 30kg jej przybylo w ciazy. ale prawda jest taka ze i mi meikkiego na brzuszku przybylo i wiem ze to moje wina bo mi sie wlaczyl packman a ruszac to mi sie wcale nie chcialo w taka pogode. Ale teraz wezme sie za siebie i troche aerobiku dla ciezarnych bede wieczorkami robic dla zdrowia i urody

Napisane przez wampir

Apropo macicy to mam ochote na bebnienie

ja tez TZ mnie wymasowal w niedziele ale mi malo

Napisane przez ChocoMonster

tż chce mi się oświadczyć

jak fajnie, gratulacje

[wampir]

Ja sie nie bede bawic w rodzine za wczesnie, za mloda jestem poza tym nie lubie dzieci

[asmenaa]

Napisane przez magda1706

to są dwa sakramenty wątpię żeby był problem jakiś z połączeniem obu sakramentów na raz

ale my byśmy planowali. Cywilny najpierw i stwierdził że koło 20-21 jak będę mieć eheh a dopiero jak się zarobi wiecej to można mysleć nad kościelnym i potem dzieciaczkami

Nie zrozumiem nigdy fenomenu najpierw brania cywilnego a za 1,2,3,5 cywilnego. To po co ten cywilny pytam?

Napisane przez ladyanaaa

Ja jestem zdania że zaręczyny to poważna sprawa (żeby nie szastać tymi zaręczynami na prawo i lewo) i takie dwa trzy lata chodzenia minimum powinny być a ślub to inna bajka i zamieszkanie razem też inna

lady wybacz ale chodzic to mozna do sklepu po bulki ludzie to moga byc ze soba i owszem, rowniez uwazam, ze zareczyny to powazna sprawa

Napisane przez czarnulkax

Lady dla mnie bez sensu jest takke mowienie po 3 latach to mozna, po 4 tamto... bo jedna para po pol roku zna sie lepiej niz inna po 5 latach.

prawda

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez wampir

Ja sie nie bede bawic w rodzine za wczesnie, za mloda jestem poza tym nie lubie dzieci

i ja rowniez

[Babcia Jaga]

Norka ja mówię szczerzę co myślę ;D
powiem Ci, że ja w zasadzie oprócz spacerów i gier na xboxie to nie uprawiam sportów
a ciąża to czysta loteria jedna znosi źle, inna dobrze, jedna tyje, inna nie
byle dzieciaczki były piękne po mamusiach, zdrowe, silne i słuchane

[norka27]

Ja zamieszkalam z TZ po 6 miesiacach ''znajomosci''. Znaczy sie poznalismy sie przez skypa w grudniu, on przyjechal do mnie w styczniu i w lutym a ja do niego w kwietniu, on do mnie w maju a w czerwcu sie do niego wprowadzilam na probe. Po 2 miesiacach pojechalismy do Polski po reszte moich rzeczy i wyszlo nam Kto nei ryzykuje ten traci. To nie jest powiedziane ile trzeba byc razem by komus wyszlo. Wiele osob jest ze soba wiele lat bez slubu i nagle krach ciach i rozchodza sie. A znam pare - znali sie 3 miesiace ona wpadla z nim, dzieciaczek sie urodzil, pobrali sie i teraz maja juz drugiego maluszka i sa 3 lata po slubie. Pobrali sie 2 tygodnie po nas - podobno ich nathcnelismy Znam tez inna parke tez wpadkowa i znali sie 6 miesiecy zanim ona zaszla i sa wspaniala rodzinka

Napisane przez czarnulkax

W sobote ide na szkolenie do tej kawiarni

bede trzymac kciuki bo brzmi fajnie

[patrysiowa_]

ej ojciec serio myśli, że się pogodziliśmy w sobotę (jak byłam miła, żeby wyszedł) i dał mi 100 zł

[ladyanaaa]

Napisane przez czarnulkax

Lady dla mnie bez sensu jest takke mowienie po 3 latach to mozna, po 4 tamto... bo jedna para po pol roku zna sie lepiej niz inna po 5 latach.

Ale nie każda para jest tak "otwarta" że po pół roku się świetnie znają. Jestem zdania że trzeba się poznać w każdym calu. Najmniejszym. Żeby tworzyć idealny związek. Szlag mnie trafia jak widzę nastolatków oświadczających się a po dwóch- trzech miesiącach ona oddaje mu pierścionek bo coś tam coś tam... Zaręczyny to poważna sprawa a nie zabawa.

[norka27]

Napisane przez asmenaa

Nie zrozumiem nigdy fenomenu najpierw brania cywilnego a za 1,2,3,5 cywilnego. To po co ten cywilny pytam?

wiesz slub cywilny jest kiedy dwoje ludzi chce byc razem jako malzenstwo ale np nie stac ich na slub koscielny - bo wtedy cala rodzina oczekkuje fety i wielkiego swietowania albo tez jako proba. Zdaza sie bowiem ze ludziom po slubie ''odbija'' i np 6 miesiecy pozniej sie rozwodza. Zdaza sie, niewiadomo dla czego. <wtedy latwiej jest taki zwiazek rozwiazac. My slubowalismy cywilnie z obu powodow. Sa tez osoby niewierzace albo roznych wyznan ale nie o tym chce pisac. My stwierdzilismy ze jak bedziemy szczesliwi ze soba jako malzenstwo to beedzie to moment na dziecko i zcementowanie malzenstwa sakramentem. Takie odnowienie przysiegi przed Bogiem. Robimy to dla siebie bo tak chcemy.

