"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal :)

[Eldo_rado]

tak, mieszkam we wro

[sunshine_92]

Napisane przez Eldo_rado

tak, mieszkam we wro

o proszę bardzo podoba mi sie to miasto, ma jakiś taki klimat.. jeśli chodzi o studia to w grę wchodził właśnie wrocław,albo kraków .

A co studiujesz jeśli można wiedziec, bo mi też chyba coś umknęło

[Eldo_rado]

oj tak,Wrocław jest bardzo klimatyczny... a rynek wieczorem ale kraków tez jest piękny!

wiesz co z moimi studiami to długa historia... przerwałam studia z przyczyn zdrowotno-rodzinnych ... w tym roku chcę poprawić trochę wyniki matur (podejdę jeszcze raz) i za rok zacząć studia. waham się jeszcze nad kierunkiem. interesuje mnie pedagogika najbardziej, ale nie wiem jak będzie z punktami

[marikamb]

Napisane przez Eldo_rado

tak, mieszkam we wro

Witam Wrocławiankę, z którego rejonu jesteś?

[Eldo_rado]

Napisane przez marikamb

Witam Wrocławiankę, z którego rejonu jesteś?

krzyki, a Ty?

[marikamb]

Napisane przez Eldo_rado

krzyki, a Ty?

Krzyki

[Eldo_rado]

Napisane przez marikamb

Krzyki

o proszę a jakie okolice?

[monika01011986]

Czas na drugie śniadanie Wiem, że powinnam już jeść obiad ale aż tak głodna nie jestem a śniadanie dziś jadłam dosyć późno. No więc Kawka z mlekiem + kromka chleba z metką cebulową

[marikamb]

Napisane przez Eldo_rado

o proszę a jakie okolice?

Krzyki - Borek, a Ty?
Ale ten świat mały))

[monika01011986]

Napisane przez Eldo_rado

o proszę a jakie okolice?

hehe zaraz się okażę że na tej samej ulicy mieszkacie

[Eldo_rado]

arkady wrocławskie/sky tower, te okolice

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez monika01011986

hehe zaraz się okażę że na tej samej ulicy mieszkacie

i w jednym bloku nie no, ale blisko

[marikamb]

Napisane przez Eldo_rado

arkady wrocławskie/sky tower, te okolice

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------



i w jednym bloku nie no, ale blisko

No to bardzo blisko, dobrze, dobrze, może kiedyś na wspólne bieganie się umówimy



Kochane a wspomagacie się jakimiś tabsami?? Jeśli tak to jakimi?

[Eldo_rado]

Napisane przez marikamb

No to bardzo blisko, dobrze, dobrze, może kiedyś na wspólne bieganie się umówimy

o, było by super

[monika01011986]

Napisane przez sunshine_92

Koktajl bananowy robię tak: szklanka mleka+mały jogurt naturalny+kilka łyżek serka homogenizowanego waniliowego+2banany i wszystko miksuję ).

Wyprowadzam się sama, na studia ). Będę mieszkac z 4 kolezankami .

Też tak samo? Hehe, daaleko mi do Ciebie jednak ale jestem niższa więc pewnie dlatego.

No chyba się skuszę niedługo na ten koktajl. Zrobię sobię na drugie śniadanko. A on wychodzi tak gęsty czy bardziej płynny co picia?

Fajnie masz mieszkać z 4 koleżankami mi to się kojarzy z ciągłymi imprezami

A ile masz wzrostu?

[sunshine_92]

Eldo_rado-rozumiem ) i będę trzymac kciuki ).

Ja będę mieszkac na Biskupinie na uczelnię na Chełmońskiego mam jakieś 8-10min piechotą )

[marikamb]

Napisane przez Eldo_rado

o, było by super

Ja jestem za przynajmniej miałabym motywację, by biegać regularnie, a mam koło siebie takie piękne miejsce do biegania

[monika01011986]

Napisane przez marikamb

No to bardzo blisko, dobrze, dobrze, może kiedyś na wspólne bieganie się umówimy

Kochane a wspomagacie się jakimiś tabsami?? Jeśli tak to jakimi?

O proszę następne będą razem biegać fajnie macie

A co do tabsów to próbowałam Therm line forte, Fat Killera, L-karnitynę GOLD ( ale wszystko po jednym opakowaniu i osobno) - jeśli nie ćwiczy się sporo przy tych wspomagaczach to efektu nie ma. Od therm line forte to myślałam że umrę tak mnie żołądek bolał i ciągle mi się spać chciało - chodziłam jak naćpana. Później brałam Fit Effect przez dłuższy czas - chudłam i nie chciało mi się jeść za dużo bo w składzie był chrom. Ogólnie polecam te tabletki jeśli chce się schudnąć. Dodatkowo łykałam CLA+green tea bo miałam cellulit i dzięki tym tabletkom nie mam śladu po cellulicie Podsumowując - jeśli dużo ćwiczysz na siłowni to przed treningiem dobrze pić Fat Killera, jeśli nie ćwiczysz na siłowni to wystarczy łykać Fit Effect a jeśli masz cellulit to dodatkowo można łykać CLA+ green tea. Na allegro masz gotowy zestaw za 89 zł http://allegro.pl/trec-fit-effect-12...745969807.html Ja to łykałam razem ok. 3 miesięcy. Od miesiąca nie łykam już nic i jakoś nie przytyłam, więc efektu jojo nie ma po tym tak jak po innych wspomagaczach. I ważne aby kupować tylko z tej firmy TREC. Moim zdaniem to najlepsza firma.

[dzaga1989]

Heloł Ja już po obiedzie jak nigdy o tej porze. Zrobiliśmy z TŻ pyzy ale nam nie wyszły W dodatku trochę się poróżniliśmy...bo nie była to kłótnia, raczej wymiana zdań. Zaczęło się od mojego II śniadania na które zrobiłam sobie gofry Dukanowe. Fakt że trochę napaćkałam, no ale co mu do tego co jem i że napaćkam...się umyje A on na to, że nie mogę zjeść NORMALNEGO śniadania tylko jem jakieś g**** Powiedziałam mu, że dopóki nie robimy wspólnego śniadania to ja mu do michy nie zaglądam i oczekuję tego samego. Jednak on dalej zaczął komentować, to spytałam, kto robi takie NORMALNE śniadania. I on wtedy wypalił, że jego bratowa robi normalne śniadania dla całej rodziny Poczułam się jakby mi ktoś dał w twarz. Później gdy robiłam pyzy zaczął mi wytykać czego nie umiem, że mąki za mało, że to, że tamto...Aż się rozpłakałam i powiedziałam, że nie jestem kucharką i nie mam żadnego obowiązku robić każde danie idealnie, a pyzy robię po raz pierwszy. Po coraz bardziej dynamicznej wymianie zdań, podczas której on zarzucił mi że szukam księcia z bajki, ja powiedziałam mu że nawet taki książe mnie nie uszczęśliwi gdy będę dla niego gorsza od innej. I żeby zniknął z mojego życia jeśli ma kiedykolwiek mi ubliżać i sprawiać że czuję się mniej wartościowa od innej kobiety. On powiedział, że może lepiej mi będzie samej, jak mojej mamie i babci, albo żebym poszła do zakonu, na co ja powiedziałam, że może i tak i chociaż wtedy będę się czuła wartościowa dla siebie samej. Wrr...Później poszedł, posiedział na klopie i tam chyba jakiegoś przypływu mądrości doznał bo przyszedł powiedzieć mi że jednak mam rację, a mówiąc to o bratowej to było dla wkurzenia mnie i nawet nie ma pojęcia czy robi te śniadania czy nie...
I niech mi ktoś powie, że facet to nie jest prosię... Pierścionek już kupiony, a ja w takich momentach w ogóle czuję do tego faceta odrazę.

Moniczko, masz rację, dużo nas tutaj jest z jakąś historią. Mój tato pił, aż w końcu się zachlał, dlatego praktycznie nie odczułam jego obecności. Wyprowadził się gdy miałam chyba 2 lata. Dlatego tak zawsze zazdrościłam innym dzieciakom ojca. W ogóle strasznie peszyło mi mówienie o tym że nie żyje. Mówiłam zawsze, że z nami nie mieszka, wymijałam temat...

[murka04]

witam
ja sobie wstałam dziś o 10, bo siku mi się zachciało znów, w ogóle w nocy to z 3 razy potrafię wstać na siku jak w transie wstaję, robię swoje i zasypiam a rano otwieram lodówkę a tam cudowny zapach kabanosków, mniam. no ale nie zjadłam, zrobiłam sobie bułkę z pasztetem i ketchupem. później miałam wojnę z mamą o poduszkę, że przyniosłam do domu nie naszą od koleżanki u której spałam, bo tamtej nie było więc wzięłam w zamian ich. a ta jak się nie rozdarła, a mi się już słuchać nie chciało nawet i poszłam sobie. w końcu poduszka się znalazła a ta jaka uradowana czasami jest dziwna.
w ogóle to dowiedziałam się że mojej byłej przyjaciółce, z którą znam się od przedszkola oświadczył się facet (ma chyba 23lata). ona ma 17. i podobno się zgodziła, chyba jakaś nienormalna jest! w kwietniu skończy 18, nie wiem jak można w tak młodym wieku wychodzić za mąż. no ale w sumie nie dziwię się, ona ma pstro w głowie.

dzaga co do powtarzalności artykułów to nie wiem, ale skoro tak mówicie to na pewno to prawda. przejdę się dziś do sklepu może kupię sobie to Cosmo, zobaczę czy fajne raz nie zaszkodzi nic, a na nudne lekcje w szkole akurat będzie dobre
monia zmieniłaś avatar i w ogóle nie zajarzyłam że to Ty piszesz, tak już się przyzwyczaiłam do tamtego a współczuję Ci tego okresu, niedawno ja cierpiałam
marikamb ja też Ci polecam nożyce, mi bardzo nogi schudły jak je robiłam ale do tego wtedy ćwiczyłam na orbitreku. ale myślę że nożyce też dużo dały.
dzaga jak się ze sobą ciągle przebywa to normalne że są takie sprzeczki, ja ze swoim Tż jak czasem spędzamy cały tydzień codziennie po 8h to też szukam tylko zaczepki czym by tu go wkurzyć.. może i czasem facet to prosie ale czym są takie kłótnie w porównaniu ze szczęściem jakie nam dają?

[monika01011986]

Dzaga wszyscy faceci to świnie i chyba nie ma wyjątków. Ta wasza kłótnia naprawdę była nie potrzebna -w sumie to powstał taki problem z niczego. Faceci najpierw muszą się nagadać i "zbłaźnić" kobietę i jak poczują się już "lepiej i im ulży" to wtedy zaczynają myśleć że powiedzieli same głupoty i przepraszają. A nam i tak dalej jest przykro i smutno.. to zostaje już w psychice. Moim zdaniem zmiana na innego faceta (tak ogólnie w życiu) nic nie pomoże bo wszyscy faceci są tacy sami. Jeden lepszy od drugiego Więc ja nawet nie szukam innego faceta (męża) bo przeważnie trafia się jeszcze gorzej ( z deszczu pod rynne). Stwierdzam, że lepiej być samą! No ale ja na razie takiego wyboru nie mam.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez dzaga1989

Moniczko, masz rację, dużo nas tutaj jest z jakąś historią. Mój tato pił, aż w końcu się zachlał, dlatego praktycznie nie odczułam jego obecności. Wyprowadził się gdy miałam chyba 2 lata. Dlatego tak zawsze zazdrościłam innym dzieciakom ojca. W ogóle strasznie peszyło mi mówienie o tym że nie żyje. Mówiłam zawsze, że z nami nie mieszka, wymijałam temat...

Bardzo mi przykro, że twój tata nie żyję..... Zapewne teraz żałuje leżąc w grobie że tak jego życie się potoczyło i zakończyło. Mam kilka znajomych których ojcowie też się zapili. U mnie w rodzinie przez alkohol zmarł brat mojego taty mając 49 lat. Moja chrzestna zmarła na marskość wątroby (od chlania) w wieku 55 lat. No i tata mojej mamy też od alkoholu zmarł. Ja nie rozumiem jak można tak sobie życie zmarnować.... przecież to chore!!!!! Ludzie widzą ile osób umiera przez alko i mimo to chleją bo myślą że ich to przecież nie może spotkać.... Dziwny jest ten świat.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez murka04

w ogóle to dowiedziałam się że mojej byłej przyjaciółce, z którą znam się od przedszkola oświadczył się facet (ma chyba 23lata). ona ma 17. i podobno się zgodziła, chyba jakaś nienormalna jest! w kwietniu skończy 18, nie wiem jak można w tak młodym wieku wychodzić za mąż. no ale w sumie nie dziwię się, ona ma pstro w głowie.

monia zmieniłaś avatar i w ogóle nie zajarzyłam że to Ty piszesz, tak już się przyzwyczaiłam do tamtego a współczuję Ci tego okresu, niedawno ja cierpiałam

ojj tam zaręczyć się zawsze można a ślub wziąć po 10 latach nawet założę się że oni i tak się nie hajtną a jesli nawet to szybciej się rozwiodą niż wzieli ten ślub

A ten mój avatar muszę zmienić.Nie podoba mi się.

[Antilia]

Kurcze dziewczyny co wy macie z tymi facetami? chyba muszę bronić honoru męskiej braci, bo mój tż takich cyrków nie odwala - więc nie wszyscy to świnie - nawet mi śniadanka do łóżka przynosi regularnie

[Gosia2011]

Monika nie źle może wytłumaczyłam, chciałam w skrócie, chodziło mi o to,że teraz jak pije nieco się pilnuje i nie wraca z wioski do domu. A że oddalona o 30km to mamy spokój, a kiedyś różnie było, co mama się z nim ma, leciały teksty, że przyjedzie i jej gardło poderżnie...strach było spać, teraz już nie jeździ po pijaku przynajmniej nie do nas. ja mam brata o 10 lat starszego także mama mówi, że on miał gorzej niż ja miał 3 latka i rzucał nim na łóżka i w ogóle. Kiedyś jak był starszy chyba w liceum(brat), leciał do telefonu żeby zadzwonić na policję to jak ojciec go strzelił o ścianę, że tydzień na jedno ucho nie słyszał. Dwa telefony rozbił o ścianę, dziwiło mnie zawsze gdzie są sąsiedzi, dlaczego nie dzwonią.
Teraz tato jest na wsi, tak na co dzień męczy mnie, wykańcza za to, że pracy nie mam. Dobrze, ze chociaż na studia daje chociaż też się odgraża, na szczęście został rok. W ogóle pojawiła się w tamtym roku kobieta, pierwsza miłość taty, wyobraźcie sobie, że podeszła kiedyś do mamy i zaproponowała wymianę na męża tak na 2 tygodnie. Patologia ona jest takim sępem, przychodzi tam do nas na wieś upije ojca i nie wiem w zasadzie czy mam zdradził nie zdziwiłabym się...kiedyś doszło do ostrej wymiany zdań między mamą a tą panią. Co gorsza ta baba nie dawała za wygraną, powiedziała mamie, że ona była pierwsza iu pierwsza go znała, mama na to trzeba było się za niego brać a nie po 30stu latach małżeństwa sobie przypominasz o nim. Dzisiaj podobno tam przyjechała na działkę - sąsiadka/ moja chrzestna udostępniła domek i tam są libacje...to wyobrażam sobie jaka mama wróci z pracy wściekła, bo tato wtedy nie odbiera telefonu, pije...masakraTa kobieta nawet nie wyobraża sobie co ona by brała pewnie leci na kasę, emeryturę policjanta. Jak bym była sama z mamą ciężko by było, moja mama pracuje jako woźna w przedszkolu na sali, zmienia się tylko wiek przedszkolaków. Pracuje tam 30lat w jednym zakładzie pracy i ma tysiaka z groszami...ech Nasza Polska

Dzaga no to pewnie nie pierwsza taka wymiana zdań, ostatnio z moim krzyczałam ;d on mówił, że ja nic nie robię, nie gotuję, boniu wkurzył mnie. Mówi tylko umiesz na patelnię...;D Ale wytłumaczyłam mu i tak mnie to bolało,że zaczęłam temat na drugi dzień,ten mi mówi, że nie pamięta bo wypił dwa piwa taaaa jasne sądzę, że głupio już mu było. Nie gotuję w domciu bo jest mama,jak jadą na wieś to zawsze mu coś wymyślam, jednak czy on to doceni. Jeszcze w tym wszystkim najlepsze, że ja wymyślam jakieś dania, a potem mama krzyczy jedzenie się psuje a ty wymyślasz coś dla Szymusia.;D

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez Antilia

Kurcze dziewczyny co wy macie z tymi facetami? chyba muszę bronić honoru męskiej braci, bo mój tż takich cyrków nie odwala - więc nie wszyscy to świnie - nawet mi śniadanka do łóżka przynosi regularnie

No może za krótko razem jesteście, bo ja w ideała nie wierzę... wolę takiego faceta niż np. biednej Oli, wydawał się idealny... a potem jak jej zrobił.

[Eldo_rado]

Napisane przez marikamb

Ja jestem za przynajmniej miałabym motywację, by biegać regularnie, a mam koło siebie takie piękne miejsce do biegania

ja do października tylko mogę, bo potem wybywam za miasto przeprowadzka.

[dzaga1989]

Moniczko, dokładnie, z deszczu pod rynnę - o to się martwię. Bo czasem jak widzę lub słucham niektórych facetów to niedobrze mi się robi, gdy opowiadają jak obracali tą i tamtąm jaka to ona była pusta, jaka łatwa, a ile muszą zainwestować w tą żeby d*** dała Niektórzy to naprawdę trochę więcej może zarabiają i przez to s**** wyżej niż d*** mają! Myślą, że jak już znajdą pannę to musi być od nich pod każdym względem zależna bo oni są wielcy biznesmeni. Mój facet taki nie jest, jest naprawdę czuły i dobry i taki...normalny, prosty, uczciwy, ale czasem taki głupi...bo to co robi jest po prostu głupie. Wiem, że mnie pewnie nie chce urazić i nie chce żeby sprawy toczyły się w tym kierunku, a wychodzi później jak wychodzi, bo i ja święta nie jestem. Też czasem doleję oliwy do ognia i z małego problemu wychodzi kłótnia lub jakieś nieprzyjemności tak jak dziś...

[marikamb]

Napisane przez Eldo_rado

ja do października tylko mogę, bo potem wybywam za miasto przeprowadzka.

Spoko, przez wrzesień możemy wspólnie pobiegać, jeśli chcesz oczywiście, ja dziś sprawdzę grafik w pracy i możemy się umawiać

[Eldo_rado]

Napisane przez marikamb

Spoko, przez wrzesień możemy wspólnie pobiegać, jeśli chcesz oczywiście, ja dziś sprawdzę grafik w pracy i możemy się umawiać

nie wiem jak mój rok będzie teraz wyglądał, ale na wstępie mówię, że chętnie no ale to się okaże na początku września jak bd miała zajęcia i wgl


---------

odebrałam bon z konkursu Rossmana będą małe zakupy

[Gosia2011]

dzaga1989 na pewno mu minie, przyjdzie by cię wytulić a po jakiejś niepotrzebnej wymianie zdań, godzenie się, przytulanki to sama przyjemność


Ja dzisiaj zjadałam knyszę Tż mi fundnął jejQ ale jestem nażarta! potworek.... rano zjadłam dwa skrzydełka 2 duże kromki normalnego chleba bo innego nie było i ketchup, no i tyle jedzenia bo w międzyczasie byłam u dentysty, więc była przerwa od jedzenia. Potem zjem jogurcik mam danone owoc, na nockę do pracy więc cały dzień w miarę na nogach od 21,45 inwentaryzacja, kiedy wrócę nie wiem najdłużej może trwać do 7bo o 8 sklep otwierają, ale pewnie z 4 godziny potrwa. Do tej pracki kupię też jakiś jogurt serek wiejski zawsze jakoś długo jem więc na tej mini przerwie nie zdążę. Chciałam się zważyć no ale chyba bateria padała trzeba zaopatrzyć się w nową.
Wypiję jeszcze tak do 16 wodę1,5l mam ustroniankę,

Dzisiaj Tż mówi do mnie ale ty jesteś nienormalna, pytam się tego normalnego człowieka: dlaczego? A on; Kupiłaś wodę Ustroniankę za 1,60 takie gówno 1,5l i do tego niegazowane w kranie masz to samo.
Popatrzyłam się na niego jak na wariata i nic nie powiedziałam, zresztą ja strzelę minię to on wie już co i jak!
Tak samo jak kupię cole light i stoi u mnie z tydzień, też go coś nosi to dopiero ma jakieś zboczenie, nie rozumie,że potem mam wzdęcia czy coś nie lubię po tych gazowańcach się strasznie odbija dotarło to do mnie jak odstawiłam je

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Jestem z siebie dumna co do wczoraj, Tż kupił chipsy nie tknęłam ani jednego. Co kiedyś było niemożliwe, teraz mam tylko wyrzuty z tą knyszą, ech już się nie dam złamać, nawet teraz się źle po niej czuję. Ble..

[dzaga1989]

Wiem, Gosiu Już przed wyjściem do pracy przyszedł się pomiziać, mówił, że mnie tak koooooocha. Na co ja mu powiedziałam, że skoro mnie kocha, to niech przystopuje z tymi durnowatymi komentarzami albo niech da mi święty spokój. Na co on: już nie będę, już nie będę...Jaaaaasne...
A ta ich przesadna praktyczność to też już czasem mi działa na nerwy. Woda niegazowana - ta sama co w kranie, chleb razowy - białym też można się najeść a tańszy, żel do mycia twarzy - przecież jest mydło
W Chełmie jedliście te knysze? Jeju, bo ja tylko w tym mieście z tym się spotkałam, nie wiedziałam co to jest i kiedyś sobie kupiłam w budce na przeciwko Misia (nie wiem czy po pożarze dalej tam jest), ale wzięłam chyba z samymi warzywami. I tak była pyszna

A ja po tych 3 pyzach mam wyrzuty. Może nie są najlepsze na świecie ale zjadłam je ze smakiem i ta wczesna pora jakoś mnie o te wyrzuty przyprawiła, bo 3 h wcześniej jadłam te otrębowe gofry. Jeszcze gdzieś na forum (chyba na Vitalii) czytałam że mocno się po pyzach tyje bo to same kartofle i mąka. Na dodatek są takie ciężkie. I już brałam 4 i ugryzłam, ale...wyplułam Nie bijcie! Muszę chociaż połowę ich zamrozić żeby nie było konieczności jedzenia na siłę.

Idę zaraz poćwiczyć tylko najpierw jakąś kawę wypiję bo od tego wcześniejszego płaczu i może przez jakąś ciężką pogodę jestem dziwnie śpiąca

[meeedzik]

Hej laseczki
Widzę, że poruszone zostały trudne tematy... wiem coś o tym i rozumiem dziewczyny które to przechodziły :/
widzę wiele nas łączy
Eldo, Marikamb ale Wam zazdroszczę, że tak blisko siebie mieszkacie ja do Wrocławia mam 100km, mam rodzinę w Wrocku, ale to tak raz do roku się widzimy
Marikamb co do wspomagaczy to ja brałam tabletki Thermo Speed Extreme i uważam, że mi pomógł już drugi raz go brałam, i jak jeszcze kiedyś będę potrzebowała schudnąć ( odpukać ) to wrócę do niego
Antilia bronię razem z Tobą męskiego honoru ja z Tż też nie mam takich problemów, no i wydaje mi się, że tworzymy idealną parę - uzupełniamy się i bardzo rzadko kłócimy, a jesteśmy ze sobą już 5 lat i 3 miesiące no i mieszkamy 2 lata razem

U mnie dziś średnia pogoda, jakieś 18-20 stopni i słońce za chmurami.
Na wadze dziś znów mniej 47,2 kg w końcu waga wróciła do normy i niech już tak zostanie

[Gosia2011]

Mój Tż jest jaki jest alei tak się kochamy droczyć i ze sobą przebywaćdzisiaj znowu zasnęłam na nim puścił na VOD jakiś program "Idota za granicą", spałam czasami się budziłam jak telepał mu się brzuch ze śmiechu

Dzaga masz rację, jeszcze o puder, właściwie podkład przyczepił się mój kiedyś wo ólge nie używałam i też było ok a teraz to się przyzwyczaiłam no i z domu nie wyjdę, chociaż ja używałam zawsze naturalny, kiedyś coś eksperymenty jakieś robiłam ale chyba nie potrafię dobraćTeraz używam make up sceniczny soraya koszt 27zł a wystarcza mi na długo wcześniej kupowałam gdzieś hm.. w maju, a 2 kupiłam gdzieś z tydzień temu Tż twierdził po co taki drogi.... przecież to w ogóle niepotrzebne.

Co do knyszy to tak w Chełmie, na rynku tym z ciuszkami, była jeszcze chyba ekstra wyrzuciłam nieco warzyw tych oblanych sosem czosnkowym, ech puści mnie jak zwykle koło wieczorka obżarstwo, dla Tżta to ciężko zrozumieć weź mała knyszę, bo gdzie tam jak tłumaczy mi, że przecież między dużą a małą tylko1,5zł różnica więc małej się nie opłaca

Zrobiłam 35 brzuszków i nie dam rady dzisiaj jakoś po wczorajszym mnie tak muliło, z wypróżnieniem problem, rano biegunka teraz nic ... brzuch boli lekko wczoraj biegunka... tak myślę, że to od tej kiełbaski... coś mnie brało jakieś zatrucie czy co, wypiłam wzmacniacza rozpuszczonego w wodzie oddało przez noc, no ale jak nie przejdzie to muszę coś kupić w aptece przed tą nocką, bo już kiedyś miałam biegunkę na nocce. Boniuuu jak się męczyłam....

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Nio u mnie coś tam grzeje już namawiam Tżta na wypad jutro nad wodę, mam nadzieję Słońce nie zawiedziesz nas wypiłam tą wodę 1,5l. 40 minut i rozpracowanaach no będę latać do wc,teraz idę się położyć.

Do końca miesiąca obiecałam sobie skończyć książkę do pracy:
E. Fromma "O sztuce miłości" oczywiście to skrócić, zamienić ładnie w zdania i stworzyć podrozdział w pracy magisterskiej. Wyznaczyłam sobie karę 10 zł do skarbonki, jeśli do jutra nie zrobię tego także jakby się jutro waliło paliło podrozdział ma być, jak nie to ucierpi mój portfel a kasa się przyda na czarną godzinę. Sama muszę do siebie jakoś szantażem podejść, bo taka jestem niezdyscyplinowana pod tym względem pisania pracy mgr