Kuchenne rewolucje Magdy Gessler

[panistrusia]

Napisane przez I ona

Dla mnie dziwna jest ta młoda kelnerka. Mega rozchwiana emocjonalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, z tego całego towarzystwa, to ona wyglądała na największą manipulantkę. A to jej święte oburzenie, żeby nie być posądzoną o zabujanie w szefie, bo ma chłopaka w Szwecji i ślub za miesiąc

Nie odmawiam jej dobrych intencji, ale wyglądała na główną przyczynę rozkręcania tam opery mydlanej zamiast restauracji.

[nikisa]

Mi się wydaje, że ta jednak miała dobre intencje. Dla mnie to czarna kierowniczka z innego zakładu najbardziej mieszała. I ten tekst, że słucha i robi co jej ukrainka powie:
- od kiedy?
- Od zawsze
- Jak długo pracuje pani Maja?
- Tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szatanica1989]

Napisane przez kalinolistek

Moja pierwsza myśl - Kasia pełni obowiązki nie tylko w pracy, ale i w łóżku szefa.

Koleżanka widziała ich razem, także ten

[gryx82]

Napisane przez kalinolistek

Moja pierwsza myśl - Kasia pełni obowiązki nie tylko w pracy, ale i w łóżku szefa.

Napisane przez szatanica1989

Koleżanka widziała ich razem, także ten

CSI Wizaż

[kalinolistek]

Napisane przez szatanica1989

Koleżanka widziała ich razem, także ten

A, czyli jednak. Nie mam komentarza.

[Kamilaa21]

Napisane przez nikisa

Mi się wydaje, że ta jednak miała dobre intencje. Dla mnie to czarna kierowniczka z innego zakładu najbardziej mieszała. I ten tekst, że słucha i robi co jej ukrainka powie:
- od kiedy?
- Od zawsze
- Jak długo pracuje pani Maja?
- Tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to usłyszałam to myślałam, że ładne 😂 hahahhah

Napisane przez szatanica1989

Koleżanka widziała ich razem, także ten

Hahaha a jednak?! Dobre

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szatanica1989]

Napisane przez Kamilaa21

Hahaha a jednak?! Dobre

W odcinku dość mocno rzucało się to w oczy

[madzil]

A no się wydawał taki gejowaty pozory mylą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panistrusia]

Napisane przez nikisa

Mi się wydaje, że ta jednak miała dobre intencje. Dla mnie to czarna kierowniczka z innego zakładu najbardziej mieszała. I ten tekst, że słucha i robi co jej ukrainka powie:
- od kiedy?
- Od zawsze
- Jak długo pracuje pani Maja?
- Tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To to akurat przykład nieudolnego próbowania stwarzania pozorów w telewizji, a nie osobistej wredoty. I chyba już reguła, że jak właściciel kombinuje, nie pozwala załodze mówić prawdy, próbują grać teatrzyki i przechytrzyć system, to rewolucje się nie udają.

[Kamilaa21]

Napisane przez szatanica1989

W odcinku dość mocno rzucało się to w oczy

Napisane przez madzil

A no się wydawał taki gejowaty pozory mylą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No też mi to raz przeszło przez głowę xD i dlatego tak napisałam, że jednak ich widziano razem hehhee

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cini_minis]

Też tak trochę było widać po tym szefie, że się bardzo, bardzo stresuje, kiedy tylko padały sugestie, że robi coś z pracownicami... raczej tylko jak ktoś ma coś na sumieniu, to tak się zachowuje.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

W najnowszym odcinku: kucharz śmierdziel i córka właścicielki - arogancka hetera z tupetem; studentka medycyny - idealnie sprawdzi się w polskiej wersji tzw. opieki zdrowotnej
Odcinek taki bardziej z hardkorowych.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

I bigoch
35 stopni w cieniu, a nad lokalem woń kiełbachy i bigosu. Turyści z pewnością docenią ten folklor

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[panistrusia]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8182035 6]I bigoch
35 stopni w cieniu, a nad lokalem woń kiełbachy i bigosu. Turyści z pewnością docenią ten folklor [/QUOTE]

Zrób sobie tę przysługę i zapoznaj się z daniami letnimi z kuchni staropolskiej. Ktoś, kto by rzeczywiście miał fantazję i umiał się skupić na produktach lokalnych i sezonowych w takiej formule ma naprawdę ogromne pole do popisu.



