|
|
#2251 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
dziecko miało wiele wad wrodzonych i dlatego zrobili badania DNA. prawdopodobnie połączyli plemniki ojca z komórką jajową innej kobiety! To jest klinika pomorskiego instytutu medycznego.
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
|
|
#2252 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
|
|
|
|
#2253 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
wiesz jakie to straszne było.. normalnie jak paraliż brrrr....
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
|
|
#2254 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1 128
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Czytałam o tej pomylce. Szok porostu.
|
|
|
|
#2255 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Duszona jej współczuję akcji.. To drętwienie ze nie mogłaś się nawet napić.. Brzmi okropnie :-(
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
#2256 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: okolice Gdańska
Wiadomości: 3 414
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Asia, aga.. ja Marcina urodziłam w czasie pełni
hihi.. i własnie tylko wody odeszły i nic wiecej... a skurcze na oxy dopiero dostałamDuszona ty to się masz z tą migreną |
|
|
|
#2257 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Ola wpisz mi proszę wizytę na 10 lutego na 18
---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ---------- Cytat:
A akurat mam głowę umytą i ułożone włosy! Nic z tego nie będzie! |
|
|
|
|
#2258 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Asia, juz dopisuję
|
|
|
|
#2259 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
|
|
|
|
#2260 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Asia Ale pewnie juz niedlugo i Ciebie weźmie rodzenie skoro juz jakaś akcja była
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
|
|
#2261 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Rety, ale jestem nienażarta!
Zjadłam 2 buły takie duże paluchy i nic nie poczułam |
|
|
|
#2262 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I sama nie wiem, czy bardziej bym chciała żeby się zaczęło czy bardziej się boję... Jakoś mi smutno, mam wrażenie że się się w naszym związku z Tż rozmijamy. Na razie napełnię sobie termoforek ciepłą wodą i idę się przespać, zobaczymy co noc przyniesie. Dobranoc dziewczyny ![]() Duszona - biedna jesteś z tą migreną
Edytowane przez biala17a Czas edycji: 2015-02-03 o 22:13 |
|||||
|
|
|
#2263 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
![]() Poza tym lekarz mówi, że takie skurcze są dobre przed porodem. Gorzej ponoć jest jak raptownie przyjdą i się poród odrazu zaczyna. A tak ponoć macica się przygotowuje więc git
|
|
|
|
|
#2264 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Wybaczcie dziewczyny ze się nie ustosunkuje, ledwo żyje... Przeziębienie mnie wzięło porzadne i z córka razem smarkamy, mam nadzieje tylko ze to nie od siostry przynioslysmy bo u niej skończyło sie antybiotykiem na gardlo a mnie tez boli... Dzisiaj jeszcze byłam na wynikach w labiei od 6 na nogach także padam zalzawiona..
Zielona nie zdazylam Ci pogratulować Szczęścia, Klarunia cudna Emdzik, pamiętaj ze laktator nigdy Ci nie wyciągnie tyle pokarmu co bejbik, także niema co sugerować tym ile sciagasz, możesz malo nadoic, a jak prawidłowo dzidziuniek się dossie to więcej wypije, poza tym pokarm produkowany jest na bieżąco później, także w tym Twoim szpitalu położne w DUP.ie były, go w.no widziały i o! A tak naprawdę matko jedyna jak tak piszecie to cały personel bym wykopala choć raz na kilka lat na szkolenie laktacyjne bo zał tyłek ściska. Ja w swoim szpitalu trafilam tylko na jedna położna chyba dopiero drugiego dnia karmienia która się zainteresowała mną i tematem i sobie pogadalysmy, pierwsze karmienia były intuicyjne Sama przystawialam do bólu bo wiedziałam ze to najskuteczniejszy sposób żeby laktavje rozhulac. A co do głupich tekstów o jalowosci pokarmu itd. To nawet nie wiem czy komentować. Często tez slyszalam ze powinnam cos Pic innego niz wodę, a pilam zgrzewkami, bo co te dziecko bedzie pilo, tez sama wode z cyckow, wtedy się tylko pytalam jak to jest z tymi krowami ze wodę piją, trawę jedzą i mleko dają a co do diety, jeśli nie ma wyraźnych objawów uczulenia itd. To dieta matek KP to mit, przecież mleko się robi z krwi nie z zawartości żołądka dosłownie.
