Szanuj TŻta swego bo możesz mieć gorszego. TŻtówki 2008 po raz 5.!

[marronelle]

Ok, gdzie i kiedy i kto przynosi piwko a kto przegrychę?

[@na]

ja mogę sałatkę grecką lub gyrosa zaserwować

[MoonLai]

Napisane przez @na

ja nie lubie tego brytyjskiego akcentu , wręcz go nienawidzę na prawde , jak bym sobie wsadziła kluski do buzi to może bym tak gadała , sto razy bardziej wole ten amerykański, zwykly , który idzie zrozumieć od razu a nie się stoi i zastanawia co ta osoba właściwie od nas chce
osobiscie uczyłam sie angielskiego,niemieckiego , rosyjskiego, gdzie szczerze niemieckiego nie lubie, po 3 latach nauki nie wiele umiem za angielski muszę się zabrać sama albo iść do szkoły bo już pół roku bez żadnych lekcji , a rosyjki nawet nawet jest , nie aż taki ciężki , ale uczyłam się tylko 2 lata na studiach

już w miare wszystko ogarnełam, jeszcze pozostały mi moje paznokcie i włosy

O właśnie jeszcze o tym głupim niemieckim zapomniałam, miałam na studiach niestety, chciałam się przepisać na inny język ale już się nie dało i męczyłam..

Napisane przez @na

ja mogę sałatkę grecką lub gyrosa zaserwować

To ja mogę desperadosa jeśli ktoś lubi, akurat mam dużo %% w lodówce akurat jak nie mogę pić

[marronelle]

to ja przyniosę pudło szampanów i coś na aperitif

[moniczka_90]

Zniknęłam na jakiś czas bo TŻ mnie prosił zebym pojechała do m1 do apteki i mu przywiozła kilka rzeczy bo Bidulek jest chory, posiedziałam z nim chwile i już jestem

[MoonLai]

Napisane przez moniczka_90

Zniknęłam na jakiś czas bo TŻ mnie prosił zebym pojechała do m1 do apteki i mu przywiozła kilka rzeczy bo Bidulek jest chory, posiedziałam z nim chwile i już jestem

Zdrowia dla TŻta!
Pozdrów go od TŻtówek

[marronelle]

Napisane przez moniczka_90

Zniknęłam na jakiś czas bo TŻ mnie prosił zebym pojechała do m1 do apteki i mu przywiozła kilka rzeczy bo Bidulek jest chory, posiedziałam z nim chwile i już jestem

trzeba było go maścią rozgrzewająco nasmarować

[makowapanienkaa]

cześć i czołem
uff nadrobiłam was
ja byłam wczoraj na imprezie ogródkowej, był też mój K i nie powiem sporo się wydarzyło.. później wam napisze : D

Napisane przez leemonqa

ja spotykam sie z TZ mamy w planach impreze plenerową
co do angielskiego to uwielbiam ten jezyk ale angielski angielski a nie taki amerykański angielski.
mnie nikt nie nagradza za zapominalstwo

nienawidze angielskiego brytyjskiego, wole zdecydowanie amerykański, nie przemawia do mnie ten brytyjski akcent

ja uczyłam się angielskiego, niemieckiego i włoskiego i jak dla mnie włoski najlepszy <3 chciałabym jeszcze kiedyś hiszpański opanować

[moniczka_90]

Napisane przez marronelle

trzeba było go maścią rozgrzewająco nasmarować

jest 33 C w cieniu fajnie, ze on by się rozgrzał ale ja bym już się ugotowała ! już i tak się gotowałam jadac w samochodzie który przypominał piekarnik i praktycznie biegnąc z konca parkingu do tej cholernej apteki zeby byc jaknajszybciej takwiec ja miałam ochote wskoczyc do lodowatej wody a ten siedział pod kołdrą masakra !

[leemonqa]

TŻ przyjechał i stwierdził że chce nad wodę jechać. Ja nie mogę się opalac, mam unikać słońca a on mi tu z wyjazdem wyskakuje. I na nic moje tłumaczenia. Tak więc siedzie nad woda w cieniu i czytam co pisałyscie... Na koncert pójdziemy później. Oczywiście nie na ten co ja chciałam tylko na ten który on chce. wszystko musi być po jego myśli... Oczywiście zapewnia mnie że będzie super i że będziemy się dobrze bawić i że ma jakąś niespodziankę... Tylko nie za bardzo mu wierzę...

