Kiedy zrobić test ciążowy? - wątek zbiorczy

[Tosiaczek_1]

laella - współczuję ależ Ci się FRAJER trafił któraś z dziewczyn wcześniej dobrze napisała - uciąć mu pewne części ciała!!!
zrób test i daj znać oby się okazało, że to tylko stres...

oluś - i ja też GRATULUJĘ!!

pozdrawiam serdecznie wszystkie Forumowiczki
udanego dnia!

[olus23]

dziewczyny
dziękuje za gratulację choć obrony nie wspominam miło ale teraz już po bólu .
AgusiaczeQ
nie ma co sie bać nie taki diabeł straszny jak go malują
justynaneyman
przykro że nadchodzi kolejny @ ale może po nim sie uda trzymam mocno nadal kciuki.
Miłego dnia , pa pa

[laella21]

Dzięki... Całkiem rano go zapomniałam zrobić... Ale jutro zrobię test. co do bety to nie wiem. U mnie w szpitalu wszyscy moją matkę znają więc się trochę obawiam, że powiedzą jej, a jak ona się dowie o tym to mnie zabije i to kilka razy, albo z chaty wywali... Ale może @ mi się spóźnia bo jestem teraz też przeziębiona. Nie wiem wszystko jest możliwe

[justynaneyman]

Laello, zapomniałaś zrobić test???

Olusiu, dziękuję
Trzymam kciuki za starające się...

[Toska28]

Napisane przez Toska28

Witam Was kobitki
Jakos nie wiem od czego zaczac,hm...Moze tak...
Od kilku miesiecy zaprzestalam branie pigulek w wiadomym celu.Od jakiegos czasu mam dziwne przeczucia,ze jestem w ciazy.Siegam po rzeczy,ktorych wczesniej nie bralabym do ust,mam jakby "spuchniety" dol brzucha,piersi lekko nabrzmiale,a po nacisnieciu sutka leci mi pokarm?(heh..,dziwne).Mie siaczke powinnam dostac w poniedzialek,ale jak dotad nic.We wtorek wieczorem zrobilam test,ale pokazal sie napis,ze ciazy brak.Troszke mnie to zmartwilo,bo poprostu czulam wrecz cos innego.Wczoraj odprowadzilam dziewczynki do szkoly i zauwazylam,ze na wkladce mam ciemna plame krwi.Wzielam prysznic,zalozylam podpaske,ale @ sie nie pojawila.Od kilku dni co wieczor mam klucia w dole brzucha i jakby bol nerki(ale nie ostrego pochodzenia,takie tylko... dokuczajace )i jakby wzdecia?Nie wiem co o tym myslec :/ Moze ktoras z Was miala cos podobnego?

Hello! To znowu ja Testu co prawda jeszcze nie robilam,ale mialam zamiar zrobic w przyszla sobote jakby @mi sie spozniala.
Dzisiaj natomiast znowu dziwna sytuacja.Rano po spacerku z moimi psiakami poszlam siusu i podcierajac sie zauwazylam krew,no myslalam ze to ta @ spozniona.Prysznic,podpas ka...,ale jak narazie @nie widac.Piersi ,brodawki i sutki mam powiekszone....Chyba jakies schizy lapie,bo nie wiem co mam juz myslec Byc moze pokaze sie wieczorek? Eh...jeszcze tak nie mialam :/

[justynaneyman]

Tosco, u mnie zawsze plamienie- nawet nieznaczne, jest zwiastunem @. Właściwie jesteśmy w podobnej sytuacji- ja @ miałam dostać dziś, w poniedziałek brzuch mnie bolał jakby na @, ale rano i przez cały dzień plamienie zanikło, teraz się znowu pojawiło, ale malutkie, natomiast brzuch mnie przestał boleć całkowicie, nawet przy napinaniu brzucha. Również powiększyły mi się piersi. Dziś rano robiłam test, wyszedł negatywnie. Myślę, że @ dostanę dziś- jutro.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie- daj znać, jak tam.

[Toska28]

Napisane przez justynaneyman

Tosco, u mnie zawsze plamienie- nawet nieznaczne, jest zwiastunem @. Właściwie jesteśmy w podobnej sytuacji- ja @ miałam dostać dziś, w poniedziałek brzuch mnie bolał jakby na @, ale rano i przez cały dzień plamienie zanikło, teraz się znowu pojawiło, ale malutkie, natomiast brzuch mnie przestał boleć całkowicie, nawet przy napinaniu brzucha. Również powiększyły mi się piersi. Dziś rano robiłam test, wyszedł negatywnie. Myślę, że @ dostanę dziś- jutro.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie- daj znać, jak tam.