Według mnie właścicielka jest zapętlona pomiędzy jakąś dziwną zależnością od psychopatycznej córki (studenkta medycyny, kelnerka a pali papierosy???) a uzależnieniem od opinii lokalnych arystokratów, którzy na dźwięk słowa kiełbasa dostają globusa (zupełnie mając gdzieś to, że chodzi o BIZNES koleżanki, a nie o ich prywatną piaskownicę do spotkań).



No i last but not least, jak już wymyślać nazwę, to dobrze potem sprawdzić w słowniku jak się pisze i odmienia: cuda-wianki cudów-wianków, cudom-wiankom.

[gryx82]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Mnie też ta kiełba i bigos jakoś nie do końca przekonują (szczególnie w tej lokalizacji). Na promocji oni coś o kuchni galicyjskiej mówili? Nooo, spora nadinterpretacja. I jeszcze ta córunia z gatunku "wszystkie rozumy pozjadałam, hehe"

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez panistrusia

(studenkta medycyny, kelnerka a pali papierosy???)

Absolutny skandal.

Napisane przez panistrusia

No i last but not least, jak już wymyślać nazwę, to dobrze potem sprawdzić w słowniku jak się pisze i odmienia: cuda-wianki cudów-wianków, cudom-wiankom.

Oj tak, mądrze prawisz.
Zatem idę poszukać moich prawojazdów.


Zrobiłam sobie kiedyś przysługę i zgłębiłam temat stanu sanitarnego i higieny w starej polsce - w tym kontekście wszystkie wersje kapuchy i kiełby mogłyby faktycznie być jakąś opcją w tamtym czasie.

[panistrusia]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8182082 1]



Oj tak, mądrze prawisz.
Zatem idę poszukać moich prawojazdów.


[/QUOTE]

Jeśli nie widzisz różnicy między prawem jazdy a cudami-wiankami, to może lepiej nie szukaj, bo chyba w tym stanie nie powinno się prowadzić.

No cóż, nieważne znaczenie słowa, nieważna pisownia, nieważne, że ktoś porządnie podchodzi do swojej pracy i wyrabia prawdziwe kiełbasy albo suszy grzyby tak, żeby zachowały aromat. Brońmy zgody na bylejakość, podłe warunki,brak profesjonalizmu, toksycznych układów między ludźmi i tego, żeby obsługiwała nas śmierdząca fajkami kelnerka.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez panistrusia

Jeśli nie widzisz różnicy między prawem jazdy a cudami-wiankami, to może lepiej nie szukaj, bo chyba w tym stanie nie powinno się prowadzić.

No cóż, nie ważne znaczenie słowa, nie ważna pisownia, nie ważne, że ktoś porządnie podchodzi do swojej pracy i wyrabia prawdziwe kiełbasy albo suszy grzyby tak, żeby zachowały aromat. Brońmy zgody na bylejakość, podłe warunki,brak profesjonalizmu, toksycznych układów między ludźmi i tego, żeby obsługiwała nas śmierdząca fajkami kelnerka.

Pani właścicielka ani nie suszy grzybów, ani nie wyrabia kiełbasy. Za to podobno kocha cukier i spartaczyła bigos. Nie żebym jej broniła

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[panistrusia]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8182109 1]Pani właścicielka ani nie suszy grzybów, ani nie wyrabia kiełbasy. Za to podobno kocha cukier i spartoliła bigos. Nie żebym jej broniła [/QUOTE]

No przecież dokładnie to napisałam: pani właścicielka dobrze nie robi nic, nawet nazy swojego lokalu nie zapisała ortograficznie ani nie potrafi odmienić, ale na dobry pomysł kogoś doświadczonego kręci nosem, bo w Krakowie nie wypada jeść kiełbasy.
Wypada podać jakieś słodkie mamałygi ukręcone w brudnej kuchni, a uczciwie zrobionego sera się trzeba wstydzić.

Swoją drogą, to umyka nam chyba sedno dzisiejszego odcinka: pani właścicielka wyznała, że decyzja o założeniu knajpy była wynikiem zachęt i pochwał ze strony znajomych. Strzeż Boże od takich przyjaciół.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Racja.
Z pozytywnych zmian, to odchodzenie powoli od tych durnych "zabaw" integracyjnych dla załogi Pamiętam, że kiedyś chciała zmusić jakiegoś dziadzia (współwłaściciela knajpy) żeby wskoczył w rajstopki i tańczył Jezioro Łabędzie Spryciarz udał, że ma nagłą kontuzję nogi i się wykręcił.

[Antilia]

Mnie rozwaliła promocja - kiełbasa z bułą i ludzie, że pyszna i jak dobrze doprawiona! A kto doprawiał? Producent kiełbasy. Tak to się może promować sklep spożywczy a nie restauracja promuje się czymś co tylko zagrzali

I wystrój mi się bardzo podobał, ten z wiankami. Było jasno, ale z kolorem i z klimatem. Kraków taki jest, co restauracja to ładniejszy wystrój, piwniczki, ogródki, dopieszczone detale. A zmiana na pstrokato i ciężko, no ale tak bardziej pasuje do kiełby mnie osłabia jak Magda robi wystrój tak jak w poprzednim odcinku ”sledzie tu, śledzie tam, wszędzie śledzie" i to niby nie jest kicz, a często robi takie wystroje. Tak samo szyld był ładny, chyba drewno i wypukłe litery a zmiana na zwykły wydruk na pleksi albo folii, tak wygląda, że byle taniej

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Antilia]

Ja w ogóle na początku odcinka pomyślałam, że muszę się tam przejść, że Magda poprawi walory smakowe lokalu i będzie super ale po tej kiełbasie mi się odechciało serio nie rozumiem zamysłu tej zmiany, nie wydaję mi się też, że nauczyła ich gotować, bo główną bazą są kupne produkty, a zagrzać kiełbaskę z Kleparza to mogę sama Zazwyczaj chodzę do restauracji, żeby zjeść coś czego sama nie ugotuję.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[groszek75]

Napisane przez Antilia

Mnie rozwaliła promocja - kiełbasa z bułą i ludzie, że pyszna i jak dobrze doprawiona! A kto doprawiał? Producent kiełbasy. Tak to się może promować sklep spożywczy a nie restauracja promuje się czymś co tylko zagrzali

No ja właśnie zaczelam ogladac odcinek od tego momentu i myslalam, ze to ich wyrob, a tu takie coś

[lavend]

Byłam w cudawiankach przed rewolucją. Byłam tam latem, w ogródku, było bardzo uroczo i klimatycznie. Ciasto rzeczywiście było pyszne, niestety nie próbowałam innych dań. Teraz też mam zamiar tam pójść, tak z ciekawości, ale jestem rozczarowana nowym wystrojem (totalnie nie mój klimat). Wcześniej było to urokliwe, jasne miejsce, któremu zapewne brakowało rozgłosu, bo lokal mimo że znajduje się w centrum przy Plantach, jest słabo widoczny, ludzie zwykle nie spacerują tamtędy. Nazwa była bardzo ciekawa, przyciągnęła moją uwagę zanim tam poszłam. Kiełbasy nie jadam, ale nadal liczę na dobre ciasto

[Malparida]

Napisane przez panistrusia

No właśnie, z tego całego towarzystwa, to ona wyglądała na największą manipulantkę. A to jej święte oburzenie, żeby nie być posądzoną o zabujanie w szefie, bo ma chłopaka w Szwecji i ślub za miesiąc

Nie odmawiam jej dobrych intencji, ale wyglądała na główną przyczynę rozkręcania tam opery mydlanej zamiast restauracji.

Popieram cala soba. Ta dziewczyna bedzie miala problemy na rynku pracy i w kazdym miejscu, gdzie bedzie pracowac, beda miec z nia problemy...