Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 21

[Loquilla]

Napisane przez harti88

Hej,
włosy też byłaś w stanie sama sobie umyć po kilku dniach?
bo to dość trudna czynność...

Jasne, po 3 dniach umyłam sama, nad wanną. Zupełnie nie było to dla mnie problemem

[Misiaczek80]

Napisane przez harti88

Hej,
włosy też byłaś w stanie sama sobie umyć po kilku dniach?
bo to dość trudna czynność...

Harti gratulacje Tłuszczyk też? Jaki rozmiarek ostatecznie?

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Napisane przez Loquilla

Jasne, po 3 dniach umyłam sama, nad wanną. Zupełnie nie było to dla mnie problemem

Loquilla jesteś robotem, nic Cię nie bolało, nie ciągnęły szwy? Każda z nas ma inny próg bólu, inną wytrzymałość. Lepiej być mile zaskoczonym, ale trzeba uważać na siebie, bo zbytnie popisy mogą skończyć się krzywdą dla nas samych. Potem pretensje do chirurga będą, że implant się przemieścił....
Sama też głupia byłam, przyznaję bez bicia Dobrze, że krzywdy sobie nie zrobiłam... Dostałam kopa w zadek od wspaniałych Dziewczyn z forum i kolejny raz dziękuję

[sunny_wwa]

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie - głównie do tych z Was, które uprawiają jakieś sporty
Intensywnie trenuję siłowo od ok. 1,5 roku - nie mam jeszcze "formy życia" i nie wyglądam jak miss fitness (głównie przez zaniedbaną ostatnio dietę), ale tak czy inaczej treningi są i będą już na stałe wpisane w moje życie. Bardzo dużo trenujących kobiet operuje biust, bo im więcej mięśni i mniej tłuszczu, tym mniejsze cycki... Ale zastanawia mnie, czy któraś z Was ma z tym jakieś doświadczenia? Jak cycki, a właściwie mięśnie klatki piersiowej po operacji reagują na treningi? Bo mam w sobie jakiś opór, bałabym się chyba jakoś mocno trenować tę część ciała, co by mi jakaś przysłowiowa 'żyłka' nie pękła w pewnym momencie
Czytając Was zauważyłam, że są tu usportowione laseczki, dlatego chciałabym poznać Wasze doświadczenia w tym temacie z góry dziękuję!

[Misiaczek80]

Napisane przez sunny_wwa

tak, nic nie zwisa (nie ma co), nie ma asymetrii, sutki 'patrzą' praktycznie prosto, z delikatnym wychyleniem na zewnątrz i wyglądają spoko (dla mnie) jedynie rozmiar jest problemem.

Już Ci zazdroszczę

[Zainteresowana2]

Witaj sunny_wwa ja mieszkam niedaleko Warszawy i tak jest w moim podpisie byłam na 3 konsultacjach. U J.O., L.L. i A.B. najbardziej spodobał mi się dr.A.B. wzbudził we mnie największe zaufanie i jest tutaj na forum parę dziewczyn od niego. Otworzył teraz swoją nową klinikę na Żoliborzu. Pozapraszaj dziewczyny z forum i wrzuć swoją wyjściówkę a będziesz mogła pooglądać dzieła dr. A.B. Poczytaj też o nim opinie w internecie. Ma dużo pozytywnych. Niestety nie jest tani ile już masz odłożonych pieniążków jeśli to nie tajemnica?

[Misiaczek80]

Napisane przez sunny_wwa

Czytając Was zauważyłam, że są tu usportowione laseczki, dlatego chciałabym poznać Wasze doświadczenia w tym temacie z góry dziękuję!

Tutaj niećwiczące są wyjątkiem Ja jestem wśród nich
Jestem dzisiaj dokładnie 9mies po operacji i jak napinam mięśnie klatki czuję, że coś ciągnie w klacie. Zwłaszcza jak wykonuje ruch ręką w stylu zamykania drzwi. Mam w głowie myśl, żeby nie uszkodzić implantów i staram się mimowolnie uważać.

