Koty- część V - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-22, 09:14   #2251
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Koty- część V

Ziazik mam nadzieję że z Euzebiuszkiem będzie dobrze
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 09:24   #2252
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Nimfa, Laisla dzięki

Noc pod znakiem zatkanego nosa, rano wkropliłam nasivin, przetkało mu się i zjadł mokre i nawet suche. Poczuł się na tyle lepiej, że zaczął szarpać wenflon, musieliśmy zdjąć, niestety zadając mu ból, bo plaster wyrywał sierść (mimo ze miał wygolone), biedny się szarpał i miauczał, ale jak zaczęliśmy, to trzeba było skończyć. I tak pewnie nie dał by temu spokoju.
Teraz jestem w pracy, więc nie wiem, co się tam dzieje, mam nadzieje, że ma przetkany nosek i śpi, regeneruje się.
wszystkie trzymamy kciuki i pazurki
Cytat:
Rybiorek, a nie myślałaś, żeby kotce znaleźć inny dom, zamiast się ponownie dokacać? To znaczy, ja nie chcę Cię zniechęcać, tylko się zastanawiam, czy bierzesz taką opcję pod uwagę.
mam wrazenie ze wiele osob tutaj boi sie dokocenia

na razie nie biore tego pod uwage, koty czuja wszystko, chce jej dac rowne szanse, niech wie ze ma we mnie przyjaciolke, niech czuje pozytywne mysli, ja juz sie nauczylam ze z kotami wygrasz tylko cierpliwoscia, ona musi uwierzyc ze nikt jej nie skrzywdzi, dluga droga przed nami bo ona strasznie boi sie meza ale Skuter tez sie bal, bo maz tez go nie lubil na poczatku (ale jego za sikanie po domu)

na razie i tak panna musi sie wykurowac, nadal ma opuchlizne albo to resztki tego ropniaka, za 3 tygodnie mamy kontrol

je normalnie, nie ma oporow jesc mi z reki, sika i robi kupe do kuwety, fizcznie jest ok, kiedy ja do niej wchodze jest ok, lezy sobie i patrzy co robie, jak nie daj boze maz zajrzy zaraz syczy i cofa sie, takze maz ma zakaz zagladania tam

spadam do pracy (w piatek sie zwolnilam przez nia i teraz trzeba nadrabiac)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 11:03   #2253
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Tylko wyglada na grzeczna, jest nadasana i gada ze mna tylko jak mam jedzenie i mleko (nie pije wody wiec nie mam wyjscia i daje jej troche mleka ktore kupuje Skuterowi, takie bez laktozy), potem pokazuje mi tylek i wchodzi do transportera, na meza od razu syczy jak tylko ten zajrzy do lazienki

Może się oswoi. Są 2 opcje oswajania: albo 'nie zwracać ' uwagi na kota, jest szansa, że przez taka postawę kot sam zacznie szukać towarzystwa; lub druga: jak najczęściej z nim przebywać, by stale miał z kimś kontakt.

Moja mama coś pobrzękuje o szarym kocie


---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Nimfa, Laisla dzięki

Noc pod znakiem zatkanego nosa, rano wkropliłam nasivin, przetkało mu się i zjadł mokre i nawet suche. Poczuł się na tyle lepiej, że zaczął szarpać wenflon, musieliśmy zdjąć, niestety zadając mu ból, bo plaster wyrywał sierść (mimo ze miał wygolone), biedny się szarpał i miauczał, ale jak zaczęliśmy, to trzeba było skończyć. I tak pewnie nie dał by temu spokoju.
Teraz jestem w pracy, więc nie wiem, co się tam dzieje, mam nadzieje, że ma przetkany nosek i śpi, regeneruje się.

