Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-06-16, 10:50   #2251
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
No tak, a ile razy było mówione ze na stara, nieszczęśliwa milosc najlepsza jest nowa? Moze cos w tym jest.
Jeśli się już odkochało, to nie potrzeba nowej miłości, bo się już odkochało i po problemie
A jeśli się nie odkochało, to nieładnie brać się za coś nowego, bo ktoś może się zakochać od pierwszego wejrzenia i męczyć z traumami po poprzednim związku swojego partnera.
Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
Poza tym ja wcale nie mowie chyba o związku, mowie o wyjściu do ludzi i chodzeniu na randki.
Nie chciałabym, aby zaprosił mnie na randkę ktoś, kto chce w ten sposób zapomnieć o swojej byłej. Można wychodzić do ludzi bez randkowania i wpadania w nowe relacje.

Randki dla sportu to nie dla mnie... Może dlatego, że dawno nie byłam na randce, która nie skończyłaby się dłuższym związkiem

Mnie ostatnio podbudowują zajęcia tańca w parach - czuję się jak kobieta i nie muszę angażować, nie muszę też wymagać zaangażowania od partnera, za to otrzymuję szacunek i dużo uśmiechu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 10:52   #2252
Nathicana
Raczkowanie
 
Avatar Nathicana
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 231
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

wy to chociaż, macie z kim wychodzić....macie znajomych
__________________

I wanna do bad things with you. Okay
Nathicana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 10:52   #2253
gamblenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Nathicana Pokaż wiadomość
wy to chociaż, macie z kim wychodzić....macie znajomych
Z jakiego jesteś miasta?
gamblenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 11:10   #2254
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Jeśli się już odkochało, to nie potrzeba nowej miłości, bo się już odkochało i po problemie

A jeśli się nie odkochało, to nieładnie brać się za coś nowego, bo ktoś może się zakochać od pierwszego wejrzenia i męczyć z traumami po poprzednim związku swojego partnera.



Nie chciałabym, aby zaprosił mnie na randkę ktoś, kto chce w ten sposób zapomnieć o swojej byłej. Można wychodzić do ludzi bez randkowania i wpadania w nowe relacje.



Randki dla sportu to nie dla mnie... Może dlatego, że dawno nie byłam na randce, która nie skończyłaby się dłuższym związkiem



Mnie ostatnio podbudowują zajęcia tańca w parach - czuję się jak kobieta i nie muszę angażować, nie muszę też wymagać zaangażowania od partnera, za to otrzymuję szacunek i dużo uśmiechu.

U mnie z kolei randki rzadko kończą sie związkiem... ja nie mam wielu znajomych, wychodzę na randki czy tez spotkania zeby fajnie spędzić czas i moze cos z tego bedzie. Moze egoistycznie do tego podchodze.
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 11:15   #2255
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

To zależy, czy randkowicz też ma takie podejście

U mnie to wygląda tak, że mam dużo kumpli i często spotykam się z facetami na stopie koleżeńskiej, nie są to jednak randki. Randki zawsze zawierają u mnie element romantyczny.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 11:22   #2256
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Rozstanie z facetem XXXIII

Ja zwkle spotykam sie z chłopakami z internetu, a pierwsza randka to taka niby nie randka.... No nie wiem. Wczoraj bylo fajnie, posmialismy sie oboje.
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 11:52   #2257
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez xlexie Pokaż wiadomość
Mam podobne zdanie co Malla. Nie ma co wchodzić w relację z kimś innym bez "czystej karty". Wtedy dochodzi jeszcze większy mętlik uczuć i łatwo potem kogoś zranić. A chyba żadna z nas, wiedząc co przeżywa, nie chce robić tego komuś innemu.
popieram Was w 100%, też nie mam ochoty wchodzić w nowy związek metodą "klin klinem", bo nie chcę tego kogoś krzywdzić - zawsze stawiam się na miejscu tej drugiej osoby i wiem, że nigdy nie chciałabym być klinem dla mężczyzny
tabula rasa