[sunny_wwa]

Napisane przez Misiaczek80

Już Ci zazdroszczę

ale chyba nie ma czego, bo choć nie wiem jaka była Twoja wyjściówka, to widzę na avku efekt "po" i jest oszałamiający

Napisane przez Zainteresowana2

Witaj sunny_wwa ja mieszkam niedaleko Warszawy i tak jest w moim podpisie byłam na 3 konsultacjach. U J.O., L.L. i A.B. najbardziej spodobał mi się dr.A.B. wzbudził we mnie największe zaufanie i jest tutaj na forum parę dziewczyn od niego. Otworzył teraz swoją nową klinikę na Żoliborzu. Pozapraszaj dziewczyny z forum i wrzuć swoją wyjściówkę a będziesz mogła pooglądać dzieła dr. A.B. Poczytaj też o nim opinie w internecie. Ma dużo pozytywnych. Niestety nie jest tani ile już masz odłożonych pieniążków jeśli to nie tajemnica?

hej postaram się niedługo sobie zrobić fotkę i wrzucę
oszczędności mam z zapasem, więc koszt nie będzie problemem (tzn oczywiście taki wydatek zawsze boli, no ale raz się żyje i za niektóre swoje marzenia trzeba płacić )
A.B. coraz bardziej mi się podoba, zwłaszcza jak patrzę na Twój avatar

[Olivka1989]

Misiaczek80 mam nadzieję, że wszystko przebiegnie bezproblemowo, bo jeszcze tyle do operacji, a ja już zaczynam mieć stres jak o tym myślę... Zawsze marzyłam o powiększeniu piersi, a teraz jak już wszystko umówione to się stresuję Ostatnią konsultację mam 8.05, na pewno będę mieć allergany, ale jeszcze nie wiem jaki dokładnie rozmiar, mam zdecydować na konsultacji. Operację mam u J.R.

[harti88]

Misiaczek80 szczerze to nic jeszcze nie wiem, nie bylam na kolejnej konsultacji tylko zadzwoniłam i umówiłam z recepcjonistką termin.
Ale myślałam sobie żeby do Ciebie napisać, jak ty się kontaktowałaś z Nim?
Rozmiaru chyba nie bede zmieniać, tamto było 300 umówione.
Nad tłuszczykiem się zastanawiam... w sumie bym go zrobiła, ale nie ze względu na biust co bardziej odessanie, niestety po ciąży przytyłam 13kg i spadło mi tylko 5kg (brak silnej woli )
a po operacji wiele ćwiczyć nie dam rady to mogę mieć problem żeby schudnąć...
a jak już cycunie będą ładne to nie pasuje do tego oponka!
Tylko przerażasz mnie jak piszesz o tych dziurach po igłach

[Tysiaczek83]

Napisane przez sunny_wwa

tak, nic nie zwisa (nie ma co), nie ma asymetrii, sutki 'patrzą' praktycznie prosto, z delikatnym wychyleniem na zewnątrz i wyglądają spoko (dla mnie) jedynie rozmiar jest problemem.

To przejdź się do kliniki L.C. do dr. S.Ł. lub J.S.
Takie wyjściówki ładnie robią

[Misiaczek80]

Napisane przez harti88

Misiaczek80 szczerze to nic jeszcze nie wiem, nie bylam na kolejnej konsultacji tylko zadzwoniłam i umówiłam z recepcjonistką termin.
Ale myślałam sobie żeby do Ciebie napisać, jak ty się kontaktowałaś z Nim?
Rozmiaru chyba nie bede zmieniać, tamto było 300 umówione.
Nad tłuszczykiem się zastanawiam... w sumie bym go zrobiła, ale nie ze względu na biust co bardziej odessanie, niestety po ciąży przytyłam 13kg i spadło mi tylko 5kg (brak silnej woli )
a po operacji wiele ćwiczyć nie dam rady to mogę mieć problem żeby schudnąć...
a jak już cycunie będą ładne to nie pasuje do tego oponka!
Tylko przerażasz mnie jak piszesz o tych dziurach po igłach

Z mojej perspektywy brałabym większe... Mierzyłaś już? Mówił Ci o staniku? U mnie wyszło dużo mniej niż na przymiarce. Ile ma Twoje Maleństwo?

