Żony 2013 - łączmy się! :)

[dusiolka]

Napisane przez acidka

Nie wiem, może w Czechach akurat jest dobra pogoda
A gdzie dokłądnie?

Czarny dół, tyle ze na stoki trzeba dojechać ok. Kilometra czy tam paru.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez agassek

Kobieto, grzeszysz Nie marudzić na pogodę


Nie cierpię niemieckiego


Nie dziwię się Choć ja już mam dość tego całego urządzania, wszystko nie tak a zaraz czeka nas powtórka z rozrywki


Nieźle, potem ich wszystkich zaskoczysz
Ja też bym pochodziła, ale 1) musiałabym dojeżdżać dość daleko 2) drogie to straszliwie

Za to dzisiaj idę na pierwszy trening na siłownię, a jutro zapisałam się na zumbę

A maz wie ze chodzisz?;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[acidka]

Napisane przez agassek

Kobieto, grzeszysz Nie marudzić na pogodę

Nieźle, potem ich wszystkich zaskoczysz
Ja też bym pochodziła, ale 1) musiałabym dojeżdżać dość daleko 2) drogie to straszliwie

Za to dzisiaj idę na pierwszy trening na siłownię, a jutro zapisałam się na zumbę

Nie grzeszę. jest zima. Mogłoby trochę śniegu

Ja kupiłam w ramach groupona 4 wejścia za 60zł więc bardzo tanio. Grupa jest 4-osobowa także jest bardzo swobodnie.

A na siłownię też bym chciała jeszcze. Zumby nie lubię

Napisane przez dusiolka

Czarny dół, tyle ze na stoki trzeba dojechać ok. Kilometra czy tam paru.

To nie znam okolicy. Miłego wyjazdu w każdym razie

[agassek]

Napisane przez acidka

Nie grzeszę. jest zima. Mogłoby trochę śniegu

Ja kupiłam w ramach groupona 4 wejścia za 60zł więc bardzo tanio. Grupa jest 4-osobowa także jest bardzo swobodnie.

A na siłownię też bym chciała jeszcze. Zumby nie lubię

eee dla mnie mogłoby śniegu już nie być

Aha, taka sprawa Fajnie to bym nawet mogła sobie dojeżdżać

Ja w sumie na siłownię nigdy nie chodziłam, jeden trening mam w cenie karnetu, to wykorzystam. Może mi się spodoba.
A zumbę lubię, ale jako coś dodatkowego, jakbym miała tylko na zumbę chodzić, to bym się szybko znudziła chyba

[Kyiia]

Napisane przez agassek

eee dla mnie mogłoby śniegu już nie być

Aha, taka sprawa Fajnie to bym nawet mogła sobie dojeżdżać

Ja w sumie na siłownię nigdy nie chodziłam, jeden trening mam w cenie karnetu, to wykorzystam. Może mi się spodoba.
A zumbę lubię, ale jako coś dodatkowego, jakbym miała tylko na zumbę chodzić, to bym się szybko znudziła chyba

Temat znowu o sporcie Mi brakuje bardzo naszego tańca... Do ślubu chodziliśmy, potem w szkole przerwa wakacyjna. A po wakacjach okazało się że grupa nie rusza bo się instruktor zmienia A ten którego przydzielili nikomu nie pasował, mieliśmy z nim kiedyś dwa czy trzy zajęcia.

W sumie znalazłam dziś innego instruktora który też nam odpowiadał, ale jest "w trakcie". Niby zapisać sie można, ale czy teraz nie będzie za duża różnica poziomów skoro od września tańczą?

[Viollet87]

Napisane przez acidka

Oo to bardzo zbliżone te nasze "ważne daty". A kiedy mąż Ci się oświadczył

Jakie macie plany na weekend? Ja bym gdzieś pojechała na deskę ale znów wszędzie się śnieg potopił. Co się dzieje z tą pogodą

We wrześniu 2011 to był chyba 25.09.

Mój mąż jedzie jutro z kumplem na narty, stoki pewnie będą dośnieżane Ja planuję lenistwo plus domowe obowiązki, wiadomo.

