Kocyki bierzemy i na plażę idziemy!- Dieta South Beach część XIII

[Kretka666]

Napisane przez bajons

Ja też sobie liczyłam, byłam przerażona, że mam zjadać jakieś (o ile pamiętam) 2360 kcal. Ja chyba nigdy tyle nie jadłam. Ale chyba nie będę się za to brać... przecież zwyczajnie nie dam rady tego tak pilnować i tyle jeść, choć pewnie to rozsądne i poparte dowodami. Hmmm sama nie wiem. A ty Kretka?? Idziesz w tym kierunku?

Właśnie nie wiem co mam o tym sądzić. Niby to zdrowe, niby powinnam, bo chcę budować mięśnie. Ale naprawdę nie wiem jak można w siebie włożyć tyle kalorii nie jedząc g*wnianego, wysokokalorycznego jedzenia To nie na moje siły i żołądek. Sądzę, że mieszczę się w przedziale 1500-2000 kcal i to jest ok. Jak nie będę chudnąć to znaczy, że dobrze jem i nie trzeba nic zmieniać
A te 300 g węglowodanów, no jak?! Bochenek chleba trzeba zjeść czy co? Czy np. kaszę i ryż liczyć po ugotowaniu ile ma gram? Jednak jak zaznaczyłam ilość gram kaszy po ugotowaniu, to wyszło, że ma ponad 300 kcal. A pół szklanki kaszy tyle nie ma przecież Więc wzięłam 30 g i jest ponad 100 kcal, tyle ile ma właśnie 1/3 nieugotowanego woreczka wg tabelki na opakowaniu kaszy. Podczas gotowania kaloryczność chyba nagle nie wzrasta?
Także węgli 150 g jeść da radę, ale dwa razy więcej to ja nie wiem jak.
Białko i tłuszcz da się do tych moich norm BTW zjeść, więc jest dobrze

Martwi mnie tylko jedna rzecz - jedząc za mało kalorii i uprawiając aeroby ciężko się buduje mięśnie, bo z braku kcal nie ma budulca, a aeroby spalają też mięśnie... Co w takim wypadku zrobić? Aeorbów robię 30 minut na trening 3 razy w tygodniu, to chyba nie jest dużo i nie "zabije" mi mięśni? Siłowych około 30-45 minut robię, 4 razy w tygodniu. Nie chcę spalać mięśni Ale jednocześnie chcę wyrobić kondycję i trochę tłuszczu spalić, jednocześnie wyrobić mięśnie (głównie ramiona, brzuch, grzbiet) i wyrzeźbić je. Ech, zbyt skomplikowane to dla mnie

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez asmenaa

Mysle, ze moze Ci waga spadac dalej

To co proponujesz, żeby nie spadała? Bo ja już zgłupiałam

[bajons]

A wiesz co mogę Ci Droga Kretko polecić abyś napisała do Rzabby z forum Fitness - ma sporą wiedzę i to ona podrzucała też wątek o BTW. Odpowiada i doradza. Opisz tylko dokładnie wszystko i zobaczysz co Ci powie.

[asmenaa]

Kretko
zeby budowac miesnie potrzebny jest dodatni bilans kaloryczny
inaczej one po prostu zmieniaja ksztalt i wygladaja lepiej
dlatego faceci, ktorzy chca zbudowac miesnie piją rozne odzywki

aby spalic tluszcz potrzebny jest ujemny bilans

Ty wciaz masz ujemny jakby nie patrzec wiec ujędrnisz cialo (pewnie schudniesz jeszcze) ale miesni jako takich nie zbudujesz

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Tak samo jak mamy zbyt ujemny bilans to waga nie spada bo organizm magazynuje bojąc sie, ze nie dostanie

Tak na zdrowej redukcji powinnismy jesc: zapotrzebowanie kaloryczne- 10% plus ruch
I u Ciebie jakby nie patrzeć jadlospis jest bardzi taki

A co do tych 350 gram wegli to masakra, mi tez wyszlo bardzo duzo a nie jem nawet polowy z tego... ale moglabym bo lubie chleb

[asmenaa]

Napisane przez malczikowski

w Tesco można fajne właśnie dostać

[Kretka666]

