Pantofelek, welon, kieca - za rok będzie wielka heca! PM 2016 cz. 35

[Arya90]

Każdy robi jak uważa oczywiście, ale ogólnie zgadzam się z magdą. Nie popieram liczenia kalorii, to nie ma sensu. Lepiej się zdrowo i racjonalnie odżywiać

[*piękna]

Napisane przez lolusl

Dziewczyny,nie ma co hejtować, nie polecam tego,jak ktoś normalnie chudnie, ale ja mam troszkę inne niestety wymogi co do diety

Zrobisz jak będziesz uważała, ale nawet jeśli Twoje schorzenia wymagają od Ciebie diety niskokalorycznej to w momencie wprowadzania aktywności, która będzie sporą zmianą dla Twojego organizmu nie obniżałabym od razu tak drsatycznie kaloryczności. Wiem co mówię, trochę się znam podobno

[lolusl]

Napisane przez Arya90

lolosul wybacz, ale dla mnie to co piszesz w tym poście o diecie to czysta bzdura. Taką dietą nie da się utrzymać tej wagi,a tylko dorobić się potem efektu jojo. Na dodatek przy wysiłku jakim jest siłownia itp no to tych kalorii powinno być zdecydowanie więcej.

No dobrze,ale czy ja proszę o opinię?

Wybacz,ale nie znasz mojego organizmu, a ja go obserwuję od ok, 8 lat,więc znam go dość dobrze. Jak sama wiesz, musimy regularnie się badać,więc tu również jest kontrola.

Nie raz swoim sposobem schudłam dużo i na długo,więc nie widzę sensu gadania o jojo.

Na wszystkich "zdrowych i polecanych" dietach - przytyłam kolejne 2 kg. Także ten.

Więc teraz zrobię to,co robiłam zawsze i co mój organizm dobrze toleruje, tak po prostu.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez Arya90

Każdy robi jak uważa oczywiście, ale ogólnie zgadzam się z magdą. Nie popieram liczenia kalorii, to nie ma sensu. Lepiej się zdrowo i racjonalnie odżywiać

ehem,tak. Szczególnie jak się na tym TYJE

[pannamima]

Mi ta kiecka AK z linka średnio się podoba, za mało ślubna. Ale ciekawi mnie nowa kolekcja

Jedyne co robię dobrego w relacjach żywieniowych to piję dużo wody, min 1,5l dziennie

[*piękna]

Napisane przez pannamima

Mi ta kiecka AK z linka średnio się podoba, za mało ślubna. Ale ciekawi mnie nowa kolekcja

Jedyne co robię dobrego w relacjach żywieniowych to piję dużo wody, min 15l dziennie

U mnie z kolei jedyna rzecz związaną ze zdrowym żywieniem jaką zrobiłam to studia
No dobra, nauczyłam się też pić dużo wody i prawie w ogóle nie solę ani nie słodzę

[fioleciasto]

Umarlabym przy 1200 kcal

[Arya90]

loluś nie prosisz o opinię, ale to forum i pisząc na forum trzeba się liczyć z komentarzem- nie zawsze przychylnym i po naszej myśli Także taki komentarz wyraziłam, a Ty nie musisz go wcale brać pod uwagę i wiadomo, że zrobisz jak zechcesz, i o kant dupy moje gadanie i innych wizażanek, jeśli coś postanowisz, ale pogadać sobie możemy- nikt nam nie zabroni

[lolusl]

Napisane przez *piękna

Zrobisz jak będziesz uważała, ale nawet jeśli Twoje schorzenia wymagają od Ciebie diety niskokalorycznej to w momencie wprowadzania aktywności, która będzie sporą zmianą dla Twojego organizmu nie obniżałabym od razu tak drsatycznie kaloryczności. Wiem co mówię, trochę się znam podobno

Powtorzę się - wszystkie zalecenia dietetyczne są dla osób zdrowych. Ja żeby nie przytyć muszę stosować dość restrykcyjną dietę,na której każdy zdrowy człowiek chudnie od razu. Niestety,ale ani dietetyk,ani trener nie są w stanie dawać porad bo nie znają specyfiki choroby,a to o nią się rozbija i to ją trzeba w pewien sposób "przechytrzyć" Dietetyczka probowała mi wmawiać,że mogę sobie wpierdzielać mleko + pieczywko, bo przecież to jest potrzebne i wygarniała mi,ze mówię głupoty,że nie powinno się przy tym,co mam. Okazuje się,że nie ona miała rację, tylko ja. Trener kazał mi biegać min, 40 min,żeby spalał się tłuszcz. Gunwo prawda,bo w ten sposób podwyższam sobie poziom kortyzolu i moje chudnięcie się totalnie stopuje.

[magda1706]

Pannamima - 15 l to naprawdę dużo

Lolus skoro uważasz że nie wylądujesz po treningu w karetce to spoko ;-) my się po prostu troszczymy o Ciebie

[dziun_ka89]

Napisane przez lolusl

Za to moja mama widzi mnie w jakiejś zupełnie prostej.
Swoją drogą, nowa z AK mi się podoba bardzo https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...3d&oe=56AA46C9

Kurde,coraz częściej mi się białe podobają

Śliczna

Napisane przez lolusl

Dziewczyny,nie ma co hejtować, nie polecam tego,jak ktoś normalnie chudnie, ale ja mam troszkę inne niestety wymogi co do diety

tu nie chodzi o hejt to jest raczej troska, jeśli jesz dużo warzyw to faktycznie może Ci się nie zrąbią nagle niedobory..ale kaloryczność w stosunku do aktywności fizyczej musi być dostosowana inaczej zniechęcisz się do ćwiczeń..nie będziesz miala na nie tez sily..i nie warto mierzyć się wagą tylko centymetrem..

[ann2016]

Piszę do mojego czy już wyjechał z pracy a oni na piwie z szefem o 17,30 musimy wyjechać na kurs ciekawe czy zdąży dojechać z Oslo jak nie to będę musiała jechać sama

[lolusl]

Napisane przez Arya90

loluś nie prosisz o opinię, ale to forum i pisząc na forum trzeba się liczyć z komentarzem- nie zawsze przychylnym i po naszej myśli Także taki komentarz wyraziłam, a Ty nie musisz go wcale brać pod uwagę i wiadomo, że zrobisz jak zechcesz, i o kant dupy moje gadanie i innych wizażanek, jeśli coś postanowisz, ale pogadać sobie możemy- nikt nam nie zabroni

No dobrze,ale serio,po cholerę pisać "brednie, głupota", jak na dobrą sprawę,nigdzie nie napisałam,że to idealna dieta dla każdej odchudzającej się osoby, tylko piszę konkretnie o swoim przypadku ?

Serio,to trochę dołujące,bo nagadacie się jak to należy się tylko rozsądnie odżywiać,a ja na takim właśnie czymś TYJĘ. Więc nie jest miłe czytanie,że wymyślam bzdury tylko dlatego,że po prostu mój organizm działa nieco inaczej

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez dziun_ka89

tu nie chodzi o hejt to jest raczej troska, jeśli jesz dużo warzyw to faktycznie może Ci się nie zrąbią nagle niedobory..ale kaloryczność w stosunku do aktywności fizyczej musi być dostosowana inaczej zniechęcisz się do ćwiczeń..nie będziesz miala na nie tez sily..i nie warto mierzyć się wagą tylko centymetrem..

Tylko,że ja nie robię nic,czego bym wcześniej nie robiła i nie sprawdzała na sobie Doskonale wiem ile potrzebuję czego jak ćwiczę i doskonale wiem jak to się zmienia jak nie ćwiczę.

[Sophie24]

Napisane przez lolusl

u mnie pewnie wszycy oczekują księżniczki xD

Ja myślę, że po mnie oczekują czegoś prostego, klasycznego. Nie koniecznie zwiewnej i prostej ale nawet jeśli księżniczki to takiej zwykłej, bez świecidełek. Tak ogólnie to nudy no ale u mnie takie proste rzeczy zawsze robię efekt wow.

Napisane przez lolusl

Za to moja mama widzi mnie w jakiejś zupełnie prostej.
Swoją drogą, nowa z AK mi się podoba bardzo https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...3d&oe=56AA46C9

Kurde,coraz częściej mi się białe podobają

A jest już gdzieś nowa kolekcja do obejrzenia?

Napisane przez lolusl

Ja wdrażam nowy plan od 8 września - dieta 1200 kcal bezglutenowa + dużo sportu. Mam zamiar zapisać się na siłownię i biegać i może jakiś taniec. Kuźwa,będę ważyć te 53 kg .

Czemu dopiero od 8 września?:P Jak masz plan do go wdrażaj:P Do 8go będziesz już 5 dni na diecie

[Cherry_Muffin]

serio dziewczyny juz byla kiedys rozmowa na temat diety lolus i juz tlumaczyla. nie raz pisze co robi na obiad i sie slinimy organizmy bywaja rozne.

ale fajne kwasne jablka kupilam chyba jutro pojde po jeszcze ale nie pamietam odmiany

Wysłane z Valyrii.