Napisane przez acidka

A na siłownię też bym chciała jeszcze. Zumby nie lubię

Z zumbą to jest tak, że trzeba trafić na fajnego instruktora i ulubiony styl tych zajęć, bo inaczej łatwo się zrazić. Ja byłam i u instruktorki, która prowadzi zumbę do rytmów hip-hop / techno / My Słowianie itp., i u takiej która prowadzi ją głównie do piosenek hiszpańskojęzycznych, karaibskich (bachata, merenque, salsa) - zdecydowanie wolę te drugie zajęcia

a właśnie, muszę odwołać swój udział w dzisiejszej zumbie, @ przyszła i cierpię

[agassek]

Napisane przez Viollet87

Z zumbą to jest tak, że trzeba trafić na fajnego instruktora i ulubiony styl tych zajęć, bo inaczej łatwo się zrazić. Ja byłam i u instruktorki, która prowadzi zumbę do rytmów hip-hop / techno / My Słowianie itp., i u takiej która prowadzi ją głównie do piosenek hiszpańskojęzycznych, karaibskich (bachata, merenque, salsa) - zdecydowanie wolę te drugie zajęcia

Zgadzam się poza tym naszą instruktorkę przez jakiś czas zastępowały różne inne i była kolosalna różnica
Co prawda ja za tą moją nie przepadałam- ruszała się super, piosenki dobierała fajne, ale ja nie lubię jak ktoś myśli, że praca to spotkania towarzyskie... Fajnie, że miała luz itd. ale jak ktoś notorycznie spóźnia się na zajęcia, ma grupkę koleżanek, dla których głównie prowadzi zajęcia, to już jest coś nie tak
Ciekawa jestem jak będzie teraz

[dusiolka]

Ponawiam pytanie o jakies sprawdzone kanapki na podróż czy cos?;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[extassy]

hura
wreszcie piatek! piąteczek! piątunio!

wiecie co, ja sie nie dziwie ze o "paniach z dziakanatu" kraza legendy ze pozeraja zywcem.
studenci sa nieobliczalni dzis przyszedl student po 7 sem do DZIEKANATU po pieczatke z BIBLIOTEKI. do tego on wogole nie wiedzial gdzie jest biblioteka

[Viollet87]

Napisane przez extassy

hura
wreszcie piatek! piąteczek! piątunio!

wiecie co, ja sie nie dziwie ze o "paniach z dziakanatu" kraza legendy ze pozeraja zywcem.
studenci sa nieobliczalni dzis przyszedl student po 7 sem do DZIEKANATU po pieczatke z BIBLIOTEKI. do tego on wogole nie wiedzial gdzie jest biblioteka

czyli łatwo stać się wtedy taką Panią Halinką?

[dusiolka]

Juz drugi raz olana Hm..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[emma90]

Napisane przez extassy

hura
wreszcie piatek! piąteczek! piątunio!

wiecie co, ja sie nie dziwie ze o "paniach z dziakanatu" kraza legendy ze pozeraja zywcem.
studenci sa nieobliczalni dzis przyszedl student po 7 sem do DZIEKANATU po pieczatke z BIBLIOTEKI. do tego on wogole nie wiedzial gdzie jest biblioteka

Napisane przez Viollet87

czyli łatwo stać się wtedy taką Panią Halinką?

ja właśnie na ukeu mam panią Halinkę która jest cudowna serio zajmuje się chyba tylko nami, młoda fajna laska, która zawsze mi pomaga, sama się martwi, dowiaduje itp wymarzona babeczka z dziekanatu po obronach dostaje mnóstwo kwiatów, jeszcze do mnie kilka razu dzwoniła czy aby na pewno pamiętam, że bronię się w pt niestety jest z nami dopiero od II roku bo wcześniej mieliśmy babę z koszmarów

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez dusiolka

Juz drugi raz olana Hm..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie znam jakiś specjalnego pożywienia na podróż ja zabieram wszystko na co mam ochotę. Mogą być kanapki, owoce, sałatka czy ciastka

