Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II! - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-09-15, 18:06   #2251
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Byłam w sklepie dziecięcym niedaleko zajrzeć co mają i kupiłam kilka drobiazgów.
Oczywiście się poryczalam bo Tz zadzwonił pytać co robię więc mu powiedziałam a on stwierdził że po co!
To mu wymieniam co potrzebne o do każdej rzeczy komentarz że wymyślam niepotrzebnie. Mówiłam o ciuszkach, kocykach, rozku itp...
Stwierdził że przecież dostaniemy...
Jasne będę czekać na jakieś prezenty do grudnia a potem w pośpiechu kupować byle co i drogo... A co jak urodze wcześniej!
Jemu szkoda każdej złotówki ale sobie jak coś kupuje to już z wysokiej półki, akcesoria do roweru ostatnio za 400 zł... Na którym nie jeździ itd....
A żeby że mną poszedł? A po co!
Tylko się przykro robi vpatrzac jak inne pary z radością wybierają wózki i inne rzeczy.
A ja sama.


Jak tak dalej pójdzie to go pogonie.
W domu też nic nie zrobi...
A niech spada..


Musiałam się wyzalic :-(

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app
Kurde nie wiem co Ci napisać, dla mnie to zachowanie jest dziwne, a rozmawiałaś z nim? Pytałaś dlaczego się tak zachowuje? Nie każdy facet lubi zakupy ale ogólnie jego zachowanie jest takie jakby to dziecko było problemem mój właśnie się wyrywa żeby oglądać wózki a o fotelikach to już chyba wie wszystko i jak byliśmy w sklepie to Pani trochę się czuła jak na egzaminie
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:17   #2252
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Niebie!!!! gratulacje! super

KPZ współczuję Ci. Właściwie nie wiem co Ci napisać, bo nie chcę po nim jechać, a tylko takie słowa mi się cisną na usta. Zachowuje się jak niedojrzały gówniarz...
Spoko, ja rozumiem że ktoś nie lubi zakupów ale jak przyjdę z zakupów ucieszona chce je pokazać to ważniejszy jest komputer, zresztą wszystko ważniejsze... Nie ma pojęcia na temat noworodków i zainteresowania nie widać nadal tym tematem. Może przesadzam, nie wiem ale jak czytam o waszych Tz to mi przykro..
Ja wiem ze on ciąży nie czuje, ruchów dziecka itd ale chociaż trochę by mi pomógł...
Nawet ręki do brzucha nie przyłoży. Raz pocałował brzuch i że dwa razy dotknął aby młodego poczuć.
Z resztą u nas nie ma tematu dziecka...
Ostatnio nie ma żadnego bo jak przychodzi włącza komputer a ja idę spać...
Staram się zrozumieć to że może się boi, może ma obawy ale do jasnej cholery to niech powie! On jest facetem i powinien mnie wspierać. Tym czasem ja w weekend załatwiam wiertarke i w dupie mam że pewnie przykrece wszystko źle ale się nauczę...

Mam dość... Jakbym była sama na jedno by wyszło...

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Proszę nie cytujcie bo usunę post, co mają potem obcy czytać...
A wy to już nie obce ;-)

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:19   #2253
Moniczi
Rozeznanie
 
Avatar Moniczi
 
Zarejestrowany: 2016-05
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 794
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

furjatka wracaj prędko, chwilę Cię nie było i już z dziewczynek robią się chłopaki

KPZ to jest strassznie przykre, że Twój Tż zabiera Ci radość z planowania rzeczy dla dzidzia. Ja rozumiem, że on jest starszy i uważa, że w temacie dzieci "wie lepiej" no ale kurdebele to jest wasze pierwsze dziecko, i chyba powinien chcieć dla niego jak najlepiej :/
Mój Tż też na początku ciągle mówił: po co, a na co, a wymyślasz. W sumie zmieniło się dopiero ostatnio - jak sam czuje ruchy, a teraz jak pierwszy raz w życiu był ze mną na USG to tak się wzruszył, że w końcu dzisiaj zgodził się kupić komodę na rzeczy dla dzidzia Mam nadzieję, że Twój zacznie w końcu tatusiować, bo jak nie to

ebena niesamowicie zaskoczyłaś mnie tymi informacjami o wadze z usg. Co prawda mi dr też mówił, żeby nie zmieniać tp wpisanego w karcie, tylko być gotowym wcześniej, ale jakoś nie przemawiało to do mnie, Twoje przykłady dużo bardziej!

magbes chyba mogę potwierdzić to co o cukrze mówisz. Im głodniejsza jestem rano, tym wyższy cukier mam.
Moniczi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:31   #2254
ItsyBitsyTeenieWeenie
@}-,-'-
 
Avatar ItsyBitsyTeenieWeenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

KPZ kurcze, przykro mi. Zgadzam sie z babkami, że nie ma prawa zabierać Ci tej radości fochami o niewiadomo co. Moj TŻ tez nie rwie sie jakos strasznie do zakupów, ale jest świadom, że niedługo go to czeka i chce oglądnąc wszystko na żywo.
No i zwykle konkretne prezenty dostaje sie juz po urodzinach dziecka. Bez sensu czekać, co dostaniemy, a resztę dokupić
ItsyBitsyTeenieWeenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:47   #2255
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

KPZ to jest bardzo przykre, co piszesz. nie będę obrażać ani oceniać Twojego Tż, napiszę tylko, że w ciąży nie ma miejsca na takie uczucia, jakich doświadczasz.

A jeśli chodzi o mojego Bąbla, to on od początku był większy o 2, 4, 7 dni na kolejnych usg. Natomiast mój cykl był dziwny i już tydzień przed planowana @ miałam na teście 2 kreski. Dlatego uwazam, że TP powinno być szybciej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:50   #2256
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Mam tylko nadzieję, że wszystkie nasze dzieci urodzą się zdrowe i o właściwym terminie i tego Wam kochane życzę!
Otóż to!

KPZ Nie wiem co Ci napisać... Najlepiej byłoby poważnie porozmawiać, ale nie wiem czy w przypadku Twojego TŻ tak na poważnie się w ogóle da... Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś wyjść z kryzysu, bo chyba on już trochę trwa...


Bardzo fajny ten otulaczek! Nie bijcie za to pytanie, ale... w jakich sytuacjach on jest przydatny?
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:52   #2257
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Konkardia do spania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:52   #2258
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Na prawdę od razu lepiej czytając wasze posty Prawda, powinnam się cieszyć a nie ciągle dolowac.
Postaram się tak też uczynić czy z nim czy bez... Może mu się jeszcze odmieni...

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:54   #2259
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Konkardia do spania
Kurcze a nie lepiej dzieciaczka w jakieś body albo pajace ubierać? Ostatnio coś o tym było... ehh... Masakra, ja się w ogóle nie znam na tych dzieciowych sprawach
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 18:55   #2260
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Tż się śmiał, ja się śmiałam i płakałam.
Jest to dla mnie jednak naprawdę duży szok, w końcu przez miesiąc miałam córcię.

A co zrobię z tymi wszystkimi różowymi ciuszkami? Nie wiem, albo komuś oddam, albo zachowam na przyszłość.

Idę robić obiad, bo z tych emocji nie mogę się ogarnąć.
Gratulacje! U nas tak było w poprzedniej ciąży, że z dziewczynki wyszedł chłopczyk





Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Dziękuję.


