Jaką książkę teraz czytacie? - cz. VIII

[evvelinek]

Napisane przez anczysko1

Czy też macie tak, że czytacie kilka książek jednocześnie?

chyba wiecej osób czyta kilka jednocześnie niż jedną ja mam różnie, ale ostatnio skupiam się na czytaniu jednej ksiażki, nawet jak mnie nudzi troche, bo dobranie drugiej spowoduje że tą nudną bede czytać 2 miesiące

[malootka]

ja zawsze czytam tylko jedną.

[anczysko1]

Napisane przez evvelinek

chyba wiecej osób czyta kilka jednocześnie niż jedną ja mam różnie, ale ostatnio skupiam się na czytaniu jednej ksiażki, nawet jak mnie nudzi troche, bo dobranie drugiej spowoduje że tą nudną bede czytać 2 miesiące

ja mam czasem tak, że jak zaczynasz czytać drugą to tą pierwszą (nudną) odstawiam w kąt i już do niej nie wracam.

[adka0401]

Wałkowanie Ameryki - Wałkuski Marek

[evvelinek]

Napisane przez anczysko1

ja mam czasem tak, że jak zaczynasz czytać drugą to tą pierwszą (nudną) odstawiam w kąt i już do niej nie wracam.

ja jako że lubie kończyć czytanie zaczętych książek męcze potem ta nudną 100 lat, wątpliwa przyjemność rzadko kiedy zdarza mi się, że odkładam książkę całkiem

[Vinnga]

Ja zawsze czytam jedną książkę Tylko raz mi się zdarzyło czytać dwie na raz.

[dioneja]

Napisane przez anczysko1

Czy też macie tak, że czytacie kilka książek jednocześnie?

Rzadko mi się zdarza. Teraz mnie jedynie sytuacja zmusiła, po prostu nie wzięłam książki którą aktualnie czytałam na stancji ze sobą do domu na święta, więc zaczęłam inną. Na portalu lubimyczytać.pl czy biblionetce zaznaczę sobie, że niby trzy jednocześnie czytam ale to po prostu są książki, które w pierwszej kolejności chcę/muszę przeczytać i żeby po prostu tych tytułów nie 'zagubić' i wiedzieć, co jest następne w kolejce.

Napisane przez evvelinek

chyba wiecej osób czyta kilka jednocześnie niż jedną ja mam różnie, ale ostatnio skupiam się na czytaniu jednej ksiażki, nawet jak mnie nudzi troche, bo dobranie drugiej spowoduje że tą nudną bede czytać 2 miesiące

Nie mogę się z tym zgodzić, że więcej osób czyta kilka jednocześnie. Większość moich znajomych (w tym ja) czyta zazwyczaj tylko jedną książkę 'na raz'.

[evvelinek]

Napisane przez dioneja

Nie mogę się z tym zgodzić, że więcej osób czyta kilka jednocześnie. Większość moich znajomych (w tym ja) czyta zazwyczaj tylko jedną książkę 'na raz'.

wypowiadam się na podstawie wypowiedzi osób udzielających się w tym wątku bo pytanie już kiedyś było stawiane i wiele osób odpowiedziało tak a nie inaczej. Wizażanka raczej nie pytała o statystykę, chciała się dowiedzieć jak robia osoby tu piszące

[imitate]

ja zawsze kilka książek mam napoczętych

[seduction]

Ja należę do osób, które czytają tylko jedną książkę i choćby była okropnie nudna to nie zaczynam innej, tylko kończę najpierw tą rozpoczętą.

[Paula_95]

Ja staram się czytać jedną na raz, bo mi się wszystko miesza. Rzadko się nadaje taka sposobność, ponieważ z reguły czytam jedna książkę dla własnej przyjemności i lekturę do szkoły

Przed chwilą skończyłam ''Trędowatą'' Heleny Mniszek. Zabrałam się za nią, ponieważ akurat jestem na tych latach twórczości na lekcjach języka polskiego. Nie rozumiem niepochlebnych opinii, ja się popłakałam przy tej książce, jedna z najlepszych, jakie czytałam. Bardzo chętnie wrócę do niej za kilka lat wywołała we mnie bardzo pozytywne uczucie, aż ją można porównać do ''Anny Kareniny''.

