Żony i Panny Młode 2015 część 46- nasz sezon!

[pysia1987]

Napisane przez sQuaara

no ja nawet jak probuje ogarniac klipsy to kupie 2 i leża i patrza... w ogole biżu mało nosze

ja na co dzien w sumie nosze tylko wkrętki, pierscionek zareczynowy, pierscionek Babci i trzy Lilou ale na jakies wyjścia to czasami lubie się obwiesić

[oleandra123]

Napisane przez sQuaara

myslicie ze jak ide z inspiracja do fryzjerki to mam tez wziac cos na zasadzie NA PEWNO NIE TAKIE!

ja bym od tego zaczela





Sent from my XT1032 using Tapatalk

[zonamojegomeza]

Napisane przez sQuaara

myslicie ze jak ide z inspiracja do fryzjerki to mam tez wziac cos na zasadzie NA PEWNO NIE TAKIE!

My mieliśmy tak na spotkaniu z kwiaciarnią i jak wczoraj tort opłacałam.

[sQuaara]

no to jestem przygtowana
wydruki fryzur, makeupu, dekoracji, suknia, ja w sukni jest okejka

[zmotywowanaja]

Napisane przez Kelpie

Rzeczywiście to samo.
Szkoda że nie mam cierpliwości żeby tam szukać :P

Zamówiliśmy obrączki 10 lipca odbiór

Przyszedł też pocztą mój akt chrztu. Normalnie nie wiem gdzie się tacy księża chowają. Grosza nie zawołał, jak powiedział że wyślę to wysłał i jeszcze wysłał obrazek, na którym napisał "Niech Pan uskrzydla Waszą miłość i powołanie".

jak miło

[Platanoides]

Napisane przez Justuus

U mnie rodzice kupowali u zegarmistrza. Ale mieli sprawdzonego

dzięki, zrobię obchód małych sklepów chyba, może coś znajdę.

Napisane przez Kelpie

Rzeczywiście to samo.
Szkoda że nie mam cierpliwości żeby tam szukać :P

Zamówiliśmy obrączki 10 lipca odbiór

Przyszedł też pocztą mój akt chrztu. Normalnie nie wiem gdzie się tacy księża chowają. Grosza nie zawołał, jak powiedział że wyślę to wysłał i jeszcze wysłał obrazek, na którym napisał "Niech Pan uskrzydla Waszą miłość i powołanie".

też mamy 10 lipca odbiór

[magda_mjt]

SQ pewnie, ze wypada .
Ej a co sie w ogóle ustala z kamerzysta/ fotografem? W sensie wypada mi do nich wkrótce napisać, ale nie wiem co tam zawrzeć, a wole w jednym mailu mieć już wszystko.
Cos mnie ostatnio chyba alergicznie dopada wszystko :/. Non stop mi sie z nosa leje, oczy łzawią, a najgorsze chyba jest ze gardło całe drapie... jakies pomysły jak z tym gardłem/ podniebieniem sobie poradzić? Całe piecze, jak przelykam ślinę to aż boli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zonamojegomeza]

My rozmawialiśmy o:
Czy zdjecia / film z przygotowań?
O której i gdzie bedzie
Fotograf prosi, żeby wskazać mu osoby, które są tylko w kościele i te które będą krócej
Kamerzysta w miarę możliwości ma nagrać msze z oryginalną muzyką
Kamerzysta prosił żebym odlozyla bukiet na czas przysięgi i żebyśmy stali do siebie twarzami i żebyśmy nie gnali przed siebie tylko wolno szli
Fotograf pytał o wspólne zdjęcie
Ustalilismy z kamerzystą wstęp i zakończenie, dostarcYlismy wlasna muzykę
Chyba tyle z dogadywania szczegółów

[Paulinagm]

Napisane przez magda_mjt

Ej a co sie w ogóle ustala z kamerzysta/ fotografem? W sensie wypada mi do nich wkrótce napisać, ale nie wiem co tam zawrzeć, a wole w jednym mailu mieć już wszystko.