Miki jest spokojny, bo go ukołysałaś chodzeniem. Jak wrócisz do domu i usiądziesz na kanapie, to na pewno się obudzi.
I szkoda, że urlopy zawsze tak szybko mijają...

Zapomniałam powiedzieć, że Mój Bąbel waży 478 gram, czyli dużo jak na 21 tc i wychodzi bardziej 22 tc.
Ciekawe, czy gin w końcu zwróci na to uwagę, czy dalej będzie uparcie liczył tp wg om.
Mi się sprawdził termin z tego pierwszego usg. A teraz wymiarowo dziec starxszy o prawie dwa tygodnie...




Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Byłam w sklepie dziecięcym niedaleko zajrzeć co mają i kupiłam kilka drobiazgów.
Oczywiście się poryczalam bo Tz zadzwonił pytać co robię więc mu powiedziałam a on stwierdził że po co!
To mu wymieniam co potrzebne o do każdej rzeczy komentarz że wymyślam niepotrzebnie. Mówiłam o ciuszkach, kocykach, rozku itp...
Stwierdził że przecież dostaniemy...
Jasne będę czekać na jakieś prezenty do grudnia a potem w pośpiechu kupować byle co i drogo... A co jak urodze wcześniej!
Jemu szkoda każdej złotówki ale sobie jak coś kupuje to już z wysokiej półki, akcesoria do roweru ostatnio za 400 zł... Na którym nie jeździ itd....
A żeby że mną poszedł? A po co!
Tylko się przykro robi vpatrzac jak inne pary z radością wybierają wózki i inne rzeczy.
A ja sama.


Jak tak dalej pójdzie to go pogonie.
W domu też nic nie zrobi...
A niech spada..


Musiałam się wyzalic :-(

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app
Przykro mi, ale ci faceci chyba tak mają :-( zero zrozumienia, że my nie chcemy czekać do ostatnich dni!
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 19:03   #2261
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Kurcze a nie lepiej dzieciaczka w jakieś body albo pajace ubierać? Ostatnio coś o tym było... ehh... Masakra, ja się w ogóle nie znam na tych dzieciowych sprawach
Ale takie maluszki lubią być ciasno omotane i to często przeciwdziała kolce.

Też mam taki otulacz, tylko gruby, na różowym misiu

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;65334521] Gratulacje! U nas tak było w poprzedniej ciąży, że z dziewczynki wyszedł chłopczyk
[/quote]
Dziękuję czyli wiesz co czujemy.

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;65334521]
Mi się sprawdził termin z tego pierwszego usg. A teraz wymiarowo dziec starxszy o prawie dwa tygodnie...
[/QUOTE]
Ale tp już pewnie zostaje?

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;65334521]
Przykro mi, ale ci faceci chyba tak mają :-( zero zrozumienia, że my nie chcemy czekać do ostatnich dni![/QUOTE]
Widzisz, nie wszyscy. I to nie powinien być poziom, do którego oni równają



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


Edytowane przez NiEBiE
Czas edycji: 2016-09-15 o 19:10
NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-15, 19:08   #2262
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Ale dostalam kopala w brzuch xD az sie wystarczylam ^^ pozniej TZta reke polozylam i moze po 10 min meczenia brzucha bach! Az TZ powiedzial, ze to bylo za mocno jak na dziecko, ze to byl jakis skurcz haha
Czekalismy na kolejnego kopniaka tak dla pewnosci, ale nic. I TZ teraz sam nie wiem czy to wg niego bylo dziecko czy nie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 19:16   #2263
zie_l_ona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

KPZ, ciężko coś doradzić. Mój też nie lubi zakupów, ale przynajmniej wykazuje zainteresowanie, jak mu pokazuję moje "łowy". Może pogadaj ze swoim i się podzielcie zakupami? Zleć mu wybór fotelika i może wózka (wszelkie pojazdy to zwykle domena facetów), daj np. miesiąc na zakupy i jak się nie wywiąże, to sama jeszcze zdążysz coś wybrać

Ja po prenatalnych: będzie chłopak
zie_l_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 19:24   #2264
Candid
Zadomowienie
 
Avatar Candid
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 440
GG do Candid
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Doświadczone mamusie pomóżcie: z której firmy warto kupić otulacz na początek? tulik, swaddleme, woombie, oh tully? Macie jakieś sprawdzone?
Ja nie planuje otulacza. Bedziemy zawijać w rożek do spania. Mam mieszane uczucia do otulaczy bo może i działają. A jak po wizycie u ortopedy okaze sie ze dziecko ma problem z bioderkami to wtedy raczej nóżki powinny być rozstawione a nie ściskane otulaczem. Nie wiem, warto zasięgnąć jeszcze opinii kogoś doświadczonego.

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Ja od początku ciąży mówiłam, że chłopak! Mój ginekolog powiedział na ostatnie wizycie "siusiaka nie widzę, więc chyba dziewczynka", a mi to nie pasowało, ale Tż tak się cieszył, ciągle powtarzał córcia, córcia, więc i ja w to uwierzyłam.
Ale i tak czułam chłopaka, coś mi nie pasowało i nawet wczoraj mama pokazywała mi kolejne sukienki, a ja ją zapytałam - a co jak będzie chłopak?

I mają wszyscy za swoje!!!
Gratuluję siuśka. Chyba więcej chłopaków mamy na wątku.. Teraz kalendarz w łapki i myśleć nad imieniem. A ciuszki warto zostawić. Może kiedyś przytrafi się dziewczynka

KPZ współczuję podejścia tżta, faktycznie przesadza. Mój w sumie też nie tryska entuzjazmem na myśl o dziecięcych ciuszkach ale przynajmniej nie przeszkadza tylko znosi dzielnie moje poczynania. Ja mojemu zwykle odpowiadam na jakiekolwiek fochy że jak mu nie pasuje to może iśc do mamusi


Dzisiaj chyba mnie syn nakopal w bok bo czuję się cały dzień jakbym miała owulację z prawego jajca. Jutro mamy wizytę i podglądanko

Edytowane przez Candid
Czas edycji: 2016-09-15 o 19:25
Candid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 19:28   #2265
Konkardia
Wtajemniczenie
 
Avatar Konkardia
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 141
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Ja po prenatalnych: będzie chłopak
Coś mnie moja intuicja jednak ostatnio zawodzi Super, gratulacje!!

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Candid Pokaż wiadomość
Dzisiaj chyba mnie syn nakopal w bok bo czuję się cały dzień jakbym miała owulację z prawego jajca. Jutro mamy wizytę i podglądanko
Kciuki za wizytę!
__________________
If you walk in the sun
I will be your shadow
2015: 15; 2016: 19; 2017: 21
2018: 29; 2019: 9; 2020: 20; 2021: 6
Konkardia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 19:33   #2266
Candid
Zadomowienie
 
Avatar Candid
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 440
GG do Candid
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Konkardia puki co nie dziękuję żeby nie zapeszyc

Zielona gratuluję. Macie imię?
Candid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 19:39   #2267
Lidka99
Zadomowienie
 
Avatar Lidka99
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 623
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Kurcze a nie lepiej dzieciaczka w jakieś body albo pajace ubierać? Ostatnio coś o tym było... ehh... Masakra, ja się w ogóle nie znam na tych dzieciowych sprawach
Spoko spoko ja też

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
KPZ, ciężko coś doradzić. Mój też nie lubi zakupów, ale przynajmniej wykazuje zainteresowanie, jak mu pokazuję moje "łowy". Może pogadaj ze swoim i się podzielcie zakupami? Zleć mu wybór fotelika i może wózka (wszelkie pojazdy to zwykle domena facetów), daj np. miesiąc na zakupy i jak się nie wywiąże, to sama jeszcze zdążysz coś wybrać

Ja po prenatalnych: będzie chłopak
Gratuluję synka

Cytat:
Napisane przez Candid Pokaż wiadomość
Ja nie planuje otulacza. Bedziemy zawijać w rożek do spania. Mam mieszane uczucia do otulaczy bo może i działają. A jak po wizycie u ortopedy okaze sie ze dziecko ma problem z bioderkami to wtedy raczej nóżki powinny być rozstawione a nie ściskane otulaczem. Nie wiem, warto zasięgnąć jeszcze opinii kogoś doświadczonego.


