Styczniowo-lutowe mamusie 2013 :)

[Debrah]

Napisane przez pstryczek84

Wszystko O.K. tylko gdzie jest ta EDYCJA PODPISU?

Melduję, że edycja podpisu jest u góry strony, nad paskiem z reklamami, cienki pasek napis "ustawienia" - wejdź i popatrz tam:P

[sarah67]

Witaj
Elllmi

[meduzza]

Hope, Marsi piękne macie te fotki Bąblów

[hope01]

melduję się z pracy! witam nową mamusię

Jezu, ale mi się okropne rzeczy dotyczące Bąbelka śniły... Masakra

[marsi11]

hej
mój mięśniak tak dawał w nocy do wiwatu,że przewyłam pół nocy
nie mogłam znalezć pozycji, brzuch bolał jak na kolke i mimo leków nic nie pomogło,
wierciłam się kręciłąm, dopiero położyłam nogi dogóy oparte na ściane/TZ, położyłam ręce na brzuchu i puściło.... spałam może ze 3 h i wyglądam jak zombie

chyba jednak lekarstwa trzeba brać zanim zacznie poważnie boleć

tylko pytanie co będzie dalej? jak to dopiero 3 m i macica jesscze nie jest taka wielka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A laparoskopia? wykonuje się w ciąży.

[hope01]

Napisane przez marsi11

hej
mój mięśniak tak dawał w nocy do wiwatu,że przewyłam pół nocy
nie mogłam znalezć pozycji, brzuch bolał jak na kolke i mimo leków nic nie pomogło,
wierciłam się kręciłąm, dopiero położyłam nogi dogóy oparte na ściane/TZ, położyłam ręce na brzuchu i puściło.... spałam może ze 3 h i wyglądam jak zombie

chyba jednak lekarstwa trzeba brać zanim zacznie poważnie boleć

tylko pytanie co będzie dalej? jak to dopiero 3 m i macica jesscze nie jest taka wielka

ja czasem mam taki dziwny ból z lewej strony pępka.. bardzo ostry, nie mogę się wtedy ruszyć, ale przechodzi po kilku minutach - nie strasz mnie .... odkąd jestem w ciąży to się nie pojawił

mam nadzieję, że Tobie się wszystko poukłada i nie będziesz tak cierpieć

ja cały czas myślę nad tą szczepionkę na żółtaczkę nie wiem co robić, bo mimo wszystko się obawiam, że dzidzi zaszkodzę, może kontrolować wyniki co miesiąc, ale z drugiej strony co to da?

[eff8]

Dzień dobry

też dziś coś nie wyspana wstałam a wieczorem padłam na wersalce także chyba senność mi się zaczyna

odnośnie szczepionki to ja bym się nie szczepiła ale ja ogólnie uważam szczepionki za zło...

aa jeszcze mi sie przypomniało co miałam pisać odnośnie ślubu i ciąży...
Ja ślub brałam w 4 miesiącu ciąży, troche brzuch juz bylo widac ksiądz wiedział o tym nie robił problemu.

Od rana tez mam okropne mdłości - blehhhh ale jakos wcisnelam teraz pół bułki i spowrotem mi nie dobrze - tragedia :/

[Basia_Bogusia]

Witam wszystkich i na wstępie wszystkim miłego dnia, od wczoraj stałam się jakaś wrażliwa na zapachy, a konkretnie perfum. Nie ważnie czy ładnie pachną czy nie, ale mnie drażnią okropnie, uff, jak tylko ktoś koło mnie przejdzie wyperfumowany to od razu mnie odpycha.

[hope01]

Napisane przez Basia_Bogusia

Witam wszystkich i na wstępie wszystkim miłego dnia, od wczoraj stałam się jakaś wrażliwa na zapachy, a konkretnie perfum. Nie ważnie czy ładnie pachną czy nie, ale mnie drażnią okropnie, uff, jak tylko ktoś koło mnie przejdzie wyperfumowany to od razu mnie odpycha.

uhh... a pomyśl sobie jak wracam wieczorem z pracy autobusem... tam ludzie są dopiero "wyperfumowani" .... po całym dniu

[laurka23]

Napisane przez marsi11

hej
mój mięśniak tak dawał w nocy do wiwatu,że przewyłam pół nocy
nie mogłam znalezć pozycji, brzuch bolał jak na kolke i mimo leków nic nie pomogło,
wierciłam się kręciłąm, dopiero położyłam nogi dogóy oparte na ściane/TZ, położyłam ręce na brzuchu i puściło.... spałam może ze 3 h i wyglądam jak zombie

chyba jednak lekarstwa trzeba brać zanim zacznie poważnie boleć

tylko pytanie co będzie dalej? jak to dopiero 3 m i macica jesscze nie jest taka wielka

Ależ Ci współczuję, mam nadzieję że niedługo przestanie tak boleć.

