Nasze brzuszki już gotowe na dwie kreski wyjątkowe - cz. 14

[Jagatka_N]

Napisane przez debraM

Chciałam tylko powiedzieć, że mojej dzidzi przestało bic serduszko. Stało się to wczoraj albo dzisiaj, bo usg pokazało ten wiek ciąży jaki mam teraz. Jestem załamana. Miało być tak wspaniale

Kochana a co dokładnie lekarz powiedział?
Może rzeczywiście słaby sprzęt?
Jezu

[cowie]

O matko, Debra aż mnie dreszcz przeszedł jak to przeczytałam
Nie mogło się to stać akurat Tobie po tylu miesiącach, po tym, że wreszcie się udało. Czemu życie jest tak niesprawiedliwe?
Współczuję Ci bardzo. Wiem co czujesz...

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Debra a były badane przepływy?

[vioris]

A ja właśnie zauważyłam że nadal mam plamienie Ehh dziewczyny co z tym naszym wątkiem się dzieje? Za dużo złych zdarzeń

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cowie]

Napisane przez vioris

A ja właśnie zauważyłam że nadal mam plamienie Ehh dziewczyny co z tym naszym wątkiem się dzieje? Za dużo złych zdarzeń

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A poprzedni był taki szczęśliwy

[zielinka_87]

Napisane przez vioris

A ja właśnie zauważyłam że nadal mam plamienie Ehh dziewczyny co z tym naszym wątkiem się dzieje? Za dużo złych zdarzeń

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hmmm trudno powiedzieć co z tymi plamieniami

Zapisałaś się już do gina?

[pixie_dixie]

Ja pierdziele. Debra, to dla mnie niewyobrażalne. Może to rzeczywiście błąd sprzętu Nie mogę uwierzyć! Masakra

[debraM]

Dziewczyny, proszę, nie róbcie mi nadzieji. Ostatnio widziałam jak biło serduszko było widać wyraźny rytm, a sprzęt był straszny. Ta moja lekarka ma duzo lepszy długo oglądała nawet puściła głos żeby sprawdzić czy bije i moze nie widać, ale usłyszałam tylko szum, straszny był ten szum. Jezu, leżę i ryczę. Jedzie do mnie już mąż, on też cały zasmarkany, rodzice jeszcze gorzej ... Straszne to jest. Wpiątek albo w poniedziałek ide na łyżeczkowanie, nie chce tego oglądać, nie dałabym rady. Lekarka powiedziała, że w szpitalu będzie mi robił usg inny lekarz żeby była pewność. Starała się mi wszystko wytłumaczyc i pocieszyć, ale popłakała się ze mną.

[pixie_dixie]

Napisane przez debraM

Dziewczyny, proszę, nie róbcie mi nadzieji. Ostatnio widziałam jak biło serduszko było widać wyraźny rytm, a sprzęt był straszny. Ta moja lekarka ma duzo lepszy długo oglądała nawet puściła głos żeby sprawdzić czy bije i moze nie widać, ale usłyszałam tylko szum, straszny był ten szum. Jezu, leżę i ryczę. Jedzie do mnie już mąż, on też cały zasmarkany, rodzice jeszcze gorzej ... Straszne to jest. Wpiątek albo w poniedziałek ide na łyżeczkowanie, nie chce tego oglądać, nie dałabym rady. Lekarka powiedziała, że w szpitalu będzie mi robił usg inny lekarz żeby była pewność. Starała się mi wszystko wytłumaczyc i pocieszyć, ale popłakała się ze mną.