|
|
|
|
#2265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: okolice Gdańska
Wiadomości: 3 414
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
dziewczyny.. póki mam chwilę, OPIS PORODU
![]() Jak wiecie w środę po wizycie u gin pojechałam na obserwację do szpitala, bo lekarz podejrzewał niewydolność łożyska, malutka słabo się ruszała, zapis ktg był nieprawidłowy. w nocy zrobili mi ktg, na następny dzień USG i wszystko było dobrze. a ja odkąd tam zajechałam to miałam skurcze, nie tam jakieś mocne, ale takie jak zwykle. i męczyły mnie całą noc, nawet apka pokazywała czasem co 5,7minut. pomyslałam sobie, że stres tak na mnie podziałał. Rano wyleciał kawałek czopu podbarwionego krwią i od razu pomyślałam, że te skurcze w nocy jednak dały mi w kość. ok 15 wypuścili mnie z obserwacji, małż zabrał mnie do domu, nacieszyłam się dzieciaczkami, ale brzuch dalej bolał. poszłam pod prysznic i jeszcze gorzej się zrobiło. powiedziałam do męża, ze jeśli nie urodzę dzisiaj, to najpóźniej jutro myślał że żartuję w międzyczasie jeszcze zdążyłam się popłakać, bo on olał sprawę, naprawdę myslał że żartuję, ja tylko chodziłam i wszystko sprzątałam w koło po dzieciach. Powiedziałam mu ze się boję porodu i że najchętniej zapadłabym się pod ziemię. Przeprosił i utulił, nawet dodał mi otuchy ok 18:45 wrzuciliśmy dzieciaczki do kąpieli, małż włączył apkę i liczył... i nagle skurcze zrobiły się co 2 minuty... no to małż.." o kur**", i wyciągnął dzieciaki z kąpieli, Anie zaprowadził do sąsiadów, Marcina zapakował do auta.. i jeszcze mi walizkę przepakował w międzyczasie Teraz się z tego śmieję, ale gdyby nie on to ja bym nie pojechała jeszcze do szpitala, bo te skurczybyki nie bolały mocno i myślałam że przejdzie ![]() w międzyczasie zadzwoniłam do douli, spotkaliśmy się na miejscu. na IP już tylko mnie poganiali bo bali się że urodzę, a mi skurcze przeszły, jak siedziałam to w ogóle ich nie było. Babka zbadała, 3palce rozwarcia no i na porodówkę, prawie biegiem a tam podłączyli pod ktg, lekarka przyszła i mówię że nic się nie dzieje, to przebiła pęcherz jak było 3,5 palca, skurcze się jakieś zaczęły pojawiać ale nadal nie były mocne i raczej nieregularne. nie pozwoliły mi zejść z łożka, po godzinie zaczęły się parte, a ja tylko zapytałam "juuuż??" , to lekarka mówi że skurcz za skurczem jest, a ja mówię, że nie czuję.. i kazala przeć na mocniejszych skurczach. obiecała ochronić krocze i się udało. o 21:40 pojawiła się Karolinka, płakałam jak bóbr, poprosiłam żeby nie odpępniały za szybko i tak sobie leżałyśmy z pępowinką jakieś 30minut dopóki łożysko nie wyszło. I w tej III fazie porodu było najwięcej stresu. podały mi oxy bo to wredne łożysko nie chciało wyleźć, ja zaczęłam krwawić, ale w końcu się udało. Później wzięły malutką do mierzenia i ważenia, ubrały i poleżałyśmy sobie na sali poporodowej 2 godzinki połozna nawet herbatę mi zaproponowała, więc naprawdę miło w państwowym szpital a na porodówce byłam zupełnie sama, cisza i spokój, klimat, i tylko moje oddechy na skurczach doula mnie wspierała, bardzo. Żałuję że wszystko trwało tak krótko, w czasie porodu poznajesz siebie, uczysz się kontrolować własne ciało, i na koniec maleństwo na Twoim brzuszku... pięknie, naprawdę.
|
|
|
|
#2266 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Asia, super poród
![]() A skąd wiedziałaś, że tonte skurcze i trzeba jechać, jak je czułaś? |
|
|
|
#2267 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 947
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Asia jestes niesamowita !!! Piekny opis tez chce taki porod Brawo dla meza za opanowanie I kurde tak to by chyba kazda chciala...
