Coraz bliżej Święta!-Kochamy Święta Bożego Narodzenia cz. IV !

[kleo111]

Dziewczyny ściskam Was mocno Ja w tym roku straciłam dziadka. Niby to nie rodzic, a dziadek, ale też mi jest strasznie przykro, że Jego miejsce przy stole pozostanie puste, ponieważ mieszkałam z nim od urodzenia w jednym domu, więc nawiązała się pomiędzy nami silna więź Mam chociaż głęboką nadzieję, że tam gdzie jest, jest Mu lepiej...

[martyna_tina]

Napisane przez kenya_

Ja też w tym roku straciłam tatę, więc ściskam Cię mocno, bo wiem co czujesz.. Jednak trzeba mimo wszystko trzymać się z rodziną bo rodzinę mamy tylko jedną Mam nadzieję, że się szybko z siostrą pogodzicie i święta mimo wszystko będą ciepłe i spokojne, choć trudne..

Napisane przez dorot_qa

Dziękuję!

Czy się szybko pogodzimy - nie wiem, bo to już trwa dwa miesiące. Mimo wszystko mam nadzieję, że tak, bo chciałabym, zeby Święta były w miarę normalne, mimo że nie ma z nami taty.

Dziękuję i Ciebie również ściskam

Dziewczyny, szczerze Wam współczuję...
Dorot_qa, jeżeli mogę coś doradzić - spróbuj jakoś załagodzić sytuację z siostrą. Ja strasznie pokłóciłam się z moją siostrą ponad 10 lat (!) temu... Żadna z nas nie chciała odpuścić i doszło do tego, że mimo, iż zapomniałyśmy o co w ogóle poszło, nie odzywałyśmy się do siebie przez całe lata - jedyna wymiana zdań następowała podczas kolejnych kłótni. Do dziś nie wszystko między nami wróciło do normy

Ps. Melduję, że i u mnie pojawił się śnieg Co prawda z deszczem, ale to i tak zawsze coś

Napisane przez kleo111

Dziewczyny ściskam Was mocno Ja w tym roku straciłam dziadka. Niby to nie rodzic, a dziadek, ale też mi jest strasznie przykro, że Jego miejsce przy stole pozostanie puste, ponieważ mieszkałam z nim od urodzenia w jednym domu, więc nawiązała się pomiędzy nami silna więź Mam chociaż głęboką nadzieję, że tam gdzie jest, jest Mu lepiej...

Rozumiem Twój ból - moi dziadkowie są dla mnie jak drudzy rodzice, nie wyobrażam sobie ich straty

[dorot_qa]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;43868294]dorot_qa, jeszcze dużo czasu do świąt, emocje opadną i będzie lepiej. Ja z moim tatą STRASZNIE, ale to strasznie pokłóciłam się dzień przed Wigilią. Już myślałam, że nie spędzę świąt w domu, moja mama w płacz itp., żadne z nas nie chciało się pogodzić, a ostatecznie wyszło tak, że pogodziliśmy się przy łamaniu opłatkiem.[/QUOTE]

Jeszcze po drodze mam urodziny, zaprosze siostrę, ciekawe, czy przyjdzie...

Napisane przez kleo111

Dziewczyny ściskam Was mocno Ja w tym roku straciłam dziadka. Niby to nie rodzic, a dziadek, ale też mi jest strasznie przykro, że Jego miejsce przy stole pozostanie puste, ponieważ mieszkałam z nim od urodzenia w jednym domu, więc nawiązała się pomiędzy nami silna więź Mam chociaż głęboką nadzieję, że tam gdzie jest, jest Mu lepiej...

Ja babcię (mamę mojego taty) straciłam 4 lata temu. Też co roku była u nas na Wigilii. W tym roku te dwa puste miejsca będą zajęte przez moje dwie małe siostrzenice. Szkoda, że babcia nie zdążyła ich poznać

Napisane przez martyna_tina

Dziewczyny, szczerze Wam współczuję...
Dorot_qa, jeżeli mogę coś doradzić - spróbuj jakoś załagodzić sytuację z siostrą. Ja strasznie pokłóciłam się z moją siostrą ponad 10 lat (!) temu... Żadna z nas nie chciała odpuścić i doszło do tego, że mimo, iż zapomniałyśmy o co w ogóle poszło, nie odzywałyśmy się do siebie przez całe lata - jedyna wymiana zdań następowała podczas kolejnych kłótni. Do dziś nie wszystko między nami wróciło do normy

My pokłóciłyśmy się przez sprawę związaną pośrednio z tatą. U nas to jest tak, że jak np siostra przyjdzie do mamy (ja mieszkam jeszcze z mamą, ona nie) to mówimy 'cześć' i tyle. Nie rozmawiałyśmy na ten temat od kłotni 2 miesiące temu. Druga siostra próbuje nas pogodzić, ale nie wiem co z tego wyniknie.