Napisane przez asmenaa

Kretko
zeby budowac miesnie potrzebny jest dodatni bilans kaloryczny
inaczej one po prostu zmieniaja ksztalt i wygladaja lepiej
dlatego faceci, ktorzy chca zbudowac miesnie piją rozne odzywki

aby spalic tluszcz potrzebny jest ujemny bilans

Ty wciaz masz ujemny jakby nie patrzec wiec ujędrnisz cialo (pewnie schudniesz jeszcze) ale miesni jako takich nie zbudujesz

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Tak samo jak mamy zbyt ujemny bilans to waga nie spada bo organizm magazynuje bojąc sie, ze nie dostanie

Tak na zdrowej redukcji powinnismy jesc: zapotrzebowanie kaloryczne- 10% plus ruch
I u Ciebie jakby nie patrzeć jadlospis jest bardzi taki

A co do tych 350 gram wegli to masakra, mi tez wyszlo bardzo duzo a nie jem nawet polowy z tego... ale moglabym bo lubie chleb

Z rozbudową mięśni to jest tak u mnie, że mi nie zależy na masie, mogę mieć takie jak mam teraz, mi pasuje miękkie ciałko Nie podoba mi się obecna moda na atletyczną damską sylwetkę. Ale muszę wzmocnić mięśnie brzucha i grzbietu ze względu na kręgosłup. Czy to wzmocnienie to ma być rozbudowa czy rzeźbienie? Bo nie wiem szczerze mówiąc.
Zależy mi właśnie na ujędrnieniu, żeby skóra się wchłonęła. Mięśnie jak coś to będę budować za jaaaakiś czas, jak rozepchnę żołądek i będę jeść więcej Nie muszę już teraz się tym zajmować. Teraz chcę zająć się skórą, kanką tłuszczową i kondycją.
Ty jesteś mądra w te klocki, mam nadzieję, że mi pomożesz

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[asmenaa]

Bede mgr dietetyki z kursem trenera personalnego, jeszcze tylko 1.5 roku mi brakuje

Mi rowniez nie podoba sie umiesniona, atletyczna sylwetka kobiet.

Mi sie podoba ta "gruba swinia"
http://www.pudelek.pl/artykul/52702/...gu_cala_sesja/

Wiec jesli nie chcesz budowac miesni a je wzmocnic to tak, wystarczy cwiczyc
(wezmy glupi przyklad: dwa miesiace temu nie moglam nawet pol pompki zrobic damskiej a teraz po cwiczeniach juz moge cala wiec zwiekszylam cos tam)
ale tak sobie mysle, ze jak jesz ponizej zapotrzebowania kalorycznego to moze CI dalej waga spadac hmmm
ale z drugiej strony jesz bialka i tluszczy w miare okej tylko wegli mniej

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Kretko jesli moje spostrzeżenia i przemyslenia ostatnich dni są prawidlowe to Twoja waga może dalej spadać

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[Kretka666]

Napisane przez asmenaa

Bede mgr dietetyki z kursem trenera personalnego, jeszcze tylko 1.5 roku mi brakuje

Mi rowniez nie podoba sie umiesniona, atletyczna sylwetka kobiet.

Mi sie podoba ta "gruba swinia"
http://www.pudelek.pl/artykul/52702/...gu_cala_sesja/

Wiec jesli nie chcesz budowac miesni a je wzmocnic to tak, wystarczy cwiczyc
(wezmy glupi przyklad: dwa miesiace temu nie moglam nawet pol pompki zrobic damskiej a teraz po cwiczeniach juz moge cala wiec zwiekszylam cos tam)
ale tak sobie mysle, ze jak jesz ponizej zapotrzebowania kalorycznego to moze CI dalej waga spadac hmmm
ale z drugiej strony jesz bialka i tluszczy w miare okej tylko wegli mniej

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Kretko jesli moje spostrzeżenia i przemyslenia ostatnich dni są prawidlowe to Twoja waga może dalej spadać

Ładna nawet ta gruba świnia Choć według mnie ma za duży biust w porównaniu do reszty sylwetki. Ale to tam szczegół, lepszy większy niż żaden

W takim razie ćwiczę sobie jak zwykle, jem bez spiny na te BTW i kalorie. Myślisz, że dorzucić więcej węgli? Mam PCOS i niedoczynność tarczycy i z tego co wiem, to trochę inaczej dieta przy tych schorzeniach wygląda, właśnie mniej węglowodanowa. Także to wyliczone 300 g odpada na pewno
Jeszcze jedno pytanie, Pani trener prawie magister dietetyki (fajny kierunek ) - jak to jest z tymi aerobami? 30 minut 3 razy w tygodniu wystarczy żeby kondycję rozwijać i troszkę tłuszcz spalić przy jednoczesnym zachowaniu masy mięśniowej (ćwicząc siłowe oczywiście)? Czytałam, że nie można za dużo i za długo aerobów robić, bo to tylko psuje sylwetkę, męczy organizm i ciało flaczeje.