[*piękna]

Napisane przez lolusl

Powtorzę się - wszystkie zalecenia dietetyczne są dla osób zdrowych. Ja żeby nie przytyć muszę stosować dość restrykcyjną dietę,na której każdy zdrowy człowiek chudnie od razu. Niestety,ale ani dietetyk,ani trener nie są w stanie dawać porad bo nie znają specyfiki choroby,a to o nią się rozbija i to ją trzeba w pewien sposób "przechytrzyć" Dietetyczka probowała mi wmawiać,że mogę sobie wpierdzielać mleko + pieczywko, bo przecież to jest potrzebne i wygarniała mi,ze mówię głupoty,że nie powinno się przy tym,co mam. Okazuje się,że nie ona miała rację, tylko ja. Trener kazał mi biegać min, 40 min,żeby spalał się tłuszcz. Gunwo prawda,bo w ten sposób podwyższam sobie poziom kortyzolu i moje chudnięcie się totalnie stopuje.

Ja to wszystko rozumiem i też powtórzę raz jeszcze, nieważne jakie są okoliczności przy radykalnym zwiększaniu poziomu aktywności fizycznej nie powinno się od razu tak obniżać kaloryczności. Ot i tyle Rozumiem, że potrzebujesz niższej kaloryczności niż zdrowa osoba, jednak nagła zmiana w postaci aktywności plus obnizenie kaloryczności o 20% to za dużo szczęścia naraz

[lolusl]

Napisane przez Sophie24

Czemu dopiero od 8 września?:P Jak masz plan do go wdrażaj:P Do 8go będziesz już 5 dni na diecie

Bo 7 mam egzamin i nie mam czasu ganiac na sport i gotować sobie obiadków,wiec odgrzewam to,co mam

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez *piękna

Ja to wszystko rozumiem i też powtórzę raz jeszcze, nieważne jakie są okoliczności przy radykalnym zwiększaniu poziomu aktywności fizycznej nie powinno się od razu tak obniżać kaloryczności. Ot i tyle Rozumiem, że potrzebujesz niższej kaloryczności niż zdrowa osoba, jednak nagła zmiana w postaci aktywności plus obnizenie kaloryczności o 20% to za dużo szczęścia naraz

No dobrze, a ja jednak mam swoją mądrość i zwykle wychodzę na niej najlepiej

[Arya90]

loluś bo nie bardzo chce mi się wierzyć, że taka dieta przy takim wysiłku się nie odbije na organizmie. Zwłaszcza, że choruję na tą samą chorobę co Ty. Ale wymądrzać się nie będę. Jak sama zauważyłaś znasz swój organizm lepiej.

[xXBlankaXx]

Dziewczyn jak dodać zdjęcia na grupę? Bo mi nie pokazuje ich

[pannamima]

oczywiście 1,5 l dziennie poprawiłam
Dziewczyny, każda zna swój organizm lepiej, więc ...

Ej, nie chcą odpowiedzieć kiedy otworzą salon AK w Warszawie. zxc, masz jakieś przecieki ?

[Cherry_Muffin]

Napisane przez xXBlankaXx

Dziewczyn jak dodać zdjęcia na grupę? Bo mi nie pokazuje ich

w Offtop jest wytlumaczone

Wysłane z Valyrii.

[lolusl]

Napisane przez Arya90

loluś bo nie bardzo chce mi się wierzyć, że taka dieta przy takim wysiłku się nie odbije na organizmie. Zwłaszcza, że choruję na tą samą chorobę co Ty. Ale wymądrzać się nie będę. Jak sama zauważyłaś znasz swój organizm lepiej.

No więc doskonale wiesz,że każdy tą chorobę przechodzi inaczej i nie ma jednej recepty. A wierzyć nie musisz, z tego co wiem to moje zdrowie i całkiem nieźle staram się o nie dbać,wiec w sumie najważniejsze powinno być dla mnie,że nic mi nie będzie
Skończmy już te dywagacje.

Ja piję ok, 3 litrów dziennie

[wildDaisy]

Przecież nie trzeba być ekspertem, żeby wiedzieć, że jak osoba jest szczupła to o wiele, wiele trudniej jest jej zrzucić cokolwiek niż osobie, która ma coś do zrzucenia. A lolusl jest szczupła i, już nawet pomijając jej problemy zdrowotne, ciężko jest zrzucić kilogramy, jak się w zasadzie nie ma nawet z czego

[Sophie24]

Napisane przez lolusl

Bo 7 mam egzamin i nie mam czasu ganiac na sport i gotować sobie obiadków,wiec odgrzewam to,co mam

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------


No dobrze, a ja jednak mam swoją mądrość i zwykle wychodzę na niej najlepiej

Aaaa No to faktycznie lepiej już nie wprowadzać sobie zamieszania




Ja tam jestem za tym by słuchać się swojego organizmu i tyle. Też słucham różnych opinii i komentarzy jak o czymś mówię. I trudno ludziom pojąć, że to nie są prawdy objawione dla wszystkich a tylko dla mojego organizmu.

