Majowki przynosic zaraz beda nowine radosna, a czerwcowkom niech brzuchy jeszcze podr

[kasian86]

Napisane przez Ramona_85

aż musiałam swoje S/M przymierzyć, bo mi urosłą, a wzięłąm głupia 2 paczki tego samego rozmiaru, zamiast sobie kupić jedne L/XL
no i te dłuższe sa ok, ale te biodrówki to ledwo ledwo
powiedzcie, te biodrówki sa na cc, a te długie na sn czy odwrotnie, czy to nie ma znaczenia?

Chyba nie ma znaczenia, w sumie to nie wiem

Napisane przez chansons

Kasian, Nikii czuję się doceniona

za to MamaKtosia vel prezes sprowadziła mnie na ziemię myślałam, że tylko okien nie można

chciałabym też wznieść toast herbatą za pana kasjera z biedronki, którego czujne oko wyłowiło mnie z końca kolejki kilometrowej!!! I nie stałam nawet minuty))

Oo to brawa dla tego pana

Napisane przez Nikii89

Ramona może Infacol na Was zadziała. Chociaż najlepiej abyście nie musieli sprawdzać

Kasian zaczynając czytać Twój post o wodzie myślałam żeś znów piruety strzelała


Co do spacerów to jesli mi samotne spacery z dwójką nie wyjdą to zostaje mi siedzenie na placu u Nas , a jak TŻ będzie po pracy to wtedy wspólne spacerki.

No kurcze ja mam cos z ta woda faktycznie

Napisane przez Ramona_85

o to faktycznie należa się

mnie ostatnio pani na miesnym w Intermarche pouczyła , ze mam nie stać w kolejce, tylko od razu podchodzić ale z takim oburzeniem do mnie, żem stanęła w tej kolejce

Hehe no bo to oburzajace w sumie, nie ma sie co dziwic


A mnie jeszcze nikt nie przepuscil buuu


Ide chyba spać i znowu będzie zasypianie do 1

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[VwVampirka]

Witajcie kochane
Ale się za Wami stęskniłam... ale za to przeżyłam chyba najpiękniejsze chwile w swoim życiu

Widzę, że rozpakowywałam się w samym szczycie i ogromne gratulacje dla pozostałych mamuś, tj: Violi, Monice, Madziarek i Madziuli

Monija, proszę też o małe sprostowanie, bo moja Amelka ważyła 3170g (poprzednią wagę którą Wam podałam przekazał mi TŻ, gdy jeszcze leżałam sparaliżowana, a nie zauważył tej końcówki).



W dużym skrócie, to cc miałam zaplanowaną na piątek. Miał ją przeprowadzić mój ginekolog, ale w środę wieczorem (na szczęście już w szpitalu) odeszły mi wody i Amelka pojawiła się na świecie Sama zdecydowała kiedy. Dodam jeszcze, że mam (wbrew temu co słyszałam wcześniej) super szpital i jestem mega zadowolona z opieki, profesjonalizmu i wsparciu jakie tam dostałam

[asia27100]

Napisane przez VwVampirka

Witajcie kochane
Ale się za Wami stęskniłam... ale za to przeżyłam chyba najpiękniejsze chwile w swoim życiu

Widzę, że rozpakowywałam się w samym szczycie i ogromne gratulacje dla pozostałych mamuś, tj: Violi, Monice, Madziarek i Madziuli

Monija, proszę też o małe sprostowanie, bo moja Amelka ważyła 3170g (poprzednią wagę którą Wam podałam przekazał mi TŻ, gdy jeszcze leżałam sparaliżowana, a nie zauważył tej końcówki).



W dużym skrócie, to cc miałam zaplanowaną na piątek. Miał ją przeprowadzić mój ginekolog, ale w środę wieczorem (na szczęście już w szpitalu) odeszły mi wody i Amelka pojawiła się na świecie Sama zdecydowała kiedy. Dodam jeszcze, że mam (wbrew temu co słyszałam wcześniej) super szpital i jestem mega zadowolona z opieki, profesjonalizmu i wsparciu jakie tam dostałam

witamy!!!!
a jak sie corcia spisuje?