[mademoiselle88]

A gdzie mieszkasz??

Jadlospis : patrz następny post
Co do salaty to fajnie by bylo jakbys dodala inne warzywa bo ona nie ma zadnych wartosci i kalorii

Co to kwiki??

I serek z cukinii hmmm??

Przepisu niestety nie mam twarog, dwa jaja i platki owsiane i sie zrobi wazne zeby byly otreby bo bez nich to raczej wyjdzie jajecznica na slodko (jak mi)[/QUOTE]

Hej, mieszkam w Holandii.....jedzenie porażka

Miało być kiwi i serek z cuknią ;p

Moje menu na dziś;

I.sn. omlet z 1 jajka, z sałatką 3 lyż. płatków owsianych, z sosem czosnkowym i pomidorkiem
kawa z mlekiem sojowym
II. Zupka z brokula,pora, taka ale cebulowa z 4 łyżkami jogurtu
III. owoc jabłko/ pomarańcza z orzeszkami
IV. tu bedzie problem ide na urodziny i bedzie same nie zdrowe jedzenie, zadnych salatek tu nie ma takiej tradycji, moze kupie gorzka czekolade i zjem 2 kostki, eshhh bedzie pewnie pizza i jakis kisz..;-( moze uda mi sie zabrac owoce i jogurt

[asmenaa]

Napisane przez Kretka666

Ładna nawet ta gruba świnia Choć według mnie ma za duży biust w porównaniu do reszty sylwetki. Ale to tam szczegół, lepszy większy niż żaden

W takim razie ćwiczę sobie jak zwykle, jem bez spiny na te BTW i kalorie. Myślisz, że dorzucić więcej węgli? Mam PCOS i niedoczynność tarczycy i z tego co wiem, to trochę inaczej dieta przy tych schorzeniach wygląda, właśnie mniej węglowodanowa. Także to wyliczone 300 g odpada na pewno
Jeszcze jedno pytanie, Pani trener prawie magister dietetyki (fajny kierunek ) - jak to jest z tymi aerobami? 30 minut 3 razy w tygodniu wystarczy żeby kondycję rozwijać i troszkę tłuszcz spalić przy jednoczesnym zachowaniu masy mięśniowej (ćwicząc siłowe oczywiście)? Czytałam, że nie można za dużo i za długo aerobów robić, bo to tylko psuje sylwetkę, męczy organizm i ciało flaczeje.

Modelki ją nazwaly grubą świnią, masakra chyba nie widzialy grubej swini No wlasnie cycki mam, teraz wystarczy reszte zrobic

Ogolnie jak masz PCOS i niedoczynnosc tarczycy to dieta powinna wygladac inaczej, o tym nie mam zielonego pojecia. Tzn nie że inaczej ale takie dzienne wyliczenia zapotrzebowania nie gwarantują skutecznosci u osoby chorej tak jak u osoby zdrowej.

nie wiem niektorzy twierdza, ze aeroby w ogole nie sa potrzebne bo silowe sa wazniejsze szczegolnie ze nie chcesz sie juz redukowac

dlatego mysle, ze 20-30 minut starczy

osobiscie ja jak juz nie bede sie chciala redukowac to bede cwiczyc tylko silowe a jesli aeroby to jakiś rower albo coś
nienawidze skakac biegac

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

tak sobie myslalam podczas mojej super odprężającej pachnącej peelingującej () kąpieli a raczej prysznicu...
wychodzenie z diety to spozywanie swojego zapotrzebowania kalorycznego dziennie
Kretko a Ty dalej jestes na minusie
i cwiczysz
co daje jeszcze wiekszy minus

[Arschen]

Dziewczyny musze sie wam pochwalić jak moje ciało zmieniło sie w równy miesiać.
1 zdjecie z 16 stycznia a 2 z dzisiaj.
Prosze sie nie śmiać tylko szczeze oceniać

[asmenaa]

Napisane przez Arschen

Dziewczyny musze sie wam pochwalić jak moje ciało zmieniło sie w równy miesiać.
1 zdjecie z 16 stycznia a 2 z dzisiaj.
Prosze sie nie śmiać tylko szczeze oceniać

widac zmiane!