[Tysiaczek83]

Napisane przez sunny_wwa

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie - głównie do tych z Was, które uprawiają jakieś sporty
Intensywnie trenuję siłowo od ok. 1,5 roku - nie mam jeszcze "formy życia" i nie wyglądam jak miss fitness (głównie przez zaniedbaną ostatnio dietę), ale tak czy inaczej treningi są i będą już na stałe wpisane w moje życie. Bardzo dużo trenujących kobiet operuje biust, bo im więcej mięśni i mniej tłuszczu, tym mniejsze cycki... Ale zastanawia mnie, czy któraś z Was ma z tym jakieś doświadczenia? Jak cycki, a właściwie mięśnie klatki piersiowej po operacji reagują na treningi? Bo mam w sobie jakiś opór, bałabym się chyba jakoś mocno trenować tę część ciała, co by mi jakaś przysłowiowa 'żyłka' nie pękła w pewnym momencie
Czytając Was zauważyłam, że są tu usportowione laseczki, dlatego chciałabym poznać Wasze doświadczenia w tym temacie z góry dziękuję!

Wszystko możesz robić
Była tu Dziewczyna,która jest trenerem personalnym,dźwiga ciężary,będzie brała udział w miss fitness

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez Misiaczek80

Z mojej perspektywy brałabym większe... Mierzyłaś już? Mówił Ci o staniku? U mnie wyszło dużo mniej niż na przymiarce. Ile ma Twoje Maleństwo?

Ja też minimum to 350,bo potem płacz i marudzenie

[harti88]

Napisane przez Misiaczek80

Z mojej perspektywy brałabym większe... Mierzyłaś już? Mówił Ci o staniku? U mnie wyszło dużo mniej niż na przymiarce. Ile ma Twoje Maleństwo?

Na konsultacji mierzyłam 285 i 300 i wybraliśmy te 300.
Stanik mi pokazywali, cenę mówili i jeszcze body jeśli będzie tłuszcz brany.
"Ile ma Twoje Maleństwo?" - nie wiem o co pytasz?

[Misiaczek80]

Napisane przez Tysiaczek83

Wszystko możesz robić
Była tu Dziewczyna,która jest trenerem personalnym,dźwiga ciężary,będzie brała udział w miss fitness

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------


Ja też minimum to 350,bo potem płacz i marudzenie

Tysiu Ty nie czujesz dyskomfortu przez implant? Nie myślisz o tym?

Harti masz 11,5 szerokości kieszeni?

[Tysiaczek83]

Napisane przez Misiaczek80

Tysiu Ty nie czujesz dyskomfortu przez implant? Nie myślisz o tym?

Harti masz 11,5 szerokości kieszeni?

Nic a nic Kochanie

[harti88]

Napisane przez Misiaczek80

Tysiu Ty nie czujesz dyskomfortu przez implant? Nie myślisz o tym?

Harti masz 11,5 szerokości kieszeni?

11cm

w sumie się troszkę zastanawiam bo Moninja fajne ma, a miała chyba koło 370 jeśli dobrze pamiętam

[Misiaczek80]

Napisane przez harti88

Na konsultacji mierzyłam 285 i 300 i wybraliśmy te 300.
Stanik mi pokazywali, cenę mówili i jeszcze body jeśli będzie tłuszcz brany.
"Ile ma Twoje Maleństwo?" - nie wiem o co pytasz?