ja zaczęłam jakiś czas temu spisywać zdjęcia jakie bym chciala, np "moja suknia wisi na oknie" albo "ja z druhnami w moim ogródku" itp i mam zamiar dać taka listę fotografowi i druhnie
a z kamerzystą to nie wiem nawet, myślę, że warto z nim pogadać np które elementy Mszy ślubnej chce się mieć dokładnie a które trochę mniej - u mnie np moje rodzeństwo czyta czytania i chciałabym na filmie mieć całe czytania nagrane, chciałabym też całe kazanie, a wiem, że są pary które chcą bez kazania na filmie albo fragmenty, no każdy chce różnie i myślę, że warto to sprecyzować

Napisane przez sQuaara

myslicie ze jak ide z inspiracja do fryzjerki to mam tez wziac cos na zasadzie NA PEWNO NIE TAKIE!

hmmm, ale to bym musiała pół internetu wydrukować i pokazać...
ja chyba pokażę tylko "jak chcę" a w trakcie robienia fryzury próbnej będę mówić, że oj tego niech pani nie robi. Albo jak skończy to jej palcm pokażę co poprawić, no nie wiem, jakoś tak to sobie wyobrażam

[Mariuszowa]

Uwaga, chwalę się.
Byliśmy dziś w USC i będę mieć dwa nazwiska
Kupiliśmy też 75 butelek wódki i 60 butelek napojów gazowanych.
Byłam na przymiarce sukni ślubnej

[Justuus]

Napisane przez Kelpie

Rzeczywiście to samo.
Szkoda że nie mam cierpliwości żeby tam szukać :P

Zamówiliśmy obrączki 10 lipca odbiór

Przyszedł też pocztą mój akt chrztu. Normalnie nie wiem gdzie się tacy księża chowają. Grosza nie zawołał, jak powiedział że wyślę to wysłał i jeszcze wysłał obrazek, na którym napisał "Niech Pan uskrzydla Waszą miłość i powołanie".

dla Was i wybory obrączek
oraz dla Księdza

Napisane przez magda_mjt

SQ pewnie, ze wypada .
Ej a co sie w ogóle ustala z kamerzysta/ fotografem? W sensie wypada mi do nich wkrótce napisać, ale nie wiem co tam zawrzeć, a wole w jednym mailu mieć już wszystko.
Cos mnie ostatnio chyba alergicznie dopada wszystko :/. Non stop mi sie z nosa leje, oczy łzawią, a najgorsze chyba jest ze gardło całe drapie... jakies pomysły jak z tym gardłem/ podniebieniem sobie poradzić? Całe piecze, jak przelykam ślinę to aż boli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja właśnie z kamerzystą umówiłam się wstępnie na przyszły piątek i też nie wiem co i jak.

Napisane przez zonamojegomeza

My rozmawialiśmy o:
Czy zdjecia / film z przygotowań?
O której i gdzie bedzie
Fotograf prosi, żeby wskazać mu osoby, które są tylko w kościele i te które będą krócej
Kamerzysta w miarę możliwości ma nagrać msze z oryginalną muzyką
Kamerzysta prosił żebym odlozyla bukiet na czas przysięgi i żebyśmy stali do siebie twarzami i żebyśmy nie gnali przed siebie tylko wolno szli
Fotograf pytał o wspólne zdjęcie
Ustalilismy z kamerzystą wstęp i zakończenie, dostarcYlismy wlasna muzykę
Chyba tyle z dogadywania szczegółów

o dzięki
Zapisze sobie

[zonamojegomeza]

Paulinagm przypomnialas mi o kościele. Jeden i drugi zwraca uwagę na udział rodzin w mszy (czytania, śpiew). Ustaliliśmy że kazanie nagra, ale jak będzie zwyczajne to go nie będzie.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Hej
Jakoś nie mogę się wbić w rozmowę

Zaczęłam wiązać kokardki na wódkę

[duchaa123]