Rybiorek, a nie myślałaś, żeby kotce znaleźć inny dom, zamiast się ponownie dokacać? To znaczy, ja nie chcę Cię zniechęcać, tylko się zastanawiam, czy bierzesz taką opcję pod uwagę.
Trzymam kciuki, żeby było ok. Ja to przechodziłam z moim psem jak był po operacji łapy. Rodzice w pracy, brat w szkole. Na szczęście ja pracowałam u sąsiadki, więc mogłam zajrzeć do niego. Po kastracji kotów podobnie, tyle, że byłam w domu. Pers szybko doszedł do siebie, Cham na drugi dzień. Jak Persilla się położył i spał, tak Cham odwrotnie: łaził, chciał wszędzie skakać...A jak go zamknęłam, to myślałam, że transporter rozwali.

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2012-10-22 o 11:05
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 11:17   #2254
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość

Może się oswoi. Są 2 opcje oswajania: albo 'nie zwracać ' uwagi na kota, jest szansa, że przez taka postawę kot sam zacznie szukać towarzystwa; lub druga: jak najczęściej z nim przebywać, by stale miał z kimś kontakt.

Moja mama coś pobrzękuje o szarym kocie

Generalnie to ona sie juz oswoila, zanim pojechalam z nia do veta to lasila sie do mnie jak Skuter, niestety jak juz tu wspomnialam maz mi zepsul wszystko, bez zapowiedzi zajrzal do lazienki jak kotka lezala przytulona do mojej nogi, ta chciala wyskoczyc z lazienki na co nie moglam pozwolic (Cyc jest bojowo nastawiony) ale ze ona jest szybka to mi sie wywinela i reka mi zjechala, musialam ja gdzies przycisnac nie tak jak trzeba, od tej pory sie na mnie gniewa, co oczywiscie nie przeszkadza jej jesc mi z reki, nie ma oporow wyjsc z transportera i napic sie przy mnie mleka. Poprostu przez ten incydent troche sie cofnelysmy w naszej relacji, teraz maz wie ze ma mi tam pod zadnym pozorem nie zagladac.

A teraz musi siedziec sama bo niestety ale ja do pracy chodzic musze wieczorem za to zamkne sie z nia na troche, wezme ksiazki i bede sie uczyc siedzac obok niej
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 11:58   #2255
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Koty- część V

Witajcie, dziewczyny
Jestem stałą bywalczynią w psim temacie, ale ostatnio zdecydowałam, że na wiosnę/lato adoptuję kota i teraz straaasznie dużo czytam i mam małą manię
Mam już dwa psy, roczną kundliczkę Avril i 12letniego psa w typie rottweilera Iwana. Oba psy są adoptowane.

Nie mogę przestać oglądać kotów do adopcji
Marzy mi się młoda, czarna kotka, która jest zsocjalizowana z psami i przyjacielska w stosunku do ludzi. Szukam już drapaków i innych akcesoriów, wybrałam imię..
Ale tak już mam.

Do tej pory planowałam drugiego psa, rodowodowego rottweilera, jednak odłożyłam te plany na trochę później, bo uznałam, że na tym etapie życia dwa duże psy + jeden mały nie będą dobrym pomysłem. Myślę, że z kotem będzie mi łatwiej, a przy okazji spełnię jedno z marzeń i dam dom bidzie
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 12:40   #2256
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 243
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty- część V