Wypożyczyłam z biblioteki:
-Deborah Rodriguez ''Szkoła piękności w Kabulu'',
-Tasha de Vasconcelos ''Afrykański sen'' (tutaj fabuła zalatuje mi ''Snem o Ameryce'', de facto tego samego wydawnictwa ),
-Nick Hornby ''Wpadka''.

Ekhem, a ''Chłopi'' leżą na biurku z zakładką między okładką a pierwszą stroną i czekają. Chyba na cud. Albo zmartwychwstanie. W sumie to już jutro...

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Ja wolę czytać tylko jedną książkę, wyjątek to okres sesji gdzie czytam 3-7 książek na raz.

[Magnifica]

"Wszyscy jesteśmy podejrzani" J. Chmielewska

[traicionera]

Czasem czytam dwie książki, jedną w formie papierowej, a druga w ebooku, bo tych papierowych nie zabieram że sobą w domu, żeby nie zniszczyć i nie dzwigac niepotrzebnie.

Skończyłam Z pokorą i unizeniem Amelie Nothomb i dla odmiany zaczęłam Dziewczynę że śniegiem we wlosach.

[evvelinek]

ja skończyłam "Krótką piłkę" Cobena i mam dość jego pisaniny, jeden, wielki scenariusz do filmu, a nie książka. Każda pozycja taka sama tylko się imiona zmieniają i rodzaj zbrodni, szkoda czasu
Teraz biorę się za "Prześwietny raport.." Mendozy i "Miasteczko Nonstead" Mortki

[Personal_Jesus]

Napisane przez seduction

Ja należę do osób, które czytają tylko jedną książkę i choćby była okropnie nudna to nie zaczynam innej, tylko kończę najpierw tą rozpoczętą.

robię dokładnie tak samo, często łudząc się,że tam gdzieś na końcu autor ukaże swój geniusz, a ja go za wcześnie skreślę.

[dziewczyna]

W czwartek w bibliotece dorwałam "Upadek gigantów" Follett'a i cieszę się jak głupia Książka powoli się rozkręca, ale zapowiada się ciekawie.

[seduction]

Napisane przez evvelinek

ja skończyłam "Krótką piłkę" Cobena i mam dość jego pisaniny, jeden, wielki scenariusz do filmu, a nie książka. Każda pozycja taka sama tylko się imiona zmieniają i rodzaj zbrodni, szkoda czasu

Też to zauważyłam po trzech książkach miałam dość i teraz Cobena dawkuję sobie raz do roku, a nawet i rzadziej

Napisane przez Personal_Jesus

robię dokładnie tak samo, często łudząc się,że tam gdzieś na końcu autor ukaże swój geniusz, a ja go za wcześnie skreślę.

O to, to i że chociaż ostatnie dwie strony będą warte tej całej męczarni. Zresztą chyba bym umarła z ciekawości jak się zakończyła cała historia

[evvelinek]

Napisane przez seduction

Też to zauważyłam po trzech książkach miałam dość i teraz Cobena dawkuję sobie raz do roku, a nawet i rzadziej

też po trzech wymiekłam jedną czytałam spoza serii o tym "detektywie" i była odrobine lepsza, wiec jak wróce do czytania to do tych odrębnych pozycji ale nie wiem czy będzie mi się chciało tracić czas.. tyle innych, dobrych książek dookoła

[dioneja]

Napisane przez anczysko1

Czy też macie tak, że czytacie kilka książek jednocześnie?

Napisane przez evvelinek

wypowiadam się na podstawie wypowiedzi osób udzielających się w tym wątku bo pytanie już kiedyś było stawiane i wiele osób odpowiedziało tak a nie inaczej. Wizażanka raczej nie pytała o statystykę, chciała się dowiedzieć jak robia osoby tu piszące

Sądzę, że na to pytanie można odpowiedzieć również swoimi doświadczeniami jak i doświadczeniami znajomych . Ja mało znam ludzi którzy czytają więcej niż jedną książkę. Również w tym wątku osobiście nie zauważyłam strasznie dużej liczby osób które piszą po kilka tytułów, które czytają 'na raz' (raczej kilka osób, których nicki się często powtarzają). Więcej widzę postów typu "skończyłam coś, zaczynam coś innego" co nie oznacza przecież czytania tych książek jednocześnie.