Kurva, jakie to wszystko niesprawiedliwe Nie wiem co napisać, bo wszystko zrobiło się jak z dupy

[vioris]

Napisane przez debraM

Dziewczyny, proszę, nie róbcie mi nadzieji. Ostatnio widziałam jak biło serduszko było widać wyraźny rytm, a sprzęt był straszny. Ta moja lekarka ma duzo lepszy długo oglądała nawet puściła głos żeby sprawdzić czy bije i moze nie widać, ale usłyszałam tylko szum, straszny był ten szum. Jezu, leżę i ryczę. Jedzie do mnie już mąż, on też cały zasmarkany, rodzice jeszcze gorzej ... Straszne to jest. Wpiątek albo w poniedziałek ide na łyżeczkowanie, nie chce tego oglądać, nie dałabym rady. Lekarka powiedziała, że w szpitalu będzie mi robił usg inny lekarz żeby była pewność. Starała się mi wszystko wytłumaczyc i pocieszyć, ale popłakała się ze mną.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pixie_dixie]

Wszystkie wyniki super, a mimo to taka tragedia No nie mogę

[Lea_ny]

Napisane przez debraM

Chciałam tylko powiedzieć, że mojej dzidzi przestało bic serduszko. Stało się to wczoraj albo dzisiaj, bo usg pokazało ten wiek ciąży jaki mam teraz. Jestem załamana. Miało być tak wspaniale

O rany... Debra, tak mi przykro

[cowie]

Napisane przez debraM

Dziewczyny, proszę, nie róbcie mi nadzieji. Ostatnio widziałam jak biło serduszko było widać wyraźny rytm, a sprzęt był straszny. Ta moja lekarka ma duzo lepszy długo oglądała nawet puściła głos żeby sprawdzić czy bije i moze nie widać, ale usłyszałam tylko szum, straszny był ten szum. Jezu, leżę i ryczę. Jedzie do mnie już mąż, on też cały zasmarkany, rodzice jeszcze gorzej ... Straszne to jest. Wpiątek albo w poniedziałek ide na łyżeczkowanie, nie chce tego oglądać, nie dałabym rady. Lekarka powiedziała, że w szpitalu będzie mi robił usg inny lekarz żeby była pewność. Starała się mi wszystko wytłumaczyc i pocieszyć, ale popłakała się ze mną.

W szpitalu zawsze się robi usg.
Kochana nawet nie wiesz jak mi przykro... sama wiem co to za uczucie. Nie chcę Cię pocieszać i robić nadziei. Bo nie o to chodzi i nie tak to działa.

Tylko zastanów się nad tym lyżeczkowaniem. Masz czas, żeby dojść do siebie. To trudna decyzja, ale może mieć odzwierciedlenie w przyszłości. Przemyśl to.

A teraz popłaczcie razem z mężem

[debraM]

cowie, wiem i pamiętam jak o tym pisałyście od razu powiedziałam lekarce ze chce tabletki a moze jak odstawie luteinę to sama zaczne krwawic i umowiłam sie z nia na duzo pozniej ale jak zaczeło to do mnie docierac to jej powiedziałam ze nie chce widziec tej krwi. Nawet nie chcę sobie tego wyobrazac. Jestem słaba i samolubna.

[vioris]

Napisane przez zielinka_87

hmmm trudno powiedzieć co z tymi plamieniami

Zapisałaś się już do gina?

jeszcze nie, nie mogę tam dojechać

Napisane przez debraM

cowie, wiem i pamiętam jak o tym pisałyście od razu powiedziałam lekarce ze chce tabletki a moze jak odstawie luteinę to sama zaczne krwawic i umowiłam sie z nia na duzo pozniej ale jak zaczeło to do mnie docierac to jej powiedziałam ze nie chce widziec tej krwi. Nawet nie chcę sobie tego wyobrazac. Jestem słaba i samolubna.

bądź samolubna, ale właśnie w ten sposób że dasz sobie szansę na szybkie ponowne zajście w ciążę... a po łyżeczkowaniu będziesz czekać i kto wie co będzie. Zastanów się Kochana.


Idę spać, ehh

[Karoloo]

Jezu, Derbra tak bardzo mi przykro to nie moze byc prawda

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Juliette25]

Strasznie mi przykro debraM - nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie co czujesz - trzymaj sie jakos :-(

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

[cowie]

Szczególnie przemyśl kwestię endometrium po zabiegu. On może je jeszcze upośledzić.
Po za tym będziesz miała szybciej szansę na kolejną ciążę.