__________________
Sarunia 8.02.2015 |
|
|
|
|
#2268 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Logoasia piekny opis
Niespodziewalam sie ze mozna zalowac ze porod za krotko trwal
__________________
HUBERT
13 luty 2015 - 4kg i 58 cm 13 maj 2015 - 6,9 kg i 64 cm |
|
|
|
#2269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 3 966
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Nicki zdrowia dla Was
Logoasia, super poród, zazdrościć ah, też chcę taki i brawo dla męża za opanowanie i douli za wsparcie
|
|
|
|
#2270 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Inco moze tak byc,ja nie pamietam calej tej papierologii z pierwszego pobytu w szpitalu,a reszte tak de facto zalatwial maz
ze slodyczami to glownie chodzi o czekolade-zeby z nia nie pzresadzic od razu a tez mysle ze baczki moga bolec,nagromadzone gazy w takim malym brzuszku,wiec spokojnie mozna robic juz u takich malenstw masaz brzuszka,tak jak duszona pisala,musiala bys poszukac w necie i na pewno znajdziesz jakas stronke jak to sie robi dodatkowo pamietam ze moje znajome polecaly cos takiego-ja sie z tego troche smialam,nie uzywalam,ale jesli to u nich pomagalo? to czemu nie http://www.strefalekow.pl/product/de...niemowlat.html ale ja tego nie uzywalam,nie testowala,wiec sie nie wypowiem czy to faktycznie cos daje niki ![]() noo i prawidlowa postawa nie dalas sobie ciemnoty wciskac,najgorsze to gadanie i gadanie,to robisz zle,tego nie pijesz,pij i jedz to ![]() zdrowka dla was,zeby was bardziej nie rozlozylo logoasia jeju,znow sie wzruszylam,piekny i zarazem szybki porod tez bym chciala tak,chociaz troszke ![]() martula aa ja chyba mialam dzis przepowiadacze,stoje,i nagle taki scisk i bol,kilka sekund trwal,tak sie zdziwilam co to a moj maz oczywiscie-rodzisz juz? moze to glupie,ale ja nie mialam przy pierwszym porodzie zadnych takich,bolow jak na @,przepowiadaczy,wiec ja nie wiem z czym to sie je ze tak powiem zaczelam plamic,a jak skurcze przyszly to takie bolesne ze a teraz ciut inaczej jest,tylko sama przez to nie wiem czego sie spodziewac |
|
|
|
#2271 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Cytat:
A co do kp i krowy Ja kiedyś usłyszałam że muszę do lata wyrobic się z przejściem na mm bo niby jak będę z mlekiem w cyckach na spacery chodzić jak będzie gorąco? Że nie wolno piersi na słońce wystawić bo mleko się zepsuje a ja przecież zawsze w dekolcie chodzę i że będę musiała go ewentualnie chustką zakrywać Mnie się wydaje że jeśli chodzi o kp to po pierwsze pić dużo wody - to nigdy nie zaszkodzi, po drugie przystawiac do skutku, po trzecie mieć święty spokój i podejść do sprawy lajtowo - bez presji położnych i otoczenia.
