Desperate Housewives - Sezon 8 - Gotowe na wszystko - 2011/12 -UWAGA-spoilery! ;)

[matyldaaaa]

Napisane przez ilovesleeping

To teraz powiedzcie które 3 panie i 3 panowie z serialu najbardziej lubiłyście?

Z desperatek najbardziej lubiłam Gaby. Poza nią uwielbiałam Edie i Panią McCluske. Najmniej z desperatek lubiłam Susan, taka sierota z niej.
Z facetów Carlos i Tom byli najfajniejsi. Najbardziej wkurzający aptekarz i Orson (Edie dobrze powiedziała, że seks z nim byłby jak seks z telewizją publiczną) .

[Withers]

Napisane przez matyldaaaa

Z desperatek najbardziej lubiłam Gaby. Poza nią uwielbiałam Edie i Panią McCluske. Najmniej z desperatek lubiłam Susan, taka sierota z niej.
Z facetów Carlos i Tom byli najfajniejsi. Najbardziej wkurzający aptekarz i Orson (Edie dobrze powiedziała, że seks z nim byłby jak seks z telewizją publiczną) .

Też ją uwielbiałam, chociaż na początku w życiu bym nie powiedziała, że jej postać w serialu rozwinie się w tym kierunku, w którym się rozwinęła. Myślałam, że zrobią z niej taką typową, wredną staruszkę, która będzie uprzykrzać życie dziewczynom. Super, że tak się nie stało

[milk_choocoolate]

Napisane przez Withers

Też ją uwielbiałam, chociaż na początku w życiu bym nie powiedziała, że jej postać w serialu rozwinie się w tym kierunku, w którym się rozwinęła. Myślałam, że zrobią z niej taką typową, wredną staruszkę, która będzie uprzykrzać życie dziewczynom. Super, że tak się nie stało

Pani McCluske byłam prze kobieta i ta piękna piosenka Johnnego Mathis`a - Wonderful! Wonderful! w ostatnim odcinku

[malootka]

Ja też uwielbiałam Edie, byłam strasznie rozczarowana jak dowiedziałam się, że umrze. Na początku kreowali ją na taką bezwzględną zdzirę, ale gdy została przedstawiona w zupełnie innym świetle (patrz - historia z synem) czekałam tylko na sceny, w których pojawi się Edie.

Lubiłam też bardzo Gabi i Julie (córkę Susan). Nie przepadałam za Danielle (szczególnie później, jak już miała dziecko...), aptekarzem i całą rodziną Angie Bolen. Szczególnie tandetny był "przeskok" o 5 lat naprzód po czwartym sezonie.

[milk_choocoolate]

Napisane przez malootka

Lubiłam też bardzo Gabi i Julie (córkę Susan). Nie przepadałam za Danielle (szczególnie później, jak już miała dziecko...), aptekarzem i całą rodziną Angie Bolen. Szczególnie tandetny był "przeskok" o 5 lat naprzód po czwartym sezonie.

mysle, że to było potrzebne, dla odświeżenia fabuły. Wniosło to coś nowego do serialu i nie wiało nudą
O wiem cos jeszcze... strasznie mnie wkurzał Carlos jak odkrył w sobie miłosiernego samarytanina i rzucił prace by pomagać biednym.

[malootka]

Napisane przez milk_choocoolate

mysle, że to było potrzebne, dla odświeżenia fabuły. Wniosło to coś nowego do serialu i nie wiało nudą
O wiem cos jeszcze... strasznie mnie wkurzał Carlos jak odkrył w sobie miłosiernego samarytanina i rzucił prace by pomagać biednym.

a mnie wkurzał jego związek z Edie. i 'gruba' Gabi ;p

[kat123]

Ja najbardziej nie lubiłam Catherine irytowala mnie strasznie! I cały wątek rozstania Lynette i Toma. Z facetów Orsona nieznosilam. Od początku do końca.

Najbardziej dla odmiany lubiłam Susan. Moim zdaniem była urocza A z facetów... Mike



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Withers]

Napisane przez kat123

Najbardziej dla odmiany lubiłam Susan. Moim zdaniem była urocza A z facetów... Mike

Też lubiłam Susan Chociaż nie jestem w stanie stwierdzić, która desperatka była moją ulubioną. Wszystkie kochałam, choć Lynette najmniej, bo w końcowych sezonach zrobiła się bardzo irytująca.

[_Nailah]

a ja tęsknie za serialem ;(

[matyldaaaa]

Napisane przez milk_choocoolate

O wiem cos jeszcze... strasznie mnie wkurzał Carlos jak odkrył w sobie miłosiernego samarytanina i rzucił prace by pomagać biednym.

O tak, jeszcze ta irytująca siostra zakonna. Dobrze, że Gaby interweniowała, z resztą uwielbiałam jej interwencje.

[jogowita]

A ja pamiętam, że jak Carlos zgolił brodę to go nie poznałam haha, ale chyba tylko w jednym odcinku tak występował.

[Mystiquee]

Napisane przez matyldaaaa

O tak, jeszcze ta irytująca siostra zakonna. Dobrze, że Gaby interweniowała, z resztą uwielbiałam jej interwencje.

O tak, jej interwencje są najlepsze, akurat jestem na tym etapie oglądania

[Withers]

Napisane przez _Nailah

a ja tęsknie za serialem ;(

Ja też

[201711291009]

Napisane przez milk_choocoolate

Pani McCluske byłam prze kobieta i ta piękna piosenka Johnnego Mathis`a - Wonderful! Wonderful! w ostatnim odcinku

Ojeeej nie przypominaj... Pół odcinka przeryczałam

Napisane przez malootka

Lubiłam też bardzo Gabi i Julie (córkę Susan). Nie przepadałam za Danielle (szczególnie później, jak już miała dziecko...), aptekarzem i całą rodziną Angie Bolen. Szczególnie tandetny był "przeskok" o 5 lat naprzód po czwartym sezonie.

Nie znoszę Danielle... A ten przeskok to spoko był moim zdaniem, coś się innego zaczęło dziać, doszły nowe postacie (siostry Solis ). Tylko szkoda, że nie było pokazane jak Gaby zajmowała się takimi bobasami, nawet w retrospekcjach... Pewnie byłaby kupa śmiechu

Napisane przez malootka

a mnie wkurzał jego związek z Edie. i 'gruba' Gabi ;p

Mnie teeż! Strasznie nie pasował mi Carlos do Edie, oesuuuuuu A jak widziałam Gaby zaniedbaną to już nie mogłam się doczekać kiedy będzie normalna

Mnie wkurzała Lynette jak chciała mieć wszystko pod kontrolą i jak kierowała Tomem... Z tym urządzeniem jego biura... no porażka po prostu, to już był szczyt. Szczerze mówiąc to nie dziwię się, że ją kopnął w d**ę Ale cieszyłam się, że do siebie wrócili. I ryczałam oczywiście
A sceny z Gaby rozwalają mnie na łopatki Pamiętam jak poszła szukać jakichś papierów do jakiegoś kolesia i był jego pogrzeb, rozwaliła wszystko w garażu, nagle garaż się otwiera a ta "why good people die...why...why"
I jeszcze różne śmieszne sceny
Jak Katherine powiedziała Susan, że uprawiała seks z Mikiem 5 razy w ciągu dnia, a potem Susan miała jazdę i chciała się z nim tak samo kochać, jak jakiś napaleniec się zachowywała
Jak Bree była u lekarza, bo coś jej się działo, a się okazało, że miała orgazm
Jak Bree spotkała się z dziewczynami i mówi, że się zaręczyła z Orsonem i że się jeszcze nie kochali, a Gaby taki brecht na całą restaurację I ich następna wymiana zdań:
Bree: ... and when we make the announcement please everybody look surprised.

Gaby: Don't worry, I'm just gonna replay the look i had when i found you hadn't bang him yet.



Padłam wtedy

[milk_choocoolate]

Napisane przez ilovesleeping

Ojeeej nie przypominaj... Pół odcinka przeryczałam

Nie znoszę Danielle... A ten przeskok to spoko był moim zdaniem, coś się innego zaczęło dziać, doszły nowe postacie (siostry Solis ). Tylko szkoda, że nie było pokazane jak Gaby zajmowała się takimi bobasami, nawet w retrospekcjach... Pewnie byłaby kupa śmiechu



Mnie teeż! Strasznie nie pasował mi Carlos do Edie, oesuuuuuu A jak widziałam Gaby zaniedbaną to już nie mogłam się doczekać kiedy będzie normalna

Mnie wkurzała Lynette jak chciała mieć wszystko pod kontrolą i jak kierowała Tomem... Z tym urządzeniem jego biura... no porażka po prostu, to już był szczyt. Szczerze mówiąc to nie dziwię się, że ją kopnął w d**ę Ale cieszyłam się, że do siebie wrócili. I ryczałam oczywiście
A sceny z Gaby rozwalają mnie na łopatki Pamiętam jak poszła szukać jakichś papierów do jakiegoś kolesia i był jego pogrzeb, rozwaliła wszystko w garażu, nagle garaż się otwiera a ta "why good people die...why...why"
I jeszcze różne śmieszne sceny
Jak Katherine powiedziała Susan, że uprawiała seks z Mikiem 5 razy w ciągu dnia, a potem Susan miała jazdę i chciała się z nim tak samo kochać, jak jakiś napaleniec się zachowywała
Jak Bree była u lekarza, bo coś jej się działo, a się okazało, że miała orgazm
Jak Bree spotkała się z dziewczynami i mówi, że się zaręczyła z Orsonem i że się jeszcze nie kochali, a Gaby taki brecht na całą restaurację I ich następna wymiana zdań:
Bree: ... and when we make the announcement please everybody look surprised.

Gaby: Don't worry, I'm just gonna replay the look i had when i found you hadn't bang him yet.



Padłam wtedy

już na samo wspomnienie się śmieje

ja uwielbiam odcinek 1 z serii 8 jak chcę się posmiać to odpalam właśnie ten moja ulubiona scena? Kiedy Gaby i Bree chcą pozbyć sie samochodu zamordowanego ojczyma, ale najpierw nie umieją prowadzić, później ta cała akcja z ciotką lesbijką i żuciem tytoniu, a na końcu kradzież auta zawsze mam masę smiechu chcociaż dialogii znam na pamieć Albo jak Susan zakopuje chomika z dzieciakami w ogródku

[201711291009]

Napisane przez milk_choocoolate

już na samo wspomnienie się śmieje

ja uwielbiam odcinek 1 z serii 8 jak chcę się posmiać to odpalam właśnie ten moja ulubiona scena? Kiedy Gaby i Bree chcą pozbyć sie samochodu zamordowanego ojczyma, ale najpierw nie umieją prowadzić, później ta cała akcja z ciotką lesbijką i żuciem tytoniu, a na końcu kradzież auta zawsze mam masę smiechu chcociaż dialogii znam na pamieć Albo jak Susan zakopuje chomika z dzieciakami w ogródku

Ojeej, noo to było dobre I Gaby jak próbowała to auto prowadzić i mówi "It was easier when I was drunk"
Akcja z chomikiem też bombowa

[Asik_]

A czytałyście o nowym serialu? Devious Maids.
Z tego co wyczytałam to podobne klimaty

[agniesiaa]

Napisane przez Asik_

A czytałyście o nowym serialu? Devious Maids.
Z tego co wyczytałam to podobne klimaty

Już nie taki nowy. Skończył się pierwszy sezon

Jest osobny wątek o tym serialu na wizażu O tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=699374

[201711291009]

Napisane przez Asik_

A czytałyście o nowym serialu? Devious Maids.
Z tego co wyczytałam to podobne klimaty

Słyszałam, słyszałam. Miałam zacząć oglądać i chyba sobie zaraz włączę 1 odc

[Withers]

Napisane przez milk_choocoolate

już na samo wspomnienie się śmieje

ja uwielbiam odcinek 1 z serii 8 jak chcę się posmiać to odpalam właśnie ten moja ulubiona scena? Kiedy Gaby i Bree chcą pozbyć sie samochodu zamordowanego ojczyma, ale najpierw nie umieją prowadzić, później ta cała akcja z ciotką lesbijką i żuciem tytoniu, a na końcu kradzież auta zawsze mam masę smiechu chcociaż dialogii znam na pamieć Albo jak Susan zakopuje chomika z dzieciakami w ogródku

Albo jak Gaby i Bree polowały na żaby, żeby uniemożliwić budowę na terenie lasu, w którym zakopały Alejandro

[201711291009]

Napisane przez Withers

Albo jak Gaby i Bree polowały na żaby, żeby uniemożliwić budowę na terenie lasu, w którym zakopały Alejandro

Wiele było takich sytuacji... Jak mi się jeszcze przypomną to będę pisać Tęsknię za desperatkami

[milk_choocoolate]

Napisane przez Asik_

A czytałyście o nowym serialu? Devious Maids.
Z tego co wyczytałam to podobne klimaty

obejrzałam pierwszy sezon, bo reklamowany był jako następca gotowych
ale szału nie było, może po prostu za dużo oczekuję po serialach, ale dziewczyny z wątku o Devious Maids tez szczególnie zachwycone nie były^^

[Withers]

Napisane przez milk_choocoolate

obejrzałam pierwszy sezon, bo reklamowany był jako następca gotowych
ale szału nie było, może po prostu za dużo oczekuję po serialach, ale dziewczyny z wątku o Devious Maids tez szczególnie zachwycone nie były^^

Udzielałam się na tym wątku, bo też oglądałam DM i muszę przyznać, że serial nie jest zły, ale do Desperatek mu brakuje baaardzo wiele

[201711291009]

Napisane przez Withers

Udzielałam się na tym wątku, bo też oglądałam DM i muszę przyznać, że serial nie jest zły, ale do Desperatek mu brakuje baaardzo wiele

Obejrzałam dziś 3 odcinki. To nie to co DH, takiego to już w życiu nie będzie Na razie jest nawet fajny. Może później bardziej mnie zachwyci. Carmen jest piękna Ale Longoria piękniejsza A Roselyn Sanchez (Carmen) była brana pod uwagę jeśli chodzi o rolę Gaby - tak gdzieś czytałam

[Withers]

Napisane przez ilovesleeping

Obejrzałam dziś 3 odcinki. To nie to co DH, takiego to już w życiu nie będzie Na razie jest nawet fajny. Może później bardziej mnie zachwyci. Carmen jest piękna Ale Longoria piękniejsza A Roselyn Sanchez (Carmen) była brana pod uwagę jeśli chodzi o rolę Gaby - tak gdzieś czytałam

Ja odniosłam wrażenie, że postać Carmen jest inspirowana Gaby. Ale masz rację, Longoria też mi się o wiele bardziej podoba

[201711291009]

Napisane przez Withers

Ja odniosłam wrażenie, że postać Carmen jest inspirowana Gaby. Ale masz rację, Longoria też mi się o wiele bardziej podoba

Chyba tak, bo obie mają aspiracje żeby się wybić i są tymi najładniejszymi i lubiącymi pieniądze A w ogóle Eva Longoria to chyba ma tam udział w tym serialu, scenarzystą jest czy coś takiego. Nie wiem czy tak od początku do końca, ale też czytałam, że jakoś jest powiązana z DM.

[beeets]

Napisane przez Withers

Ja odniosłam wrażenie, że postać Carmen jest inspirowana Gaby. Ale masz rację, Longoria też mi się o wiele bardziej podoba

za to ja uważam, że Sanchez (Carmen) jest boska Myślę, że gdyby nie niski wzrost (165 cm), to by była modelką Longoria jest jeszcze niższa (157 cm).
A Sanchez w DH też występowała
http://www.youtube.com/watch?v=AsfKSjhaHvk

[201711291009]

Napisane przez beeets

za to ja uważam, że Sanchez (Carmen) jest boska Myślę, że gdyby nie niski wzrost (165 cm), to by była modelką Longoria jest jeszcze niższa (157 cm).
A Sanchez w DH też występowała
http://www.youtube.com/watch?v=AsfKSjhaHvk

Pamiętam, pamiętam
Ta scena też była świetna
Niedawno skończyłam DH i mam ochotę obejrzeć znowu! Jeeeej no nie mogę tego przeboleć, że to koniec...

[milk_choocoolate]

Napisane przez Withers

Udzielałam się na tym wątku, bo też oglądałam DM i muszę przyznać, że serial nie jest zły, ale do Desperatek mu brakuje baaardzo wiele

otóż to

Napisane przez beeets

za to ja uważam, że Sanchez (Carmen) jest boska Myślę, że gdyby nie niski wzrost (165 cm), to by była modelką Longoria jest jeszcze niższa (157 cm).
A Sanchez w DH też występowała
http://www.youtube.com/watch?v=AsfKSjhaHvk

ha! i nawet w gotowych ma takie samo imię cóz za zbieg okoliczności jednak wolałam ogrodnika w wersji męskiej

Napisane przez ilovesleeping

Obejrzałam dziś 3 odcinki. To nie to co DH, takiego to już w życiu nie będzie Na razie jest nawet fajny. Może później bardziej mnie zachwyci. Carmen jest piękna Ale Longoria piękniejsza A Roselyn Sanchez (Carmen) była brana pod uwagę jeśli chodzi o rolę Gaby - tak gdzieś czytałam

Mnie się poczatkowe odcinki podobały. Gdzieś tak mniej więcej od 7, 8 zaczęło się nudzić a finał to kompletna porażka jak dla mnie.

[malootka]

Napisane przez ilovesleeping

Jak Bree spotkała się z dziewczynami i mówi, że się zaręczyła z Orsonem i że się jeszcze nie kochali, a Gaby taki brecht na całą restaurację

Ten śmiech jest nie do przebicia, puszczałam go sobie chyba z 5 razy xD