Staraczki 2019- część 2

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

U mnie po luteinie (a raczej w trakcie) było małe plamienie dwudniowe, wydzielina brązowa, na pewno nie świeża. Krwią tego nie można nazwać. Zaznaczyłam to w aplikacji jako okres. Testów nie robiłam. Dzisiaj zaczęłam o tym myśleć, że to jakieś dziwne, ale niech będzie.

[stypi_89]

Napisane przez triss

Misty badanie drożności masz dziś czy jutro?

U mnie 1dc nic już nie kumam z tymi testami owu, które wyszły mi mocno pozytywne od 4 dni. Ale już nie wnikam. Zaczynam nowy cykl. Umawiam się do gina i jak pozwoli to działamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli działacie to trzymam kciukasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kami_165]

[1=1a9c51b4548d89d11e721d2 36c99b8ab04e98e50_62b39ef 2e88cf;86683272]U mnie po luteinie (a raczej w trakcie) było małe plamienie dwudniowe, wydzielina brązowa, na pewno nie świeża. Krwią tego nie można nazwać. Zaznaczyłam to w aplikacji jako okres. Testów nie robiłam. Dzisiaj zaczęłam o tym myśleć, że to jakieś dziwne, ale niech będzie.[/QUOTE]U mnie kilka nitek właśnie takich "starych" jak to określiłas oznaczało implantacje
W potem na tescie już widziałam cień. Trzymam kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misty_May]

Triss ostatecznie wychodzi ze w czwartek dopiero. Dziś mi łaskawie lekarka odpisała. Ale jutro idę do nowej zobaczymy co mi powie.

[stypi_89]

Napisane przez Lilith94

Witam się w poniedziałek . Ja też bardzo lubię jeździć na rolkach. A, że mieszkam nad morzem to tu dużo ścieżek i można śmigać . Jane ten weekend zaliczyłam wszystkie stany emocjonalne już chyba. W sobotę się cieszyłam, że chyba się udało. W niedzielę zrobiłam test ale kreska dalej słaba i już zaczęłam powątpiewać. Dziś poszłam na betę i stresuje się strasznie. Ale @ nie ma dalej, więc mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Miłego tygodnia wszystkim

Daj koniecznie znać jak będziesz miała wyniki! Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izzy_91]

[QUOTE=Misty_May;86683048]Ja mam mieć w tym tygodniu droznosc opowiedz o badaniu trzeba się jakoś przygotować?[/Q]


Jeśli chodzi o formalności to skierowanie i dowód osobisty. Przyjeli mnie na oddział. Na miejscu zrobili wymaz z szyjki. Potem poszlam na oddzial, czekałam na korytarzu z godzinę. Lekarka wzięła mnie na usg, potem zalożyli cewnik, pojechalam na wózeczku na rtg, położyłam się na tym ich łóżku, lekarka podała kontrast i cykneli zdjecia. Wróciłam do zabiegowego ubrałam buty i poczekałam chwile na recepte na antybiotyk. (ponoć profilaktycznie daja). I od razu wyszłam. Nie dostałam zadnych srodków przeciwbolowych. Popoludniu wziełam tabletkę przeciwbólową bo chwilami czułam ból podobny do okresowego. Tyle. Nie miała żadnych zaleceń. Lekarz kazał wziac jakas pizame i klapki ale w ogole nie były potrzebne bo kazali zdjac spodnie a na wozku przykryli mnie.

[Misty_May]

O kurde to jak antybiotyk kazali ci brać to co ze staraniami w tym cyklu? Stracone?
Dzięki za opis. Chciałam mieć to już za sobą. A tu się przesunelo

[mychamycha]

Dzień dobry

Napisane przez vidia9

Superv Triss, powodzenia
U mnie chyba dziś też @, wczoraj tak przeokropnie bolały mnie piersi, dziś lepiej ale przeczuwam @ a po cichu liczyłam na prezent na rocznicę ślubu, mamy za trzy tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma @, są nadal szanse. Trzymam kciuki

Napisane przez izzy_91

U mnie dziś 30dc. Przez ostatnie 4 dni pobolewał brzuch i czekam cierpliwie na @ bo cykle mam 27-28dni. Od wczoraj żadnego pobolewania. W tym cyklu miałam drożność więc to pewnie jej zasługa że się opóźnia ale jak dziś nie dostane @ to jutro wywołam ją testowaniem

Mnie też przed terminem @ ze dwa, trzy dni wcześniej pobolewał brzuch, jak na @ a jednak nie przyszła. Powodzenia jutro z testowaniem.

