Czy to Polska czy Bahamy, zdrowych nawyków się trzymamy! Cz. 24

[jeu]

Sikorka, tez mi się wydaje ze przesadzasz, najwyżej trochę więcej przytyjesz, to nie tragedia bo DA SIĘ schudnąć, a chyba ważniejsze jest dziecko niż Twoja waga...

Arnama, u mnie nie ma takich pozerow na siłce jest jedną laska która mnie inspiruje ale sama z siebie jest za chuda, ona chyba nawet masę chce podbić dużo bierze w ciezarach, na początku miałam wrażenie ze ja polamie ale świetnie sobie radzi

Alice, daj brownie mi się nie chce wstać i ztobic śniadanie

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Non, powodzenia w nauce Agus, Tobie też i udanego popołudnia z TŻ

Alice, super waga

Arnama, tylko cardio bo mam plan siłowy na 3 dni to wolę nie rozgrzebywac bo na byle jakie dni tylko w jednym tygodniu je mieć choć nie wiem czy dziś gdziekolwiek pójdę.bo umieram

[arnama]

Napisane przez jeu

Arnama, tylko cardio bo mam plan siłowy na 3 dni to wolę nie rozgrzebywac bo na byle jakie dni tylko w jednym tygodniu je mieć choć nie wiem czy dziś gdziekolwiek pójdę.bo umieram

Siłka jest bardzo dobra na kaca Sama się tak "leczyłam" ze dwa razy

[tulipan1994]

Napisane przez StupidAlice

Weszłam kontrolnie na wage i jest 55,2 kg

Pięknie

Napisane przez arnama

Opcja nr 2
Ja na szczęście posprzątane mam Chociaż i tak nie wiem czy odkurzaczem przelecieć nie trzeba będzie, bo ostatnio po kilku dniach było tyle futra że zapełnił się zbiorniczek Przydało by mi się odkurzać tak co drugi dzień

U nas się odkurza codziennie a najczęściej 2 razy dziennie bo wszędzie jest futro i kuleczki z kuwety

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Stanęłam na wagę i zaczęłam panikować - wiem głupia ja
Od razu mówię, że wiem, że tycie to naturalna kolej rzeczy ale tym tempem to ja jeszcze do 30 mogę dobić w ciągu 5 dni przytyłam 1kg -0,2kg na dzień a do porodu 162 dni żeby nie było, że przesadzam powinno się tyć 0,5kg. No i rozumiem jakbym tyła takim tempem wcześniej kiedy brzydko jadłam ale teraz Sorki musiałam się wygadać

Nie przejmuj się. Najważniejsze jest zdrowie dziecka a nie to czy przytyjesz pół kilo więcej niż powinnaś wg książek
Dzień dobry Powinnam szybko posprzątać swój pokój ale jakoś nie mam weny

[Sikorka0204]

Napisane przez StupidAlice

Wydaje mi się, że przesadzasz, nawet nie będąc w ciąży ma się dzienne wachania wagi. A Ty chcesz, żeby Twoja przebiegała książkowo, nawet mdłości musisz mieć zgodne z tym co piszą, tycie, senność . Kochana nie musi tak być i to też będzie zdrowa, fizjologiczna ciążą.

Książkowa to ona już dawno nie jest choćby przez wymioty które trwały kilka tygodni więcej. To, że tak leci może być dobre ale nie musi i to nie znaczy by nie zwracać na to uwagi bo 'w końcu to ciąża' bo jakby nie patrzeć są osoby którym waga leci za szybko i wtedy lekarze zaczynają działać bo np może to znaczyć jakąś chorobę - i nie -nie mówię, że jestem chora ale uważam, że warto się pilnować - nawet w ciąży a nie obudzić z ręką w nocniku, że przytyło się 30kg.
Zresztą nieważne.

Napisane przez jeu

Mam kaca no ale już dawno nie wypiłam butli wina

No ładnie

Ps. Chciałam się tylko wygadać i tyle, już nic nie pisze.