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez mademoiselle88

Hej, mieszkam w Holandii.....jedzenie porażka

Miało być kiwi i serek z cuknią ;p

Moje menu na dziś;

I.sn. omlet z 1 jajka, z sałatką 3 lyż. płatków owsianych, z sosem czosnkowym i pomidorkiem
kawa z mlekiem sojowym
II. Zupka z brokula,pora, taka ale cebulowa z 4 łyżkami jogurtu
III. owoc jabłko/ pomarańcza z orzeszkami
IV. tu bedzie problem ide na urodziny i bedzie same nie zdrowe jedzenie, zadnych salatek tu nie ma takiej tradycji, moze kupie gorzka czekolade i zjem 2 kostki, eshhh bedzie pewnie pizza i jakis kisz..;-( moze uda mi sie zabrac owoce i jogurt

Masz racje, jedzenie porazka
gdzie mieso/ryby?

[Arschen]

Napisane przez asmenaa

widac zmiane!

naprawde?
juhuu normalnie doznałam szoku jak zrobiłam przed chwila zdjecie i zaczelam porównywać chodz to tylko miesiac...mam nadzieje ze za kolejny bedzie lepiej jeszcze prze demna 10dni shreda wiec cos sie może polepszyć
Zaraz foty usuwam bo i tak wstyd do takiego stanu sie doprowadzić

[asmenaa]

Napisane przez Arschen

naprawde?
juhuu normalnie doznałam szoku jak zrobiłam przed chwila zdjecie i zaczelam porównywać chodz to tylko miesiac...mam nadzieje ze za kolejny bedzie lepiej jeszcze prze demna 10dni shreda wiec cos sie może polepszyć
Zaraz foty usuwam bo i tak wstyd do takiego stanu sie doprowadzić

no jasne, ze widac! szczegolnie na brzuchu!!

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

aha i nie masz czego sie wstydzic ani teraz ani przed odchudzaniem

[Arschen]

Napisane przez asmenaa

no jasne, ze widac! szczegolnie na brzuchu!!

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

aha i nie masz czego sie wstydzic ani teraz ani przed odchudzaniem

Dzieki wielkie
heh sama siebie sie wstydze ze do takiego stanu sie doprowadziłam ale waże ze dąże teraz do powrotu do mojej figury albo i lepszej
ide robic ostatniego shreda level 2 bo spałam popołudniu

[bajons]

Arschen no, no BOMBA! Dla mnie rewelacja i widać mega zmianę! Choć i tak na pierwszym zdjęciu, tym sprzed miesiąca nie wyglądałaś jakoś szczególnie źle. Trzymaj tak dalej a do lata to ho ho ho!

asmenaa to Ty jesteś jak najbardziej w temacie. Do Ciebie drzwiami i oknami będą ludzie walić po poradę w sprawie odżywiania. Sama bym o coś zapytała. Ale nie wiem czy można???

[asmenaa]

Napisane przez bajons

Arschen no, no BOMBA! Dla mnie rewelacja i widać mega zmianę! Choć i tak na pierwszym zdjęciu, tym sprzed miesiąca nie wyglądałaś jakoś szczególnie źle. Trzymaj tak dalej a do lata to ho ho ho!

asmenaa to Ty jesteś jak najbardziej w temacie. Do Ciebie drzwiami i oknami będą ludzie walić po poradę w sprawie odżywiania. Sama bym o coś zapytała. Ale nie wiem czy można???

No wlasnie wiec nie wiem czego ona sie wstydzi !!

Pytaj, jak bede znala odpowiedz to podpowiem ale ekspertem nie jestem (jeszcze!)

[bajons]

Napisane przez asmenaa

Pytaj, jak bede znala odpowiedz to podpowiem ale ekspertem nie jestem (jeszcze!)

