Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

[Flavienn]

no niestety nie jest to latwe zycie
ale musisz byc dobrej mysli, ze nie bedzie zle i sie ulozy !

[lovebird]

Napisane przez Agusia_a9

poprzednie szkolenie bardzo nas od siebie oddaliło, przyzwyczailam sie do bycia samej, nikt mi nie marudzil co i jak mam robic a tu wraca Policyjny i rozkazuje

Ja się tego właśnie obawiam
Ale witamy, witamy w naszych skromnych progach
Napisz coś więcej więcej o sobie - czym się zajmujesz, ile masz/macie lat... ?

[Agusia_a9]

Napisane przez lovebird

Ja się tego właśnie obawiam
Ale witamy, witamy w naszych skromnych progach
Napisz coś więcej więcej o sobie - czym się zajmujesz, ile masz/macie lat... ?

Agnieszka 21 lat, nie pracuje, zajmuje sie synkiem chociaz aktualnie roznosze cv zeby gdxies sie wyrwac z domu bo juz nie daje rady, na studia tez bardzo bym chciala isc ale zyjemy tylko z wyplaty meza wiec ciezko, jak zaczne zarabiac to o studiach pomysle

TZ lat 25 policjant od 2 lat we wroclawiu, drogówka (mozna go czasami zobaczyc na tv4 w 'uwaga pirat' )

Filipek synek ur. 31.10.2009 kochany łobuziak, chociaz wchodzi w tzw. bunt 2latka ale i tak jest przekochany, wlasnie siedzi i oglada baje, zaraz kapanie i spac

z Tztem znamy jestesmy od 6 lat to jest nasz pierwszy powazny zwiazek i tak juz razem zostalismy, slub wzielismy 25.09.2010r.

mieszkamy u moich rodzicow, nie jest latwo szukamy mieszkania do wynajecia u nas w miejscowosci ale nie ma nic niestety

to by bylo na tyle. jeszcze cos? nr buta, gr krwi?

*

[libelle]

Hej Kobiety u nas cały weekend deszczowy. Wczoraj zaliczyliśmy ostatnie zajęcia pływania z Ninką teraz przerwa wakacyjna. Jak nam się uda to będziemy dalej chodzili od września. Tak mi weekend zleciał, że nawet nie wiem kiedy ...

Napisane przez Agusia_a9

Przyłączam się do was Kobitki

Cieżkie życie z tymi mundurowymi nie??:P
Moj maż jest Policjantem we Wrocku od 2 lat, jedno szkolenie pol roczne juz za nami. Nasz synek mial wtedy kilka miesiecy i TZ zapowiada nastepne szkolenie, nie wiem jak to przezyjemy bo poprzednie szkolenie bardzo nas od siebie oddaliło, przyzwyczailam sie do bycia samej, nikt mi nie marudzil co i jak mam robic a tu wraca Policyjny i rozkazuje

Witamy i zapraszamy

Napisane przez Agusia_a9

Agnieszka 21 lat, nie pracuje, zajmuje sie synkiem chociaz aktualnie roznosze cv zeby gdxies sie wyrwac z domu bo juz nie daje rady, na studia tez bardzo bym chciala isc ale zyjemy tylko z wyplaty meza wiec ciezko, jak zaczne zarabiac to o studiach pomysle

TZ lat 25 policjant od 2 lat we wroclawiu, drogówka (mozna go czasami zobaczyc na tv4 w 'uwaga pirat' )

Filipek synek ur. 31.10.2009 kochany łobuziak, chociaz wchodzi w tzw. bunt 2latka ale i tak jest przekochany, wlasnie siedzi i oglada baje, zaraz kapanie i spac

z Tztem znamy jestesmy od 6 lat to jest nasz pierwszy powazny zwiazek i tak juz razem zostalismy, slub wzielismy 25.09.2010r.

mieszkamy u moich rodzicow, nie jest latwo szukamy mieszkania do wynajecia u nas w miejscowosci ale nie ma nic niestety

to by bylo na tyle. jeszcze cos? nr buta, gr krwi?

hahahahah ale się uśmiałam
a może by tak znak zodiaku

a krew to pewnie masz 0rh +

[Flavienn]

Napisane przez Agusia_a9

Agnieszka 21 lat, nie pracuje, zajmuje sie synkiem chociaz aktualnie roznosze cv zeby gdxies sie wyrwac z domu bo juz nie daje rady, na studia tez bardzo bym chciala isc ale zyjemy tylko z wyplaty meza wiec ciezko, jak zaczne zarabiac to o studiach pomysle

TZ lat 25 policjant od 2 lat we wroclawiu, drogówka (mozna go czasami zobaczyc na tv4 w 'uwaga pirat' )

Filipek synek ur. 31.10.2009 kochany łobuziak, chociaz wchodzi w tzw. bunt 2latka ale i tak jest przekochany, wlasnie siedzi i oglada baje, zaraz kapanie i spac

z Tztem znamy jestesmy od 6 lat to jest nasz pierwszy powazny zwiazek i tak juz razem zostalismy, slub wzielismy 25.09.2010r.

mieszkamy u moich rodzicow, nie jest latwo szukamy mieszkania do wynajecia u nas w miejscowosci ale nie ma nic niestety

to by bylo na tyle. jeszcze cos? nr buta, gr krwi?

*

to jezeli dobrze licze, zaczeliscie ze soba byc jak mialas 15 lat ?
hmm czasem ogladam ten program , niezłe numery tam robia
to wzieliscie slub krotko przed narodzinami synka
a nie masz mozliwosci przeprowadzenia sie do Wroclawia?.
Daleko macie do siebie ?

[kobieta_oficera]

Napisane przez Agusia_a9

Przyłączam się do was Kobitki

Cieżkie życie z tymi mundurowymi nie??:P

Witamy w naszych skromnych progach
Czy życie z mundurowym jest ciężkie? Nie wiem, staż nasz krótkawy i póki co nie doświadczyłam tego ale z pewnością się dowiem Tak w temacie powiem Wam, że w ten weekend, kiedy byliśmy w moich rodzinnych stronach odwiedziliśmy Kancelarię Katedralną i zamówiliśmy sobie godzinę ślubu w Kościele - godz 17.00 Teraz już nic nam nie stanie na przeszkodzie

Odnośnie weekendu - wydłużonego zresztą bo już w czwartek zaczętego - minął w mgnieniu oka. Nawet nie wiedziałam kiedy. Byliśmy na koncercie Sydneya Polaka i skakaliśmy z TŻ w rytm Chomiczówki, graliśmy w kręgle, posnuliśmy się po moim rodzinnym mieście bo akurat były Dni W..... W ogóle w mojego TŻ w ten weekend wstąpiła jakaś nieposkromiona chęć przytulania się, dawania mi całusów itd ...na ulicy zachowywaliśmy się jak para nastolatków - uwielbiam to ... No a dziś rozstaliśmy się aby już w środę znowu się spotkać

Poza tym nothing special...jutro do roboty

[lovebird]

My też weekend spędziliśmy przyjemnie, chociaż sobotę całą zmarnowaliśmy na spotkanie z moim tatą, a wieczorem byliśmy zmęczeni i też nie posiedzieliśmy... Za to dzisiaj nadrobiliśmy TŻ już na jednostce, a ja próbuję się uczyć, ale coś mi nie wychodzi
Szkoda mi tylko tego, że wszyscy mają długi weekend, a my się pewnie zobaczymy normalnie, w piątek ale nic, pouczę się może trochę, a w czwartek i tak mam zajęcia
kobieta_oficera, też bym chciała, żeby mój miał taki dzień przytulania i buziakowania
Dobrej nocy wszystkim i miłego poniedziałku

[Freya16]

weekend, weekend i po weekendzie. Szybko minął. W sobotę byliśmy w Owieśnie na festynie świętojańskim. Zgadnijcie jakie życzenie wypowiedziałam rzucając wianek na wodę. Moje dzieci wariowały jak szalone, a mój Tż dobrze się bawił w zbroi z kumplami. Ja sobie odpuściłam tym razem przebieranki. Wróciliśmy przed północą do domu. Niedziela leniwa, ale wieczorem pakowanie i o 21wszej wyjechał do Krakowa.
Pogoda nam się popsuła, szaro i wietrznie za oknem
Witam Agusia_a9. Ja się obawiam "rządzenia w domu" jak wróci z Afganistanu. Przez pół roku człowiek sobie jakoś ułoży dzień żeby ze wszystkim zdążyć, a później trzeba wszystko od nowa układać, ale tak już jest. Trzeba się docierać i dogadywać.

[Bambi19]

[COLOR="Blue"]Agusia witaj na pokladzie! Duzo tych informacji o sobie jak na poczatek podalas /COLOR]

[Agusia_a9]

Libelle
znak zodiaku? szczelec, moj tz Byczek wiec ustrzeliłam byczka a krew? Arh+

Napisane przez Flavienn

to jezeli dobrze licze, zaczeliscie ze soba byc jak mialas 15 lat ?
hmm czasem ogladam ten program , niezłe numery tam robia
to wzieliscie slub krotko przed narodzinami synka
a nie masz mozliwosci przeprowadzenia sie do Wroclawia?.
Daleko macie do siebie ?

Dokaldnie spotykalismy sie jak ja mialam 14 lat a zaczelismy 'chodzenie' legalnie za raczke jak mialam lat 15 . A slub wielismy prawie rok po urodzeniu filipka bynajmniej mialam czas na zżucenie zbędnych kg
A my z tztem i synkiem mieszkamy razem 25km od wrocka tylko te jego wyjazdy na szkolenia mnie przerazaja

kobieta_oficera
Skoro nie poznalas calkowicie zycia z panem mundurowym to ja Cie nie strasze Spokojnie dacie rade, wazne zebyscie sie dogadywali, zebyscie sie kochali i byli wyrozumiali i szli czasami na kompromisy i zeby tz nie przenosil pracy do domu, i tego pieprzonego żądzenia bo mam po dziurki w nosie rozkazów:/

Slubu zazdroszcze pamietam swoj bardzo dobrze i uwielbiam ogladac zdjecia i marzy mi sie taki beztroski dzien przytulania, szalenstw na miescie, albo na koncercie.. ale z tym naszym malym rozrabiakom sie zwyczajnie nie da:P

Freya16
Dokladnie. Jak tz wyjedzie to ukladamy sobie plan dnia po swojemu nikt nam nie mowi co mamy robic, nie psuje calego systemu, a tu po polowie roku wraca 'pan i wladca' i zaczynaja sie sprzeczki:/

Napisane przez Bambi19

Agusia witaj na pokladzie! Duzo tych informacji o sobie jak na poczatek podalas ;D Ogolnie widze, ze tak rzeczywiscie z tego co napisalas macie ciezko:-( Mundurowki sa silne babki wiec glowa do gory!!
U mnie weekend minal TŻtowo i urodzinowo - obchodzilam caly weekend urodzinki, jedni goscie przyszli predzej o dzien, drudzy w dniu urodzin i lepiej, ze tak to rozdzielialm, bo w dzien urodzin rano obudzialm sie w duzym bolem gardla, potem niby bylo okej, ale na wieczor jak to bywa sie pogorszylo, cialo mnie rwalo itp. Nawet nie wiem skad to zlapalam, chyba jakis gardlowy wirus panuje, zaatakowalo mi bardziej kratn i mnie boli, mam podrazniona, a ja w swojej pracy duzooooo operuje glosem wiec mialam juz dzis ciezko:-( Niby prezenty nie sa wazne, ale dostalam superowe, jeszcze dzis jeden gosc przyjdzie wiec w sumie 3 dni mam urodzinowe TŻ mnie bardzo pozytywnie zaskoczyl, ale zachowam to dla siebie pozwolcie:lov e:

Sto lat i duzo sil na reszte zycia z P. Mundurowym i jak Cie tz zaskoczyl? opowiadaj bo żem ciekawska

Maz z synem spia a ja wlasnie ogladam po raz setny zdjecia slubne Tacy szczesliwi bylismy a teraz jakos sie dogadac nie mozemy.. no nic ide sie kapac pazurkimalowac bo do wrocka na zakupy jedziemy jak sie chlopaki obudza)

Buziaczki poniedzialkowo

[Freya16]

Napisane przez Agusia_a9

Maz z synem spia a ja wlasnie ogladam po raz setny zdjecia slubne Tacy szczesliwi bylismy a teraz jakos sie dogadac nie mozemy.. no nic ide sie kapac pazurkimalowac bo do wrocka na zakupy jedziemy jak sie chlopaki obudza)

Buziaczki poniedzialkowo

Ile jesteście po ślubie? 6 lat? Kryzys? Chyba za szybko. Zrób coś z tym bo jak nie zaczniesz działać teraz to później będzie tylko gorzej. Trzymam kciuki
Poniedziałek jest zabójczy, a poniedziałek bez TZ jest podwójnie zabójczy

[libelle]

Napisane przez kobieta_oficera

Odnośnie weekendu - wydłużonego zresztą bo już w czwartek zaczętego - minął w mgnieniu oka. Nawet nie wiedziałam kiedy. Byliśmy na koncercie Sydneya Polaka i skakaliśmy z TŻ w rytm Chomiczówki, graliśmy w kręgle, posnuliśmy się po moim rodzinnym mieście bo akurat były Dni W..... W ogóle w mojego TŻ w ten weekend wstąpiła jakaś nieposkromiona chęć przytulania się, dawania mi całusów itd ...na ulicy zachowywaliśmy się jak para nastolatków - uwielbiam to ... No a dziś rozstaliśmy się aby już w środę znowu się spotkać

Poza tym nothing special...jutro do roboty

Kobieto Oficera tylko pozazdrościć tego weekendu udanej zabawy. u nas lało nawet na spacer nie było jak wyjść...

Napisane przez lovebird

...
Szkoda mi tylko tego, że wszyscy mają długi weekend, a my się pewnie zobaczymy normalnie, w piątek ale nic, pouczę się może trochę, a w czwartek i tak mam zajęcia

Lovebird kochana nie tylko ty nie masz długiego weekendu , mój też w piątek musi być w pracy więc nie opłaca mu się wracać z Kraka do domu po to żeby na drugi dzień o 5 rano znowu tam jechać. My chcemy jechać do niego o ile będzie ładna pogoda

Napisane przez Agusia_a9

Libelle
znak zodiaku? szczelec, moj tz Byczek wiec ustrzeliłam byczka a krew? Arh+

No masz nie trafiłam z krwią

Napisane przez Agusia_a9

kobieta_oficera
Skoro nie poznalas calkowicie zycia z panem mundurowym to ja Cie nie strasze Spokojnie dacie rade, wazne zebyscie sie dogadywali, zebyscie sie kochali i byli wyrozumiali i szli czasami na kompromisy i zeby tz nie przenosil pracy do domu, i tego pieprzonego żądzenia bo mam po dziurki w nosie rozkazów:/

O moja droga nie ma co się martwić o Kobietę Oficera to są nasze wizażowe największe ZAKOCHAŃCE

Może mi ktoś powiedzieć GDZIE jest ładna pogoda i słonko ??

[Freya16]

Napisane przez libelle

Może mi ktoś powiedzieć GDZIE jest ładna pogoda i słonko ??

zabrane, ukradzione, zaczarowane. Przy takiej pogodzie nic mi się nie chce, ale podobno tak ma być tylko (aż) przez 3 dni. Właśnie kombinujemy co zrobić żeby TZ nie wracał w piątek do Krakowa

[Flavienn]

u mnie weekend minal kolejny bez TŻta. Ale na szczescie chyba w koncu sie zobaczymy w czwartek po miesiecznej rozlace
jak sie teraz nie spotkamy to go chyba udusze
potwornie mi teskno za nim
zazdroszcze wam tak udanych weekendow
moj minal prawie caly w domu, pogoda byla do niczego, co chwile na zmiane slonko-burza-deszcz i tak w kolko...
za 2 godziny zmykam na zakonczenie roku sportowego

[libelle]

Napisane przez Freya16

zabrane, ukradzione, zaczarowane. Przy takiej pogodzie nic mi się nie chce, ale podobno tak ma być tylko (aż) przez 3 dni. Właśnie kombinujemy co zrobić żeby TZ nie wracał w piątek do Krakowa

My nie walczymy z wiatrakami... trudno pojedziemy do niego w czwartek, bo szkoda nam tego jednego dnia który możemy spędzić razem, najwyżej pospacerujemy po Kraku, bo pewnie wszystko będzie pozamykane... A w piątek po pracy przyjedzie do nas i tyle. Narobimy kilometrów.

[Freya16]

Napisane przez libelle

My nie walczymy z wiatrakami... trudno pojedziemy do niego w czwartek, bo szkoda nam tego jednego dnia który możemy spędzić razem, najwyżej pospacerujemy po Kraku, bo pewnie wszystko będzie pozamykane... A w piątek po pracy przyjedzie do nas i tyle. Narobimy kilometrów.

my czasami próbujemy walczyć. Efekt zazwyczaj mierny, człowiek sobie tylko nadziei narobi, ale nadzieją matką.......

[lovebird]

Napisane przez Freya16

Poniedziałek jest zabójczy, a poniedziałek bez TZ jest podwójnie zabójczy

Oj tak, chociaż u mnie ostatnio niedziele wieczorem są najgorsze...
Ale skrobiecie!
U nas w weekend też pogoda nie była zbyt ładna, raz jak się z TŻ-em wybraliśmy na spacer, to zaraz wracaliśmy, bo zaczęło padać
A wie ktoś co się dzieje z ciaputką? Niby pisała chyba jakiś czas temu, że jej nie będzie i wszystko nadrobi, ale to już dawno było

[Bambi19]

Oooooo Libellko teraz sie narazilas niektorym, a mi napewno heheh wywnioskowalam
SKROBIECIE NA MAXA LASKI

[aicila]

hello!
widzę, że dużo naskrobałyście przez te kilka dni, ale niestety brak mi dzisiaj czasu, żeby Was nadrobić ale obiecuję, że jutro coś więcej napiszę.

Bambi19 przyjmnij troszkę spóźnione, ale jak najbardziej szczere życzenia urodzinowe. Samych radosnych, pogodnych i szczęśliwych dni spędzonych u boku wiecznie kochającego cię Tż (i gromadki dzieci )!

[Flavienn]

Bambi19 ! ode mnie tez spoznione zyczenia, duzo zdrowia, wytrwalosci i nieskonczonej milosci z TŻ, aby te rozstania i samotnosc nie byla taka trudna, spelnienia marzen, i udanych wakacji !

[libelle]

Napisane przez Bambi19

Oooooo Libellko teraz sie narazilas niektorym, a mi napewno heheh My z TŻtem tez jestesmy zakochance tyle, ze ja inaczej o tym pisze, nie umiem tak jak Kobietka Oficera

Bambi Kochana WYBACZ !!
Także jesteś zakochaniec i jak ja mogłam Cię pominąć ...

[kobieta_oficera]

Napisane przez Bambi19

TŻ mnie bardzo pozytywnie zaskoczyl, ale zachowam to dla siebie pozwolcie:lov e:

I tak to z Ciebie wyciągnę przez tel Powrotu do zdrowia

Napisane przez Agusia_a9

Dokaldnie spotykalismy sie jak ja mialam 14 lat a zaczelismy 'chodzenie' legalnie za raczke jak mialam lat 15 .

Rany!!! W życiu nie byłam z nikim tak długo! Mój rekord to 1,5 roku ........i rekord ten pobiję ze swoim TŻcikiem W tych sprawach trzeba jednak trzeba trafić na "swojego"

Napisane przez Agusia_a9

kobieta_oficera
Skoro nie poznalas calkowicie zycia z panem mundurowym to ja Cie nie strasze Spokojnie dacie rade, wazne zebyscie sie dogadywali, zebyscie sie kochali i byli wyrozumiali i szli czasami na kompromisy i zeby tz nie przenosil pracy do domu, i tego pieprzonego żądzenia bo mam po dziurki w nosie rozkazów:/

Ale ja się w ogóle nie boję Kochamy się bardzo, dogadujemy, czasem sprzeczamy ale zawsze w końcu godzimy. TŻ nie przenosi pracy do domu. Nie dość, że nie uwidacznia się to w jego zachowaniu to jeszcze prawie wcale o niej nie mówimy. Chyba częściej ja mówię o swojej pracy aniżeli TŻ o wojsku ...Generalnie jak trafia mi się duża sprawa żyję nią i nawet wieczorami zastanwiam się jak to rozegrać

Napisane przez Agusia_a9

Slubu zazdroszcze pamietam swoj bardzo dobrze i uwielbiam ogladac zdjecia i marzy mi sie taki beztroski dzien przytulania, szalenstw na miescie, albo na koncercie.. ale z tym naszym malym rozrabiakom sie zwyczajnie nie da:P

Zapewne to był magiczny dzień

Napisane przez libelle

O moja droga nie ma co się martwić o Kobietę Oficera to są nasze wizażowe największe ZAKOCHAŃCE

Libelle, Ty to się jednak znasz na ludziach

Napisane przez Bambi19

Oooooo Libellko teraz sie narazilas niektorym, a mi napewno heheh My z TŻtem tez jestesmy zakochance tyle, ze ja inaczej o tym pisze, nie umiem tak jak Kobietka Oficera

Bambi, bardziej niewierna jesteś niż Tomasz. Widziałaś a jeszcze nie wierzysz w to co widzisz i słyszysz

[Bambi19]

Aicila i Flaveinn dzieki za spoznione i szczere zyczenia...

[lovebird]

Bambi, wracaj do zdrowia
U mnie już ustalone - TŻ jednak ma piątek wolny i przyjeżdża jutro, ale w sobotę ucieka... Ale dobrze, przynajmniej się pouczę, bo sesja coraz bliżej
W ogóle wiemy już gdzie będzie miał praktyki i cieszę się bardzo, bo to jakieś 100km ode mnie, więc lepiej chyba być nie mogło

A wiecie, co się dzieje z ciaputką? Niby pisała jakiś czas temu, że znika na moment, ale że nadrobi wszystko, a tu od dawna ani widu, ani słychu

[libelle]

Napisane przez Bambi19

Aicila i Flaveinn dzieki za spoznione i szczere zyczenia....Aicila z ta gromadka to wiesz az tak nie zycz, jedno, dwa maksymalnie wystarczy oby zdrowe byly;D
Kobieto Oficera - ja tam Tomasz nie jestem Taki zarcik sie zalaczyl Przez telefon to bardziej intymniej sie gada
Libellko - napisze tylko WYBACZAM!!!
Rozlozylo mnie mam lekka goraczke, czuje sie wymemlana, dzis nie poszlam do pracy a musicie wiedziec, ze to sie czesto nie zdarza - na serio musze zle sie czuc, wracam do wyrka chce sie do wyjazdu wykurowac albo miec znikome symptomy, pappa

Dzięki za wybaczenie Wracaj szybciutko do zdrowia i wypocznij nad tym morzem i za nas bo nie wiem kiedy nam się uda na jakieś wakacje wybrać

Napisane przez lovebird

U mnie już ustalone - TŻ jednak ma piątek wolny i przyjeżdża jutro, ale w sobotę ucieka... Ale dobrze, przynajmniej się pouczę, bo sesja coraz bliżej
W ogóle wiemy już gdzie będzie miał praktyki i cieszę się bardzo, bo to jakieś 100km ode mnie, więc lepiej chyba być nie mogło

A wiecie, co się dzieje z ciaputką? Niby pisała jakiś czas temu, że znika na moment, ale że nadrobi wszystko, a tu od dawna ani widu, ani słychu

Lovebird czyli wychodzi na to, że tylko mój idzie do pracy i nie mamy długiego weekendu...
A Cieputka fakt coś pisała, że jej trochę nie będzie, ale szczerze nie pamiętam czy pisała kiedy się mniej więcej pojawi...

[lovebird]

Napisane przez libelle

Lovebird czyli wychodzi na to, że tylko mój idzie do pracy i nie mamy długiego weekendu...

Tak wyszło chyba... Ale pocieszę Cię, że ja mam w czwartek jeszcze zajęcia, całe szczęście, że piątkowe przełożyli na przyszły tydzień... No i TŻ w sobotę jedzie, więc wcale taki długi weekend nie będzie... Ale zawsze to lepsze, niż normalny weekend
Nic, lecę zaraz do pracy, miłego wieczoru

[Freya16]

Bambi dużo zdrówka życzę. Na urlop trzeba jechać wykurowanym bo przecież nie możesz spędzić go w łóżku z katarem i gorączką, lepiej z TZ

[libelle]

Napisane przez lovebird

Tak wyszło chyba... Ale pocieszę Cię, że ja mam w czwartek jeszcze zajęcia, całe szczęście, że piątkowe przełożyli na przyszły tydzień... No i TŻ w sobotę jedzie, więc wcale taki długi weekend nie będzie... Ale zawsze to lepsze, niż normalny weekend
Nic, lecę zaraz do pracy, miłego wieczoru

No to pięknie zostawiacie mnie tu samą z tym świetnym wymysłem MONu
A tak w'ogóle to jak pogoda się utrzyma taka jak dziś to jutro zmykam z młodą do Kraka, ciekawi mnie tylko czy z okazji święta będzie cokolwiek otwarte żeby się choć kawy napić Powiem Wam, że jestem jak najbardziej za zamykaniem wielkich galerii czy sklepów ale wydaje mi się że trochę lipa jak przychodzi takie wolne i nie ma w sumie co ze sobą zrobić. W zeszłym roku poszliśmy z moim TŻtem na taki spacer po parku w centrum i nawet nie można było się kawy napić, totalnie wszystko było zamknięte, stał sobie tylko pan w parku z balonami

[Flavienn]

mysle, ze bedzie wszystko zamkniete.
Wlasnie wrocilam z miasta i ludzie szaleja na zakupach jak by miesiac mialy sklepy byc pozamykane
chleb z 3 sklepow zniknal jak gorace buleczki
wiec chyba bedziecie musieli byc zdani na siebie i wlasna pomyslowosc

[Freya16]

Hej. Mam dzisiaj doła. Do piątkowego wieczoru zostanę sama bo mój TZ zabiera dzieci jutro rano i jedzie do swoich rodziców, a ja musze zostać bo w piątek do pracy. Jak już pojadę do nich to nie bedziemy mieli chwili dla siebie bo teściowie i na dodatek szwagierka z rodziną. I jeszcze nie bedę miała czasu spotkać się z moją przyjaciółką bo w niedzielę rano powrót do domku, a wieczorem TZ jedzie do Krakowa. Poza tym nie opuszcza mnie strach przed jego wylotem do Afganistanu. Jestem kłębkiem nerwów