Napisane przez Basia_Bogusia

Witam wszystkich i na wstępie wszystkim miłego dnia, od wczoraj stałam się jakaś wrażliwa na zapachy, a konkretnie perfum. Nie ważnie czy ładnie pachną czy nie, ale mnie drażnią okropnie, uff, jak tylko ktoś koło mnie przejdzie wyperfumowany to od razu mnie odpycha.

U mnie to był pierwszy objaw ciąży, jeszcze zanim test zrobiłam, wygoniłam nawet męża z łóżka do kąpieli, twierdząc że się nie umył porządnie Teraz już troszkę mniej mi to dokucza, ale jazda autobusem to dla mnie koszmar nadal.

[Basia_Bogusia]

Napisane przez hope01

uhh... a pomyśl sobie jak wracam wieczorem z pracy autobusem... tam ludzie są dopiero "wyperfumowani" .... po całym dniu

No wiem wiem, a najgorzej jeszcze jak ścisk, smród i brak powietrza, można padnąć na miejscu, ostatnio jak jechałam busem to musiałam wysiąść wcześniej żeby złapać powietrze. Zresztą mi nawet w domu jest duszno, cały czas mam otwarte okna i balkon, a co dopiero w jakiś dusznych autobusach i zatłoczonych miejscach.

[hope01]

Napisane przez laurka23

Ależ Ci współczuję, mam nadzieję że niedługo przestanie tak boleć.



U mnie to był pierwszy objaw ciąży, jeszcze zanim test zrobiłam, wygoniłam nawet męża z łóżka do kąpieli, twierdząc że się nie umył porządnie Teraz już troszkę mniej mi to dokucza, ale jazda autobusem to dla mnie koszmar nadal.

propo mycia ... też się bardziej teraz pocicie? bo ja czasem jak koń po westernie..

[Hosenka*]

Napisane przez hope01

propo mycia ... też się bardziej teraz pocicie? bo ja czasem jak koń po westernie..

Nie zauważyłam

[LadyWhisper]

oj marsi biedna!!!
Mi dokucza czasem ból jajnika(np. przy wydmuchiwaniu nosa albo po kichnięciu, taki mini skurcze w brzuchu, potem jajnik nawala jak nie wiem )

oj wyczucie na zapachy to ja mam już od jakiegoś czasu, nawet jak kuweta w domu jest czyściutka to śmierdzi mi jak nie wiem, lodówki nie mogę otworzyć, kosza na śmieci, a miałam taki czas, że mąż musiał wodę spuszczać po mnie w ubikacji, bo mnie od razu trzęsło torsjami :/

hope tak, czasem przejdę do sypialni podniosę skarpetki i jestem spocona jak po maratonie

[laurka23]

Ja też się chyba bardziej nie pocę, ale męczę się strasznie szybko.
To mój bąbelek

[bokeh]

mój dzień jż sie zaczął do dupy.... hyba to wina tego ze siedze w domu i nie pracuje, kiedys pracowalismy z tż w jednym miejscu i wiedziałam że czesto chodzi do pracy ale widywalismy sie wiec mi to nie dokuczało, wraał po pracy i zawsze pisał maile tak samo rano juz na nie odpisywał, ale teraz to mu odziennie o to robie awanture że wraa pozno z pracy zamiast dla mnie przyjsc wczesniej ze wieczorem pisze maile zamiast ze mna siedziec ze rano od razu wlacza kompa zamiast ze mna być, z jednej strony nie moge mmieć pretensji bo przeiez robil tak zawsze... ale mam bo chyba oczekuje zeby poswiecal mi teraz wiecej uwagi a on tego nie robi... i ozywiscie juz rano beczałam....

W których jesteśie tygodniach dziewzyny któe macie już zdjęcia usg?? bo ja ide 20.06 to będzie chyba 9 tydzien i zastanawiam sie zy tez juz bedzie tak widać?

[hope01]

Napisane przez bokeh

mój dzień jż sie zaczął do dupy.... hyba to wina tego ze siedze w domu i nie pracuje, kiedys pracowalismy z tż w jednym miejscu i wiedziałam że czesto chodzi do pracy ale widywalismy sie wiec mi to nie dokuczało, wraał po pracy i zawsze pisał maile tak samo rano juz na nie odpisywał, ale teraz to mu odziennie o to robie awanture że wraa pozno z pracy zamiast dla mnie przyjsc wczesniej ze wieczorem pisze maile zamiast ze mna siedziec ze rano od razu wlacza kompa zamiast ze mna być, z jednej strony nie moge mmieć pretensji bo przeiez robil tak zawsze... ale mam bo chyba oczekuje zeby poswiecal mi teraz wiecej uwagi a on tego nie robi... i ozywiscie juz rano beczałam....