W zasadzie o to pytanie o SB, czytam jak piszecie o skrobi, powiedz jak, kiedy, ile?
Noooo i może jeszcze jedno takie małe: mam budowę typu gruszka, więc biodra, uda... czy w końcu coś mi się tam ruszy (?), szczególnie uda. Optycznie wyglądają lepiej, ale ciągle obwód bez zmian. To mnie frustruje.

[asmenaa]

Napisane przez bajons

W zasadzie o to pytanie o SB, czytam jak piszecie o skrobi, powiedz jak, kiedy, ile?
Noooo i może jeszcze jedno takie małe: mam budowę typu gruszka, więc biodra, uda... czy w końcu coś mi się tam ruszy (?), szczególnie uda. Optycznie wyglądają lepiej, ale ciągle obwód bez zmian. To mnie frustruje.

A co chcesz dokladnie wiedziec o porcjach skrobiowych??
W 1 poście wkleilam rozpiskę w jaki sposob je wprowadzać ( i owoce) na II fazie.
Ja zwykle jem 2 kromki chleba na sniadanie (bo lubie chleb i nie wyobrazam sobie bez niego) i na obiad pol szklanki ryzu/makaronu
Jedna porcja to 30g czyli niedużo...

Też jestem gruszką... a raczej gruchą Na pewno przy tej budowie z ud się nie zrobią patyczki ale mysle, ze w koncu ruszą
(moje nie ruszyly w ogole jak na razie)
A ruszą na pewno bo ja czuje po spodniach, jak bylo mnie 5 kg mniej to nie byly takie obcisle niż jak 5 kg wiecej

[Indra83]

Arschen, wielkie brawa
Piękny masz brzuch

Ja też mam wcięcie w talii, a potem brzuszysko (choć przyznaję, ciut się zmniejszyło) i wielkie udziochy.
Na moim ciele ciąża nie zostawiła wielu zmian, niewiele przytyłam, bardzo szybko wróciłam do wagi sprzed. Jedyne co, to cycki. One już topless na plaży nie pobrykają

[asmenaa]

Napisane przez Indra83

Arschen, wielkie brawa
Piękny masz brzuch

Ja też mam wcięcie w talii, a potem brzuszysko (choć przyznaję, ciut się zmniejszyło) i wielkie udziochy.
Na moim ciele ciąża nie zostawiła wielu zmian, niewiele przytyłam, bardzo szybko wróciłam do wagi sprzed. Jedyne co, to cycki. One już topless na plaży nie pobrykają

Ja mam to samo, ogromne wciecie w talii a potem biodra i udziska
Lydki już są okej
kostke mam chudą, prawie reka obejme

Dlatego ja nie dam malej pijawce pić mleka z moich cycuszkow

[Indra83]

Napisane przez asmenaa

Ja mam to samo, ogromne wciecie w talii a potem biodra i udziska
Lydki już są okej
kostke mam chudą, prawie reka obejme

Dlatego ja nie dam malej pijawce pić mleka z moich cycuszkow

Nie chcę Cię, martwić, ale piersi wyciągają się już w trakcie ciąży, kiedy tylko zaczyna produkować się pokarm.
Poza tym podczas nocy (ale też rano, w dzień, na wyjeździe), kiedy dziecko budzi się na jedzenie, nie ma nic prostszego i szybszego niż podanie cycocha Takie jest moje zdanie. Mycie, wyparzanie butelek, robienie mieszanki w proszku w środku nocy to by było ponad moje siły.

[asmenaa]

Napisane przez Indra83

Nie chcę Cię, martwić, ale piersi wyciągają się już w trakcie ciąży, kiedy tylko zaczyna produkować się pokarm.
Poza tym podczas nocy (ale też rano, w dzień, na wyjeździe), kiedy dziecko budzi się na jedzenie, nie ma nic prostszego i szybszego niż podanie cycocha Takie jest moje zdanie. Mycie, wyparzanie butelek, robienie mieszanki w proszku w środku nocy to by było ponad moje siły.

Moze ze stresu w ogole nie bede miec mleka albo co

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

wydaje mi sie, ze lekko mi schudly plecy

[Indra83]

A ja się dziś spotkałam z koleżanką, ktorej ponad rok nie widziałam, to stwierdziła od razu, że schudłam,jak tylko zdjęłam kurtkę w kawiarni ( brzuch mi się nie wylewał).