Dzisiaj chyba mnie syn nakopal w bok bo czuję się cały dzień jakbym miała owulację z prawego jajca. Jutro mamy wizytę i podglądanko
Ja póki co mam rożek właśnie i zastanawiam się nad tym otulaczem jeszcze kciuki za wizytę!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 14329267_1449444641752977_1020450741_o.jpg (134,8 KB, 29 załadowań)
Lidka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 20:14   #2268
zie_l_ona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Candid Pokaż wiadomość
Zielona gratuluję. Macie imię?
A gdzie tam! Dopiero zaczniemy nad tym myśleć

Cytat:
Napisane przez Candid
Ja nie planuje otulacza. Bedziemy zawijać w rożek do spania. Mam mieszane uczucia do otulaczy bo może i działają. A jak po wizycie u ortopedy okaze sie ze dziecko ma problem z bioderkami to wtedy raczej nóżki powinny być rozstawione a nie ściskane otulaczem. Nie wiem, warto zasięgnąć jeszcze opinii kogoś doświadczonego.
Co do otulacza, to z tego co widziałam w większości dziecko jest ciasno zamotane tylko do pasa. Bioderka są już luźniej i może ruszać nóżkami. To chyba właśnie w różku jest ciaśniej? Kurcze, sama nie wiem. Ja śpię w nocy ciasno zawinięta w kołdrę i jakoś psychicznie nie mogę sobie poradzić z wizją, że moje dziecko nawet kocyka nie dostanie, tylko tak w samym śpiochu :P Dlatego raczej zawinę w otulacz lub rożek.
zie_l_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 20:28   #2269
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Ale takie maluszki lubią być ciasno omotane i to często przeciwdziała kolce.

Też mam taki otulacz, tylko gruby, na różowym misiu


Dziękuję czyli wiesz co czujemy.


Ale tp już pewnie zostaje?


Widzisz, nie wszyscy. I to nie powinien być poziom, do którego oni równają



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tp zostaje taki jak z usg, ale faktycznie u nas pierwszy był tym prawidłowym. Co prawda rożnia 3 dni, więc właściwie żadna

Trochę uogolnie, ale mam wrażenie że większość facetów nie ma tego parcia na wicie gniazda i robbienie zakupow jak my, kobiety w ciąży. Mój mąż, zaangażowny ojciec i mąż, nie łapie, że ja muszę już robić wyprawkę, że non stop nawijam na ten temat i oczekuje jego zaangażowania i podniecania się tym tematem. Ale faktycznie ostatecznie wykazuje zainteresowanie i komentuje zakupy. A ostatnio nawet zaczął wyszukiwać ogłoszenia z wózkami, więc ogromny postęp Natomiast KPZ nie dziwię się, że ci przykro jak on się tak zachowuje. Naprawdę dołujące zachowanie
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-15, 20:30   #2270
magbes
Zadomowienie
 
Avatar magbes
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Uf nadrobilam 😀
NNIEBE gratuluję synka.
ZIELONA Tobie także ☺
Ja mam chyba 2 rożki po córce więc one będą w użyciu.otulacz też mam Ale nie używałam. Niunia spala w polspiochach plus body na długi zawinięte w rozek. Ukladalam ja raz na jednym boku raz na drugim. I lepiej spala jak była ciasnej otulina bo inaczej te odruchy niemowlęce nachalnie łapkami nóżkAmi ja wybudzaly... a tak spala słodko i spokojnie.
Swoją drogą muszę wytargac rzeczy po córce i przejrzeć co dla synka się prZyda 😊
Z wózków bardzo podoba mi się adamex barletta 😻

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
magbes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 20:31   #2271
Agnes_K
Raczkowanie
 
Avatar Agnes_K
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 170
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Ja od początku ciąży mówiłam, że chłopak! Mój ginekolog powiedział na ostatnie wizycie "siusiaka nie widzę, więc chyba dziewczynka", a mi to nie pasowało, ale Tż tak się cieszył, ciągle powtarzał córcia, córcia, więc i ja w to uwierzyłam.
Ale i tak czułam chłopaka, coś mi nie pasowało i nawet wczoraj mama pokazywała mi kolejne sukienki, a ja ją zapytałam - a co jak będzie chłopak?

I mają wszyscy za swoje!!!
Gratulacje!!! Synuś

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
[B]

Ja po prenatalnych: będzie chłopak
Super


Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Spoko spoko ja też



Gratuluję synka



Ja póki co mam rożek właśnie i zastanawiam się nad tym otulaczem jeszcze kciuki za wizytę!
Lidka a ten rożek jest dwustronny? bo też oglądam różne rożki i niektóre mają minky w środku, a inne na zewnątrz? a dwustronne raczej są nie na rzep tylko wiązane wstążką a czytałam, że rzep lepszy i już się trochę zakręciłam i nie wiem w co celować


Dziewczyny jestem oficjalnie na wypowiedzeniu w pracy bardzo pozytywnie, nie robili żadnych problemów, do kiedy chcę to mogę pracować i w ogóle miodzio
Agnes_K jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 20:54   #2272
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Gratulacje!!! Synuś



Super




Lidka a ten rożek jest dwustronny? bo też oglądam różne rożki i niektóre mają minky w środku, a inne na zewnątrz? a dwustronne raczej są nie na rzep tylko wiązane wstążką a czytałam, że rzep lepszy i już się trochę zakręciłam i nie wiem w co celować


Dziewczyny jestem oficjalnie na wypowiedzeniu w pracy bardzo pozytywnie, nie robili żadnych problemów, do kiedy chcę to mogę pracować i w ogóle miodzio
My mieliśmy na rzep i był beznadziejny! non stop się odklejał i ostatecznie zawiązywaliśmy na wierzchu pieluchą tetrową :p
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 21:19   #2273
cornflower_girl
Zakorzenienie
 
Avatar cornflower_girl
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Moniczi Pokaż wiadomość
Zasiadłam do tego w poszukiwaniu imienia:

https://mc.gov.pl/files/imiona_2015.pdf
Uwielbiam te najrzadsze imiona
http://www.gloswielkopolski.pl/artyk...ista,id,t.html
http://www.gloswielkopolski.pl/styl-...lista,9359550/

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;65290981]Byłam w mieście zrobić zakupy na urodziny kumpeli i w drodze powrotnej zasłabłam w autobusie... Na szczęście siedziałam, ale z przodu na tym miejscu na półtorej osoby, jeszcze jak przez mgłę słyszałam, że dwie stare baby dyskutują, że to miejsce dla inwalidy lub matki z dzieckiem, więc nie powinnam tu siedzieć - a siedziałam tak, że druga osoba mogła sobie też przycupnąć. Ale spoko, półprzytomna bladozielona ciężarna powinna wstać, bo to miejsce dla inwalidów albo matek z dziećmi.[/QUOTE]
Ale wstyd... A matką z dzieckiem nie jesteś? Rozwala mnie to, że w większości takie starsze panie są takie pro-life i antyaborcja, a zwykła życzliwość względem ciężarnej to za dużo.

