|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-03-09, 12:13 | #2281 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
No martynixa , weź się w garść, powiedz mu , że nie wiesz co się z tobą ostatnio działo i pokaż, że to był chwilowy wybryk . Ja bym na twoim miejscu pokazała teraz że jest ci obojętny , nie odzywała się , dała mu czas na przemyślenie sprawy. Jest przyzywczajony do tego że go błasgasz o powrót i mówisz jak go kochasz. Pomyśl jak się zdziwi kiedy nagle urwiesz z nim kontakt, będziesz na dystnasi jeżeli już odpiszesz to bez poniżania ale z klasą. Może zacznie w końcu myśleć i docieni co stracił
|
2009-03-09, 12:40 | #2282 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 985
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
tak, tak, tak wlasnie zamierzam zrobic. Zajme sie soba, musze sie uczyc, bo mam mature i to niech bedzie dla mnie najwazniejsze. A jak bede chciala cos do niego pisac, to od razu tu wejde i napisze, zebyscie mnie powstrzymały i przemowily do rozumu :P dziekuje |
|
2009-03-09, 12:46 | #2283 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;11348267]U mnie wszystko w porządku. Ostatnio doszłam do wniosku, że zdecydowanie za bardzo się lenię. Naprawdę nic nie robię! Zaczyna mnie to przerażać. Na szczęście póki co nie odczułam żadnych konsekwencji mojego rozleniwienia (wszystkie koła, o dziwo, zaliczam :P).
Z Ciachem dajemy sobie jakoś radę. Jeszcze nie zdążyliśmy się porządnie pokłócić (a to ponad 2 miesiące). Ten związek jest zdecydowanie inny od poprzedniego. Czasami jesteśmy do siebie nieco "zdystansowani". Chyba oboje boimy się planować, czy też mówić o swoim zaangażowaniu. Chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że nas do siebie ciągnie. On we wrześniu zakończył swój 4-letni toksyczny związek, więc też ma za sobą pewne doświadczenia. Póki co po prostu jest nam ze sobą dobrze. Zobaczymy, co czas przyniesie Co do byłego - brak jakiegokolwiek kontaktu. Na szczęście :P Opisy (na gg) znowuż miewa różne. Czasem radosne, czasem dziwaczne, np. "co sprawia, że zatrzymujemy wspomnienia?". Jest to tym bardziej zagadkowe, że przez ponad 3 lata praktycznie wszystko co działo się w jego życiu, miało związek ze mną (więc ten status mnie raczej dotyczy). Chyba sobie dziewczyny znaleźć nie może. Inaczej już by się zaczął tym chwalić - oj założę się :P No cóż, chyba byłam najlepszą kobietą, jaką mógł mieć ;P[/quote] Wiesz co Taco? Jestes moja idolka. Nie wierzylam na poczatku, ze mozna sobie poradzic tak szybko po rozstaniu, znalezc szczescie, byc z kims innym itd a teraz wiem, ze to mozliwe I ogolnie podziwiam Cie za sile! Jestes niesamowita To dobrze Do matury ostro kujesz? Cytat:
|
|
2009-03-09, 13:00 | #2284 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
__________________
|
|
2009-03-09, 13:20 | #2285 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Dziś minęło 2 tygodnie, może wesoło nie jest, bo pogoda jest paskudna, ale wczoraj go w końcu poblokowałam na wszystkim, co się dało i zaczynam nowe życie...
Nawiasem, właśnie przyszły mi spodnie z allegro. I co wam powiem-wyglądam super! I nie obchodzi mnie czy będzie kiedyś żałował tego, że mnie zostawił, czy też nie. Bo mam to głęboko w *****. Jego wybór. |
2009-03-09, 13:47 | #2286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
ANGEL-A8 czytalam ta ksiazke, zanim jeszcze bylam z moim eks. jakos potem zapomnialo mi sie to wszystko o czym tam byla mowa. teraz mam zamiar przeczytac ja raz jeszcze! ale naprawde jestem z siebie dumna, ze otrzasam sie, aczkolwiek nie ma godziny zebym o nim nie pomyslala sobie po cichu...