I wiecie co?
Ona ma problem z trawieniem mąki pszennej,nie celiaklia, ale stwierdzone przez lekarza. Jak zje,to zaraz ma problemy żołądkowe.
A co jej zaproponowałam?
Ciasto fasolowe
Była wniebowzięta, jego wszechstronnością i zastosowaniami

[Arschen]

Dziekuje Dziewczyny nawet nie wiecie jak sie ciesze ze dieta i ćwiczenia zmieniają moje ciało w tak szybkim tempie bo miesiać to nie tak długo
10shred level 2 zaliczony ostatnie cwiczenie''killer'' zrobiłam ledwo
jutro 3 level hihi

JA tez polecam jesc na sniadanie 2 skrobie w postacji chlebka najlepsze co moze byc a pozniej 3 skrobie albo do 2ś jako owsianka/budyń albo do obiadu makaron kasza itp

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez asmenaa

Moze ze stresu w ogole nie bede miec mleka albo co

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

wydaje mi sie, ze lekko mi schudly plecy

wydaje? to zacznij sobic sobie zdjecia Ja tak cyknełam w głupa i porownuj sobie raz na 2 tyg /miesiąc Najbardziej motywujące Bardziej niż waga
a własnie ja już 2 tyg sie nie ważyłam Trza sie zwazyc w poniedziałek w końcu

[Kretka666]

Napisane przez asmenaa

tak sobie myslalam podczas mojej super odprężającej pachnącej peelingującej () kąpieli a raczej prysznicu...
wychodzenie z diety to spozywanie swojego zapotrzebowania kalorycznego dziennie
Kretko a Ty dalej jestes na minusie
i cwiczysz
co daje jeszcze wiekszy minus

Ale ja nie jestem w stanie już jeść więcej, bo się najadam tym co jem i więcej to będzie już przejedzenie... Mogę spróbować dwie porcje owsianki jeść rano, przyzwyczaję się. I jeść sześć porcji węgli dziennie tak to zamiast pięciu? Zwiększyć ilość?
Nie wiem w jaki sposób spożywać więcej kalorii zdrowo jedząc... Bo jakbym przywaliła pizzę na obiad to wiadomo, że do ponad 2 tysiące kcal mi wskoczy dzienne spożycie i będzie ok, ale to nie tak działa w końcu

Napisane przez Arschen

Dziewczyny musze sie wam pochwalić jak moje ciało zmieniło sie w równy miesiać.
1 zdjecie z 16 stycznia a 2 z dzisiaj.
Prosze sie nie śmiać tylko szczeze oceniać

Widać, że zeszczuplałaś!

Napisane przez asmenaa

Też jestem gruszką... a raczej gruchą Na pewno przy tej budowie z ud się nie zrobią patyczki ale mysle, ze w koncu ruszą
(moje nie ruszyly w ogole jak na razie)
A ruszą na pewno bo ja czuje po spodniach, jak bylo mnie 5 kg mniej to nie byly takie obcisle niż jak 5 kg wiecej

Ja jestem anty-gruszką Ale szczerze mówiąc mam problem z określeniem swojej sylwetki. Macie jakieś propozycje?
Według typologii Trinni Susannah - klik! - obstawiam coś między Kielichem, Klepsydrą i Wazonem, ale to Wy może lepiej będziecie w stanie ocenić. Zdjęcia moje macie

[asmenaa]

dziś zgrzesze ale postaram sie jak najmniej w kanjpie i nie moge sie doprowadzac do wyrzutow sumienia

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Arschen

Dziekuje Dziewczyny nawet nie wiecie jak sie ciesze ze dieta i ćwiczenia zmieniają moje ciało w tak szybkim tempie bo miesiać to nie tak długo
10shred level 2 zaliczony ostatnie cwiczenie''killer'' zrobiłam ledwo
jutro 3 level hihi

JA tez polecam jesc na sniadanie 2 skrobie w postacji chlebka najlepsze co moze byc a pozniej 3 skrobie albo do 2ś jako owsianka/budyń albo do obiadu makaron kasza itp

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------



wydaje? to zacznij sobic sobie zdjecia Ja tak cyknełam w głupa i porownuj sobie raz na 2 tyg /miesiąc Najbardziej motywujące Bardziej niż waga
a własnie ja już 2 tyg sie nie ważyłam Trza sie zwazyc w poniedziałek w końcu

