Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV

[Malgos_12]

Talk - to super, kochana ja widzę, że niedługo będzie awans

[agniecha_17]

talk co chwile jakieś dobre wieści super że sie wam układa

a ja też sie pochwale;p dzisiaj złożyłam prace do dziekanatu.... teraz tylko nauczyc sie 60 odpowiedzi do pytań z roku i donosić małego do końca września;p

[Malgos_12]

Aga - suuuuper! Ulga co nie?

[mala_czarna_21]

Napisane przez agniecha_17

talk co chwile jakieś dobre wieści super że sie wam układa

a ja też sie pochwale;p dzisiaj złożyłam prace do dziekanatu.... teraz tylko nauczyc sie 60 odpowiedzi do pytań z roku i donosić małego do końca września;p

gratuluję i trzymam kciuki żeby mały wytrzymał dla mamy ten tydzień

talk wspaniałe wiadomości bardzo się cieszę ze Wam się tak układa!

[Wiolinkax]

Talk: trzymamy kciuki, super wiadomości

Aga: życzymy powodzenia na obronie, napewno będzie 5

[agniecha_17]

Napisane przez Malgos_12

Aga - suuuuper! Ulga co nie?

i to jaka wczoraj jak wrócilam z dziekanatu to w końcu pozwoliłam sobie na błogie lenistwo, od 17 wylegiwałam sie w łóżku, i do późna czytałam książke bez wyrzutów sumienia że musze siedzieć i prace pisać

[Kate Noir]

Napisane przez Malgos_12

Dziękuję

Powiem wam szczerze, że tż-towi to chyba mniej zależało niż mnie na płci dzidziusia
Jak na razie wstępnie będzie Kacper, ale to jeszcze nie na 100%

Widziałam już na fb! Super, nie mogę się doczekać a imię śliczne

[nunny]

Dziewczyny mam trochę wyrzuty sumienia że nic nie piszę, ale nie myślałam że tyle będę mieć na głowie, w poniedziałek idę do pracy to ponadrabiam troszkę

[Wiolinkax]

Nunny, przecież to oczywiste że nie masz teraz czasu pisać wiadomo jest tyle spraw poweselnych do załatwienia że głowa mała, ja tak samo miałam... i też nie pisałam ale teraz powoli nadrabiam wszystko i wrzucam wam zaległe foty itd

[nunny]

Ja wrzuciłam na pocztę tą jedną fotkę

[Malgos_12]

Nunny - spokojnie, rozumiemy najważniejsze, że nas do nas wrócisz

Kate - dzięki, nam imię też się podoba

[paula54]

Talk - brawo! Trzymam kciukasy, żebyście pozytywnie przeszli interview. Ale wy jesteście farciarze, więc na pewno sobie poradzicie.

Aga - Tobie też gratki! Teraz tylko obrona a to z górki już No i w końcu możesz bez stresów się przygotowywać do macierzyństwa

[ANTERIA]

Gratuluje dziewczynki Ja ostatnio zabiegana strasznie jestem, w mieszkaniu panuje harmider z racji remontów za jakie się wzięliśmy Malujemy sypialnie

[siempre]

Hej dziewczyny dobija mnie ta pogoda ;/ a wolne mam i znowu nigdzie nie wyjdę ;/ bo cały czas pada a nie chcę się rozchorować przed weselem. Spróbuję zrobić dziś Pizze może mi coś wyjdzie, nie lubię siedzieć w domu sama ;/
Ludzie mieli potwierdzić do 12 września czy przyjdą a tu jeszcze nie wszyscy dali znać, trochę osób mi odmówiło i dużo też idzie samych coś ok 15 osób i to sami faceci trochę się boję, że nie wszystko pójdzie tak jak ma być.

[agniecha_17]

simpre głowa do góry! niestety nie wszyscy są przyzwyczajeni a niekórzy zapominają o terminie potwierdzenia więc dobrze będzie jak przedzwonisz żeby później sie nie okazało że musisz płacić za osoby które nie przyszły i nie potwierdziły

[Malgos_12]

Siempre - chyba żadnej z nas wszyscy goście nie potwierdzili w terminie, ale gdyby sami robili wesele to na pewno by tego wymagali... nic nie poradzisz...
i nie myśl, że co pójdzie nie tak, nie masz na niektóre rzeczy wpływu, więc szkoda się przejmować

[paula54]

u mnie w terminie dała znać mniej więcej połowa ludzi - resztę trzeba było obdzwaniać. Ale za to jak później poszła plotka, że będą winietki (oczywiście głuchy telefon przekręcił, że będzie rozstaw miejsc dla każdego, a były tylko wypisane mniej więcej kto do którego stołu), to nagle wszyscy znaleźli do mnie numer i wydzwaniali, bo "ja chcę siedzieć koło tej a koło tamtej nie" "bo proszę mnie posadzić przy kraju stołu..." Paranoja jakaś

[nunny]

U nas też tak było, w sumie to mało kto potwierdzał. Niektórym wydawało się że to przecież oczywiste że będą. Dziewczyny powiedzcie mi gdzie ja teraz mogę kupić sukienke na wesele? Idziemy za dwa tygodnie a ja nie mam się w co ubrać... Myślicie że ta moja kiecka z poprawin będzie ok w razie gdybym nic nie kupiła ?