Witaj Rottie
Jeśli jesteś zdecydowana na adopcję kotki to polecam forum miau/dział kociarnia. Tam mnóstwo kotów szuka domu, większość z nich przebywa w domach tymczasowych i opiekunowie mogą udzielić dokładnych i wyczerpujących informacji o kocie. Przygotuj się jednak na dosyć ostrą selekcję jeśli zdecydowałabyś na kota z miau.pl (wizyta przedadopcyjna, podpisanie umowy adopcyjnej).
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 12:55   #2257
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez aga_tka_2 Pokaż wiadomość
Witaj Rottie
Jeśli jesteś zdecydowana na adopcję kotki to polecam forum miau/dział kociarnia. Tam mnóstwo kotów szuka domu, większość z nich przebywa w domach tymczasowych i opiekunowie mogą udzielić dokładnych i wyczerpujących informacji o kocie. Przygotuj się jednak na dosyć ostrą selekcję jeśli zdecydowałabyś na kota z miau.pl (wizyta przedadopcyjna, podpisanie umowy adopcyjnej).
Dzięki za pomoc
Orientuję się, jak wyglądają adopcje, ponieważ jestem już od dawna na psim odpowiedniku miau i to mniej więcej tak samo wygląda. Jeszcze nie wiem, czy zakocham się w jakiejś kotce z Internetu, tak jak to było w przypadku Avril, czy po prostu pójdę do schroniska. Czas pokaże co i jak, ale nie mogę się już doczekać
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-22, 18:09   #2258
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Dziękujemy wszystkim za trzymanie kciuków i pazurków
Kryzys minął u Euzebiusza
Wciąż mu bulgocze w nosku i psika, ale chętnie je mokre i suche, sam łyka tabletki z witaminami, chodzi po mieszkaniu, myje się. Jest na tyle dobrze, że wstrzymujemy szczepionkę odpornościową
Kamień z serca mi spadł, naprawdę.
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 18:21   #2259
asiek14
Zakorzenienie
 
Avatar asiek14
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 533
Dot.: Koty- część V

^ Bardzo się cieszę

Paczka nie doszła wysypałam resztkę chrupek dzisiaj rano i na przeczekanie kupiłam Ariona na wagę (pół kilo aż, bo pakowane po tyle, nie że stoi nie wiadomo ile i sypią). Iskierce smakuje, chociaż ona wszystko zje jeśli mięsem pachnie - nawet tabletki
__________________
06.2012 początkująca włosomaniaczka

12.10.2012 moje włosy
14.09.2012 CP
asiek14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 18:56   #2260
aga_tka_2
Zakorzenienie
 
Avatar aga_tka_2
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 3 243
GG do aga_tka_2
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Dziękujemy wszystkim za trzymanie kciuków i pazurków
Kryzys minął u Euzebiusza
Wciąż mu bulgocze w nosku i psika, ale chętnie je mokre i suche, sam łyka tabletki z witaminami, chodzi po mieszkaniu, myje się. Jest na tyle dobrze, że wstrzymujemy szczepionkę odpornościową
Kamień z serca mi spadł, naprawdę.
bardzo się cieszę i trzymam kciuki za całkowity powrót do formy
__________________
Tylko cukier w KOTKACH nie tuczy

aga_tka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-22, 23:42   #2261
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Koty- część V

Ziazik super wieści jak się kotek myje, to ma się ku lepszemu, to z pewnością

Rybiorku wiem, że macie teraz trudny okres, czytam codziennie wieści z frontu Przypominam sobie te chwile gdy Leośka do nas doszła, także rezydowała długo w łazience. Moje kicie mimo już dwóch lat od tamtych dni nie polubiły się. Akceptują się, ale o sytuacjach, które obserwuję z Twoich chłopaków fotek czy parki Ziazika to mogę zapomnieć. One nigdy nie śpią przytulone, no ale cieszę się, że przynajmniej rzadko są agresywne w stosunku do siebie.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-23, 06:40   #2262
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Ziazik super, że Euzebiusz czuje się lepiej.

Laisla
moje też nie śpią razem i Sonia syczy na Młodą jak nie ma ochoty jej widzieć, ale ja myślę, że one i tak się lubią i potrzebują.

Jak Sonia gdzieś się zaszyje i śpi to Milka jej szuka, i odwrotnie. Codziennie się bawią w berka a przy śniadaniu często pokazują jakie to one grzeczne i jak bardzo zasłużyły na śniadanko, wtedy się łaszą do siebie i do mnie .

Charakterami na pewno nie są dobrane, Milka to żywe srebro a Sonik lubi spokój i ciszę. Milka potrafi po niej przebiec, bawić się jej ogonem jak śpi, miauczy głośno i długo, biega jak szalona, Sonika to drażni . A Milka pewnie wolałaby kompana do zabaw a nie takiego śpiocha sfochowanego .