[JJJustynAAA]

Napisane przez kasian86

Kurde co za niefart wlasnie sobie nalalam wode do miski do wymoczenia stop, usiadlam sobie przed tv i co... i zwalilam pilota od tv do tej miski, teraz jak nim potrzasam to woda kapie ale niby dziala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

: hahaha:
wybacz ale się nie mogłam powstrzymać. Jak nie fikołki na płytkach to pływający pilot od TV
jesteś niesamowita

chanons dla pana kasjera...

vampirko super że u was wszystko ok, za opiekę w szpitalu, to jest bardzo ważne. No i jeszcze raz gratuluje córci
jak się ma Amelcia daje popalic, czy jest aniołkiem

[paulka0212]

Napisane przez VwVampirka

Witajcie kochane
Ale się za Wami stęskniłam... ale za to przeżyłam chyba najpiękniejsze chwile w swoim życiu

Widzę, że rozpakowywałam się w samym szczycie i ogromne gratulacje dla pozostałych mamuś, tj: Violi, Monice, Madziarek i Madziuli

Monija, proszę też o małe sprostowanie, bo moja Amelka ważyła 3170g (poprzednią wagę którą Wam podałam przekazał mi TŻ, gdy jeszcze leżałam sparaliżowana, a nie zauważył tej końcówki).



W dużym skrócie, to cc miałam zaplanowaną na piątek. Miał ją przeprowadzić mój ginekolog, ale w środę wieczorem (na szczęście już w szpitalu) odeszły mi wody i Amelka pojawiła się na świecie Sama zdecydowała kiedy. Dodam jeszcze, że mam (wbrew temu co słyszałam wcześniej) super szpital i jestem mega zadowolona z opieki, profesjonalizmu i wsparciu jakie tam dostałam

Witaj mamusiu
I wielkie buziaki dla Amelki ♥

Uciekam spać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mak polny]

Napisane przez asia27100

ogłaszam wszem i wobec, ze kolejny rozdział ukończony!
jeszcze 3

VwVampirka Witaj w domu cieszę się, że szpital się spisał i jeszcze raz gratuluję córci

[niegrzeczna88]

Asia brawo za pracę

Vampirka witamy jeszcze raz gratulacje super że jesteś zadowolona z opieki no i jak Amelcia się spisuje?

[chansons]

Phwdao może źle sie wyraziłam, nie mylam wnętrza tylko za ta szufladą wkurzylam się bo jej nie mogłam domyć, bylo mi niewygodnie.. chcialam ją wyjąć, ale za cholercie nie mogłam.. Z pomocą przyszło Google no i jak już ją wyciągnęłam to tam za nią bylo tyle zaciekow, że się załamałam..za to teraz jest jak nowa

asia gratuluje rozdziału!!

Vampirko super, że opieka na poziomie! i bardzo się cieszę że jesteś szczęśliwa!!

[karolkya]

Vampirka Witamy Jak tam Amelka i powrót do domu?

Nie chwaliłam się ale zrobiłam dziś porządek z ciuchami męża i zwolniłam szafki dla Małej, na jutro mam plan przebrać swoje ciuchy i oddać gdzieś część w których nie chodzę w ogóle. Zrobi się luźniej w szafkach Gorzej że ruszać się nie mogę bo kręgosłup mi odpada... No i Mała jakoś się tak wypina i brzuch napina mocno więc było 20 minut z ciuchami 5 na odpoczynek, bo brzuch pobolewał... No ale kiedyś muszę to zrobić.

Nikii Ty jak słonica ja to bardziej odczuwam jak połączenie słonia i pingwina/kaczki.

Dobranoc dziewczyny idę spać bo padam

[phdwao]

Napisane przez chansons

Phwdao może źle sie wyraziłam, nie mylam wnętrza tylko za ta szufladą wkurzylam się bo jej nie mogłam domyć, bylo mi niewygodnie.. chcialam ją wyjąć, ale za cholercie nie mogłam.. Z pomocą przyszło Google no i jak już ją wyciągnęłam to tam za nią bylo tyle zaciekow, że się załamałam..za to teraz jest jak nowa

asia gratuluje rozdziału!!

Vampirko super, że opieka na poziomie! i bardzo się cieszę że jesteś szczęśliwa!!

no wlasnie chodiz mi o to za ta szuflada, myslas to jakims wyciorkiem czy jak? pytam bo mi cos woda stoi w szufladzie wiec chyba dalej ejst cos zapchane

[ilkas]

Kasian, no tak..to ogródek baaardzo ułatwia sprawę, bo lepszy rydz niż nic. A mnie właśnie przeraża wizja siedzenia w bloku...w piękną pogodę w lecie i czekanie do 17 na tż aż wróci i nas "wyprowadzi"
Co do kocyka to chciałam kupić w końcu minky Ale trochę w porę roku nie trafiłam, no bo bez sensu teraz kupować kocyk z wypełnieniem..bo za gruby. A te z wypełnieniem miały dla mnie najładnieszje wzory
Dlatego w końcu padło na kocyk przejściowy bez wypełnienia. Leoś dostał taki http://maylily.pl/produkt/kocyk-prze...y-safari-szare chociaż tutaj wygląda na taki szaro bury. Ale na żywo ślicznie się prezentuje i w dotyku jest boski
a dla Milki nie wiem jaki wybrać

Vampirko, witaj w domku

Ja już po wizycie. Tak myślałam, że te sobotnie skurcze były silne...
Ostatnio moja szyjka miała 40 mm. Dziś już 26 mm i do tego rozwarcie na 2 cm. Ale ja tu czegoś chyba nie rozumiem...może być już rozwarcie jak szyjka ma jeszcze ponad 2 cm długości? A to nie jest tak, że rozwarcie następuje dopiero po zgładzeniu szyjki?

[phdwao]

Napisane przez ilkas

Ja już po wizycie. Tak myślałam, że te sobotnie skurcze były silne...
Ostatnio moja szyjka miała 40 mm. Dziś już 26 mm i do tego rozwarcie na 2 cm. Ale ja tu czegoś chyba nie rozumiem...może być już rozwarcie jak szyjka ma jeszcze ponad 2 cm długości? A to nie jest tak, że rozwarcie następuje dopiero po zgładzeniu szyjki?

ponoc tak moze byc, na sr polozna mowila zeby pytac podczas badania jak slyszymy jakie jest rozwarcie, czy szyjka jest juz zgładzona

[caroline_m]

VwVampirka

co do łóżeczka to ja też będę mieć tylko prześcieradełko i kocyk, łóżeczka nie są drewniane i mają dookoła coś materiałowego, co można jako ochraniacz traktować

wczoraj zaczęłam 36 tydzień ale po tych 2 dniach w szpitalu i podawaniu mi rozkurczowców różnego rodzaju moje bóle przepowiadające zanikły na dobre, za tydzień będę mieć "donoszoną" bliźniaczą ciążę i boję się, że znowu będą mnie czymś faszerować tym razem na wywołanie porodu, dla mnie lekka przesada z tymi rozkurczowymi, tym bardziej, że szyjka szczelnie zamknięta

[agus7ia]

Vampirka witaj w domu

[Ramona_85]

Napisane przez asia27100

ogłaszam wszem i wobec, ze kolejny rozdział ukończony!
jeszcze 3

gratki

Napisane przez VwVampirka

Witajcie kochane
Ale się za Wami stęskniłam... ale za to przeżyłam chyba najpiękniejsze chwile w swoim życiu

Widzę, że rozpakowywałam się w samym szczycie i ogromne gratulacje dla pozostałych mamuś, tj: Violi, Monice, Madziarek i Madziuli

Monija, proszę też o małe sprostowanie, bo moja Amelka ważyła 3170g (poprzednią wagę którą Wam podałam przekazał mi TŻ, gdy jeszcze leżałam sparaliżowana, a nie zauważył tej końcówki).



W dużym skrócie, to cc miałam zaplanowaną na piątek. Miał ją przeprowadzić mój ginekolog, ale w środę wieczorem (na szczęście już w szpitalu) odeszły mi wody i Amelka pojawiła się na świecie Sama zdecydowała kiedy. Dodam jeszcze, że mam (wbrew temu co słyszałam wcześniej) super szpital i jestem mega zadowolona z opieki, profesjonalizmu i wsparciu jakie tam dostałam

Vampirka

[Karlain]

Hej dziewczyny,
nie siedzę na wizażu bo nie mam czasu, jak niektóre z Was zajmuję się sprawami związanymi z pracą itd... ciągle coś załatwiam, przygotowuję i generalnie jest to tak wyczerpujące, że nie mam siły czytać.
Zauważyłam tylko, że kilka dzieciaczków się pojawiło

SERDECZNE GRATULACJE

z chęcią bym poczytała jak Wam poszło...ale nie znajdę " za Chiny Ludowe " postów :/
mam nadzieję, że bez komplikacji i szczęśliwie

Co u mnie?
męczy zgaga, rwa kulszowa (to wyczerpuje najbardziej, bo nie moge spać, a zbólu łzy lecą jak grochy) , osłabienie, czasami spadki ciśnienia i omdlenia
Chodzę na szkołę rodzenia (dowiedzałam się, że w moim szpitalu "standardowo" nacinają krocze! ehhh
niby się na to godzę i w planie zaznaczyłam, że w razie potrzeby wyrażam zgodę, ale jak usłyszałam "standardowo" - to nie było miłe
natomiast zdarza się, .....ale tylko zdarza, że nie natną ehhh...

chodzę na pilates dla kobiet w ciąży w ramach szkoły rodzenia
i dodatkowo na spotkania z położną w grupie samych kobiet
można pogadać, wysłuchać, trochę się nauczyć
ale powiem Wam, że ja nie potrafię wysiedzieć godziny, muszą mi przynosić worek sako i wtedy się rozkładam...najgorsze są spadki ciśnienia nawet na siedząco

poza tym brzusio rośnie, coraz większy, opadł już niesamowicie,
może w środę zobaczę dzidzię i dowiem się jaka jest wielka

pozdrawiam gorąco!

[Zytus]

Hej.
Czyzby wszystkie jeszcze spaly?? A moze na porodowce co niektore sie mecza??Co takie pustki?

[kasian86]

Dzien dobry Hania znowu obudzila sie spiewajaco, tym razem chwile po 6 a zasnela o 21

Vampirko witaj w domu

Ilkas kocyk bardzo ladny i wyglada na mieciutki
Co do szyjki i rozwarcia to skoro tak masz to widocznie moze tak byc czyli mozesz w kazdej chwili zaczac rodzic, no to super, chyba dobrze, ze wszystko sie ladnie przygotowuje do porodu co?


Milego dnia i kciuki dla potrzebujacych

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[phdwao]

Hej! Dzis pobudka o 6 i to z winy okropnego skurczu lydki, alaa pieknie slonecznie od rana, wiec pewnie pol dni na dworze spedzimy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[madziuuula]

Dziendobry

Vamoirko witaj

Ilkas ja mialam szyjke i rozwarcie potem brak i rozwarcie, ale wiadomo to nic nie znaczy

Miłego dnia
My zobaczymy czy będzie miły... :p

Gratulacje tc, kciuki za wizyty a zwłaszcza za porody

[karolkya]

Dzien dobry
Ja juz po sniadaniu ale wrocilam do lozka. Na dzis mam plan zajac sie swoimi ciuchami ale jakos mnie to przeraza.
Po poludniu ide na kontrole oskrzeli do rodzinnego.
Czy was tez tak boli kregoslup? Moja kosc krzyzowa chyba sie buntuje...
Milego dnia
za wizyty moze jakies porody i za nowe tygodnie

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[Ramona_85]

Dzień dobry
wyspałam się jako tako, nawet nie najgorzej, biorąc pod uwagę aktywność mojego dziecia
wczoraj zaliczyła swój pierwszy kop w żebra, myślałam, ze umrę


Karolkya za lekarza

[VwVampirka]

Witam

Ja wciąż się ogarniam... nie wiem, czy znajdę czas na zaległości...
Opieka (no i samo patrzenie na dziecinę też :pudlo: ) jest bardzo absorbujące... maleńka jest taka kochana
Teraz mam przeciwieństwo babyblusa, tzn ciągle płaczę, ale ze szczęścia

No i muszę szybko dokończyć przygotowanie domu na dzidziusia (okazało się w praniu, że nie wszystko gotowe) bo po południu mam wizytę położnej

Napisane przez JJJustynAAA

...jak się ma Amelcia daje popalic, czy jest aniołkiem

Chyba aniołkiem...
W zasadzie jest bardzo grzeczna, ciągle śpi, mało płacze. Ciągle się uśmiecha jak ją się pogłaszcze, pocałuje albo przytuli, a wczoraj jak Ją nakarmiłam i przytuliłam do odbicia to tak westchnęła i powiedziała "aaach" (liczy się jako pierwsze słowo? )
No i jest przesłodka z tymi swoimi minkami
W szpitalu miała gorsze dni, wczoraj to aż się rzucała przez sen z tych emocji (sporo ją wcześniej pokuli). Przez ostatnie 2 dni, to wogle nie spałam, bo ciągle musiałam Ją karmić albo przytulać... ale w domciu to szybko zajarzyła, że jest u siebie i pełen luz Po karmieniach ładnie śpi, płacze tylko jak coś potrzebuje (puk, puk)

Napisane przez ilkas

Ja już po wizycie. Tak myślałam, że te sobotnie skurcze były silne...
Ostatnio moja szyjka miała 40 mm. Dziś już 26 mm i do tego rozwarcie na 2 cm. Ale ja tu czegoś chyba nie rozumiem...może być już rozwarcie jak szyjka ma jeszcze ponad 2 cm długości? A to nie jest tak, że rozwarcie następuje dopiero po zgładzeniu szyjki?

czyżbyś ustawiała się już w kolejce do

[chansons]

Bon żur Jestem zombie, ale spać nie mogę z wrażenia i uwaga będę się chwalić tż-tem Wstał dziś kochany wcześniej, żeby ugotować mi pomidorówkę.............. .... Chciał, żebym zjadła coś dobrego przed ktg. Ja wiem, że mój mąż jest kochany, ale czasami naprawdę mnie zaskakuje

phdwao wracając do pralkowych rozkmin
czyściłam ściereczką, patyczkami do uszu, starą szczoteczką do zębów i białym jeleniem
mi też stała woda w tym przedziale na płyn. po wyjęciu szuflady (jeśli masz boscha lub siemensa to robi się to tak: http://www.youtube.com/watch?v=IbUDBD6MBL4) okazało się, że z tyłu jest taki mały zbiorniczek, w którym zbierały się resztki proszku i ta woda nie schodziła
Doczyszczenie tej komory, którą pan pokazuje palcem też łatwe nie było, zwłaszcza w kucki i pod dziwnym kątem (mam sporą umywalkę obok)

ilkas śliczny kocyk!!! ja też miałam ostatnio fazę na szary i Hania ma dwa kocyki z przewagą tej barwy
Na szyjkach i skurczach się nie znam

Zytus a Ty masz karmionko, że taki ranny ptaszek?

[meniaa94]

Hej ... dziś coś nie mamy humoru . Całą noc od wieczora brzuch mnie ciągnął,chodzę w pół zgięta dosłownie ... nie mogę momentami się wyprostować i podbrzusze mnie pobolewa. Jeszcze dochodzi do tego stres czy zrobią mi jutro tą cholerną cesarkę bo przecież umawiałam się z lekarzem a ta pieprz...nięta ordynatorka musiała wsadzić swoje 5 groszy ...

Też wczoraj jak szłam na ktg to jedna babka odbierała swoją córkę z porodówki żeby przewieźć do innego miasta,bo od piątku wieczorem do wczoraj trzymali ją na głodnego - bo u nas do porodu nie można jeść i dziewczyna miała silne bóle porodowe,szyjke krótą ale 1 cm tylko rozwarcia i dawali jej zastrzyki na wywołanie bóli gdzie ona już je miała No i w ogóle 0 siły,bo głodna ale ordynatorka do niej powiedziała " gów...no mnie to obchodzi masz urodzić " gdzie już powinni dawno jej cesarkę zrobić - bo jej matka dzwoniła do innego szpitala i rozmawiała z ordynatorem ... masakra się dzieje w tych szpitalach ... aa i od piątku nie zrobili jej usg chyba za mało im tragedii w polskich szpitalach ....

Jeszcze na dodatek jak wczoraj wracałam autobusem ze szpitala to wsiadało też kilka starszych osób ... nie widać że schorowani,bo zawalali zająć sobie miejsce pierwsi więc wolałam odczekać aż się usadowią,i weszłam usiąć i się przeraziłam ... dosłownie biegali i rozpychali się w autobusie-nie patrzyli,że kobieta w ciąży bo chcieli sobie miejsce wybrać bo cały autobus był wolny ... jakaś babcia mi dosłownie na brzuch wleciała,myślałam,że jak zacznę już się drzeć to mnie nie uspokoją ...

Dziś 39 tydzień i 1 dzień czyli wchodzimy w 40 tydzień
Już tak chciałabym urodzić,ciężko mi jest strasznie a zwłaszcza z tym moim schorowanym kręgosłupem ... już dla tż powiedziałam,żeby nie jeździł delikatnie na zakrętach i w ogóle żeby już nie uważał jak jeździ to może mnie szybciej pogoni a jeszcze wczoraj nam łoś wyskoczył aż mi miękko w środku się zrobiło ...

Vampirka dobrze,że już jesteś z nami Jak się miewa córcia ?

karolkya strasznie kręgosłup mi dokucza ... czasem nie mam siły wstać siku bo na dodatek mam dyskopatię i wyrostek kręgosłupowy usunięty ... jest masakra jednym słowem

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Dziewczyny myślicie że jak mi będą robić problemy z cesarką to mogę spróbować dzwonić do innego szpitala i się spytać czy tam mi zrobią ? Bo mam zaświadczenie od neurologa,że poród nie może zostać wykonany drogami natury tylko konieczne jest zakończenie jego cesarskim cięciem ... tylko,że na skierowaniu akurat mam podany szpital u mnie w mieście ...

[chansons]

Napisane przez VwVampirka

W zasadzie jest bardzo grzeczna, ciągle śpi, mało płacze. Ciągle się uśmiecha jak ją się pogłaszcze, pocałuje albo przytuli, a wczoraj jak Ją nakarmiłam i przytuliłam do odbicia to tak westchnęła i powiedziała "aaach" (liczy się jako pierwsze słowo? )
No i jest przesłodka z tymi swoimi minkami
W szpitalu miała gorsze dni, wczoraj to aż się rzucała przez sen z tych emocji (sporo ją wcześniej pokuli). Przez ostatnie 2 dni, to wogle nie spałam, bo ciągle musiałam Ją karmić albo przytulać... ale w domciu to szybko zajarzyła, że jest u siebie i pełen luz Po karmieniach ładnie śpi, płacze tylko jak coś potrzebuje (puk, puk)

No i się wzruszyłam.... cudownie się czyta takie wpisy..

[sylvuniaa84]

Napisane przez carolyna86

w rossie kupowałaś bo ja odwiedziłam 3 rosski w moim mieście i nie znalazłam kosmetyków Hippa czyżby wycofali

lepiej dopakować prawie nic nie ważą a mogą się przydać

tak w rossmanie za 20 zł z groszami kupiłam...
Zastanawiałam sie jeszcze co wziąć czy mleczko czy oliwkę
i nie wzięłam nic,stwierdziłamże w upał po oliwce bedzie dziecko tłuste i bedzie sie lepić
a mleczko sama nie wiem czy to dobry pomysł
Były braki pampersów nie było zadnych 1 z pampa bo chciałam wziąć..
może jakieś oblężenie było

[Lucynka20xd]

Napisane przez VwVampirka

Witajcie kochane
Ale się za Wami stęskniłam... ale za to przeżyłam chyba najpiękniejsze chwile w swoim życiu

Widzę, że rozpakowywałam się w samym szczycie i ogromne gratulacje dla pozostałych mamuś, tj: Violi, Monice, Madziarek i Madziuli

Monija, proszę też o małe sprostowanie, bo moja Amelka ważyła 3170g (poprzednią wagę którą Wam podałam przekazał mi TŻ, gdy jeszcze leżałam sparaliżowana, a nie zauważył tej końcówki).



W dużym skrócie, to cc miałam zaplanowaną na piątek. Miał ją przeprowadzić mój ginekolog, ale w środę wieczorem (na szczęście już w szpitalu) odeszły mi wody i Amelka pojawiła się na świecie Sama zdecydowała kiedy. Dodam jeszcze, że mam (wbrew temu co słyszałam wcześniej) super szpital i jestem mega zadowolona z opieki, profesjonalizmu i wsparciu jakie tam dostałam

Witaj Vampirko Po Twoim wpisie już nie mogę się doczekać Małego

Napisane przez ilkas

Ja już po wizycie. Tak myślałam, że te sobotnie skurcze były silne...
Ostatnio moja szyjka miała 40 mm. Dziś już 26 mm i do tego rozwarcie na 2 cm. Ale ja tu czegoś chyba nie rozumiem...może być już rozwarcie jak szyjka ma jeszcze ponad 2 cm długości? A to nie jest tak, że rozwarcie następuje dopiero po zgładzeniu szyjki?

Za wizyte



Dzień dobry
Nocka w miarę ok Tylko jak się położyłam to Mały miał takie wojaże że nie mogłam uleżeć na szczęście trwało to około 30 min :P


Kciuki za wizyty i porody

[MamaKtosia]

Dżem dobry!

Powiem wam coś w sekrecie nasz upragniony maj za 2 dni

asia27100 brawo za rozdział, i kop w 4 litery na napisanie następnych!

VwVampirka jeszcze raz gratuluję! Fajnie, że Amelka sama dała sygnał do tego kiedy trzeba ją wyciągnąć. Cieszę się, że jesteś szczęśliwa.

caroline_m gratuluje donoszenia bliniaczek, to wcale nie takie proste

kasian86 czyli też Ci mała diva operowa rośnie?

chansons fajny ten Twój TŻ

[paulka0212]

Napisane przez VwVampirka

Witam

Ja wciąż się ogarniam... nie wiem, czy znajdę czas na zaległości...
Opieka (no i samo patrzenie na dziecinę też :pudlo: ) jest bardzo absorbujące... maleńka jest taka kochana
Teraz mam przeciwieństwo babyblusa, tzn ciągle płaczę, ale ze szczęścia

No i muszę szybko dokończyć przygotowanie domu na dzidziusia (okazało się w praniu, że nie wszystko gotowe) bo po południu mam wizytę położnej


Chyba aniołkiem...
W zasadzie jest bardzo grzeczna, ciągle śpi, mało płacze. Ciągle się uśmiecha jak ją się pogłaszcze, pocałuje albo przytuli, a wczoraj jak Ją nakarmiłam i przytuliłam do odbicia to tak westchnęła i powiedziała "aaach" (liczy się jako pierwsze słowo? )
No i jest przesłodka z tymi swoimi minkami
W szpitalu miała gorsze dni, wczoraj to aż się rzucała przez sen z tych emocji (sporo ją wcześniej pokuli). Przez ostatnie 2 dni, to wogle nie spałam, bo ciągle musiałam Ją karmić albo przytulać... ale w domciu to szybko zajarzyła, że jest u siebie i pełen luz Po karmieniach ładnie śpi, płacze tylko jak coś potrzebuje (puk, puk)


czyżbyś ustawiała się już w kolejce do

Ale fajnie czyta się takie wpisy

Dzień dobry,
Nocka minęła jako tako, oprócz wstawania do wc co 2h i drętwiejących rąk ujdzie

za wizyty i gratki za nowe tygodnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.