[marronelle]

Napisane przez moniczka_90

jest 33 C w cieniu fajnie, ze on by się rozgrzał ale ja bym już się ugotowała ! już i tak się gotowałam jadac w samochodzie który przypominał piekarnik i praktycznie biegnąc z konca parkingu do tej cholernej apteki zeby byc jaknajszybciej takwiec ja miałam ochote wskoczyc do lodowatej wody a ten siedział pod kołdrą masakra !

oj, chyba nie wiesz co Ci sugerowałam

[Flavienn]

Napisane przez Visez

cho do mnie :P

już ide ;*
masz coś slodkiego do jedzenia ?
ja ostatnio na przemian słodycze z ogorkami jem

[moniczka_90]

Napisane przez marronelle

oj, chyba nie wiesz co Ci sugerowałam

miałabym zrobić coś rozgrzewającego ? w taki gorac ruszenie ręką mnie wykańcza a Ty mi proponujesz jakąś jeszcze bardziej wyczerpującą czynność zapewne choć samą ręką mogłabym ruszać

[fioleciasto]

Napisane przez @na

ja mogę sałatkę grecką lub gyrosa zaserwować

głosuję na gyrosa

Właśnie jem sałatkę, ale jarzynową.

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez marronelle

to ja przyniosę pudło szampanów i coś na aperitif

Gdzie i kiedy?

Napisane przez moniczka_90

Zniknęłam na jakiś czas bo TŻ mnie prosił zebym pojechała do m1 do apteki i mu przywiozła kilka rzeczy bo Bidulek jest chory, posiedziałam z nim chwile i już jestem

Niech szybko zdrowieje.

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez MoonLai

Zdrowia dla TŻta!
Pozdrów go od TŻtówek

Właśnie pozdrów.

Napisane przez makowapanienkaa

cześć i czołem
uff nadrobiłam was
ja byłam wczoraj na imprezie ogródkowej, był też mój K i nie powiem sporo się wydarzyło.. później wam napisze : D


nienawidze angielskiego brytyjskiego, wole zdecydowanie amerykański, nie przemawia do mnie ten brytyjski akcent

ja uczyłam się angielskiego, niemieckiego i włoskiego i jak dla mnie włoski najlepszy <3 chciałabym jeszcze kiedyś hiszpański opanować

Ja to chociaż ten angielski chciałabym umieć tak perfekt, ale samo się nie zrobi.

Napisane przez leemonqa

TŻ przyjechał i stwierdził że chce nad wodę jechać. Ja nie mogę się opalac, mam unikać słońca a on mi tu z wyjazdem wyskakuje. I na nic moje tłumaczenia. Tak więc siedzie nad woda w cieniu i czytam co pisałyscie... Na koncert pójdziemy później. Oczywiście nie na ten co ja chciałam tylko na ten który on chce. wszystko musi być po jego myśli... Oczywiście zapewnia mnie że będzie super i że będziemy się dobrze bawić i że ma jakąś niespodziankę... Tylko nie za bardzo mu wierzę...

A może właśnie ma niespodziankę i będzie fajnie.

[@na]

no to widzę impreza się rozkręci z tego naszego spotkania !

u mnie niestety już się pogoda zepsuła , właśnie zaczęło padać i już jest 16 stopni

[marronelle]

Napisane przez moniczka_90

miałabym zrobić coś rozgrzewającego ? w taki gorac ruszenie ręką mnie wykańcza a Ty mi proponujesz jakąś jeszcze bardziej wyczerpującą czynność zapewne choć samą ręką mogłabym ruszać

a widzisz

[moniczka_90]

Napisane przez MoonLai

Zdrowia dla TŻta!
Pozdrów go od TŻtówek

haha dzięki !

[Flavienn]

jezu dziewczyny ! ja na zawal przed chwila ! prawie umarlam, rozpetala się straszna burza i jestem już przed domem i parę metrów przede mna piorun w asfalt trzepnal !!!!

[moniczka_90]

Napisane przez Flavienn

jezu dziewczyny ! ja na zawal przed chwila ! prawie umarlam, rozpetala się straszna burza i jestem już przed domem i parę metrów przede mna piorun w asfalt trzepnal !!!!

o jezu dobrze, ze juz jesteś w domu ale ja na Twoim miejscu wyłaczyłabym komputer i najlepiej wyjełabym wszytskie wtyczki z kontaktów

[Flavienn]

wszystko mam wyl. przygotowane swieczki i latarki...
jeszcze mi serce wali jak glupie...

[aassiiaa1988]

hejo

ja po pracy, niewiele napisałyście dziś, więc wsio nadrobiłam, ale odpisywać nie mam siły.. padam na twarz
u mnie też chłodno się zrobiło, w Poznaniu padało, grzmiało, błyskało, a u mnie jest sucho i bez burzy, ale bardzo wietrznie i zimno a tak do 17-18 był upał

zaraz w klubie popiszę

buziaki

[fioleciasto]

Napisane przez Flavienn

jezu dziewczyny ! ja na zawal przed chwila ! prawie umarlam, rozpetala się straszna burza i jestem już przed domem i parę metrów przede mna piorun w asfalt trzepnal !!!!

O jezu, nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji.
Ale teraz już się uspokój Jesteś cała i zdrowa i to się liczy.

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Chciałam sobie przygotować ciuchy na jutro i kurczę nie mogę, bo nie wiem jaka będzie pogoda.
Te moje dylematy.

[moniczka_90]

Napisane przez fioleciasto

Chciałam sobie przygotować ciuchy na jutro i kurczę nie mogę, bo nie wiem jaka będzie pogoda.
Te moje dylematy.

a co jest jutro, ze się tak przygotowujesz ?

[Katuszka89]

hej dziewczyny tak dużo piszecie, że ciężko jest to wszystko nadgonić Ja wczoraj oczywiście się spaliłam na słońcu i w nocy nie mogłam zasnąć... A dzisiaj wymyśliłyśmy z koleżanką, że wybierzemy się na mecz siatkówki do Spodka. Wszystko było super tylko powrót do domu zamiast 30 minut trwał 1,5 godziny bo takie korki się zrobiły... a w aucie przy takiej temp to można wyzionąć ducha... czułam się jak kurczak w piekarniku

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

a co jest jutro, ze się tak przygotowujesz ?

Właśnie nic nie jest, dzień jak co dzień.
Ale ja tak mam, że ciuchy zawsze dzień wcześniej szykuję (no może teraz w wakacje to rzadziej, ale w ciągu roku zawsze). Rano za długo bym myślała.

[moniczka_90]

Napisane przez fioleciasto

Właśnie nic nie jest, dzień jak co dzień.
Ale ja tak mam, że ciuchy zawsze dzień wcześniej szykuję (no może teraz w wakacje to rzadziej, ale w ciągu roku zawsze). Rano za długo bym myślała.

też tak kiedyś robiłam ale to było daaawno temu teraz łape cos z szafy i tyle, najwyzej potam sie na szybko jeszcze przebieram


czas na kawał !

Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w odbycie - wracajmy!
Całe stado w tył zwrot, a ten plynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze.

Napisane przez Katuszka89

hej dziewczyny tak dużo piszecie, że ciężko jest to wszystko nadgonić Ja wczoraj oczywiście się spaliłam na słońcu i w nocy nie mogłam zasnąć... A dzisiaj wymyśliłyśmy z koleżanką, że wybierzemy się na mecz siatkówki do Spodka. Wszystko było super tylko powrót do domu zamiast 30 minut trwał 1,5 godziny bo takie korki się zrobiły... a w aucie przy takiej temp to można wyzionąć ducha... czułam się jak kurczak w piekarniku

skąd ja to znam powrót z katowic jest czasem prawdziwą udręką teraz będę wracała jakoś po 18 więc mam nadzieje, ze jednak będzie troche lżej niż w godzinach szczytu

[aassiiaa1988]

Napisane przez fioleciasto

Właśnie nic nie jest, dzień jak co dzień.
Ale ja tak mam, że ciuchy zawsze dzień wcześniej szykuję (no może teraz w wakacje to rzadziej, ale w ciągu roku zawsze). Rano za długo bym myślała.

też tak często robię zwłaszcza w roku akademickim albo jak często do pracy chodzę, zawsze mogę dzięki temu wstac te kilka minut później

[fioleciasto]

Ja na dziś uciekam

Jutro jedziemy z tż do babci i na jakieś zakupy, bo rozwaliły mi się japonki, a potrzebuje na wyjazd. I filtr do opalania nowy i coś tam pewnie jeszcze.

Więc jutro będę do południa, a potem dopiero wieczorem.

Dobranoc

[aassiiaa1988]

Napisane przez fioleciasto

Ja na dziś uciekam

Jutro jedziemy z tż do babci i na jakieś zakupy, bo rozwaliły mi się japonki, a potrzebuje na wyjazd. I filtr do opalania nowy i coś tam pewnie jeszcze.

Więc jutro będę do południa, a potem dopiero wieczorem.

Dobranoc

dobranoc

[@na]

Napisane przez Flavienn

jezu dziewczyny ! ja na zawal przed chwila ! prawie umarlam, rozpetala się straszna burza i jestem już przed domem i parę metrów przede mna piorun w asfalt trzepnal !!!!

ja bym padła na zawał

u mnie tylko pół miasta nie miało prądu , ale akurat wtedy to ja byłam 90 km za miastem wiec mnie ominęła zabawa w szukanie świeczek po omacku ale wszędzie się błyskało dookoła jak z Tż jechaliśmy, masakra