Ja z tz jestesmy totalnymi wariatami tak o to 2 tygodnie przed slubem zrodzil nam sie pomysl posiadania winietek i zamowilismy przez pol dnia meczylismy sie z usadzeniem gosci na razie usadzilismy mlodziez wyszlo fajnie kazdy bd zadowolony . Jutro bierzemy sie za starszych juz to widze jak szybko nam to pójdzie . W zalaczniku nasze winietki

[krolewna_smieszka]

Witam się po 27.5h bez ani minuty snu. Od razu po przylocie szybko się umyłam i poszłam w odwiedziny do babć. 4 razy płakałam: po lądowaniu na Okęciu (aż dostałam lekkich spazmów, TŻ był przerażony xD często reaguję płaczem ze szczęścia na powrót do Warszawy, ale teraz było o wieeeele gorzej niż kiedykolwiek ), potem gdy zobaczyłam na lotnisku mojego tatę i dziadka (dziadek mnie przywitał kwiatami ), a później gdy zobaczyłam mamę i kolejny raz gdy zobaczyłam płaczącą babcię.
Nadal się czuję jakbym była na samolocie, rzuca mną na wszystkie strony. xD Mój mózg nie ogarnia. Nie może się zdecydować, czy to powrót do domu mi się śni, czy wyjazd do Kanady był snem. Czuję się niesamowicie surrealistycznie.
Muszę iść spać, bo zaraz zemdleję, a jeszcze ze świadkową gadam. xD

Napisane przez oleandra123

Say what???
Ja, jak juz lecimy razem, MUSZE siedzieć obok, bo to a nogę położę a to głowę, a to podstawie sobie jedzenie itp jestem obrzydliwie wygodna hahaha ale zwyczaj latam sama wiec korzystam jak juz lecimy razem W ogóle na długich lotach zawsze studiuje seatguru i wybieram nam od razu miejsca, najlepsze jakie się da, jak się da

Nie mogliśmy zrobić online check-inu (nie wiem czemu, może przez przesiadkę ), więc się odprawialiśmy dopiero na lotnisku na 2h przed lotem. Samolot był już wypełniony, zostały tylko pojedyncze miejsca. Ale za to dostalam upgrade do trochę wyższej klasy ekonomicznej na długi lot (niby więcej miejsca, ale i tak było strasznie ciasno). Co chwila zmieniałam pozycję, ale tyłek mnie i tak mnie masakrycznie bolał. Mojemu TŻowi się nie poszczęściło. W czasie tego 10godzinnego lotu siedział obok mnóstwa drących się i co gorsza rzygających dzieciorów. xD

A i śmiałam się, bo lecieliśmy obok Londynu. Po 9h lotu go mijaliśmy, a potem jeszcze ponad 1h lotu, 1h przesiadka i kolejne 2h lotu. Latanie z Londynu do Polski to sama przyjemność.

Mogę się pożegnać z ładnymi paznokciami. Suche powietrze w samolocie i ciągłe grzebanie w bagażu wykończyło mi skórki, zupełnie mi się pozdzierały.

[Na biurku Oli]

Napisane przez magda_mjt

SQ pewnie, ze wypada .
Ej a co sie w ogóle ustala z kamerzysta/ fotografem? W sensie wypada mi do nich wkrótce napisać, ale nie wiem co tam zawrzeć, a wole w jednym mailu mieć już wszystko.
Cos mnie ostatnio chyba alergicznie dopada wszystko :/. Non stop mi sie z nosa leje, oczy łzawią, a najgorsze chyba jest ze gardło całe drapie... jakies pomysły jak z tym gardłem/ podniebieniem sobie poradzić? Całe piecze, jak przelykam ślinę to aż boli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My nie wyrobiliśmy się ze spotkaniami, wszyscy sami do nas zadzwonili izadawali nam pytania, co jest dla nas ważne, czy ksiądz jakis znajomy, czy jakieś niespodzianki przewidujemy, itp.