Tylko,ze ja czegos takiego nigdy nie mialam i jak wspominalam tydzien temu z rana(to bylo po terminie,w ktorej miala przyjsc @) zauwazylam,ze na wkladce mam ciemna plame krwi.Potem prze caly czas nic.Minal tydzien i znowu taki przypadek,ze sladowa ilosc krwi jest na papierze.Jak do teraz nic.Przechodzilam caly dzien z podpaska.Zobaczymy jutro

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Dodam,ze piersi bola mnie nawet w nocy,a nigdy nie mialam czegos takiego jak moje kolezanki,ze je piersi przed @ bolaly.No nic,pozyjemy,zobaczymy.

[justynaneyman]

Myślałaś o zrobieniu testu z krwi? Sama jestem ciekawa, jak się to wszystko wyjaśni.
Trzymaj się

[Toska28]

Napisane przez justynaneyman

Myślałaś o zrobieniu testu z krwi? Sama jestem ciekawa, jak się to wszystko wyjaśni.
Trzymaj się

W sobote,albo w niedziele powtorze sobie test i zobaczymy.Chyba ze wczesniej pokaze mi sie @.Jutro sprobuje sie zarejestrowac do ginekologa.Lepiej jak mnie zbada.No,ale z tym tez bede miala problem.Ostatnio rejestrowalam sie w sierpniu,to wizyte mialam na 1go stycznia 2011r! Cale szczescie ze ktos odlozyl wizyte i moglam isc 29-pazdziernika.Nie bylam zadowolona z wizyty.Pani ginekolog nawet nie przeprowadzila ze mna wywiadu.Mowie jej,ze przyszlam skontrolowac czy wszystko jest ok,a ona nawet mnie nie zbadala,tylko wymaz wziela.Tak to zrobila,ze "paleczka" byla cala we krwi,a ja do konca dni musialam chodzic z podpaska,bo krwawilam.Pierwszy raz badanie cytologiczne mnie bolalo. Nie wiem jak ona je robila
Prywatnie nie pojde,bo jakos nie widzi mi sie kaski marnowac skoro mam na kogo wydawac,a ceny prywatnej wizyty to tez inna bajka. Tak poza tematem w niedziele wyslalam meza na spacer z psami,jednemu niechcacy nadepnal na lapke.Psina nie mogla chodzic i poszlismy do pobliskiej kliniki weterynaryjnej.Cale szczescie zlamania nie bylo.Zrobil rengen,przepisal p.bolowe...Na nieszczescie (dostalismy zniszke,bo 1szy raz tam bylismy)zaplacilismy 117euro.Masakra! Kiedys slyszalam,ze w prywatnym placi sie powyzej 100e plus za kazde dodatkowe badania jak np.wymaz,usg od 70 w zwyz.Chyba mnie nie stac.

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez laella21

Dzięki... Całkiem rano go zapomniałam zrobić... Ale jutro zrobię test. co do bety to nie wiem. U mnie w szpitalu wszyscy moją matkę znają więc się trochę obawiam, że powiedzą jej, a jak ona się dowie o tym to mnie zabije i to kilka razy, albo z chaty wywali... Ale może @ mi się spóźnia bo jestem teraz też przeziębiona. Nie wiem wszystko jest możliwe

Hey Laella,daj znac co sie z Toba dzieje.Zrobilas test? Pozdrawiam.

[justynaneyman]

O jejku, Tosco, jak Ty daleko jesteś!!! A przejścia z ginem brzmią bardzo polsko Głaski dla pieska- ja mam 2
To już Ci się @ spóźnia ponad tydzień, tak?
U mnie nadal nic- ale dziś dopiero 30sty dzień.

[Toska28]

Napisane przez justynaneyman

O jejku, Tosco, jak Ty daleko jesteś!!! A przejścia z ginem brzmią bardzo polsko Głaski dla pieska- ja mam 2
To już Ci się @ spóźnia ponad tydzień, tak?
U mnie nadal nic- ale dziś dopiero 30sty dzień.

Hello!
No jakos ok. 16go powinnam dostac,ale @nie przyszla.

