Wasze opisy GG! część XXIV

[BananowaDelma]

madeleineeee - dziękuję!


nienawidzę życia -
z wzajemnością

dech w piersiach zabiera,
ten oddech
na szyi
mojej
jego

a gdyby ktoś odebrał Ci powietrze
miłość nie nakarmiłaby Cię swoim
a gdyby wodę Ci zabrano
nic nie poradziłaby na Twoje wyschnięte oczy
dlaczego więc sądzisz, że jest Ci potrzebna?

sto kamiennych twarzy potrafił
ukazać na moje uczucia

słuchaj, mam na imię miłość, ale
złamałam już kilka twardych serc
zepsułam kawał dobrej przyjaźni
bywam ignorowana przez większość
już nawet nie radzę sobie
w rodzinnych domach poprawiać atmosferę
dlaczego wciąż chcesz mnie do serca?

[agattee]

madeleineeee

są jak ślepy na dziwkach, nie wiedzą co pie*dolą.

bo gdy otwieram oczy, kocham to co widzę.

więc chodź ze mną zmieszać dzień z nocą jak farby,
poczuj głód i zatop w życiu zęby i wargi.

dobre czasy odchodzą jak tapety, coś się nie klei.

weź zatrzymaj się na chwilę popatrz,
ile razy spie*doliłeś stąd i ile razy wróciłeś.

[_niebanalna]

Napisane przez madeleineeee

(...)_niebanalna - chcę Wasze posty widziec częściej! Bez nich to już nie to samo, a ostatnio tutaj tak pusto i cicho...

staram się jak tylko mogę kochana, i niestety muszę się zgodzić, strasznie pusto.


serce szepnęło mi, że bez Ciebie nie biłoby
już tak pięknie

przez chwilę będę powierzchowna i powiem,
że w Twoim wyglądzie nie doszukałam się
czegoś co by mi się nie podobało,
i z każdym dniem przekonuję się, że
Twoje wnętrz jest równie piękne

-podoba mi się w Twoim świecie,
-to rozgość się i zostań jak najdłużej

-nie boisz się, że odejdę?
-boję się, każdego dnia i w każdej sekundzie gdy nie mam Cię na wyciągnięcie ręki, lecz gdy jesteś obok to coś w Twoich oczach sprawia, że strach mnie opuszcza, tak po prostu

powiedziałabym Ci, że bez Ciebie życie
traci jakikolwiek sens lecz to zbyt banalne
biorąc pod uwagę siłę Mej miłości

-mój syn, o ile będę Go kiedyś miała, będzie miał na imię Błażej - stwierdziłam,
-nasz syn, maleńka - odparł

dane było mi słyszeć, że facet powinien walczyć
o kobietę bez względu na wszystko, bez względu
na to, że właśnie mówi mu, że chce zakończyć
związek, On pomimo tego ma walczyć, i wiesz?
zgadzałam się z tym, uważałam, że mężczyzna
który odpuszcza sobie mnie, nie będzie mnie wart,
wierzyłam w to do dnia dzisiejszego gdy zadałam
pewne pytanie mojej miłości, spytałam: "gdybym
postanowiła kiedyś odejść, odpuściłbyś sobie mnie?",
odpowiedział szybko, i pewnym głosem, usłyszałam
twarde i oziębłe "tak", zeszklonymi oczami wpatrywałam
się tępo w podłogę, czekając na moment gdy w samotności
będę obwiniać się, że wybrałam kogoś takiego,
lecz On nie odszedł, delikatnie położył palec
na moim podbródku i uniósł moją twarz na wysokość
swojej, patrzył na mnie tak ja zwykle, wzrokiem
pełnym miłości i zrozumienia, uniósł brew,
wiedziałam, że coś powie, zawsze unosił brew gdy
zastanawiał się nad tym co odpowiedzieć,
tym razem mówił z większą pewnością i zawziętością,
tak, pamiętam każde Jego słowo, i każdy gest towarzyszący
kolejnym sylabom, to co powiedział zapamiętam do końca życia,
"tak, odpuściłbym, przez myśl nie przeszłoby mi żeby
walczyć, wiesz dlaczego? bo kocham Cię bardziej
niż kochałem kogokolwiek, bo zależy mi bardziej
na Tobie niż na swoim zasranym życiu, bo jestem
w stanie na stos złożyć swoje szczęście jeślibyś Ty
była wtedy uśmiechnięta, bo wolałbym żebyś żyła
w szczęściu z dala ode mnie niż ze smutkiem w tych
najpiękniejszych oczach tuż obok, i mimo, że
straciłbym cały świat wraz z Tobą,
bo On będzie zawsze tam gdzie Ty,
pomimo tego pozwoliłbym Ci odejść"

przepraszam, że takie długie -,-

[agattee]

co rano trzeba wstać, a co wieczór zapomnieć.