Tak, wydaje nie wiem jak zrobic zdjecia tylem ale widze, ze ta faldka obrzydliwa pod stanikiem powoli zanika

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez Kretka666

Ale ja nie jestem w stanie już jeść więcej, bo się najadam tym co jem i więcej to będzie już przejedzenie... Mogę spróbować dwie porcje owsianki jeść rano, przyzwyczaję się. I jeść sześć porcji węgli dziennie tak to zamiast pięciu? Zwiększyć ilość?
Nie wiem w jaki sposób spożywać więcej kalorii zdrowo jedząc... Bo jakbym przywaliła pizzę na obiad to wiadomo, że do ponad 2 tysiące kcal mi wskoczy dzienne spożycie i będzie ok, ale to nie tak działa w końcu




Widać, że zeszczuplałaś!




Ja jestem anty-gruszką Ale szczerze mówiąc mam problem z określeniem swojej sylwetki. Macie jakieś propozycje?
Według typologii Trinni Susannah - klik! - obstawiam coś między Kielichem, Klepsydrą i Wazonem, ale to Wy może lepiej będziecie w stanie ocenić. Zdjęcia moje macie

A mi sie w sumie wydaje, ze ja klepsydra bo gruszka nie ma piersi i jest mniejsza w ramionach a ja mam rowno i mega wciecie w talii.

a TY jaka masz roznice miedy talia a PUPKA?

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ortoreksja
a ja chyba jestem chora na to!

[Kretka666]

Na siłowni zważyłam się kontrolnie i mam 29% tłuszczu już (1,5 miesiąca temu było 31), niecałe 60 kg mięśni, do tego w końcu 50% nawodnienia , wiek metaboliczny 30 lat (1,5 miesiąca temu 33), otłuszczenie organów na poziomie 2 (a 1,5 miesiąca temu było 3). Idziemy ku lepszemu Jak dojdę do 25% tkanki tłuszczowej (normy dla kobiet), otłuszczeniu organów na 1 (minimum bodaj) i wieku metabolicznego mojego chociażby , to będę super mega zadowolona

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Napisane przez asmenaa

A mi sie w sumie wydaje, ze ja klepsydra bo gruszka nie ma piersi i jest mniejsza w ramionach a ja mam rowno i mega wciecie w talii.

a TY jaka masz roznice miedy talia a PUPKA?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ortoreksja
a ja chyba jestem chora na to!

Jesteś klepsydra, od początku tak uważałam jak widziałam Twoje zdjęcia Bo gruszki mają duże uda, tyłki, szerokie biodra, ale jednocześnie drobną górną część ciała. Moja mama jest typową gruszką, więc mam przykład żywy i wiem jak wygląda taki typ

Różnicę mam 25 cm między cyckami, biodrami a talią.

Nie gadaj, nie masz ortoreksji

[asmenaa]

Napisane przez Kretka666

Na siłowni zważyłam się kontrolnie i mam 29% tłuszczu już (1,5 miesiąca temu było 31), niecałe 60 kg mięśni, do tego w końcu 50% nawodnienia , wiek metaboliczny 30 lat (1,5 miesiąca temu 33), otłuszczenie organów na poziomie 2 (a 1,5 miesiąca temu było 3). Idziemy ku lepszemu Jak dojdę do 25% tkanki tłuszczowej (normy dla kobiet), otłuszczeniu organów na 1 (minimum bodaj) i wieku metabolicznego mojego chociażby , to będę super mega zadowolona

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------



Jesteś klepsydra, od początku tak uważałam jak widziałam Twoje zdjęcia Bo gruszki mają duże uda, tyłki, szerokie biodra, ale jednocześnie drobną górną część ciała. Moja mama jest typową gruszką, więc mam przykład żywy i wiem jak wygląda taki typ

Różnicę mam 25 cm między cyckami, biodrami a talią.

Nie gadaj, nie masz ortoreksji

brawo, idziesz ku lepszemu

Ty chyba tez klepsydra

Mowie CI, mam mam obsesje na punkcie jedzenia
potrafilam miec wyrzuty sumienia jak tz zrobil sniadanie i bylo tam cos nie sb jak ser zolty