za to spotykanie się na luzie z przyjaciółmi, wyjścia, poznawanie nowych osób... czemu nie? szybciej w ten sposób zapomnę to i szybciej wzrośnie szansa na spotkanie kogoś wartościowego i może akurat
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 16:41   #2258
Arachnes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 69
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cześć dziewczyny,
wczoraj zakończył się mój 6-letni związek, czuję się jakby mi facet wbił nóż w serce, bo nic wcześniej nie wskazywało na rozstanie. Wręcz przeciwnie urządzaliśmy wspólnie jego mieszkanie, w którym mięliśmy zamieszkać, planowaliśmy wakacje, nawet już odkładaliśmy wspólnie pieniądze na te wakacje. Był u mnie w weekend (studiuję w innym mieście) i było wszystko dobrze, a w poniedziałek napisał sms czy może przyjechać porozmawiać o nas. Włączyła mi się od razu czerwona lampka i zadzwoniłam zapytać co się stało, powiedział, ze mimo tego, ze mnie kocha boi się, że za bardzo się różnimy i że nam nie wyjdzie, że zbyt często miał wątpliwości co do tego związku już wcześniej (kilka razy już przechodziliśmy kryzysy) i zdecydował, że lepiej będzie się rozstać. Można powiedzieć, że całe życie mi się wywróciło do góry nogami, bo mięliśmy wspólne plany na przyszłość (w te wakacje mięliśmy już zamieszkać u Niego, szukałam już pracy w tym mieście). Wiem, że kiedyś przestanie boleć, ale wiecie jak to jest - człowiek czuje się taki bezradny w takiej sytuacji, kocham go na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie życia bez Niego... Wiem, że można znieść wszystko i kiedyś będzie lepiej, ale nie wiem jak mam wrócić do normalnego funkcjonowania, nie mogę jeść, spać, a lada dzień zaczynam sesję.

A najgorsze jest to, że ciągle mnie kusi żeby się do Niego odezwać, chociaż dobrze wiem, ze nie powinnam, bo właściwie wszystko już zostało powiedziane. Tylko jak po 6 latach nagle przestać się odzywać, skoro codziennie pisaliśmy do siebie choćby zwyczajne "dobranoc" czy "dzień dobry"...

Edytowane przez Arachnes
Czas edycji: 2015-06-16 o 16:44
Arachnes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 17:14   #2259
ines8
Raczkowanie
 
Avatar ines8
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Arachnes Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
wczoraj zakończył się mój 6-letni związek, czuję się jakby mi facet wbił nóż w serce, bo nic wcześniej nie wskazywało na rozstanie. Wręcz przeciwnie urządzaliśmy wspólnie jego mieszkanie, w którym mięliśmy zamieszkać, planowaliśmy wakacje, nawet już odkładaliśmy wspólnie pieniądze na te wakacje. Był u mnie w weekend (studiuję w innym mieście) i było wszystko dobrze, a w poniedziałek napisał sms czy może przyjechać porozmawiać o nas. Włączyła mi się od razu czerwona lampka i zadzwoniłam zapytać co się stało, powiedział, ze mimo tego, ze mnie kocha boi się, że za bardzo się różnimy i że nam nie wyjdzie, że zbyt często miał wątpliwości co do tego związku już wcześniej (kilka razy już przechodziliśmy kryzysy) i zdecydował, że lepiej będzie się rozstać. Można powiedzieć, że całe życie mi się wywróciło do góry nogami, bo mięliśmy wspólne plany na przyszłość (w te wakacje mięliśmy już zamieszkać u Niego, szukałam już pracy w tym mieście). Wiem, że kiedyś przestanie boleć, ale wiecie jak to jest - człowiek czuje się taki bezradny w takiej sytuacji, kocham go na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie życia bez Niego... Wiem, że można znieść wszystko i kiedyś będzie lepiej, ale nie wiem jak mam wrócić do normalnego funkcjonowania, nie mogę jeść, spać, a lada dzień zaczynam sesję.

A najgorsze jest to, że ciągle mnie kusi żeby się do Niego odezwać, chociaż dobrze wiem, ze nie powinnam, bo właściwie wszystko już zostało powiedziane. Tylko jak po 6 latach nagle przestać się odzywać, skoro codziennie pisaliśmy do siebie choćby zwyczajne "dobranoc" czy "dzień dobry"...
Musisz się zebrać w sobie i dać sobie na początek tydzień bez odzywania się do niego. Ja np sobie założyłam wstążkę na lewej ręce i za każdym razem jak chciałam do niego napisać patrzyłam na nią i sobie przypominałam, że tyle już wytrzymałam, więc bez sensu to psuć i nie pisałam.