[dusiolka]

Napisane przez emma90

ja właśnie na ukeu mam panią Halinkę która jest cudowna serio zajmuje się chyba tylko nami, młoda fajna laska, która zawsze mi pomaga, sama się martwi, dowiaduje itp wymarzona babeczka z dziekanatu po obronach dostaje mnóstwo kwiatów, jeszcze do mnie kilka razu dzwoniła czy aby na pewno pamiętam, że bronię się w pt niestety jest z nami dopiero od II roku bo wcześniej mieliśmy babę z koszmarów

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------



nie znam jakiś specjalnego pożywienia na podróż ja zabieram wszystko na co mam ochotę. Mogą być kanapki, owoce, sałatka czy ciastka

Myśle ze sałatka by sie rozpadła w drodze na drugi koniec Polski i jesCze dalej;p dlatego myślałam ze jakos wspomożenie ;p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[acidka]

Napisane przez Viollet87

We wrześniu 2011 to był chyba 25.09.

Mój mąż jedzie jutro z kumplem na narty, stoki pewnie będą dośnieżane Ja planuję lenistwo plus domowe obowiązki, wiadomo.



Z zumbą to jest tak, że trzeba trafić na fajnego instruktora i ulubiony styl tych zajęć, bo inaczej łatwo się zrazić. Ja byłam i u instruktorki, która prowadzi zumbę do rytmów hip-hop / techno / My Słowianie itp., i u takiej która prowadzi ją głównie do piosenek hiszpańskojęzycznych, karaibskich (bachata, merenque, salsa) - zdecydowanie wolę te drugie zajęcia

a właśnie, muszę odwołać swój udział w dzisiejszej zumbie, @ przyszła i cierpię

No to wcześniej niż mój mnie. Coś nas różni

Ja chodziłam na Prokocimiu do babeczki, która właśnie do hiszpańskich rytmów tańczyła, ale to chyba po prostu całkiem nie mój klimat. Zraziłam się do wszystkiego co hiszpańskopodobne jak się przygotowywałam do matury i chyba mi zostanie do końca życia

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez dusiolka

Myśle ze sałatka by sie rozpadła w drodze na drugi koniec Polski i jesCze dalej;p dlatego myślałam ze jakos wspomożenie ;p

Ja też nie mam jakiegoś specjalnego żywienia na podróż. Kanapki są chyba najlepsze. Można też jajka na twardo ugotować

[agassek]

Napisane przez dusiolka

Juz drugi raz olana Hm..

Kanapki są najlepsze poza tym można pokroić marchewkę w słupki i chrupać... owoce to wiadomo, a tak to też nic nie znam innego, ja biorę to

Napisane przez acidka

Ja chodziłam na Prokocimiu do babeczki, która właśnie do hiszpańskich rytmów tańczyła, ale to chyba po prostu całkiem nie mój klimat. Zraziłam się do wszystkiego co hiszpańskopodobne jak się przygotowywałam do matury i chyba mi zostanie do końca życia

Ja wręcz odwrotnie słyszę hiszpańską piosenkę i nogi same się rwą do tańca Chociaż bardziej kręci mnie włoski i wszystko co związane z Włochami

Byłam na siłowni, było spoko babeczka na początku kiepskie wrażenie zrobiła na mnie, ale potem się rozkręciła. Postaram się chociaż raz, dwa razy w tyg. zrobić ten trening, który mi rozpisała i oprócz tego raz na jakieś ćwiczenia typu tbc i raz na zumbę/dance

[edzka1104]

Dzień dobry

Sobota a ja nie mogę spać. Mężu poszedł do pracy ja się obudziłam i już nie zasnęłam. Za chwilę wstaję i jadę do laboratorium pobrać krew. Trzeba zrobić kilka badań.

