Nowe zadanie mamy - po poronieniu o brzuszki i maluszki dbamy cz. VII

[justa878]

Napisane przez dorcia1465

pas i kajdany sie robią
Wtedy cycki musiałam wystawiać, teraz musze chować, bo same wypadają

no to chyba lepiej?
dobra, idę... ale mi się nie chce

[dorcia1465]

Napisane przez justa878

no to chyba lepiej?
dobra, idę... ale mi się nie chce

idź idź i ucz się pilnie

[kasiek64]

Napisane przez myha82

Znalazałm jeszcze cos takiego:http://allegro.pl/zestaw-pielegnacyj...636669953.html

Ja sie jakos uparłam na TT ale jak polecasz cos innego. pewnie i tak w praktyce sie okaże co mojej córeczce będzie pasować. bo może właśnie z tych TT nie będzie chciała pic

Ale ja tez zdecydowana jestem na TT a najbardziej na mój cycek
Myha zastanów się z tym zestawem bo cena nie powala, termometr mało praktyczny przy takim maleństwie i czy jesteś pewna że dasz rade małej paznokietki spiłować Lepiej kupić cos tańszego a zainwestować w dobry termometr przykładany do czoła

[myha82]

Dorcia znalaząłm cie na NK Wysłałam zaproszenie

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Napisane przez kasiek64

Ale ja tez zdecydowana jestem na TT a najbardziej na mój cycek
Myha zastanów się z tym zestawem bo cena nie powala, termometr mało praktyczny przy takim maleństwie i czy jesteś pewna że dasz rade małej paznokietki spiłować Lepiej kupić cos tańszego a zainwestować w dobry termometr przykładany do czoła

ja też jestem zdecydowana na mojego cyca tylko czytajac jakie dziewczyny miały problemy z karmieniem wolałabym byc zabezpieczona w razie niewypału
Mas racje co do tego zestawu-odpuszczam

[dorcia1465]

[QUOTE=myha82;27377790]Dorcia znalaząłm cie na NK Wysłałam zaproszenie

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------
odesłałam

[myha82]

czemu te majtki poporodowe sa w takich wielkich rozmiarach

[dorcia1465]

Napisane przez myha82

czemu te majtki poporodowe sa w takich wielkich rozmiarach

oj to załozysz pampersa

http://allegro.pl/majtki-poporodowe-...642571602.html
te "M" powinny być dobre. O założeniu bardziej dopasowanych to raczej zapomnij.

[myha82]

Biore 20 szt pieluch tetrowych 80x80 i 5 szt flanelowych-starczy

[DAnia]

Karla gratuluję wagi!!! A sukienkę pokaż koniecznie

Napisane przez myha82

Pieniążki przyszły biorę się za zakupy

U mnie też zus się zlitował i coś przysłał, na razie jeszcze oglądam, ale lada dzień też biorę się za zakupy
W wyborze nie bardzo pomogę, jedynie co do zestawu TT to myślę tak jak Kasiek - w sumie drogi i bez rewelacji. A kupujesz tą fridę czy gruszkę do noska?

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez myha82

Biore 20 szt pieluch tetrowych 80x80 i 5 szt flanelowych-starczy

moim zdaniem powinno starczyć

[dorcia1465]

Napisane przez myha82

Biore 20 szt pieluch tetrowych 80x80 i 5 szt flanelowych-starczy

ja kupiłam 5 taki i 5 takich

[myha82]

Napisane przez DAnia

Karla gratuluję wagi!!! A sukienkę pokaż koniecznie


U mnie też zus się zlitował i coś przysłał, na razie jeszcze oglądam, ale lada dzień też biorę się za zakupy
W wyborze nie bardzo pomogę, jedynie co do zestawu TT to myślę tak jak Kasiek - w sumie drogi i bez rewelacji. A kupujesz tą fridę czy gruszkę do noska?

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------


moim zdaniem powinno starczyć

Biorę Fride-koleżanka z pracy też poleca

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez dorcia1465

ja kupiłam 5 taki i 5 takich

czyli co przesadzam?

[luii]

Mycha, tż tobie to powinien odciac albo dostęp do konta albo do internetu ....

Wróciłam z mojej wizyty w szpitalu....i......to co dziś tam było to normalnie jakiś wielki ŻART....

Na dzień dobry okazało sie ze nie jestem w ogóle zapisana na wizytę.....wzieła babka moją karte i we dwie rozwiazywały zagadke jak to sie stało.
Wysłały mnie do poczekalni, 15 min pózniej badanie krwi i oranżada gazowana (jako glukoza) po dwóch godz miałam podejść na powtórne badanie krwi.
W miedzy czasie położna zmierzyła mi ciśnienie.
Potem lekarz mnie zawołał do gabinetu (cieszyłam się ze inny niz ostatnio bo tamtego nie mogłam zrozumieć).
Wzieła pani dr do ręki karte..... powiedziałam jej ze na pierwszej wizycie lekarz wpisał złądatę ostatniej miesiączki zamiast 19 grudzień jest 12 grudzień....i tu się zaczęła komedia....babka zaczeła obliczac termin porodu i ustaliła mi na 24 grudnia ....zwróciłam jej uwagę wiec wziela sie za liczenie od nowa i nie mogła sobie poradzić....pisała, liczyła, kresliła......my z tz oczy jak 5ł....Po kilku próbach przeprosiła i wyszła się poradzić......
Rozejrzałam sie po gabinecie i nie widze usg mówie do tż a gdzie do cholery usg?
Wróciła po 5 min i stwierdziła ze jest ok, ze bedziemy sie trzymac daty tej pomyłkowej......Pytam ją czy zmieni w dokumentach? Ona mówi ze nie może poprawiać po kimś ale zrobi adnotacje na oddzielnej kartce....
Wzieła mnie na łożko....pytam a gdzie skan? A ona ze nie ma.....ze w 32 tc zwykle jest albo moze wczesniej posłuchała pulsu...
Powiedziałam jej o moich plamieniach i twardniejacym brzuchu....a ona a dzieecko kopie? Mówie ze tak......no to wszystko jest ok.....gdybym miała jakieś wątpliwości to moge pojechać do szpitala ale napewno wszystko jest dobrze i nie mam sie tym martwić.
Powiedziałam jej jakie leki dostałam od polskiego gina i czy zapisze w karcie... a ona w szoku ze progesteron biore i mówi ze mam to juz odstawić ze to po dwóch poronieniach sie bierze a teraz w 25tc to juz nic sie nie stanie, wszystko jest dobrze.....zazwyczaj, dodała. Nastepna wizyta za miesiąc.
W recepcji babki zgubiły moja kartę....wiec czekałam na kolejną az wypisza....
Oboje z tż wyszliśmy oniemieli z tego szpitala.....co to w ogóle było? Jakaś parodia a nie wizyta w klinice ginekologocznej! 3 godz stracone!!

Ale sie rozpisałam ale normalnie myślałam ze wybuchnę....i nawet nie tyle ze jestem wkurzona, jestem poprostu zszokowana......ja wiedziałam ze ta opieka cała to dno ale zeby nawet usg nie zrobić??

[kasiek64]

Myha myślę że tych tetrowych o połowę mniej można.

Fridę też kupuję bo bardzo polecana

Dopiero odkryłam, że majty poporodowe mają rozmiar idę sprawdzić co kupiłam, mam nadzieję że nie xxl A tak wogóle ile tych majtów trzeba???? 5szt wystarczy???

I pytanko. Czy będziecie miały pobierane próbki na badanie GBS?? To jakiś paciorkowiec, który dostaje się do dziecka przy porodzie jak matka go ma i gin kazał pobrać z laboratorium jakiś pojemnik i mówił, że pobierze próbkę na nast wizycie i obowiązkowo wynik do porodu mam brać. Bo jak mam to świństwo to dostaniemy z Zośką od razu leki ??? Pierwszy raz o tym słysze

[luii]

Napisane przez kasiek64

Myha myślę że tych tetrowych o połowę mniej można.

Fridę też kupuję bo bardzo polecana

Dopiero odkryłam, że majty poporodowe mają rozmiar idę sprawdzić co kupiłam, mam nadzieję że nie xxl A tak wogóle ile tych majtów trzeba???? 5szt wystarczy???