O dziecko Chciałam się dowiedzieć ile jesteś po porodzie

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez harti88

11cm

w sumie się troszkę zastanawiam bo Moninja fajne ma, a miała chyba koło 370 jeśli dobrze pamiętam

czyli normalnie dobrał Ci 310/11/5,4 ( pojemność/szerokość/projekcja)
zapytaj go przynajmniej o 340/11,25/5,5

[Loquilla]

Napisane przez Misiaczek80

Loquilla jesteś robotem, nic Cię nie bolało, nie ciągnęły szwy? Każda z nas ma inny próg bólu, inną wytrzymałość. Lepiej być mile zaskoczonym, ale trzeba uważać na siebie, bo zbytnie popisy mogą skończyć się krzywdą dla nas samych. Potem pretensje do chirurga będą, że implant się przemieścił....
Sama też głupia byłam, przyznaję bez bicia Dobrze, że krzywdy sobie nie zrobiłam... Dostałam kopa w zadek od wspaniałych Dziewczyn z forum i kolejny raz dziękuję

Wszystko robiłam ostrożnie i powoli, ale sama byłam zdziwiona, że tak dobrze mi idzie. Przyznam, że wygodnie mi było nawet w tym bandażu wokół piersi, czułam się bezpiecznie. Nastawiałam się na tydzień totalnej niemocy więc tym bardziej miło się zaskoczyłam W ciągu dnia oczywiście odpoczynek bo czułam, że organizm jest osłabiony i potrzebuje regeneracji, choć przy małych dzieciach o chwile ciszy trudno. Dobrze, że mąż był i mnie wyręczał.

[harti88]

Napisane przez Misiaczek80

O dziecko Chciałam się dowiedzieć ile jesteś po porodzie

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------



czyli normalnie dobrał Ci 310/11/5,4 ( pojemność/szerokość/projekcja)
zapytaj go przynajmniej o 340/11,25/5,5

ok tak myślałam ale wolałam dopytać
Mój potworek 4 lata w marcu będzie mieć.
O nią się najbardziej martwię bo cokolwiek chce to przyłazi do mnie a nie do taty
i strasznie się wspina po mnie i na ręce włazi.
Nawet jak jej mówię że się źle czuję to i tak na złość po mnie łazi...
a przypuszczam że wzięcie jej na ręce po operacji może być bardzo bolesne :/

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez Misiaczek80

O dziecko Chciałam się dowiedzieć ile jesteś po porodzie

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------



czyli normalnie dobrał Ci 310/11/5,4 ( pojemność/szerokość/projekcja)
zapytaj go przynajmniej o 340/11,25/5,5

myślisz, że mogę w dzień operacji zmienić czy musiałabym na jeszcze jedną konsultację przed pojechać?

[Misiaczek80]

Napisane przez harti88

Misiaczek80 szczerze to nic jeszcze nie wiem, nie bylam na kolejnej konsultacji tylko zadzwoniłam i umówiłam z recepcjonistką termin.
Ale myślałam sobie żeby do Ciebie napisać, jak ty się kontaktowałaś z Nim?

Z nim nie było kontaktu. Tylko przez recepcję. Jak zapłacisz, to masz konsultację. Widziałam się przed operacją jak rysował kreski przed krojeniem. Potem na kontroli go spotkałam. Bezpośrednio po operacji miałam przyjemność poznać Tatę pana doktora. Przyszedł na salę, a 3 nas było. Bardzo sympatyczny i miły człowiek z poczuciem humoru

[Loquilla]

Napisane przez harti88

ok tak myślałam ale wolałam dopytać
Mój potworek 4 lata w marcu będzie mieć.
O nią się najbardziej martwię bo cokolwiek chce to przyłazi do mnie a nie do taty
i strasznie się wspina po mnie i na ręce włazi.
Nawet jak jej mówię że się źle czuję to i tak na złość po mnie łazi...
a przypuszczam że wzięcie jej na ręce po operacji może być bardzo bolesne :/

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------


myślisz, że mogę w dzień operacji zmienić czy musiałabym na jeszcze jedną konsultację przed pojechać?

