|
|
#2281 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
ale z nią się nie da żyć na warunkach pokojowych...
__________________
|
|
|
|
#2282 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 435
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Wiesz co Yes Twoje poste mnie aż rażą, nie obraź sie, ale sory...
JESTEŚ DZIECKIEM!! balujesz ciągle i Ci mało. Postaraj sie zrozumieć trochę mame. Dopiero co skończyłaś gimnazjum a widzę że chciałbyś żeby wolno było Ci na wszystko. Nie spiesz sie tak do dorosłości bo jak juz będziesz pełnoletnia to będziesz tęsknić za tymi latami. Martwi sie o Ciebie i to dobrze o niej świadczy. Sama pisałaś niedawno ze za dużo pijesz, więc może to wyjdzie Ci na dobre
Edytowane przez Kadunia Czas edycji: 2008-07-13 o 22:32 Powód: literówka |
|
|
|
#2283 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Nie chodzi mi tylko o te balety...
Ja po prostu nie znoszę moich starszych. Zawsze muszą coś spie*rzyć... Po prostu oni nie zachowują się jak prawdziwi rodzice . No bo ej... robią problemy z:a) pieniędzmi. Jakby ich mieli mało. Dają mi kieszonkowe (50zł ![]() ) raz w miesiącu i myślą że mi to ma starczyć na : - wypady na miasto (na loda, na soczek), ciuchy i kosmetyki. Bo jak już ich proszę żeby mi dali np. na szampon do włosów czy bluzkę to cały czas mówią, że dostaje pieniądze od nich i nie potrafię się gospodarować nimi. A nie potrafią zrozumieć że ja w tym wieku niestety mam takie wydatki... (a pracy nie ma. Ja na prawdę mogłabym roznosić te ulotki, być hostessą czy coś ale kurde w tym zapiziałym mieście na prawdę albo są oferty do pracy na budowie (dla facetów) a jak jakaś hostessa czy kasjerka czy cokolwiek to koniecznie jest ukonczenie 18 lat... Ale sobie to kupują ciuchy-perfumy-kosmetyki itd. o niewiadomo jakiej cenie... Dobra wiem, to są ich pieniądze ale mogliby choć czasem się podzielić i zabrać mnie i sis na jakieś większe zakupy... A tu N-I-E.b) ograniczaniem mnie. Są wakacje do cholery! A oni do mnie, że mam wracać o 22... Jak o tej wracałam w trakcie roku szkolnego. Na imprezy tak to nie chodzę, w te wakacje zaczęłam (i znając zycie już skonczyłam)- ale wracam do domu w trzeźwym stanie, punktualnie. Jezzu moi znajomi mogą sobie siedzieć do 24, tylko oczywiście nie Ja. ![]() c) podwiezieniem mnie gdziekolwiek. Dobra fajnie, ojciec ma prawko ale... samochód jest tylko do Jego użytku. On sobie jeździ samochodem wszędzie (na miasto, na działkę, do znajomych, na zakupy) wszędzie. A jak ja raz w zyciu go poprosiłam zeby mnie podwiózł na miasto bo spóźniłam się na autobus a następny jest za późno (i np. pada deszcz bo tak to z kapcia chodzę..) to oczywiście NIE. Matko święta, wielki problem, samochód stoi pod chatą a na miasto mam spory kawałek i na prawdę się gdzieś spieszę, ale niee. ![]() d) czepianiem się o wszystko. Np. posprzątam pokój a mama i tak powie, że jest burdno i syf (i tak 7 dni w tygodniu 24 h na dobę). Że za mało się uczę (4,2 na koniec gimnazjum to może nie jakieś super wyniki ale na prawdę na więcej nie dałam wyciągnąć). Nawet o to że farbuję włosy, albo nie pozmywałam po sobie naczyń (ja zawsze np. po obidze odpoczywam z 15 minutek i dopiero myję). ![]() e) porównywaniem mnie do innych. Oni mogą mnie porównywać do niektórych np do mojej siostry 'jak była w Twoim wieku' - np że tak często nie wychodziła na miasto, ale jak ja np. powiem że córka ich znajomych może sobie siedzieć na mieście do 24 , to słyszę: - A co mnie obchodzą inni? . I weź z takimi gadaj..Boże. Na prawdę mogłabym wymieniać, ale ja Tu po prostu nie wytrzymuję... Nie mogą zrozumieć że są wakacje, że chcę odpocząć i nie sprzątac 7 dni w tygodniu i częsciej wychodzic na miasto... Ale nie... Oni nie potrafią tego zrozumieć. I to mnie boli. Że ja im pomagam, jestem ku*wa dobrą, grzeczną, odpowiedzialną córką a Oni tego nie doceniają...
