Mamusie październikowe 2015 :D

[ewlina]

Napisane przez mala29lll

A my byliśmy dziś na zakupach w duuużym sklepie U KUBUSIA. mało oczopląsu nie dostałam ale mocno, mocno się ogarnęłam i kupiłam tylko to co trzeba. W JYSKu kupiłam koszyk na zabawki taki ładniusi wygodne mieć w takim koszyczku

Maggie Ty byłas tam u siebie w tym duużym dzieciowym sklepie?



No to w tym samym dniu diabełek wygoniony co u mojej



Rany ja się budze dziś o 3 w nocy i słucham co tak piszczy a to Gabi. No piszczała i się śmiała w ciemności. Co za dziecko heheh NAgle cisza. I nie wiem czy spała czy nie, bo się bałam iść zobaczyć że jak mnie zobaczy to będzie po spaniu



heheh moja tez głośno ciumka ale nie mam sumienia JEj smokiem zatykac i kończy się cyckiem



Już chyba będzie wracał mąż?



w "Język niemowląt" ta autorka pisała, że trzeba odciągnąć rano z [pierwszego mleka bo jest najtłustsze i podać przed spaniem, ale Twoja chyba nie chce butli? a mi by się nie chciało ściągać mleka

No moja nie je z butli,:-(

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

Napisane przez ewlina

No moja nie je z butli,:-(

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

No jak a wybredna

[ewlina]

Napisane przez mala29lll

No jak a wybredna

Niestety, przez to jestem z nia uwiązana...

[krolewna1986]

No mój ani butli ani smoka, co za szogun mi się trafił od jutra walczę, żeby zassal cos innego niż cyc i własne rąsie

[niud]

Napisane przez ewlina

Niestety, przez to jestem z nia uwiązana...

Jej, chyba tylko ja jestem taka dziwna że w ogóle nie czuję się uwiązana 😏 Decydując się na dziecko zakładałam, że to pierwsze pół roku tak będzie i chyba dlatego w ogóle mi to nie przeszkadza. Jeszcze 3 miesiące, wprowadzimy stałe posiłki i będzie można zostawić nasze szkraby 😋

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez szwedka007

Moja tez bezsmokowa, denerwuje sie jeszcze bardziej jak jej go wkladam...
I cale piastki ssie.
Szkoda bo jednak smok powinien uspokajac , co nie

Ciesz się że całe piastki =) Od kilku dni Wiktor ma na policzkach taka jakby wysypkę, lekko się to powiększa ale dalej obserwuję i póki co nie ruszam, kilka czerwonych kropek/kresek. Dopiero dziś przed kąpielą mnie oświeciło, że Wiktor wsadza sobie do buzki 2 albo 3 palce a pozostałymi się drapie ! Ot cała tajemnica wysypki

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

A mój mały krzyczy przez sen ;( Bidulkowi się coś śni, a matka od razu na posterunku i spać nie może.

[88maggie88]

Ewlina Mój 10 minut i po jedzeniu, czasami nawet krócej. Pamiętam piękne początki to jedzenie trwało 20 minut. Mamy bardzo aktywne dzieci w dzień )

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Mala nie byłam jeszcze w tym.sklepie. ciągle zapominam że jest w moim mieście Taa mąż za tydzień wraca nareszcie trochę odpocznę

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Niud nie gniewam się



Btw no to z tym odkryciem tez mi pomoglas bo młody ma tak samo

[mala29lll]

Napisane przez krolewna1986

No mój ani butli ani smoka, co za szogun mi się trafił od jutra walczę, żeby zassal cos innego niż cyc i własne rąsie

a opłaca CI się teraz? Później problem z odzwyczajaniem
Gabi cycoli smoka z LOVI dalej tego 0-3 bo większego nie chce

Napisane przez 88maggie88

[/COLOR]Mala nie byłam jeszcze w tym.sklepie. ciągle zapominam że jest w moim mieście Taa mąż za tydzień wraca nareszcie trochę odpocznę [COLOR="Silver"]