[arnama]

Napisane przez tulipan1994

U nas się odkurza codziennie a najczęściej 2 razy dziennie bo wszędzie jest futro i kuleczki z kuwety

Ja też powinnam codziennie, ale wiem że na bank się nie zmuszę do tego, dla tego taka bardziej prawdopodobna wersja- co drugi dzień, ale i tak ciemno to widzę

[jeu]

Napisane przez Sikorka0204

Książkowa to ona już dawno nie jest choćby przez wymioty które trwały kilka tygodni więcej. To, że tak leci może być dobre ale nie musi i to nie znaczy by nie zwracać na to uwagi bo 'w końcu to ciąża' bo jakby nie patrzeć są osoby którym waga leci za szybko i wtedy lekarze zaczynają działać bo np może to znaczyć jakąś chorobę - i nie -nie mówię, że jestem chora ale uważam, że warto się pilnować - nawet w ciąży a nie obudzić z ręką w nocniku, że przytyło się 30kg.
Zresztą nieważne.


No ładnie

Ps. Chciałam się tylko wygadać i tyle, już nic nie pisze.

Kochana, my tylko zwrocilysmy uwagę i tyle, bo też się martwimy, sama nie tak dawno mówiłaś ze jest ciężko po całych przejściach dietowych patrzeć na tycie z luzem rozumiem to, ale to tylko 1kg i pewnie to taki tydzień - na początku dluuuugo nic nie tylas wiec pewnie zwolni, może masz coś w jelitach, no dużo możliwości jest, martwić się możesz za 2-3 tyg jak takie tempo się utrzyma, ale nie warto martwić się na zapas jak nie wiesz jak będzie

[nonetheless]

Sikorka, popieram Jeu, nie ma co sie martwic na zapas wszystko bedzie dobrze

[arnama]

Napisane przez jeu

Kochana, my tylko zwrocilysmy uwagę i tyle, bo też się martwimy, sama nie tak dawno mówiłaś ze jest ciężko po całych przejściach dietowych patrzeć na tycie z luzem rozumiem to, ale to tylko 1kg i pewnie to taki tydzień - na początku dluuuugo nic nie tylas wiec pewnie zwolni, może masz coś w jelitach, no dużo możliwości jest, martwić się możesz za 2-3 tyg jak takie tempo się utrzyma, ale nie warto martwić się na zapas jak nie wiesz jak będzie

dokładnie
i nie denerwuj się

[jeu]

Napisane przez arnama

Siłka jest bardzo dobra na kaca Sama się tak "leczyłam" ze dwa razy

Haha. Może pójdę jak się zmobolizuje, bo na razie to kiepski

[arnama]

Napisane przez jeu

Haha. Może pójdę jak się zmobolizuje, bo na razie to kiepski

No ja byłam koło 9 rano, po imprezie, jeszcze na leciutkiej bombce

[jeu]

Napisane przez arnama

No ja byłam koło 9 rano, po imprezie, jeszcze na leciutkiej bombce

ja bym z łózka nawet nie wylazla no ale wierzę że pomaga

[arnama]

Napisane przez jeu

ja bym z łózka nawet nie wylazla no ale wierzę że pomaga

Mało tego: nawet fajnie mi się cwiczyło wtedy

[magda_lena40]

Sikorka
Dzienne wahania wagi są normalne, nie tylko w ciąży. Chcesz mieć pogląd na to co faktycznie dzieje się z Twoja wagą to się waz raz w tygodniu, a nie codziennie poza tym pamiętaj, że na początku waga Ci spadała, więc może teraz nadrabiać zaległości z początku ciąży. Nie przejmuj się na zapas



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[StupidAlice]

Napisane przez jeu

Alice, daj brownie mi się nie chce wstać i ztobic śniadanie

A dam, niech Twoja rośnie a nie moja

Chyba zupa cebulowa jest moją ulubioną od dziś

[arnama]

Musze czekac na ojca No ale przynajmniej nie będę musiała busem się tłuc Ale sobie wymyślił, że zamiast mnie podwieźć te 5 km On sobie wysiądzie w domu i da mi auto, a jak przyjedziemy do babci pod wieczór to oddam Leń jeden

[Sikorka0204]

Napisane przez jeu

ale nie warto martwić się na zapas jak nie wiesz jak będzie

Napisane przez nonetheless

Sikorka, popieram Jeu, nie ma co sie martwic na zapas wszystko bedzie dobrze

Napisane przez magda_lena40

Nie przejmuj się na zapas

Dzięki dziewczyny chciałam się tylko wygadać bo mam gorszy dzień i tyle.
Trochę przykro mi się zrobiło czytając post Alice bo ja wiem, że tycie w ciąży jest normalne (co napisałam) ale zmartwiłam się, że może za szybko leci a takie pisanie "Wydaje mi się, że przesadzasz(...) A Ty chcesz, żeby Twoja przebiegała książkowo, nawet mdłości musisz mieć zgodne z tym co piszą, tycie, senność . " nie jest zbyt miło czytać bo mam wrażenie, że jak tu któraś przytyje kg to jest pocieszana a nie ciśnie się, że przesadza a ja przez to, że jestem w ciąży to mam cały czas zachowywać dobry nastrój pomimo mdłości, które przecież są na tyle normalne, że nie można przez nie się gorzej czuć.
Ale już nieistotne, nie chce psuć humoru na wątku.

[StupidAlice]

Napisane przez Sikorka0204

Dzięki dziewczyny chciałam się tylko wygadać bo mam gorszy dzień i tyle.
Trochę przykro mi się zrobiło czytając post Alice bo ja wiem, że tycie w ciąży jest normalne (co napisałam) ale zmartwiłam się, że może za szybko leci a takie pisanie "Wydaje mi się, że przesadzasz(...) A Ty chcesz, żeby Twoja przebiegała książkowo, nawet mdłości musisz mieć zgodne z tym co piszą, tycie, senność . " nie jest zbyt miło czytać bo mam wrażenie, że jak tu któraś przytyje kg to jest pocieszana a nie ciśnie się, że przesadza a ja przez to, że jestem w ciąży to mam cały czas zachowywać dobry nastrój pomimo mdłości, które przecież są na tyle normalne, że nie można przez nie się gorzej czuć.
Ale już nieistotne, nie chce psuć humoru na wątku.

Bardzo Cię przepraszam, nie miałam na celu urażenia Cię.

40 minut stacjonarnego melduje

[tulipan1994]

Napisane przez StupidAlice

40 minut stacjonarnego melduje

[anns_]

Napisane przez Sikorka0204

Dzień dobry
Stanęłam na wagę i zaczęłam panikować - wiem głupia ja
Od razu mówię, że wiem, że tycie to naturalna kolej rzeczy ale tym tempem to ja jeszcze do 30 mogę dobić w ciągu 5 dni przytyłam 1kg -0,2kg na dzień a do porodu 162 dni żeby nie było, że przesadzam powinno się tyć 0,5kg. No i rozumiem jakbym tyła takim tempem wcześniej kiedy brzydko jadłam ale teraz Sorki musiałam się wygadać

Kochana, bez stresu tak jak Dziewczyny piszą, każda z nas miała wahania wagi: jeden dzień może być +1kg, a innego dnia -0,5 np. A Ty w ciąży tymbardziej będziesz mieć wahania, pamiętaj też że dzidzia rośnie! Jedząc zdrowo nawet jak przytyjesz z 10kg to bardzo szybko po ciąży je zgubisz, znam mnóstwo takich przypadków. Żadna z nas nie życzy Ci tutaj jakiejś nadwagi, pamiętaj po prostu że dzidziuś jest najważniejszy, jedz zdrowo a nic Ci nie grozi, jeśli nie będziesz w siebie pakować tony słodyczy i niezdrowego żarcia. A jak Cie "znam" to bardzo racjonalnie myślisz o każdym kęsie i na pewno nie popadniesz w obżarstwo (a nam się to nie raz zdarzyło ).

Napisane przez nonetheless

Zrobilam sobie koktajl jagodowo-bananowy

Napisane przez StupidAlice

Bardzo Cię przepraszam, nie miałam na celu urażenia Cię.

40 minut stacjonarnego melduje

Ja melduję luźny bieg: 5,3km. Z mamą trochę biegłam z mamą, trochę sama (bo musiała stawać ). Jutro start

[nonetheless]

wrzuciłam do klubu zdjęcia butów które wczoraj widziałam, błagam powiedzcie co o nich sądzicie, bo ja to już zgłupiałam

[tulipan1994]

Napisane przez anns_

Ja melduję luźny bieg: 5,3km. Z mamą trochę biegłam z mamą, trochę sama (bo musiała stawać ). Jutro start

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez anns_

Ja melduję luźny bieg: 5,3km. Z mamą trochę biegłam z mamą, trochę sama (bo musiała stawać ). Jutro start

Napisane przez StupidAlice

40 minut stacjonarnego melduje

Napisane przez Sikorka0204

Dzięki dziewczyny chciałam się tylko wygadać bo mam gorszy dzień i tyle.
Trochę przykro mi się zrobiło czytając post Alice bo ja wiem, że tycie w ciąży jest normalne (co napisałam) ale zmartwiłam się, że może za szybko leci a takie pisanie "Wydaje mi się, że przesadzasz(...) A Ty chcesz, żeby Twoja przebiegała książkowo, nawet mdłości musisz mieć zgodne z tym co piszą, tycie, senność . " nie jest zbyt miło czytać bo mam wrażenie, że jak tu któraś przytyje kg to jest pocieszana a nie ciśnie się, że przesadza a ja przez to, że jestem w ciąży to mam cały czas zachowywać dobry nastrój pomimo mdłości, które przecież są na tyle normalne, że nie można przez nie się gorzej czuć.
Ale już nieistotne, nie chce psuć humoru na wątku.

Ja się nie raz czułam źle przez czyjeś wypowiedzi tutaj. Po prostu każdy ma swoje zdanie i chce je jakoś wyrazić

[Sikorka0204]

Napisane przez StupidAlice

Bardzo Cię przepraszam, nie miałam na celu urażenia Cię.

Nie no spoko, normalnie bym tego tak do siebie nie wzięła tylko jakoś dziś mi hormony buzują i dlatego pewnie tak to odebrałam
Za rowerek

Napisane przez anns_

A jak Cie "znam" to bardzo racjonalnie myślisz o każdym kęsie i na pewno nie popadniesz w obżarstwo (a nam się to nie raz zdarzyło ).

Ja melduję luźny bieg: 5,3km. Z mamą trochę biegłam z mamą, trochę sama (bo musiała stawać ). Jutro start

Za bieg Mama pierwszy raz?
Oj teraz to różnie jest, nie liczę, zdarzają się drożdżówki czy inne ale nie mam problemów jak kiedyś, że po tym rzucam się na jedzenie
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;49803367]
Ja się nie raz czułam źle przez czyjeś wypowiedzi tutaj. Po prostu każdy ma swoje zdanie i chce je jakoś wyrazić [/QUOTE]
Ja też i zwykle nic nie piszę wtedy bo raczej nie jestem osobą konfliktową ale dziś już mi się to skumulowało chyba przez to zdanie o mdłościach. Bo jak któraś ma grypę żołądkową to nie znaczy, że nie może ponarzekać, że już ma dość

[anns_]

Napisane przez Sikorka0204

Za bieg Mama pierwszy raz?
Oj teraz to różnie jest, nie liczę, zdarzają się drożdżówki czy inne ale nie mam problemów jak kiedyś, że po tym rzucam się na jedzenie

mama biega już od roku, ale ostatnio miała przerwę miesiąc (w międzyczasie wyszła tylko z 3razy) i dziś cierpiała ale ogólnie to biega powolutku bo ma więzadło tylne w kolanie zerwane.

[dzovana]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;49803367]

Ja się nie raz czułam źle przez czyjeś wypowiedzi tutaj. Po prostu każdy ma swoje zdanie i chce je jakoś wyrazić [/QUOTE]

Nie, po prostu każda z nas tutaj jest inna, każda ma inny- różniacy sie od siebie charakter i tak wychodzi właśnie. Ja np. wiem, co potencjalnie wiekszość z Was może mi odpisać/doradzić. Wiem, kto mnie opier.doli na maxa, a kto bedzie pocieszał słodząc. Przez pisanie/ czytanie/analizowanie wizażu można stwierdzić kto jaki ma charakter, i kto jaką jest osobą( przynajmniej w jakiejś części)


nie przywitałam się dzisiaj jeszcze a więc cześć
dzis nie liczę ani kalorii ani b/t/w bo mi się nie chce za to od jutra już tak. Pozwoliłam sobie na gołąbka i kawałek szarlotki i już mi trochu ciężko

Sikorka musiałaś się wygadać- to napisałaś i dobrze. Ale mnie się wydaje, że teraz w każdym Twoim poście jest coś związanego z Twoja ciążą trochę tak, jak u moich współlokatorek w MS, gdzie w każdej rozmowie przewija się temat siłowni i tego, jak one tam cwiczą itp, itd... ale mniejsza.
Wiem, fascynujesz się tym wszystkim i Cię rozumiem, ale żebyś nie zagłębiała się do bólu jak głęboko, bo ześwirujesz jeszcze nam.

[Sikorka0204]

Napisane przez anns_

mama biega już od roku, ale ostatnio miała przerwę miesiąc (w międzyczasie wyszła tylko z 3razy) i dziś cierpiała ale ogólnie to biega powolutku bo ma więzadło tylne w kolanie zerwane.

Aaaa to widzę, że cała rodzina zarażona pasją
Fajnie - zazdroszczę

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez dzovana

Nie, po prostu każda z nas tutaj jest inna, każda ma inny- różniacy sie od siebie charakter i tak wychodzi właśnie. Ja np. wiem, co potencjalnie wiekszość z Was może mi odpisać/doradzić. Wiem, kto mnie opier.doli na maxa, a kto bedzie pocieszał słodząc. Przez pisanie/ czytanie/analizowanie wizażu można stwierdzić kto jaki ma charakter, i kto jaką jest osobą( przynajmniej w jakiejś części)

Akurat to kto tutaj potrafi dowalić i ja już wiem

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez Sikorka0204

Ja też i zwykle nic nie piszę wtedy bo raczej nie jestem osobą konfliktową ale dziś już mi się to skumulowało chyba przez to zdanie o mdłościach. Bo jak któraś ma grypę żołądkową to nie znaczy, że nie może ponarzekać, że już ma dość

Ja potrafię coś dowalić, ale zwykle staram się tego nie robić bo nie po to tutaj piszę żeby się kłócić, a do tego to zwykle prowadzi. Ogólnie jestem strasznie nerwowa

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Idę pod prysznic i się odszykuję bo mamy dzisiaj gości

[Sikorka0204]

Napisane przez dzovana

Sikorka musiałaś się wygadać- to napisałaś i dobrze. Ale mnie się wydaje, że teraz w każdym Twoim poście jest coś związanego z Twoja ciążą trochę tak, jak u moich współlokatorek w MS, gdzie w każdej rozmowie przewija się temat siłowni i tego, jak one tam cwiczą itp, itd... ale mniejsza.
Wiem, fascynujesz się tym wszystkim i Cię rozumiem, ale żebyś nie zagłębiała się do bólu jak głęboko, bo ześwirujesz jeszcze nam.

Ja wiem I właśnie dlatego zastanawiałam się czy się nie pożegnać do czasu, aż wrócę kiedyś do odchudzania Nie da się ukryć, że już nie pasuje tutaj bo jedyne co mogę to Wam odpisywać bo sama o sobie nie bardzo mam co powiedzieć - spadków brak (wiadomo) a z ćwiczeniami nie jest lepiej - spacerami niema się co chwalić
Ale to jest chyba najrozsądniejsze I oczywiście nie gniewam się o to co napisałaś bo już sobie wcześniej z tego sprawę zdawałam
Ale obiecuje, że będę się starała śledzić wątek w miarę na bieżąco i będę Wam kibicowała

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Sikorka nie wygłupiaj się Na pewno żadna nie zechce byś stąd znikała. JA też nie mam o czym pisać. Cały czas narzekam bo mi nie wychodzi (głównie na własne życzenie). I też czasami wracając tu myślałam czy by się jakoś nie odłączyć raz na zawsze od wizażu.

[anns_]

Napisane przez dzovana

nie przywitałam się dzisiaj jeszcze a więc cześć
dzis nie liczę ani kalorii ani b/t/w bo mi się nie chce za to od jutra już tak. Pozwoliłam sobie na gołąbka i kawałek szarlotki i już mi trochu ciężko

no i dobrze. czasem można odpuścić liczenie by nie popaść w paranoje. od gołąbka i szarlotki 1x nie przytyjesz

Napisane przez Sikorka0204

Aaaa to widzę, że cała rodzina zarażona pasją
Fajnie - zazdroszczę

a no też się cieszę