[19natka88]

Witam po przerwie Ostatnio kiedy prosiłam o radę wyszło, że nie ma ciąży - na badaniu byłam i wszystko ok
Ale teraz jestem w sytuacji, że jestem po terminie miesiączki - lekko pobolewa mnie brzuch i mam powiększone piersi ale okresu brak ale nie wiem kiedy mogłabym zrobić test bo pierwszy niezabezpieczony stosunek był 14.11 a ostatni w poniedziałek Bez sensu robić test co dwa dni Nie chcę sobie nic wkręcać ale wiecie jak to jest kiedy ma się nadzieję, że okres jednak nie przyjdzie
Nie mam o tym z kim pogadać i zaczynam się dołować

[Toska28]

Juz jestem i moge spokojnie odpisac
Wszystko dobrze wyliczylam i powinnam dostac 16go(co 28 dni),ale nieraz bywalo,ze pojawial sie szybciej o 2 dni.
justynaneyman ostatnio tlumacze sobie,ze mam jakies schizy.Z mezem bardzo pragniemy tego trzeciego dzieciaczka (ja juz jako dziewczynka mialam okreslona ilosc dzieci jakie chce miec w przyszlosci,hihi ).No i mam taka teorie. Pokarm w piersiach pojawil mi sie z prostego powodu.Ciagle gadanie w domu o dziecku ,mysli o ciazy...No i organizm nastawil sie na ciaze,a pokarm powoduje zatrzymanie sie @,zas chec do fueta,czy chorizo (suche kielbasy,jedna z tj.plesnia,a druga z ostra papryka)mozna tlumaczyc tym,ze ,no...poprostu w koncu mi zasmakowal(kurcze,ja cala na dzien zjadam ;P ).Ciagle mam takie wrazenie,ze ciota zaraz przyjdzie,ale jakos jej nie ma.Pamietam,ze w dwoch ciazach kawa i papierosy mnie odstraszaly,poprostu trzymalam sie z dala.No a teraz kawa jest na pierszym miejscu,przed sniadaniem.Planujac dziecko chcialam rzucic palenie,ale chyba do czasu az nie zajde,nie uda mi sie,nie moge Ograniczylam do 3-4 na dzien i nie mam czegos takiego jak w poprzednich ciazach,ze na sam zapach nikotyny robilo mi sie niedobrze.Nie mam juz twardego brzucha od kilku dni,mam normalny,ale jakbym przytyla w obwodzie. Waga tez normalna(50kg).W poprzednich ciazach nic jest nie moglam i chudlam na poczatku(w pierwszej do 46,w drugiej do 48).Poza tematem powiem,ze w 1szej ciazy(mialam zatrucie ciazaowe przytylam ponad 20 kg,a w drugiej niecale 8 i nawet sasiedzi nie wiedzieli ze jestem w ciazy ). Takze w sobote (jak bede na zakupach)kupie test, zrobie go w niedziele i wszystko bedzie jasne. Do przychodni nie moge sie dodzwonic,wiec jeszcze sie nie zarejestrowalam. Najlepsze jest to,ze mam jakies 20-30 minut do wielkiego osrodka,gdzie znajduja sie szpitale,pediatra,ogolny, dentysta i wiele innych..,ale ginekologa tam nie ma Musze jechac dwoma metrami zeby udac sie do ginekologa-masakra! No i jak narazie nie mam jak jechac by zalatwic ta wizyte,ale bede probowac dzisiaj tam dzwonic,takze zobaczymy.

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez 19natka88

Witam po przerwie Ostatnio kiedy prosiłam o radę wyszło, że nie ma ciąży - na badaniu byłam i wszystko ok
Ale teraz jestem w sytuacji, że jestem po terminie miesiączki - lekko pobolewa mnie brzuch i mam powiększone piersi ale okresu brak ale nie wiem kiedy mogłabym zrobić test bo pierwszy niezabezpieczony stosunek był 14.11 a ostatni w poniedziałek Bez sensu robić test co dwa dni Nie chcę sobie nic wkręcać ale wiecie jak to jest kiedy ma się nadzieję, że okres jednak nie przyjdzie
Nie mam o tym z kim pogadać i zaczynam się dołować

Witaj Natko,a ile dni Ci sie spoznia? Moze tym razem Ci sie udalo.Wiem jak to jest gdy sie chce tak bardzo...Kiedys jak mi sie spoznial dwa dni to juz robilam test,a jak wyszedl negatywny,to sobie wmawialam,ze pewnie sie pomylil :P Najlepiej zrobic po tygodniu od daty kiedy mialas miec @,z rana. Wtedy moze byc wiarygodny.Jak zrobisz szybciej to nie wiadomo czy Ci pokaze dobrze.