W których jesteśie tygodniach dziewzyny któe macie już zdjęcia usg?? bo ja ide 20.06 to będzie chyba 9 tydzien i zastanawiam sie zy tez juz bedzie tak widać?

ja w 10 i już ładnie na normalnym USG (drugie, pierwsze miałam dopochwowo w 6 i było widać fasolkę z bijącym serduszkiem )

[calawdeszczu]

dziewczyny a ja z innej beczki.
wkręciłam sobie dzisiaj, że coś jest nie tak z moją ciążą.
Czytam te Wasze różne objawy typu: dużo śluzu,bolące piersi, mdłości, że wstajecie w nocy na siusiu itp, a mnie sie wydaje, że u mnie to wszystko minęło, a części w ogóle nie było... W czwartek mam wizyte i az sie boje co bedzie... jak sie dowiem, że ciąża obumarła to nie wiem.....

no to wpadłam w jakiś dół...

wyżaliłam sie....

[bokeh]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny a ja z innej beczki.
wkręciłam sobie dzisiaj, że coś jest nie tak z moją ciążą.
Czytam te Wasze różne objawy typu: dużo śluzu,bolące piersi, mdłości, że wstajecie w nocy na siusiu itp, a mnie sie wydaje, że u mnie to wszystko minęło, a części w ogóle nie było... W czwartek mam wizyte i az sie boje co bedzie... jak sie dowiem, że ciąża obumarła to nie wiem.....

no to wpadłam w jakiś dół...

wyżaliłam sie....

u mnie też w sumie mineło ( 7tc) mniej bola mnie piersi i siku też już w nocy nie chodze.... ale może to normalne?

[hope01]

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny a ja z innej beczki.
wkręciłam sobie dzisiaj, że coś jest nie tak z moją ciążą.
Czytam te Wasze różne objawy typu: dużo śluzu,bolące piersi, mdłości, że wstajecie w nocy na siusiu itp, a mnie sie wydaje, że u mnie to wszystko minęło, a części w ogóle nie było... W czwartek mam wizyte i az sie boje co bedzie... jak sie dowiem, że ciąża obumarła to nie wiem.....

no to wpadłam w jakiś dół...

wyżaliłam sie....

przestań tak myśleć !!!
nie wolno
ja z takim nastawieniem poszłam wczoraj na wizytę i się okazało wszystko w porządku, a Pani mnie tylko zrugała, że się stresuję nie potrzebnie i szkodzę sobie i dziecku nerwami. Głowa do góry, cyc na przód i koniec martwienia
ja też zero mdłości i wymiotów, cyce mało kiedy bolą, zachcianki były na chwile, teraz jem wszystko - don't be sad

[gochaa_p]

Napisane przez hope01

propo mycia ... też się bardziej teraz pocicie? bo ja czasem jak koń po westernie..

oj tak
na zapachy też jestem wyczulona :/

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez calawdeszczu

dziewczyny a ja z innej beczki.
wkręciłam sobie dzisiaj, że coś jest nie tak z moją ciążą.
Czytam te Wasze różne objawy typu: dużo śluzu,bolące piersi, mdłości, że wstajecie w nocy na siusiu itp, a mnie sie wydaje, że u mnie to wszystko minęło, a części w ogóle nie było... W czwartek mam wizyte i az sie boje co bedzie... jak sie dowiem, że ciąża obumarła to nie wiem.....

no to wpadłam w jakiś dół...

wyżaliłam sie....

ja wogóle nie miałam mdłości, piersi też mnie nie bolały (nie tak jak w pierwszej ciąży bo wtedy to była masakra), jedynie to że szybko się męczę, jestem wyczulona na zapachy i senna. Ogólnie czuję się bardzo dobrze.
Nie popadaj w panikę bo nie masz powodu

[calawdeszczu]

Napisane przez bokeh

u mnie też w sumie mineło ( 7tc) mniej bola mnie piersi i siku też już w nocy nie chodze.... ale może to normalne?

ja w nocy nigdy nie wstawałam...


hope01, dzięki za słowa otuchy, mam nadzieje, że to co mówisz się sprawdzi..., wiem, że sobie wkręciłam, ale dzisiaj właśnie wstałam z takim dziwnym poczuciem, że coś jest nie tak, bo NIC nie odczuwam...

jeeeeny, a do czwartku tak daleko....


gocha, dzięki, Kochane jesteście... dobrze Was tutaj mieć :love :