Napisane przez Ska

Hej! Powodzenia


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Ja w zeszłym roku pod koniec sezonu, kiedy tylko pojawiły się modele na tegoroczny, kupiłam piękną, nowiutką szosę i zdążyłam pojeździć na niej raptem 5 razy Najprędzej (mam nadzieję) będę mogła do niej wrócić w przyszłym roku (bo obecnie 8+4tc). Patrzę z zazdrością na TŻ jak wyjeżdża ze swoją na trasę, ale nie jest mi szkoda - Radość że się udało zajść w ciążę jest ponad wszystko!
W ogóle mam potem ambitny plan (jak wszystko się ułoży) przebiec maraton



Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

A czemu nie chcesz jeździć na rowerze? Boisz się?




Dziewczyny, powinnam teoretycznie "niezwłocznie " poinformować o ciąży pracodawcę, tak mam w umowie. Teraz szukam możliwie jak najlepszej opcji, jak opóźnić to informowanie. Myślicie, że można dowiedzieć się o ciąży dopiero w ósmym tygodniu? Np. zakładając, że mam nieregularne miesiączki i długo czekałam na @, albo że pomyliłam plamienie implantacyjne z @? Na bank mnie pracodawca wypytywac o to nie będzie, ale nie wiem, jakby to już było z zakładowym lekarzem, jeśli by mnie do takiego wysłali po przeniesieniu im zaświadczenia od ginekologa.
Umówiłam teraz na 13.05 wizytę u mnie w mieście do ginekologa (wcześniej mam 19.04 wizytę w Polsce). I tak szukam jakichś wymówek przed pracodawca. 13.05 będę w 11t0dc i dopiero wtedy bym chciała wziąć zaświadczenie do pracy.

Czyli podsumowując, obmyslilam, że dowiem się o ciąży w ósmym tygodniu, potem trzy tygodnie czekania do lekarza (wizyta na kasę chorych) i stąd bierze się informacja u pracodawcy dopiero w 11tyg. Myślicie, że czysto technicznie, jest to możliwe? Zwłaszcza to, że o ciąży dowiaduje się dopiero w ósmym tygodniu?

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[Bd15674]

Hej, jestem kadrowa i to co jest w umówię to bardziej tyczy się tego co robisz i Twojego bezpieczeństwa. Nie ma nigdzie napisane w kodeksie pracy, ze musisz poinformować niezwłocznie o ciąży, a warunki umowy o prace nie mogą być mniej korzystne od tych z kodeksu. Notabene moja koleżanka dowiedziała się o ciąży w 10 tygodniu bo miała nieregularne. Jedyne co to pracodawca może Cię wysłać na badania krwi stwierdzające ciąże ale szczerze to moim zdaniem martwy przepis.

[sevenofnine]

Napisane przez mychamycha

A czemu nie chcesz jeździć na rowerze? Boisz się?




Dziewczyny, powinnam teoretycznie "niezwłocznie " poinformować o ciąży pracodawcę, tak mam w umowie. Teraz szukam możliwie jak najlepszej opcji, jak opóźnić to informowanie. Myślicie, że można dowiedzieć się o ciąży dopiero w ósmym tygodniu? Np. zakładając, że mam nieregularne miesiączki i długo czekałam na @, albo że pomyliłam plamienie implantacyjne z @? Na bank mnie pracodawca wypytywac o to nie będzie, ale nie wiem, jakby to już było z zakładowym lekarzem, jeśli by mnie do takiego wysłali po przeniesieniu im zaświadczenia od ginekologa.
Umówiłam teraz na 13.05 wizytę u mnie w mieście do ginekologa (wcześniej mam 19.04 wizytę w Polsce). I tak szukam jakichś wymówek przed pracodawca. 13.05 będę w 11t0dc i dopiero wtedy bym chciała wziąć zaświadczenie do pracy.

Czyli podsumowując, obmyslilam, że dowiem się o ciąży w ósmym tygodniu, potem trzy tygodnie czekania do lekarza (wizyta na kasę chorych) i stąd bierze się informacja u pracodawcy dopiero w 11tyg. Myślicie, że czysto technicznie, jest to możliwe? Zwłaszcza to, że o ciąży dowiaduje się dopiero w ósmym tygodniu?

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

Pewnie obawia się bliskiego spotkania z samochodem. W mieście na ścieżce też można zaliczyć bliskie spotkanie z hot 50-tką wyjeżdżającą z bramy


Nie spinaj się. Mogłaś mieć nieregularne cykle i nie zwracać uwagi na termin @, nic pracodawcy/zakładowemu lekarzowi do tego. Pewnie będą życzyć wszystkiego dobrego i nie zadadzą żadnego pytania poza 'czy wszystko ok'.