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Słuchajcie, jestem po połówkowym i wszystko jest dobrze.
Ale zgadnijcie co... JAJA JAK BERETY! [COLOR=Silver]
Ale szok. Co z Waszą wyprawką?
Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Załączam pierwsze nieśmiałe fotki, jeszcze została umywalka, szafki pod umywalkę, wstawić pralkę i zrobić szafkę nad pralką. Ale widać już płytki, prysznic no i kibelek.
Bardzo ładnie

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Miałam prezentację dzisiaj w pracy i małe cały czas fikało mi w brzuchu tak mocno, że nie mogłam się skupić :P Jak znam życie, to wieczorem na badaniu będzie za to słodko spało (ostatnio nawet batonik go nie obudził...).
Ciekawe, czy postronni zauważyli te kopniaki

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Ja śpię w nocy ciasno zawinięta w kołdrę i jakoś psychicznie nie mogę sobie poradzić z wizją, że moje dziecko nawet kocyka nie dostanie, tylko tak w samym śpiochu :P Dlatego raczej zawinę w otulacz lub rożek.
Mama tak samo Ja muszę spać w kokonie, a moi chłopcy najlepiej bez niczego. Przykrywam obu jak szalona, a i tak się rozkopują
Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Ja po prenatalnych: będzie chłopak
Gratuluję

Cytat:
Napisane przez Moniczi Pokaż wiadomość
Byłam dzisiaj u diabetologa, siedzę grzecznie w kolejce wśród o milion lat starszych pań, nagle pani doktor wychodzi i woła mnie po nazwisku. Wstałam, a wraz ze mną te babcie wbiegły do gabinetu i wołają że były pierwsze <nie były>, a pani doktor stanowczo: "Pani Moniczi jest w ciąży i ma prawo i obowiązek wejść pierwsza!" Babcie zmyły się szybko, mnie się zrobiło tak głupio po tej akcji, że aż ciśnienie mi podskoczyło.
Co do wizyty - no miałam dużo przekroczeń norm, mam nie jeść takich dużych porcji, mam ograniczyć owoce na rzecz warzyw i niedopuszczalne jest okradanie lodówki w nocy :/
Dobrze, że lekarka wstawiła się za Tobą

Cytat:
Napisane przez tekla2xaf Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie frustruje Was to, że póki co tylko dla nas się wszystko zmienia? Że te wszystkie ograniczenia tylko nas dotyczą? Nie mogę wyjść spokojnie na rower bo po paru kilometrach się męczę, nie pójdę z dziewczynami potańczyć bo boje się, że ktoś mi przyładuje z łokcia w brzuch, nie mogę iść na depilację laserową a nie cierpię się golić TAM, nie wszystko mogę jeść i wkurza mnie, że mam wyrzuty sumienia po batoniku bo nie chce dziecia paść słodyczami od początku itp. A mój facet normalnie jak chce wychodzi na miasto, idzie pobiegać bez zadyszki, na grudzień już planuje wyjazd na snowboard o czym ja mogę tylko pomarzyć. I wiem, że to wszystko w imię czegoś pięknego ale w końcu on też będzie miał dziecko i to bez tych wszystkich wyrzeczeń i ograniczeń, bez ewentualnych rozstępów czy luźnej skóry. Eh… Jakiś zły humor chyba dziś mam. Może dlatego, że dzieć się nie rusza za bardzo i się martwię
Frustruje, a jakże. Patrzę na zdjęcia moich koleżanek, które albo są bezdzietne lub mają mniej wymagające maluchy i moga realizować bez przeszkód swoje pasje. Smutno mi się robi. Tak samo, kiedy TŻ może sobie wyjść na imprezę firmową, czy iść na świetne szkolenie.
Kiedy widzę dziewczyny z korpo pomykające w ładnych szpilkach i dopasowanych kostiumach, jest mi smutno. Z drugiej strony oglądałam wczoraj wystąpienie bardzo mądrej kobiety coacha i mówiła, że nie można mieć wszystkiego (wbrew temu, co się mówi). Że sukces w życiu rodzinnym wymaga wyrzeczeń i to jest normalne. Z drugiej strony myślę, że nie mogło być lepszego czasu na dzieci, że trochę odrosną i będą bardziej samodzielne, a ja skupię się na nadrabianiu zaległości.

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Byłam w sklepie dziecięcym niedaleko zajrzeć co mają i kupiłam kilka drobiazgów. (...)
Bardzo przykro mi o tym wszystkim czytać. O ile przeżyłabym brak zainteresowania wyprawką - bo zasypywanie mojego mężczyzny szczegółowego pytaniami, czy lepszy kocyk w kółka, czy trójkąty to byłoby dla niego przegranie procesora. Przeżyłabym to, że nic nie wie o noworodkach. Ale totalny brak chęci dowiadywania się o tym, jak się ma maluch, jak Ty się czujesz? To jest bardzo przykre i nie wyobrazam sobie, jak się możesz z tym czuć. Po urodzeniu malucha przyda się ktoś, kto jest zainteresowany dzieckiem i odciąży Cię z obowiązkami i będzie chciał spędzać z nim czas.
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Gratuluję maluszka

Nie sugerujcie sie tak bardzo tymi wymiarami, bo to są przybliżone wagi. Kiedy byłam w pierwszej ciąży to pomyłki wagi z wyliczeń USG sięgały 0,5 kg pod koniec ciąży. Mi np. wyliczyli że dziecko bedzie ważyć prawie 4 kg ważyło ponad 3350 . To samo było u szwagierki i koleżanki u innych lekarzy na innym sprzęcie.

Teraz jedno USG pokazało mi wagę 320 a 2 dni później na prenatalnych wyszło 380 !

To samo tyczy się innych badań USG nie zawsze wszystko pokażą. Szwagierce zawsze wychodziła dziewczynka a urodziła chłopca. To był dla niej szok. Bo napaliła się na córkę

A termin porodu jak pisałam już kiedyś najbardziej przybliżony to ten z USG robionego między 8-10 tg. Choć i tak dzidziuś wyjdzie jak będzie gotowy

Mam tylko nadzieję, że wszystkie nasze dzieci urodzą się zdrowe i o właściwym terminie i tego Wam kochane życzę!
Podpisuję się łapkami i nogami. W jednym szpitalu chcieli u mnie wymuszać indukcję porodu, bo lekarzowi w 37 tc wychodziła waga 4kg, w terminie nie urodzę naturalnie. Nie zgodziłam się, bo znałam pomiary - wiedziałam, że dziecko jest duże, ale nie aż tak.
Starszy urodził się w ciągu 2 dni (zaczęła się akcja porodowa), mniejszy prawie o pół kilo.
Wcześniej pisałam, że co wizyta u ginekologa, to każdy widzi co innego. Trzymam się tego, co mówi moja lekarka, bo bym zwariowała.
Cytat:
Napisane przez chupacabra88 Pokaż wiadomość
Doświadczone mamusie pomóżcie: z której firmy warto kupić otulacz na początek? tulik, swaddleme, woombie, oh tully? Macie jakieś sprawdzone?
Wcześniej otulałam w pieluchy muślinowe, ale starszak był bardzo ruchliwy i się rozkopywał, stąd teraz będzie otulacz. Muszę pogooglować i poszukać okazji cenowych.



Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem oficjalnie na wypowiedzeniu w pracy bardzo pozytywnie, nie robili żadnych problemów, do kiedy chcę to mogę pracować i w ogóle miodzio
Aż miło czytać takie wieści
__________________

Bogini kuchennego zniszczenia
cornflower_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 21:21   #2274
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Słuchajcie, jestem po połówkowym i wszystko jest dobrze.
Ale zgadnijcie co... JAJA JAK BERETY!
Haaaaa!! Wiedziałam! Jak tylko zaczęłaś kręcić, że "wiecie, to nie jest pewne, ale tak się już przyzwyczailiśmy..." Gratki!
Ciekawe co na to mama z sukienkami
No ale co miałaś córcię to twoje
Ale czemu nie Emil? :chlip: takie ładne imię :P

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Nie ma czego zazdrościć moje pasję będą od teraz baaaardzo ograniczone ale to nic przecież będzie maluszek! On będzie miał sporty ekstremalne we krwi
Ja oczywiście cieszę się że Tz może realizować swoje pasje ale wiadomo w każdej z nas jest troszkę egoistki która powie " ja też chcę, dlaczego ty możesz a ja nie "
Aa no i uważam że faceci w ciąży powinni wspierać mocno kobiety nawet jeśli narzekają, nie mają racji i jest im źle bez powodu ( z powodu hormonów) Taka ich rola!
Dzisiaj miałam trochę podobnie - TŻ wcina citosy serowe i mi nie daje... tzn. daje, 5 sztuk. A ja tak siedzę i żebrzę. A on że niezdrowe. No jakaś solidarność powinna być!

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Byłam w sklepie dziecięcym niedaleko zajrzeć co mają i kupiłam kilka drobiazgów.
KPZ nie przejmuj się tak. Mój też siedzi przed kompem jak tylko wróci do domu, nie zajmuje się kupowaniem niczego dla dziecka. Ale przynajmniej na warsztaty z bezpieczeństwa dzieci poszedł, wózek też oglądał i ze mną kupił no i jak pokazuję ciuszki to jakiś umiarkowany entuzjazm jest, wraz z narzekaniem, że za dużo już :P
Nie wiem co ci doradzić, bo sama chciałabym swojego odciągnąć od kompa, udaje się jak ma co innego do roboty np. remont, no bo sama bym nie dała rady nawet jakbym bardzo chciała. Ale skręcić szafkę? Dasz radę, weź wkrętarkę, można kupić za 40zł i działa. A do ściany przykręcisz później albo zawołasz jakiegoś sąsiada. O, to by była rada dla Ciebie, jak wołam kolegów lub sąsiada do zrobienia czegoś najlepiej jak TŻ jest w domu to od razu na niego działa (do tego jest bulwers że co ja robię, no ale działa ). Trzymaj się!

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o mojego Bąbla, to on od początku był większy o 2, 4, 7 dni na kolejnych usg. Natomiast mój cykl był dziwny i już tydzień przed planowana @ miałam na teście 2 kreski. Dlatego uwazam, że TP powinno być szybciej.
Uważaj, bo jeszcze wcześniejszy poród wykraczesz :P

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Też mam taki otulacz, tylko gruby, na różowym misiu
Wiadomka, że na różowym

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Ja po prenatalnych: będzie chłopak
Gratki! To teraz będziesz mi wybierać chłopięce ciuszki z lumpków?

Cytat:
Napisane przez Candid Pokaż wiadomość
Jutro mamy wizytę i podglądanko
My też, my też

Cytat:
Napisane przez tekla2xaf Pokaż wiadomość
pequenina_ –po roku udało wam się wymienić? Pewnie nawet bym nie spróbowała, uznałabym że po takim czasie nie ma na to szans.
Udało, w obi mają bezterminowy zwrot, dlatego u nich kupiłam większość remontowych rzeczy, bo przeczuwałam, że będzie sporo oddawania - przecież się nie znam na remontach, a wszystkiego na raz kupować nie będę no i jaka jest szansa, że wszystko dobrze kupię? Żadna Zaczęłam kupować we wrześniu zeszłego roku no i teraz jak kupowałam to drobiazgi - listwy, klamki, takie bzdury

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
pequenina_ ale żeś posta gigant zmalowała!

Śniło mi się, że przez brzuch widziałam małe dwie stópki <3 jaki to słodki widok był!
Takie posty wychodzą, jak się wysyła odpowiedź raz na kilka dni :P Wtedy wizaż krzyczy, że jestem niezalogowana, potem, że mam za dużo obrazków i mam za swoje, że nie odpisuję na bieżąco :P
Ciekawe skąd się biorą te sny z kończynami wystającymi z brzucha. Nigdy wcześniej takiego snu nie miałam. A w ciąży już kilka razy. Do tego nie my jedne, już kilka razy takie sny tutaj były meldowane.

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Jesteście niesamowici, że tak sami wszystko robicie! Oby tylko wyszło.
Oj tam niesamowici, niesamowici byśmy byli, jakby nam wyszło coś od razu A murek pod brodzik okazał się nierówny, dzisiaj go wyrównaliśmy, jeszcze będzie trzeba boczki wyrównać jutro i pewnie dopiero pojutrze brodzik będzie na fest na swoim miejscu... Mały pokój malujemy już trzeci dzień A wyliczyłam sobie, że jutro się wprowadzimy - jasne! Do mieszkania nadal brakuje gazu, pomalowania kuchni, posprzątania kuchni, mebli w kuchni, dokończenia łazienki - brodzik, obrobienie go, załatwienie pęknięcia ściany, umywalka, szafki, pralka, płytki przy stelażu i umywalce, dokończenie malowania małego pokoju, sprzątanie go i położenie paneli. Wtedy można się wprowadzić bo zostanie tylko duży pokój, w którym trzeba posprzątać, pomalować ściany i położyć panele. Tylko tyle! Nie licze czasu jaki nam zajmie wnoszenie wszystkich mebli...

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Też mamy wszystko kwadratowe w łazience i kibelek z serii Nova Pro z wąską zabudową
Takie same! Ale śliczna ta Twoja łazienka! Ja bym się bała wprowadzić jakikolwiek kolor, że nie będzie pasować, a tu proszę! I brodzik z odpływem w podłodze Ciekawe kiedy ja będę mogła wam wstawić jakieś foteczki...