Albo zamiast do niego pisz do przyjaciółki, kumpeli, kumpla czy kogoś bliskiego.
ines8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 18:14   #2260
Arachnes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 69
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Dzięki za radę, chyba zrobię sobie coś podobnego, bo usuwanie numeru nic nie da, znam go na pamięć niestety.

Długo już jesteś po rozstaniu?
Arachnes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-16, 23:20   #2261
ines8
Raczkowanie
 
Avatar ines8
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ponad dwa miesiące, ale kontakt urwałam NIESTETY dopiero niecałe dwa tygodnie temu...
ines8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-17, 00:11   #2262
gamblenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

A ja tam uważam, że odcinanie się nic nie daje. Wolę już się do kogoś odzywać, nawet, jak mnie olewa, bo wtedy sama się przekonuję, że nie ma po co. I potrzeba odzywania się mija naturalnie. No, chociaż są dziewczyny, które z jakichś przyczyn nigdy nie widzą tego, że są olewane. A nawet takie, które mają do czynienia z kimś totalnie toksycznym, a mimo tego dalej uważają, że on gdzieś tam je kocha :P To wtedy tak, to wtedy nic tylko się odciąć.
gamblenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 08:41   #2263
ines8
Raczkowanie
 
Avatar ines8
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ja się odcięłam właśnie dlatego, że obiecaliśmy sobie dobre stosunki po rozstaniu a wyglądało to tak jakbym tylko ja zabiegała o ten kontakt i proponowała jakieś spotkania. To po prostu któregoś dnia stwierdziłam "nie, nie chce to ja nie będę o to już zabiegać". No plus olanie mnie i naszych znajomych z którymi się nawet nie pożegnał i pójście do nie wiem...tych lepszych kumpli i kumpeli podczas gdy wieczór miał spędzić z nami.
ines8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 08:52   #2264
Arachnes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 69
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Póki co nie ma takiej możliwości o całkowitym zerwaniu kontaktu, bo niestety zbyt wiele mamy niedokończonych spraw. Chociażby to, że w moim mieszkaniu są jego rzeczy, a u Niego moje, musimy jeszcze oddać sobie klucze do mieszkań, On ma obecnie mój samochód, a ja mam telefon na Jego firmę do listopada. Póki co odwlekam to nieuniknione spotkanie, ale kiedyś to nastąpi i boję się, że nie wytrzymam i rozkleję się przy Nim. Dlaczego rozstania są tak bardzo bolesne
Arachnes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 12:05   #2265
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez gamblenka Pokaż wiadomość
A ja tam uważam, że odcinanie się nic nie daje. Wolę już się do kogoś odzywać, nawet, jak mnie olewa, bo wtedy sama się przekonuję, że nie ma po co. I potrzeba odzywania się mija naturalnie.
Każdy powinien znaleźć własną metodę. Jest wiele osób, które muszą sięgnąć dna, by rozpocząć proces leczenia.

Z mojego doświadczenia i obserwacji wynika, że odcięcie znacznie przyspiesza wyjście z porozstaniowego dołka, bo największą rolę u osoby zdrowej, tj. bez traum w psychice i świadomej swojej wartości, odgrywa Czas. To on sprawia, że uczucia słabną, że odzwyczajamy się od tego narkotyku, jakim jest bycie z kimś - bo tak, to jest uzależnienie, uzależnienie od bycia kochaną, potrzebną i docenianą (nawet jeśli byłyśmy w związku gnojone tak jak ja w ostatnim, wszak miłość ślepa bywa).