[Wiolinkax]

Siempre: nie przejmuj się kazda z nas obdzwaniała swoich gości, u mnie to nawet w tygodniu przed ślube odmawiali ehh ale co zrobić nic nie poradzisz, nie na wszystko masz wpływ...

Nunny: wydaje mi się ze ta sukienka z poprawin może być jak najbardziej... ja swoją ,,poprawinówke,, też wykorzystałam juz na jednym weselu Twoja była biała jezeli dobrze kojarze? Na Twoim miejscu poszłabym śmiało w niej na to wesele, nawet bym nie zwarzała na to ze jest w kolorze białym...Napewno dodałabym jakieś kontrastowe dodatki i bedzie git powiem wam ze teraz to się chyba nikt nie przejmuje że idzie na wesele w białych sukienkach... na moim weselu było chyba z 7 dziewczyn (jak nie więcej)w białych kreacjach... jakoś chyba dawniej tak nie było

[nunny]

U mnie żadna w białej nie przyszła Moja jest biała z czarnymi paskami nad ramionami . Myślałam o czarnych butach i ciemnych dodatkach. Byłam dziś z mężem (nie mogę się przyzwyczaić) w Galerii i w Top Secret kupiłam sukienkę, nawet całkiem fajna, do wykorzystania jeszcze później, ciemno niebieska, tylko muszę ją troszkę skrócić Jeszcze nie wiem czy w niej pójdę, w razie czego będzie na inną okazję

[Beezee]

Hej dziewczyny, opuściłam się, ale normalnie jakoś czasu nie miałam. W ogóle jakoś wszystko układa się ostatnio nijak
Agniecha cieszę się razem z Tobą i zazdroszczę, ja zanim będę składać pracę to trochę minie

[Malgos_12]

Napisane przez paula54

u mnie w terminie dała znać mniej więcej połowa ludzi - resztę trzeba było obdzwaniać. Ale za to jak później poszła plotka, że będą winietki (oczywiście głuchy telefon przekręcił, że będzie rozstaw miejsc dla każdego, a były tylko wypisane mniej więcej kto do którego stołu), to nagle wszyscy znaleźli do mnie numer i wydzwaniali, bo "ja chcę siedzieć koło tej a koło tamtej nie" "bo proszę mnie posadzić przy kraju stołu..." Paranoja jakaś

o ludzie! u mnie na szczęście nikt nie dawał mi do zrozumienia gdzie chce siedzieć

Napisane przez nunny

U nas też tak było, w sumie to mało kto potwierdzał. Niektórym wydawało się że to przecież oczywiste że będą. Dziewczyny powiedzcie mi gdzie ja teraz mogę kupić sukienke na wesele? Idziemy za dwa tygodnie a ja nie mam się w co ubrać... Myślicie że ta moja kiecka z poprawin będzie ok w razie gdybym nic nie kupiła ?

jeśli jest biała to raczej odpuść, jednym może nie przeszkadzać a innym tak, więc szkoda komuś psuć ten dzień...
doczytałam, że kupiłam już coś w zastępstwie - zrób i wrzuć nam zdjęcia

Napisane przez Beezee

Hej dziewczyny, opuściłam się, ale normalnie jakoś czasu nie miałam. W ogóle jakoś wszystko układa się ostatnio nijak
Agniecha cieszę się razem z Tobą i zazdroszczę, ja zanim będę składać pracę to trochę minie

co tam u ciebie?

[Beezee]

Malgos ehh u mnie tak ostatnio dziwnie się robi, jedna przyjaciółka zerwała na początku wakacji z chłopakiem i ma teraz imprezowe kumpelki i imprezowe życie i dla mnie nie ma czasu a druga która jest za granicą i miała wrócić za tydzień napisała że rzuca studia i nie wraca. Podsumowując w ciągu tygodnia straciłam dwie przyjaciółki które nawet chyba nimi nie były dobre... i jestem pokłócona ze swoim a o tym już całkiem nie chce mi się opowiadać ale ogólnie jest lipa

[nunny]

Napisane przez Malgos_12

jeśli jest biała to raczej odpuść, jednym może nie przeszkadzać a innym tak, więc szkoda komuś psuć ten dzień...
doczytałam, że kupiłam już coś w zastępstwie - zrób i wrzuć nam zdjęcia

Zrobię wieczorem Właśnie zastanawiam się czy panna młoda nie będzie miała nic przeciwko. Chociaż jej świadkowa też idzie w białej

Napisane przez Beezee

Malgos ehh u mnie tak ostatnio dziwnie się robi, jedna przyjaciółka zerwała na początku wakacji z chłopakiem i ma teraz imprezowe kumpelki i imprezowe życie i dla mnie nie ma czasu a druga która jest za granicą i miała wrócić za tydzień napisała że rzuca studia i nie wraca. Podsumowując w ciągu tygodnia straciłam dwie przyjaciółki które nawet chyba nimi nie były dobre... i jestem pokłócona ze swoim a o tym już całkiem nie chce mi się opowiadać ale ogólnie jest lipa

Nie ma co żałować takich "przyjaciółek". Jakaś poważna kłótnia z tż?

[bluesky89]

Na wygląd gości nie mamy względu, bo przecież nie zaznaczysz na zaproszeniu, że sobie tego nie życzysz. Ale, gdyby moja świadkowa chciała iść w białej, to bym się wkurzyła u mnie tylko moja sąsiadka była w białej, choć ona raczej taka perłowa była, więc odbiegała od koloru sukni
Co do potwierdzenia, to do połowy gości musieliśmy dzwonić, a jedna ciotka z strony Tż w ogóle się nie określiła i później nawet nie odezwali się do nas, żeby to jakoś wytłumaczyć

Tak w ogóle, to dzień dobry ostatnio nie mam na nic czasu i taka chodzę padnięta, że marze tylko o tym, żeby się położyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nunny]

Napisane przez bluesky89

Na wygląd gości nie mamy względu, bo przecież nie zaznaczysz na zaproszeniu, że sobie tego nie życzysz. Ale, gdyby moja świadkowa chciała iść w białej, to bym się wkurzyła u mnie tylko moja sąsiadka była w białej, choć ona raczej taka perłowa była, więc odbiegała od koloru sukni
Co do potwierdzenia, to do połowy gości musieliśmy dzwonić, a jedna ciotka z strony Tż w ogóle się nie określiła i później nawet nie odezwali się do nas, żeby to jakoś wytłumaczyć

Tak w ogóle, to dzień dobry ostatnio nie mam na nic czasu i taka chodzę padnięta, że marze tylko o tym, żeby się położyć

Ja też nie byłabym zadowolona, moja świadkowa na szczęście podziela moje zdanie, nawet chciała kupić fioletową sukienkę żeby się w kolor przewodni wpasować ale nie znalazła i została niebieska Wiecie co, u nas kelnerki zdjęły 12 obiadów, tyle ludzi nie przyszło (a mieli być).

Blue tyle pracy ?

[bluesky89]

Napisane przez nunny

Ja też nie byłabym zadowolona, moja świadkowa na szczęście podziela moje zdanie, nawet chciała kupić fioletową sukienkę żeby się w kolor przewodni wpasować ale nie znalazła i została niebieska Wiecie co, u nas kelnerki zdjęły 12 obiadów, tyle ludzi nie przyszło (a mieli być).

Blue tyle pracy ?

Moja świadkowa kupiła sobie białą sukienkę i już byłam w strachu, ale ona była na poprawiny
12 osób nie przyszło? Masakra. U nas tylko te dwie osoby nie przyszły z tych pewnych.

Codziennie w pracy prawie jestem, wczoraj mieliśmy wolne, to byliśmy chwile u brata tz. Pozniej zakupy, obiad i tak dzień zlecial, nawet nie wiem kiedy. A tak to przychodzę z pracy o 17, później ogarnąć dom, w pracy atmosfera dość dziwna, więc męczy mnie to wszystko koszmarnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nunny]

Ja się jakoś nie mogę odnaleźć w pracy po urlopie, nic mi nie wychodzi

[bluesky89]

Napisane przez nunny

Ja się jakoś nie mogę odnaleźć w pracy po urlopie, nic mi nie wychodzi

Daj sobie troszkę czasu miałaś stresujący okres, więc spokojnie. Troche czasu musi minąć i wszystko wróci do normy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ifwka]

Napisane przez nunny

Ja się jakoś nie mogę odnaleźć w pracy po urlopie, nic mi nie wychodzi

Rozumiem Cię, ja wróciłam po macierzyńskim i jest masakra :
(