[Iemand]

Ja też nie mogę spać. Mężuś sobie chrapie a ja jakaś pobudzona. Pewnie przez maluszka. Dziś zaczynam trzeci trymestr

[missbennet]

Jak ciezko wstaje sie w weekend do pracy...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[acidka]

Napisane przez agassek

Ja wręcz odwrotnie słyszę hiszpańską piosenkę i nogi same się rwą do tańca Chociaż bardziej kręci mnie włoski i wszystko co związane z Włochami

Byłam na siłowni, było spoko babeczka na początku kiepskie wrażenie zrobiła na mnie, ale potem się rozkręciła. Postaram się chociaż raz, dwa razy w tyg. zrobić ten trening, który mi rozpisała i oprócz tego raz na jakieś ćwiczenia typu tbc i raz na zumbę/dance

za systematyczność

Napisane przez edzka1104

Dzień dobry

Sobota a ja nie mogę spać. Mężu poszedł do pracy ja się obudziłam i już nie zasnęłam. Za chwilę wstaję i jadę do laboratorium pobrać krew. Trzeba zrobić kilka badań.

Napisane przez Iemand

Ja też nie mogę spać. Mężuś sobie chrapie a ja jakaś pobudzona. Pewnie przez maluszka. Dziś zaczynam trzeci trymestr

A ja się dziś obudziłam o 3:30 i nie mogłam już zasnąć Przeniosłam się do dużego pokoju na kanapę, czytałam, włączyłam serial. Tragedy
A jako że tak jak Miss idę dziś do pracy to miałam kupę godzin na wyszykowanie się

Iemand - gratuluję III!!!

[agassek]

Nie mogłam zwlec się z łóżka o 9 ostatnio w sb śpimy do oporu, a dzisiaj zapisałam się na zumbę i musiałam wstać wcześniej

Napisane przez Iemand

Ja też nie mogę spać. Mężuś sobie chrapie a ja jakaś pobudzona. Pewnie przez maluszka. Dziś zaczynam trzeci trymestr

Słodko

Ja byłam anty-dzieci, a teraz mi się w głowie coś poprzestawiało i stwierdziłam, że w sumie to już chyba jestem gotowa

Napisane przez acidka

za systematyczność





A ja się dziś obudziłam o 3:30 i nie mogłam już zasnąć Przeniosłam się do dużego pokoju na kanapę, czytałam, włączyłam serial. Tragedy
A jako że tak jak Miss idę dziś do pracy to miałam kupę godzin na wyszykowanie się

Dzięki Jak już się wkręcę, nie powinno być źle, bo ćwiczyć lubię i do tej pory regularnie chodziłam na zajęcia. Tylko ta przerwa dwumiesięczna, a może nawet trzymiesięczna (najpierw jeden wyjazd, potem drugi, potem mi się nie chciało, teraz remont ) mnie dobiła. Kondycja spadła, waga poszła w górę

Haha, chyba bym nie doszła do pracy jakbym wstała o 3
Ja dzisiaj też początkowo miałam iść, ale okazało się, że nie będę nikomu potrzebna, uffff

[Viollet87]

Hej Widzę, że nie ja jedna kiepsko dzisiaj spałam Mąż też się wiercił. Chyba coś wisiało w powietrzu

[malinka9191]

Tez dzis jakos slabo spalam
a tak w ogole witam sie z pracy

[emma90]

nas to chyba ominęło bo spaliśmy dobrze nawet nic mnie w nocy nie budziło dzisiaj przed nami ostatnia już rodzinna parapetówa i pierwszy raz rozkładamy stół aby wszystkich pomieścić
i świeci boskie słońce jejku, jak ja uwielbiam to mieszkanie w słońcu

[Karoloo]

Hej

a ja spałam jak małe dziecko Byłam padnięta po 2 treningach

[missbennet]

Napisane przez acidka

A ja się dziś obudziłam o 3:30 i nie mogłam już zasnąć Przeniosłam się do dużego pokoju na kanapę, czytałam, włączyłam serial. Tragedy
A jako że tak jak Miss idę dziś do pracy to miałam kupę godzin na wyszykowanie się

Ja ledwo wstalam i niby mialam sporo czasu na szykowanie sie, ale i tak o maly wlos sie nie spoznilam


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[ennostiel]

Napisane przez Olgietka

Cześć
Muszę Wam się pochwalić, że po mojej wczorajszej sromotnej klęsce z pampuchami.... zrobiłam najlepszy obiad ever!
Robiłam na szybko kluski śląskie i wyszły idealne do tego gulasz (z polędwiczek wieprzowych.. Kto bogatemu zabroni?! ... akurat takie mięcho wpadło w moje łapy) i.... zasmażaną kiszoną kapustę, która wyszła dokładnie taka, jaką robiła moja babcia

Jak robisz ten gulasz z polędwiczek?

