Niech z welonem suknie niosą - jednak nie pójdziemy boso! PM2016 cz. 45

[Petit_Papillon]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56004721]Ale słonko jest wreszcie[/QUOTE]
Zazdroszcze. U mnie leje strasznie

Blanka ja bym sobie na takie traktowanie nie pozwolila.

[xXBlankaXx]

Napisane przez Petit_Papillon

Zazdroszcze. U mnie leje strasznie

Blanka ja bym sobie na takie traktowanie nie pozwolila.

Ja też nie.. ale ciocia miała zrobione pranie mózgu przez babcie.. A teraz jej syn chciał ja zabrać do Warszawy, ma duże mieszkanie, ciocia miałaby spokój.. obowiązków już nie ma bo babcia zmarła, ale ona nie chce bo on z domu zrobi meline i k#rwy sprowadzi.. no nie wytłumaczy się jej żeby go zostawiła i miała w końcu coś z życia...

[sensualna]

Iskra, a co z tymi wkładami do instaxa? Wiesz już coś?

Napisane przez xXBlankaXx

Moja prababcia nigdy tego głośno nie powiedziała, ale jak jej córka zaczęła się spotykać z wujkiem A on już wtedy pił (19lat miał) to nakryła ich w łóżku i zmusiła ciocie do ślubu" bo nikt Cię już takiej brudnej nie zechce" skończyło się na tym, że ciocia przez 50 lat małżeństwa średnio 3 razy w tygodniu dostaje w pysk, babcia też się nie raz załapała w promocji.. ale twardo powtarzała " nieważne jaki chłop, ważne, że spodnie na krześle wiszą!!"

Matko jedyna... kiedyś to było myślenie... naprawdę to przykre, żeby się na takie coś godzić i jeszcze uważać, że tak powinno być

[magda1706]

Wiecie to starsze pokolenie to inaczej, bo tak mają wpojone i w ogóle. Ale jak słyszę że jakaś dziewczyna 18 lat wpadła i hajtnela się i on ja teraz bije a ona od niego nie odejdzie bo dziecko musi mieć ojca to mnie jasny coś strzela.

[Petit_Papillon]

Napisane przez xXBlankaXx

Ja też nie.. ale ciocia miała zrobione pranie mózgu przez babcie.. A teraz jej syn chciał ja zabrać do Warszawy, ma duże mieszkanie, ciocia miałaby spokój.. obowiązków już nie ma bo babcia zmarła, ale ona nie chce bo on z domu zrobi meline i k#rwy sprowadzi.. no nie wytłumaczy się jej żeby go zostawiła i miała w końcu coś z życia...

To juz jest takie uzaleznienie od drugiego czlowieka. Ofiara przemocy boi sie, ze sobie nie poradzi sama, ze bedzie jej jeszcze gorzej. I to jest w tym wszystkim najgorsze

[Iskra14]

Sensualna - Chiny jeszcze nie odpisały może się dzisiaj odezwie

[xXBlankaXx]

Napisane przez Petit_Papillon

To juz jest takie uzaleznienie od drugiego czlowieka. Ofiara przemocy boi sie, ze sobie nie poradzi sama, ze bedzie jej jeszcze gorzej. I to jest w tym wszystkim najgorsze

Najgorsze jest to, ze ciocia jest po wylewie, ogólnie już sobie radzi bardzo dobrze, ale zapomina słów, czasem ma problem z określeniem wartości pieniędzy.. Wszytko jest ok do momentu aż wujek nie zaczyna pić, robi awantury wysmiewa się z cioci, że jest żałosna, kilku letnie dziecko zna więcej słów od niej, a ona po takich atrakcjach przez kilka dni wraca do normalnego stanu (zaczna płynnie mówić, nie jąka się itp) ale ona twierdzi, ze jak nie pije to on jest dobry.. Szkoda tylko, że pije 2,5tygodnia a trzeźwy jest tydzień I koło się zamyka.. Wtedy my jeździmy jej po chleb i zakupy bo tak to lodówka pusta.. Mogła się spakować wyjechać z synem, miałaby życie jak w Madrycie.. Ale nie, ona woli siedzieć w tym gó#nie...