[19natka88]

Napisane przez Toska28

Witaj Natko,a ile dni Ci sie spoznia? Moze tym razem Ci sie udalo.Wiem jak to jest gdy sie chce tak bardzo...Kiedys jak mi sie spoznial dwa dni to juz robilam test,a jak wyszedl negatywny,to sobie wmawialam,ze pewnie sie pomylil :P Najlepiej zrobic po tygodniu od daty kiedy mialas miec @,z rana. Wtedy moze byc wiarygodny.Jak zrobisz szybciej to nie wiadomo czy Ci pokaze dobrze.

Dwa dni się spóźnia - miałam zamiar czekać właśnie do przyszłego weekendu z testem o ile nie przyjdzie i będę musiała uzbroić się w cierpliwość Chociaż dzisiaj już jest czwartek... jutro cały dzień będę zajęta, w sobotę w szkole - będzie czas na "nie myślenie"
Objawy mam niby przedokresowe ale nigdy tak nie miałam: kłucie w piersiach i ich powiększenie - nawet mąż zauważył, kłucie w brzuchu, wieczorem mam lekkie mdłości no i od kilku dni mam zapalenie pęcherza - już nie boli ale i tak latam siku. Staram się nie czytać o żadnych objawach żeby sobie nie wkręcać ale wiadomo jak coś zakłuje to od razu myśl "a może jednak się udało"

[Toska28]

Ja przy pierwszej ciazy mialam na poczatku zapalenie pecherza,takze wszystko mozliwe Pierszym z obiawow jest wlasnie bol piersi. Jak Bedziesz juz cos wiedziec,to daj znac
Udalo mi sie zalatwic wizyte u ginekologa na poniedzialek! Jezeli nie dostane @ to pojde.Chcialam tylko zapytac.Skoro mam wizyte w poniedzialek,to czy oplaca sie robic test w niedziele? W pierwszej ciazy ginekolog nic nie zauwazyl i musialam najpierw zrobic test,takze nie wiem jak teraz :/

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

No i mam jeszcze jedno pytanie (bo juz nie pamietam jak to ze mna bylo przy wczesniejszych ciazach).Czy suchosc pochwy swiadczy o ciazy?Bo ja mam inaczej.Gdy sie podcieram jakby niewielka ilos jasnego sluzu byla,ale to nie sa uplawy,nie mam tez zadnego zapalenia.

[19natka88]

Dam znać na pewno
A na Twoim miejscu zrobiłabym test tak dla pewności A co do suchości to Ci nie pomogę bo się nie znam ale z tego co gdzieś czytałam zazwyczaj jest jakiś śluz - ja aktualnie też mam cały czas a przed okresem chyba powinno być sucho??

[Toska28]

Kurcze,ja juz sie denerwuje przed ta wizyta. Pewnie dostane @ na dniach,albo wyjdzie,ze to cos innego . Piersi jak bolaly,tak bola...
Tak jak mowisz,zrobie test.Zasatanawiam sie czy w niedziele z rana,czy w poniedzialek (mam wizyte na 9.50).Chyba dzien przed czy po nie czyni duzej roznicy? Hm...Dzisiaj mi sie snilo,ze sciagalam pokarm,bo dzidzia nie chciala z cyca. Chyba za duzo mysle

[19natka88]

Z jednej strony szukam objawów a z drugiej tak jak Ty mam myśli, że to raczej niemożliwe, że się nie udało
Lepiej zrób rano w poniedziałek.

[OlusiaS]

No i mam jeszcze jedno pytanie (bo juz nie pamietam jak to ze mna bylo przy wczesniejszych ciazach).Czy suchosc pochwy swiadczy o ciazy?Bo ja mam inaczej.Gdy sie podcieram jakby niewielka ilos jasnego sluzu byla,ale to nie sa uplawy,nie mam tez zadnego zapalenia.[/QUOTE]