otworzą Ci się oczy, wtedy gdy mi się zamkną.

masz jedną szansę na 60, że przeżyjesz kolejną minutę.

to jest ten czas, nie mam już siły krzyczeć.

znikam w Tobie gdy mnie wzywa szary dzień,
chcę Cię mieć na własność, gdy to Ty masz mnie.

[tossq_]

Cześć, jestem tu nowa Na imię mi Ola lub Tośka, do wyboru do koloru. Obserwuję was od jakiegoś czasu i postanowiłam wrzucić tu coś od siebie


Come on, the day is ending. And we are tired from walking over and under this town.

Watching you, watching everybody, wishing I was more outgoing, wishing I was dressed up pretty.

I can tell it's gonna be a good day

Wallflower, I'm not here, no one sees me.

[dontgivemenames]

W mojej duszy jest pęknięcie,
ty myślałeś, że to uśmiech.

Kiedy czegoś pragniesz, to odchodzi zbyt szybko.
Kiedy czegoś nienawidzisz, to zawsze wydaje się trwać w nieskończoność.

Powiedziałabym mu wtedy, że jest jedynym,
którego mogę kochać na tym ginącym świecie.
Ale proste słowo "miłość" samo już przecież zginęło i odeszło.

[agattee]

w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie to ku*wy.

człowiek to tylko imię i nazwisko,
dla wielu krótki epizod w drodze do celu.

zero miłości, zero hajsu, zero perspektyw.
alkoholizm, samobójcze próby i bałagan w aktach.

sam już nie wiem co widzę, gdy nas was patrzę, debile.

zamiast dochodzić w nich dochodziłem do wniosku,
że w środku są puste jak bębny Rolling Stones'ów.

[malinowe_piwo]

"Po czwarte, nauczyłam się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu."

" Człowiek z reguły jest głupi i nakręca się na to, czego nie może mieć. "



/ 8 m-cy bez Ciebie.

[Inna_odCiebie]

agatte, dontgivemenames, _niebanalna, Bananowa Delma-Perełki, troszkę podkradłam

tossq_ Witam nową Wizażankę

Zalała wrzątkiem pustą filiżankę. Torebka z herbatą leżała nietknięta na kuchennym blacie. Znowu piła tylko gorącą wodę...

Nigdy nie wiesz, co spotka Cię nazajutrz. Czasem, gdybyś tylko znał przyszłość, zostawałbyś w domu i szczelnie zamykał okna, wierząc, że pech Cię ominie.

Wierzyłam w Twoją szczerość
tak jak wierzy się w Boga
mimo iż nie mogłam jej dotkąć
wiedziałam że jest

Łatwiej byłoby mi nie oddychać
niż pozwolić Ci odejść

Kiedy Bóg tworzył skomplikowaną osobowość kobiet
wiedział, że mężczyźni nie będą potrafili ich zrozumieć.
Jednach uparł się, żeby ich połączyć.

Tak, to ja-
osoba, dla której byłeś całym światem;
dziewczyna, którą opuściłeś,
a której imienia teraz nie pamiętasz.

-Przyznaj, że od początku wiedziałeś, że się nam nie uda.
Może dlatego się nie starałeś...
Tylko czemu w ogóle zawracałeś sobie mną głowę?!
-Wiesz, to był taki głupi zakład...

Patrzysz na mnie jak kot na Whiskas,
jak pies na Pedigree...
Czyżbyś był głodny?

[Plotkaraaa]

"

Będę jak koszulka odwrócona na lewą stronę. Będę przeciw, na opak i dwa kroki od piekła. Bo mogę. Bo taki jest urok wolności

A najgorsze, gdy nie masz odwagi amputować czegoś, co już dawno umarło.

