O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc X

[_Kluska_]

Hej

Iza mam nadzieję, że ta dr pomoże, żeby zabieg był na nfz

Mysiu i będzie jasność jak brać lutkę

U mnie nastrój słaby. Nawet nie bardzo mam siłę na Haniowe marudzenia
A koszt za hol może być nawet 700zł nie wiem, tż załatwiał może udało mu się jakoś. W sumie dziś mnie to średnio interesuje

[iza243]

Napisane przez _Kluska_

Hej

Iza mam nadzieję, że ta dr pomoże, żeby zabieg był na nfz

Mysiu i będzie jasność jak brać lutkę

U mnie nastrój słaby. Nawet nie bardzo mam siłę na Haniowe marudzenia
A koszt za hol może być nawet 700zł nie wiem, tż załatwiał może udało mu się jakoś. W sumie dziś mnie to średnio interesuje

O kurcze strasznie dużo


Dominik też dziś marudny od rana i również mi dzis cierpliwości brak..

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

Dominik też dziś marudny od rana i również mi dzis cierpliwości brak..

i też Cię to tak dołuje?
kurde, przecież po to jestem w domu, żeby być z nią. jak ją coś boli albo coś jej przeszkadza to ja mam być obok i pomóc. tymczasem brakuje mi cierpliwości i proszę ją, żeby poszła spać na trochę denerwuję się, że znów 'coś' a nie powinnam. Hania słabo znosi brak spacerów - tak to te 2-3 godziny w dzień przesypiała a w domu nie chce i to też potęguje jej marudzenia. w domu kładę się z nią, przysypia ale jak tylko się podnoszę to ona się budzi teraz ululała ją karuzelka, też pewnie tylko z 15 min.

[zophiee]

hej hej
U mnie dziś piękne słoneczko, więc wstałam od razu z lepszą energią, mimo, że noc raczej kiepska! nie mogę się ułożyć, a jak już jest dobrze, to po jakimś czasie budzę się zdrętwiała
No nic, nie ma co narzekać, to jedyne dolegliwości ciążowe, które mi dokuczają...
jakieś mam teraz natchnienie na gotowanie, próbuję nowych przepisów- mam czas i jeszcze energię

Dziś pierwsze zajęcia w szkole rodzenia 18-21, no nie wiem, jak dam radę, mam nadzieję, że będą ciekawie prowadzone

Od którego tygodnia Wasze dzieciaczki były już główką w dół. Borys cały czas w poprzek
Ginka mnie straszyła, że ma czas do 34 tc, potem już szanse są niewielkie, że względu na gabaryty...

Za tydzień USG III trymestru, dowiem się wszystkiego: gabarytów itp

Gianna Jeżeli chodzi o układanie w literkę C, to może być to jeszcze fizjologiczne, bo Natka jest jeszcze malutka- dajemy czas do mniej więcej 6 tygodnia na tzw rozprostowanie po wyjściu z brzucha
ale myślę, że jak będziecie na kontroli bioderek u ortopedy, to warto o tym wspomnieć, lub na wizycie u pediatry
niepokojące może być to odginanie się do tyłu- ale też u dzieci które rodziły się przez cc, jest to częstsze, choć nie można tego bagatelizować-
przyjrzyj się czy robi to na zasadzie przeciągania się, czy w ten sposób próbuje się układać na dłużej.
Czy układasz ją na brzuchu? Lubi to?
Może to wskazywać na lekką asymetrię, i wtedy trzeba będzie poprosić rehabilitanta o instruktaż do ćwiczeń i pielęgnacji, żeby bardziej aktywować drugą stronę ciała- to się pięknie wyrównuje, więc nie masz powodu do zmartwień

Kluska więszę większe kłopoty i wydatki związane z tym odholowaniem, niestety też tego doświadczyliśmy jakiś czas temu
nie dość , że mandat za złe parkowanie, to jeszcze koszty holowania i parkingu... Masakra!

Iza, Mysia powodzenia na wizytach, oby były owocne

Kami gna do przodu ta twoja malutka, ale na sadzanie jeszcze za wcześnie! Możesz ją trzymać w pozycji banana- tzw półleżącej... a najlepiej, jak jest ciekawa świata to na brzuszku na kocyku na podłodze, będzie miała sporo obiektów do oglądania...