Kochanie, 4-latka to juz powinna być samodzielna i nie włazić na mamusie A tak poważnie, zrozumie jak jej pokażesz bandaże. Mój trzylatek bardzo się mna opiekował i uważał jak byłam po operacji.
Podnosic jej nie będziesz mogła przynajmniej 6 tygodni.

[Misiaczek80]

Napisane przez harti88

ok tak myślałam ale wolałam dopytać
Mój potworek 4 lata w marcu będzie mieć.
O nią się najbardziej martwię bo cokolwiek chce to przyłazi do mnie a nie do taty
i strasznie się wspina po mnie i na ręce włazi.
Nawet jak jej mówię że się źle czuję to i tak na złość po mnie łazi...
a przypuszczam że wzięcie jej na ręce po operacji może być bardzo bolesne :/

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------


myślisz, że mogę w dzień operacji zmienić czy musiałabym na jeszcze jedną konsultację przed pojechać?

Jak umówiłaś się na zaliczkę? Chirurg zamawia implanty specjalnie pod Ciebie. Im wcześniej zadzwonisz tym lepiej. Zadzwoń do dziewczyn z recepcji, powiedz o co chodzi i niech go zapytają i oddzwonią, albo podadzą bezpośredni kontakt. Łaski nie robią.

[harti88]

jak umawiałam telefonicznie termin to babka powiedziała że zaliczka na 2 tyg. przed terminem. w sumie ona o nic nie pytała, zapisała termin powiedziała godzine i o zaliczce i o badaniach na mail. Po chwili oddzwoniła że ma dwie opcje na karcie i z przekonaniem w głosie powiedziała "implanty robimy tak?"
więc powiedziałam tak i do widzenia.
To chyba faktycznie zadzwonie jutro... jak tak mówicie że będę później narzekać...

[Misiaczek80]

Napisane przez Loquilla

Kochanie, 4-latka to juz powinna być samodzielna i nie włazić na mamusie A tak poważnie, zrozumie jak jej pokażesz bandaże. Mój trzylatek bardzo się mna opiekował i uważał jak byłam po operacji.
Podnosic jej nie będziesz mogła przynajmniej 6 tygodni.

Mój ma 9 i czasami skoczy bez zapowiedzi Samodzielny też nie jest Rano często zakładam Mu skarpetki O operacji nie wiedział, ale powiedziałam, że spadłam ze schodów i boli mnie kręgosłup. Bardzo mi współczuł i uważał. Dzieci im mniej wiedzą tym lepiej.

[harti88]

Napisane przez Loquilla

Kochanie, 4-latka to juz powinna być samodzielna i nie włazić na mamusie A tak poważnie, zrozumie jak jej pokażesz bandaże. Mój trzylatek bardzo się mna opiekował i uważał jak byłam po operacji.
Podnosic jej nie będziesz mogła przynajmniej 6 tygodni.

wiem... w przedszkolu jest samodzielna ale rzepka i przytulaska straszna. Co chwilkę przychodzi żeby ją na rączki wziąć i tak strasznie mocno się przytula, a jak ją odstawie na ziemię to tylko smutaska robi. Chyba mi serducho pęknie jak sobie pomyśle... 6 tyg. ehh

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez Misiaczek80

Mój ma 9 i czasami skoczy bez zapowiedzi Samodzielny też nie jest Rano często zakładam Mu skarpetki O operacji nie wiedział, ale powiedziałam, że spadłam ze schodów i boli mnie kręgosłup. Bardzo mi współczuł i uważał. Dzieci im mniej wiedzą tym lepiej.

no głupio by było jakby młoda w przedszkolu opowiedziała że mama ma nowe cycki

[Misiaczek80]

Napisane przez harti88

jak umawiałam telefonicznie termin to babka powiedziała że zaliczka na 2 tyg. przed terminem. w sumie ona o nic nie pytała, zapisała termin powiedziała godzine i o zaliczce i o badaniach na mail. Po chwili oddzwoniła że ma dwie opcje na karcie i z przekonaniem w głosie powiedziała "implanty robimy tak?"
więc powiedziałam tak i do widzenia.
To chyba faktycznie zadzwonie jutro... jak tak mówicie że będę później narzekać...