Najbardziej wkurza mnie to, że ja nie potrafię spokojnie podejść do takich rzeczy i jak dojdzie do jakiejś rozmowy na poważny / problematyczny temat, to ja często ze złości, bezsilności albo jeszcze innych po prostu beczę... nie umiem tego powstrzymac i normalnie porozmawiać, bez emocji

[bella719]

Napisane przez martyneczkaa3

serio? nie zauwazyzłam

Być może nie w każdej części miasta

[martyna_tina]

Napisane przez dorot_qa

Najbardziej wkurza mnie to, że ja nie potrafię spokojnie podejść do takich rzeczy i jak dojdzie do jakiejś rozmowy na poważny / problematyczny temat, to ja często ze złości, bezsilności albo jeszcze innych po prostu beczę... nie umiem tego powstrzymac i normalnie porozmawiać, bez emocji

Wiesz, czasami lepiej jest dać upust emocjom Jeżeli musisz - rozpłacz się, rozładuj napięcie, ale później weź kilka głębokich wdechów i spróbuj jeszcze raz, na spokojnie

Brałam prysznic, wychodzę z łazienki, a mężu woła mnie do okna... Patrzę, a tam białe dachy Teraz pada już sam śnieg Temperatura spadła do 0 i od razu poczułam, że idą święta Aha - wyleciałam na balkon na bosaka, zaraz po prysznicu Nic, tylko czekać aż zacznę się smarkać

[kleo111]

Hehe martyna_tina widzę, ze zaraziłaś męża miłością do świąt u mnie też pada

[Asik_]

U mnie ma być jutro śnieg!

Za tydzień grudzień

: sbanan:
Dobrze że w tym wątku znajdujemy wsparcie dla naszego wariactwa świątecznego już w listopadzie

[aamajka]

Aż wyszłam sprawdzić na balkon, ale u mnie na razie śniegu niet.

Dorot_qa, warto załagodzić sprawę, bo widzę, że Cię to męczy. Może pośrednictwo siostry będzie skuteczne.

[dorot_qa]

Napisane przez aamajka

Aż wyszłam sprawdzić na balkon, ale u mnie na razie śniegu niet.

Dorot_qa, warto załagodzić sprawę, bo widzę, że Cię to męczy. Może pośrednictwo siostry będzie skuteczne.

U mnie też nic

Chyba muszę coś z tym zrobić... dzięki za wszystkie rady o ciepłe słowa!

[allmode]

Aż wyjrzałam przez okno - śniegu nie ma, tylko leje. Już od kilku godzin. I jest bardzo zimno.

Ja już 6 raz usiądę do wigilii bez taty. Jest ciężko. Pierwszy raz byłam dzielna, ale już w drugą wigilię posypałam się zupełnie i przeryczałam całe święta. Widok pustego miejsca boli.
Trzymajcie się dziewczynki

Kleo - fajna kiecka Ja się chyba ubiorę w śliwkową - nowa, nie miałam jeszcze okazji jej nosić, będzie jak znalazł.
Muszę sobie kupić jakieś spodnie bardziej wyjściowe - moja jedyne czarne wysłużyły się już.

Wysmarowałam się masełkiem piernikowym Perfecty - fajne, gęste, treściwe. Pachnę jak ciasteczko

[Hemikryptofit]

Napisane przez kleo111

Pamiętam jak kiedyś kupiłam mu takie kiełbasy na sznurku i bawił się nimi dopóki nie poodgryzał wszystkich wystających nosów i oczu

Mój to samo, nie lubi jak ofiara na niego patrzy

U mnie niestety deszcz nie śnieg :/

[Nimfa20]

Napisane przez Stace

U mnie pierwszy śnieg

Daj fotki

---------- Dopisano o 05:14 ---------- Poprzedni post napisano o 05:10 ----------

Napisane przez Cytruskowa6

Ale tak wolno pada? Nic nie piłaś? Zazdroszczę!