Sięgnięcie dołka jest terapią szokową, na którą decyduje się wiele osób, które już w trakcie związku miały zaniżoną samoocenę i uzależniły się od posiadania faceta. Często są to osoby (piszę z własnego doświadczenia) romantyczne i naiwne, że miłość ostatecznie zwycięży, misiaczek się opamięta, uświadomi co stracił i wróci do nas. Osoby błędnie uważające, że jeśli znikną, to ich ewentualne szanse zostaną zaprzepaszczone, bo misiaczek zapomni.
Przeszłam przez to. Nie jest to zła metoda, ale czasochłonna. Jak miałam 25 lat, miała swój sens. Teraz mam trochę więcej i widzę, że naprawdę szkoda czasu, młodości i urody. Jedyny plus, to że się wtedy sporo chudnie
Cytat:
Napisane przez gamblenka Pokaż wiadomość
No, chociaż są dziewczyny, które z jakichś przyczyn nigdy nie widzą tego, że są olewane. A nawet takie, które mają do czynienia z kimś totalnie toksycznym, a mimo tego dalej uważają, że on gdzieś tam je kocha :P To wtedy tak, to wtedy nic tylko się odciąć.
Ja tak mam teraz :P Jak zaczynam myśleć o nim, to przekierowuję myśli na negatywne wydarzenia i na to, jak podle się czułam. Dzięki temu nie chcę do niego wracać. Nie rozpamiętuję dobrych chwil, bo to nie ma sensu. Nie skupiam się na tym, że mówił, że mnie kocha, bo przecież zaraz potem wytaczał wobec mnie różne fałszywe oskarżenia.
Cytat:
Napisane przez Arachnes Pokaż wiadomość
Póki co nie ma takiej możliwości o całkowitym zerwaniu kontaktu, bo niestety zbyt wiele mamy niedokończonych spraw. Chociażby to, że w moim mieszkaniu są jego rzeczy, a u Niego moje, musimy jeszcze oddać sobie klucze do mieszkań, On ma obecnie mój samochód, a ja mam telefon na Jego firmę do listopada. Póki co odwlekam to nieuniknione spotkanie, ale kiedyś to nastąpi i boję się, że nie wytrzymam i rozkleję się przy Nim. Dlaczego rozstania są tak bardzo bolesne
Brzmi mi to trochę jak wymówki...
Macie swoje rzeczy? Jeśli są cenne, wystarczy spotkać się lub spakować i wysłać pocztą, a jeśli nie, to wywalić. Nie ma co robić awantury o koszulkę do spania lub szczoteczkę do zębów.
W sprawie kluczy można się spotkać, dołączyć do paczki z rzeczami (nie polecam) lub zmienić zamki.
Telefon na firmę nie jest przeszkodą, przecież opłacasz rachunki.
Gorzej z samochodem.

Im prędzej to załatwisz, tym prędzej przestaniesz karmić się złudzeniami.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 12:10   #2266
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Samochod to tez nie problem, przywozi, zostawia kluczyki i koniec tematu.
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 15:24   #2267
skylark91
Raczkowanie
 
Avatar skylark91
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 57
GG do skylark91
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

ZDECYDOWANIE lepiej jest się odciąć i przede wszystkim zająć myśli czymś innym. Z punktu widzenia osoby, która jest świeżo po zerwaniu brzmi to strasznie, ale to jest najlepsza metoda. Dopiero teraz, po paru miesiącach ''ochłonięcia'' widzę jaka byłam głupia i naiwna, a te teksty błagalne które wysyłałam, gdy miałam nadzieję że jakoś się ułoży... żałosne teraz mi wstyd i widzę że dobrze zrobiłam i życie zaczyna mi się powoli układać, bo żyję już ''na własny rachunek", a nie uzależniona od faceta. CZAS LECZY RANY
__________________
"Nie ho­duj w so­bie więcej, niż możesz połknąć: miłości, uniesień czy nienawiści."

Charles Bukowski

skylark91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 17:26   #2268
Nathicana
Raczkowanie
 
Avatar Nathicana
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 231
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

no i zakonczylam zwiazek ze swoim klinem pozostajemy na stopie kolezenskiej nie bedziemy sie widywac sami ale wsrod znajomych no sie zobaczy jak to bedzie narazie niechce mi sie zyc dwa rozstania naraz mam ochote sie rzucic pod samochòd
__________________

I wanna do bad things with you. Okay
Nathicana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 17:33   #2269
Addicted To Pain
The Devil In I
 
Avatar Addicted To Pain
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 69
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez skylark91 Pokaż wiadomość
ZDECYDOWANIE lepiej jest się odciąć i przede wszystkim zająć myśli czymś innym. Z punktu widzenia osoby, która jest świeżo po zerwaniu brzmi to strasznie, ale to jest najlepsza metoda. Dopiero teraz, po paru miesiącach ''ochłonięcia'' widzę jaka byłam głupia i naiwna, a te teksty błagalne które wysyłałam, gdy miałam nadzieję że jakoś się ułoży... żałosne teraz mi wstyd i widzę że dobrze zrobiłam i życie zaczyna mi się powoli układać, bo żyję już ''na własny rachunek", a nie uzależniona od faceta. CZAS LECZY RANY

Święta prawda !
__________________

Are you looking for happines?
Are you looking for something better?
Do you ever feel emptiness?
Are you scared it's gonna last forever ?



