Koty - część X

[Vivienne]

Napisane przez Kusum

Wczesnie. Nie za wczesnie.
Oni go zaszczepia? Czy sama masz to zrobic?
Moze posikiwac, bo pewnie jest sporo kotow, a przez to i wiecej stresu.

Jak tam nasze chore kotki? Monika? Wampir?

Moja wetka powiedziała, ze kota trzeba zaszczepic i wziac kilka dni pozniej. Tyle ze potem mamy te same zmiany, jakos nie widzi mi sie zostawiać koty bez nadzoru, a żadne z nas nie ma urlopu... w ogóle dziwi mnie jak można kota, ktory przyblakal się nie wiadomo skad i nie zaszczepić i wziąć do dwoch doroslych kotów.

Dzis TZ ma podjąć decyzję, a ja mam coraz wiecej wątpliwości, bo wiem, że musze pożegnać sie z marzeniami o rasowym kocie...

Jestem cholerna egoistka

[Kusum]

Nie jestes egoistka! To powazna decyzja i nie dziwie sie, ze masz obawy.
A bylas u tego kota? Widzialas go? Jesli nie to moze najpierw go zobaczcie? Jaki ma charakter, jak sie zachwuje?
Ci ludzie sa jacys nieodpowiedzialni. Nie zaszczepili kota?

A jesli bardzo go chcecie to umow sie, ze teraz go zaszczepia, a zabierzecie go wtedy kiedy bedzie wam pasowalo.

[Rybiorek]

Napisane przez Vivienne

Moja wetka powiedziała, ze kota trzeba zaszczepic i wziac kilka dni pozniej. Tyle ze potem mamy te same zmiany, jakos nie widzi mi sie zostawiać koty bez nadzoru, a żadne z nas nie ma urlopu... w ogóle dziwi mnie jak można kota, ktory przyblakal się nie wiadomo skad i nie zaszczepić i wziąć do dwoch doroslych kotów.

Dzis TZ ma podjąć decyzję, a ja mam coraz wiecej wątpliwości, bo wiem, że musze pożegnać sie z marzeniami o rasowym kocie...

Jestem cholerna egoistka

Zycie niestety czasem nie daje wyboru. Jak sie zdecydujecie to jedyne co mozesz zrobic to odizolowac malego tak zeby mial wokol siebie wode, jedzenie, poslanie i kuwete (i jesli to mozliwe kuweta nie zaraz obok pozostalych rzeczy). Maluch i tak bedzie wiekszosc czasu spal. Za to jak wrocisz to musowo zabawa zeby troche energii rozladowac.

I wez pod uwage ze z rasowym mogloby wyjsc identycznie. Akurat bedziecie miec te same zmiany. Liczy sie to jak zajmiesz sie kotami po pracy.

Zazwyczaj jest tak ze jak pies czy kot nierasowy juz znajdzie sie w domu to nie mysli sie o tym ze chcialo sie rasowego (u mnie trzeci kot byl rasowy bo akurat maz sie zgodzil ale tylko na rasowca ja sama wzielabym i trzeciego dachowca)

[Malla]

Napisane przez Vivienne

Moja wetka powiedziała, ze kota trzeba zaszczepic i wziac kilka dni pozniej.

Mnie kazano czekać minimum tydzień od szczepienia. Przy obu kotach. Stres przeprowadzkowy może sprawić, że nie wytworzy się odpowiednia odporność.

Napisane przez Vivienne

w ogóle dziwi mnie jak można kota, ktory przyblakal się nie wiadomo skad i nie zaszczepić i wziąć do dwoch doroslych kotów.

Wolontariusz poświęca nie tylko czas i pieniądze. Czasem niestety również zdrowie swoich kotów.

Napisane przez Vivienne

Boję sie kocurków. 3miesięczny.

Jedźcie na wizytę. Zobaczycie, czy zaiskrzy.

Ja też się bałam kocurka, a teraz już bym nie brała płci pięknej Kastrowałam Danielsona w wieku 7 miesięcy, nie było nic czuć z kuwety, nigdy nie zlał mi się poza kuwetą. Mam z nim głębszą więź niż z Niunią.

Napisane przez mietowka84

A to moje Tygrysy - wytrzymały tylko chwilkę - akurat do zdjęcia.
Myszka i Banani.

Bure rządzi!

Napisane przez Kusum

Zawsze najmłodsze dziecko w rodzinie jest rozpaskudzone

Ej

Napisane przez paollino

Powiedzcie, że Wy też rozmawiacie ze swoimi kotami...

Pewnie, moje koty są bardzo gadatliwe.

[esfira]

Napisane przez wampir

Hej! Ok. 17 Alwin zaczął odzyskiwać humorek, włączyła mu się potrzeba pieszczot Jadł, nie jakąś ogromną ilość, ale jednak. Taki dobry stan trwał do teraz. Noc przespał, z rana zaczał pchać się mi i mojemu chłopakowi do łóżka. Domagał się śniadania - i zjadł trochę mimo, że jednak choroba mu nie pozwala. Teraz śpią obaj spokojnie
Niedługo jedziemy do weterynarza na kolejną kroplówkę i jak nie widziałam poprawy, tak teraz widze, że jednak coś tam się ruszyło ku lepszemu

to super wiadomość, trzymamy kciuki za Alvinka, żeby wyszedł na prostą!

[BreakIt]

Cześć! trochę ponad tydzień temu zabrałam moje ukochane dziecię (koteczka perska) spod skrzydeł mojej mamy i teraz jest juz tylko moja 7h podróż pociągiem była koszmarem, ale juz na nowym mieszkaniu baaardzo szybko się poczuła pewnie i bezpiecznie. A ja wpadłam w szał opieki nad nią, moja mama ze wzgledu na brak czasu i troche pieniedzy karmiła koty takimi zwykłymi, sklepowymi karmami (sheba i sucha purina) natomiast ja jak szalona od tygodnia czytam o różnych karmach, kicia próbowała juz animonde ( zje jak jest głodna), birt care (hit!) no i applaws, też hit ale strasznie droga ta ostatnia, i wiem ze średnio zbilansowana... problem z moja koteczką jest taki, ze przyzwyczaiła sie do sheby i baaardzo lubi te sosy kremowe, najpierw je wylizuje a potem się bierze za mięsko. Problem taki, że wiekszosc tych dobrych, zbilansowanych karm z duża zawartoscia miesa to takie paszteciki albo galaretki.. no i jestem w rozterce


BTW: czy któraś z Was ma konto na zooplus i podesłałaby mi zaproszenie? przydałby mi się rabat którego udzielają zaproszonym, bo chce zrobić troche zakupów w najblizszym czasie

[monika_sonia]

Witaj, zdjęcie koteczki najpierw!

Udzielają rabat zaproszonym? A nie tylko zapraszającym? Ja Cię mogę zaprosić jak chcesz, maila podeślij.

[BreakIt]

napisali, że 10% dla zaproszonego i 20 zł dla zapraszającego


przedstawiam Wam Lejlę aka Lucynę

[monika_sonia]

Ile ma lat i co to za umaszczenie ?

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

A faktycznie, rabat mają obydwie strony .

[BreakIt]

Napisane przez monika_sonia

Ile ma lat i co to za umaszczenie ?

ma ok 7 lat, nie znam dokładnie jej daty urodzenia bo przybłąkała się do nas jako młody kot, (ale juz nie kociak) jak byłam jeszcze w liceum, nie miała chipa i nikt jej nie szukał, była bardzo zaniedbana, swieżb, pasożyty w jelitach, i dredy (a nie lubi reagge ) pani weterynarz powiedziała, że to pers szylkretowy

[monika_sonia]

Napisane przez BreakIt

ma ok 7 lat, nie znam dokładnie jej daty urodzenia bo przybłąkała się do nas jako młody kot, (ale juz nie kociak) jak byłam jeszcze w liceum, nie miała chipa i nikt jej nie szukał, była bardzo zaniedbana, swieżb, pasożyty w jelitach, i dredy (a nie lubi reagge ) pani weterynarz powiedziała, że to pers szylkretowy

Czyli ktos pewnie kupil kota i wyrzucil... dobrze, ze trafila na Was.

[esfira]

witaj BreakIt, Lucynka śliczna, dobrze, ze interesujesz się właściwą kocią karmą
a co jest w Twoim avatarze?

[monika_sonia]

Esfira http://www.tuttartpitturasculturapoe...ionist_19.html

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Kusum

Jak tam nasze chore kotki? Monika? Wampir?

Sonia ma się lepiej niż normalnie, może dlatego, że ma 100% mojej uwagi jak jestem w domu . Milkę przykryłam kocykiem - śpi. Sonia siedzi koło laptopa i gapi się na mnie jak do niej gadam . Zaraz idziemy spać - Sonia pod kołdrę pod kolana .

[Malla]

Czarna szylkretka, tak dokładniej Kolejny pers w wątku!

[Nimfa20]

Hejka

Jestem w trakcie czytania wątku o Szlachetnej Paczce i zgadałam się z dziewczyną na temat pewnej 53 letniej , samotnej pani, która wraz z TOnZ opiekuje się 4 kotami. Oprócz podstawowych rzeczy dla siebie nie zapomniała o kotach i prosi o jakąś rzecz dla nich . Może któraś z Was ma coś niepotrzebnego dla kotów i chciałaby oddać ?

Tutaj link do opisu :

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

[sledziczeek]

Witam kociarą nie jestem może jakąś szczególnie, choć jako dziecko miałam ksywę Kocia Mama, bo wszystkie koty z osiedla dokarmialam, ale potem mi to przeszło. Kocham wszystkie zwierzątka jednakowo, ale ostatnio codziennie odwiedza mnie pewien gość moi sąsiedzi są dosyć ubodzy, mieszkają w malutkim rozwalającym sie domku, ale maja kota i psa. Nie wiem dokładnie co tam sie dzieje, ale wydaje mi się że zwierzaki nie dojadają, bo kotek codziennie jakies 3x dziennie melduje się na moim tarasie. Nie wyglada jednak na zaniedbanego, wyczesany i nie jakis chudy wybitnie. A taki przymilny tylko by sie tulił dokarmiamy go trochę, zresztą te oczy i ta miłość którymi tak emanuje nie daje innej opcji, piesek tez kiedyś przychodził, ale juz nie wpada bo ojciec parę razy go odgonił za obsikiwanie drzewek. Kotka wpuszczam czasem do domu, najpierw wpada w moje objęcia i mruczy jeszcze zanim mu otworze, a potem łazi za mną krok w krok. A oto zdjęcie mojego gościa na jegi codziennej miejscowce:

[Melka88]

Napisane przez BreakIt

napisali, że 10% dla zaproszonego i 20 zł dla zapraszającego


przedstawiam Wam Lejlę aka Lucynę

Jaka ślicznotka

Napisane przez sledziczeek

Witam kociarą nie jestem może jakąś szczególnie, choć jako dziecko miałam ksywę Kocia Mama, bo wszystkie koty z osiedla dokarmialam, ale potem mi to przeszło. Kocham wszystkie zwierzątka jednakowo, ale ostatnio codziennie odwiedza mnie pewien gość moi sąsiedzi są dosyć ubodzy, mieszkają w malutkim rozwalającym sie domku, ale maja kota i psa. Nie wiem dokładnie co tam sie dzieje, ale wydaje mi się że zwierzaki nie dojadają, bo kotek codziennie jakies 3x dziennie melduje się na moim tarasie. Nie wyglada jednak na zaniedbanego, wyczesany i nie jakis chudy wybitnie. A taki przymilny tylko by sie tulił dokarmiamy go trochę, zresztą te oczy i ta miłość którymi tak emanuje nie daje innej opcji, piesek tez kiedyś przychodził, ale juz nie wpada bo ojciec parę razy go odgonił za obsikiwanie drzewek. Kotka wpuszczam czasem do domu, najpierw wpada w moje objęcia i mruczy jeszcze zanim mu otworze, a potem łazi za mną krok w krok. A oto zdjęcie mojego gościa na jegi codziennej miejscowce:

Kolejne śliczności

Napisane przez wampir

Hej! Ok. 17 Alwin zaczął odzyskiwać humorek, włączyła mu się potrzeba pieszczot Jadł, nie jakąś ogromną ilość, ale jednak. Taki dobry stan trwał do teraz. Noc przespał, z rana zaczał pchać się mi i mojemu chłopakowi do łóżka. Domagał się śniadania - i zjadł trochę mimo, że jednak choroba mu nie pozwala. Teraz śpią obaj spokojnie
Niedługo jedziemy do weterynarza na kolejną kroplówkę i jak nie widziałam poprawy, tak teraz widze, że jednak coś tam się ruszyło ku lepszemu

Trzymam kciuki za dalsze pozytywne wieści

[aga_tka_2]

Napisane przez wampir

Hej! Ok. 17 Alwin zaczął odzyskiwać humorek, włączyła mu się potrzeba pieszczot Jadł, nie jakąś ogromną ilość, ale jednak. Taki dobry stan trwał do teraz. Noc przespał, z rana zaczał pchać się mi i mojemu chłopakowi do łóżka. Domagał się śniadania - i zjadł trochę mimo, że jednak choroba mu nie pozwala. Teraz śpią obaj spokojnie
Niedługo jedziemy do weterynarza na kolejną kroplówkę i jak nie widziałam poprawy, tak teraz widze, że jednak coś tam się ruszyło ku lepszemu

super oby tak dalej

Napisane przez BreakIt

Cześć! trochę ponad tydzień temu zabrałam moje ukochane dziecię (koteczka perska) spod skrzydeł mojej mamy i teraz jest juz tylko moja 7h podróż pociągiem była koszmarem, ale juz na nowym mieszkaniu baaardzo szybko się poczuła pewnie i bezpiecznie. A ja wpadłam w szał opieki nad nią, moja mama ze wzgledu na brak czasu i troche pieniedzy karmiła koty takimi zwykłymi, sklepowymi karmami (sheba i sucha purina) natomiast ja jak szalona od tygodnia czytam o różnych karmach, kicia próbowała juz animonde ( zje jak jest głodna), birt care (hit!) no i applaws, też hit ale strasznie droga ta ostatnia, i wiem ze średnio zbilansowana... problem z moja koteczką jest taki, ze przyzwyczaiła sie do sheby i baaardzo lubi te sosy kremowe, najpierw je wylizuje a potem się bierze za mięsko. Problem taki, że wiekszosc tych dobrych, zbilansowanych karm z duża zawartoscia miesa to takie paszteciki albo galaretki.. no i jestem w rozterce


BTW: czy któraś z Was ma konto na zooplus i podesłałaby mi zaproszenie? przydałby mi się rabat którego udzielają zaproszonym, bo chce zrobić troche zakupów w najblizszym czasie

witamy na wątku Lucynka urocza jak jeszcze nikt nie przysłał Ci zaproszenia do zoo+ to daj maila na PW - wyślę

Napisane przez monika_sonia

Esfira http://www.tuttartpitturasculturapoe...ionist_19.html

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------



Sonia ma się lepiej niż normalnie, może dlatego, że ma 100% mojej uwagi jak jestem w domu . Milkę przykryłam kocykiem - śpi. Sonia siedzi koło laptopa i gapi się na mnie jak do niej gadam . Zaraz idziemy spać - Sonia pod kołdrę pod kolana .

takiej to dobrze

Napisane przez Nimfa20

Hejka

Jestem w trakcie czytania wątku o Szlachetnej Paczce i zgadałam się z dziewczyną na temat pewnej 53 letniej , samotnej pani, która wraz z TOnZ opiekuje się 4 kotami. Oprócz podstawowych rzeczy dla siebie nie zapomniała o kotach i prosi o jakąś rzecz dla nich . Może któraś z Was ma coś niepotrzebnego dla kotów i chciałaby oddać ?

Tutaj link do opisu :

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

Nimfa, a ta pani to z Twojej okolicy? Pytam, bo mogę zamówić jedzenie w zoo+ dla kotów, ale chciałabym żeby wysłali tą paczkę od razu gdzieś tam w pobliże

[esfira]

Bożenkowy update:
Bożenka ma 3,5 miesiąca!
i dziś mijają 2 miesiące od śmierci R. ...
jedno zdjęcie noeostre, ale uwielbiam, jak Bożenka się przeciąga i się robi taką kuleczką na nogach z zadartym ogonkiem

[Kusum]

Napisane przez BreakIt

Cześć! trochę ponad tydzień temu zabrałam moje ukochane dziecię (koteczka perska) spod skrzydeł mojej mamy i teraz jest juz tylko moja 7h podróż pociągiem była koszmarem, ale juz na nowym mieszkaniu baaardzo szybko się poczuła pewnie i bezpiecznie. A ja wpadłam w szał opieki nad nią, moja mama ze wzgledu na brak czasu i troche pieniedzy karmiła koty takimi zwykłymi, sklepowymi karmami (sheba i sucha purina) natomiast ja jak szalona od tygodnia czytam o różnych karmach, kicia próbowała juz animonde ( zje jak jest głodna), birt care (hit!) no i applaws, też hit ale strasznie droga ta ostatnia, i wiem ze średnio zbilansowana... problem z moja koteczką jest taki, ze przyzwyczaiła sie do sheby i baaardzo lubi te sosy kremowe, najpierw je wylizuje a potem się bierze za mięsko. Problem taki, że wiekszosc tych dobrych, zbilansowanych karm z duża zawartoscia miesa to takie paszteciki albo galaretki.. no i jestem w rozterce


BTW: czy któraś z Was ma konto na zooplus i podesłałaby mi zaproszenie? przydałby mi się rabat którego udzielają zaproszonym, bo chce zrobić troche zakupów w najblizszym czasie

Hej
W zoo+ sa rozne sosiki, np. Vitakraft, ktorymi mozna polewac karmy i kot bedzie to chetnie jadl

Napisane przez monika_sonia

Esfira http://www.tuttartpitturasculturapoe...ionist_19.html

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------



Sonia ma się lepiej niż normalnie, może dlatego, że ma 100% mojej uwagi jak jestem w domu . Milkę przykryłam kocykiem - śpi. Sonia siedzi koło laptopa i gapi się na mnie jak do niej gadam . Zaraz idziemy spać - Sonia pod kołdrę pod kolana .

Cwaniara Mam nadzieje, ze to jakis chwilowy spadek formy i bedzie juz ok.

U nas bylo wczoraj duzo gosci. Caly dom ludzi. W tym jedna kolezanka rehabilitantka. Ptys zaliczyl profesjonalny masaz 15 min byl zachwycony, blogo odwracal sie na wszystkie strony zeby go masowac. A potem ugryzl pania masazystke, bo mial dosc

[Melka88]

Napisane przez esfira

Bożenkowy update:
Bożenka ma 3,5 miesiąca!
i dziś mijają 2 miesiące od śmierci R. ...
jedno zdjęcie noeostre, ale uwielbiam, jak Bożenka się przeciąga i się robi taką kuleczką na nogach z zadartym ogonkiem

Bożenka to taki whiskasik, jak kotka uratowana przed śmiercią przez moją mamę. Teraz jest ponad półrocznym, dobrze zbudowanym kanapowym leniuszkiem

[Kusum]

Napisane przez esfira

Bożenkowy update:
Bożenka ma 3,5 miesiąca!
i dziś mijają 2 miesiące od śmierci R. ...
jedno zdjęcie noeostre, ale uwielbiam, jak Bożenka się przeciąga i się robi taką kuleczką na nogach z zadartym ogonkiem

Jak ten czas leci Sliczna mala. Wie juz do czego sluzy kuweta?

[Malla]

Bożenka taka duża...

Napisane przez Kusum

Ptys zaliczyl profesjonalny masaz 15 min byl zachwycony, blogo odwracal sie na wszystkie strony zeby go masowac. A potem ugryzl pania masazystke, bo mial dosc

[monika_sonia]

Napisane przez esfira

i dziś mijają 2 miesiące od śmierci R. ...

-------

Bożenka śliczna.

[Nimfa20]

Napisane przez aga_tka_2

Nimfa, a ta pani to z Twojej okolicy? Pytam, bo mogę zamówić jedzenie w zoo+ dla kotów, ale chciałabym żeby wysłali tą paczkę od razu gdzieś tam w pobliże

Nie, nie z mojej okolicy. Nie znam tej pani. Dziewczyny wybierają na tamtym wątku osoby , które naprawdę potrzebują pomocy (opisy są oznaczane na zielono) i m.in. jest ta pani.

[monika_sonia]

O paczki starają się też matki wychowujące 26-letnie Dżesiki, które są w ciąży, na fb mają "szlachta nie pracuje" i nie mogą podjąć pracy, ale za to pomagają w domu! Skutecznie zniechęca to do pomocy innym rodzinom, które może faktycznie potrzebują pomocy, ale wszędzie węszę podstęp jak chodzi o SP...

[Melka88]

Napisane przez monika_sonia

O paczki starają się też matki wychowujące 26-letnie Dżesiki, które są w ciąży, na fb mają "szlachta nie pracuje" i nie mogą podjąć pracy, ale za to pomagają w domu! Skutecznie zniechęca to do pomocy innym rodzinom, które może faktycznie potrzebują pomocy, ale wszędzie węszę podstęp jak chodzi o SP...

Wyobraź sobie, co czuje widząc na fb "szlachta nie pracuje" u osób, które regularnie korzystają z pomocy OPS, w którym pracuję .

[esfira]

Napisane przez monika_sonia

O paczki starają się też matki wychowujące 26-letnie Dżesiki, które są w ciąży, na fb mają "szlachta nie pracuje" i nie mogą podjąć pracy, ale za to pomagają w domu! Skutecznie zniechęca to do pomocy innym rodzinom, które może faktycznie potrzebują pomocy, ale wszędzie węszę podstęp jak chodzi o SP...

_-_ no ja słyszałam, ze czasem np. ktoś pisze, że jest mu potrzebny iphone... ale czasem proszą o tak podstawowe rzeczy, że aż się d. ściska... łóżko dla dziecka, bo ze starego wyrosło, buty...

[aga_tka_2]

Napisane przez esfira

Bożenkowy update:
Bożenka ma 3,5 miesiąca!
jedno zdjęcie noeostre, ale uwielbiam, jak Bożenka się przeciąga i się robi taką kuleczką na nogach z zadartym ogonkiem

Bożenka jest taka drobniutka prawdziwa panienka patrząc na Stacha i porównując to mi się chyba jakiś mutant trafił czasami mam problem z odróżnieniem go od pozostałych dorosłych biało-czarnych

Napisane przez esfira

i dziś mijają 2 miesiące od śmierci R. ...

Napisane przez Nimfa20

Nie, nie z mojej okolicy. Nie znam tej pani. Dziewczyny wybierają na tamtym wątku osoby , które naprawdę potrzebują pomocy (opisy są oznaczane na zielono) i m.in. jest ta pani.

podczytuje tamten wątek, ale pomyślałam, że ta kobieta z Twojej okolicy to wtedy mogłaby paczka przyjść na Twój adres

Napisane przez monika_sonia

O paczki starają się też matki wychowujące 26-letnie Dżesiki, które są w ciąży, na fb mają "szlachta nie pracuje" i nie mogą podjąć pracy, ale za to pomagają w domu! Skutecznie zniechęca to do pomocy innym rodzinom, które może faktycznie potrzebują pomocy, ale wszędzie węszę podstęp jak chodzi o SP...

no masakra jak poczytałam tamten wątek i entuzjastycznie wypowiadających się wolontariuszy oderwanych od rzeczywistości to mi ręce opadły wspieranie patologii w 99% przypadków

[monika_sonia]

Napisane przez Melka88

Wyobraź sobie, co czuje widząc na fb "szlachta nie pracuje" u osób, które regularnie korzystają z pomocy OPS, w którym pracuję .

Ja bym im coś na ten temat w końcu przygadała chyba .

Jedna rodzina starała się o paczkę z tabletami, rolkami itp, a na fejsie zdjęcia z wakacji w Egipcie .

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez esfira

_-_ no ja słyszałam, ze czasem np. ktoś pisze, że jest mu potrzebny iphone... ale czasem proszą o tak podstawowe rzeczy, że aż się d. ściska... łóżko dla dziecka, bo ze starego wyrosło, buty...

Na wątku o SP same kwiatki, polecam, uśmiać się można . Szkoda, że naprawdę potrzebujący gdzieś przepadają w tym tłumie .