__________________
|
|
|
|
#2284 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Yes po części Ciebie rozumiem
TYlko ja na balety zaczełam chodzić dopiero w zeszłe wakacje mając lat 17. Zawsze jak wracam z imprezy muszę być punktualnie o 1.15 ostatnim autobusem z centrum katowic do mnie do domu. Następny jest o 3.00 tym więkość moich znajomcyh wraca. Teraz gdzie ta różnica? Przecież i tak wracam do domu po ciemku, nie ma ludzi a impreza się rozkręca koło 23. Ale nie.. ja nie mogę. I kropka. Jak była sytuacja że były 3 18stki moich znajomcyh co miesiąć to już ALE bo ciągle imprezuje. A imprezuje raz w miesiącu góra. Są wakacje.. a ja muszę być w domu o 22. Żadko pozwalają zostać dłużej. Jak jest rok szkolny to 21 NAJPÓŹNIEJ. Problemy że się nie uczę. A właśnie się ucze.. ale z matmy nigdy dobra nie byłam. Nie będe. Tak czy siak mam dobrą szkołę, ciesze się że mam takie oceny, bo ciężko jest takie w ogóle mieć. Dla mnie średnia 3.9 w tej klasie to jest SUKCES. Dla nich nie. Sprzątanie.. u mnie można z podłogi jeść. Matka codziennie myje, odkurza codziennie, kurze codziennie. A wiecie co jest najlepsze?? Wydatek na mojego kota to 200 zł jednorazowo (potem do tego jedzenie). Kota mam w domu 4 dni, a już 7 razy słyszałam ile on kosztował. (Kit że moja siostra ma rybki, raz w tygpodniu schodzi 100 L wody na nie, co chwile kupują nowe żwirki roślinki itd. itp. Ale To jest nie ważne. Nie jade z nimi na wakacje, bo chciałam pojechać ze znajomymi. A więc dostane 500 zł w zamian. Ale dzisiaj usłyszałam ze nie bo jestem chamem;/ (Moja mama poprostu prowokuje to wszystko) Ale ojciec wierzy jej;/ Słyszałam ze są wakacje a ja jestem Leber i LEń i nawet na siebie nie zarabiam. Więc gówno nigdzie nie jade. I co ja mam do h**ja zrobić????? |
|
|
|
#2285 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
mar- wiesz u mnie z baletami to tak że ja chodziłam TYLKO z moją pełnoletnią siostrą. Tak to by mnie W ŻYCIU nie puścili...
Te powroty do domu z baletów też są chore. Lepiej żebym wracała (z siostrą oczywiscie) o 1 czy 2 po ciemku czy o 4 jak już jest jasno? (u nas balety się rozkręcają jakos o północy także...) eh szkoda gadać ![]() widzę że Nasi rodzice mają podobne 'problemy wychowawcze'... ![]() ![]() ja się staram a oni po prostu tego nie doceniają... I to mnie tak dręczy... ![]()
__________________
|
|
|
|
#2286 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
No właśnie z żadnej strony nie dogodzisz bo i tak jest źle.. mam ochote kiedyś wrócić do domu nad ranem.. ale wiem że będzie gorzej
|
|
|
|
#2287 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Chryste YES co ty wogóle wygadujesz?
Przeczytałaś może kilka razy to, co napisałaś o swojej rodzinie? Na prawdę, mi się głupio robi, jak Cię czytam. Poważnie. Wybacz mi ostre słowa, ale zachowujesz się trochę jak rozkapryszona gówniara. Wybacz, że Ci to piszę, ale nie będę Ci pisać, że jesteś biedna, tylko dlatego, że Cię lubię. Yes, ja Cię naprawdę bardzo bardzo lubię, i właśnie dlatego Ci to piszę! aa). Nie dziwię się ani odrobinę Twojej matce, że ma do Ciebie pretensję o balowanie i późne powroty do domu. Masz 16 lat, jesteś jeszcze bardzo niedojrzała i nie uważasz na siebie w ogóle! Chlejesz jak nienormalna tanie wina, często urywa Ci się film, nie pamiętasz co się działo do tego stopnia, że zaczynasz się zastanawiać dlaczego spóźnia Ci się okres... a). Nie jesteś jedyną osobą, której ciężko jest zdobyć pieniądze i cała masa nas nie ma wszystkiego, co chciałaby mieć. Trzeba być trochę wyrozumiałym, serio. Jeśli chodzi o pracę, to sorry. Nie trzeba mieć 18 lat ani do ulotek, ani do bycia hostessą. Sama wielokrotnie roznosiłam ulotki i robiłam za hostessę nie mając 18 lat. Musisz dokładniej poszukać, jeśli Ci zależy ![]() b). Litości, Yes. Patrz aa). c). Zgadzam się z tobą, mam to samo, też mnie wku*wia nieziemsko jak mnie nie chcą gdzieś podrzucić z powodu... bez powodu nie chca, z lenistwa d)., e). - To już jest nieodłączna część rodzicielstwa Chyba wszystkie dobrze to znamy... Pewnie poczułaś się jakby opieprzyła Cię Twoja matka czy coś w tym stylu, ale trudno. Jakoś to przeżyję. Yes, i nie jestem jakimś mutantem, skoro piszę takie rzeczy, nie uważam się ani za super córkę ani za jakąś idealną nie wiem kogo ![]() Również imprezuję, piję komandosy , wracam za późno do domu i wysłuchuję wiecznego marudzenia w domu - ale staram się widzieć granice i najzwyczajniej w świecie MIEĆ SZACUNEK DO INNYCH.Niestety, tego szacunku Ci trochę brakuje - nie mówię, że tak jest na pewno, ale tak wynika z Twoich postów. Przepraszam, że Cię tak ostro oceniłam, nie chcę żebyś poczuła się jakoś strasznie dotknięta - ale właśnie to co napisałam, WYNIKA Z TEGO, CO TY PISZESZ. Tak Cię widzą inni, ze względu na to, co ty nam o sobie opowiadasz. Nieźle się rozpisałam, kurczę
|
|
|
|
#2288 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
ja to samo...
Juz powoli przestaje mi zależeć na dobrych relacjach skoro to tylko ja mam się starać a nie obie strony... Czasem mam własnie ochotę zrobić im na złość, pokazać że skoro taka im nieodpowiadam to mogę spozniac się kilka h, przychodzic napruta... Ciekawe czy by im się to spodobało.. ![]() ![]() be- aa ) ( )- film urwal mi się raz w zyciu (moje urodziny) i mam od tego czasu nauczkę na przyszłość, wiem na ile % mogę sobie pozwolić. I nie przekraczam tej granicy. Piję zawsze w zaufanym towarzystwie przyjaciół, nigdy nie z 'przed chwilą poznanymi znajomymi', NIGDY nie wracam sama do domu i nigdy nie po pijaku (no, raz mi się zdarzyło ale nie byłam mocno pijana tylko 'wstawiona'). Więc raczej uważam na siebie . a to że mi się okres spóźnia to zawsze mam takie dziwne schizy i urojenia, ale po prostu na mózg mi siada kiedy mam cykle 24, 38, 28, 50 dni... I nie o to chodzi, że niewiadomo co robię (bo jestem nietykalna że tak powiem :P) po prostu tak mam. a) -ja naprawdę szukam tej pracy, wchodzę codziennie po pare razy na wszelkie możliwe stronki ale u mnie w tym durnym mieście aby być hostessą TRZEBA mieć te 18 lat... Jak chciałam jechać na truskawki do babci to rodzicom się to nie podobało... (i weź gadaj z takimi...) b) -no kurdę... ale co im przeszkadza czy będę w domu o 22 czy o 24 (tak czy siak jest ciemno) a moi znajomi na dwór wychodzą o 21 także rzeczywiście długo sobie z nimi posiedzę . Nie be, nie poczułam się jakby mnie matka opiep*zyła... Rozumiem wasze zdenerwowanie tym co piszę o rodziach. Nie powiem im prosto w twarz co o tym wszystkim myślę, więc wolę tu napisać... Oni sami sobie wmawiają, że jestem jakaś hm...'towarzyska i rozchulana' i w ogóle (agrumenty? blond włosy i lekki makijaż wystarczy...) pff. NIGDY, przenigdy nie widzieli mnie ani upitej ani zjaranej... Oni robią ze mnie chyba jakąś najgorszą córkę świata... -,- Skoro oni mnie uważają za jakąś 'towarzyską lalunię' (bo tak można wywnioskować z tego co do mnie mówią) to ja nie będę miała do nich szacunku. A powodów do takiej oceny nie mają, także...
__________________
Edytowane przez yes Czas edycji: 2008-07-13 o 23:41 Powód: dopisek (; |
|
|
|
#2289 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 435
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Podpisuje sie rekami nogami i włosami pod tym co napisała Be.
Odnośnie pracy, wybacz, ale widać że nie szukasz. Hostessa musi mieć ukończone 16lat zarowno jak i na ulotki. jak skończysz 17 to mozesz wykładać towar w hipermarketach (przynajmniej w moim mieście sa takie granice wiekowe). Poza tym na pewno masz duzo znajomosci trzeba trochę popytać ![]() Ja pracowałam jako hostessa we wrześniu i październiku 2006 czyli jak mozna łatwo obliczyc miałam 16lat i 4 miesiace
|
|
|
|
#2290 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 089
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
dzień dobry
wróciłam jutro znów jadę. a teraz biegnę na zakupy miłego dnia
__________________
|
|
|
|
#2291 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
i jak było?
Zgadzam się z dziewczynami ale też jestem po stronie Yes. Też moi rodzice czasami przeginają. Najgorzej kiedy moja mama prowokuje i zaczyna się potyczka słowna.. Wtedy dowiaduje się że nie szanuje własnej matki. Szanuje ale także wymagam szacunku a w moim domu go nie ma. |
|
|
|
#2292 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
ale mar to jest cos innego. jestes troche starsza od yes,do tego nie tlenisz wlosow,nie malujesz sie i nie kreujesz na laleczke<wybacz yes>....gdyby moja corka tak sie"lansowala" to chyba ze zlosci bym jej z domu nie wypuscila.....
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
|
|
|
#2293 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 435
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
dzien dobry
|
|
|
|
#2294 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
dobry kadunia
ja w sobote nad morze jade
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
|
|
|
#2295 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 435
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
moja adzia
![]() ale Ci fajnie żebyś tylko pogode miałaJa chce koniecznie jechac z TŻ na Wegry w sierpiu ale musimy sie zdecydowac juz z brakuje nam 3 osob....
|
|
|
|
#2296 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
dlaczego brakuje Wam 3 osob?? do czego?
wielokaty planujecie?![]() ![]() ![]() ![]() no ja tez mam nadzieje,ze bedzie pogoda,mam nadzieje ze przez 2 tyg cos tam nam sie trafi a jak nie....coz....poradzimy sobie jak bedzie padac to namiocik< > albo jakies wypady na miasto i imprezki jakies.....no i duuuzo piwa bez wzgledu na pogode
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
|
|
|
#2297 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Ja miałam z tż i znajomymi jechać nad morze ale dupa z tego wszystkiego wyszła!
![]() Jakie to jest nieziemsko wkurzające, kiedy ludzie się wycofują w ostatniej chwili... A teraz.... a teraz to nie wiem dokąd jadę
|
|
|
|
#2298 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Cytat:
Bee a ja miałam siedzień 2 tyg nad morzem i nie wyszło a mój TŻ zap**ierdala po 12 godzin dziennie żeby on sam mógł pojechać A teraz mi głupio
|
|
|
|
|
#2299 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Czemu Ci nie wyszło?
![]() Wrrrr ja się chcę gdzieś ruszyć... Mogę jechać do rodziny na wieś, tam gdzie byłam przez 2 ostatnie lata, ale nie mam na to jakiejś szalonej ochoty, nawet gdy zabiorę ze sobą tż
|
|
|
|
#2300 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Bo rodzice mi nie dadzą kasy jak obiecali... gdybym to wcześniej wiedziała to poszłabym do pracy;(
|
|
|
|
#2301 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
witam
![]() dzisiaj jadę na 5 dni do babci (razem z siostą i koleżanką która przyjechała do Nas we Wtorek) .W końcu sobie odpocznę od rodziców a rodzice ode mnie :P adulka- żebyś tylko pogodę miała
__________________
|
|
|
|
#2302 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 856
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Cytat:
Cytat:
__________________
Je ne veux pas travailler Je ne veux pas déjeuner Je veux seulement oublier Et puis je fume |
||
|
|
|
#2303 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
no wiem. ale co mam zrobić skoro staram się, rozmawiam z Nimi (tak proszę państwa, dużo rozmawiam z rodzicami i nie zasadadzie atak-obrona-atak, tylko normalna rozmowa..) . Ale do nich to niedociera, nie potarfią mi nawet o 1 godzinę wydłużyć granicy powrotu do domu
. Ale jak coś Oni ode mnie chcą to muszę natychmiast to zrobić (np. pomajstrowac przy kompie, bo ja sie na tym najbardziej znam). Nie potrafią mi lekko 'ułatwić' życia skoro ja im 'ułatwiam' .Dobra, mam dość gadania o tym .Pożyjemy, wrócimy, zobaczymy
__________________
|
|
|
|
#2304 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
ja pie**ole!! wlasnie sie pozarlam z moim TZ o...prace:/ zal.....
od sierpnia,po powrocie znad morza chce isc do pracy do mojego bylego szefa do jego pizzerii. jako barmanka albo kelnerka, jeszcze nie wiem czego bedzie potrzebowac. i oczywiscie moj facet taaaaaaaaaaaaki foch...ZNOWU JAKO BARMANKA?!?!?!?! no ja pie.....a gdzie ja niby mam sobie znalezc prace na sierpien/wrzesien i pozniej weekendy?? do zadnego sklepu nie pojde i tyle. nie zdziwie sie jak o taka *******e zerwiemy<dzis mnie tym straszyl!>bo ja nie popuszcze na bank...potrzebuje kase, nie chce żerowac na moich rodzicach,a mam przed soba chrzest, slub mojej sis, 2 latka mojego drugiego chrzesniaka i gwaizdka:/ i ciekawe skad ja do cholery mam wziac na to kase?!
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
|
|
|
#2305 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 435
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Adka
faceci są żałosni...Ksh do sostofurdo może jestes chetna?![]()
|
|
|
|
#2306 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 856
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Kurde, Ada, jak on o coś takiego robi awanturę...
![]() Nie da się mu przegadać? Kadunia, a w Sosto nie byłam, ale słyszałam , że jest fajnie To by wszystko zależało od kasy (czyli od mamy ) i terminu...
__________________
Je ne veux pas travailler Je ne veux pas déjeuner Je veux seulement oublier Et puis je fume |
|
|
|
#2307 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Też bym chciała z Wami pojechać
|
|
|
|
#2308 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
nie da mu sie przegadac. jeszcze klocimy sie najpierw przez tel a pozniej sms i on do mnie wylecial z tekstem:'nie uwazasz ze nie potrafimy byc razem? ty nie ustapisz a ja w tym wypadku tez. bedziemy sie z tym meczyc...czasami lepiej byc wolnym.' ja mu na to ze tak...ma racje. a on na to czyli koniec tak?? ja juz takiego wku....a zalpalam na maxa i mu odpisalam ze nie zerwe z nim przez smsa. ze jestesmy dorosli. podobno
po pracy<ok6> przyjedzie po ciuchy<i tak mial jechac do rodzicow dzisiaj> i zobaczymy co to bedzie. najwyzej wezmie ode mnie wszystkie swoje ciuchy i tyle....mam juz dosc normanie
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
|
|
|
#2309 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 402
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
dziewczyny dołączam do waszego grona
Ja to możliwe że dopiero teraz na wizażu znalazłam zapuszczaczki włosów
|
|
|
|
#2310 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Zapuszczamy włosy cz.VI
Anathallo, tylko, że my tu rozmawiamy głównie o wszystkim, a najmniej o włosach
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:27.




. No bo ej... robią problemy z:


, wracam za późno do domu i wysłuchuję wiecznego marudzenia w domu - ale staram się widzieć granice i najzwyczajniej w świecie MIEĆ SZACUNEK DO INNYCH.



żebyś tylko pogode miała