Czesc kobietki.
Z tego,co sie orientuje to wlasnie na poczatku powinien byc sluz gesty,bialy.
Ja teraz jestem w polowie cyklu,wiec moze jest jakas szansa,ze sie cos wykluje
A te oczekiwania sa najgorsze...Wydaje Ci sie,ze jestes w ciazy,a tu cios-negatywny test albo @...Testom nie ufajcie tak do konca.Najlepsze sa jednak te z krwi.A ginekolog na poczatku faktycznie moze nic nie zauwazyc,wiec tak czy siak wysle Cie na badanie krwi albo sam zrobi,nie wiem,jak to w innych krajach jest.U mnie lekarka,jak nic nie widziala(po pozytywnym tescie siuskowym) pobrala krew i wyslala do labka(mieszkam w Niemczech).
Glowa do gory dziewczyny,predzej czy pozniej fasolka zagniezdzi sie,nie ma innej opcji .
Pozdrawiam

[Toska28]

Napisane przez OlusiaS

Czesc kobietki.
Z tego,co sie orientuje to wlasnie na poczatku powinien byc sluz gesty,bialy.
Ja teraz jestem w polowie cyklu,wiec moze jest jakas szansa,ze sie cos wykluje
A te oczekiwania sa najgorsze...Wydaje Ci sie,ze jestes w ciazy,a tu cios-negatywny test albo @...Testom nie ufajcie tak do konca.Najlepsze sa jednak te z krwi.A ginekolog na poczatku faktycznie moze nic nie zauwazyc,wiec tak czy siak wysle Cie na badanie krwi albo sam zrobi,nie wiem,jak to w innych krajach jest.U mnie lekarka,jak nic nie widziala(po pozytywnym tescie siuskowym) pobrala krew i wyslala do labka(mieszkam w Niemczech).
Glowa do gory dziewczyny,predzej czy pozniej fasolka zagniezdzi sie,nie ma innej opcji .
Pozdrawiam

Hey Olusia
Wez mi jeszcze raz wytlumacz. Zrobilas test,w ktorym wynik ukazal sie pozytywny,a wynik z krwi(beta)pokazala,ze w ciazy nie ma,czy jest?
Jak to bylo?

[OlusiaS]

Napisane przez Toska28

Hey Olusia
Wez mi jeszcze raz wytlumacz. Zrobilas test,w ktorym wynik ukazal sie pozytywny,a wynik z krwi(beta)pokazala,ze w ciazy nie ma,czy jest?
Jak to bylo?

Nie nie .
Siuskowy test wyszedl pozytywny,lekarka ciazy nie widziala (ale powiedziala,ze moze byc bardzo wczesna),test beta potwierdzil ciaze .

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez OlusiaS

Nie nie .
Siuskowy test wyszedl pozytywny,lekarka ciazy nie widziala (ale powiedziala,ze moze byc bardzo wczesna),test beta potwierdzil ciaze .

Tzn ona nie widziala na USG

[Toska28]

Napisane przez OlusiaS

Nie nie .
Siuskowy test wyszedl pozytywny,lekarka ciazy nie widziala (ale powiedziala,ze moze byc bardzo wczesna),test beta potwierdzil ciaze .

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------


Tzn ona nie widziala na USG

No wlasnie mi chodzila o to,ze domowy wyszedl pozytywnie,ale nie wiedzialm jak z bety Dzieki

[Toska28]

Napisane przez Toska28

Kurcze,ja juz sie denerwuje przed ta wizyta. Pewnie dostane @ na dniach,albo wyjdzie,ze to cos innego . Piersi jak bolaly,tak bola...
Tak jak mowisz,zrobie test.Zasatanawiam sie czy w niedziele z rana,czy w poniedzialek (mam wizyte na 9.50).Chyba dzien przed czy po nie czyni duzej roznicy? Hm...Dzisiaj mi sie snilo,ze sciagalam pokarm,bo dzidzia nie chciala z cyca. Chyba za duzo mysle

Sprawdzalam interpretacje mojego snu,a wlasciwie "pokarm w piersiach"no i oznacza to ciaze,zdrowie,albo bogactwo.Jak sie sprawdzi,to chyba zaczne wierzyc w sny ;P

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez Toska28

Ja przy pierwszej ciazy mialam na poczatku zapalenie pecherza,takze wszystko mozliwe Pierszym z obiawow jest wlasnie bol piersi. Jak Bedziesz juz cos wiedziec,to daj znac
Udalo mi sie zalatwic wizyte u ginekologa na poniedzialek! Jezeli nie dostane @ to pojde.Chcialam tylko zapytac.Skoro mam wizyte w poniedzialek,to czy oplaca sie robic test w niedziele? W pierwszej ciazy ginekolog nic nie zauwazyl i musialam najpierw zrobic test,takze nie wiem jak teraz :/

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

No i mam jeszcze jedno pytanie (bo juz nie pamietam jak to ze mna bylo przy wczesniejszych ciazach).Czy suchosc pochwy swiadczy o ciazy?Bo ja mam inaczej.Gdy sie podcieram jakby niewielka ilos jasnego sluzu byla,ale to nie sa uplawy,nie mam tez zadnego zapalenia.

