TŻ-tówki i exTŻ-tówki 2012! cz XVII

[wiolusia00]

Ja muszę obliczyć PIT dla mnie i TŻ i dziś wyślemy pocztą

[mycha9393]

Napisane przez wiolusia00

Ja muszę obliczyć PIT dla mnie i TŻ i dziś wyślemy pocztą

Mój Tż już by zwrot miał..
Oczywiście co roku ta sama syt... wypisuje PIT, dostaje wezwanie, że pieniądze wróciły i nie ma tego nr konta. Co roku daje oświadczenie że zmienił nr konta (od 3 lat to samo), a oni dalej wysyłają na tamto stare. Wariatkowo a nie instytucja.

[Hikaru]

Dziewczyny, wymrażała któraś z was nadżerkę? Po jakim czasie można używać tamponów?

[wiolusia00]

Napisane przez mycha9393

Mój Tż już by zwrot miał..
Oczywiście co roku ta sama syt... wypisuje PIT, dostaje wezwanie, że pieniądze wróciły i nie ma tego nr konta. Co roku daje oświadczenie że zmienił nr konta (od 3 lat to samo), a oni dalej wysyłają na tamto stare. Wariatkowo a nie instytucja.

Ja rok temu wpisałam, że chce odebrać osobiście w kasie Urzędu Skarbowego, a oni wysłali mi przekazem pocztowym, a akurat mnie w domu nie było, listonosz awizo nie zostawił i nic nie wiedziałam, więc pieniądze wróciły do US i drugi raz wysłali i straciłam chyba ponad 20 zł W tym roku już chcę przelew na konto ze względu na tamtą sytuację i ze względu, że do mojego US mam jakieś 300 km. Mam nadzieję, że będzie wszystko okej

[madziara889]

Też już dostałam zwrot tylko zamiast na konto to przekazem, za co zabrali 6 zł

Mam nadzieję, że Tż dostanie swój w ciągu dwóch miesięcy
Ogółem mąż wymyślił, że wyprawi mi w tym roku urodziny. Domek chyba już zamówił, kucharz też wstępnie umówiony. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej ostatnio nie mam ochoty na imprezy

[panna_felicjanna]

Napisane przez Hikaru

Dziewczyny, wymrażała któraś z was nadżerkę? Po jakim czasie można używać tamponów?

Ja niestety nie pomogę...

Napisane przez madziara889

Mam nadzieję, że Tż dostanie swój w ciągu dwóch miesięcy
Ogółem mąż wymyślił, że wyprawi mi w tym roku urodziny. Domek chyba już zamówił, kucharz też wstępnie umówiony. Z jednej strony się cieszę, a z drugiej ostatnio nie mam ochoty na imprezy

To szykuje jakąś wielką imprezę? A kiedy masz urodziny?


Ja od kilku lat dostaję zwrot podatku na konto. Nigdy jeszcze nie miałam z tym problemu. Ale w tym roku jeszcze nie dostałam, więc czekam.

[madziara889]

Urodziny na koniec maja ale, że to okres I Komunii to musiał już się za to zabrać. Impreza na jakieś 20 osób, najbliższe osoby ale stwierdziliśmy, że lepiej w tym domku niż w domu, gdzie nie mamy tyle miejsca.

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Hikaru

Dziewczyny, wymrażała któraś z was nadżerkę? Po jakim czasie można używać tamponów?

ja miałam wycinaną a o tamponach nic nie mowili zresztą nie uzywam wiec nie pomoge

[Moniika95]

[nellady]

wstałam o 5.30 i cały dzień na nogach, w dodatku jak jechałam do bdg to autobus się popsuł, a jak już byłam na miejscu to się tramwaj wykoleił i taaakie korki ale chociaż kurtkę sobie kupiłam

[panna_felicjanna]

Ja wczoraj byłam umówiona na rozmowę kwalifikacyjną. Jak tam zajechałam, to nikt nie odbierał domofonu przy bramie, a jak zadzwoniłam do pana, który się ze mną kontaktował - to rozłączył się jak tylko się przedstawiłam. Dzwoniłam później jeszcze kilkukrotnie i mnie odrzucał. Co za dziecinada. Na początku mnie to nieźle wkurzyło, ale teraz już się z tego śmieję.

Jak można tak robić ludzi w balona? Kompletny brak profesjonalizmu.

[201711281122]

O matko... To dobrze, że nie nawiązałaś z nimi współpracy. Obsmarowałabym ich w necie

[panna_felicjanna]

Napisane przez aardbei77

O matko... To dobrze, że nie nawiązałaś z nimi współpracy. Obsmarowałabym ich w necie

Zaraz to zrobię.

[madziara889]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja wczoraj byłam umówiona na rozmowę kwalifikacyjną. Jak tam zajechałam, to nikt nie odbierał domofonu przy bramie, a jak zadzwoniłam do pana, który się ze mną kontaktował - to rozłączył się jak tylko się przedstawiłam. Dzwoniłam później jeszcze kilkukrotnie i mnie odrzucał. Co za dziecinada. Na początku mnie to nieźle wkurzyło, ale teraz już się z tego śmieję.

Jak można tak robić ludzi w balona? Kompletny brak profesjonalizmu.

O matko, zabiłabym

[panna_felicjanna]

Napisane przez madziara889

O matko, zabiłabym

Też miałam takie myśli na początku.