Pomyśl bez przymusu. Do piątku, a tym bardziej poniedziałku jest dużo czasu.

I żeby nie było, do niczego nie namawiam. To Twoja i tylko Twoja decyzja.
Bo krew faktycznie będzie. Jak się nie czujesz na siłach to tego nie przechodź

Tymczasem przytulam

[Firlejka]

Debro kochana Tak bardzo mi przykro

[meire]

Napisane przez debraM

cowie, wiem i pamiętam jak o tym pisałyście od razu powiedziałam lekarce ze chce tabletki a moze jak odstawie luteinę to sama zaczne krwawic i umowiłam sie z nia na duzo pozniej ale jak zaczeło to do mnie docierac to jej powiedziałam ze nie chce widziec tej krwi. Nawet nie chcę sobie tego wyobrazac. Jestem słaba i samolubna.

Kochana.. jest mi strasznie przykro... wiem, co teraz czujesz... nie będę Cię teraz pocieszać, bo wiem, że w takich chwilach żadne słowa nie pomagają..

Dziewczyny mają rację z tym łyżeczkowaniem.. postaraj się wziąć same tabletki.. oni w szpitalu i tak założą Ci tabletki przed zabiegiem i będziesz musiała czekać, aż pójdzie z Ciebie krew... nie ominie Cię to, tak czy inaczej.. wiem, jakie to uczucie, bo jak w szpitalu zaczęło się ze mnie lać, to myślałam, że umrę.. leżałam i pół nocy ryczałam.. a i tak miałam łyżeczkowanie potem.. teraz bym się na zabieg nie zgodziła, tylko czekała aż się samo oczyści.. spójrz na mnie, ile miesięcy walczę o swoje endometrium.. gin mi powiedział, że zabieg miał na to wpływ.. ja NIGDY nie miałam wcześniej problemu w małym endometrium, a nic na nie nie robiłam.. przemyśl to jeszcze na spokojnie, ale postaraj się nie godzić na zabieg.. szybciej będziesz mogła zajść w kolejną ciążę..

Boże.. to wszystko jest podłe... i tak sobie myślę, czy to naprawdę tak często się zdarza, czy my mamy takiego pecha??.. przecież nie ma nas na tym wątku aż tak dużo..
Ja już widzę, jak ja zajdę znów w ciążę.. przecież ja będę żyła w wiecznym stresie....

[ma.ko]

Cześć, ja już w pracy.

Przeleciałam na szybko i pewnie niedokłądnie, za co od razu przepraszam

Napisane przez debraM

Już wiem co to jest ta friut-tella a już pomyślałam, że to jakaś owocowa odmiana nutelli

hehe, niezłe by to było

Napisane przez Leine

aaa np zwykle schabowe a co myślałyście? i surówka z kapusty, marchwii, cebuli i jablka

Napisane przez Leine

wiecie co?? Me dziecko rozebrało sie od pasa w dol oznajmiając, ze idzie siku... Ja biegnę za nią a ona mnie wyrzuca za drzwi w wc "wyjć mamusiu" a ja podsluchujac i lekko otwierając drzwi chcialam zobaczyć czy robi to dostalam drzwiami w ryj

do czego to doszło... Urodzilam ją w bolach a ona teraz mnie wypierdala z łazienki nie, nie... W głowie mi sie to nie mieści, że Już nie jestem jej potrzebna

hehe, wydaje mi się, że ta będzie już coraz częściej

Napisane przez malinOla1

Hałasował nam przy wjeździe na bramki na autostradę na początku podejrzewaliśmy że to sprzęgło przy zmianie biegów, ale po drodze u mechanika stanęliśmy i mówi, że widzi że był wyciek z skrzyni biegów i albo nie ma oleju w skrzyni, albo jakiś dwumas walnął. Do 22:30 chłopaki działali z tym olejem i narazie jest ok i oby tak dalej

to oby jednak było dobrze

Napisane przez God Of War 20

Będąc w tym tyg co Ty też nie miałam żadnych objawów

ja poza bólem piersi i podbrzusza też nie mam

Napisane przez manieczka1

Ja sobie też nie wyobrażam dnia bez Was
Mąż to aż czasem na mnie burknie, że to już pod uzależnienie podchodzi

taaa, mój powiedział, że zabierze mi telefon i schowa laptopa

Napisane przez emagi

ciekawe czy jest tu ktoś kto lubi chałwe? bo własnie próbowałam jakieś tureckiej

o jezu ja uwielbiam. Ale moja mama mnie przebija. potrafi prze weekend zjeść cały kilogram