Ziajka ja też miałam ostatnio podobną akcję z kurierem... w końcu przyjechał z paczką jak mnie nie było, więc kazałam mu przerzucić przez płot i się podpisać... na szczęście nie robił problemów
Opisz to co robi z tą główka

Ruda aż mi się łezka w oku zakręciła...Kurcze podziwiam Cię, dzielna babka z Ciebie. Są szanse, żeby TŻ na stałe był z wami??

Dobrego dnia

[iza243]

Wyżaliłam się w k.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez _Kluska_

i też Cię to tak dołuje?
kurde, przecież po to jestem w domu, żeby być z nią. jak ją coś boli albo coś jej przeszkadza to ja mam być obok i pomóc. tymczasem brakuje mi cierpliwości i proszę ją, żeby poszła spać na trochę denerwuję się, że znów 'coś' a nie powinnam. Hania słabo znosi brak spacerów - tak to te 2-3 godziny w dzień przesypiała a w domu nie chce i to też potęguje jej marudzenia. w domu kładę się z nią, przysypia ale jak tylko się podnoszę to ona się budzi teraz ululała ją karuzelka, też pewnie tylko z 15 min.

Tak,też mam z tego powodu wyrzuty sumienia i doła.Myśle sobie że jestem złą mamą bo nie umiem pomóc dziecku.Oczywiście tule,głaszcze go wtedy i mówie spokojnie ale w myślach sobie myśle"Idz spać".W takie dni tylko czekam aż tż wróci z pracy i go przejmie.Teraz zasnął zobacze jaki będzie miał humorek jak wstanie.

[Ziajka]

Zophiee Kuba lubi przekręcać główkę na jedną stronę, jak leży na pleckach to tak jakby gloea była w stronę barku. Jak był mniejszy to było to notoryczne, teraz jest lepiej. Staram się zmieniać strony spania, poprawiać mu główkę na prosto, kładę się z tej drugiej strony i zagaduję , żeby tam spojrzał. Jak się go ułoży na prosto to nie krzywi się. Mam wrażenie, że teraz jak jest już szyja mocniejsza to robi tak rzadziej.Kiedy leży na brzuszku to nie ma tego problemu, ale znowu pi chwili trzymania głowy chce się obracać na bok i denerwuje się. Pytałam pediatrę i mówi, że ok, ale nie przyjrzała się zbytnio i nie wiem czy nie bagatelizuje. Kuba urodził się z rączką przy głowie , więc może ma to wpływ? I woli kopać mocniej jedną nóżką.

Iza , Kluska to zupełnie normalna, każda może mieć gorszy dzień. przesyłam pozytywną energię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[arletka1313]

dzień dobry wam.
Lenka znowu w nocy wstawała co 1,5 godz, jak w dzień spi po 2-3 godz tak w nocy po 1,5. w dzień spi w sypialni na łóżku na kocyku, noca w swoim łóżeczku-moze tu jets problem,wiec dzis przez dzień bedzie spała w łózeczku. rano wstała po 9 i do 12 nie spała, próbowała przyspypiac ale zaraz sie budziła,ale bez płaczu tylko sobie spokojnie lezała, wiec o 12 poszlismy na spacer na pół godz poki pogoda była dobra i jak zasneła tak spi do tej pory. ja obiadek zrobiłam,pranko kolejne wstawiłam.

kluska no ładnie z tym autem-współczuje wydatków i nerwów.

iza kazdy ma gorszy dzień, ja w nocy tez mam ochote powiedziec małej zeby spaął a nie budziła sie tak czesto,i jeszcze zamiast ładnie jesc, to wisi na cycu pół godz z czego 10 minut ładnie sspie potem to juz zabawa a jak chce odłozyc do łóżeczka to znów szuka cyca.

[yssmay]

Poczytuje was, ale gorzej z odpisywaniem. Ciągle jesteśmy w biegu i tylko czytam was przez telefon.
Dziękuję za kciuki
Ja czuję się dobrze, brzuch już mam obolały. Byle do piątku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kamildiana]

Iza Kluska ja tez dziś mam to samo. Bylismy chwilę na dworze ale wieje strasznie. Teraz niby Natka spi w bujaczku ale ciagle wypluwa smoczek i sie zrywa no i musze podać wiec nawet odejsc od niej nie mogę za bardzo.
A jeszcze zostawilam ostatnio u mamy butelkę a w domu mam ale smoczek sie bardzo leje i tlumacze tz zeby kupil smoczek dla noworodka taki jakby niekapek. Kupil wczoraj dla 3+ dzisiaj znow go wyslalam to ze nie bylo kupil butelke ktora tez sie ciurkiem leje a mowilam zeby nie kupowal a jeszcze chcialam koperek dla dzieci to kupil zwykly. No i wez kogos o cos popros to jeszcze ci nerwy puszcza. Bo normalnie jedna apteka w miescie. Buuuuu..... mnie to niedlugo w psychiatryku zamkna

[iza243]

Zbieram się na wizyte.Mam złe przeczucia...

[12mu05]

Cześć Dziewczyny

Piszę z lini frontu śmiejemy się z mężem, że mamy małego terrorystę w domu

Ledwie starcza mi czasu by Was przynajmniej raz dziennie nadrobić ale takie już życie młodej mamy

Mikołajek rośnie i zmienia się z każdym dniem wczoraj skończył już 2 tygodnie

Od poniedziałku jestem z małym sama, mąż wrócił już do pracy, i każdy dzień jest wyzwaniem

My mamusie się o wszystko martwimy u nas jak była położna to nastraszyła mnie, że nie będę w stanie wykarmić małego samym cycem, bo taki 4 kilowiec potrzebuje dużo jedzenia.. dała mu mleko mm i potem znów stwierdziła, że może cyce starcza .. a ja się zamartwiam czy nie głodzę małego teraz...

a jaki mój strach jak maluszek kupek nie robił...
teraz robi jedną na 3-4 dni, ale to ponoc też jest normalne, bo resztę mleka zużywa na budulec..

zmykam bo właśnie się obudził

[mysia1986]

Napisane przez yssmay

Poczytuje was, ale gorzej z odpisywaniem. Ciągle jesteśmy w biegu i tylko czytam was przez telefon.
Dziękuję za kciuki
Ja czuję się dobrze, brzuch już mam obolały. Byle do piątku.

Wykorzystaj ten czas jak najlepiej. Powodzenia!!

Napisane przez iza243

Zbieram się na wizyte.Mam złe przeczucia...

Mam nadzieje, że dostaniesz skierowanie.

[arletka1313]

Napisane przez 12mu05

Cześć Dziewczyny

Piszę z lini frontu śmiejemy się z mężem, że mamy małego terrorystę w domu

Ledwie starcza mi czasu by Was przynajmniej raz dziennie nadrobić ale takie już życie młodej mamy

Mikołajek rośnie i zmienia się z każdym dniem wczoraj skończył już 2 tygodnie

Od poniedziałku jestem z małym sama, mąż wrócił już do pracy, i każdy dzień jest wyzwaniem

My mamusie się o wszystko martwimy u nas jak była położna to nastraszyła mnie, że nie będę w stanie wykarmić małego samym cycem, bo taki 4 kilowiec potrzebuje dużo jedzenia.. dała mu mleko mm i potem znów stwierdziła, że może cyce starcza .. a ja się zamartwiam czy nie głodzę małego teraz...

a jaki mój strach jak maluszek kupek nie robił...
teraz robi jedną na 3-4 dni, ale to ponoc też jest normalne, bo resztę mleka zużywa na budulec..

zmykam bo właśnie się obudził

kurcze nawet nie wiedziałam ze urodziłaś,wiec spóźnione ale szczere gratulacje!!!
nasze dzieciaczki z jednego dnia są, razem będą obchodzić urodziny
moja kupki robi czesto,kilka dziennie, w zasadzie to w kazdej pieluszce jest.
my tez same sobie radzimy,bo tz pracuje. ale uwazam ze sobie dobrze radze,myslałąm ze bedzie duzo gorzej ale jak to dziewczyny pisały ze z chwilą narodzin budzi sie instynkt macierzyński
powodzenia kochana.

[12mu05]

Napisane przez arletka1313

kurcze nawet nie wiedziałam ze urodziłaś,wiec spóźnione ale szczere gratulacje!!!
nasze dzieciaczki z jednego dnia są, razem będą obchodzić urodziny
moja kupki robi czesto,kilka dziennie, w zasadzie to w kazdej pieluszce jest.
my tez same sobie radzimy,bo tz pracuje. ale uwazam ze sobie dobrze radze,myslałąm ze bedzie duzo gorzej ale jak to dziewczyny pisały ze z chwilą narodzin budzi sie instynkt macierzyński
powodzenia kochana.

No tak, nasze dzieciaczki tego samego dnia postanowiły przyjść na świat
faktycznie instynkt pomaga, ale początki nie są łatwe ja się bałam żeby krzywdy małemu nie zrobić zwłaszcza, że strasznie osłabiona byłam przez krwotok. Teraz łykam jakiś preparat z żelazem i witaminy

Bycie mamą to piękne uczucie, ale ja czasem patrzę na tego mojego Bąbelka i aż mi się wierzyć nie chce, że nie dość, że go stworzyliśmy z mężem, że rosnął w moim brzuszku to jeszcze, że go urodziłam i jest tylko nasz własny
a najbardziej niesamowite jest to, że sami Go stworzyliśmy i teraz leży sobie obok nas


a emocji co nie miara... od radości, przez troskę, czułość po desperację(jak płacze cały dzień jak wczoraj)...


i to że każdy niemowlak jest inny.. człowiek nie wie, co jest prawidłowe a co nie.. każdy inaczej reaguje, ma inne nawyki..

Ty przynajmniej się o kupki nie musisz martwić haha

no i teraz w końcu wiem o co moim kolezankom-mamom chodziło o ten zachwyt nad kupkami Dzidziusia
Jak nam Bąbel zasadził dzisiaj kupsztala, że cały wysmarowany był to z mężem żeśmy się cieszyli jak głupi

A my sobie tutaj całkiem sami radzimy żal mi tylko, że żadna babcia,dziadek, czy ciotki i wójki nie mogą nas odwiedzić i poznać Mikosia..



Dziewczyny, sory że piszę tylko o sobie mam nadzieję, że teraz będę bardziej na bieżąco i że Mikoś pozwoli mi na pisanie z Wami

A i mam pytanie do mamuś z mniejszym i większym stażem
jakie są najlepsze pierwsze zabawki dla takiego maluszka? i kiedy je potrzeba? bo my nie mamy kompletnie nic, oprócz grajacej lampki nocnej pingwinka i przytulanki takiej husteczkowej.
jakie pomoce są najlepsze dla maluszka by się rozwijał?
i kiedy zaczęłyście pomagać maluszkowi w rozwoju?

[arletka1313]

Napisane przez 12mu05

No tak, nasze dzieciaczki tego samego dnia postanowiły przyjść na świat
faktycznie instynkt pomaga, ale początki nie są łatwe ja się bałam żeby krzywdy małemu nie zrobić zwłaszcza, że strasznie osłabiona byłam przez krwotok. Teraz łykam jakiś preparat z żelazem i witaminy

Bycie mamą to piękne uczucie, ale ja czasem patrzę na tego mojego Bąbelka i aż mi się wierzyć nie chce, że nie dość, że go stworzyliśmy z mężem, że rosnął w moim brzuszku to jeszcze, że go urodziłam i jest tylko nasz własny
a najbardziej niesamowite jest to, że sami Go stworzyliśmy i teraz leży sobie obok nas


a emocji co nie miara... od radości, przez troskę, czułość po desperację(jak płacze cały dzień jak wczoraj)...


i to że każdy niemowlak jest inny.. człowiek nie wie, co jest prawidłowe a co nie.. każdy inaczej reaguje, ma inne nawyki..

Ty przynajmniej się o kupki nie musisz martwić haha

no i teraz w końcu wiem o co moim kolezankom-mamom chodziło o ten zachwyt nad kupkami Dzidziusia
Jak nam Bąbel zasadził dzisiaj kupsztala, że cały wysmarowany był to z mężem żeśmy się cieszyli jak głupi

A my sobie tutaj całkiem sami radzimy żal mi tylko, że żadna babcia,dziadek, czy ciotki i wójki nie mogą nas odwiedzić i poznać Mikosia..



Dziewczyny, sory że piszę tylko o sobie mam nadzieję, że teraz będę bardziej na bieżąco i że Mikoś pozwoli mi na pisanie z Wami

A i mam pytanie do mamuś z mniejszym i większym stażem
jakie są najlepsze pierwsze zabawki dla takiego maluszka? i kiedy je potrzeba? bo my nie mamy kompletnie nic, oprócz grajacej lampki nocnej pingwinka i przytulanki takiej husteczkowej.
jakie pomoce są najlepsze dla maluszka by się rozwijał?
i kiedy zaczęłyście pomagać maluszkowi w rozwoju?

poczatki nigdy nie sa latwe,ale powiem szczerze ze mysłałąm ze bedzie gorzej.na razie jest bardzo dobrze, mała mi nie płacze,ładnie je,spi,robi w pieluchy,dzis 3 godz nie spała i sama sie sobą zajeła w łózeczku. jest śliczna, słodka i wogóle córunia mamuni
dzis nawet z tesciową rozmawiałam ze dziecko to normalny cud,dla mnie to takie niewyobrazalne ze się poczeło, rosło pod sercem, ma wszystko ukształtowane, podobne do rodziców czy rodziny.

a co do zabawek to chyba jeszcze za małe te nasze dzieciaczki. mam 3 grzechotki i misie pluszowe,ale wiem ze zanim zacznie się tym bawic toczasu sporo upłynie.

[12mu05]

Napisane przez arletka1313

poczatki nigdy nie sa latwe,ale powiem szczerze ze mysłałąm ze bedzie gorzej.na razie jest bardzo dobrze, mała mi nie płacze,ładnie je,spi,robi w pieluchy,dzis 3 godz nie spała i sama sie sobą zajeła w łózeczku. jest śliczna, słodka i wogóle córunia mamuni
dzis nawet z tesciową rozmawiałam ze dziecko to normalny cud,dla mnie to takie niewyobrazalne ze się poczeło, rosło pod sercem, ma wszystko ukształtowane, podobne do rodziców czy rodziny.

a co do zabawek to chyba jeszcze za małe te nasze dzieciaczki. mam 3 grzechotki i misie pluszowe,ale wiem ze zanim zacznie się tym bawic toczasu sporo upłynie.

no to gratuluje takiej spokojnej cory
moj Babel to potrafi pokazać jakie ma płuca ma chyba kolke gazowa, i na zmianę bąki i czkawka, do tego płacz i zmęczenie i jest terrorysta ale dojrzewa ukl pokarmowy i mam nadzieje ze juz nie bedzie go tak męczyło..

a o zabawki to mi chodzi o te wszystkie gadzety pomocne typu huśtawki, bujaczki, maty, karuzele.. bo na pluszaki jeszcze czasu a czasu

[Ziajka]

Mu my mamy motyla z lamaze i jest super, od początku mały interesował się bo ma czarno białe skrzydła i szeleści . Do tego mam matę edukacyjną i na macie leży od miesiąca, ale grającą zabawkę z maty odpiełam i korzystamy od początku, np jak płakał przy przebieraniu to mu ją włączałam i był zaciekawiony. Korzystamy jeszcze z grzechotki, grzechocze mu z różnych steon głowy, żeby obracał główkę albo ją podnosił

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PannaMagda]

Hej dziewczyny

Klusia współczuję przeżyć :/

Co do zabawek właśnie teraz najciekawsze będą zabawki w odcieniach czarno-białym bo to dzieciaki takie małe najszybciej zauważają


U Nas w firmie dziś dwie osoby dostały wypowiedzenie..

[iza243]

Napisane przez 12mu05

Cześć Dziewczyny

Piszę z lini frontu śmiejemy się z mężem, że mamy małego terrorystę w domu

Ledwie starcza mi czasu by Was przynajmniej raz dziennie nadrobić ale takie już życie młodej mamy

Mikołajek rośnie i zmienia się z każdym dniem wczoraj skończył już 2 tygodnie

Od poniedziałku jestem z małym sama, mąż wrócił już do pracy, i każdy dzień jest wyzwaniem

My mamusie się o wszystko martwimy u nas jak była położna to nastraszyła mnie, że nie będę w stanie wykarmić małego samym cycem, bo taki 4 kilowiec potrzebuje dużo jedzenia.. dała mu mleko mm i potem znów stwierdziła, że może cyce starcza .. a ja się zamartwiam czy nie głodzę małego teraz...

Super sobie radzicie

Napisane przez 12mu05

A i mam pytanie do mamuś z mniejszym i większym stażem
jakie są najlepsze pierwsze zabawki dla takiego maluszka? i kiedy je potrzeba? bo my nie mamy kompletnie nic, oprócz grajacej lampki nocnej pingwinka i przytulanki takiej husteczkowej.
jakie pomoce są najlepsze dla maluszka by się rozwijał?
i kiedy zaczęłyście pomagać maluszkowi w rozwoju?

W bujaczku leży gdzieś od 2-3 tygodnia.Na macie tak samo.Grzechotkami interesuje się dopiero teraz bo już umie chwycić je do rączki

Mam mieszane uczucia co do wizyty..POwiedziała że to nie wypada pęcherz a ścianka pochwy.Była bardzo zdziwiona że mi się to zrobiło bo robi się to starym kobietomPowiedziała że robi się zabieg,ale ona mi go nie zaleca dopóki chce mieć więcej dzieci.Bo po 2 ciąży będzie to samo.Więc wg niej szkoda mojego bólu i cierpienia teraz.Mam ćwiczyć mięśnie kegla.Powiedziała też że są takie wkładki podtrzymujące ale żebym na razie spróbowała ćwiczeń.Jak się przyłoże to wg niej to się troche cofnie.
Generalnie jestem skołowana bo nie wyobrażam sobie chodzić z tą kulką dopóki nie urodze 2 dziecka.A iść na zabieg teraz i drugi raz po 2 dziecku też bez sensu..
Tż uważa żebym poszła jeszcze do innego na konsultacje.

[Ziajka]

Iza , nie ciekawie, ale może ta ginka ma racje. Może ta trzecia konsultacja to nie głupi pomysł. Ćwicz mięśnie Kegla, może zauważysz różnice. Może to jeszcze od porodu nie dokońca zregenerowało się wszystko? A co do tych wkładek to jak zamawiałam krążek na skróconą szyjkę to ta firma robiła też krążki na wypadającą macicę. Wpisz wgoogle krążki herbicha tam będzie o tym. Nie fajnie tak chodzić, ale z drugiej strony cierpieć po operacji jak po drugiej ciąży ma być to samo.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mysia1986]

Ja po wizycie. Nie jest fajnie.. dostalam globule na 12dni. Kuzwa, zeby tylmo ten stan zapalny nie popieprzyl w tym mom szpitalu. Przeciez ja musze byc w pelni zdrowa do tego zabiegu. Moje pytanie o luteine obsmial. powiedzial ze natury nie oszukam i nic z tym nie zrobie. Ednometrium mi nie takie urosnie i dupa. Szczerze, to juz go nie sluchalam co mowil, wzielam recepte i poszlam do recepcji bo chcialam sie z innym ginem skonsultowac jeszcze. Nikt mnie kur.wa nie chcial przyjac!!! Na lekarza mialam ochotr zlozyc skarge, ale olalam. Buc jeden!
Wyszlam zapalilam i wzielam luteine.

Sorry, ale jade pociagiem i jestem mega wkur.wiona.

[Lila_27]

Iza skonsultuj to jeszcze
Mysiu
Arletko zazdroszczę takiej grzecznej córeczki świetnie sobie radzisz


A my mieliśmy dzisiaj Ktg i wizytę, na poród podobno się nie zanosi
Ale kto wie Natanek sam zdecyduje kiedy chce wyjść

[_Kluska_]

PannaMagda to jak rzucisz papierem to będą kogoś błagać o powrót

Mu z zabawek u nas w pierwszej kolejności byly wydrukowane kartki z czarnobialymi wzorami - koło, romb, buzia. Karuzela i leżaczek też szybko ale mata jest dlaHani absorbująca dopiero od 11tyg.

Iza no ja pierdziele, czyli co innego jeszcze a ten zabieg o którym ona mówiła może być na nfz?też uważam, że heszcze jedna konsultacja jest potrzebna.

Mysiu no co za wejdź rano na enel czy gdzie tam masz pakiet i czyhaj na last minute.tu jest ktoś kompetentny potrzebny.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CoffeeHeaven]

Napisane przez mysia1986

Ja po wizycie. Nie jest fajnie.. dostalam globule na 12dni. Kuzwa, zeby tylmo ten stan zapalny nie popieprzyl w tym mom szpitalu. Przeciez ja musze byc w pelni zdrowa do tego zabiegu. Moje pytanie o luteine obsmial. powiedzial ze natury nie oszukam i nic z tym nie zrobie. Ednometrium mi nie takie urosnie i dupa. Szczerze, to juz go nie sluchalam co mowil, wzielam recepte i poszlam do recepcji bo chcialam sie z innym ginem skonsultowac jeszcze. Nikt mnie kur.wa nie chcial przyjac!!! Na lekarza mialam ochotr zlozyc skarge, ale olalam. Buc jeden!
Wyszlam zapalilam i wzielam luteine.

Sorry, ale jade pociagiem i jestem mega wkur.wiona.

Globula Ci pomoże, tylko fakt faktem, żeby to wszystko nie uległo zmianom :/ chyba konieczna konsultacja jeszcze innego gin

[mysia1986]

Ehh.. ochłonęłam już trochę.
Od razu jak zobaczyłam tego faceta wiedziałam, że nie będzie miło. W ogóle przyszłam skonsultować ewentualny stan zapalny i zapytać o luteinę a ten strasznie ciekawy gdzie ja leczę swoja niepłodność , u kogo, w jakiej klinice , gdzie laparo Nosz ku.rwa! A czy to miało jakiekolwiek znaczenie w tej sytuacji
Te globule sa okropne!! Są pomarańczowe

Iza, myśle, że jeszcze jedne gin powinien się wypowiedzieć.

Idę po wino...

[RudaEwcia25]

Hej Dziewczynki,my jak zawsze w piękną pogodę spędzaliśmy czas na dworze Kostuś śpi a ja się wykąpałam i na spokojnie mam czas dla Was Mój Synuś dzisiaj po praz pierwszy dał mi buzi w usta i wołał "mama aaaa" -że dobre no kocham go ja nikogo.

Mysia co za pacan-nienawidzę takiego olewania pacjentów lekarze non stop żądają podwyżek-za co pytam

Izka ja bym poszła do jeszcze jednego lekarza

Klusia,Izka mówiłam że macierzyństwo to nie tylko dobre ale i gorsze dni i Wy miałyście dzisiaj ten gorszy,ja też je czasem mam ale następnego dnia jest ok. Dzieci nie robią nam na złość bo są za malutkie-one nas po prostu potrzebują,jesteście wspaniałymi mamusiami i wiem że dacie radę nawet w gorsze dni

Arletka ale Twoja Lenka kochana nie płacze i grzeczna wiesz co? ona jeszcze nie odróżnia dnia od nocy-jeśli mogę Ci coś poradzić to powiem Ci że jak Kostek spał w ciągu dnia nigdy nie było grobowej ciszy i zawsze były rolety podciągnięte żeby wiedział że po kąpieli wieczorem w domu jest ciszej i ciemniej a w ciągu dnia miałam(i do tej pory mam) zawsze włączony telewizor lub radio i jak ktoś u mnie jest to rozmawiamy normalnie a on śpi.Wieczorem jest ciszej i spokojniej i wiadomo że nie ma co szaleć.

Mu no kawał chłopa z Miskusiafajnie o nim piszesz,ja mogę non stop opowiadać poród i to jak pierwszy raz zobaczyłam Kostusia co do gadżetów to ja używałam moto-leżaczka po kilku tygodniach i zwykłego też,maty edukacyjnej Kostello nie polubił więc dałam sobie z nią spokój.Mój Syn od urodzenia lubi jak się światło pali i teraz zadziera rączki do góry jak gdzieś jesteśmy i się światło nie pali i zawsze robi "yyyyyy" więc żyrandol też jest spoko

Lila no to skoro się nie zanosi to możesz spokojnie odpoczywać i cieszyć się ostatnimi chwilami z brzuszkiem

Zophiee na najbliższych kilka lat nie ma takiej opcji bo TŻ dobrze zarabia a w Pl tego nie dostaniedaj znać jak będziesz po szkole rodzenia

Panna Magda a Ty już dałaś wypowiedzenie?Kochany załatwił mieszkanko?

Agabi heloł???????????????????? ??????????????

Kami jak to kiedyś powiedział poeta Anusiak "ona jest jak muł-odporna na wiedzę i trudna do zaje*ania" ,o facetach można powiedzieć to samojak znajdziesz chwilkę sama skocz do apteki

Coffe za jutro i kategorycznie domagam się foci kawalerki maleństwa

Ziajka jak tam Kubula dzisiaj? ostawił mamusi jakiś numer czy spokojny? bo mój Syn dzisiaj jak był zmęczony to się darł jakbym go ze skóry obdzierała

Ja mam jutro zakupy z siostrami i kumpelą i hybrydy po południu-będę dama pełną gębą

[iza243]

Napisane przez mysia1986

Ja po wizycie. Nie jest fajnie.. dostalam globule na 12dni. Kuzwa, zeby tylmo ten stan zapalny nie popieprzyl w tym mom szpitalu. Przeciez ja musze byc w pelni zdrowa do tego zabiegu. Moje pytanie o luteine obsmial. powiedzial ze natury nie oszukam i nic z tym nie zrobie. Ednometrium mi nie takie urosnie i dupa. Szczerze, to juz go nie sluchalam co mowil, wzielam recepte i poszlam do recepcji bo chcialam sie z innym ginem skonsultowac jeszcze. Nikt mnie kur.wa nie chcial przyjac!!! Na lekarza mialam ochotr zlozyc skarge, ale olalam. Buc jeden!
Wyszlam zapalilam i wzielam luteine.

Sorry, ale jade pociagiem i jestem mega wkur.wiona.

Nie przejmuj się palantem

Napisane przez Lila_27

A my mieliśmy dzisiaj Ktg i wizytę, na poród podobno się nie zanosi
Ale kto wie Natanek sam zdecyduje kiedy chce wyjść[/INDENT]

To czekamy

Napisane przez _Kluska_

Iza no ja pierdziele, czyli co innego jeszcze a ten zabieg o którym ona mówiła może być na nfz?też uważam, że heszcze jedna konsultacja jest potrzebna.

Nic o tym nie mówiła,bo zabieg od razu skreśliła bo g niej bez sensu.


Bede robiła te ćwiczenia i pójde jeszcze do innego gina.Ale to dopiero po wypłacie tżta bo ten o którym myśle jest prywatny.

[Kamildiana]

Hej Natalia dzisiaj marudna ma zatkany nosek i sie denerwuje psikam jej woda morska ale srednio jej to pomaga wiec dzisiaj pewnie bedzie dluga noc. Oby tylko goraczki nie dostala. Zamowilam ostatnio w aptece termometr skroniowy i zle pokazuje mi temp. Raz ze mam 39 a za chwilę 36.5 zaraz ze 37 i niewiem czy napisac do apteki czy do producenta.

[RudaEwcia25]

Napisane przez Kamildiana

Hej Natalia dzisiaj marudna ma zatkany nosek i sie denerwuje psikam jej woda morska ale srednio jej to pomaga wiec dzisiaj pewnie bedzie dluga noc. Oby tylko goraczki nie dostala. Zamowilam ostatnio w aptece termometr skroniowy i zle pokazuje mi temp. Raz ze mam 39 a za chwilę 36.5 zaraz ze 37 i niewiem czy napisac do apteki czy do producenta.

Kurde te nowe termometry tak mają-gówno wielkie i tyle,mój też tak szleje

Izka napisałam w k.

[PannaMagda]

Klusia.. ciekawa jestem czy kogoś poproszą o powrót
Ewcia.. ja w pt składam, jutro nie ma mojej szefowej bo do Wawy jedzie w pt jesteśmy obie a w pon ja jadę w delegację a ona na urlop idzie na tydzień ()
Nie-małż oblookał kolejne lokum mamy "swoją" 3 wybranych jak na razie ale będzie czegoś jeszcze szukał.. na razie co do jednego z mieszkań jesteśmy zgodni w 100 % i jak będzie jeszcze dostępne to je bierzemy