Zapytaj, czy jest taka możliwość. M.K uważa na rozmiar i pilnuje tabelek. Żałuję, że go nie poniosło chociaż w moim przypadku

[harti88]

Dziewczyny a powiedzcie mi jak sprawa z jazdą samochodem?
bo to mnie na bank nie ominie...

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez Misiaczek80

Zapytaj, czy jest taka możliwość. M.K uważa na rozmiar i pilnuje tabelek. Żałuję, że go nie poniosło chociaż w moim przypadku

wiesz co on mi w sumie nie mówił że większe nie bo coś tam tylko ja mu powiedziałam że nie chcę dużych... Jak mi te 300 włożyli w stanik to mi się za wielkie wydawały... ale to tak jak mówicie tylko złudzenie...
A powiedzcie mi gdybym np. była w ciąży (już mając implanty) to mi piersi urosną? mimo tego co tam w środku będzie?

[Tysiaczek83]

Napisane przez harti88

Dziewczyny a powiedzcie mi jak sprawa z jazdą samochodem?
bo to mnie na bank nie ominie...

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


wiesz co on mi w sumie nie mówił że większe nie bo coś tam tylko ja mu powiedziałam że nie chcę dużych... Jak mi te 300 włożyli w stanik to mi się za wielkie wydawały... ale to tak jak mówicie tylko złudzenie...
A powiedzcie mi gdybym np. była w ciąży (już mając implanty) to mi piersi urosną? mimo tego co tam w środku będzie?

Ja jeździłam z tydzień po operacji już
Urosną,urosną

[Misiaczek80]

Napisane przez harti88

wiem... w przedszkolu jest samodzielna ale rzepka i przytulaska straszna. Co chwilkę przychodzi żeby ją na rączki wziąć i tak strasznie mocno się przytula, a jak ją odstawie na ziemię to tylko smutaska robi. Chyba mi serducho pęknie jak sobie pomyśle... 6 tyg. ehh

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------


no głupio by było jakby młoda w przedszkolu opowiedziała że mama ma nowe cycki

A potem przy Wielkanocnym stole ha ha
W naszych rejonach im mniej osób wie tym lepiej
M.K mówił Ci ile stanik kosztuje?

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez harti88

Dziewczyny a powiedzcie mi jak sprawa z jazdą samochodem?
bo to mnie na bank nie ominie...

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


wiesz co on mi w sumie nie mówił że większe nie bo coś tam tylko ja mu powiedziałam że nie chcę dużych... Jak mi te 300 włożyli w stanik to mi się za wielkie wydawały... ale to tak jak mówicie tylko złudzenie...
A powiedzcie mi gdybym np. była w ciąży (już mając implanty) to mi piersi urosną? mimo tego co tam w środku będzie?

Powiedz o zwolnieniu na jazdę w pasach. Dostałam takie na 8 tygodni. Do samochodu wsiadłam po tygodniu, ale nie polecam
Piersi powiększają się normalnie jak podczas ciąży. Przy cięciu pod piersią będziesz mogła normalnie karmić.

[harti88]

Napisane przez Misiaczek80

A potem przy Wielkanocnym stole ha ha
W naszych rejonach im mniej osób wie tym lepiej
M.K mówił Ci ile stanik kosztuje?

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------



Powiedz o zwolnieniu na jazdę w pasach. Dostałam takie na 8 tygodni. Do samochodu wsiadłam po tygodniu, ale nie polecam
Piersi powiększają się normalnie jak podczas ciąży. Przy cięciu pod piersią będziesz mogła normalnie karmić.

stanik 350, a body ok.400zł

Ja przed nie mówię nikomu,
tylko będę musiała sama dawać radę z młodą.
2 dni po operacji raczej nie dam rady jechać autkiem, nie?