[madziara889]

Zastanawia mnie tylko to, po co w ogóle umawiał się z Tobą na tą rozmowę

Musiałam przenieść maszynę do szycia do innego pokoju, bo Tż ma już dosyć jej warkotu teraz będzie jęczał, że zaginęłam w szmatkach

[panna_felicjanna]

Napisane przez madziara889

Zastanawia mnie tylko to, po co w ogóle umawiał się z Tobą na tą rozmowę

Musiałam przenieść maszynę do szycia do innego pokoju, bo Tż ma już dosyć jej warkotu teraz będzie jęczał, że zaginęłam w szmatkach

No nie wiem właśnie, nigdy się jeszcze nie spotkałam z tym, żeby ktoś nie wpuścił mnie na umówione spotkanie. A nawet jeśli się rozmyślili/ znaleźli kogoś innego to mogli mi zwyczajnie o tym powiedzieć, przeprosić za to że musiałam się niepotrzebnie fatygować czy coś.


A co potrafisz już szyć?

[madziara889]

Sobie- prawie wszystko, innym- nic
Ostatnio uszyłam sobie bluzkę i dwie pary spodni, do tego kota jako ogranicznik do drzwi Teraz w kolejce czeka płaszczyk-wdzianko wiosenne, spódniczki i żakiet.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Hohoho, zazdroszczę!

Ja ostatnio oglądałam tutorial jak się robi kwiatki z tasiemki, chyba sobie popróbuję ale nie mam pistoletu do kleju

[panna_felicjanna]

Napisane przez madziara889

Sobie- prawie wszystko, innym- nic
Ostatnio uszyłam sobie bluzkę i dwie pary spodni, do tego kota jako ogranicznik do drzwi Teraz w kolejce czeka płaszczyk-wdzianko wiosenne, spódniczki i żakiet.

Ale fajnie.

[madziara889]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50789765]Hohoho, zazdroszczę!

Ja ostatnio oglądałam tutorial jak się robi kwiatki z tasiemki, chyba sobie popróbuję ale nie mam pistoletu do kleju [/QUOTE]

Pistolet nie jest taki drogi, ja płaciłam ok 20zł

Talent do szycia mam po babci i mamie, wszystkie samouki a tak na prawdę, szycie nie jest takie trudne i staje się coraz bardziej modne.
Na dzien dziecka chcę uszyć chrześniakowi tipi

[Czekoladowe_Serce]

Moja siostra ma chyba taki talent do szycia i robienia roznych rzeczy na szydelku itp po mamie. Ja to bez talencie w tej dziedzinie i jakos mnie to nie kreci ale ogolnie rozne samoroby pokazane w necie sa faajne

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Ja sie niedawno dowiedzialam ze na wielkanoc sie dzieciom prezenty tez kupuje.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez madziara889

Pistolet nie jest taki drogi, ja płaciłam ok 20zł

Talent do szycia mam po babci i mamie, wszystkie samouki a tak na prawdę, szycie nie jest takie trudne i staje się coraz bardziej modne.
Na dzien dziecka chcę uszyć chrześniakowi tipi

Jednak mam pistolet do kleju, tzn brat ma już zdążyłam pojechać po wstążki i właśnie robię manufakturę płatków kwiatka, który potem skleję

Tipi, woooow! Zarąbiście!

[Lilly_Lilly]

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Moja siostra ma chyba taki talent do szycia i robienia roznych rzeczy na szydelku itp po mamie. Ja to bez talencie w tej dziedzinie i jakos mnie to nie kreci ale ogolnie rozne samoroby pokazane w necie sa faajne

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Ja sie niedawno dowiedzialam ze na wielkanoc sie dzieciom prezenty tez kupuje.

no słodycze zawsze się dostawało na zająca

[201711281122]

Napisane przez Lilly_Lilly

no słodycze zawsze się dostawało na zająca

U mnie nie ma takiego zwyczaju, ale wiem, że w innych regionach kraju to funkcjonuje.

Mam temat pracy licencjackiej

[nellady]

Napisane przez aardbei77

U mnie nie ma takiego zwyczaju, ale wiem, że w innych regionach kraju to funkcjonuje.

Mam temat pracy licencjackiej

U mnie zawsze na wielkanoc były prezenty pamiętam jeszcze jak robiłam gniazdko (stara opona i słoma) i czekałam aż zając przyjdzie po śniadaniu

nawet nie wiedziałam, że niektórzy nie dają

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

U mnie Zając przynosił tylko słodycze zawsze przygotowywałam sianko z krepy, wkładałam je w wiklinowy koszyk i wtykałam kilka sztucznych kurczaczków i pisanek. No a Zając aka mama zawsze wkładał mi tam słodycze, W REKLAMÓWCE Ja tu się starałam, a zającowi się nie chciało nawet słodyczy z siatki wyjąć

[Lilly_Lilly]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;50793476]U mnie Zając przynosił tylko słodycze zawsze przygotowywałam sianko z krepy, wkładałam je w wiklinowy koszyk i wtykałam kilka sztucznych kurczaczków i pisanek. No a Zając aka mama zawsze wkładał mi tam słodycze, W REKLAMÓWCE Ja tu się starałam, a zającowi się nie chciało nawet słodyczy z siatki wyjąć [/QUOTE]

ja też robiłam sianko z krepy ostatnio w Pepco widziałam takie sianko U mnie raz czy dwa to nawet schowali koszyczek i musiałam szukać
a wy też tak miałyście ze na mikolajki na noc zostawialyście gdzieś laczek (albo but) i tam rodzice kładli słodycze?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

But kozak najlepiej, żeby się więcej zmieściło i zawsze musiałam go przed nocą wyczyścić i postawić pod łóżkiem

[nellady]

Napisane przez Lilly_Lilly

a wy też tak miałyście ze na mikolajki na noc zostawialyście gdzieś laczek (albo but) i tam rodzice kładli słodycze?

nawet buty kiedyś specjalnie czyściłam ale później już nie, a i tak dostawałam