[Petit_Papillon]

O kurde. To faktycznie sytuacja jest kiepska. Ale tacy psychole, ktorzy sie wyrzywaja na swoich najblizszych to sa dla mnie - przepraszam, ze to powiem - smiecie. Karma wraca i kiedy go dopadnie. Syn powinien na sile ja zabrac - wiem, ze to sie latwo mowi, trudniej zrobic. Ja bym wiercila dziure w brzuchu, az by sie udalo. Mam nadzieje, ze ciocia w koncu przejrzy na oczy

[xXBlankaXx]

Napisane przez Petit_Papillon

O kurde. To faktycznie sytuacja jest kiepska. Ale tacy psychole, ktorzy sie wyrzywaja na swoich najblizszych to sa dla mnie - przepraszam, ze to powiem - smiecie. Karma wraca i kiedy go dopadnie. Syn powinien na sile ja zabrac - wiem, ze to sie latwo mowi, trudniej zrobic. Ja bym wiercila dziure w brzuchu, az by sie udalo. Mam nadzieje, ze ciocia w koncu przejrzy na oczy

Określenie śmieć to jest zbyt łagodne. Prosimy ciocie,żeby się spakowała i zamieszkała z synem albo chociaż kiedy wujek ja bije zadzwoniła na policję to w końcu go zamkną..ona ma 70 lat skoro żyła 50lat w go#nie to niech chociaż kilkanaście lat przeżyje godnie i bez stresów..

[Petit_Papillon]

Napisane przez xXBlankaXx

Określenie śmieć to jest zbyt łagodne. Prosimy ciocie,żeby się spakowała i zamieszkała z synem albo chociaż kiedy wujek ja bije zadzwoniła na policję to w końcu go zamkną..ona ma 70 lat skoro żyła 50lat w go#nie to niech chociaż kilkanaście lat przeżyje godnie i bez stresów..

I on jeszcze w tak podeszlym wieku ja bije?! Faktycznie, smiec to lagodne okreslenie...

[xXBlankaXx]

Napisane przez Petit_Papillon

I on jeszcze w tak podeszlym wieku ja bije?! Faktycznie, smiec to lagodne okreslenie...

Oczywiście, że tak... Średnio jak pisałam 3 razy w tygodniu kiedy pije, jak nie pije to tylko się z niej wyśmiewa.. Ona waży 60kg on ze 110, więc możecie sobie wyobrazić jak wygląda po jego gali boksu..

[Sophie24]

Napisane przez sensualna

Z kolei u mnie było tak, że ta siostra cioteczna najpierw mi napisała, że słyszała od swojej mamy (która mnie po prostu źle zrozumiała), że nie ma noclegu no to ona nie przyjdzie, więc jej wyjaśniłam, że nie mamy możliwości zapewnić noclegu dla wszystkich bo pensjonat nie ma tyle miejsca, że w pierwszej kolejności zapewniamy dla przyjezdnych (cała rodzina Tż jest z daleka, a moja na miejscu), a dla reszty będziemy organizować transport do domów. No to ona się zdziwiła, że zapraszamy a jeszcze tego transportu nie mamy, no ale jak mamy organizować transport jak jeszcze nie wiemy ile ludzi będzie go potrzebowało, najpierw musimy to wiedzieć, żeby w ogóle podpisywać umowę z kierowcą. To w końcu zaczęła mówić, że ona nie ma z kim przyjść (samotnie teraz wychowuje syna, jego ojciec wyjechał) i sama będzie, to jej mówię, że przecież może kogoś wziąć i że przecież cała rodzina będzie, więc jak sama? No a potem o tym synu, że go nie zostawi na dwa dni w domu samego (w sumie jakby chciała przyjść to coś by dla tego 15-latka zorganizowała), a na koniec mi powiedziała, żebym się nie uraziła, ale ona to w zasadzie nie lubi wesel...: mdleje: no masakra z takimi ludźmi rozmawiać, co mnie obchodzi, że ona nie lubi, ja się tylko chciałam dowiedzieć czy przyjdzie na nasze wesele czy nie. No i podejrzewam, że głównie to chodziło o tego syna, że nie może go zabrać, no ale cóż, wyjątków dla 15-latka robić nie będę.

Odnosząc się do tego i co dalej pisałaś.
Ja na jedno wesele poszłam z mamą jako jej osoba towarzysząca Moja mama ma męża ale on jest kierowcą, nie wrócił z trasy, nie zdążył. A kuzynka robiła też wesele bez dzieci (w sensie bez kuzynostwa swojego) ale mamie powiedziała, że skoro i tak zaplanowali, że przyjdzie z kimś to ma kogoś wziąć. A, że ja wesel nie odmawiam to miałam okazję się z mamą pobawić. No nie wiem jak u Ciebie ale u mnie nikt się nie obraził.
Choć oczywiście patrząc na zachowanie i roszczenia tej kuzynki to chyba bym zrobiła wszystko aby się na weselu nie pojawiła. Nie ma co nadskakiwać jak wszystko jej nie pasuje a wesel nie lubi

Napisane przez Iskra14

Moim zdaniem nie ma potrzeby płacić zaliczki za pokoje. Umówcie się tak, że zapłacicie większą zaliczkę, ale żeby ją odliczyli od kosztów wesela, a goście sobie sami będą płacić za pokoje.