Wlasnie zwrocilam uwage na wyglad sluzu.Jest gesty o mlecznym kolorze.

[Toska28]

Wiecie co,powiedzcie mi jak to jest z tymi badaniam beta. Po pierwszej ciazy,po jakims czasie mialam opozniona@ ,czulam sie slabo,mdlalam. Maz zawiozl mnie na pogotowie,gdzie od razu wzieli mnie na odzial ginekologiczny.Powiedziel i,ze to prawdopodopodobnie ciaza pozamaciczna.Trzymali mnie tam kilka dni,potem kazali podpisac papiery,ze wychodze na wlasna odpowiedzialnosc. Badania krwi wskazywaly,ze jestem w ciazy(mialam powtarzane),ale usg i badania tego nie wykazaly.Lekarze upewnili sie ze nie jestem i kazali podpisac papiery(bali chyba sie wziac odpowiedzialnosci).Wiec skad ta pewnosc,ze badania krwi na 100%wykaza ciaze skoro mi wykazaly,ale w niej nie bylam?

[justynaneyman]

Ja tego nie wiem, nic nie doradze.
ale u mnie sytuacja się wyjaśniła- @ przyszedł w całej okazalości...

[Tosiaczek_1]

Witajcie Dziewczyny
justyna - przykro mi, że @ przyszła... na pewno uda się następnym razem
Ja miałam zrobić test wczoraj - zapomniałam i zrobiłam dzisiaj, w 33 dc - negatywny
wiem, że to kompletna bzdura pewnie - ale właśnie mi się przypomniało, że jedna znajoma mówiła mi kiedyś że zjedzenie cytryny powoduje opóźnienie @, a ja ostatnio piję sporo herbaty z cytryną... czy któraś z Was spotkała się z takim poglądem? mnie wydaje się to kompletnie nierealne...ale moooże...
pozdrawiam Was cieplutko

[Toska28]

Napisane przez justynaneyman

Ja tego nie wiem, nic nie doradze.
ale u mnie sytuacja się wyjaśniła- @ przyszedł w całej okazalości...

Justys,przykro mi ze tym razem Ci sie nie udalo. Ja teraz mam takie mysli,ze ta ciaze sobie sama wkrecam,ale wszystko sie wyjasni niebawem. Justyna,a synka w jakim wieku Masz?
Testu przed wizyta jednak nie robie,gdyz maz powiedzial,ze jakby co,to zrobia mi w przychodni(w poniedzialek).

[asia2c]

witam
czy 12 dni po stosunku to wystarczający czas na zrobienie testu ciążowego ?

[Toska28]

Napisane przez asia2c

witam
czy 12 dni po stosunku to wystarczający czas na zrobienie testu ciążowego ?

Najlepiej test wykonac dzien po oczekiwanym terminie miesiaczki z rana! Wtedy jest bardziej wiarygodny

[justynaneyman]

Napisane przez Tosiaczek_1

Witajcie Dziewczyny
justyna - przykro mi, że @ przyszła... na pewno uda się następnym razem
Ja miałam zrobić test wczoraj - zapomniałam i zrobiłam dzisiaj, w 33 dc - negatywny
wiem, że to kompletna bzdura pewnie - ale właśnie mi się przypomniało, że jedna znajoma mówiła mi kiedyś że zjedzenie cytryny powoduje opóźnienie @,

Tosiaczku, dzięki.
Ja nie słyszałam o tej cytrynie- wydaje mi się, że @ przychodzi po określonej ilości dni po owulacji- u mnie 14-15

Napisane przez Toska28

Justys,przykro mi ze tym razem Ci sie nie udalo. Ja teraz mam takie mysli,ze ta ciaze sobie sama wkrecam,ale wszystko sie wyjasni niebawem. Justyna,a synka w jakim wieku Masz?
Testu przed wizyta jednak nie robie,gdyz maz powiedzial,ze jakby co,to zrobia mi w przychodni(w poniedzialek).

Tosko, mój synek ma 2 latka i 4 mce. Trzymam mocno kciuki za ciebie!