Mogłam wczoraj o to brata zapytać, jak wyjeżdżał do Wrocka. Przysłał smsa : śnieg pada...

---------- Dopisano o 05:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:14 ----------

Napisane przez enzunio

Gdańsk w załączniku Nieśmiało proszę o przyjęcie, TŻ puka się w głowę od listopada

Fajnie...

Oj, to przy nas by się zapukał, bo parę dziewczyn ciągnie temat od poprzednich świąt- przez cały rok

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:21 ----------

U mnie wieczorem był chyba śnieg z deszczem. Dzisiaj rano jak wyszłam z psami to były takie białe, niezidentyfikowane kulki na podwórku- kałuże zamarznięte i wieje zimny wiatr .

[martyna_tina]

Napisane przez kleo111

Hehe martyna_tina widzę, ze zaraziłaś męża miłością do świąt u mnie też pada

Nie do końca On lubi święta, ale nie świruje na ich punkcie przez cały rok, nie zachwyca się ozdóbkami, choinkami, śniegiem itd. - ot, lubi i tyle Ale zawołał mnie do okna, bo wie, że jego żona to świąteczno-śniegowa maniaczka

Napisane przez Asik_

U mnie ma być jutro śnieg!

Za tydzień grudzień

: sbanan:
Dobrze że w tym wątku znajdujemy wsparcie dla naszego wariactwa świątecznego już w listopadzie

Ja mam świątecznego kręćka przez cały rok W zeszłym roku pluskaliśmy się z mężem w basenie, żar lał się z nieba, a ja śpiewałam kolędy i planowałam świąteczne zakupy

Napisane przez Nimfa20

Oj, to przy nas by się zapukał (...)

...

U mnie śnieg przestał padać w nocy, ale odrobina wciąż leży na dachach czy samochodach Powietrze jest zupełnie inne niż jeszcze kilka dni temu - takie mroźnie, zimowe, śnieżne

[olanna]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;43868294]dorot_qa, jeszcze dużo czasu do świąt, emocje opadną i będzie lepiej. Ja z moim tatą STRASZNIE, ale to strasznie pokłóciłam się dzień przed Wigilią. Już myślałam, że nie spędzę świąt w domu, moja mama w płacz itp., żadne z nas nie chciało się pogodzić, a ostatecznie wyszło tak, że pogodziliśmy się przy łamaniu opłatkiem.[/QUOTE]

Ja miałam podobną sytuację z mamą dwa lata temu. To był koszmar, obie chyba czułyśmy się paskudnie. Ostatecznie wszystko się skończyło dobrze, bo Święta to taki czas, kiedy po prostu nie da się na siebie nawzajem długo gniewać...

Napisane przez kleo111

Dziewczyny ściskam Was mocno Ja w tym roku straciłam dziadka. Niby to nie rodzic, a dziadek, ale też mi jest strasznie przykro, że Jego miejsce przy stole pozostanie puste, ponieważ mieszkałam z nim od urodzenia w jednym domu, więc nawiązała się pomiędzy nami silna więź Mam chociaż głęboką nadzieję, że tam gdzie jest, jest Mu lepiej...

Ja w zeszłym roku na początku listopada przeżywałam śmierć dziadka. Co prawda nie mieszkaliśmy razem, ale dziadek często nas odwiedzał i ogromnie nam pomagał. Bez niego już nie jest tak samo, a tamte Święta też nie były takie radosne jak zwykle.

Napisane przez allmode

Wysmarowałam się masełkiem piernikowym Perfecty - fajne, gęste, treściwe. Pachnę jak ciasteczko

Tylko uważaj, żeby Cię ktoś nie zjadł.

Dziewczyny, melduję, że u mnie (Śląskie) też już śnieg! Obudziłam się, wyjrzałam przez okno i jest warstwa białego puchu na trawie, drzewach i dachach.

[stokrotenka18]

Napisane przez olanna

Ja miałam podobną sytuację z mamą dwa lata temu. To był koszmar, obie chyba czułyśmy się paskudnie. Ostatecznie wszystko się skończyło dobrze, bo Święta to taki czas, kiedy po prostu nie da się na siebie nawzajem długo gniewać...