[pysia1987]

Napisane przez duchaa123

Ja z tz jestesmy totalnymi wariatami tak o to 2 tygodnie przed slubem zrodzil nam sie pomysl posiadania winietek i zamowilismy przez pol dnia meczylismy sie z usadzeniem gosci na razie usadzilismy mlodziez wyszlo fajnie kazdy bd zadowolony . Jutro bierzemy sie za starszych juz to widze jak szybko nam to pójdzie . W zalaczniku nasze winietki

ładne

Napisane przez krolewna_smieszka

Witam się po 27.5h bez ani minuty snu. Od razu po przylocie szybko się umyłam i poszłam w odwiedziny do babć. 4 razy płakałam: po lądowaniu na Okęciu (aż dostałam lekkich spazmów, TŻ był przerażony xD często reaguję płaczem ze szczęścia na powrót do Warszawy, ale teraz było o wieeeele gorzej niż kiedykolwiek ), potem gdy zobaczyłam na lotnisku mojego tatę i dziadka (dziadek mnie przywitał kwiatami ), a później gdy zobaczyłam mamę i kolejny raz gdy zobaczyłam płaczącą babcię.
Nadal się czuję jakbym była na samolocie, rzuca mną na wszystkie strony. xD Mój mózg nie ogarnia. Nie może się zdecydować, czy to powrót do domu mi się śni, czy wyjazd do Kanady był snem. Czuję się niesamowicie surrealistycznie.
Muszę iść spać, bo zaraz zemdleję, a jeszcze ze świadkową gadam. xD


Nie mogliśmy zrobić online check-inu (nie wiem czemu, może przez przesiadkę ), więc się odprawialiśmy dopiero na lotnisku na 2h przed lotem. Samolot był już wypełniony, zostały tylko pojedyncze miejsca. Ale za to dostalam upgrade do trochę wyższej klasy ekonomicznej na długi lot (niby więcej miejsca, ale i tak było strasznie ciasno). Co chwila zmieniałam pozycję, ale tyłek mnie i tak mnie masakrycznie bolał. Mojemu TŻowi się nie poszczęściło. W czasie tego 10godzinnego lotu siedział obok mnóstwa drących się i co gorsza rzygających dzieciorów. xD

A i śmiałam się, bo lecieliśmy obok Londynu. Po 9h lotu go mijaliśmy, a potem jeszcze ponad 1h lotu, 1h przesiadka i kolejne 2h lotu. Latanie z Londynu do Polski to sama przyjemność.

Mogę się pożegnać z ładnymi paznokciami. Suche powietrze w samolocie i ciągłe grzebanie w bagażu wykończyło mi skórki, zupełnie mi się pozdzierały.

jak czytałam o tym plakaniu to sama się poryczałam

[zonamojegomeza]

Królewna witaj w kraju

[Mariuszowa]

Napisane przez pysia1987

jak czytałam o tym plakaniu to sama się poryczałam

Mi się oczy mokre zrobiły

Laski, która zamawiała welon przez internety? Bo 200 zł za kawałek tiulu, to trochę dużo...

[zonamojegomeza]

Napisane przez Na biurku Oli

My nie wyrobiliśmy się ze spotkaniami, wszyscy sami do nas zadzwonili izadawali nam pytania, co jest dla nas ważne, czy ksiądz jakis znajomy, czy jakieś niespodzianki przewidujemy, itp.

O to też nas pytali.

[pysia1987]

Napisane przez Mariuszowa

Mi się oczy mokre zrobiły

Laski, która zamawiała welon przez internety? Bo 200 zł za kawałek tiulu, to trochę dużo...

ja zamawialam z all fryzjerka mi powiedziała, ze brzydkie te welony ale ona jest sama brzydka

[Mariuszowa]

Napisane przez pysia1987

ja zamawialam z all fryzjerka mi powiedziała, ze brzydkie te welony ale ona jest sama brzydka

Bo kurde, dziś mierzyłam, takie nic w sumie ale tyle pieniędzy za kawałek tiulu... buty miałam tańsze