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
||
|
|
|
#2272 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Cytat:
ja wizytuje 9, wiec zobacz mamy dwie wizyty w tygodniu hehehehCytat:
Cytat:
![]() Ja się założę, że mój opis będzie przypominał scene z filmu teksanska masakra pila mechaniczna noooo a mnie dopadlo kilka skurczybykow, nawet apke wlaczylam,ale jakies takie dziwne to , bo lapaly mnie na kilka sekund, puszczaly, nagle znow lapaly, dziwne A teraz...teraz zaczelo sie pieklo chcialam was pocytowac a Tym tak mi na dolach jezdzi,ze widze gwiazdy z bolu. Nie wiem, on chyba glowe chce wcisnac w szyjke, bo takie klucie mam,ze naprawde oczy sie schodza skrzyzowalam nogi, leze na boku sciskajac miednice, bo nie chce by mnie cisnal a moja mama jak jej dzis opowiadalam jak sie czuje, to stwierdzila,ze malo zna ciezarnych co tak brzydko opowiadaja
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
||||
|
|
|
#2273 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam :)
Wiadomości: 4 225
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
padlam kefir albo zsiadle mleko ![]() a zamowilas juz jakis pancerz na lato? przepraszam ale no jak slysze takie glupotki to zgadzam sie w 100% z reszta co napisalas,a ciezko o otoczenie ktory ten swiety spokoj zagwarantuje ![]() Cytat:
hehe no to wez raz dla odmiany mamie poopowiadaj tak pieknie,zeby sie zdziwila ciekawe jak tam mala,czy cos sie ruszy u niej do jutra? |
||
|
|
|
#2274 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
ja jestem teraz tak jęcząca...ałaaaaaa nawet piszac do was moglabym co chwile wpisywać :Ałaaaaa: tak mnie kłuje. Ale co z tego skoro to tylko ruchy mlodego na dole, a nie rozwarcie z pewnoscia nic sie na bank nie dzieje bede wymiotowac, turlac sie jeszcze dlugo dlugo masakraaaaaaaaaaaaaaaaaaa a zycie jest piekne
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
|
#2275 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
Ja dla niektorych osób będę miała tą najgorszą i najkrwawszą wersję porodu a innym powiem ze bylo ok Tak samo teraz jednym mówię, że czuję się świetnie a innym coś w stylu "Głowa boli, biegunka, zaparcia, dupa boli, nogi bolą, rzygac się chce... wiesz... noooooorma "---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ---------- buu z masy solnej sobie chyba taki odlew zrobię co by dokładnie przylegał i przed sloncem chronił
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
|
|
|
#2276 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Logoasia gratuluje super porodu! I piękny opis
![]() Co do kp to jeszcze rozmawiałam z lekarka tutaj na oddziale o tym ze karmie piersią, oczywiście pochwaliła i od razu powiedziała do Tż ze ma się ze mną nie kłócić bo jeden większy wnerw i będzie po laktacji Niech pretensje spisuje na kartce i czeka az Mały nie będzie na cycu czyli jakiś rok ![]() Coś w tym może być ;-) |
|
|
|
#2277 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Cytat:
ale ja tak samo, jak np, T pyta jak sie czuje, to oczywiscie zarabiście, zero dolegliwosci, jedynie drobna sennosc mam tez grono ktoremu mowie, ze ciaza jest piekna, ja nie tyje i generalnie bomba a jest grono- Wy, moja mama, przyjaciolka , Antkowa i blizniakowa :P ze wiedza wszystko ze szczegolami kurde zaraz sie wsciekne tak boli.
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2278 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
absurdow ciąg dalszy
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
|
|
#2279 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 615
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
No tak Aga wizytujemy w poniedziałek i wtorek
![]() A może już nie?! No nic łysy świeci mi nad samą głową, więc się pomęczę i spróbuję zasnąć. Owocnych nocy
|
|
|
|
#2280 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 8
Aga Ty urodzisz przede mną
__________________
a gdy będzie źle nie puść mnie... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:46.






![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
hihi.. i własnie tylko wody odeszły i nic wiecej... a skurcze na oxy dopiero dostałam





i co noc myślę: "pełnia?'
I sama nie wiem, czy bardziej bym chciała żeby się zaczęło czy bardziej się boję... Jakoś mi smutno, mam wrażenie że się się w naszym związku z Tż rozmijamy. Na razie napełnię sobie termoforek ciepłą wodą i idę się przespać, zobaczymy co noc przyniesie. Dobranoc dziewczyny
w międzyczasie jeszcze zdążyłam się popłakać, bo on olał sprawę, naprawdę myslał że żartuję, ja tylko chodziłam i wszystko sprzątałam w koło po dzieciach. Powiedziałam mu ze się boję porodu i że najchętniej zapadłabym się pod ziemię. Przeprosił i utulił, nawet dodał mi otuchy