kascysko uwierz, bedzie zalowal, albo juz zaluje...! a w spodniach na pewno wygladasz rewelacyjnie! grunt to wlasne pozytywne nastawienie!! |
2009-03-09, 14:20 | #2287 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Dziękuję kochana za to przeświadczenie, że wyglądam dobrze A Ty teraz zobaczysz, jak otrząsająca się kobieta pięknieje Ja to właśnie przechodzę. I podejrzewam, że Ty zaczynasz/zaczniesz |
|
2009-03-09, 14:23 | #2288 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Mi zapowiada się kolejny beznadziejny tydzień bez Niego... Ja nawet usnąć bez smsa na dobranoc od M* nie potrafię :/ Moja tęsknota jest beznadziejna, bo wiem, że On już nie jest mój, że już nigdy nie będzie, a narazie wszystko jest beznadziejnie bezsensowne bez Niego, bez Jego obecności, uśmiechu, pocałunku... Wszystko jest smutne, szare a dni ciągną mi się w nieskończoność :|
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
|
|
2009-03-09, 15:24 | #2289 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Nie wiem teraz czy nie chce, czy jest aż takim tchórzem!!! I znów jak idiotka będę czekała na smsa, albo że się pojawi na gg i łaskawie napisze...;/ Cytat:
I ja też nie potrafię usunąć smsa od niego, bo nie wiem kiedy mogę się spodziewać następnego, o ile w ogóle taki będzie...;/ Gdy otwieram "skrzynkę odbiorczą" i widzę te smsy to chcę myśleć że dalej jest dobrze...głupia ja..;/ U mnie też wszystko jest beznadziejne. Dzisiaj na uczelni nie miałam ochoty do nikogo się odzywać i znów moje myśli krążyły wokół niego! Zastanawiałam się co robi w danym momencie, i tak bardzo chciałam napisać do niego smsa...;( |
||
2009-03-09, 16:20 | #2290 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
czyli albo mu sie rzeczywiscie zatesknilo a potem odwidzialo albo sprawdzal czy jeszcze jestes na kazde jego zawolanie. Ewentualnie jakis kumpel wyciagnal go na piwo. ja mam jednak zapalenie pecherza :/ w tym krwiomocz
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|
2009-03-09, 16:56 | #2291 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Cytat:
|
||
2009-03-09, 17:41 | #2292 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Cytat:
(A były chyba by padł z zazdrości! :P) Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2009-03-09 o 17:46 |
||
2009-03-09, 17:43 | #2293 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Och, Dziewczyny, dlaczego nie może być tak, że oboje ludzi spotyka się zakochuje i są ze sobą szczęśliwi?! A jak już dochodzą do wniosku, że ze sobą nie chcą być to oboje w tym samym momencie, rozstają się w przyjaźni i jest im łatwo?? Chciałabym mieć nadzieję, że jeszcze będziemy razem, ale to chyba byłoby znęcanie się nad samą sobą :/ Scatty Princess, no to jesteśmy 3... A w ogóle koleżanka mi dzisiaj opowiedziała, że jej były od wtedy chłopak powiedział swojej byłej dziewczynie, że on nikogo nie ma i z nikim się nie spotyka, a byli ze sobą miesiąc... Co prawda krótko no ale chyba wystarczająco długo żeby nie wypierał się tego, że kogoś ma... I doszłyśmy do wniosku, że faceci to są z jakiejś innej, odległej planety, na której są zupełnie inne zasady niż na planecie z której pochodzimy My, Kobiety
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
|
|
2009-03-09, 17:46 | #2294 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 506
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
|
2009-03-09, 17:55 | #2295 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
moj Ex przestal sie nawet odzywac tak jak Go prosilam, wiec moze uda mi sie szybciej zapomniec, ale co z tego jak nadzieja ciagle jest Ciagle widze jak mnie przeprasza i wracamy do siebie zeswiruje, zobaczycie, bo ja juz nawet sobie mysle w co sie ubiore na impreze za tydz, zeby mu sie podobac:/ no qwa nie dopuszczam do siebie mysli, ze Go nie ma i nie bedzie... gdyby nie resztki mojego szacunku do swojej osoby to bym napisala, a moze wrocmy do siebie :/ powinnysmy sobie zajecie jakies znalesc. Wiem. Ale u mnie to nie mozliwe. I tak ciagle mam w myslach Jego. Ludzie sie juz ze mnie smieja, ze lapie "zawiechy", bo sie zamysle i nie kontaktuje :/ obled |
|
2009-03-09, 18:02 | #2296 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 223
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
(pobieżnie przeczytalam posty z kilu stron wiec jestem mało na bieżąco)
dziuniaa szok ze Twoj byly sie odezwal;> w moim przypadku 5 miesiecy minelo 6 marca.. A u mnie.. bardzo zle. Weekend minal mi na naprzemian nauce angielskiego i plakaniu za ex. Dostalam jakies histerii :| i nie moglam sie uspokoic, az sie sama o siebie zaczelam martwic.. Stracilam juz nadzieje na otrzasniecie sie, powaznie. O ile nic sie nie zmieni w najblizszych dniach to czarno widze co ze mna bedzie.. Zyczen na dzien kobiet nie dostalam ale nawet ich nie oczekiwalam skoro sama kazalam mu sie nie odzywac.. Niech cos sie zmieni.. a najlepiej wszystko Podziwiam was ze sie podnioslycie, ja jednak nie dam rady.