Kierowca od 24.06.2015

Addicted To Pain jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-17, 17:40   #2270
Nathicana
Raczkowanie
 
Avatar Nathicana
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 231
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

odpiszcie cos
__________________

I wanna do bad things with you. Okay
Nathicana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 17:46   #2271
adin123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 52
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Nathicana Pokaż wiadomość
odpiszcie cos
Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz. Na "rynku" jest jeszcze wiele fajnego towaru do wzięcia. Klin był widocznie nie dla Ciebie.
adin123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 18:06   #2272
Nathicana
Raczkowanie
 
Avatar Nathicana
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 231
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

zdaje sobie sprawe ale strasznie sie czuje niechce sie tak czuć,niech to minie

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

klin byl swietnym facetem wprost ideal kochany troskliwy przystojny czuly no taki wspanialy czlowiek ale nie zaiskrzylo nierozumiem dlaczego tak jest tylu fajnych facetow sie kreci wokol mnie ale nigdy to nie jest to :\
__________________

I wanna do bad things with you. Okay
Nathicana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 18:15   #2273
adin123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 52
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Nathicana Pokaż wiadomość
zdaje sobie sprawe ale strasznie sie czuje niechce sie tak czuć,niech to minie

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

klin byl swietnym facetem wprost ideal kochany troskliwy przystojny czuly no taki wspanialy czlowiek ale nie zaiskrzylo nierozumiem dlaczego tak jest tylu fajnych facetow sie kreci wokol mnie ale nigdy to nie jest to :\
Po prostu musisz sobie dać czas na odkochanie się. Serio Ci mówię. Jak mnie rzuciła była to też miałem właśnie takiego klina. Z jedną byłem tylko na 1 randce. Drugą dziewczynę poznałem kilka tygodni później. Fajnie mi się z nią gadało, ale ciągle mi coś nie pasowało. Po prostu nie była moją eks, więc zakończyłem sprawę po miesiącu spotykania się. Potrzebowałem 10 miesięcy, żeby móc inaczej patrzeć na dziewczyny.
adin123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-17, 18:58   #2274
Nathicana
Raczkowanie
 
Avatar Nathicana
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 231
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

no wlasnie tylko czas tu pomoże niewiem czy tylko ja to zauwazylam ze ludzie, ktòrzy niezaznali nigdy tego uczucia sa w zwiazkach takich bez tego silnego uczucia i myslą że to jest to i są szczesliwi co o tym sądzicie? znacie takie związki?
__________________

I wanna do bad things with you. Okay

Edytowane przez Nathicana
Czas edycji: 2015-06-17 o 19:32
Nathicana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 11:43   #2275
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ale wlasnie, czy to ma byc uczucie na smierć i zycie, na zabój? Czy moze spokojny, dobry zwiazek?
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 11:48   #2276
gamblenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ja się czuję teraz tak samo, jak Ty, jeśli nie gorzej. Poważnie rozważałam samobójstwo, myślałam o metodzie. Czułam się totalnie bezwartościowa. Uratował mnie chyba ten pamiętnik, który założyłam i moja wiara.

Ten chłopak miał taką aparycję, że mi się na jego widok uginały kolana Bałam się, że nie znajdę drugiego takiego, że każdego kolejnego będę do niego porównywać. Ale z drugiej strony to załamanie mi uświadomiło, że muszę raz a dobrze zacząć myśleć o sobie inaczej. No i całymi dniami powtarzam sobie dobre rzeczy. Czuję się lepiej.
gamblenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 12:26   #2277
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Nathicana Pokaż wiadomość
niewiem czy tylko ja to zauwazylam ze ludzie, ktòrzy niezaznali nigdy tego uczucia sa w zwiazkach takich bez tego silnego uczucia i myslą że to jest to i są szczesliwi co o tym sądzicie? znacie takie związki?
Każdemu wedle potrzeb.
Na pewno znasz osoby, które bywały śmiertelnie zakochane, a wzięły ślub z osobą, z którą jest... nijako.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 13:00   #2278
Kalioope
Raczkowanie
 
Avatar Kalioope
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Czerwona Torebka
Wiadomości: 487
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