Cytat:
Napisane przez Moniczi Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczęta! Uwielbiam jak jest tyle postów do ogarnięcia Oczywiście kiepsko u mnie z ogarnianiem, więc napiszę tylko, że pequenina jestem dumna z Twojego! I z remontu też

Byłam dzisiaj u diabetologa, siedzę grzecznie w kolejce wśród o milion lat starszych pań, nagle pani doktor wychodzi i woła mnie po nazwisku. Wstałam, a wraz ze mną te babcie wbiegły do gabinetu i wołają że były pierwsze <nie były>, a pani doktor stanowczo: "Pani Moniczi jest w ciąży i ma prawo i obowiązek wejść pierwsza!" Babcie zmyły się szybko, mnie się zrobiło tak głupio po tej akcji, że aż ciśnienie mi podskoczyło.
Co do wizyty - no miałam dużo przekroczeń norm, mam nie jeść takich dużych porcji, mam ograniczyć owoce na rzecz warzyw i niedopuszczalne jest okradanie lodówki w nocy :/
Dzięki za miłe słowa, podnoszą mnie trochę na duchu w tej niemocy remontowej

A lekarz fajny - mnie tak nikt jeszcze nie potraktował, oprócz jednej pasażerki komunikacji miejskiej :P Nie ma co ci być głupio, całe życie w ciąży nie będziemy, trzeba korzystać

Cytat:
Napisane przez Amalte Pokaż wiadomość
A co należy jeść? Warzywa!- niby oczywiste....no ale koleżanka wspomniała, że powinnam jeść 0,5kg warzyw dziennie! Szczególnie tych zielonych.
Czytałam o tym i się przeraziłam. Prawie niewykonalne. Chyba, że codziennie zupa, pomidory na przekąskę i jakiś sok marchewkowy. I tak codziennie :P Dobrze, że są witaminki dla ciężarnych :P Ale obiecałam sobie, że na zwolnieniu ogarnę temat jedzenia, żeby było poprawnie... tylko kiedy ja na zwolnienie pójdę?

Cytat:
Napisane przez tekla2xaf Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie frustruje Was to, że póki co tylko dla nas się wszystko zmienia? Że te wszystkie ograniczenia tylko nas dotyczą? Nie mogę wyjść spokojnie na rower bo po paru kilometrach się męczę, nie pójdę z dziewczynami potańczyć bo boje się, że ktoś mi przyładuje z łokcia w brzuch, nie mogę iść na depilację laserową a nie cierpię się golić TAM, nie wszystko mogę jeść i wkurza mnie, że mam wyrzuty sumienia po batoniku bo nie chce dziecia paść słodyczami od początku itp. A mój facet normalnie jak chce wychodzi na miasto, idzie pobiegać bez zadyszki, na grudzień już planuje wyjazd na snowboard o czym ja mogę tylko pomarzyć. I wiem, że to wszystko w imię czegoś pięknego ale w końcu on też będzie miał dziecko i to bez tych wszystkich wyrzeczeń i ograniczeń, bez ewentualnych rozstępów czy luźnej skóry. Eh… Jakiś zły humor chyba dziś mam. Może dlatego, że dzieć się nie rusza za bardzo i się martwię
Frustruje. A potem TŻ nosi mój plecak, muruje murki, a ja siedzę i patrzę. I się jakoś wyrównuje :P

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Dziewczyny jestem oficjalnie na wypowiedzeniu w pracy bardzo pozytywnie, nie robili żadnych problemów, do kiedy chcę to mogę pracować i w ogóle miodzio
Ale na wypowiedzeniu? To tak jest korzystnie? Brzmi w każdym razie groźnie. Ale nie znam się. Fajnie, że poszło po Twojej myśli.
Ja chciałam umowę do końca macierzyńskiego przynajmniej. Prawnie miałam do dnia porodu. Wynegocjowałam do końca sierpnia, czyli stanęliśmy z szefostwem w połowie drogi. Nie opylało im się, bo musza zapłacić za urlop wypoczynkowy i taka to była dla nich różnica, że do końca 2017 ich nie stać na zatrudnienie Tylko nie wiem co ja zrobię z 7 miesięcznym dzieckiem i brakiem zatrudnienia, mam iść do innej pracy, czy się nie przejmować, czy co? Eh eh.
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 21:39   #2275
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez cornflower_girl Pokaż wiadomość
Frustruje, a jakże. Patrzę na zdjęcia moich koleżanek, które albo są bezdzietne lub mają mniej wymagające maluchy i moga realizować bez przeszkód swoje pasje. Smutno mi się robi. Tak samo, kiedy TŻ może sobie wyjść na imprezę firmową, czy iść na świetne szkolenie.
Kiedy widzę dziewczyny z korpo pomykające w ładnych szpilkach i dopasowanych kostiumach, jest mi smutno. Z drugiej strony oglądałam wczoraj wystąpienie bardzo mądrej kobiety coacha i mówiła, że nie można mieć wszystkiego (wbrew temu, co się mówi). Że sukces w życiu rodzinnym wymaga wyrzeczeń i to jest normalne. Z drugiej strony myślę, że nie mogło być lepszego czasu na dzieci, że trochę odrosną i będą bardziej samodzielne, a ja skupię się na nadrabianiu zaległości.

Podpisuję się łapkami i nogami. W jednym szpitalu chcieli u mnie wymuszać indukcję porodu, bo lekarzowi w 37 tc wychodziła waga 4kg, w terminie nie urodzę naturalnie. Nie zgodziłam się, bo znałam pomiary - wiedziałam, że dziecko jest duże, ale nie aż tak.
Starszy urodził się w ciągu 2 dni (zaczęła się akcja porodowa), mniejszy prawie o pół kilo.
Wcześniej pisałam, że co wizyta u ginekologa, to każdy widzi co innego. Trzymam się tego, co mówi moja lekarka, bo bym zwariowała.
Podpisuję się rekoma i nogami pod tym co napisałaś! Wbrew temu co propaguje internet, blogi i fora to niestety rodzicielstwo to są również ograniczenia. Nie żałuję decyzji o dziecku, ale czasem zazdroszczę bezdzietnym znajomym luzu, wolnego czasu i swobody :/ Z dzieckiem jest już inaczej. Czasem się boję jak to będzie z dwójką

Franek miał mieć grubo ponad 4 kilogramy. Na dwoch ostatnich usg wychodziła taka waga. Ginekolog stwierdził, że nie jest w stanie dokładnie określić, ale dziecko będzie duże. A urodził się mały Franio 3760 gr

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Haaaaa!! Wiedziałam! Jak tylko zaczęłaś kręcić, że "wiecie, to nie jest pewne, ale tak się już przyzwyczailiśmy..." Gratki!
Ciekawe co na to mama z sukienkami
No ale co miałaś córcię to twoje
Ale czemu nie Emil? :chlip: takie ładne imię :P



Dzisiaj miałam trochę podobnie - TŻ wcina citosy serowe i mi nie daje... tzn. daje, 5 sztuk. A ja tak siedzę i żebrzę. A on że niezdrowe. No jakaś solidarność powinna być!



KPZ nie przejmuj się tak. Mój też siedzi przed kompem jak tylko wróci do domu, nie zajmuje się kupowaniem niczego dla dziecka. Ale przynajmniej na warsztaty z bezpieczeństwa dzieci poszedł, wózek też oglądał i ze mną kupił no i jak pokazuję ciuszki to jakiś umiarkowany entuzjazm jest, wraz z narzekaniem, że za dużo już :P
Nie wiem co ci doradzić, bo sama chciałabym swojego odciągnąć od kompa, udaje się jak ma co innego do roboty np. remont, no bo sama bym nie dała rady nawet jakbym bardzo chciała. Ale skręcić szafkę? Dasz radę, weź wkrętarkę, można kupić za 40zł i działa. A do ściany przykręcisz później albo zawołasz jakiegoś sąsiada. O, to by była rada dla Ciebie, jak wołam kolegów lub sąsiada do zrobienia czegoś najlepiej jak TŻ jest w domu to od razu na niego działa (do tego jest bulwers że co ja robię, no ale działa ). Trzymaj się!