Ja w zeszłym roku na początku listopada przeżywałam śmierć dziadka. Co prawda nie mieszkaliśmy razem, ale dziadek często nas odwiedzał i ogromnie nam pomagał. Bez niego już nie jest tak samo, a tamte Święta też nie były takie radosne jak zwykle.

Tylko uważaj, żeby Cię ktoś nie zjadł.

Dziewczyny, melduję, że u mnie (Śląskie) też już śnieg! Obudziłam się, wyjrzałam przez okno i jest warstwa białego puchu na trawie, drzewach i dachach.

zazdroszcze
Mazowieckie deszczewe, może i do Nas przyjdzie odrobinka jeszcze dziś białego puchu

[sherlook]

Napisane przez martyna_tina

U mnie jest tak samo Ubieram się ładnie, odświętniej niż na co dzień, ale jednocześnie wygodnie Nie ma też u nas jakichś sztywnych zasad odnośnie wigilijnego stroju, nikt na siłę nie wbija się w sukienkę czy garnitur. Oczywiście - nikt nie siedzi w dresie Mój maż np. jednego roku miał ochotę założyć jeansy i koszulę, innego - full elegancja, garniak, krawat i te sprawy

U mnie w rodzinie ubieramy się na luzaka, ale już u męża pełny wypas. Mąż gajerek zakłada, koszulę i krawat. Teść też odwalony, wszystkie kobiety w koszulach, więc muszę się dostosować

Zapowiadali u nas śnieg i nie ma Tylko lekki śnieg z deszczem pada. A rano wstałam pełna nadziei, od razu do okna podbiegłam, a tam szaro buro i mokro Ależ Wam zazdroszczę, że u Was już pada.

Widzieliście reklamę świąteczną coca coli na ten rok? https://www.youtube.com/watch?featur...&v=vP2i2wZHy9Y Mi się nawet podoba

[wikajaga]

U mnie też biało.3 st. poniżej zera.
Mam ogromną opryszczkę, wyglądam jak Angelina J.

[allmode]

Napisane przez wikajaga

U mnie też biało.3 st. poniżej zera.
Mam ogromną opryszczkę, wyglądam jak Angelina J.

Biedna.... brałaś kiedyś Heviran? Jeśli nie, to polecam iść do lekarza. Mnie po dwóch - trzech kuracjach to świństwo wyłazi sporadycznie, jest malutkie i właściwie tego samego dnia, co wychodzi, jest już wieczorem małym strupkiem.

U mnie słoneczko świeci, wreszcie po 5 dniach egipskich ciemności niemal. Zrobię zdjęcia kartek i Wam pokażę wreszcie.
A masełko pachnie na skórze jeszcze wyczuwalnie cały grudzień będę pachnieć piernikami

[sugarfreeee]

A ja mam piękną niespodziankę - wstaję rano, coś mnie tknęło...wyglądam za okno! A tam śnieg! Normalnie leży taka warstwa mniej więcej 3-5cm!

28 dni do Świąt!!!

[wikajaga]

Na razie smaruję maścią.Ja tak mam zawsze jak się przeziębię albo jestem zmęczona.
Mamusiu, 28 dni?? Alez ten czas leci,siedzę tu calutki rok i nawet nie myślałam ze tak szybko będą następne święta. Druga partia ciasta na pierniki siedzi w lodówce,na biurku stoi świąteczny domek z waniliową świeczką.. W radiu słyszałyście już jakieś piosenki świąteczne? Coś nawalili w tym roku..

[stokrotenka18]

Napisane przez wikajaga

Na razie smaruję maścią.Ja tak mam zawsze jak się przeziębię albo jestem zmęczona.
Mamusiu, 28 dni?? Alez ten czas leci,siedzę tu calutki rok i nawet nie myślałam ze tak szybko będą następne święta. Druga partia ciasta na pierniki siedzi w lodówce,na biurku stoi świąteczny domek z waniliową świeczką.. W radiu słyszałyście już jakieś piosenki świąteczne? Coś nawalili w tym roku..