Napisane przez zielinka_87

Polecam od razu w szpilach uciec na parapet i rzeźbe udawac. Na bank nie zauwazy:p

padłam

Napisane przez debraM

Jestem załamana. Miało być tak wspaniale

o matko, strasznie mi przykro. nawet nie wiem co mam powiedzieć więc tylko Cię wirtualnie

Napisane przez Leine

to taki skrócik

uwielbiam takie skróty



A mniesię dalej nie udało zarejestrować do gin. Terminy na NFZ na lipiec jescze dziś poprosiłam koleżankę co pracuje tam w przychodni, moze mnie wcisnie, a jak nie to nie wiem

[Izuniaa89]

Czesc dziewczyny.. Weszlam tu, ale wcale nie jest mi tutaj dzisiaj dobrze..



Debra.. Nawet nie będę udawać, że wiem co czujesz.. Ale wiem jak czułabym sie ja.. Wiec bardzo, ale to bardzo mi przykro... Zycie jest podle!!! Trzymaj sie, bądź silna i dzielna..



Snilo mi sie dzisiaj zmarłe dziecko.. Nie umiem do siebie dojsc:/ po takim śnie, informacja od Debry mnie dobila (



Skąd te wszystkie kobiece problemy? Czy to naprawdę wina czasów, technologii? Nie wierze, ze aż tak źle bylo za czasów naszych rodzicow! ☠☠☠any czarnobyl!

[agnieszkaK]

Napisane przez debraM

Chciałam tylko powiedzieć, że mojej dzidzi przestało bic serduszko. Stało się to wczoraj albo dzisiaj, bo usg pokazało ten wiek ciąży jaki mam teraz. Jestem załamana. Miało być tak wspaniale

Napisane przez debraM

Dziewczyny, proszę, nie róbcie mi nadzieji. Ostatnio widziałam jak biło serduszko było widać wyraźny rytm, a sprzęt był straszny. Ta moja lekarka ma duzo lepszy długo oglądała nawet puściła głos żeby sprawdzić czy bije i moze nie widać, ale usłyszałam tylko szum, straszny był ten szum. Jezu, leżę i ryczę. Jedzie do mnie już mąż, on też cały zasmarkany, rodzice jeszcze gorzej ... Straszne to jest. Wpiątek albo w poniedziałek ide na łyżeczkowanie, nie chce tego oglądać, nie dałabym rady. Lekarka powiedziała, że w szpitalu będzie mi robił usg inny lekarz żeby była pewność. Starała się mi wszystko wytłumaczyc i pocieszyć, ale popłakała się ze mną.

bardzo mi przykro kochana nie mam słów. Nie wierzę w to! Płaczę razem z Tobą..
nie znam się na łyżeczkowniu,ale pamiętam co dziewczyny o tym pisały, przemyśl to sobie.. Jestem duchem z Tobą, bardzo mi przykro..

[Jagatka_N]

Debra Kochanie
ja nie wiem jak to jest jak się krwawi przy poronieniu, bo do samego zabiegu mimo, że nie brałam żadnych leków nie wyleciała ze mnie kropla krwi a po zabiegu plamiłam kilka godzin tylko... ale ... ja też radziłabym jeszcze raz przemyśleć, bo organizm szybciej powinien dojść do siebie bez zabiegu, i tak jak dziewczyny piszą, nie będziesz musiala tyle co np ja czekać na możliwość ponownych starań. Oczywiście decyzja należy tylko do Ciebie, bo nie wiadomo, czy pomimo podania tabletek zabieg nie będzie konieczny, ale porozmawiaj jeszcze o tym z lekarzami i wtedy podejmij Skarbie decyzję. Wiem jak Ci strasznie źle i ciężko jesteśmy z Tobą, tulę mocno


Boziu.... czemu to się znowu dzieje

[kindziulindzia]

Napisane przez debraM

Chciałam tylko powiedzieć, że mojej dzidzi przestało bic serduszko. Stało się to wczoraj albo dzisiaj, bo usg pokazało ten wiek ciąży jaki mam teraz. Jestem załamana. Miało być tak wspaniale

Dziewczyny to debra musi podjąć decyzję proszę uszanujcie to. Nie jest jej teraz łatwo i w każdej ale to w każdej decyzji powinnyśmy ją wspierać.

[Karoloo]

Hej


Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Jagatka_N]

Kindzia oczywiście że to jest tylko Debry decyzja i sama ją podejmie a my każdą decyzję uszanujemy.
Widzisz - kiedy ja poroniłam, przede mną zabieg miała Kamel i katekate, kiedy szłam do szpitala - nawet pojęcia nie miałam że istnieje możliwość uniknięcia zabiegu, może i któryś lekarz dosłownie tylko słowem wspomniał o tym, ale wszystko działo się tak szybko i nic już do mnie nie docierało. Gdybym była bardziej świadoma na pewno bym to przemyślała... tylko o to nam chodzi, nic więcej.

[kindziulindzia]

Napisane przez Jagatka_N

Kindzia oczywiście że to jest tylko Debry decyzja i sama ją podejmie a my każdą decyzję uszanujemy.
Widzisz - kiedy ja poroniłam, przede mną zabieg miała Kamel i katekate, kiedy szłam do szpitala - nawet pojęcia nie miałam że istnieje możliwość uniknięcia zabiegu, może i któryś lekarz dosłownie tylko słowem wspomniał o tym, ale wszystko działo się tak szybko i nic już do mnie nie docierało. Gdybym była bardziej świadoma na pewno bym to przemyślała... tylko o to nam chodzi, nic więcej.

debra jest tak długo na wątku, że o tym wszystkim wie i nie trzeba jej w tym temacie uświadamiać. Nie rozumiem kolejnego przekonywania skoro ma wiedzę i wie co za tym idzie, dlatego tak napisałam a nie inaczej bo gdyby chodziło o inną dziewczynę to oczywiście jestem za Wami i zgadzam się ze wszystkim co piszecie.

[Jagatka_N]

Napisane przez kindziulindzia

debra jest tak długo na wątku, że o tym wszystkim wie i nie trzeba jej w tym temacie uświadamiać. Nie rozumiem kolejnego przekonywania skoro ma wiedzę i wie co za tym idzie, dlatego tak napisałam a nie inaczej bo gdyby chodziło o inną dziewczynę to oczywiście jestem za Wami i zgadzam się ze wszystkim co piszecie.

Kochana, ja na pewno nie próbuję jej "przekonać"
Rozumiem przez co teraz przechodzi, dlatego nic więcej już nie dodam.

[debraM]

Dziękuję za wsparcie. W piątek mam iść do szpitala. Trochę dałyście mi domyślenia. Sprubuję dowiedzieć się od doktora, ktory doprowadził do ciąży, czy bardzo mi to zaszkodzi. Pani doktor powiedziała, że trzeba pózniej poczekać 3 cykle. To wszystko to nie moze byc prawda.

[kindziulindzia]

Napisane przez debraM

Dziękuję za wsparcie. W piątek mam iść do szpitala. Trochę dałyście mi domyślenia. Sprubuję dowiedzieć się od doktora, ktory doprowadził do ciąży, czy bardzo mi to zaszkodzi. Pani doktor powiedziała, że trzeba pózniej poczekać 3 cykle. To wszystko to nie moze byc prawda.

Nie dociera to do mnie co za jakieś fatum do cholery