To też oczopląsu dostaniesz taki wielki Tylko mało czasu miałam na ogarnięcie wszystkiego. Głównie polowałam na śliniaczki mąłe których nigdzie znaleźć nie mogłam i kombinezon jesienny. Kombinezonu niestety nie było a śliniaczek taki jak ja chce tylko jeden kurde. Kupiłam parę pierdół tylko. Czapki są świetne i duuuużo

[krolewna1986]

Napisane przez mala29lll

a opłaca CI się teraz? Później problem z odzwyczajaniem

Gabi cycoli smoka z LOVI dalej tego 0-3 bo większego nie chce

No jasne ze opłaca, to dopiero 3msce, a ile atrakcji typu ząbkowanie przed nami.... Jeszcze 1 nie ma a ja juz 3 pobudki zaliczyłam z karmieniem.... A raczej ciumkaniem suta zeby usnal...

[frik frik]

Napisane przez niud

Jej, chyba tylko ja jestem taka dziwna że w ogóle nie czuję się uwiązana 😏 Decydując się na dziecko zakładałam, że to pierwsze pół roku tak będzie i chyba dlatego w ogóle mi to nie przeszkadza. Jeszcze 3 miesiące, wprowadzimy stałe posiłki i będzie można zostawić nasze szkraby 😋

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------


Ciesz się że całe piastki =) Od kilku dni Wiktor ma na policzkach taka jakby wysypkę, lekko się to powiększa ale dalej obserwuję i póki co nie ruszam, kilka czerwonych kropek/kresek. Dopiero dziś przed kąpielą mnie oświeciło, że Wiktor wsadza sobie do buzki 2 albo 3 palce a pozostałymi się drapie ! Ot cała tajemnica wysypki

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

A mój mały krzyczy przez sen ;( Bidulkowi się coś śni, a matka od razu na posterunku i spać nie może.

Ja tez nie czuję sie uwiazana. Dziecko to było moje największe marzenie, w końcu sie spełniło i mam pełną świadomość, ze poki co jej egzystencja zalezy ode mnie. Cokolwiek mi sie zlego przytrafi jak wyjde z domu, będzie wielkie nieszczęście. Wiadomo ze moze sie cos zdarzyc, gdy będziemy razem, jednak mam wieksze poczucie kontrolowania sytuacji. Wychodzę bez niej najwyzej na godzinę na zakupy, jeśli mam wizytacje z Polski i ma kto z małą zostac. Jak wychodzę to i tak cały czas o niej mysle a jak wracam i ja widze to ciesze sie jakbym caly dzien jej nie widziała
Po drugie mam jakieś takie poczucie, ze nikt inny nie zajmie sie dzieckiem lepiej niz matka

My właśnie po pierwszym nocnym karmieniu po którym sie rozryczala nie wiem czemu?!
W pionie ponosilam i zasnela z brodka na moim ramieniu.

Sent from my D5803 using Tapatalk

[AgatkaSz]

Napisane przez olibar

Yy czekaj chcialam linka do lampy hybrydowej na ali 😅

Wlasnie ja mam problem z pomadkami tzn wiecie jak to jest jak sie ma hopla na punkcie czegos.. u mnie to wyglada tak ze szukam idealnej pomadki w odcieniu zgaszonego ciemniejszrgo rozu wszystko jest oczodajne do tej pory nie znalazlam idealnej. Ponoc golden rose ma no ale tu nie ma GR.
Wogole to dziwnie sie czuje z pomalowanymi ustami, troche wiecie tak jakby kazdy na ulicy sie na mnie gapil ze o jezu tyle makijazuna innych mi sie to podoba a na mnie niekoniecznie ALE mimo wszystko co chwile nowa kupuje lol

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

Kocham pomadki Gr
Wrzucałam kiedyś jak na ustach wyglądają jedna to taki brudny róż właśnie.
Tez mam świra na pomadki
Tylko teraz do nowych włosów chyba już takie kolory jak lubię pasować nie będą

Miałam nie wchodzić na fb ale jakoś weszłam raz i wyjść nie mogę

[niud]

Napisane przez AgatkaSz

Kocham pomadki Gr
Wrzucałam kiedyś jak na ustach wyglądają jedna to taki brudny róż właśnie.
Tez mam świra na pomadki
Tylko teraz do nowych włosów chyba już takie kolory jak lubię pasować nie będą

Miałam nie wchodzić na fb ale jakoś weszłam raz i wyjść nie mogę

Dawaj fotę włosów, może być bez pomadki )

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Maggie a co Twój luby robi, że go tak długo z Wami nie ma ?

[elvegirl]

Napisane przez frik frik

Dziecko to było moje największe marzenie, w końcu sie spełniło i mam pełną świadomość, ze poki co jej egzystencja zalezy ode mnie. Cokolwiek mi sie zlego przytrafi jak wyjde z domu, będzie wielkie nieszczęście. Wiadomo ze moze sie cos zdarzyc, gdy będziemy razem, jednak mam wieksze poczucie kontrolowania sytuacji. Wychodzę bez niej najwyzej na godzinę na zakupy, jeśli mam wizytacje z Polski i ma kto z małą zostac. Jak wychodzę to i tak cały czas o niej mysle a jak wracam i ja widze to ciesze sie jakbym caly dzien jej nie widziała
Po drugie mam jakieś takie poczucie, ze nikt inny nie zajmie sie dzieckiem lepiej niz matka

To chyba hormony tak działają Ja na początku miałam podobnie, co jakiś czas wydłużam okres swojego przebywania z dala od dzidziola, ale powoli idzie Jak moi rodzice zaproponowali, że wezmą ją na sylwestra, to się w czoło popukałam

Napisane przez AgatkaSz

Miałam nie wchodzić na fb ale jakoś weszłam raz i wyjść nie mogę

Ja się tam nie udzielam, chyba że mi się rzuci w oczy coś istotnego, ale jakoś mnie w ogóle nie ciągnie do fb.

[olibar]

Agatka czekamy na fotencje wlosow ;-)

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

[Daisy 85]

No moja też juz jest bezbutelkowa (bo wcześniej nie robiło jej różnicy) i bezsmoczkowa, ale akurat jej bezbutelkowość traktuję jak strzał w kolano, bo o ile nie bardzo mam z kim ją zostawić jak chce wyskoczyć na zakupy albo kawkę z koleżanką tak w pewnych sytuacjach kiedy nie mam wyjścia bejtam mamę i ostatnio ta jej bezbutelkowość dała nam mocno w kość, bo pojechałam przed chrzcinami na nauki, spowiedź, ostatnie zakupy oraz odebrać placki (czas był wyliczony=2h) i padła mi skrzynia biegów (automat)... i lipa, musiałam być holowana, zeszło w cholerę, oczywiście nie muszę chyba zaznaczać, że jej pora jedzenia minęła i dziecko chciało powietrze ze złości pogryść

[mala29lll]

Napisane przez krolewna1986

No jasne ze opłaca, to dopiero 3msce, a ile atrakcji typu ząbkowanie przed nami.... Jeszcze 1 nie ma a ja juz 3 pobudki zaliczyłam z karmieniem.... A raczej ciumkaniem suta zeby usnal...

a Ty go bierzesz do karmienia jak już beczy porządnie? Tak sobie pomyślałam, że może nie pozwalasz Mu wypracować odruchu samouspokajania czyli cycania paluszków, bo jak jadł godzinę wcześniej to głodny raczej nie jest tylko chce sobie pocycać? Tak tylko głośno myślę

Napisane przez AgatkaSz

Miałam nie wchodzić na fb ale jakoś weszłam raz i wyjść nie mogę

a tak się buntowała przeciwko FB

JA tez się nie czuję jakoś szczególnie uwiązana. Jakbym się czuła to bym wciskała codziennie teściowi Gabi a staram się jak najrzadziej to robić. W ogóle jak osttanio byliśmy u teściów to teściowa nosiła małą i posżły do kuchni a ta do Niej mówi "No babcia jeszcze nie może Ci nic dac do jedzenia, ale niedługo jak będziesz zostawała u dziadków to babcia CI będzie dawała pyszności" aż mi się krew z żyłach zmroziła jak sobie przypomniałam jak we wnuka pakowali jedzenie aż rzygał, wycierali i dalej pakowali. Szybko to ja im Gabi nie zostawię u nich w domu. NAjlepiej w ogóle. Wolę moim rodzicom. Szanują moje zdanie i to jak chcę wychowywać Gabi oraz co i kiedy dawać do jedzenia, a teście mają totalnie gdzies nasze zdanie, bo oni wiedzą lepiej. Czasami mam ochote powiedzieć, ze widzą jak wychowali swoje dzieci, baaaa nawet jeden egzemplarz mam w domu i dziękuję za rady ale nie skorzystam. Wnuka jednego tez wychowywali właściwie i pisałam na FB co za cyrki odstawia rozpieszczony bachor bo inaczej nazwać go chyba nie można