U nas tak własnie jest. Co prawda zaliczka była płacona od całości sumy (sala+pokoje) ale tak naprawdę za pokoje rozliczymy się jak będziemy wiedzieli ile osób będzie i rezygnacja z rezerwacji nic nas nie kosztuje. Możemy zamówić 50 pokojów a dwa tygodnie przed powiedzieć, że bierzemy jednak 20.


Wróciłam z zebrania. Czasem mam wrażenie, że to nie są dorośli ludzie. Komunikacja leży.

[Petit_Papillon]

Napisane przez xXBlankaXx

Oczywiście, że tak... Średnio jak pisałam 3 razy w tygodniu kiedy pije, jak nie pije to tylko się z niej wyśmiewa.. Ona waży 60kg on ze 110, więc możecie sobie wyobrazić jak wygląda po jego gali boksu..

O Boziu jaka biedna kobieta

[xXBlankaXx]

Napisane przez Petit_Papillon

O Boziu jaka biedna kobieta

Ja już przestałam chyba jej współczuć.. tyle razy jej proponowalismy pomoc.. nawet jej szwagierka, a moja babcia zaproponowała jej aby się przeprowadziła do nich.. Tyle razy chcieliśmy zabrać ja do siebie kiedy on pije. Cały czas jedna odpowiedź NIE, NIE, NIE.. to ileż można o nią walczyć i oferować pomoc kiedy ona jej nie chce??

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Dziewczyny nie pójdę do ślubu boso poszłam i przymierzylam i oczywiście były mega wygodne i kupiłam

[Sophie24]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56008936]Dziewczyny nie pójdę do ślubu boso poszłam i przymierzylam i oczywiście były mega wygodne i kupiłam [/QUOTE]

Zazdroszczę

[Kate_Mariposa]

Napisane przez fioleciasto

bylismy w usc i mamy już wszystkie potrzebne dokumenty! Nic tylko umawiać się do księdza

Dziewczyny kupujące w salonach, ile przed ślubem będziecie miały do odbioru już gotową suknię? I kiedy macie pierwszą przymiarkę sukni, tak, aby wprowadzać jeszcze jakieś modyfikacje?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Kate_Mariposa

Dziewczyny kupujące w salonach, ile przed ślubem będziecie miały do odbioru już gotową suknię? I kiedy macie pierwszą przymiarkę sukni, tak, aby wprowadzać jeszcze jakieś modyfikacje?

Przymiarka kilka dni przed

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez Sophie24

Zazdroszczę

Moje konto bankowe płacze

[Sophie24]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56009166]Przymiarka kilka dni przed

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------




Moje konto bankowe płacze [/QUOTE]
No cóż, raz nie zawsze Poszalałaś U nas to standardowa kwota za buty (nie przeliczając) a nawet i więcej także mogło być gorzej:P

[Kate_Mariposa]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56008936]Dziewczyny nie pójdę do ślubu boso poszłam i przymierzylam i oczywiście były mega wygodne i kupiłam [/QUOTE]

Gratuluję, piękne są

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Sophie24

No cóż, raz nie zawsze Poszalałaś U nas to standardowa kwota za buty (nie przeliczając) a nawet i więcej także mogło być gorzej:P

No właśnie nie przeliczając:pas: a ja płace w złotówkach wiec przeliczam i boli niestety 1/4 sukienki No ale cóż. Buty to jednak podstawa No trzeba dwa śni tańczyć

[fioleciasto]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56008936]Dziewczyny nie pójdę do ślubu boso poszłam i przymierzylam i oczywiście były mega wygodne i kupiłam [/QUOTE]

Super

[Sophie24]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56009651]No właśnie nie przeliczając:pas: a ja płace w złotówkach wiec przeliczam i boli niestety 1/4 sukienki No ale cóż. Buty to jednak podstawa No trzeba dwa śni tańczyć[/QUOTE]

Płacisz w złotówkach? A to jednak boli. Ja jak patrzę na te buty z BHLDN to tak te 60$ to jeszcze mogę dać ale reszta jak ma takie ceny 200-250$ to już nie...


Mam nadzieję, że zaraz skończę prace:P Zawsze kierownik mnie puszcza szybciej w piątek

[Kate_Mariposa]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;56009166]Przymiarka kilka dni przed

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------




Moje konto bankowe płacze [/QUOTE]

Pytam o przymiarki, bo moja suknia ma być gotowa do odebrania w pierwszej połowie czerwca, a jeszcze mam kilka rzeczy, ktore w niej zostawiłam do rozważenia tj. Ewentualne ścinanie trenu, dodatkowy paseczek w talii itp

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Sophie24

Płacisz w złotówkach? A to jednak boli. Ja jak patrzę na te buty z BHLDN to tak te 60$ to jeszcze mogę dać ale reszta jak ma takie ceny 200-250$ to już nie...