Jutro jadę do weta z Sonią na badania krwi, trzymajcie kciuki.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 08:34   #2263
ziazik
Rozeznanie
 
Avatar ziazik
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 697
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Jutro jadę do weta z Sonią na badania krwi, trzymajcie kciuki.
Trzymamy
ziazik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 09:05   #2264
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Generalnie to ona sie juz oswoila, zanim pojechalam z nia do veta to lasila sie do mnie jak Skuter, niestety jak juz tu wspomnialam maz mi zepsul wszystko, bez zapowiedzi zajrzal do lazienki jak kotka lezala przytulona do mojej nogi, ta chciala wyskoczyc z lazienki na co nie moglam pozwolic (Cyc jest bojowo nastawiony) ale ze ona jest szybka to mi sie wywinela i reka mi zjechala, musialam ja gdzies przycisnac nie tak jak trzeba, od tej pory sie na mnie gniewa, co oczywiscie nie przeszkadza jej jesc mi z reki, nie ma oporow wyjsc z transportera i napic sie przy mnie mleka. Poprostu przez ten incydent troche sie cofnelysmy w naszej relacji, teraz maz wie ze ma mi tam pod zadnym pozorem nie zagladac.

A teraz musi siedziec sama bo niestety ale ja do pracy chodzic musze wieczorem za to zamkne sie z nia na troche, wezme ksiazki i bede sie uczyc siedzac obok niej
Acha, czyli pierwsze lody przełamane. No i jak poszła nauka?

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Rottie Pokaż wiadomość
Witajcie, dziewczyny
Jestem stałą bywalczynią w psim temacie, ale ostatnio zdecydowałam, że na wiosnę/lato adoptuję kota i teraz straaasznie dużo czytam i mam małą manię
Mam już dwa psy, roczną kundliczkę Avril i 12letniego psa w typie rottweilera Iwana. Oba psy są adoptowane.

Nie mogę przestać oglądać kotów do adopcji
Marzy mi się młoda, czarna kotka, która jest zsocjalizowana z psami i przyjacielska w stosunku do ludzi. Szukam już drapaków i innych akcesoriów, wybrałam imię..
Ale tak już mam.

Do tej pory planowałam drugiego psa, rodowodowego rottweilera, jednak odłożyłam te plany na trochę później, bo uznałam, że na tym etapie życia dwa duże psy + jeden mały nie będą dobrym pomysłem. Myślę, że z kotem będzie mi łatwiej, a przy okazji spełnię jedno z marzeń i dam dom bidzie
Siema Kojarzę Cię Ech, ja też miałam takiego fioła , jak zaplanowałam zakup chomika, a później wzięcie kota.
Kota to widziałam dokładnie, umaszczenie i w ogóle. Śniło mi się, że kupuję dla niego karme, zabawki, że byłam z nim u weta.

Chomikowi urządzałam we śnie klatkę Czasem bywały to tak realne sny, że budziłam się zdziwiona, że kota nie mam, albo rozglądałam się za klatką chomika, bo przecież postawiłam ją na komodzie

Teraz mam taką obsesję na punkcie szczura Śniło mi się, że szukam z rodzicami pokarmu dla szczurów, ale nie kupiłam, bo nie było dobrej jakości

Oj, pewnie takiego znajdziesz, z kotami nie ma problemu
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 09:20   #2265
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Laisla
moje też nie śpią razem i Sonia syczy na Młodą jak nie ma ochoty jej widzieć, ale ja myślę, że one i tak się lubią i potrzebują.
Czytalam w kocich ksiazkach ze dokladnie jest tak jak piszesz, za wyjatkiem gdy koty sa agresywne tak ze krew sie leje to jak toleruja obecnosc innego/innych kotow jest ok (na zasadzie - wrog ale swoj, mozna go poobserwowac jak duzych nie ma w domu)