U mnie zaraz miną dwa tygodnie od rozstania. On wydzwania, pisze, że się zmieni, że będziemy wyjeżdżać, biegać razem, jeździć na rowerach,spędzać razem czas, rozmawiać i słuchać siebie nawzajem. Że kocha i zawsze będzie kochał, że nie potrafi funkcjonować beze mnie. Chciałabym, żeby to była prawda ale po prostu nie jestem w stanie w to uwierzyć. Każdy zasługuje na drugą szansę ale nie na piątą. We mnie się chyba już 'to' wypaliło, walczyłam ale już nie mam siły, od jakiegoś czasu to było przyzwyczajenie, przynajmniej dla mnie... Też mam u niego jeszcze sporą część rzeczy, wzięłam na chwilę obecną tylko moje świnki i najpotrzebniejsze rzeczy, po całą resztę będę musiała jechać ale nie mam teraz gdzie tego trzymać :| nie płaczę, nie przeżywam. Tylko zastanawiam się czy po prostu nie gram twardziela i czy w końcu nie pęknę.
__________________
Muszę być silna!

78kg... 70kg... 64kg...--->cel 58/60kg
Kalioope jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 13:05   #2279
TancerzTango
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez gamblenka Pokaż wiadomość
Ja się czuję teraz tak samo, jak Ty, jeśli nie gorzej. Poważnie rozważałam samobójstwo, myślałam o metodzie. Czułam się totalnie bezwartościowa. Uratował mnie chyba ten pamiętnik, który założyłam i moja wiara.

Ten chłopak miał taką aparycję, że mi się na jego widok uginały kolana Bałam się, że nie znajdę drugiego takiego, że każdego kolejnego będę do niego porównywać. Ale z drugiej strony to załamanie mi uświadomiło, że muszę raz a dobrze zacząć myśleć o sobie inaczej. No i całymi dniami powtarzam sobie dobre rzeczy. Czuję się lepiej.
Nie zabijaj się tak szybko. Na pełnie zapomnienie potrzeba czasem paru lat. A jeśli dla Ciebie liczy się głównie aparycja to bez problemu znajdziesz za jakiś czas kolejnego, w którym zakochasz się równie mocno.
TancerzTango jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-06-18, 13:09   #2280
lagmina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 63
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie jesteś żałosna, jesteś skrzywdzona i potrzebujesz stanąć na nogi.

Czyli nie tęsknisz za nim, tylko tą luką, którą wypełniał, za czyimś zainteresowaniem, byciem czyjąś.
Każdy chce być kochany i Ty nie będziesz, póki będziesz się karmić złudzeniami i nie otworzysz na prawdziwe uczucie.

Właśnie coraz częściej stwierdzam, że tęsknie za nim, za spędzaniem czasu z nim, za rozmowami z nim, po prostu nie wyobrażam sobie być z kimś innym póki co...To był mój pierwszy facet, na początku miał być tylko kumplem, którego zabiore na wesele ale po tym wszystko sie zmieniło bylismy z różnych miast bo gdy sie poznalismy byłam po maturze, przyjeżdzał do mojego miasta co tydzien a ja go na dwrocu wypatrywałam, potem poszłam na studia i moglismy być razem...Po prostu każda inna moja znajomośc z facetem wydaje mi sie przy tej taka zwykła, zero magii. Z drugiej strony nie idealizuje go jestem świadoma jego wad i zalet, wiem, że to człowiek, który nie nadaje się do poważnego związku, niektórzy ludzie tak po prostu mają on nawet sam jest tego świadomy, często powtarzał, że żałuje, że nie poznał mnie w wieku 30 lat, chyba uważa, ze wtedy by sie ogarnął...taa oczywiście
No więc ja wiem, że nigdy nie miałabym z nim żadnej stabilności ponieważ jego słomiany zapał przekłada się na wszystkie apsekty życia począwszy od rzucenia studiów z prawa na trzecim roku, olania zdawania prawka a skończywszy na związku...Wiem, wychodzi na niezłego tłumoka a to tak naprawde bardzo inteligentny człowiek tylko jakby...uposledzony ? toksyczny i baardzo narscystyczny...czytałam książkę o toksycznych ludziach i związkach, bardzo dużo się zgadzało najsmutniejsze jest to, że opisywane przypadki to byli zazwyczaj faceci 30-40letni, mój jest przy nich dzieckiem a już tak super rokuje

Edytowane przez lagmina
Czas edycji: 2015-06-18 o 13:16
lagmina jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.