Violl uwielbiam panią Halinkę

Ja byłam dzisiaj kilka godzin w pracy Dlatego. że nasz szef był na chwilę w Polsce, a było sporo ważnych rzeczy do omówienia. Jestem tydzień w firmie, a już dostałam super ważną funkcję Będę odpowiadać za system HRM do zarządzania kompetencjami i wszystkimi informacjami przygotowywany dla nas przez duńską firmę, i mam zostać jego super userem - bo łączę kompetencje HR z żyłką IT i super angielskim Co oznacza też niedługo wycieczkę na spotkanie biznesowe do Danii z wykonawcami tego systemu

[acidka]

Napisane przez ennostiel

Jak robisz ten gulasz z polędwiczek?

Violl uwielbiam panią Halinkę

Ja byłam dzisiaj kilka godzin w pracy Dlatego. że nasz szef był na chwilę w Polsce, a było sporo ważnych rzeczy do omówienia. Jestem tydzień w firmie, a już dostałam super ważną funkcję Będę odpowiadać za system HRM do zarządzania kompetencjami i wszystkimi informacjami przygotowywany dla nas przez duńską firmę, i mam zostać jego super userem - bo łączę kompetencje HR z żyłką IT i super angielskim Co oznacza też niedługo wycieczkę na spotkanie biznesowe do Danii z wykonawcami tego systemu

To jak Ci Olgietka nie napisze przepisu na polędwiczki to do niej pojedziesz i sama sobie weźmiesz

[missbennet]

Napisane przez ennostiel

Jak robisz ten gulasz z polędwiczek?

Violl uwielbiam panią Halinkę

Ja byłam dzisiaj kilka godzin w pracy Dlatego. że nasz szef był na chwilę w Polsce, a było sporo ważnych rzeczy do omówienia. Jestem tydzień w firmie, a już dostałam super ważną funkcję Będę odpowiadać za system HRM do zarządzania kompetencjami i wszystkimi informacjami przygotowywany dla nas przez duńską firmę, i mam zostać jego super userem - bo łączę kompetencje HR z żyłką IT i super angielskim Co oznacza też niedługo wycieczkę na spotkanie biznesowe do Danii z wykonawcami tego systemu

gratulacje!

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[tusia0708]

Widzę że nie tylko ja źle spalam

[ennostiel]

Napisane przez missbennet

gratulacje!

Napisane przez acidka

To jak Ci Olgietka nie napisze przepisu na polędwiczki to do niej pojedziesz i sama sobie weźmiesz

Dziękuję

Właśnie tak planuję

Napisane przez tusia0708

Widzę że nie tylko ja źle spalam

Ja też dobrze nie spałam, żeby być dzisiaj wyjątkowo w pracy musiałam wstać przed 8

[Viollet87]

Napisane przez ennostiel

Jak robisz ten gulasz z polędwiczek?

Violl uwielbiam panią Halinkę

Ja byłam dzisiaj kilka godzin w pracy Dlatego. że nasz szef był na chwilę w Polsce, a było sporo ważnych rzeczy do omówienia. Jestem tydzień w firmie, a już dostałam super ważną funkcję Będę odpowiadać za system HRM do zarządzania kompetencjami i wszystkimi informacjami przygotowywany dla nas przez duńską firmę, i mam zostać jego super userem - bo łączę kompetencje HR z żyłką IT i super angielskim Co oznacza też niedługo wycieczkę na spotkanie biznesowe do Danii z wykonawcami tego systemu

Łaaa, ale super! Dla takiego czegoś też mogłabym pójść do pracy w sobotę