Cytat:
Jutro jadę do weta z Sonią na badania krwi, trzymajcie kciuki.
pewnie ze trzymamy, pazurki tez

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Acha, czyli pierwsze lody przełamane. No i jak poszła nauka?
mnie dobrze ale nie wiem ile kotka zapamietala slowek (ucze sie hiszpanskiego)

na razie jest bez zmian, postanowilam zastosowac metode nie zwracania uwagi (glaskanie na sile sprawdza sie lepiej u kociakow i mlodych kotow - sprawdzone na Cycku i Skuterze, tutaj to dorosla lady ktory musi znow sama do mnie podejsc), jak wchodze kotka lezy i nie zmienia pozycji, obserwuje mnie a jak jej sie znudzi to sobie przysypia.

Do jedzenia wychodzi i normalnie je przy mnie, kuweta w normie.

Szkoda ze nie moge wiecej czasu z nia spedzac ale coz zrobic - prace mam na pelny etat a po pracy maz i 2 koty i wszyscy domagaja sie mojej uwagi
Ale weekend spedzam w domu i bede sie w lazience uczyc hiszpanskiego

Kotka jak jest zrelaksowana i spokojna to wyglada zupelnie inaczej, ma wtedy takie wielkie, ciekawskie oczy co przy malutkim pyszczku wyglada uroczo, w ogole ona jest malutka czego na razie nie mam jak pokazac.

Spadam do pracy.
Milego dnia
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 09:25   #2266
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część V

Rybiorku - z Twoich opisów wynika, że wszystko będzie dobrze, jeśli chodzi o oswojenie z człowiekiem Trzymam kciuki, by nie było problemów z rezydentami.

U mnie już ustąpiły wymioty po wyprowadzce kociego kumpla. Kocur jest zrelaksowany i traktuje mnie jak wcześniej, czyli jak drugiego kota.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 09:39   #2267
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Rybiorku - z Twoich opisów wynika, że wszystko będzie dobrze, jeśli chodzi o oswojenie z człowiekiem Trzymam kciuki, by nie było problemów z rezydentami.

U mnie już ustąpiły wymioty po wyprowadzce kociego kumpla. Kocur jest zrelaksowany i traktuje mnie jak wcześniej, czyli jak drugiego kota.
tak rozowo nie bedzie, maz jej nie lubi i nadal jej nie chce, na razie wierzy ze ja jej chce dom znalezc kotka to czuje i jak tylko wyczuje jego zapach (wystarczy ze np maz uchylilby drzwi i wsunal kawalek stopy) to syczy i cofa sie

szczerze mowiac o siebie sie nie martwie, wiem ze w koncu mi zaufa no ale maz tez tam mieszka

a z chlopakami to juz inna jazda, reakcja pierwsza Cycka byla identyczna jak na Skutera wiec wiem ze znow to potrwa zeby sie zaakceptowaly, Skuter tez jak stanal z nia w oko w oko to sie nie popisal goscinnoscia ale na chwile obecna ona jeszcze pachnie dworem i lekami, no i nie jest wysterelizowana (ale o tym to bede gadac z mezem jak kotka zagosci na salonach)

Dla mnie wazne zeby kotka uwierzyla ze jej nikt nie skrzywdzi, im szybciej maz bedzie mial z nia normalny kontakt tym szybciej serce mu zmieknie
Dzisiaj albo jutro jade do kliniki zaplacic za piatkowa wizyte (tyle jej zrobiono ze vetka tylko spisala na karcie co bylo i nie wiadomo bylo ile dokladnie wyszlo) i od razu zakupie feliway

Najchetniej siedzialabym w domu a nie w pracyChyba powinnam sie przekwalifikowac (hotel dla kotow, moze isc na weterynarie.....)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 09:41   #2268
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Dziękujemy wszystkim za trzymanie kciuków i pazurków
Kryzys minął u Euzebiusza
Wciąż mu bulgocze w nosku i psika, ale chętnie je mokre i suche, sam łyka tabletki z witaminami, chodzi po mieszkaniu, myje się. Jest na tyle dobrze, że wstrzymujemy szczepionkę odpornościową
Kamień z serca mi spadł, naprawdę.