Uważaj, bo jeszcze wcześniejszy poród wykraczesz :P



Wiadomka, że na różowym



Gratki! To teraz będziesz mi wybierać chłopięce ciuszki z lumpków?



My też, my też



Udało, w obi mają bezterminowy zwrot, dlatego u nich kupiłam większość remontowych rzeczy, bo przeczuwałam, że będzie sporo oddawania - przecież się nie znam na remontach, a wszystkiego na raz kupować nie będę no i jaka jest szansa, że wszystko dobrze kupię? Żadna Zaczęłam kupować we wrześniu zeszłego roku no i teraz jak kupowałam to drobiazgi - listwy, klamki, takie bzdury



Takie posty wychodzą, jak się wysyła odpowiedź raz na kilka dni :P Wtedy wizaż krzyczy, że jestem niezalogowana, potem, że mam za dużo obrazków i mam za swoje, że nie odpisuję na bieżąco :P
Ciekawe skąd się biorą te sny z kończynami wystającymi z brzucha. Nigdy wcześniej takiego snu nie miałam. A w ciąży już kilka razy. Do tego nie my jedne, już kilka razy takie sny tutaj były meldowane.



Oj tam niesamowici, niesamowici byśmy byli, jakby nam wyszło coś od razu A murek pod brodzik okazał się nierówny, dzisiaj go wyrównaliśmy, jeszcze będzie trzeba boczki wyrównać jutro i pewnie dopiero pojutrze brodzik będzie na fest na swoim miejscu... Mały pokój malujemy już trzeci dzień A wyliczyłam sobie, że jutro się wprowadzimy - jasne! Do mieszkania nadal brakuje gazu, pomalowania kuchni, posprzątania kuchni, mebli w kuchni, dokończenia łazienki - brodzik, obrobienie go, załatwienie pęknięcia ściany, umywalka, szafki, pralka, płytki przy stelażu i umywalce, dokończenie malowania małego pokoju, sprzątanie go i położenie paneli. Wtedy można się wprowadzić bo zostanie tylko duży pokój, w którym trzeba posprzątać, pomalować ściany i położyć panele. Tylko tyle! Nie licze czasu jaki nam zajmie wnoszenie wszystkich mebli...



Takie same! Ale śliczna ta Twoja łazienka! Ja bym się bała wprowadzić jakikolwiek kolor, że nie będzie pasować, a tu proszę! I brodzik z odpływem w podłodze Ciekawe kiedy ja będę mogła wam wstawić jakieś foteczki...



Dzięki za miłe słowa, podnoszą mnie trochę na duchu w tej niemocy remontowej

A lekarz fajny - mnie tak nikt jeszcze nie potraktował, oprócz jednej pasażerki komunikacji miejskiej :P Nie ma co ci być głupio, całe życie w ciąży nie będziemy, trzeba korzystać



Czytałam o tym i się przeraziłam. Prawie niewykonalne. Chyba, że codziennie zupa, pomidory na przekąskę i jakiś sok marchewkowy. I tak codziennie :P Dobrze, że są witaminki dla ciężarnych :P Ale obiecałam sobie, że na zwolnieniu ogarnę temat jedzenia, żeby było poprawnie... tylko kiedy ja na zwolnienie pójdę?



Frustruje. A potem TŻ nosi mój plecak, muruje murki, a ja siedzę i patrzę. I się jakoś wyrównuje :P



Ale na wypowiedzeniu? To tak jest korzystnie? Brzmi w każdym razie groźnie. Ale nie znam się. Fajnie, że poszło po Twojej myśli.
Ja chciałam umowę do końca macierzyńskiego przynajmniej. Prawnie miałam do dnia porodu. Wynegocjowałam do końca sierpnia, czyli stanęliśmy z szefostwem w połowie drogi. Nie opylało im się, bo musza zapłacić za urlop wypoczynkowy i taka to była dla nich różnica, że do końca 2017 ich nie stać na zatrudnienie Tylko nie wiem co ja zrobię z 7 miesięcznym dzieckiem i brakiem zatrudnienia, mam iść do innej pracy, czy się nie przejmować, czy co? Eh eh.
Brawa, że tak dużo chcecie i potraficie sami zrobić! Mój mąż jest taką złotą rączką, ale ja zawsze się boję, że coś wyjdzie nie tak i będzie trzeba kilka razy poprawić :p
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 21:47   #2276
Candid
Zadomowienie
 
Avatar Candid
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 440
GG do Candid
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Kurcze a nie lepiej dzieciaczka w jakieś body albo pajace ubierać? Ostatnio coś o tym było... ehh... Masakra, ja się w ogóle nie znam na tych dzieciowych sprawach
Z obserwacji i opieki nad dziećmi z rodziny wyrobiłam sobie zdanie że najlepsze są właśnie bodziaki i pajace. Ogólnie body to baza pod wszystko, pod pajaca, dresik, do spodenek. Lepsze niż kaftanik bo się nie podciąga i nie wyłazi. A pajac łatwy do przewijania

Cytat:
Napisane przez Lidka99 Pokaż wiadomość
Spoko spoko ja też

Gratuluję synka

Ja póki co mam rożek właśnie i zastanawiam się nad tym otulaczem jeszcze kciuki za wizytę!
Fakt że dzieciom przytulniej w rożku czy otulaczu. Kiedyś kobiety zawijały w szmatki czy pieluchy i taśmą obwiązywały (albo sznurkiem) bo dziecku ścisk przypominał macicę. U nas rożek bedzie pełnił tą funkcję

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
A gdzie tam! Dopiero zaczniemy nad tym myśleć
Co do otulacza, to z tego co widziałam w większości dziecko jest ciasno zamotane tylko do pasa. Bioderka są już luźniej i może ruszać nóżkami. To chyba właśnie w różku jest ciaśniej? Kurcze, sama nie wiem. Ja śpię w nocy ciasno zawinięta w kołdrę i jakoś psychicznie nie mogę sobie poradzić z wizją, że moje dziecko nawet kocyka nie dostanie, tylko tak w samym śpiochu :P Dlatego raczej zawinę w otulacz lub rożek.
Racja ja też śpię w kokonie i dzieci też lubią dlatego musimy dopasować odpowiednie okrycie dla swoich pociech.

Pequenina to powodzenia na wizycie. To połówkowe?
__________________
Dwa szczęścia😍
Candid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 22:01   #2277
cornflower_girl
Zakorzenienie
 
Avatar cornflower_girl
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 605
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;65342011]Podpisuję się rekoma i nogami pod tym co napisałaś! Wbrew temu co propaguje internet, blogi i fora to niestety rodzicielstwo to są również ograniczenia. Nie żałuję decyzji o dziecku, ale czasem zazdroszczę bezdzietnym znajomym luzu, wolnego czasu i swobody :/ Z dzieckiem jest już inaczej. Czasem się boję jak to będzie z dwójką

Franek miał mieć grubo ponad 4 kilogramy. Na dwoch ostatnich usg wychodziła taka waga. Ginekolog stwierdził, że nie jest w stanie dokładnie określić, ale dziecko będzie duże. A urodził się mały Franio 3760 gr
[/QUOTE]
Ja też się boję, ale pocieszam się, że kiedyś będzie z górki

Znam rodziców, którzy jeżdżą z maluchem po całym świecie - Ameryka Południowa, Północna, Europa - ale mają taki bezproblemowy typ dziecka, są artystami - więc poza pracą maksimum czasu poświecają dziecku. Ale też musieli w jakimś stopniu ograniczyć występy, inwestują w inne źródła dochodu. Córka bardzo radosna i szczęśliwa.
Mam też koleżankę z dwójką dzieci - aktywny tryb życia, kuchenne cuda, zabawki handmade dla dzieci, kilka blogów - tyle, że na pewnym etapie jej maluchy sygnalizują, że mają niezaspokojoną potrzebę bliskości, kilka potrzeb wytłumionych - ona tego nie widzi i tłumaczy mi, że ona przecież wszystko robi.