__________________
Niezależność radość życia brak obsesji. Dobry kontakt zdrowy dystans garść perspektyw. |
2009-03-09, 18:07 | #2297 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Dziewczyny...nie daje sobie rady....;( płaczę właśnie jak bóbr. Pojawił się na gg niedawno i nawet do mnie nie napisał....
Teraz wiem, że byłam dla niego tylko zabawką!!! p***rzony dupek!!! Bo jak inaczej można nazwać chłopaka który mówi Ci "kocham Cię" patrząc Ci prosto w oczy?? Teraz mam w głowie wszystkie jego słowa: tyle razy mi powtarzał że jestem jego ideałem dziewczyny, że zakochał się we mnie od pierwszego wejrzenia, że zrobi dla mnie wszystko, tyle komplementów, dawał mi róże, "skakał" koło mnie, przy kolegach pokazywał jak mnie kocha, mówił to!!!, na ulicy mnie obejmował, całował, zaplanował cudowne walentynki, tysiące smsów, i wielce zazdrosny było o każdy sms który dostałam od innego chłopaka...A jak był pijany to powiedział że chciałby być ze mną do końca życia, już na zawsze i że pójdziemy kiedyś do kościoła, ale po czerwonym dywanie!!! Ale teraz wszystko zaczyna mi się układać w jedną całość!!! ;(;(;( 2 tygodnie po tym jak zaczęłam z nim chodzić, to chciał iść ze mną do łóżka po jednej z imprez. Ja odmówiłam, on zrozumiał. Powiedziałam mu że to za wcześnie, on powiedział że nie będzie mnie do niczego zmuszał. A za następne 2 tyg zdradził mnie ze swoją byłą!!! I zamiast powiedzieć co zrobił to po prostu zerwał, bo uznał że i tak ja bym to zrobiła. Przeprosił mnie itd. ale ja mu chciałam dać szansę, bo kocham tego idiotę!!! A on zamiast się starać, żeby to wszystko odbudować to ma mnie w d**** !!! ;( Teraz myślę że ta zdrada była mu po prostu na rękę!!!!!!!! ;( Jaka ze mnie idiotka!!! A ja mu tak zaufałam, tak go pokochałam, jestem cała we łzach....;( Jeszcze nigdy nikt tak nie zabawił się moimi uczuciami!!! Jak ja mam teraz zaufać jakiemuś chłopakowi??????? ;( ;( Boże........ |
2009-03-09, 18:16 | #2298 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
|
|
2009-03-09, 18:28 | #2299 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Ojjj długo mnie nie było, ale mi się zaległości narobiło!!
A wiecie co... widziałam się z moim eksem niby przypadkiem znalazł się na tej ulicy na której byłam Jest ok, tzn nie jesteśmy razem, ale nie jest źle! A więc głowa do góry, po burzy zawsze wychodzi słońce!! |
2009-03-09, 18:30 | #2300 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Onazyje, doradzę Ci coś z własnego nędznego doświadczenia-skasuj jego gg. Takie emocje myślę, że nie dadzą Ci się uspokoić. Bardzo dobrze, że nie poszłaś z nim do łóżka kiedy tego chciał. Teraz by to może bardziej bolało...
Ja jednego nie żałuję-że nie przespałam się z moim eksem. To by było dopiero... ale ja taka cnotkowoniewydymkowa jestem, ale światopoglądu na to chyba nie zmienię. |
2009-03-09, 19:01 | #2301 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 985
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
No dziewczyny a ja sie nic dzisiaj do niego nie odezwałam.
Cały dzien siedze i sie ucze na serio! Az sama nie wierze, ale chyba sie zmobilizowalam do roboty. Mysle o nim caly czas, ale musze myslec o sobie tez, bo inaczej zawale mature!! |
2009-03-09, 19:19 | #2302 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
__________________
You'll Never Find Nobody Better Than Me ! Of Course ! |
|
2009-03-09, 19:19 | #2303 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Kobietki moje drogie POMOCY!
próbuję jakoś falę zwalczyć. Marnie idzie- a już się odbudowywałam. Jedno jest pewne nienawidzę go, tylko cholera dlaczego mnie tak do niego ciągnie jeszcze?!
__________________
'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.' |
2009-03-09, 19:22 | #2304 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
I takie podejście mi się podoba
__________________
You'll Never Find Nobody Better Than Me ! Of Course ! |
|
2009-03-09, 19:39 | #2305 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
|
|
2009-03-09, 19:52 | #2306 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 270
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
__________________
You'll Never Find Nobody Better Than Me ! Of Course ! |
|
2009-03-09, 19:58 | #2307 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Cytat:
A ja weekend spedzilam nad historia i szczerze to juz nia rzygam. Niunia, chcialabym Ci pomoc, ale nie potrafie, sama musisz zawalczyc.. I nie mow, ze nie dasz rady bo dasz.. Eh zebym i ja sie tak zmobiliozowala, bo poki co to mam lenia pieronskiego Co zdajesz? |
||
2009-03-09, 20:06 | #2308 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 223
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
I nie płaszcz się przed nim, nie pokazuj ze jestes slaba. Zacisnij zeby i pokaz mu ze doskonale sobie bez niego radzisz (nawet jesli w srodku bedziesz rozsypana). Nic ich tak nie dobija jak to jak widza jak sobie bez nich dobrze radzimy. A moj eks nie zobaczy ani nie dowie sie jak sobie radze. Milcze, nie mamy kontaktu. Ja udaję ze się trzymam chociaz od srodka mnie rozdziera. ---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ---------- Cytat:
Walcze, walcze, codziennie. Raz jest lepiej raz gorzej. Akurat teraz gorszy okres. Pamietasz jak sie z M. spotkalam pare razy to mialam jakis pretekst zeby nie myslec o ex tlyko zajac mysli kims innym choc przez chwile (nawet na sile) , a teraz juz mi pozostalo tylko o bylym myslec. I nie chce zadnej wiosny, bo wiosna = matura, i nie chce wiosny bez niego. Dzieki ze jestes dziuniaa
__________________
Niezależność radość życia brak obsesji. Dobry kontakt zdrowy dystans garść perspektyw. Edytowane przez seclusion Czas edycji: 2009-03-09 o 20:10 |
||
2009-03-09, 20:18 | #2309 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
Cytat:
Ale niedlugo bedzie ten lepszy okres, bedzie z gorki,a po maturze to juz w ogole cud miod i orzeszki Pomysl sobie, ze bedziemy miec najdluzsze wakacje zycia! I z tego co slyszalam tegoroczne lato ma byc cieple ; ) Bo to jest tak, ze jak mamy nowy obiekt o plci przeciwnej to byly staje sie niewazny. [przynajmniej chwilowo]. Mi bardzo pomogl pozbierac sie 'adorator' i w sumie coraz wiecej ich ale zaznaczam na wstepie, ze faceta nie szukam i mam duzo swietnych kolegow, z ktorymi nie dosc, ze mozna pogadac o wszystkim, to jeszcze nawet na sklepy pojda A ja Ci mowie, ze niedlugo znajdzie sie jakis ktos o kim bedziesz myslec ; ) |
|
2009-03-09, 20:23 | #2310 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 985
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5
dziunia ja strasznie ambitnie biola i chemia rozszerzone...
chcialabym na medycyne |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:06.