Chyba też wezmę się jakoś niedługo za te pierniczki

w radiu jest bardziej nastrojowo ale chyba słysze to co lubię i chcę

[olanna]

Napisane przez sherlook

Widzieliście reklamę świąteczną coca coli na ten rok? https://www.youtube.com/watch?featur...&v=vP2i2wZHy9Y Mi się nawet podoba

Ja wcześniej nie widziałam, ale całkiem mi się podoba.

Napisane przez sugarfreeee

28 dni do Świąt!!!

[wikajaga]

Jakiej stacji słuchasz??

[enzunio]

U nas też staramy się wyglądać odswietnie, sukienki, faceci koszule itp, w końcu cały rok się na to czeka
W tym roku Wigilia u moich rodziców, a w przyszłym, pierwsza małżeńska wypada u teściów;( a w tym roku pierwszy raz pracuję w Wigilię, z premedytacją nie wzięłam urlopu, liczę, że będziemy pracować krócej

Wysłane z telefonu

[olanna]

Napisane przez wikajaga

Na razie smaruję maścią.Ja tak mam zawsze jak się przeziębię albo jestem zmęczona.
Mamusiu, 28 dni?? Alez ten czas leci,siedzę tu calutki rok i nawet nie myślałam ze tak szybko będą następne święta. Druga partia ciasta na pierniki siedzi w lodówce,na biurku stoi świąteczny domek z waniliową świeczką.. W radiu słyszałyście już jakieś piosenki świąteczne? Coś nawalili w tym roku..

Ja słyszałam troszkę w tle audycji radiowej Jedynki, bo wystartowali już z coroczną akcją "Choinki Jedynki" i siłą rzeczy coś tam się już przewinęło. Myślę, że od grudnia wystartują ze świąteczną playlistą.

[stokrotenka18]

Napisane przez wikajaga

Jakiej stacji słuchasz??

RMF FM

Napisane przez enzunio

U nas też staramy się wyglądać odswietnie, sukienki, faceci koszule itp, w końcu cały rok się na to czeka
W tym roku Wigilia u moich rodziców, a w przyszłym, pierwsza małżeńska wypada u teściów;( a w tym roku pierwszy raz pracuję w Wigilię, z premedytacją nie wzięłam urlopu, liczę, że będziemy pracować krócej

Wysłane z telefonu

myślałam że padnę chyba nie będzie aż tak źle

My spędzamy osobno wigilię, pewnie w święta pojadę do TŻ a jeden dzień spędzę na wyjeździe do chrześnicy i chyba będę musiała coś jeszcze zaplanować bo jakoś nie widzi mi się ta wizyta..

[wikajaga]

No ja mam taką nadzieję bo jak po raz 10 w ciągu dnia słyszę Ciszę to dostaję białej gorączki. Ale wydaje mi się że w tamtym roku o tej porze już grali sporadycznie Last..

[stokrotenka18]

Napisane przez wikajaga

No ja mam taką nadzieję bo jak po raz 10 w ciągu dnia słyszę Ciszę to dostaję białej gorączki. Ale wydaje mi się że w tamtym roku o tej porze już grali sporadycznie Last..

nie wspominaj bo bardzo wyczekuję tej piosenki
czekam aż TŻ mi przywiezie laptopa i będę słuchać piosenek świątecznych bo na radio narazie nie można liczyć

[enzunio]

Nie lubimy się z przyszłym teściem a mi szkoda zostawiać rodziców i dziadków samych... No ale nie mogę być egoistka , tz też chciałby spędzić święta u rodziców A tu i tu się nie da bo odległość 300 km... Szkoda ze nasze mieszkanie takie małe:/

Wysłane z telefonu

[stokrotenka18]

Napisane przez enzunio

Nie lubimy się z przyszłym teściem a mi szkoda zostawiać rodziców i dziadków samych... No ale nie mogę być egoistka , tz też chciałby spędzić święta u rodziców A tu i tu się nie da bo odległość 300 km... Szkoda ze nasze mieszkanie takie małe:/

Wysłane z telefonu

ahh no rozumiem..jakoś dacie radę.. szkod aże nie możecie u siebie zrobić bo to jakieś rozwiązanie byłoby zawsze. Jednak wigilia w towarzystwie najbliższych to rodzinna i o wiele sympatyczniejsza i ceplejsza wigilia.. ale może do tego czasu się coś zmieni, więc nie ma co sie martwić na zapas