[Bd15674]

Zreszta z praktycznego punktu większość kobiet informuje po 3 miesiącu także nie ma co się stresować

[Ska]

Napisane przez mychamycha

Dzień dobry Nie ma @, są nadal szanse. Trzymam kciuki Mnie też przed terminem @ ze dwa, trzy dni wcześniej pobolewał brzuch, jak na @ a jednak nie przyszła. Powodzenia jutro z testowaniem. A czemu nie chcesz jeździć na rowerze? Boisz się?




Dziewczyny, powinnam teoretycznie "niezwłocznie " poinformować o ciąży pracodawcę, tak mam w umowie. Teraz szukam możliwie jak najlepszej opcji, jak opóźnić to informowanie. Myślicie, że można dowiedzieć się o ciąży dopiero w ósmym tygodniu? Np. zakładając, że mam nieregularne miesiączki i długo czekałam na @, albo że pomyliłam plamienie implantacyjne z @? Na bank mnie pracodawca wypytywac o to nie będzie, ale nie wiem, jakby to już było z zakładowym lekarzem, jeśli by mnie do takiego wysłali po przeniesieniu im zaświadczenia od ginekologa.
Umówiłam teraz na 13.05 wizytę u mnie w mieście do ginekologa (wcześniej mam 19.04 wizytę w Polsce). I tak szukam jakichś wymówek przed pracodawca. 13.05 będę w 11t0dc i dopiero wtedy bym chciała wziąć zaświadczenie do pracy.

Czyli podsumowując, obmyslilam, że dowiem się o ciąży w ósmym tygodniu, potem trzy tygodnie czekania do lekarza (wizyta na kasę chorych) i stąd bierze się informacja u pracodawcy dopiero w 11tyg. Myślicie, że czysto technicznie, jest to możliwe? Zwłaszcza to, że o ciąży dowiaduje się dopiero w ósmym tygodniu?

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

Tak, odpuściłam aktywność fizyczną (prócz spacerów i treningów dedykowanych pierwszemu trymestrowi na ytb), gdyż w pierwszej ciąży nabawiłam się krwiaka, nie rezygnując z dotychczasowych ćwiczeń na początku. Dużo stresu mnie to kosztowało, dlatego teraz wolę dmuchać na zimne

Powiem Ci, że dziwny ten zapis w Twojej umowie.. Szczerze mówiąc nawet nie myślałam że może się taki tam znaleźć.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez sevenofnine

Pewnie obawia się bliskiego spotkania z samochodem. W mieście na ścieżce też można zaliczyć bliskie spotkanie z hot 50-tką wyjeżdżającą z bramy


Nie spinaj się. Mogłaś mieć nieregularne cykle i nie zwracać uwagi na termin @, nic pracodawcy/zakładowemu lekarzowi do tego. Pewnie będą życzyć wszystkiego dobrego i nie zadadzą żadnego pytania poza 'czy wszystko ok'.

A to swoją drogą! Niestety dużo kierowców nie za bardzo przejmuje się rowerzystami i jest w stosunku do nich bardzo nieuważna.
Mój TŻ zaliczył kiedyś spotkanie z takim - ten miał jakieś % we krwi i się zamyślił i bach.. wypadek gotowy. Kask uratował Mu wtedy życie..

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[mychamycha]

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi

Napisane przez Ska

Powiem Ci, że dziwny ten zapis w Twojej umowie.. Szczerze mówiąc nawet nie myślałam że może się taki tam znaleźć.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

To praca fizyczna, pracuję w sklepie. Dzwigania nie ma, ale dużo stoję, często się schylam itp. Póki jednak będę się dobrze czuć, a na razie tak jest, chciałabym odwlec w czasie informowanie pracodawcy.
Po poinformowaniu pewnie wyślą mnie sami na l4, bo raczej nie będą mieli jak zapewnić mi lepszych warunków pracy.

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[Misty_May]

Laseczki ja tak tylko przeskrolowalam temat ciąży i rowerów więc nie wiem co tam dokładnie piszecie ale DZIEWCZYNKI NIE JEŹDZIMY NA ROWERACH w ciąży. Absolutnie nie. Są wstrząsy drgania wszystko bezpośrednio przechodzi do dolnych partii brzucha. A już w ogóle upadek czy coś. Dlatego odstawcie rowery.

[mychamycha]

Napisane przez Misty_May

Laseczki ja tak tylko przeskrolowalam temat ciąży i rowerów więc nie wiem co tam dokładnie piszecie ale DZIEWCZYNKI NIE JEŹDZIMY NA ROWERACH w ciąży. Absolutnie nie. Są wstrząsy drgania wszystko bezpośrednio przechodzi do dolnych partii brzucha. A już w ogóle upadek czy coś. Dlatego odstawcie rowery.