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Daisy 85

No moja też juz jest bezbutelkowa (bo wcześniej nie robiło jej różnicy) i bezsmoczkowa, ale akurat jej bezbutelkowość traktuję jak strzał w kolano, bo o ile nie bardzo mam z kim ją zostawić jak chce wyskoczyć na zakupy albo kawkę z koleżanką tak w pewnych sytuacjach kiedy nie mam wyjścia bejtam mamę i ostatnio ta jej bezbutelkowość dała nam mocno w kość, bo pojechałam przed chrzcinami na nauki, spowiedź, ostatnie zakupy oraz odebrać placki (czas był wyliczony=2h) i padła mi skrzynia biegów (automat)... i lipa, musiałam być holowana, zeszło w cholerę, oczywiście nie muszę chyba zaznaczać, że jej pora jedzenia minęła i dziecko chciało powietrze ze złości pogryść

uuuuuuuu ale pech :/ Kurde dziwne że wczesniej nie robiło Jej różnicy i się odwidziało. Mojej jak wtyknąć butelkę to tylko się dziwi i robi wielkie oczy a jak się skapnie że to jak smoczek i jeszcze mlesio leci to w siódmym niebie

[ewlina]

Może to co napisałam źle zabrzmiało
.ale do tej pory wyszłam bez małej raz do lekarza..do sklepu nie wychodze sama, gdyby mała mniej dawała q kość może bym tak nie napisala;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[blindness_94]

Ja na początku czułam się bardzo uwiązana do młodej. Chyba miało to związek z jakimś baby bluesem, który wtedy miałam. Ale przemyślałam wszystko, kilka razy pogadaliśmy o tym z tztem i doszłam do wniosku, ze teraz ma tylko mnie i ja jestem dla niej całym światem. Dalej traktuje samotne wyjście do sklepu, jak jakieś święto lasu, ale już nie mam ciśnienia, żeby się uwolnić od małej, co w pierwszym miesiącu jej życia często mi towarzyszyło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ewlina]

To ja chyba wcześniej tak nir mialam;-) i teraz jakoś tak są dni kiedy chętnie gdzieś bym sama wyszla;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[niud]

Napisane przez Daisy 85

No moja też juz jest bezbutelkowa (bo wcześniej nie robiło jej różnicy) i bezsmoczkowa, ale akurat jej bezbutelkowość traktuję jak strzał w kolano, bo o ile nie bardzo mam z kim ją zostawić jak chce wyskoczyć na zakupy albo kawkę z koleżanką tak w pewnych sytuacjach kiedy nie mam wyjścia bejtam mamę i ostatnio ta jej bezbutelkowość dała nam mocno w kość, bo pojechałam przed chrzcinami na nauki, spowiedź, ostatnie zakupy oraz odebrać placki (czas był wyliczony=2h) i padła mi skrzynia biegów (automat)... i lipa, musiałam być holowana, zeszło w cholerę, oczywiście nie muszę chyba zaznaczać, że jej pora jedzenia minęła i dziecko chciało powietrze ze złości pogryść

Dlatego nie chciałam automatu jak teraz kupowaliśmy samochód 😝 - j/k
Ja zabieram wszędzie Wiktora ze sobą i do tego ewentualnie tż na ten czas kiedy muszę być sama - u lekarza, fryzjera, kosmetyczki, czy dentysty. Zaraz po tym jak wyjdę mogę go nakarmić. Jakoś udaję nam się tak organizować.

[AgatkaSz]

Dobrze ze Nel jest inna niż Inga bo ta to wogole nie chciała smoka, butli nic nawet z moim mlekiem a ta ssie smoka je sztuczne z butli jak trzeba
Ale się fajna pogoda robi i nawet jasno jest

[Daisy 85]

Napisane przez ewlina

To ja chyba wcześniej tak nir mialam;-) i teraz jakoś tak są dni kiedy chętnie gdzieś bym sama wyszla;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

nie jesteś sama, nie miej wyrzutów

Napisane przez niud

Dlatego nie chciałam automatu jak teraz kupowaliśmy samochód 😝 - j/k
Ja zabieram wszędzie Wiktora ze sobą i do tego ewentualnie tż na ten czas kiedy muszę być sama - u lekarza, fryzjera, kosmetyczki, czy dentysty. Zaraz po tym jak wyjdę mogę go nakarmić. Jakoś udaję nam się tak organizować.

a ja uwielbiam automaty, bo mogę swobodnie gadać przez telefon ale teraz jakiś wadliwy egzemplarz nam się trafił, już drugi raz będziemy skrzynię wymieniać w nim...
a z dzieckiem sama nie jeżdżę autem, bo to dzikus niereformowalny i jedna osoba prowadzi samochód a druga musi dziecko uspokajać, bo się wydziera w niebogłosy podczas jazdy, nie rozumiem tego bo ja całą ciążę jeździłam autem i ją z nim oswajałam, w poniedziałek miałam cesarkę umówioną, a w czwartek się jeszcze sama szlajałam autem od 11 do 22

[ewlina]

Moja uwielbia jazde;-) gorzej z zapinaniem w fotelik ale potem przejezdzam 5 metrów i czuje się jakbym sama jechala:-P. No chyba ze głodna albo coś to wtedy yez ryk;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[niud]

Napisane przez Daisy 85

nie jesteś sama, nie miej wyrzutów



a ja uwielbiam automaty, bo mogę swobodnie gadać przez telefon ale teraz jakiś wadliwy egzemplarz nam się trafił, już drugi raz będziemy skrzynię wymieniać w nim...
a z dzieckiem sama nie jeżdżę autem, bo to dzikus niereformowalny i jedna osoba prowadzi samochód a druga musi dziecko uspokajać, bo się wydziera w niebogłosy podczas jazdy, nie rozumiem tego bo ja całą ciążę jeździłam autem i ją z nim oswajałam, w poniedziałek miałam cesarkę umówioną, a w czwartek się jeszcze sama szlajałam autem od 11 do 22

Ja mam zestaw głośnomówiący A tak serio to automaty są super na korki, ale jakoś mam za dużo znajomych, którym często się psuły i jestem uprzedzona.
Faktycznie jak nie chce jeździć to ciężko Mój odpływa jak tylko ruszę, chyba że jest już bardzo zmęczony. Jak jadę gdzieś - np. do supermarketu na dłuższe zakupy niż 20 minut, to go przekładam do wózeczka i jak wracamy to znów do fotelika i czasami już to przekładania go tak męczy, że wtedy marudzi. No i jak jest nieodbity, ale to już umiem rozpoznać
Też jeździłam do samego końca i dopiero w ciąży nauczyłam się jeździć

Ewlina żadne wyrzuty sumienia, nie chciałam żeby to tak zabrzmiało. Ty masz bardzo absorbujące dziecko i nie dziwię Ci się że marzy Ci się odrobina samotności

Napisane przez AgatkaSz

Ale się fajna pogoda robi i nawet jasno jest

Mi się nawet udało idealnie załapać na odrobinę słońca, bo tak cały dzień u mnie pochmurny, tylko niestety mega wiało. Jednak czuć już wiosnę w powietrzu

Jej jak to fajnie jak mój książę śpi po spacerze. Poćwiczone, obiad zjedzony, kuchnia ogarnięta - idę otworzyć paczkę z lakierami - małe szczęścia

[olibar]

Ja mam o tyle dobrze teraz ze jak czuje ze zaraz wybuchne albo po prostu potrzebuje pobyc z dala od dziecka to wychodze a mlody z tz zostaje. Wlasnie aiedze na przystanku haha pojechalam kupic jakies ubranko do wozka bo to zimowe za cieple a trafilam w hm na wyprzedaz wiec super. Zaszlam do M&S a tam clearance! Takie xeny ze wyszlam z przecudowna kurtka i seksowna sukienka omg. Sukienka w oryginale
.55 funtow a ja dalam 6.99 a kurtka w cudnym kolorze z 75 na 16.99

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

[elvegirl]

Napisane przez ewlina

Może to co napisałam źle zabrzmiało

Nic z tych rzeczy, po to tu jesteśmy, żeby móc wywalić swoje frustracje do kogoś, kto to zrozumie

Napisane przez niud

Dlatego nie chciałam automatu jak teraz kupowaliśmy samochód �� - j/k

Dokładnie

Napisane przez Daisy 85

a ja uwielbiam automaty, bo mogę swobodnie gadać przez telefon ale

ŁOT?!? A słuchawkę bt to nie łaska kupić?

[rita_k]

Napisane przez olibar

Ja mam o tyle dobrze teraz ze jak czuje ze zaraz wybuchne albo po prostu potrzebuje pobyc z dala od dziecka to wychodze a mlody z tz zostaje. Wlasnie aiedze na przystanku haha pojechalam kupic jakies ubranko do wozka bo to zimowe za cieple a trafilam w hm na wyprzedaz wiec super. Zaszlam do M&S a tam clearance! Takie xeny ze wyszlam z przecudowna kurtka i seksowna sukienka omg. Sukienka w oryginale
.55 funtow a ja dalam 6.99 a kurtka w cudnym kolorze z 75 na 16.99

Sent from my Samsung Galaxy Note 4 using Tapatalk

No ja też lubie M&S. U nas też bywają super ceny, jeansy za 15 zł, biustonosz za 15 z 119 zl itd A teraz kupiłam sobie kapelusz w M&S

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez niud

Na wiosnę mogę dojechać, jak mieszkacie obok metra

Dokładnie tak jest Jest też kilka kawiarni przyjaznych mamom z maluchami

[blindness_94]

Napisane przez niud

Dlatego nie chciałam automatu jak teraz kupowaliśmy samochód - j/k
Ja zabieram wszędzie Wiktora ze sobą i do tego ewentualnie tż na ten czas kiedy muszę być sama - u lekarza, fryzjera, kosmetyczki, czy dentysty. Zaraz po tym jak wyjdę mogę go nakarmić. Jakoś udaję nam się tak organizować.

Mój by chciał automata, ale nie kupi z tego względu, ze cieżko u nas znaleźć zadbanego, używanego automata. Nad czym strasznie ubolewa . Mnie się tam dobrze manualem jeździ i nie wybrzydzam :P.
Moja, choćby głodna była, to zaśnie w samochodzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mala29lll]

Napisane przez ewlina

Może to co napisałam źle zabrzmiało
.ale do tej pory wyszłam bez małej raz do lekarza..do sklepu nie wychodze sama, gdyby mała mniej dawała q kość może bym tak nie napisala;-)

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

no coś Ty. Świetnie CIę rozumiem ja mam tą świadomość że jak coś to Gabi wydoi butlę i to dużo daje. Taki komfort psychiczny, a Ty go nie masz i masz prawo czuć się uwięziona

[krolewna1986]

Napisane przez mala29lll

a Ty go bierzesz do karmienia jak już beczy porządnie? Tak sobie pomyślałam, że może nie pozwalasz Mu wypracować odruchu samouspokajania czyli cycania paluszków, bo jak jadł godzinę wcześniej to głodny raczej nie jest tylko chce sobie pocycać? Tak tylko głośno myślę

Co Ty Kochana, ja go biorę dopiero jak zaczyna się awanturować. Nawet próbuje go uspokoić w lozeczku, potem na rękach a dopiero na koncu daje cyca...az się boję dzisiejszej nocy, dziś pierwszy raz poczułam mega zmęczenie w dzien, aż miałam mroczki przed oczami :/ dobrze, że kumpela do mnie przyszła posiedzieć, a potem wyszłam z małym na spacer dwugodzinny bo chyba bym padła

[ewlina]

Mam to samo;-) yez biorę jak jesy darcie, tylko o 2 jak się budzi tp wole wziąć na śpiocha bo o tej godzinę coś się strasznie wubudza:-/

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka