Maturzystki 2010 cz. VI - ciemno wszędzie, głucho wszędzie,co to będzie,co to będzie?

[star15]

Napisane przez onaaa333

Jeej, podziwiam i trochę zazdroszczę
Dobrze jest być tak pozytywnie nastawionym i wierzyć w swoje możliwości. To chyba najlepsze myślenie tuż przed maturą
A co do podświadomości to słyszałam właśnie o wielu takich eksperymentach i to się sprawdza

Dziś mam dobry dzień, bo znalazłam dwie koszulki ONLY i H&M na używaku, to i do matury jestem nastawiona optymistycznie, a co.

[blue_apple]

Napisane przez star15

Dziś mam dobry dzień, bo znalazłam dwie koszulki ONLY i H&M na używaku, to i do matury jestem nastawiona optymistycznie, a co.

łaaaaa

[chiddy]

cześć i czołem. kluski z rosołem

Napisane przez star15

Dziś mam dobry dzień, bo znalazłam dwie koszulki ONLY i H&M na używaku, to i do matury jestem nastawiona optymistycznie, a co.

optymizm i dobre nastawienie to podstawa
tak trzymać

[blue_apple]

wszystkie watek przegladają, a żadne nie poleje

[Karmenka]

<polewa Marcie>

[BeaS]

Szatek, co Ty tak alkohol lubujesz?

btw. naukowe rozmowy o północy - bezcenne.

[parodia]

Napisane przez cao

łooooo matko! z tydzień hcyba tutaj nie zaglądałam,wybaczcie
ale święta,skzoła,nauka :P eh :P
dzisiaj kolezanka w skzole stwierdzila ze nie widzi mnie na prawie bo jestem zbyt rozrywkowa <lol2>
Chyba przez to nie zaglądanie doznałam jakiegoś zacofania,przeglądając rozne wątki czesto natrafiam na zwrot "alee urwał" co on oznacza? :P
Kurcze to mój 500 post

A co do stron związanych z matą to ja osobiście lubię http://www.edulandia.pl/Edulandia/0,98379.html

Jak to słyszę, to mnie

Napisane przez star15

A tak serio, zaczęłam wierzyć w siebie, wiecie? Że zdam dobrze, że przyszłość mi się ułoży tak, jak tego chcę. Nie ma co się frustrować, zwłaszcza, że rzekomo mózg spełnia nasze podświadome założenia. czyli przykładowo, jak myślimy: nie zdam tego dobrze i tak, to on dąży do tego, by rzeczywiście tak było. A jeśli myślisz: zdam dobrze i już!, to naprawdę zdasz.
Robiono nawet kiedyś taki eskperyment wśród początkujących sprzątaczek. Wzięto pewną grupę, połowie powiedziano, że podczas ich pracy spala się bardzo dużo kalorii (2x więcej niż rzeczywiście) i że na pewno w tej pracy schudną. Drugiej połowie nic nie powiedziano. I wiecie, że ta pierwsza grupa rzeczywiście po upływie jakiegoś tam czasu schudła bez zmiany sposobu odżywiania, a druga grupa nie? Nieźle. Efekt placebo.

To co, idziemy na sprzątaczki?
Chociaż jak wiemy, że nie działa...

Marta, bo do matury będzie alkoholik

Dżizys, właśnie skończyłam pisać rozwój wydarzeń w Dżumie. Nic, że przeczytałam połowę, byłam ciekawa, co dalej, a teraz wiem , że tego nie ma nigdzie w necie, a baba sobie zażyczyła miesiącami i że jescze Tanga nie skończyliśmy, ale już mamy Dżumę

Idę, bo jutro wielki sprawdzian ze stereometrii

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

:polewa następna kolejkę:

ooo, nadzieje trzeba mieć

no to od rana ja Tobie polewam a co!
a no trzeba, tylko czasem tak jakoś jej nie ma...

Dzień dobry kluseczki;*
jednak ósma to nadal środek nocy. Nie chciało mi się wstać i wstałam o 8:30.

drukowałam maturę z polaka, ale że nie miałam już kartek to wzięłam blok rysunkowy i wyszła lekka masakra. Papier się nie daje, nie utrzymuje tuszu i mi sie rozmazuje. W bibliotece wydrukuję. I dzisiaj sędzia-polonistka oceni.

Wiecie co, ja też nie widzę sensu w dalszym chodzeniu do szkoły. Wstałam z takim pesymizmem (myśli o szkole), że aż szok.

dobra lecę o 9:30 mam busa.

[czijo]

Dzień dobry ;*
Olewam dziś szkołę. Przed chwilą miałam taki atak bólu, że tylko siedziałam zwinięta i jęczałam nie chcę, żeby mnie to dopadło w połowie francuskiego.
Boję się, co mama powie. Ona myśli, że my w tej szkole NAPRAWDĘ COŚ ROBIMY. a wczoraj nawet WOS był wolny, choć nasz nauczyciel WOS-u to akurat ostatnia osoba, która by komukolwiek odpuszczała
Zrobię lepiej jakieś zadania z ciągami zbieżnymi, żeby jej pokazać

@parodia - rozwaliłaś mnie tym o facetach mam nadzieję, że na AGH też pełno takich

[star15]

Bry, Uszatki. ;**

Napisane przez parodia

To co, idziemy na sprzątaczki?
Chociaż jak wiemy, że nie działa...

Dżizys, właśnie skończyłam pisać rozwój wydarzeń w Dżumie. Nic, że przeczytałam połowę, byłam ciekawa, co dalej, a teraz wiem , że tego nie ma nigdzie w necie, a baba sobie zażyczyła miesiącami i że jescze Tanga nie skończyliśmy, ale już mamy Dżumę

Idę, bo jutro wielki sprawdzian ze stereometrii

A co tam może komuś uda nam się wkręcić w inny sposób, np. że jak odkurzacz się przytknie do brzucha to wyssie nam tłuszcz.

Jej, ja tak samo miałam z Granicą! nie wyrobiłam się na czas z czytaniem, a chciałam dokończyć, a tu na lekcji mi mówią, co dalej. Niefajne. Ale i tak przeczytałam.

Napisane przez czijo

Olewam dziś szkołę. Przed chwilą miałam taki atak bólu, że tylko siedziałam zwinięta i jęczałam nie chcę, żeby mnie to dopadło w połowie francuskiego.
Boję się, co mama powie. Ona myśli, że my w tej szkole NAPRAWDĘ COŚ ROBIMY. a wczoraj nawet WOS był wolny, choć nasz nauczyciel WOS-u to akurat ostatnia osoba, która by komukolwiek odpuszczała
Zrobię lepiej jakieś zadania z ciągami zbieżnymi, żeby jej pokazać

U mnie to teraz na matmie się coś robi (ona nam nigdy nie odpuszcza; poza tym kl. matematyczna, no i dużo osób zdaje matmę R.), na polskim czasami (gonimy materiał ) i na ang. (też gonimy). Poza tym lues blues.
Na wfie nawet sor się z nas śmieje, że pantoflarz z niego i chodzi pod nasze dyktando, bo co zechcemy, to robimy. Ale strasznie fajny jest Ostatnio po dzwonku do niego przychodzimy, nieprzebrane, a on: No wiecie co dziewczyny, w konia mnie robicie.. jesteśmy ziomalami i tak się nie robi.

[blue_apple]

Obry

Napisane przez Karmenka

<polewa Marcie>

Napisane przez BeaS

Szatek, co Ty tak alkohol lubujesz?

btw. naukowe rozmowy o północy - bezcenne.

nie wiem, mam ostatnio potrzebę wyluzowania się.
jeszcze w internetowy alkoholizm popadnę

bezcenne
hm, dzięki Tobie zrozumiałam
(co z tego, że zanim skończyłaś wyjaśniać )

Napisane przez effciaa16

no to od rana ja Tobie polewam a co!
a no trzeba, tylko czasem tak jakoś jej nie ma...

Dzień dobry kluseczki;*
jednak ósma to nadal środek nocy. Nie chciało mi się wstać i wstałam o 8:30.

drukowałam maturę z polaka, ale że nie miałam już kartek to wzięłam blok rysunkowy i wyszła lekka masakra. Papier się nie daje, nie utrzymuje tuszu i mi sie rozmazuje. W bibliotece wydrukuję. I dzisiaj sędzia-polonistka oceni.

Wiecie co, ja też nie widzę sensu w dalszym chodzeniu do szkoły. Wstałam z takim pesymizmem (myśli o szkole), że aż szok.

dobra lecę o 9:30 mam busa.

alkoholik murowany.

no jasne, że srodek, ja musialam wstac po 7
tzn. najpierw miałam wstac wczesniej i isc na 1 lekcje, ale nie poszłam Beata nie pałuj to tylko fakultet z ang.
chociaz powinnam chodzic, bo ostatnio nic nie sluchamy, to chociaz na tym fakultecie bym posluchala...

ja tez wstalam z pesymizmem. ale mialam az 3 lekcje wiec looz
teraz jem obiad [12:30]
wychodzi na to, że zjem dziś 2 obiady.

Napisane przez star15

A co tam może komuś uda nam się wkręcić w inny sposób, np. że jak odkurzacz się przytknie do brzucha to wyssie nam tłuszcz.

Na wfie nawet sor się z nas śmieje, że pantoflarz z niego i chodzi pod nasze dyktando, bo co zechcemy, to robimy. Ale strasznie fajny jest Ostatnio po dzwonku do niego przychodzimy, nieprzebrane, a on: No wiecie co dziewczyny, w konia mnie robicie.. jesteśmy ziomalami i tak się nie robi.

albo, że siedzenie na encyklopedii to świetny sposob antykoncepcji
(czy to w chinach tak mówili?)


haha

[star15]

Napisane przez blue_apple

albo, że siedzenie na encyklopedii to świetny sposob antykoncepcji
(czy to w chinach tak mówili?)


haha

Nie słyszałam o tym.



Martyna, jak będziesz to się odezwij na gadu ! Mam pilną sprawę. 1864990.

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

alkoholik murowany.


ja tez wstalam z pesymizmem. ale mialam az 3 lekcje wiec looz
teraz jem obiad [12:30]
wychodzi na to, że zjem dziś 2 obiady.

każde zajęcie lepsze od szkoły.
ja też miałam tylko 3 lekcje, dało się wytrzymać.


idę zjeść obiad i do książek.

[Weronika112]

Dobryy...

Poszłam do tej szkoły.
Na dzień dobry usłyszałam, że wychodzimy po 5 lekcjach, bo gegry nie ma. Na wfie nie ćwiczyłam, potem wezwali niektóre osoby na szczepienie ( w tym mnie). Tym oto sposobem 3 godziny lekcyjne staliśmy w kolejce po szczepionkę. No i na koniec polski, który tak naprawdę był lekcją wychowawczą, czyli papierkowe sprawy.

No i jaki w tym sens ?

Idę do książek. Jestem mega wkurzona szkołą.

[onaaa333]

Cześć Wam
Właśnie wróciłam ze szkoły, dostałam @
maasakra :[
Leżę i nie dam się rady ruszyć, tak będzie wyglądał dziś mój wieczór. ech

[martus9191]

No to ja też napisze że wróciłam ze szkoły

U mnie jest terror na matmie Siedze i się modlę żeby na mnie nie padło Widocznie narazie się dobrze maskuje bo jeszcze nie poległam

No ale na polskim sobie odbiłam, bo lekturę przeczytały aż 3 osoby więc można się popisac Chociaz i tak 5 nie będe miała bo z jakiegoś czytania miałam 3

Tekst mojej babci:

B: Marta poprawiłaś się coś ostatnio...
Ja: ( Moja mina) Babciu, ale ja schudłam 4 kilo
B: No właśnie
Ja:

Zawsze myslałam że babcie chcą dokarmic Się pomyliłam:P

Idę chyba do książek, no i zaraz tulipsy na famie trzeba zebrac ;D Iśc na fitness czy nie iśc?

[Karmenka]

1. Dzień dobry.
2. Przylazłam ze szkoły (już jakiś czas temu)
3. Zara idę się uczyć.




4. Kurfa, shift mi się zacina

[BeaS]

Dobry, Bobry.
Śmieszny humor dziś mam. Miałam 3 angielskie. Co najlepsze. Przełożyliśmy z ostatniej na środkową, bo wosu nie miałam, a ona: 'to co? umawiamy się, że zostajemy?'
Ta, kurna, umawiamy się. Kto się umawia ten się umawia. Wpadłam przed chwilą na świetną ripostę. Następnym razem użyję.

Przez jeden angielski rysowałam głupie obrazki z koleżanką, ona mi o czipsach gadała, aż mnie taka ochota na żarcie naszła, ale nie chciało mi się iść do sklepu specjalnie.
Jesteście ze mnie dumne, że nie zjadłam niezdrowych czipsów?

Napisane przez star15

Na wfie nawet sor się z nas śmieje, że pantoflarz z niego i chodzi pod nasze dyktando, bo co zechcemy, to robimy. Ale strasznie fajny jest Ostatnio po dzwonku do niego przychodzimy, nieprzebrane, a on: No wiecie co dziewczyny, w konia mnie robicie.. jesteśmy ziomalami i tak się nie robi.

Napisane przez blue_apple

bezcenne
hm, dzięki Tobie zrozumiałam
(co z tego, że zanim skończyłaś wyjaśniać )

no jasne, że srodek, ja musialam wstac po 7
tzn. najpierw miałam wstac wczesniej i isc na 1 lekcje, ale nie poszłam Beata nie pałuj to tylko fakultet z ang.
chociaz powinnam chodzic, bo ostatnio nic nie sluchamy, to chociaz na tym fakultecie bym posluchala...

Cieszy mię to.
[zapytałam o tę reakcję xD Wiedziałam, że zrobię przy tym z siebie blondynkę, ale przynajmniej dowiedziałam się.

Nie rób ze mnie kata.

Napisane przez martus9191

Tekst mojej babci:

B: Marta poprawiłaś się coś ostatnio...
Ja: ( Moja mina) Babciu, ale ja schudłam 4 kilo
B: No właśnie
Ja:

Hahahaha, aż się popłakałam ze śmiechu.

[Zawsze uważałam, że słowa 'dobrze wyglądasz' padające z ust babci znaczą, że jesteś za gruba. A mi jedna babcia zawsze mówiła, że dobrze wyglądam. Miałam siostrę cioteczną szkieleta, więc wiecie, nie dało się jej przebić. Zresztą dobrze się czuje w swoim ciele. Nie chcę ani chudnąć, ani tyć. Tylko mogłabym trochę umięśnić się. ]

[martus9191]

Napisane przez BeaS

Jesteście ze mnie dumne, że nie zjadłam niezdrowych czipsów?


Hahahaha, aż się popłakałam ze śmiechu.

[Zawsze uważałam, że słowa 'dobrze wyglądasz' padające z ust babci znaczą, że jesteś za gruba. A mi jedna babcia zawsze mówiła, że dobrze wyglądam. Miałam siostrę cioteczną szkieleta, więc wiecie, nie dało się jej przebić. Zresztą dobrze się czuje w swoim ciele. Nie chcę ani chudnąć, ani tyć. Tylko mogłabym trochę umięśnić się. ]

To ja zjadłam za Ciebie, a własciwie nie zjadłam bo niedokończona paczka lezy na biurku

Na zdrowie ( wiesz śmiech to zdrowie i takie tam ;D )

No ja właśnie też, dlatego to był szook ;D

[blue_apple]

Napisane przez star15

Nie słyszałam o tym.



Martyna, jak będziesz to się odezwij na gadu ! Mam pilną sprawę. 1864990.

dodałam sobie

Napisane przez martus9191

Tekst mojej babci:

B: Marta poprawiłaś się coś ostatnio...
Ja: ( Moja mina) Babciu, ale ja schudłam 4 kilo
B: No właśnie
Ja:

Zawsze myslałam że babcie chcą dokarmic Się pomyliłam:P

Idę chyba do książek, no i zaraz tulipsy na famie trzeba zebrac ;D Iśc na fitness czy nie iśc?

kochana babcia.

idź

Napisane przez BeaS

Dobry, Bobry.
Śmieszny humor dziś mam. Miałam 3 angielskie. Co najlepsze. Przełożyliśmy z ostatniej na środkową, bo wosu nie miałam, a ona: 'to co? umawiamy się, że zostajemy?'
Ta, kurna, umawiamy się. Kto się umawia ten się umawia. Wpadłam przed chwilą na świetną ripostę. Następnym razem użyję.

Przez jeden angielski rysowałam głupie obrazki z koleżanką, ona mi o czipsach gadała, aż mnie taka ochota na żarcie naszła, ale nie chciało mi się iść do sklepu specjalnie.
Jesteście ze mnie dumne, że nie zjadłam niezdrowych czipsów?


Nie rób ze mnie kata.

jaka riposta...

bardzo jesteśmy dumne.

no dobraaa, nie bedeee

[BeaS]

Napisane przez blue_apple

jaka riposta...

Nie powiedziałam tej ripsoty.
Zostawiam na następny raz. Tu też nie napisałam.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Idę sie uczyć. Marta, zaskoczona?

Wczoraj nie zrobiłam NIC, absolutne zero. [tego arkusza nie liczę]
To spadowywam dziś. Nara, Ziomale.

[star15]

Napisane przez martus9191

Tekst mojej babci:

B: Marta poprawiłaś się coś ostatnio...
Ja: ( Moja mina) Babciu, ale ja schudłam 4 kilo
B: No właśnie
Ja:

Zawsze myslałam że babcie chcą dokarmic Się pomyliłam:P

Idę chyba do książek, no i zaraz tulipsy na famie trzeba zebrac ;D Iśc na fitness czy nie iśc?

Jaka babcia. Moja mi tylko mówi: ale Martynka rumieńców nabrałaś, dobrze wyglądasz, jak przytyję. ona uważa, że im grubsza dziewczyna, tym lepsza.

Iść.

Napisane przez blue_apple

dodałam sobie

To się odezwij. tylko nie teraz, bo teraz idę.

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

Nie powiedziałam tej ripsoty.
Zostawiam na następny raz. Tu też nie napisałam.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Idę sie uczyć. Marta, zaskoczona?

Wczoraj nie zrobiłam NIC, absolutne zero. [tego arkusza nie liczę]
To spadowywam dziś. Nara, Ziomale.

myślałam, że chodzi Ci o kto się umawia ten się umawia

wcale

ja tylko tamten arkusz - i liczę go - że jednak COŚ zrobiłam

Napisane przez star15

To się odezwij. tylko nie teraz, bo teraz idę.

'podziwiam' właśnie na facebooku wpisy dziewczyn ode mnie ze szkoły - jak bardzo jej nienawidzą, uważają, że nauczyła je tylko mieć na wszystko wyj...tegesowane.
myślałam, że tylko moja klasa ma takie odczucia
na prawde źle wybrałam

[tastemycherries]

Napisane przez parodia

Koleżanka chciała na to iść jeszcze pół roku temu, ale stwierdziła, że nie ma po tym żadnych perspektyw (sorry, Ala, ostatnio tak od niej usłyszałam ) i w końcu chce iść na wzornictwo...

ja się z tym częściowo zgadzam tzn. biorę jeszcze kilka opcji pod uwagę,ale generalnie chciałabym język z czymś połączyć, ech, wielokrotnie mi się to zmieniało
tak naprawdę to mam pretensje do siebie,bo się trochę za późno obudziłam z pewnym moim wewnętrznym 'pragnieniem',a mianowicie zdawanie na PWST. Od roku na zmianę przygotowywanie się,rezygnacja. Stanęło na rezygnacji,ale myślę dodatkowo o studium aktorskim SPOT w Krakowie (zaocznie). Ech..To jest jedna jedyna rzecz jaką chciałabym robić w życiu.

czytam tak te Wasze posty i mi się mordka śmieje :p wesoło tu u Was jesteście systematyczne z testami? bo ja mam z tym wciąż problem,haha ale próbne poszły przyzwoicie,także jestem pozytywnie nastawiona

[Claaire]

Napisane przez blue_apple

mi też się zdaje, że ma
choć ja mialam w pdst internet!
i romansowałam z kolegą ze szkoły

ej dobra, też miałam, ale w szóstej klasie.
ale się chwaliłam, że miałam meila
a jak założyłam bloga to już w ogóle było super

Napisane przez czijo

Dzień dobry ;*
Olewam dziś szkołę. Przed chwilą miałam taki atak bólu, że tylko siedziałam zwinięta i jęczałam nie chcę, żeby mnie to dopadło w połowie francuskiego.
Boję się, co mama powie. Ona myśli, że my w tej szkole NAPRAWDĘ COŚ ROBIMY. a wczoraj nawet WOS był wolny, choć nasz nauczyciel WOS-u to akurat ostatnia osoba, która by komukolwiek odpuszczała
Zrobię lepiej jakieś zadania z ciągami zbieżnymi, żeby jej pokazać

@parodia - rozwaliłaś mnie tym o facetach mam nadzieję, że na AGH też pełno takich

ciągi zbieżne.. nawet nie wiem co to jest.

myślę, że na taką ilość studentów jaka tam jest, to nie ma siły żeby się jakiś nie trafił



Cześć

W szkole nie robimy kompletnie nic. No normalnie nic się nie dzieje A chodzić musimy, bo strasznie naszej klasy pilnują. Kurcze a w domu mogłabym zrobić tysiąc razy więcej.

Idę do angielskiego doo widzenia

[czijo]

Napisane przez tastemycherries

tak naprawdę to mam pretensje do siebie,bo się trochę za późno obudziłam z pewnym moim wewnętrznym 'pragnieniem',a mianowicie zdawanie na PWST. Od roku na zmianę przygotowywanie się,rezygnacja. Stanęło na rezygnacji,ale myślę dodatkowo o studium aktorskim SPOT w Krakowie (zaocznie). Ech..To jest jedna jedyna rzecz jaką chciałabym robić w życiu.

Nie dziwię się Twoim wątpliwościom. To najbardziej prze.je.bana uczelnia, na jaką można startować. Bo tak naprawdę nic od Ciebie nie zależy... u mnie w szkole była jedna naprawdę świetna dziewczyna, i nie dostała się na PWST. A z drugiej strony jak oglądam polskie seriale... podobno połowa tych beztalenci jest po tej szkole także to nie jest tak jak na uniwerkach itd. gdzie masz elektroniczną rekrutację i jak się nie dostaniesz, to wiesz dlaczego i możesz coś z tym zrobić... nie, na PWST nic tak naprawdę nie zależy od Ciebie, tylko od aktualnego humoru komisji


Claaire, sorry jeśli już pisałaś o tym kilka stron wcześniej, ale zanim znajdę, to... byłaś na pielgrzymce wczoraj? bo dowiedziałam się z pewnego źródła że mieliście fantastyczną trasę, Częstochowa-Łagiewniki-Galeria Krakowska

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Karmenka

Wzięłam książki, pootwierałam, patrzę się w nie, ale nic nie wchodzi.
Za dużo mnie rozprasza. Może o północy sobie usiądę, cicho w domu i coś wejdzie.
Już sama nie wiem.

Stwierdzam, że cierpię na przesilenie wiosenne, co roku mnie dopadało, w tym to samo.

pierwszy krok zrobiony .

Napisane przez Karmenka

Aaj, nie mam siły do nauki, na necie siedzę, powinni mi zablokować neta i byłby spokój.

ooo to byłby dobry pomysł w moim przypadku.

Napisane przez parodia

Kamila coś pisała, że o pedagogice też myśli, ale chyba nie wczesnoszkolnej. Nie wiem

----------
Nie wyrabiam czasowo na Wasz spam
Poszukałam na nk ludzie, którzy rok temu, dwa i trzy zaczęli studiować moje Telecommunications and Computer Science <3 żeby się popytać o progi, bo PŁ oczywiście nie raczy o tym poinformować, a na forum każdego wyzywają, że przecież progi ruchome.
Wiecie co, jak połaziłam po nich, to tam wszystkie chłopaki wolni,, a tacy przystojni a dwie dziewczyny to zajęte. Rzucam Tżta, może będę mieć branie

tak,chciałam iśc ale plany nie co się zmieniły

Napisane przez cao

łooooo matko! z tydzień hcyba tutaj nie zaglądałam,wybaczcie
ale święta,skzoła,nauka :P eh :P
dzisiaj kolezanka w skzole stwierdzila ze nie widzi mnie na prawie bo jestem zbyt rozrywkowa <lol2>
Chyba przez to nie zaglądanie doznałam jakiegoś zacofania,przeglądając rozne wątki czesto natrafiam na zwrot "alee urwał" co on oznacza? :P
Kurcze to mój 500 post

ten tekst 'aleee urwał ' na początku mnie śmieszyło ale teraz jak słyszę to na każdym kroku to sorry... dzięki temu stało się to popularne iiiii

Napisane przez star15

A tak serio, zaczęłam wierzyć w siebie, wiecie? Że zdam dobrze, że przyszłość mi się ułoży tak, jak tego chcę. Nie ma co się frustrować, zwłaszcza, że rzekomo mózg spełnia nasze podświadome założenia. czyli przykładowo, jak myślimy: nie zdam tego dobrze i tak, to on dąży do tego, by rzeczywiście tak było. A jeśli myślisz: zdam dobrze i już!, to naprawdę zdasz.
Robiono nawet kiedyś taki eskperyment wśród początkujących sprzątaczek. Wzięto pewną grupę, połowie powiedziano, że podczas ich pracy spala się bardzo dużo kalorii (2x więcej niż rzeczywiście) i że na pewno w tej pracy schudną. Drugiej połowie nic nie powiedziano. I wiecie, że ta pierwsza grupa rzeczywiście po upływie jakiegoś tam czasu schudła bez zmiany sposobu odżywiania, a druga grupa nie? Nieźle. Efekt placebo.

zgadzam się z Tobą. warto też zobaczyć film 'Sekret' .
Im bardziej pozytywnie się nastawiam to wychodzi mi wiele rzeczy . Dlatego tak bardzo chciałabym żeby moja przyjaciółka zmieniła nastawienie, bo wiecznie się dołuje, że sobie nie poradzi itp. A przecież można w siebie uwierzyc

Napisane przez Karmenka

1. Dzień dobry.
2. Przylazłam ze szkoły (już jakiś czas temu)
3. Zara idę się uczyć.




4. Kurfa, shift mi się zacina

uwielbiam Cię.

Napisane przez blue_apple

dodałam sobie

ja też


Dzień dobry ;****

jak dobrze że to już weekend. w szkole nudno.

Marta (Szatek)- mogłam wpisać do lit.przedmiotu samą stronę recenzji . w ogóle nie miałam ani jednego błędu zrobiłam wszystko ładnie.

[Claaire]

Napisane przez czijo

Claaire, sorry jeśli już pisałaś o tym kilka stron wcześniej, ale zanim znajdę, to... byłaś na pielgrzymce wczoraj? bo dowiedziałam się z pewnego źródła że mieliście fantastyczną trasę, Częstochowa-Łagiewniki-Galeria Krakowska

Nawet nie jestem pewna czy pisałam.

Ta trasa nie była taka fantastyczna niestety, wszystko było bardzo na szybkiego. w galerii (bonarce) mieliśmy godzinę czasu
ale ogólnie nie było źle
ja nie lubię takich wycieczek, bo mam chorobę lokomocyjną i się taka zjarana czuję po autobusie. a wiadomo, tam sie cały czas jeździło.

[czijo]

Napisane przez Claaire

Nawet nie jestem pewna czy pisałam.

Ta trasa nie była taka fantastyczna niestety, wszystko było bardzo na szybkiego. w galerii (bonarce) mieliśmy godzinę czasu
ale ogólnie nie było źle
ja nie lubię takich wycieczek, bo mam chorobę lokomocyjną i się taka zjarana czuję po autobusie. a wiadomo, tam sie cały czas jeździło.

Jednak Bonarce? Właśnie mówiłam Adrianowi, że Bonarka lepsza i żebyście tam jechali w Krakowskiej jest ciasno. Ale jednak godzina na Bonarkę to za mało
Biedna
Ale w sumie i tak mieliście lepszą trasę niż moja szkoła. Oni mieli tylko Częstochowę. I przeleźli ją całą na piechotę kumpel mówił, że główna ulica wygląda tam jak wnętrze galerii, ale w pobliżu Jasnej Góry nie ma już nawet żadnego macdonalda

[tastemycherries]

Napisane przez czijo

Nie dziwię się Twoim wątpliwościom. To najbardziej prze.je.bana uczelnia, na jaką można startować. Bo tak naprawdę nic od Ciebie nie zależy... u mnie w szkole była jedna naprawdę świetna dziewczyna, i nie dostała się na PWST. A z drugiej strony jak oglądam polskie seriale... podobno połowa tych beztalenci jest po tej szkole także to nie jest tak jak na uniwerkach itd. gdzie masz elektroniczną rekrutację i jak się nie dostaniesz, to wiesz dlaczego i możesz coś z tym zrobić... nie, na PWST nic tak naprawdę nie zależy od Ciebie, tylko od aktualnego humoru komisji

oo,Kraków,witam (ja już wkrótce,aktualnie mieszkam pod Wwą)
ja po prostu odpuściłam sobie,bo wobec osób,które latami się przygotowywują uczęszczając choćby do Lartu ( o którym też myślałam,tzn po maturze na rok-ale straszne koszty,musiałabym się z tym liczyć,że stawiam tylko i wyłącznie na aktorstwo,a w takiej sytuacji nie mogę tak zrobić) i wiem,że dodatkowo byłabym tym zestresowana,chociaż wiele osób mnie namawia "nie będziesz żałowała,że nie spróbowałaś". A skoro myślę o innych studiach,to więcej czasu poświęcam przygotowaniom do matury.. no nic,obiecałam sobie,że w jakiś sposób muszę 'aktorsko' się rozwijać, dlatego myślę o SPOCIE zaocznie, może słyszałaś coś o samej szkole,cokolwiek?