Podobnie przeżywałam z Chamem, jak zachorował. Też coś ze spadkiem odporności. Kroplówę dostał, biedactwo moje. I też groziło mu zostanie na noc w klinice Ale też poprawiło się po antybiotykach i czymś jeszcze

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Ziazik super, że Euzebiusz czuje się lepiej.

Laisla
moje też nie śpią razem i Sonia syczy na Młodą jak nie ma ochoty jej widzieć, ale ja myślę, że one i tak się lubią i potrzebują.

Jak Sonia gdzieś się zaszyje i śpi to Milka jej szuka, i odwrotnie. Codziennie się bawią w berka a przy śniadaniu często pokazują jakie to one grzeczne i jak bardzo zasłużyły na śniadanko, wtedy się łaszą do siebie i do mnie .

Charakterami na pewno nie są dobrane, Milka to żywe srebro a Sonik lubi spokój i ciszę. Milka potrafi po niej przebiec, bawić się jej ogonem jak śpi, miauczy głośno i długo, biega jak szalona, Sonika to drażni . A Milka pewnie wolałaby kompana do zabaw a nie takiego śpiocha sfochowanego .

Jutro jadę do weta z Sonią na badania krwi, trzymajcie kciuki.

Dawaj Milkę do Chama Trzymamy
Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
mnie dobrze ale nie wiem ile kotka zapamietala slowek (ucze sie hiszpanskiego)

na razie jest bez zmian, postanowilam zastosowac metode nie zwracania uwagi (glaskanie na sile sprawdza sie lepiej u kociakow i mlodych kotow - sprawdzone na Cycku i Skuterze, tutaj to dorosla lady ktory musi znow sama do mnie podejsc), jak wchodze kotka lezy i nie zmienia pozycji, obserwuje mnie a jak jej sie znudzi to sobie przysypia.

Do jedzenia wychodzi i normalnie je przy mnie, kuweta w normie.

Szkoda ze nie moge wiecej czasu z nia spedzac ale coz zrobic - prace mam na pelny etat a po pracy maz i 2 koty i wszyscy domagaja sie mojej uwagi
Ale weekend spedzam w domu i bede sie w lazience uczyc hiszpanskiego

Kotka jak jest zrelaksowana i spokojna to wyglada zupelnie inaczej, ma wtedy takie wielkie, ciekawskie oczy co przy malutkim pyszczku wyglada uroczo, w ogole ona jest malutka czego na razie nie mam jak pokazac.
¿ Español ? ¿ De verdad? ¡Como super!

Ja ostatnio jak siedziałam przy biurku, to tak: z dwóch stron psy, Persilla pod biurkiem wpychał się na kolana, a Cham urzędował na biurku

Ciekawe, ile mój zapamiętał...

Cytat:
Napisane przez ziazik Pokaż wiadomość
Kamień z serca mi spadł, naprawdę.
To łapka Chama po pobieraniu krwi Biedak, ciągał ją za sobą
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2012-08-21 12.57.37.jpg (83,0 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC09890.jpg (51,2 KB, 13 załadowań)

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2012-10-23 o 10:00
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 09:57   #2269
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część V

Rybiorku, idź na weterynarię, idź! I weź ze sobą Monikę!

U mnie znacznie lepiej niż Feliway spisały się krople Bacha, efekty widziałam już po 3 dniach.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:01   #2270
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość

Dawaj Milkę do Chama Trzymamy


---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Podobnie przeżywałam z Chamem, jak zachorował. Też coś ze spadkiem odporności. Kroplówę dostał, biedactwo moje. I też groziło mu zostanie na noc w klinice Ale też poprawiło się po antybiotykach i czymś jeszcze
Wbrew pozorom noc u weta nie jest taka straszna . Tak przynajmniej wet pomoże, a w domu nic nie zrobiły .

Na miau widziałam seminarium z pierwszej pomocy kotu, szkoda, że tylko w W-wie.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:03   #2271
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Rybiorku, idź na weterynarię, idź! I weź ze sobą Monikę!
tyle ze my nie zarobilybysmy na siebie jakbysmy otworzyly klinike, kazda biede bysmy przyjmowaly
Cytat:
U mnie znacznie lepiej niż Feliway spisały się krople Bacha, efekty widziałam już po 3 dniach.
ja na razie zostaje z feliway bo u Cycka poprawa byla w ciagu paru godzin, no ale tu chodzilo o nas nie o Skutera, po 6-8 tygodniach zaakceptowal go w koncu ale od nas sie odsunal (nic nie stosowalam wtedy), przestal z nami spac i nas unikal, po wlaczeniu feliway ok godziny 15tej juz o 20tej od nas nie zwiewal i przyszedl spac z nami

a co podziala tutaj obaczymy, na pierwszy rzut pojdzie feliway

no dobra, musze wylaczyc kompa bo zawale w koncu jakis termin w robocie
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:06   #2272
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Rybiorku, idź na weterynarię, idź! I weź ze sobą Monikę!
Nie wiem, czy to negatywnie miało być czy pozytywnie , za mało emotek .

Na jakąś dietetykę ze specjalnością kocią (marzenie ściętej głowy) może bym i poszła ale na weterynarię - , jedna specjalistka w wątku nam wystarczy. Nie nadawałabym się . A zresztą na kolejne studia mi się nie chciałoby .

Rybiorku żeby mieć hotel nie trzeba być weterynarzem .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:09   #2273
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy to negatywnie miało być czy pozytywnie , za mało emotek .
czy pozytywnie czy negatywnie napisalam prawde

Cytat:
Na jakąś dietetykę ze specjalnością kocią (marzenie ściętej głowy) może bym i poszła ale na weterynarię - , jedna specjalistka w wątku nam wystarczy. Nie nadawałabym się . A zresztą na kolejne studia mi się nie chciałoby .
Klamczuszka, uwielbiasz sie uczyc
Cytat:
Rybiorku żeby mieć hotel nie trzeba być weterynarzem .
ale trzeba miec kase na ten hotel zeby go postawic i potem sie nim zajac, nie da sie pracowac na pelny etat gdzie indziej i w hotelu dorywczo
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:09   #2274
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość

Ciekawe, ile mój zapamiętał...

Może coś zapamiętał.

Ja przy Feliksie b.dużo mówiłam po angielsku i po niemiecku , jak mówiłam, to mruczał, bo myślał chyba, że do niego . Sonia też się osłuchała tych języków plus rosyjski, ale reakcja żadna .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:10   #2275
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty- część V

Monika - i to pisze ta, co narzekała, że za dużo w wątku emotek!

Powiem Wam, że nie poznałam jeszcze na szczęście niemiłego czy nie kochającego zwierząt weterynarza. Czasem idąc do przychodni wolałabym być zwierzątkiem zabieranym do weta
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:15   #2276
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
po wlaczeniu feliway ok godziny 15tej juz o 20tej od nas nie zwiewal i przyszedl spac z nami
U mnie pewnie pamiętają niektóre, że też feliwya szybko podziałał na Sonię, zamiast syczeć na klatkę z Milką spała obok klatki i pilnowała.

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
no dobra, musze wylaczyc kompa bo zawale w koncu jakis termin w robocie
A to nie pracujesz na komputerze ?

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Monika - i to pisze ta, co narzekała, że za dużo w wątku emotek!
Ja wszystko zrozumiem, ale nie pismo obrazkowe .

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Powiem Wam, że nie poznałam jeszcze na szczęście niemiłego czy nie kochającego zwierząt weterynarza. Czasem idąc do przychodni wolałabym być zwierzątkiem zabieranym do weta
Ja też.
Jeden wet, miły i od wszystkiego, ogólnie obada, badania dokładne zrobi, poród odbierze, mój wet to nawet salon piękności ma jakby co .
A człowiek to musi od lekarza do lekarza chodzi i co jeden to gorszy...
Kotkom zazdroszczę opieki medycznej .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 10:37   #2277
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Na miau widziałam seminarium z pierwszej pomocy kotu, szkoda, że tylko w W-wie.
gdzie? za ile?
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Ja też.
Jeden wet, miły i od wszystkiego, ogólnie obada, badania dokładne zrobi, poród odbierze, mój wet to nawet salon piękności ma jakby co .
A człowiek to musi od lekarza do lekarza chodzi i co jeden to gorszy...
Kotkom zazdroszczę opieki medycznej .
bo lekarzom płaci NFZ, a nie bezpośrednio klient, jeśli wet będzie niemiły, to straci klienta i co za tym kasę. A wierzcie mi, ludzie potrafia byc rozni- dzisiejszy telefon np. pytam sie czy kot szczepiony, a pani (jakaś starsza, sadząc po głosie)-
"nie, nie będę szczepic nowego kota, 14 lat miałam kota nieszczepionego i nigdy nie chorował! Przeciez w domu siedzi, to po co?"
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-23, 11:00   #2278
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
gdzie? za ile?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=146881

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
bo lekarzom płaci NFZ, a nie bezpośrednio klient, jeśli wet będzie niemiły, to straci klienta i co za tym kasę. A wierzcie mi, ludzie potrafia byc rozni- dzisiejszy telefon np. pytam sie czy kot szczepiony, a pani (jakaś starsza, sadząc po głosie)-
"nie, nie będę szczepic nowego kota, 14 lat miałam kota nieszczepionego i nigdy nie chorował! Przeciez w domu siedzi, to po co?"
Nie da się wszystkich zmienić .

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Pytanie do osób, które podróżowały z kotem min. 3 h w jedną stronę.
Co wziąć ze sobą ?
Jadę za 3 tygodnie, ale jeżeli o czymś zapomniałam, to zdążę zamówić (a wiecie, że ja gorzej to zniosę niż Sonia i wolę być przygotowana), chętnie poczytam jakieś rady .

Mam ocieplacz na transporter, miski do transportera, zabiorę wodę w butelce i trochę chrupek na powrót. Transporter psiknę feliwayem transporterowym i jutro zapytam weta o tabletki na stres. Czekam na paczkę z matą samochodową bo nie mam, a ona jak się stresuje to futro lata wszędzie, przyda się. A dziś kupiłam jeszcze podkłady duże. Coś jeszcze powinnam mieć?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 11:03   #2279
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia;37207473[COLOR=Silver
[/COLOR]Mam ocieplacz na transporter, miski do transportera, zabiorę wodę w butelce i trochę chrupek na powrót. Transporter psiknę feliwayem transporterowym i jutro zapytam weta o tabletki na stres. Czekam na paczkę z matą samochodową bo nie mam, a ona jak się stresuje to futro lata wszędzie, przyda się. A dziś kupiłam jeszcze podkłady duże. Coś jeszcze powinnam mieć?
Monika rozumiem że te tabletki na stres to dla Ciebie?
Przepraszam ale martwię się Ambrusią i mi się dziwny humor załączył
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-23, 11:06   #2280
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez iwona1110 Pokaż wiadomość
Monika rozumiem że te tabletki na stres to dla Ciebie?
Przepraszam ale martwię się Ambrusią i mi się dziwny humor załączył

Dla siebie kupię ale nie u weta .
O jakiś stress out go zapytam, on zna Sonię i wie czy coś jej to pomoże i ile dni wcześniej to zacząć podawać i czy w ogóle jej potrzeba czy faktycznie tylko mi .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.