Spojrzałam w internet. Rzeczywiście raczej nie jest to zalecane. Szkoda

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[sevenofnine]

Napisane przez Misty_May

Laseczki ja tak tylko przeskrolowalam temat ciąży i rowerów więc nie wiem co tam dokładnie piszecie ale DZIEWCZYNKI NIE JEŹDZIMY NA ROWERACH w ciąży. Absolutnie nie. Są wstrząsy drgania wszystko bezpośrednio przechodzi do dolnych partii brzucha. A już w ogóle upadek czy coś. Dlatego odstawcie rowery.

Ale stacjonarny bez nie wiadomo jakich obciążeń chyba wciąż jest ok?

[mychamycha]

Napisane przez sevenofnine

Ale stacjonarny bez nie wiadomo jakich obciążeń chyba wciąż jest ok?

Z tego co wyczytałam, to stacjonarny jest ok.


Godzinę temu pojawiły się mamy grudniowe.

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[Ska]

Napisane przez Misty_May

Laseczki ja tak tylko przeskrolowalam temat ciąży i rowerów więc nie wiem co tam dokładnie piszecie ale DZIEWCZYNKI NIE JEŹDZIMY NA ROWERACH w ciąży. Absolutnie nie. Są wstrząsy drgania wszystko bezpośrednio przechodzi do dolnych partii brzucha. A już w ogóle upadek czy coś. Dlatego odstawcie rowery.

O to, to, też o tym słyszałam Pożegnałam się z moją szosą, kiedy tylko się dowiedziałam o Fasolce Ale w przyszłym roku dam czadu, jeśli czas pozwoli

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez mychamycha

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi


To praca fizyczna, pracuję w sklepie. Dzwigania nie ma, ale dużo stoję, często się schylam itp. Póki jednak będę się dobrze czuć, a na razie tak jest, chciałabym odwlec w czasie informowanie pracodawcy.
Po poinformowaniu pewnie wyślą mnie sami na l4, bo raczej nie będą mieli jak zapewnić mi lepszych warunków pracy.

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

W takim razie spoko To bardzo miłe, że dbają o kobiety w ciąży
Myślę że do 10-11tc brak informowanie pracodawcy jest jak najbardziej zrozumiały.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[AnnaLenna]

Napisane przez izzy_91

U mnie dziś 30dc. Przez ostatnie 4 dni pobolewał brzuch i czekam cierpliwie na @ bo cykle mam 27-28dni. Od wczoraj żadnego pobolewania. W tym cyklu miałam drożność więc to pewnie jej zasługa że się opóźnia ale jak dziś nie dostane @ to jutro wywołam ją testowaniem

W którym DC będziesz miała badaną drożność ?

Napisane przez Ska

Hej! Powodzenia


Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------


W ogóle mam potem ambitny plan (jak wszystko się ułoży) przebiec maraton



Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Ambitnie. Podziwiam ludzi , którzy startują w maratonach. Sama próbowałam kiedyś biegać i niestety nie mogłam przełamac się na tyle , żeby zawalczyć i biec dalej a co dopiero maratony

Napisane przez izzy_91

Jeśli chodzi o formalności to skierowanie i dowód osobisty. Przyjeli mnie na oddział. Na miejscu zrobili wymaz z szyjki. Potem poszlam na oddzial, czekałam na korytarzu z godzinę. Lekarka wzięła mnie na usg, potem zalożyli cewnik, pojechalam na wózeczku na rtg, położyłam się na tym ich łóżku, lekarka podała kontrast i cykneli zdjecia. Wróciłam do zabiegowego ubrałam buty i poczekałam chwile na recepte na antybiotyk. (ponoć profilaktycznie daja). I od razu wyszłam. Nie dostałam zadnych srodków przeciwbolowych. Popoludniu wziełam tabletkę przeciwbólową bo chwilami czułam ból podobny do okresowego. Tyle. Nie miała żadnych zaleceń. Lekarz kazał wziac jakas pizame i klapki ale w ogole nie były potrzebne bo kazali zdjac spodnie a na wozku przykryli mnie.

Szybko i na temat. A czy czułaś jakiś dyskomfort ( ból) przy całym zabiegu ? Ile to wszystko trwało ?


Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[Misty_May]

Tak stacjonarny ok ale tak naprawdę pierwsze tygodnie trzeba bardzo bardzo na siebie uważać nie przmeczac sie. Ciąża to ogromne obciążenie dla organizmu nie ma. Się co oszukiwać. Poza tym na samym początku ryzyko utraty ciąży jest duże a po co sobie potem pluc w brodę? Nawet przy samym zagniezdzeniu nie jest wskazany wysiłek fizyczny bo to pobudza skurcze macicy a te z kolei utrudniają zagnieżdżenie. Dlatego ja w drugiej fazie zwalniam tempo. No ale u mnie każdy cykl na wagę złota i problemy z zagniezdzaniem więc u mnie to już w ogóle jak z jajkiem

[Lilith94]

Właśnie sprawdziłam i mam wyniki. Dalej nie umiem się cieszyć tylko się martwię, bo przez cały czas mnie jakby jajniki bolą i jest tak dziwnie. Jutro idę do lekarza. Przez cały czas mam jakieś źle przeczucia

[gojka24]

Napisane przez Lilith94

Właśnie sprawdziłam i mam wyniki. Dalej nie umiem się cieszyć tylko się martwię, bo przez cały czas mnie jakby jajniki bolą i jest tak dziwnie. Jutro idę do lekarza. Przez cały czas mam jakieś źle przeczucia

Gratulacje..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[triss]

Lilith gratuluję bety progesteron zdecydowanie za nisko więc dobrze że jutro lekarz. Na pewno da ci odpowiednią dawkę i będzie wszystko ok trzymam kciuki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vidia9]

Napisane przez Lilith94

Właśnie sprawdziłam i mam wyniki. Dalej nie umiem się cieszyć tylko się martwię, bo przez cały czas mnie jakby jajniki bolą i jest tak dziwnie. Jutro idę do lekarza. Przez cały czas mam jakieś źle przeczucia

Gratulacje, ciesz się ! może być dziwnie, Twoje ciało się zmienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mychamycha]

Napisane przez Lilith94

Właśnie sprawdziłam i mam wyniki. Dalej nie umiem się cieszyć tylko się martwię, bo przez cały czas mnie jakby jajniki bolą i jest tak dziwnie. Jutro idę do lekarza. Przez cały czas mam jakieś źle przeczucia

Gratulacje! A na Progesteron coś dostaniesz i będzie wszystko ok.

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

[Lilith94]

Bardzo to ja się cieszę, że trafiłam tu kilka miesięcy temu. To forum to taka skarbnica wiedzy! Gdyby nie wy, to totalnie nie wiedziałabym co mam robić po tym jak zobaczyłam test. I nie wiedzialabym, ze lepiej też zbadać ten progesteron. Przynajmniej idę przygotowana do lekarza. Ja się tak mało tu udzielałam, bo w porównaniu do was to ja mam wiedzę tylko z biologii w podstawówce 😂

[Ska]

Napisane przez Lilith94

Właśnie sprawdziłam i mam wyniki. Dalej nie umiem się cieszyć tylko się martwię, bo przez cały czas mnie jakby jajniki bolą i jest tak dziwnie. Jutro idę do lekarza. Przez cały czas mam jakieś źle przeczucia

Gratuluję Tak, na początku jest ból jak na @, także spokojnie. Bądź dobrej myśli!
Który to dc?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Lilith94]

36 dc a cykle mam 31-33 dni zazwyczaj. Idę jutro do tego lekarza na 18:40. No już pozniej to się chyba nie dało 😉

[Misty_May]

Napisane przez Lilith94

36 dc a cykle mam 31-33 dni zazwyczaj. Idę jutro do tego lekarza na 18:40. No już pozniej to się chyba nie dało

A dupka nie masz? Może weź? Bralas kiedyś? Albo luteine?

[AnnaLenna]

Napisane przez Misty_May

Tak stacjonarny ok ale tak naprawdę pierwsze tygodnie trzeba bardzo bardzo na siebie uważać nie przmeczac sie. Ciąża to ogromne obciążenie dla organizmu nie ma. Się co oszukiwać. Poza tym na samym początku ryzyko utraty ciąży jest duże a po co sobie potem pluc w brodę? Nawet przy samym zagniezdzeniu nie jest wskazany wysiłek fizyczny bo to pobudza skurcze macicy a te z kolei utrudniają zagnieżdżenie. Dlatego ja w drugiej fazie zwalniam tempo. No ale u mnie każdy cykl na wagę złota i problemy z zagniezdzaniem więc u mnie to już w ogóle jak z jajkiem

Ojej ! Nie pomyślałam . Jestem 5 dzień po owulacji a wczoraj byłam rowerem na długiej przejażdżce jak wróciłam do domu to ledwo żyłam. Teraz żałuje , ze tak zaszalałam

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka