Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[creature666]

Napisane przez patisia123

mam nadzieję, że nie żre

Napisane przez tamlin111

A gdzie Creature tak w ogóle????

NIE ZRE!!!! przeciez pisalam ze jestem chora nikt mnie nie zauwazyl
Dzien dobry tak w ogole
ehhh laski wczoraj bylo tak zle,ze pojechalam do domu 2h wczesniej goraczka pojawia sie i znika,kaszel i inne takie,ale wczoraj TZ mi kupil moje "ulubione" tabletki,poszlam spac do mlodego,tzn zamienilismy sie miejscami i siie wyspalam,czuje sie lepiej i odpukac w niemalowane goraczka spadla,ale wstalam mokra

i teraz pytanie? ostatnie dni,nie jadlam duzo,bialkowo tez nie bylo,a waga nie spadla? ☠☠☠☠a mac mam 79,4kg jeszcze z poprzedniego tygodnia. mogla sie zatrzymac przez chorobe? Powinna chyba spadac? chociaz ze mna to wszysctko mozliwe,jak ja po wc zazwyczaj mam wieciej niz przed....
Ale juz sie czuje lepiej,wiec i z jedzeniem sie uporam

czytalam Was,fajnie Myszka z tymi tabelkami,ja sie dopisze z pomiarami 1go grudnia,bo ja co miesiac sie mierze... a reszte dzis... bo z tele wpisac nie moglam

Tamlinek kochanie wspolczuje Ci tej nerki,u nas dziewczyna w pracy miala straszny bol w plecach i w koncu po kilku badaniachh "lekarze/specjalisci" pomysleli o kamieniach nerkowych ale jak powiedziala u nich to rodzinne....

Martusia zdrowka kochanie

aaa co do cwiczen,zobacze jak bedzie dzis ale jutro juz napewno zaczynam Skalpelek

musze jakas zupe zrobic

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

heheh wedlug tabelki powinnam warzyc najmniej bo ja najmniejsza
Nadia wpisuj sie,bo my ten sam wzrost

[patisia123]

Creturko, wybacz, że posądziłam Cię o żarcie

[creature666]

Napisane przez patisia123

Creturko, wybacz, że posądziłam Cię o żarcie

spoko,ale juz tak chyba zostanie do konca zycia
heheh i dobrze


Myszko ja w tabelce lydki nie wpisuje,bo nigdy nie mierzylam

[tamlin111]

Napisane przez creature666

i teraz pytanie? ostatnie dni,nie jadlam duzo,bialkowo tez nie bylo,a waga nie spadla? ☠☠☠☠a mac mam 79,4kg jeszcze z poprzedniego tygodnia. mogla sie zatrzymac przez chorobe? Powinna chyba spadac? chociaz ze mna to wszysctko mozliwe,jak ja po wc zazwyczaj mam wieciej niz przed....
Ale juz sie czuje lepiej,wiec i z jedzeniem sie uporam

Może być tak, że jesz mniej ale w tym jest dużo węgli, wtedy nie ma bata, nie spadnie. Zalezy jakie proporcje.

[creature666]

ehhh w dooopke jeza z tymi weglami

alez mam dylemat - mam wielgasnego kalafiora i nie wiem czy zupe z niego czy po prostu ugotowac? nie mam bulki tartej,wiec chyba bedzie zupa

[martolina1982]

Hej Creature dobrze, ze szybko ci przeszlo. Czlowiek nie docenia zdrowia jak ue ma.

Nie wiem czenu Ci sie waga zatrzymala. Chyba reguly nie ma, ze w chorobie powinna spadac. Ja calkiem nie czuj zapachow i jesc mi sie nie chce. Druga sprawa to bol przy polykaniu. Ale bez zapachow dziwnie. Jedzenie w ogole nie kusi. Ugryzlam dzis gruszke taka sozysta i co? Nic. Tylko sie nasapalam by ja przelknac. Odlozylam. Ale tez i nieczuc smrodu. J. mowil ze ze skieci smierdzi a ja nic. To juz gorzej bo czlowiek takiej samokontroli nie ma. Nawet nie wiedzialabym ze ode mnie capi

HaGie pieknoto baw sie dobrze u rodzicow i nie wkrecaj sobie. Czas nie stoi w miejscu dla zadnej z nas ale mzna byc jeszcze piekniejszym dojrzalym niz za smarkacza. Zobacz np. Kate Winslet. Taka burakowa byla a teraz rasowa kobieta. Poza tym piekno tkwi w srodku. Tilda Swinton czyMaryl Streep, obie szkarady a maja cos w sobie. Gdybys nie miala meza pwoiedzialabymCi -Kazda potwora znajdzie amatora

Ja tam tez nie mam dobrych genow. Ani kosci policzkowych ani talii ani nog ani owalu, moje spojrzenie nie elektryzuje a czas nie zatzymuje sie w momenxcie gdy wchodze gdzies ale wiesz co, pal licho z tym. Wiem ze umiem zazartowac, takze z siebie i na bank gdybym miala szukqc meza to by bylo paru chetnych. Trzeba wychodzic do przodu, brac zycie na rogi! Szara Myszka juz pobylas. Teraz strzel sobie jakis odlotowy fryz bo z tego co na fb widze masz fryz szarej myszki naprawde. Wydaj jedna wyplate meza na ciuchy a u was na bank sa swietne takze w duzych rozmiarach i juz. Co masz lepsze nogi czy cycki to odslon. Czekam na jakies dzialania bokceptacja akceptacja ale zrobic cos by sobie sie bardziej podobac to druga rzecz.

kiedys zalozylamwatek na vitalii czy znacie ladne puszyste. Wszyscy mne zjefhali ze w puszystych nie ma nicladnego ze trzeba dazyc do lepszej sylwetki. Spoko ald sa ladne puszyste i zadbac o siebie trzeba bez usprawiedliwiajai se ze i tak jestem gruba to po vo sie stroic.

[creature666]

Marta święte słowa ale chyba chodzi o HaGie a nie SzarąMyszkę? ! Albo ja już się pogubiłam?!

[martolina1982]

HaGie ma fryzure szarej myszki.

[creature666]

Napisane przez martolina1982

HaGie ma fryzure szarej myszki.

Borze szumiący - jaka ciemna jestem!

się robi zupka warzywna

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

A Młody przeszczęśliwy, bo matka dała ogórka kwaszonego

[blondi0602]

Jej! jak to nie ma ładnych puszystych! ja uważam, że są często o wiele ładniejsze i o niebo bardziej zadbane niż "chude". Wszystko zależy od człowieka oczywiście Wolałabym zostać taka jaka jestem niż być szkieletem ;/ one są wyjątkowo nieapetyczne;/

Dziewczyny wracajcie do zdrowia!

Creature666 z kalafiora proponuję krem zrobić taki z curry! mniam!!
aż mi ochoty narobiłaś

eh dzisiaj w pracy wszyscy śpimy i nikomu się nie chce pracować
dobrze, że dzisiaj piątek, piąteczek, piątunio

pracujecie w weekend czy macie wolne?

[martolina1982]

Ja weekendy mam wolne.

laski co myslicie o plukaniu zatok? Ten gulgoczacy w glebi gdzies glut doprowadza mnie do szalu. Ogladalam filmiki i wyglada horzej niz zle :O

[HaGie]

Napisane przez creature666

Borze szumiący - jaka ciemna jestem!

się robi zupka warzywna

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

A Młody przeszczęśliwy, bo matka dała ogórka kwaszonego

Moja też uwielbia ogóry

Martolina wszystko co piszesz, to prawda. Ja juz kilka razy miałam takie "zrywy", że fajnie się czesałam. w ogóle włosy blond, ciekawe ciuchy, zrobione paznokcie, makijaż, solarium... ale po jakims czasie przechodziła mi ochota na chodzenie w obcasach ja chyba jestem leniwa, kiedy pracowałam, to wolałam sobie dłużej pospać, niż wstawać, żeby zrobic fryz i make-up, a odkąd mam dziecko, to mam tez dodatkowe kg i w ogóle sie sobie nie podobam, ale rzeczywiście, trzeba coś z tym zrobić, masz rację. Dzięki, że dałaś mi do myślenia

[creature666]

Samoakceptacja najważniejsza
Tylko wiecie bez takich mi tu: jestem gruba i dobrze mi z tym

Ale fakt faktem, zmiana fryzury, solarka, nieudane rzęsy (w moim przypadku) i kobieta widzi siebie w innym świetle

Ja pracuję w niedziele.

[creature666]

co taka cisza?

[martolina1982]

Jestem. Zmartwych wstalam. A z moim mezem juz nigdy ne poloze sie w jednym lozku!!! Mialam goraczke 39,4 i poprosilam go by mi wyplukal scierke na czolo. Z takim fochem wzial ta scierke a potem centralnie mi ja rzucil na glowe Od kad wrocil z pracy focha ma bo wg nego balagan (sprzatalam w dzien). Niepoprasowane ubrania.

Jaka ja mam wizje przyszlosci z nim? A jesli kiedys hede niedolezna zalezna d niego chora...to bedzie sie mna zajmowal z taka troska jak teraz??? Daje mi to do myslenia

[creature666]

Napisane przez martolina1982

Jestem. Zmartwych wstalam. A z moim mezem juz nigdy ne poloze sie w jednym lozku!!! Mialam goraczke 39,4 i poprosilam go by mi wyplukal scierke na czolo. Z takim fochem wzial ta scierke a potem centralnie mi ja rzucil na glowe Od kad wrocil z pracy focha ma bo wg nego balagan (sprzatalam w dzien). Niepoprasowane ubrania.

Jaka ja mam wizje przyszlosci z nim? A jesli kiedys hede niedolezna zalezna d niego chora...to bedzie sie mna zajmowal z taka troska jak teraz??? Daje mi to do myslenia

zadzgalabym go scyzorykiem

[tamlin111]

Marta przykro mi...
rzeczywiście wizja przyszlości i nie daj Bóg skazania na pomoc jego jest nie wesoła...


Ja weekendy mam wolne zawsze. A w przyszłym tygodniu to już chyba od środy sobie wolne zrobię

Oglądam "Noc w muzeum", lubię ten film. A jutro Kewin

[creature666]

Napisane przez tamlin111

A jutro Kewin

[tamlin111]

Kiedy zaczynacie stroić mieszkania świątecznie? Bo mnie już kusi, bo kocham ten klimat Ale chyba poczekam do nowej kuchni

[blondi0602]

HaGie, ja też mam takie zrywy, z jednej str chcę wyglądać jak najlepiej, bardzo dbam o włosy i zazdroszcze tym pięknym dziewczyną, że im się chce wstać wcześniej rano i zrobić sie na bóstwo .. u mnie często wygrywa 20 minut snu więcej
Ale zawsze zachowuje granice przyzwoitości codziennie ano myje i układam włosy i robię szybki makijaż - puder, jasny cień i tusz - musi być bez tego do ludzi nie wyjdę

Martolina1982 - może Twój tż miał po prostu słabszy dzień ? i nie ogarnął

Tamlin, u mnie dekoracje kilka dni przed wigilią najwcześniej Jak kiedyś będę miała już "swój" dom to coś czuje, że już na mikołajki wszędzie będą lampki i dekoracje bo też lubię ten klimat
Poczekaj do nowej kuchnie będziecie mieli super, jeszcze bardziej odświętnie bo z nowymi meblami
Moja mama zmieniała kuchnie 2 lata temu i jej tydzień przed zajączkiem założyli

[martolina1982]

Jest tu kto?

Blondi haha on ma codziennie gorszy dzien szczegolnie gdy przekracza prog domu :/ dobra nie narzekam.

ciekawe ile jutro waga pokaze. Moze wyschne na wior? Hahaha

robila to obrzydlistwo. Plukalam nos. I nic nie lepiej. Mqm teraz schize ze moze mi troche tej wody zostalo gdzies. Znow mialam 39,6. Koszula mokra.

Co tu robic do rana.

[patisia123]

Marta, ale co Ty jeszcze z nim robisz?
trochę tu z Wami już jestem i ciągle to samo.

[martolina1982]

Hej

Juz mowilam. Nie utrzymam sie ze swojej pensji i alimentow. Ja malo zarabiam. Nic innego.

U was tez taka mgla?

La'mbria i jak bylo? Wymaglowali Cie?

[patisia123]

musiałabyś się utrzymać i dałabyś radę, kiedyś też Tamlin tu pisała o rozstaniu z exem, a też mogłaby w tym tkwić do dzisiaj. (chyba nic nie pomyliłam )

[martolina1982]

Ujme to inaczej. Nie czuje sie na silach by utrzymac dzieci za swoja pensje i alimenty. A Tamlin miala pomoc rodziny.

sobota jest. Nie smucmy od rana

Jak u wasdzis waga? Szara Myszka w gotowosci?.

[SzaraMyszka90]

Marta oczywiście, że w gotowośći

Dzis zwazone, w moim przypadku spadku nie ma no cóż magiczna 7 z przodu widać nie chce mnie opuscic dokopie jej w tym tygodniu

Zmierzylam swoje wymiary;/ Masakra teraz to dobiero czuje sie grubo. Tak daleko mi do tych 90/60/90:P A o łydkowym potworze to nawet nie bede pisac

Zaraz to wrzuce do tabelki

W weekend bedzie mnie troche mniej, bo swietujemy z TZ 8 rocznice, ale sledze

Hagie jak uzupełnisz cel to nie bedziesz musiala chudnac do zera

Swinka Milego pobytu we wrocławiu Moze odwiedz tez skytower i punkt widokowy? chociaz chyba pogoda na to nie dopisuje aaa i daj znac jak kolejki do zoo;d

Pati cwiczyc na silowni pod meskim okiem?? Jak moglas na to nie pojsc;D

Marta wspołczuje sytuacji z TZ Faceci sa czasami tacy nieogarnieci;( Na pewno spedzilas z nim tez wiele milych chwil, nie chowaj urazy ale powiedz mu ze to nie bylo fair z jego strony

Ogarniajac wasze posty mialam chwile zadumy nad moja fryzura

Creature witaj w tabelce

[tamlin111]

Dobry.

U mnie wzrost, ale biorąc pod uwagę @, codzienne słodkości, stypę i pojedzenie tam i ogólne nie trzymanie diety to jest ok. 57,9 mam. Ale za tydzień będzie 6 na pewno

Napisane przez patisia123

musiałabyś się utrzymać i dałabyś radę, kiedyś też Tamlin tu pisała o rozstaniu z exem, a też mogłaby w tym tkwić do dzisiaj. (chyba nic nie pomyliłam )

Nic a nic.

Napisane przez martolina1982

Ujme to inaczej. Nie czuje sie na silach by utrzymac dzieci za swoja pensje i alimenty. A Tamlin miala pomoc rodziny.

Ale z niej nie korzystałam, jakoś sama dałam radę i nawet przejęłam firmę budowlną Siedziałam, uczyłam się aby nie wychodzić na gułę i jakoś to szło. No i zobacz jak się rozwinęłam przez ten czas. Rozstanie z mężem było najlepszym co mnie mogło w życiu spotkać.

Napisane przez SzaraMyszka90

W weekend bedzie mnie troche mniej, bo swietujemy z TZ 8 rocznice, ale sledze

Najlepszego Jakoś szczególnie świętujecie?

[insane_p]

Hej!
dopisałam się do tabelki. Na razie bez wymiarów, bo nie mogę znaleźć miarki

Ogólnie dzisiejsza waga 89.5 kg. Jest do pupy. Ale ten tydzień był w miarę ładny, nie licząc wczorajszego wieczoru... W weekend będzie grzecznie!

[patisia123]

dokładnie Tamlin, a też pewnie kalkulując myślałaś,że nie będziesz w stanie się utrzymać.

[la'Mbria]

Hejka
Musze się na kompa przesiąść to ogarnę tabelkę. ..okres w końcu dotarł do mnie jakieś 16 dni po czasie ale dobrze ze w końcu jest...zaraz się wrzucę na komp to poczytam i odpisze co i jak.
Ciekawam tej szaromyszkowej tabelki