[*piękna]

Napisane przez lolusl

Bo 7 mam egzamin i nie mam czasu ganiac na sport i gotować sobie obiadków,wiec odgrzewam to,co mam

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------


No dobrze, a ja jednak mam swoją mądrość i zwykle wychodzę na niej najlepiej

No i gitara. Warto czasem też sprawdzić, czy stosując inną mądrość nie byłoby jeszcze lepiej np. mogłoby to skutkować większym przyrostem masy mieśniowej, a spadkiem tłuszczowej i jędrniejszą sylwetką. Tak tylko mówię, bo rzadko się kobiety odchudzające nad tym zastanawiając, ślepo patrząc na wagę zamiast na skład ciała. Ale rozumiem, że masz sposób sprawdzony, który Cię satysfakcjonuje i to jest najważniejsze

[Dorotti666]

Napisane przez lolusl

Ja się boję tylko pająkow

A ja się brzydze jedynie karaluchami i wijami. Reszta mi nie przeszkadza, mogę nawet w ręce wziąć

[wildDaisy]

Napisane przez dorotti66

A ja się brzydze jedynie karaluchami i wijami. Reszta mi nie przeszkadza, mogę nawet w ręce wziąć

Na żywo nie widziałam nigdy karalucha Ale po zdjęciach są ohydne! I te wije właśnie wygoglowałam, paskudne!

[*piękna]

lulusl jesli to nie jest zbyt osobiste pytanie - można wiedzieć na co dokładnie chorujesz? I czemy takie diety radykalne musisz stosowac?

[lolusl]

Napisane przez *piękna

No i gitara. Warto czasem też sprawdzić, czy stosując inną mądrość nie byłoby jeszcze lepiej np. mogłoby to skutkować większym przyrostem masy mieśniowej, a spadkiem tłuszczowej i jędrniejszą sylwetką. Tak tylko mówię, bo rzadko się kobiety odchudzające nad tym zastanawiając, ślepo patrząc na wagę zamiast na skład ciała. Ale rozumiem, że masz sposób sprawdzony, który Cię satysfakcjonuje i to jest najważniejsze

Tylko,że ja nie chcę rozwijać masy mięśniowej,bo mi się to totalnie nie podoba u kobiet
Spokojnie. Znam i sposoby patrzenia na skład ciała i umiem obliczać ilość białka,węglowodanów itp w pożywieniu i liczyć kalorie i komponować na oko posiłki i ocenić ile kcal mogę stracić podczas treningu.,umiem też robić badania krwi i je odczytywac pod kątem niedoborów.A przede wszystkim znam swój organizm i od 2 lat walczę o normalne samopoczucie stawiając to ponad wszystko inne Nie zginę.

[sunny0]

Napisane przez wildDaisy

Na żywo nie widziałam nigdy karalucha Ale po zdjęciach są ohydne! I te wije właśnie wygoglowałam, paskudne!

Ja nawet nie googluję
Matko, w wiadomościach właśnie mówią o trzyletnim chłopcu, który niezauważony wyszedł z przedszkola, przeszedł przez ruchliwe skrzyżowanie i poszedł do domu babci

[Sophie24]

Napisane przez dorotti66

A ja się brzydze jedynie karaluchami i wijami. Reszta mi nie przeszkadza, mogę nawet w ręce wziąć

Ja os czy pszczół nie tyle co się jakoś boję, bardziej boję się, że mnie użądlą. Nie mam uczulenia jako takiego ale ogólnie staram się tego unikać. Pszczoły to mi nawet byłoby szkoda bo wiem, że bidulki umierają.


Najgorsze dla mnie są chrabąszcze majowe - nienawidzę ich. Jak mam wyjść wieczorem to w spazmach wyganiam M. z domu bylebym sama nie musiała. A jak wyjdę to drę się jak opętana i nie obchodzi mnie totalnie nic. Uciekam gdzie pieprz rośnie. Tak ich nienawidzę, że szok. Są nieprzyjemne z tym brzęczeniem, strasznie upierdliwie latają i tak nadlatują znienacka... Brrr.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez sunny0

Ja nawet nie googluję
Matko, w wiadomościach właśnie mówią o trzyletnim chłopcu, który niezauważony wyszedł z przedszkola, przeszedł przez ruchliwe skrzyżowanie i poszedł do domu babci

Szok, że nic mu się nie stało. Teraz będą problemy w przedszkolu...