Duży chłopak

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Ja chciałam umowę do końca macierzyńskiego przynajmniej. Prawnie miałam do dnia porodu. Wynegocjowałam do końca sierpnia, czyli stanęliśmy z szefostwem w połowie drogi. Nie opylało im się, bo musza zapłacić za urlop wypoczynkowy i taka to była dla nich różnica, że do końca 2017 ich nie stać na zatrudnienie Tylko nie wiem co ja zrobię z 7 miesięcznym dzieckiem i brakiem zatrudnienia, mam iść do innej pracy, czy się nie przejmować, czy co? Eh eh.
Nawet jeśli do sierpnia, to chyba i tak Ci się przedłuża do dnia porodu? Nie wiem, na jakich zasadach jesteś zatrudniona, ale skonsultowałabym się z prawnikiem.
__________________

Bogini kuchennego zniszczenia
cornflower_girl jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-09-15, 22:24   #2278
Agnes_K
Raczkowanie
 
Avatar Agnes_K
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 170
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;65340231]My mieliśmy na rzep i był beznadziejny! non stop się odklejał i ostatecznie zawiązywaliśmy na wierzchu pieluchą tetrową :p[/QUOTE]


Dzięki za opinię nie pomyślałam, że rzep może nawalać

pequenina_ ja mam umowę na czas nieokreślony, tyle, że w UK a wracamy do Polski oni by mnie chętnie zatrzymali, ale ja się mega cieszę, że wreszcie odpocznę

Dziewczyny kciuki na jutrzejszych badaniach
Agnes_K jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-15, 23:03   #2279
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez cornflower_girl Pokaż wiadomość
Ja też się boję, ale pocieszam się, że kiedyś będzie z górki

Znam rodziców, którzy jeżdżą z maluchem po całym świecie - Ameryka Południowa, Północna, Europa - ale mają taki bezproblemowy typ dziecka, są artystami - więc poza pracą maksimum czasu poświecają dziecku. Ale też musieli w jakimś stopniu ograniczyć występy, inwestują w inne źródła dochodu. Córka bardzo radosna i szczęśliwa.
Mam też koleżankę z dwójką dzieci - aktywny tryb życia, kuchenne cuda, zabawki handmade dla dzieci, kilka blogów - tyle, że na pewnym etapie jej maluchy sygnalizują, że mają niezaspokojoną potrzebę bliskości, kilka potrzeb wytłumionych - ona tego nie widzi i tłumaczy mi, że ona przecież wszystko robi.

Duży chłopak


Nawet jeśli do sierpnia, to chyba i tak Ci się przedłuża do dnia porodu? Nie wiem, na jakich zasadach jesteś zatrudniona, ale skonsultowałabym się z prawnikiem.
Ale to chyba chodzi o sierpień 2017
A to już dawno po porodzie :p


Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Dzięki za opinię nie pomyślałam, że rzep może nawalać

pequenina_ ja mam umowę na czas nieokreślony, tyle, że w UK a wracamy do Polski oni by mnie chętnie zatrzymali, ale ja się mega cieszę, że wreszcie odpocznę

Dziewczyny kciuki na jutrzejszych badaniach
ten rzep niby trzymał, ale słabo i rożek sam się luzowal. Wygodniej nam było jak f. był ciasno związany
a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-16, 05:38   #2280
ItsyBitsyTeenieWeenie
@}-,-'-
 
Avatar ItsyBitsyTeenieWeenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
Dot.: Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
KPZ, ciężko coś doradzić. Mój też nie lubi zakupów, ale przynajmniej wykazuje zainteresowanie, jak mu pokazuję moje "łowy". Może pogadaj ze swoim i się podzielcie zakupami? Zleć mu wybór fotelika i może wózka (wszelkie pojazdy to zwykle domena facetów), daj np. miesiąc na zakupy i jak się nie wywiąże, to sama jeszcze zdążysz coś wybrać

Ja po prenatalnych: będzie chłopak
Gratulacje ️ w koncu przybywa chłopaków. Nawet NIEBIE zmieniła płeć dzidziulka żeby wyrównać statystyki
Cytat:
Napisane przez Candid Pokaż wiadomość
Ja nie planuje otulacza. Bedziemy zawijać w rożek do spania. Mam mieszane uczucia do otulaczy bo może i działają. A jak po wizycie u ortopedy okaze sie ze dziecko ma problem z bioderkami to wtedy raczej nóżki powinny być rozstawione a nie ściskane otulaczem. Nie wiem, warto zasięgnąć jeszcze opinii kogoś doświadczonego.



Gratuluję siuśka. Chyba więcej chłopaków mamy na wątku.. Teraz kalendarz w łapki i myśleć nad imieniem. A ciuszki warto zostawić. Może kiedyś przytrafi się dziewczynka

KPZ współczuję podejścia tżta, faktycznie przesadza. Mój w sumie też nie tryska entuzjazmem na myśl o dziecięcych ciuszkach ale przynajmniej nie przeszkadza tylko znosi dzielnie moje poczynania. Ja mojemu zwykle odpowiadam na jakiekolwiek fochy że jak mu nie pasuje to może iśc do mamusi


Dzisiaj chyba mnie syn nakopal w bok bo czuję się cały dzień jakbym miała owulację z prawego jajca. Jutro mamy wizytę i podglądanko
Powodzenia
Cytat:
Napisane przez Konkardia Pokaż wiadomość
Kurcze a nie lepiej dzieciaczka w jakieś body albo pajace ubierać? Ostatnio coś o tym było... ehh... Masakra, ja się w ogóle nie znam na tych dzieciowych sprawach
Dołączam sie do nieznania sie ale mamy tu super wsparcie, tyle rzeczy możemy odgapić... Potem najwyżej sie zrzuci winę

Cytat:
Napisane przez Agnes_K Pokaż wiadomość
Gratulacje!!! Synuś







Super









Lidka a ten rożek jest dwustronny? bo też oglądam różne rożki i niektóre mają minky w środku, a inne na zewnątrz? a dwustronne raczej są nie na rzep tylko wiązane wstążką a czytałam, że rzep lepszy i już się trochę zakręciłam i nie wiem w co celować





Dziewczyny jestem oficjalnie na wypowiedzeniu w pracy bardzo pozytywnie, nie robili żadnych problemów, do kiedy chcę to mogę pracować i w ogóle miodzio
Dobrze słyszeć, ze w pracy nie po chamsku. Że w koncu ktoś z szacunkiem do naszego stanu u mnie w pracy sie pogodzili z tym, że niedługo znikam ale namlaskali sie przed tym...
ItsyBitsyTeenieWeenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-10-26 00:09:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.