[anczysko1]

Napisane przez evvelinek

wypowiadam się na podstawie wypowiedzi osób udzielających się w tym wątku bo pytanie już kiedyś było stawiane i wiele osób odpowiedziało tak a nie inaczej. Wizażanka raczej nie pytała o statystykę, chciała się dowiedzieć jak robia osoby tu piszące

dokładnie to miałam na myśli

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;40059594]Ja wolę czytać tylko jedną książkę, wyjątek to okres sesji gdzie czytam 3-7 książek na raz.[/QUOTE]

podziwiam, ja w czasie sesji nie czytam nic, nie licząc notatek oczywiście. (chyba, że to właśnie miałaś na myśli :P )

[evvelinek]

Napisane przez dioneja

Sądzę, że na to pytanie można odpowiedzieć również swoimi doświadczeniami jak i doświadczeniami znajomych . Ja mało znam ludzi którzy czytają więcej niż jedną książkę. Również w tym wątku osobiście nie zauważyłam strasznie dużej liczby osób które piszą po kilka tytułów, które czytają 'na raz' (raczej kilka osób, których nicki się często powtarzają). Więcej widzę postów typu "skończyłam coś, zaczynam coś innego" co nie oznacza przecież czytania tych książek jednocześnie.

tylko ja mówię o odpowiedziach na takie samo pytanie zadane przez kogoś innego jeszcze chyba w starym wątku, a nie o codziennych postach tam większością były odpowiedzi, ze często czytają dwie ksiażki naraz, a czasem wiecej. tak więc powtarzam skoro pojawia się to samo pytanie. zawsze można poszukać i poczytać, dla pewności że jakiejś ściemy nie wale
jestem świadoma że biorac pod uwagę ogół czytających w naszym kraju będzie to wyglądać inaczej

[IzzieSt]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;40059594]Ja wolę czytać tylko jedną książkę, wyjątek to okres sesji gdzie czytam 3-7 książek na raz.[/QUOTE]
Niezła jesteś

Napisane przez anczysko1

podziwiam, ja w czasie sesji nie czytam nic, nie licząc notatek oczywiście. (chyba, że to właśnie miałaś na myśli :P )

Ja tak samo, chociaż wtedy najbardziej mnie ciągnie do książek niezwiązanych ze studiami

[królewna z drewna]

Napisane przez anczysko1

Czy też macie tak, że czytacie kilka książek jednocześnie?

Jeśli zmusza mnie do tego sytuacja to tak np. jeśli czytam jedną książkę i mam szansę pożyczyć drugą książkę od koleżanki na kilka dni.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Napisane przez anczysko1

dokładnie to miałam na myśli



podziwiam, ja w czasie sesji nie czytam nic, nie licząc notatek oczywiście. (chyba, że to właśnie miałaś na myśli :P )

Heh, chodzi o książki związane z nauką, z notatek nie umiem się uczyć. Przykład, egzamin z XIX wieku - Historia powszechna, Historia Polski + trzy wybrane dodatkowe lektury dotyczące okresu. A miałam jeszcze wtedy egzaminy z innych zajęć, cud, że mi się nie poplątało

[sante]

często czytam dwie książki,jedną mam w pracy,a drugą w domu.Teraz z braku czasu czytam jedną w pracy "Obserwator" Ch.Link

[madziara_07]

Tajemnica Sittaford-A Christie mam kieszonkowe wydanie wiec nadaje sie do torebki na podroze

[elizka1987]

Zaczęłam Cukiernia pod amorem Zajezierscy i nadal czytam Taniec ze smokami tom 1.

[SELKA*]

Wichrowe wzgórza

[traicionera]

Napisane przez evvelinek

tylko ja mówię o odpowiedziach na takie samo pytanie zadane przez kogoś innego jeszcze chyba w starym wątku, a nie o codziennych postach tam większością były odpowiedzi, ze często czytają dwie ksiażki naraz, a czasem wiecej. tak więc powtarzam skoro pojawia się to samo pytanie. zawsze można poszukać i poczytać, dla pewności że jakiejś ściemy nie wale
jestem świadoma że biorac pod uwagę ogół czytających w naszym kraju będzie to wyglądać inaczej

Skoro przeciętny Polak czyta pół książki rocznie, to raczej nie czyta dwóch naraz Kurcze, przerażają mnie te statystyki, gdy sobie wyobraze, że są ludzie, którzy czytają tak mało, albo wcale