I pytanko. Czy będziecie miały pobierane próbki na badanie GBS?? To jakiś paciorkowiec, który dostaje się do dziecka przy porodzie jak matka go ma i gin kazał pobrać z laboratorium jakiś pojemnik i mówił, że pobierze próbkę na nast wizycie i obowiązkowo wynik do porodu mam brać. Bo jak mam to świństwo to dostaniemy z Zośką od razu leki ??? Pierwszy raz o tym słysze

Pamiętacie jak byłąm w szpitalu 4 tyg temu bo zaczełam plamic? Wtedy lekarz mnie zapytał czy chce zeby mi pobrał wymaz bo moze to jakaś infekcja powoduje plamieni.
Mieli do mnie potem oddzwonić z wynikiem co oczywiscie nigdy nie miało miejsca. Dziś o to spytałam.....okazało się ze właśnie mam tą bakterię o której Kasiek mówisz.....SPREPTOCOCCUS Grupa B......nie jest ona podobno groźna dla mnie ale przy porodzie podadzą mi antybiotyk zeby dziecko tego nie załapało.....

[kasiek64]

No i klapa. 9zł w plecy
Rozmiar majtek M - próbowałam przymierzyć i rozerwały się na tyłku
Ktoś chce oddam 4 szt małych siatkowych majtek

LUII co do twojej wizyty to powiem tak. Mój gin nie robił mi usg od połówkowego bo skoro tętno małej jest ok a ja czuję dobrze ruchy to nie trzeba.
To usg o którym mówiła ci położna będę miała dopiero w 35 tc
A o progesteronie on też ma takie zdanie więc odstawił mi w ok 20tc.

Ale fakt obliczenia i zagubienie karty to już kosmos

[dorcia1465]

luii dobrze że te gamonie nie zwątpili w Twoją ciążę.

myha nie wiem czy przesadzasz, ale ja wolę nie szaleć, zawsze mozna dokupić jak maleństwo juz będzie na świecie i nie ma co wariować.

Ja FRIDY nie kupuję, bo uwierzcie mi że póki co nie dam rady jej używać. Może wyjde na wyrodna matkę, ale mnie widok jej używania przerósł. Narazie kupię gruszkę, nie jest droga więc jak nie sprawdzi się to nie będzie żal chociaż mam nadzieję że sparwdzi się tak jak u Oli

[luii]

Napisane przez kasiek64

No i klapa. 9zł w plecy
Rozmiar majtek M - próbowałam przymierzyć i rozerwały się na tyłku
Ktoś chce oddam 4 szt małych siatkowych majtek

LUII co do twojej wizyty to powiem tak. Mój gin nie robił mi usg od połówkowego bo skoro tętno małej jest ok a ja czuję dobrze ruchy to nie trzeba.
To usg o którym mówiła ci położna będę miała dopiero w 35 tc
A o progesteronie on też ma takie zdanie więc odstawił mi w ok 20tc.

Ale fakt obliczenia i zagubienie karty to już kosmos

Podejrzewam ze miałaś więcej skanów a nie tylko jeden do 32tc .....zwłaszcza ze dwókrotnie zdarzyło mi się plamic.....zeby nie prywatne wizyty u polskich ginów to chyba bym umarła ze starchu....

I jeszcze jedna rzecz która mnie wciąż powala na kolana.....palenie w ciąży.....te kobiety nawet sie nie wstydza palic w szpitalu.....
Woła lekarz nazwisko pacjętki a ona z facetem przed wejściem na fajeczce....jak usłyszała ze ja woła zaciągnęła się ostatni raz i w biegu do lekarza a za nia facet.....ale jeszcze 2 razy zdążył fajeczkę pociągnąc zanim wyrzucił.....
Na porodówce to samo brzuchole wielkie ze ledwo co kobietki chodza ale fajeczka w ustach musi być

[DAnia]

Myha jeśli pieluchy tetrowe tylko do podkładania, ulewania czy przykrywania to 10 też wystarczy...

Luii mi progesteron też lekarka odstawiła koło 20tc, podobno jak już łożysko jest wykształcone, to nie trzeba brać. Ale ja nie miałam plamień.
Z wizytą faktycznie porażka, jakiś totalny bałagan i brak kompetencji.... A co do usg, to chyba głównie w pl tak często robią, i to też nie każdy lekarz

Napisane przez kasiek64

Dopiero odkryłam, że majty poporodowe mają rozmiar idę sprawdzić co kupiłam, mam nadzieję że nie xxl A tak wogóle ile tych majtów trzeba???? 5szt wystarczy???

I pytanko. Czy będziecie miały pobierane próbki na badanie GBS?? To jakiś paciorkowiec, który dostaje się do dziecka przy porodzie jak matka go ma i gin kazał pobrać z laboratorium jakiś pojemnik i mówił, że pobierze próbkę na nast wizycie i obowiązkowo wynik do porodu mam brać. Bo jak mam to świństwo to dostaniemy z Zośką od razu leki ??? Pierwszy raz o tym słysze

A jakie Wy te majty w końcu kupujecie - jednorazowe czy wielo? Bo już się zgubiłam... Nie mam pojęcia ile tego trzeba
O tym wymazie na paciorkowca słyszalam, że się robi wymaz, ale to jakoś pod koniec ciąży, moja lekarka jeszcze o tym nie wspominała, zapytam na następnej wizycie. Tak jak napisała Luii, jeśli to masz, to dziecko od razu po porodzie dostaje antybiotyk.

[kasiek64]

Napisane przez luii

Podejrzewam ze miałaś więcej skanów a nie tylko jeden do 32tc .....zwłaszcza ze dwókrotnie zdarzyło mi się plamic.....zeby nie prywatne wizyty u polskich ginów to chyba bym umarła ze starchu....

I jeszcze jedna rzecz która mnie wciąż powala na kolana.....palenie w ciąży.....te kobiety nawet sie nie wstydza palic w szpitalu.....
Woła lekarz nazwisko pacjętki a ona z facetem przed wejściem na fajeczce....jak usłyszała ze ja woła zaciągnęła się ostatni raz i w biegu do lekarza a za nia facet.....ale jeszcze 2 razy zdążył fajeczkę pociągnąc zanim wyrzucił.....
Na porodówce to samo brzuchole wielkie ze ledwo co kobietki chodza ale fajeczka w ustach musi być

nie zrozum mnie źle nie chodziło mi o to ze oni mają racje. Tylko napisałam ci, że mój gin też ma teraz podobne podejście mimo, że chodzę prywatnie. Pewnie, ze chciałabym więcej razy obejrzeć małą. Dopóki nie czułam ruchów to starał się robić 1 raz w miesiącu a teraz coś się zaniedbał.
To w Irl ile skanów w ogóle w ciąży robią???
A za peta w ciąży zabiłabym mimo, że sama wcześniej paliłam

[DAnia]

Napisane przez luii

I jeszcze jedna rzecz która mnie wciąż powala na kolana.....palenie w ciąży.....te kobiety nawet sie nie wstydza palic w szpitalu.....
Woła lekarz nazwisko pacjętki a ona z facetem przed wejściem na fajeczce....jak usłyszała ze ja woła zaciągnęła się ostatni raz i w biegu do lekarza a za nia facet.....ale jeszcze 2 razy zdążył fajeczkę pociągnąc zanim wyrzucił.....
Na porodówce to samo brzuchole wielkie ze ledwo co kobietki chodza ale fajeczka w ustach musi być

Też mnie to powaliło w szpitalu - dziewczyna z wielkim brzuchem, ledwo łazi, pewnie przed porodem albo na podtrzymaniu ciąży, a na faję wychodzi... Porażka

[mokra6]

Stokrotka GRATULACJE

mADZIK współczuję przebojów z mamą, ale rozumiem Cie

Karla weź mnie ze sobą na ten aerbik

Luii ale mieliście akcje

Pamiętacie jak pisalam,ze L ma coś nie tak z prawym bioderkiem? Wczo bylam na usg prywatnie,bo ten konował ze szpitala nie dał skierowania,bo stwierdzil,ze nie potrzeba robic,bo gołym okiem widać. No to jest wszystko dobrze! Pan, który robił usg pow.że ładne stawy i zeby zmienić ortopedę. Ze dobrze,ze nie zakładałam jej tej ortezy między nogi,bo mogłaby sie zatrzymac w rozwoju, bo w tym ni emogłaby ruszać w pełni nóżkami. Matko!tak się ucieszyłam,że poszłyśmy do sklepu i kupiłam mojej myszce zabawkę

Poza tym ćwiczymy z L dźwiganie główki. Na piłce i na mnie super,a na twardym podłożu wogóle, leży tylko sobie leniuch jeden! W sobotę jedziemy na rehabilitację. Nie moge się doczekac.

Zdjęłam baldachim z łóżeczka i zamówiłam kolorową pościel i dzis przyszła mi zawieszka do łóżeczka-takie pianinko, jeszcze kupię projektor i chciałabym jakieś kolorowe naklejki przykleić wzdłóż łóżeczka,żeby chętniej w nim leżała. Wogóle mam ostatnio manię na zabawki dla L Takie jakieś interaktywne.

[dorcia1465]

Prawie wszystki cos dziś kupiły Pozazdrościłam i kupiłam lampę na insekty, bo komary pociapały mnie prawie wszędzie

[kasiek64]

Napisane przez dorcia1465

Prawie wszystki cos dziś kupiły Pozazdrościłam i kupiłam lampę na insekty, bo komary pociapały mnie prawie wszędzie

Ja nic nie kupiłam i jeszcze odkryłam prawdę o majtach poporodowych

[dorcia1465]

Napisane przez kasiek64

Ja nic nie kupiłam i jeszcze odkryłam prawdę o majtach poporodowych

kasiek to była prawda o Twoich 4-ech literach

[kasiek64]

Napisane przez dorcia1465

kasiek to była prawda o Twoich 4-ech literach

No i wydało się

[myha82]

Napisane przez luii

Mycha, tż tobie to powinien odciac albo dostęp do konta albo do internetu ....

Wróciłam z mojej wizyty w szpitalu....i......to co dziś tam było to normalnie jakiś wielki ŻART....

Na dzień dobry okazało sie ze nie jestem w ogóle zapisana na wizytę.....wzieła babka moją karte i we dwie rozwiazywały zagadke jak to sie stało.
Wysłały mnie do poczekalni, 15 min pózniej badanie krwi i oranżada gazowana (jako glukoza) po dwóch godz miałam podejść na powtórne badanie krwi.
W miedzy czasie położna zmierzyła mi ciśnienie.
Potem lekarz mnie zawołał do gabinetu (cieszyłam się ze inny niz ostatnio bo tamtego nie mogłam zrozumieć).
Wzieła pani dr do ręki karte..... powiedziałam jej ze na pierwszej wizycie lekarz wpisał złądatę ostatniej miesiączki zamiast 19 grudzień jest 12 grudzień....i tu się zaczęła komedia....babka zaczeła obliczac termin porodu i ustaliła mi na 24 grudnia ....zwróciłam jej uwagę wiec wziela sie za liczenie od nowa i nie mogła sobie poradzić....pisała, liczyła, kresliła......my z tz oczy jak 5ł....Po kilku próbach przeprosiła i wyszła się poradzić......
Rozejrzałam sie po gabinecie i nie widze usg mówie do tż a gdzie do cholery usg?
Wróciła po 5 min i stwierdziła ze jest ok, ze bedziemy sie trzymac daty tej pomyłkowej......Pytam ją czy zmieni w dokumentach? Ona mówi ze nie może poprawiać po kimś ale zrobi adnotacje na oddzielnej kartce....
Wzieła mnie na łożko....pytam a gdzie skan? A ona ze nie ma.....ze w 32 tc zwykle jest albo moze wczesniej posłuchała pulsu...
Powiedziałam jej o moich plamieniach i twardniejacym brzuchu....a ona a dzieecko kopie? Mówie ze tak......no to wszystko jest ok.....gdybym miała jakieś wątpliwości to moge pojechać do szpitala ale napewno wszystko jest dobrze i nie mam sie tym martwić.
Powiedziałam jej jakie leki dostałam od polskiego gina i czy zapisze w karcie... a ona w szoku ze progesteron biore i mówi ze mam to juz odstawić ze to po dwóch poronieniach sie bierze a teraz w 25tc to juz nic sie nie stanie, wszystko jest dobrze.....zazwyczaj, dodała. Nastepna wizyta za miesiąc.
W recepcji babki zgubiły moja kartę....wiec czekałam na kolejną az wypisza....
Oboje z tż wyszliśmy oniemieli z tego szpitala.....co to w ogóle było? Jakaś parodia a nie wizyta w klinice ginekologocznej! 3 godz stracone!!

Ale sie rozpisałam ale normalnie myślałam ze wybuchnę....i nawet nie tyle ze jestem wkurzona, jestem poprostu zszokowana......ja wiedziałam ze ta opieka cała to dno ale zeby nawet usg nie zrobić??

To jakis cyrk na kółkach A my narzekamy na nasza służbe zdrowia

Napisane przez kasiek64

Myha myślę że tych tetrowych o połowę mniej można.

Fridę też kupuję bo bardzo polecana

Dopiero odkryłam, że majty poporodowe mają rozmiar idę sprawdzić co kupiłam, mam nadzieję że nie xxl A tak wogóle ile tych majtów trzeba???? 5szt wystarczy???

I pytanko. Czy będziecie miały pobierane próbki na badanie GBS?? To jakiś paciorkowiec, który dostaje się do dziecka przy porodzie jak matka go ma i gin kazał pobrać z laboratorium jakiś pojemnik i mówił, że pobierze próbkę na nast wizycie i obowiązkowo wynik do porodu mam brać. Bo jak mam to świństwo to dostaniemy z Zośką od razu leki ??? Pierwszy raz o tym słysze

Pierwszy raz słyszę o czymś takim No chyba, ze przy najbliższej wizycie o czymś takim się dowiem. Wogóle to muszę pogadać z moja gin bo ona zabiera wszystkie moje wyniki badań bo mam je robione na NFZ i ona sie chyba jakoś później z nich rozlicza. A przecież do szpitala będą mi potrzebne ostatnie wyniki oczywiście wszytsko mam wpisywane w karcie ciąży, ale nie wiem czy to wystarczy

Napisane przez kasiek64

No i klapa. 9zł w plecy
Rozmiar majtek M - próbowałam przymierzyć i rozerwały się na tyłku
Ktoś chce oddam 4 szt małych siatkowych majtek

LUII co do twojej wizyty to powiem tak. Mój gin nie robił mi usg od połówkowego bo skoro tętno małej jest ok a ja czuję dobrze ruchy to nie trzeba.
To usg o którym mówiła ci położna będę miała dopiero w 35 tc
A o progesteronie on też ma takie zdanie więc odstawił mi w ok 20tc.

Ale fakt obliczenia i zagubienie karty to już kosmos

No własnie u tego sprzedawcy u kótrego zamaiwam wszystko sa same XXL,XL i L a mnie sie wydaje, że beda dla mnie za duże. W normalne stare majtki cały czas wchodzę bez żadnego problemu czyli dupsko mi nie urosło
No włąsnie i ile trzeba sztuk? Bo w domu mam 5 szt jednorazowych w rozmiarze L (dostałam) i może to wystarczy

No i przy Was zmądrzałam-zamawiam 10 szt tetrowych

[luii]

Napisane przez kasiek64

nie zrozum mnie źle nie chodziło mi o to ze oni mają racje. Tylko napisałam ci, że mój gin też ma teraz podobne podejście mimo, że chodzę prywatnie. Pewnie, ze chciałabym więcej razy obejrzeć małą. Dopóki nie czułam ruchów to starał się robić 1 raz w miesiącu a teraz coś się zaniedbał.
To w Irl ile skanów w ogóle w ciąży robią???
A za peta w ciąży zabiłabym mimo, że sama wcześniej paliłam

No właśnie 1 raz w miesiacu na początku.....Tu pierwszy skan jest po 20tc mi sie udało mieć go w 13tc ze względu na moje poronienie i naciskanie na lekarza ogólnego.
Wychodzi na to ze skany są 2....ten który mnie czeka po 32tc bedzie moim ostatnim i to nie jest ten prenataly o którym ty piszesz.

Jeśli wszystko przebiega ok to pewnie i bez skanu sie obejdzie i dziecko urodzi się całe i zdrowe ale mamy XXI wiek i po to te urządzenia zostały wymyślone aby je urzywać zwłaszcza ze zgłaszm się do nich z problemem plamień i twardniejącego brzucha.....nawet do głowy im nie przyszło ze moze coś z szyjką nie tak albo z łożyskiem albo zeby mnie na zwolnienie posłać bo prace mam cieżką......szkoda mojego i tz czasu na takie kilku godzinne wizyty które w niczym nie pomagają.

A co do majtek roz M to kochana kto w nie się zmiesci

[dorcia1465]

Napisane przez myha82

No własnie u tego sprzedawcy u kótrego zamaiwam wszystko sa same XXL,XL i L a mnie sie wydaje, że beda dla mnie za duże. W normalne stare majtki cały czas wchodzę bez żadnego problemu czyli dupsko mi nie urosło
No włąsnie i ile trzeba sztuk? Bo w domu mam 5 szt jednorazowych w rozmiarze L (dostałam) i może to wystarczy

No i przy Was zmądrzałam-zamawiam 10 szt tetrowych

ja tych gaciochów wezmę z 10 szt. tak po 2 sztuki na dzień w szpitalu. A jak zabraknie to pogonię mojego żeby kupił. A co.

[myha82]

Napisane przez mokra6

Stokrotka GRATULACJE

mADZIK współczuję przebojów z mamą, ale rozumiem Cie

Karla weź mnie ze sobą na ten aerbik

Luii ale mieliście akcje

Pamiętacie jak pisalam,ze L ma coś nie tak z prawym bioderkiem? Wczo bylam na usg prywatnie,bo ten konował ze szpitala nie dał skierowania,bo stwierdzil,ze nie potrzeba robic,bo gołym okiem widać. No to jest wszystko dobrze! Pan, który robił usg pow.że ładne stawy i zeby zmienić ortopedę. Ze dobrze,ze nie zakładałam jej tej ortezy między nogi,bo mogłaby sie zatrzymac w rozwoju, bo w tym ni emogłaby ruszać w pełni nóżkami. Matko!tak się ucieszyłam,że poszłyśmy do sklepu i kupiłam mojej myszce zabawkę

Poza tym ćwiczymy z L dźwiganie główki. Na piłce i na mnie super,a na twardym podłożu wogóle, leży tylko sobie leniuch jeden! W sobotę jedziemy na rehabilitację. Nie moge się doczekac.

Zdjęłam baldachim z łóżeczka i zamówiłam kolorową pościel i dzis przyszła mi zawieszka do łóżeczka-takie pianinko, jeszcze kupię projektor i chciałabym jakieś kolorowe naklejki przykleić wzdłóż łóżeczka,żeby chętniej w nim leżała. Wogóle mam ostatnio manię na zabawki dla L Takie jakieś interaktywne.

No to super wiadomości
a baldachim ściagnelas bo ci przeszkadzał czy z innego powodu?

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Co do progesteronu to ja ciągle przyjmuje Luteine

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez luii

A co do majtek roz M to kochana kto w nie się zmiesci

Może ja

[luii]

Napisane przez mokra6

Stokrotka GRATULACJE

mADZIK współczuję przebojów z mamą, ale rozumiem Cie

Karla weź mnie ze sobą na ten aerbik

Luii ale mieliście akcje

Pamiętacie jak pisalam,ze L ma coś nie tak z prawym bioderkiem? Wczo bylam na usg prywatnie,bo ten konował ze szpitala nie dał skierowania,bo stwierdzil,ze nie potrzeba robic,bo gołym okiem widać. No to jest wszystko dobrze! Pan, który robił usg pow.że ładne stawy i zeby zmienić ortopedę. Ze dobrze,ze nie zakładałam jej tej ortezy między nogi,bo mogłaby sie zatrzymac w rozwoju, bo w tym ni emogłaby ruszać w pełni nóżkami. Matko!tak się ucieszyłam,że poszłyśmy do sklepu i kupiłam mojej myszce zabawkę

Poza tym ćwiczymy z L dźwiganie główki. Na piłce i na mnie super,a na twardym podłożu wogóle, leży tylko sobie leniuch jeden! W sobotę jedziemy na rehabilitację. Nie moge się doczekac.

Zdjęłam baldachim z łóżeczka i zamówiłam kolorową pościel i dzis przyszła mi zawieszka do łóżeczka-takie pianinko, jeszcze kupię projektor i chciałabym jakieś kolorowe naklejki przykleić wzdłóż łóżeczka,żeby chętniej w nim leżała. Wogóle mam ostatnio manię na zabawki dla L Takie jakieś interaktywne.

Super ze tak wyszło
Na twardym jej niewygodnie pewnie.....jak lubi piłkę to czemu nie...