..i okazuje się, że nikt nas nie okłamał,
tylko my zbyt dużo sobie wyobrażaliśmy.

Było tyle nieszczęść do wyboru. Tysiące chorób, miliony wypadków, miliardy katastrof… A ludzie wciąż wybierali umieranie z miłości.

"

[tossq_]

Take a look at my body, look at my hands. There's so much here that I don't understand

I'm a slow-dying flower

We would have slept together, have a nice breakfast together
and then a walk in a park together, how beautiful.

You would have said "I love you" in the cutest place on earth
where some butterflies are dancing with the fairies

She's a bitch you know, all she's got is blondeness
not even tenderness, she's clever less

[kreskowa]

Dziękuję

Brakuje mi czasów kiedy całe dnie spędzałam
z kolegami i miałam pewność, że głupie
zauroczenie tego nie zniszczy. okres dojrzewania
rozwalił za dużo przyjaźni...

ile lat trzeba się z kimś przyjaźnić żeby
poznać go z każdej strony
i znać na pamięć każdą jego 'maskę'?

dla mnie granice nie istnieją, po prostu
trzeba wystarczająco mocno chcieć
czegoś a wtedy wszystko się uda. proste.

Nawet bez mapy i drogowskazów
znajdę drogę do twojego serca.

Ten moment, gdy przyjaciółka staje się siostrom.
nie wiesz dokładnie jak to się stało, ale to nie ważne
bo dobrze wiesz że dla niej zrobiłabyś wszystko
jak dla mamy, taty czy prawdziwego rodzeństwa.

Czasami lepiej jest się wycofać zamiast jeszcze
bardziej pogrążać się kolejnymi wyznaniami.

Świat nie należy do nas, jesteśmy tutaj tylko
przejezdnymi gośćmi, którzy kiedyś opuszczą
swój pokój i wyruszą w dalszą podróż.

wbił mi nóż w serce nazywając
mnie koleżanką.

Jego hipokryzja sięgnęła zenitu kiedy po
powiedzeniu 'kocham' swojej dziewczynie
pojechał do innej żeby powiedzieć jej to samo.

śmierć jest nieodłącznym elementem
życia tak samo jak miłość i cierpienie.

Już nawet nie umiem przypomnieć sobie jak
wyglądał, jakiego koloru były jego oczy
a mimo to ból nie zniknął, nadal przepełnia
całe moje ciało, zatruwa umysł niechcianą tęsknotą.

Pewnie teraz jesteś z nią szczęśliwy,
całujecie się, przytulacie i nawet przez
chwile twoje myśli nie powędrują
w moim kierunku a szkoda....

miłość jest tylko złudzeniem za to ból jest
niestety jak najbardziej prawdziwy...

Nie rozumiemy mężczyzn niektóre ich
zachowania są dla nas irracjonalne ale
jest w nich coś takiego co powoduje że
i tak ich kochamy.

mokre włosy delikatnie opadały na jej nagie ramiona,
w jej szmaragdowych oczach można było dostrzec smutek.
czy płakała? oczywiście, ale tylko w samotności. nie liczyło
się ile bólu musiała znieść i tak nigdy nie powiedziałaby
o swoich smutkach drugiej osobie, po prostu musiała przejść
przez to wszystko sama...

skoro już Szekspir zrobił z miłości tragedię to
nie widzę przeciwwskazań żebym nie mogła
od czasu do czasu sobie ponarzekać na ból
związany z miłością.


Było kiedyś rodzeństwo chłopczyk ROZUM i dwie dziewczynki
PRZYJAŹŃ i MIŁOŚĆ. miłość przez zazdrość do rodzeństwa zrobiła
się zła.. sprawiła że dzięki niej ludzie zakochani nie słuchali jej
brata- ROZUMU, niszczyła również przyjaźnie które były dziełem
jej siostry. z biegiem lat stała się seryjnym mordercom, który
najpierw rozkochiwał a potem ranił ludzi, stała się amorem
z zatrutą strzałą pragnącym nieszczęścia innych.

Czasami zastanawiam się czy na plecach mam
kartkę z napisem "naiwna" bo zbyt wiele osób
tak mnie traktuje.

smak jego ust sprawił, że dzisiejszej
nocy nie mogłam zasnąć.

[Paralogiczna]

dziękuje
dontgivemenames, agatte - cudo <3

dziś zamiana ról ludzkości polega na tym, że
w zdaniu " moje problemy" słówko ' moje'
zamienia się na "nasze" i tyle... nie ma podzielności,
sens nadal ten sam.

wywołujesz u mnie wyrzuty sumienia, rany na
sercu i manipulujesz uczuciami - wiesz... tyle
w zasadzie nas łączy, a w zasadzie Cię ze mną.
mam słabość, jestem słaba jeśli chodzi o uczucia innych.

kłamstwo w sercu żłobi tunel, tunel ujścia dla cierpienia.

Ty - chcesz mnie kochać namiętnie
Ja - chcę kochać Cię sercem.

nie umiem rozmawiać z egoistami, z nimi nie da się rozmawiać,
pytam więc jak możliwym jest iż z jednym z nich jestem?

rozlała mi się herbata na oziębłej nodze, boli mnie skóra,
a serce dostaje przedwczesnych skurczy szału, bije jak
opętane, w moich myślach tysiące przekleństw, a to tylko
herbata... zastanówmy się co dzieje się w naszych głowach
gdy pojawia się cierpienie ...

my - słowo do dziś niedostępne.

nie kocham Cię, ale się staram.

[kamisha]

wolałabym abyś był pustką w mojej głowie.

mam dość rozmów ze ścianą i krzyków do sufitu.

chcę Cię znów mieć u boku..

potrzebuję właśnie tych dłoni.

pocałunki są w mojej głowie.

nie mów nic, po prostu wróć i usiądź przy mnie...

jesteś wciąż w moich myślach i sercu.

jesteś moim wszystkim.

chcę żebyś był, trzymał moją dłoń, całował moje usta,

uwielbiam oglądać dr.Housa , pić gorące kakao w ulubionym kubku i wmawiać sobie ze Cię nie kocham.

był tym którego szukałam.

trzymam twoje spocone od stresu dłonie, mrużysz oczy gdy mówię kocham, wiem że nie czujesz tego co ja, nie masz siły na oszustwa.

trzymałam w dłoniach jego twarz

czy czujesz to co ja? czy czujesz ten paniczny strach przed strata?

ukołysz moje myśli, niech śpią.

To Ty swoimi zielonymi oczami , mówiłeś " uwielbiam:, to twoje oczy były wyrocznią.

chciała dać Ci wszystko , nie chciałeś nic.

[desecrate]

Dzisiaj zastanawia mnie to, ile człowiek jest w stanie znieść?
I kto jest silniejszy, kobieta, czy może mężczyzna?

Czas znowu być dużą dziewczynką.

Jak to jest mieć amnezję stałą?
Taka totalna utrata pamięci, pewnie wiecie o co mi chodzi.
Jak to jest uczyć się wszystkiego od nowa, zdobywać doświadczenie,
badac to co namacalne i nienamacalne?
Jak to jest mieć zupełnie inną tożsamość, być zupełnie kimś innym?
Jak to jest kroczyć innymi ścieżkami niż dotychczas?

Nawet nie wiecie jak często ciężko jest wytrzymać w tym realnym świecie.
Z uczuciami oczywiście na czele. Załamać ręce.
I ta cała bezczynność daje nieźle w kość.
Może koło ratunkowe?

Dziękuję za sposób w jaki się odgrywasz,
gdy nazywam Cię głupkiem.

Te oczyska pełne troski i zaangażowania.

"Mimo kłotni, zbyt wielu wypowiedzianych słów które zadały ból oraz niedomówień które nie jednokrotnie z płaczem szukały wytłumaczenia... nie zawsze je znajdując. Mimo dziwnych zbiegów okoliczności, śmiesznych, zbędnych wyrzutów, urojonych podejrzeń i nadwyrężonych kredytów zaufania z zamkniętymi oczami skoczę za tym panem w ogień.

Mając za sobą już tak wiele mogę obiektywnie spojrzeć na nasze wzloty oraz upadki i stwierdzić, że właśnie tak wygląda miłość. Nie polega tylko na szczęściu. Polega na rozmowie, zaufaniu, wyrzeczeniach, przebaczeniu, trzymaniu za rękę w trudnych chwilach i słowach "KOCHAM CIE" w momencie kiedy najchętniej wydrapało by się drugiej osobie oczy... Gdy człowiek świadomie stwierdza, że jest na to wszystko gotowy może z czystym sumieniem powiedzieć, że kocha całym sercem... już na zawsze. Dzisiaj wiem, że ja mogę to powiedzieć."

[agattee]

nie potrafię cofnąć łez, słonych jak moje błędy

moje nudne imię, z Twoich ust, brzmi zupełnie inaczej

znasz kod do serca, dwa zero jeden jeden,
wejdź, jesteś teraz częścią mnie.

pytasz mnie o miłość wierzę, że istnieje,
choć większość z przypadków to tylko zauroczenie.

kochasz na zawsze, nagle obraz traci ostrość,
i choćbyś chciał, czasu nie da się cofnąć...

[talkshit]

'' Ja głupiec wciąż wierzę
W miłość, bez chęci posiadania
Ja głupiec wciąż wierzę
w miłość, co przetrwa wszystko ''

'' Bez cierpienia się nie dowiesz
Ile kosztuje miłość
Czy ta co odeszła
Raz jeszcze powróci?

Ten strach, że miłość nadciąga jak burza
Rozrywa serce i przewraca rozum
A przecież wszystko jest proste
Kiedy się kocha

To wzruszenie kiedy
Coś podchodzi pod gardło
Zatyka głos i zasłania oczy
Jeśli jest miłość przestań się martwić''

''Serce to jeszcze
Za mało żeby kochać
Gdy nie umiesz oddać siebie
Jakże masz dostać wszystko?''

[Christerine]

madeleineeee promyczku;*

'Razem mieliśmy odnosić wszystkie zwycięstwa,
żadne z nas nie przypuszczało, że to nas spotka klęska.

Zatrzymaj się kiedyś myślami przy tym co nas łączyło. Wyobraź sobie każdy dotyk, każde słowo, oczy wpatrzone w siebie bez pamięci. Przypomnij sobie, jak ważne było dla nas to, żeby się spotkać, tylko po to, żeby potrzymać się za ręce, ze świadomością, że mamy kogoś, kto jest obok nas w każdej chwili naszego życia. Przypomnij sobie nawet każdą kłótnię, która zawsze kończyła się tym samym. Pomyśl o tym jak wielu rzeczy mogliśmy nauczyć się o życiu przez ten krótki czas, kiedy nasze serca były jednością. Odtwórz sobie obrazy, kiedy na Twoje 'kocham Cię' odpowiadałam zawsze 'ja Ciebie też' i zrób to ze świadomością, że moja odpowiedź byłaby dziś taka sama, chociaż oboje dobrze wiemy, że nie będzie okazji, by to powiedzieć.

Pamiętasz mnie? Kiedyś podobno znaczyłam dla Ciebie wszystko.'

[BigGirlsDontCry2]

to był zły krok, w złą stronę.

w tym łobuzerskim uśmiechu odnajduję sens życia.

w moim życiu, serce łamie się częściej niż pojawiają się wschody słońca.

nigdy nie rozpie*rzyłeś mi życia, pokazałeś tylko, że mam zamknięte oczy.

każdy poranek stawał się dla niej torturą. znów musiała radzić sobie z myślami.

kiedyś mu powiem, że jest całym moim życiem. wtedy on uśmiechnie się i powie: "sorry mała, znałaś reguły".

jeśli można przewidzieć przyszłość, to po co żyć ?

[Paralogiczna]

chciałabym odpocząć od ludzkości
w małej chatce zabitej deskami, z
kamiennym piecem i dachem...

- spadła i się potłukła?
- co?
- moja chęć do życia

jedno słowo gdy zastanawiam się nad swoim życiem
jakie mi przychodzi to : spać. wolę wszystko przespać.
problem, nerwy, porażkę, miłość, klęskę...

idę białą ścieżką ze złożonymi dłońmi niczym skrzydła motyla.

denerwuje mnie już nawet dobroć.
płakać mi się przez nią chce, a miłość?
popadam w nostalgiczny szloch.

drewniany stół, dwie szklanki, litr wódki...
dwa metalowe krzesła, mały obrus i my....
nikt nie lubi być samotny, porozmawiajmy
w ciszy...

mam niedomyte dłonie po uśmiercaniu serc mężczyzn.
są śliskie, szorstkie i lepkie mimo litrów wylanej wody.

[kreskowa]

Często mówił 'kocham cie'- szkoda tylko,
że za każdym razem do innej.

Uwielbiałam patrzeć w jego karmelowe
oczy- to właśnie one mówiły mi o tym
czego nie chciał powiedzieć na głos.

dziwnie jest czuć jego zapach
na pościeli wiedząc że już nie wróci.

W związku jest wszystko dobrze dopóki
chłopak nie pomyli imienia 'ukochanej'.

Pomimo podkrążonych oczu, rozmazanego
makijażu, nieuczesanych włosów i zaszklonych
oczu zawsze na pytanie co u ciebie
odpowiadała 'dobrze'.

30 sekund niby tak mało a to co się zdarzyło
w tym czasie zniszczyło całe moje życie....

Nie zdziw się kiedy w środku nocy pod
swoimi drzwiami zobaczysz małą złośnicę,
która kiedyś kochałeś.

To że na wzmiankę o nim płacze albo wpadam
w furie jeszcze nie oznacza że jestem
niezrównoważona emocjonalnie

Patrząc na plamy krwi poczuła ucisk w żołądku, nie czuła się dobrze
będąc w pomieszczeniu gdzie przed godziną został zaatakowany jej
chłopak. zmęczona opadła na podłogę niechcący brudząc się krwią.
powinna być teraz z nim, ale nie mogła bo po aferze jaką zrobiła
w szpitalu zakazali jej tam wchodzić a przecież ona chciała być tylko
przy nim. Jej wzrok nieprzytomnie błądził po pokoju, próbowała
zrozumieć jak do tego wszystkiego doszło, ale nie potrafiła sobie
tego racjonalnie wytłumaczyć. dostała dreszczy i to nie z powodu
zimnej podłogi tylko przez lęk - bała się o niego o siebie. pragnęła
żeby ją teraz przytulił i powiedział że wszystko będzie dobrze.
niestety to nie mogło się spełnić bo jej ukochany leżał teraz
nieprzytomny w szpitalu...

Może śmierć nie jest niczym strasznym.
może tak naprawdę umieraliśmy już tysiące
razy po czym ponownie się rodziliśmy?

Siedząc na gg prawie dostałam zawału i wbrew
pozorom na widok mrugającego słoneczka nie
pomyślałam 'oby to był on' wręcz przeciwnie,
błagałam boga żebyś to nie był ty.

Gdyby czekolada mogła mnie zabić...
to byłaby najprawdopodobniej najsłodsza śmierć

Z kącika ust sączyła mu się krew, jego oczy były smutne,
już nie przepełniała ich złość. dopiero teraz zrozumiałam
jak bardzo go skrzywdziłam. szkoda tylko, że tak późno
bo przecież mogłam ich powstrzymać zanim skoczyli sobie do gardeł...

Jego wzrok był nieobecny. miałam dziwne wrażenie,
że nie powinnam tutaj być, nie czułam się bezpieczna.

no i co mam teraz zrobić ze złamanym sercem?
obawiam się że kropelka nie pomoże mi go posklejać...

Patrzyłam w jego oczy i nie mogłam uwierzyć w to
jakie są teraz dla mnie obce a przecież jeszcze kilka
miesięcy temu było inaczej: wtedy widziałam w nich
miłość a nie obojętność.

Czasami wolałabym żeby był gejem. nie musiałabym
wtedy patrzeć na te żenujące scenki z co chwile inną
panną ale przecież on je kocha. szkoda tylko że nie
wie co to znaczy miłość.

„- Jak byłam młodsza , nienawidziłam chodzić na śluby .!
- Dlaczego .?
- Bo każda ciotka czy inna krewna , mówiła : "Ty będziesz następna" ,
przestały kiedy ja mówiłam tak samo na pogrzebach ;D”

[kiss12550]

_niebanalna - ostatnim postem skradłaś moje całuśne serduszko <3 chcę wiecej , wiecej !

_____

To nie tak że jesteśmy źli, to rzeczywistosć nie pozwala nam być tym kim powinniśmy być.

I wiesz gdybym przed śmiercia mogła mieć jedno życzenie,prosiłabym Boga o szczęście dla Ciebie.

Kolejny dzień w którym mijamy się bez słowa.
Kolejne popołudnie w którym nie funkcjonuje tak jak powinnam.
Kolejny wieczór kóry spędzam wpatrując się bez celu w martwy punkt na scianie.
Kolejna noc w której myśl o Tobie nie pozwala mi zasnać.
Kolejny dzień, choć taki sam jak poprzedni..

Czy mimo wszystkich naszych problemów nie istnieje choć promyk słońca?

Była silna i stanowcza chodź życie nie raz skopało ja po du.pie.Była silna bo wiedziała że kiedyś jej cierpienie sie opłaci.

poprawione

[kasica6662]

kiss12550 masz ort w opisach- nie "chodź" tylko "choć"


"Wyjść na pełną tak zmęczonych dusz jak ja ulicę i na ustach uformować swój pozorny uśmiech"

[YourViewOfLife]

Napisane przez kreskowa

_Zagubiona_(?)♥

jestem tutaj nadal ♥
tylko pod nowym nickiem.
dziękuje za pamięć

...

80 % ludzkości różni się od dajmy na to kury jedynie noszeniem ubrań oraz zdolnościami niszczycielskimi. Bo poza tym chyba nie posiada w życiu większych potrzeb i celów życiowych niż najeść się, wysrać, pieprzyć i rozmnożyć. Przepraszam wszystkie kury za brutalne porównanie.

Kryje się coś niedobrego w mężczyznach, którzy unikają wina, gier, towarzystwa pięknych kobiet i ucztowania.
Tacy ludzie albo są ciężko chorzy, albo w głębi duszy nienawidzą otoczenia.

Owszem, piję. Nie picie jednak jest straszne. Straszne jest to, że wielu rzeczy nie pamiętam. Doktor powiedziałby, że to przez picie. Nie jestem przekonany. Czasami nie pamiętam, bo coś mnie powstrzymuje. Niektóre rzeczy sam, dobrowolnie, wymazuję sobie z pamięci.

W stadzie silni, w ciemności z sercami na dłoni.

Wszyscy po czasie się sprzedają. Wylewanie wazeliny nad tymi, którzy są w tym na tyle zdolni, że zostały po nich już tylko resztki owleczone pieniędzmi, wyćwiczoną przebojowością i warstwą plastiku; sukces, którego pragniesz, poklask, który daje Ci pewność siebie - ochronną skorupę i zabiera wnętrze. Cichy, zgaszony i wstydliwy zachwyt nad tymi, którzy zostali w całości; niepokojące, namacalne "ja", którego się boisz, które odseparujesz, strącisz i zakopiesz, żeby nie przeszkadzało ci w spokoju i satysfakcji z wygody i twojej ciężko zapracowanej, plastikowej klatki.

Polować, zanim upolują ciebie, otoczyć się skorupą, zanim inni zmiażdżą cię swoją, zamrozić się, zanim umrzesz z zimna, ciągnąć niekończącą się żenadę, aż znikniesz, bo już wszystko jedno.

[Gueen]

kochaj , to wystarczy

całowanie kobiety w ręke jest stratą czasu

"Każda kobieta uważa się za niezastąpioną, choć sądzi, że sama mogłaby zastąpić bez trudu każdą inną ''

zostaw swój ślad ma mojej szyi

''bo czekolada to rodzaj szczęścia podobno ...''

Mimo samodzielności i prawnego zrównania z mężczyznami, wiele kobiet tęskni za oparciem, pewnością, poczuciem bezpieczeństwa. Dlatego też jawnie lub potajemnie wspominają często swoje dzieciństwo. Wyrzuciły z pamięci fakty przykre; nie przyznają się, że czas dorastania był dla nich o tyle pełen radości, ile smutków i upokarzających nieraz dozna

[madeleineeee]

Warto czekac do samego końca,
z iskierką nadziei w garści

Każdy dzień jest idealnym dniem,
by zmienic wszystko.

Zostały mi po nim tylko wspomnienia
i myśl, że sama nie znaczę nic.

Czasami jedynym wyjściem jest podjęcie
ryzyka i obserwowanie szczęścia rosnącego wraz z adrenaliną.

Jestem głucha na słowa innych 'zostaw go w spokoju',
idę przed siebie, idę po szczęście

Zamiast zapewniac kobietę godzinami o swych uczuciach,
po prostu przyciśnij ją do ściany, weź na ręce i
namiętnie pocałuj. Wystarczy.

[blondii69]

Przy Tobie czuję jakąś przyjemną lekkość,
radość i tchnienie życia.

Jeżeli życie Cię kopie - odwróć się od niego plecami,
ucieknij, wyjdź, wyjedź.
Zadzwoń do Przyjaciółki.

Kiedy stajesz w drzwiach czuję się, jakby to była Gwiazdka lub czyjeś urodziny.

W obliczu burzy życie może toczyć się dalej.

[z innej bajki]

Napisane przez kiss12550

Paralogiczna, _niebanalna, z innej bajki, _changime, kamisha, kreskowa, madeleineeee -tylko dzieki Wam co jakis czas się tu pojawiam.Jesteście wspaniałe

Napisane przez madeleineeee

Paralogiczna, agattee, _niebanalna, poprostuAsiss, z innej bajki, kontrastowa0, BrillanteAstro5, Christerine, Toogether93 - chcę Wasze posty widziec częściej! Bez nich to już nie to samo, a ostatnio tutaj tak pusto i cicho...

Napisane przez xxgroszek07xx

kiedyś to ty będziesz tęsknił.

Napisane przez SparklyAngel

a Boga dziś nie obchodzą
Twoje dłonie przymarznięte do filiżanki

Napisane przez Paralogiczna

nie kocham Cię, ale się staram.

kiss12550, madeleineeee - jeszcze trochę się poudzielam, chociażby dla Was ♥
xxgroszek07xx, SparklyAngel, Paralogiczna - podkradam ♥








__________________

"

Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma.

Wiem jak ułożyć rysy twarzy, by smutku nikt nie zauważył.

Jestem za blisko, żeby mu się śnić.

— Wisława Szymborska





Marzyła o jego pachnących włosach na swojej poduszce, o jego oczach patrzących na nią gdy zasypia..

Każdy i zawsze ma jakiś wybór. Jeden jest oznaczony słówkiem 'zły', a drugi słówkiem 'dobry'.

Wszystko jest niebezpieczne. Samo życie jest niebezpieczne. Jeśli ktoś chce uniknąć ryzyka, nie powinien się rodzić.

Wszystko wokół zmienia się jak w kalejdoskopie, zacierają się ślady ludzi, miejsc, wspomnień. Na szczęście są rzeczy, które potrafią tak pięknie trwać..

Szacunek? Nie cierpię tego słowa. Pewnie dlatego że na tym świecie trzeba szanować niewłaściwych ludzi z niewłaściwych powodów.

Nikt by nie uwierzył jakie mnóstwo łez mieści się w kobiecych oczach.

Uparci płaczą do skutku - słabi do poduszki.

"

[czerwonykanarek]

"cóż, jedną matką, jaką znasz, jest nadzieja - głupią matkę masz.."

"mógłbym to namalować, ale nie wymyślił nikt kolorów, które można użyć.."

"napisać mógłbym wiersz, lecz jak odnaleźć rym, który uwielbi imię Twoje.."

[kiss12550]

Przykro mi wianuszek dziewczyn wokół Ciebie już nie robi na mnie wrazenia.

I tak księżniczka znalazła swojego księcia, nieważne że nie miał własnego zamku ani wielkiego królestwa...po prostu kochał.

Uwielbiam wyraz Twojej twarzy kiedy mówisz że mnie kochasz... mam wrażenie że patrzysz w moje serce i wiesz że czuje to samo.

Chcę tylko Ciebie u mego boku,wtedy czuje że mam przy sobie cały mój świat.

Jestem dużą dziewczynką , a swoje fochy zachowaj dla kolejnej naiwnej, która bezmyślnie Cie pokocha.