Mam nadzieję, że zaraz skończę prace:P Zawsze kierownik mnie puszcza szybciej w piątek

Tzn nie za buty wiadomo ale za suknie i wesele ogolnie No tak wiec siła rzeczy przeliczam

[magda1706]

A do mnie przyszła dzisiaj moja paczka z zalando tylko muszę pasek sobie dodać bo chyba optycznie mnie pogrubia. Albo jestem taka szeroka w biodrach

[zambeza]

Napisane przez ann2016

zambeza przypomniało mi się, że miałam ci powiedzieć czy ten krem effeclar jest coś wart a więc myslę, że tak kupiłam wczoraj drugie opakowanie bo widzę poprawę oczywiście dużo jeszcze mojej twarzy brakuje do idealnego stanu ale różnica jest

dzięki, chyba sobie zamówię w marcu

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Mi sie effaclar skończył i myśle tez sobie kupić kolejne opakowanie

[fioleciasto]

A wiecie gdzie najtaniej mozna ten krem kupic? tez by mi się przydal.

[sensualna]

Napisane przez Sophie24

Odnosząc się do tego i co dalej pisałaś.
Ja na jedno wesele poszłam z mamą jako jej osoba towarzysząca Moja mama ma męża ale on jest kierowcą, nie wrócił z trasy, nie zdążył. A kuzynka robiła też wesele bez dzieci (w sensie bez kuzynostwa swojego) ale mamie powiedziała, że skoro i tak zaplanowali, że przyjdzie z kimś to ma kogoś wziąć. A, że ja wesel nie odmawiam to miałam okazję się z mamą pobawić. No nie wiem jak u Ciebie ale u mnie nikt się nie obraził.
Choć oczywiście patrząc na zachowanie i roszczenia tej kuzynki to chyba bym zrobiła wszystko aby się na weselu nie pojawiła. Nie ma co nadskakiwać jak wszystko jej nie pasuje a wesel nie lubi


U nas tak własnie jest. Co prawda zaliczka była płacona od całości sumy (sala+pokoje) ale tak naprawdę za pokoje rozliczymy się jak będziemy wiedzieli ile osób będzie i rezygnacja z rezerwacji nic nas nie kosztuje. Możemy zamówić 50 pokojów a dwa tygodnie przed powiedzieć, że bierzemy jednak 20.

Ja jej wszystko tłumaczyłam jak jest, jakie mamy "warunki" wesela. Mówiłam, że o transport nie ma się co martwić itd. Ale nikogo na siłę nie będę przekonywać, ale zniechęcać też nie chciałam. Zależy mi aby goście przyszli. Natomiast jeśli chodzi o te w zamian za os. tow., to nie chciałam robić takiego wyjątku, bo to już nie chodzi o to, że wyszło by na tą samą ilość osób, gdyby policzyła jej syna jako jej os. tow., ale pozwalając jej zabrać syna, musiałabym też innym pozwolić, a wtedy mogłoby się okazać, że cała reszta też chętnie weźmie dzieci i gdzie ja te miejsce dla nich znajdę? Muszę wszystkich traktować na równi, wyjątki robimy dla osób które, mają małe dzieci, to wtedy niech je wezmą albo dla tych którzy nie mają z kim zostawić. Ona nie ma z kim syna zostawić, ale litości, on ma 15 lat, to nie jest małe dziecko. W każdym razie póki co nikt inny nie mówił, że nie ma z kim zostawić. Od strony Tż jedna kuzynka o ile przyjedzie to weźmie dziecko, ale ono ma 2 lata, nie zostawią malucha, tym bardziej, że daleko mają więc w razie czego nie mieliby jak szybko wrócić do dziecka, a podróż samochodem do jakieś 5,5-6 h. To rozumiemy i się godzimy na to. To tak w gwoli wyjaśnienia naszej sytuacji

Napisane przez Kate_Mariposa

Dziewczyny kupujące w salonach, ile przed ślubem będziecie miały do odbioru już gotową suknię? I kiedy macie pierwszą przymiarkę sukni, tak, aby wprowadzać jeszcze jakieś modyfikacje?

Kiedy gotową do odbioru to w sumie nie wiem, nie pytałam przy podpisywaniu umowy i nic Pani w salonie nie mówiła. Ja kupiłam suknię pod koniec listopada i Panie mówiły że będzie na przełomie marca kwietnia.