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34650803]A laparoskopia? wykonuje się w ciąży.[/QUOTE]

za duży mięśniak=za duże ryzyko

dla mnie dziecko jest ważniejsze, męcze się piekielnie ale dam radę

postanowiłam,że jutro zrobię wszystkie badania jakie mi lekarz zlecił
jak tylko dostanę wyniki skonsultuję się z innym lekarzem, mąż ma troszkę znajomości, jak będzie trzeba pójdę na 2-3 dni do szpitala na obserwacje czy coś, już wstępnie rozmawiał z jakiś profesorkiem

ech do dupy wszystko...... nie daje radę tak kur.....sko boli

laurka- bobo piękne

[eff8]

Napisane przez marsi11

za duży mięśniak=za duże ryzyko

dla mnie dziecko jest ważniejsze, męcze się piekielnie ale dam radę

postanowiłam,że jutro zrobię wszystkie badania jakie mi lekarz zlecił
jak tylko dostanę wyniki skonsultuję się z innym lekarzem, mąż ma troszkę znajomości, jak będzie trzeba pójdę na 2-3 dni do szpitala na obserwacje czy coś, już wstępnie rozmawiał z jakiś profesorkiem

ech do dupy wszystko...... nie daje radę tak kur.....sko boli

laurka- bobo piękne

współczuje bólu ale dasz radę, dasz, wszystko dla dzidziusia !!

a powiedz mi TY tego mięsniaka masz od dawna? i czemu nie usuwali go przed ciąża?? może pisałaś wcześniej ale ja nic nie wiem

[Hosenka*]

Napisane przez gochaa_p

oj tak
na zapachy też jestem wyczulona :/

Ta wrażliwość na zapachy jest okropna Nawet wykąpać spokojnie się nie mogę, bo w moim naprawdę sporym zbiorze żeli pod prysznic są same o intensywnych zapachach. Nie mogę nawet mydełek naturalnych z Lawendowej Farmy i Mydlarni Tuli wąchać, bo mnie naciąga

Na słodkie nadal mnie nie ciągnie ... Wczoraj robiłam naleśniki z serem białym rozrobionym z cukrem i śmietaną - ledwo jednego zjadłam .... Musiałam dla siebie zrobić z serem żółtym, pomidorem i cebulą + keczup

A rano, na śniadanie najbardziej podchodzi mi kromka z masłem, pomidorem, cebulą i odrobiną pieprzu. Od zawsze lubie tą prostą kombinację, ale teraz tylko to mi gładko przechodzi przez przełyk przed pracą.

[lukinia]

to jednak pocieszajace,ze nie tylko mnie te zapachy dobijaja maz sie wkurza, ze sama sobie jedzenia nawet nie odgrzeje jak go nie ma, a mnie tak odrzuca od lodowki, zlewu jak przypadkiem cos tam stoi od rana, ze kuchni staram sie unikac jak moge, o kociej kuwecie nie wspominajac...

do tej pory mialam jakies 2 dni spokojniejsze i tez sie zastanawialam, czy male rosnie, a teraz tak mi niedobrze codziennie, ze mazy mi sie znowu nic nie czuc jutro zaczynam 7 tydz. i ludze sie ze jak Wam poprzechodzilo to moze mi tez wkrotce minie

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez marsi11

a to mój mały żółwik

Piekny

[eff8]

Napisane przez Hosenka*

Ta wrażliwość na zapachy jest okropna Nawet wykąpać spokojnie się nie mogę, bo w moim naprawdę sporym zbiorze żeli pod prysznic są same o intensywnych zapachach. Nie mogę nawet mydełek naturalnych z Lawendowej Farmy i Mydlarni Tuli wąchać, bo mnie naciąga

Na słodkie nadal mnie nie ciągnie ... Wczoraj robiłam naleśniki z serem białym rozrobionym z cukrem i śmietaną - ledwo jednego zjadłam .... Musiałam dla siebie zrobić z serem żółtym, pomidorem i cebulą + keczup

A rano, na śniadanie najbardziej podchodzi mi kromka z masłem, pomidorem, cebulą i odrobiną pieprzu. Od zawsze lubie tą prostą kombinację, ale teraz tylko to mi gładko przechodzi przez przełyk przed pracą.

mnie też na słodkie w ogóle nie ciągnie, wręcz mnie odpycha, a własnie taka kanapeczka z jakimś serkiem, pomidorkiem i pieprzem jak najbardziej mi smakuje

[lukinia]

mnie od slodkiego strasznie odrzuca, a tu mnie jeszcze rodzina uszczesliwila 3 blachami ciasta i dodatkowo mam w kuchni zapach lukru i slodkiego sera... bleee... moglabym jesc same jajka, gotowane warzywa i mieso, do reszty musze sie zmuszac