Napisane przez Babcia Jaga

byle dzieciaczki były piękne po mamusiach, zdrowe, silne i słuchane

dokladnie maja byc sliczne po mamusi, zdrowe i nie broic

[asmenaa]

Napisane przez ladyanaaa

Ale nie każda para jest tak "otwarta" że po pół roku się świetnie znają. Jestem zdania że trzeba się poznać w każdym calu. Najmniejszym. Żeby tworzyć idealny związek. Szlag mnie trafia jak widzę nastolatków oświadczających się a po dwóch- trzech miesiącach ona oddaje mu pierścionek bo coś tam coś tam... Zaręczyny to poważna sprawa a nie zabawa.

Nikt nie napisal, ze zareczyny to zabawa i owszem- jest to wedlug mnie krok do slubu czyli do deklaracji "chce spedzic z Toba reszte zycia"

[ladyanaaa]

Napisane przez norka27

Ja zamieszkalam z TZ po 6 miesiacach ''znajomosci''. Znaczy sie poznalismy sie przez skypa w grudniu, on przyjechal do mnie w styczniu i w lutym a ja do niego w kwietniu, on do mnie w maju a w czerwcu sie do niego wprowadzilam na probe. Po 2 miesiacach pojechalismy do Polski po reszte moich rzeczy i wyszlo nam Kto nei ryzykuje ten traci. To nie jest powiedziane ile trzeba byc razem by komus wyszlo. Wiele osob jest ze soba wiele lat bez slubu i nagle krach ciach i rozchodza sie. A znam pare - znali sie 3 miesiace ona wpadla z nim, dzieciaczek sie urodzil, pobrali sie i teraz maja juz drugiego maluszka i sa 3 lata po slubie. Pobrali sie 2 tygodnie po nas - podobno ich nathcnelismy Znam tez inna parke tez wpadkowa i znali sie 6 miesiecy zanim ona zaszla i sa wspaniala rodzinka
bede trzymac kciuki bo brzmi fajnie

Też znam trzy pary które po 7 latach bycia razem się rozstały, i znam też takich którzy są ze sobą 17 lat i nie są ani narzeczeństwem ani małżeństwem. I sama jestem w małżeństwie "na szybko" chociaż nie do końca bo A miał prawie 2 latka.
ALE mimo wszystko jestem za parami które zaręczają się gdy aja już nieco dłuższy staż niż kilka miesięcy. Ja Tż po 5 latach razem jeszcze nie do końca znam. Ciągle mnie czymś zaskakuje.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez asmenaa

Nikt nie napisal, ze zareczyny to zabawa i owszem- jest to wedlug mnie krok do slubu czyli do deklaracji "chce spedzic z Toba reszte zycia"

No właśnie po 9 miesiącach to ja bym wolała najpierw zamieszkać razem na jakieś pół roku żeby zobaczyć jak to będzie i wtedy się dopiero zaręczyć.

[aszin]

Napisane przez ChocoMonster

ja bym chciała się zaręczyć, ale jeszcze nie tak szybko
chyba nie jestem gotowa po prostu na to

Ja równiez bym chciała, ale jeszcze nie teraz.

[asmenaa]

Napisane przez ladyanaaa

No właśnie po 9 miesiącach to ja bym wolała najpierw zamieszkać razem na jakieś pół roku żeby zobaczyć jak to będzie i wtedy się dopiero zaręczyć.

Jasne, podzielam Twoje zdanie ludzie powinni zamieszkac ze sobą bo wtedy tak naprawde sie widzi WSZYSTKIE wady i zalety partnera a potem się moga decydowac czy się zareczyc (czyli niedlugo pobrac) czy jednak nie sa w stanie ze soba wytrzymac

[ChocoMonster]

asme, dlatego ja wolę jeszcze z tym poczekać

[asmenaa]

Napisane przez ChocoMonster

asme, dlatego ja wolę jeszcze z tym poczekać

widzisz jaka dyskusję wywolalas w watku hihi

[ChocoMonster]

tak, zrobiło to furorę

[norka27]

my mieszkalismy ze soba 2,5 roku z czego TZ pol roku w roku byl na morzu i wiecie co - i tak mnnie ciagle czyms zaskakuje a ja jego. Mysle ze nie da sie czlowieka rozgrysc tak do konca, ludzie sie tez mieniaja, zmieniaja swiatopoglad i upodobania. Moja maam po 40 latach malzenstwa mysli ze zna ojca a gowno prawda - potrafi ja zaskoczyc tak ze jest w ciezkim szoku.

Ide zjesc bo mnei glodzilla zaraz wciagnie

[asmenaa]

norko Ty i TZ macie podobną historię jak ja i moj tylko, ze my zamieszkalismy jeszcze szybciej razem. albo wszystko albo nic

[patrysiowa_]