[zmotywowanaja]

Napisane przez Mariuszowa

Uwaga, chwalę się.
Byliśmy dziś w USC i będę mieć dwa nazwiska
Kupiliśmy też 75 butelek wódki i 60 butelek napojów gazowanych.
Byłam na przymiarce sukni ślubnej

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Królewna nie ma to jak w domu

[duchaa123]

Krolewna laduj akumulatory ;D mi tez sie oczy zwilzyly

[Kelpie]

Napisane przez Mariuszowa

Mi się oczy mokre zrobiły

Laski, która zamawiała welon przez internety? Bo 200 zł za kawałek tiulu, to trochę dużo...

Ja welon do rzucania na oczepinach sama robię nie wydaje się to trudne

[ania9o]

Zdecydowałam! Będą same kolczyki bez naszyjnika (bo naszyjnik, pokaźne kolczyki i do tego koronkowe bolerko którego nie zamierzam zdejmować będzie zdecydowanie za dużo). Na bransoletkę się nie zdecyduję bo nie przepadam i boję się o suknię żeby nie zaciągnąć (zamierzam ją opchnąć za tą samą kasę co kupiłam ).

Królewna weź, bo ja też się popłakałam Witaj w domu!!

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez pysia1987

ja na co dzien w sumie nosze tylko wkrętki, pierscionek zareczynowy, pierscionek Babci i trzy Lilou ale na jakies wyjścia to czasami lubie się obwiesić

o kurde dla Ciebie "tylko" dla mnie "aż".
Ja na co dzień noszę pierścionek zaręczynowy, tzn. jak gdzieś wychodzę, staram się do sklepu np.
Ale po domu raczej nie.
Kolczyki ostatnio włożyłam żeby przepchać dziurki bo bardzo rzadko zakładam.

Napisane przez zonamojegomeza

My rozmawialiśmy o:
Czy zdjecia / film z przygotowań?
O której i gdzie bedzie
Fotograf prosi, żeby wskazać mu osoby, które są tylko w kościele i te które będą krócej
Kamerzysta w miarę możliwości ma nagrać msze z oryginalną muzyką
Kamerzysta prosił żebym odlozyla bukiet na czas przysięgi i żebyśmy stali do siebie twarzami i żebyśmy nie gnali przed siebie tylko wolno szli
Fotograf pytał o wspólne zdjęcie
Ustalilismy z kamerzystą wstęp i zakończenie, dostarcYlismy wlasna muzykę
Chyba tyle z dogadywania szczegółów

a jak je wskażesz? Na facebooku przy kamerzyście czy jak?

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez krolewna_smieszka

Witam się po 27.5h bez ani minuty snu. Od razu po przylocie szybko się umyłam i poszłam w odwiedziny do babć. 4 razy płakałam: po lądowaniu na Okęciu (aż dostałam lekkich spazmów, TŻ był przerażony xD często reaguję płaczem ze szczęścia na powrót do Warszawy, ale teraz było o wieeeele gorzej niż kiedykolwiek ), potem gdy zobaczyłam na lotnisku mojego tatę i dziadka (dziadek mnie przywitał kwiatami ), a później gdy zobaczyłam mamę i kolejny raz gdy zobaczyłam płaczącą babcię.
Nadal się czuję jakbym była na samolocie, rzuca mną na wszystkie strony. xD Mój mózg nie ogarnia. Nie może się zdecydować, czy to powrót do domu mi się śni, czy wyjazd do Kanady był snem. Czuję się niesamowicie surrealistycznie.
Muszę iść spać, bo zaraz zemdleję, a jeszcze ze świadkową gadam. xD

Inaczej niż kiedykolwiek bo po raz ostatni leciałaś samolotem jako panna

[MagicGirls]

Śmieszka witaj w domu mi też łza poleciała.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;51794967]
a jak je wskażesz? Na facebooku przy kamerzyście czy jak? [COLOR="Silver"]
[/QUOTE]

Też Mnie to zaintrygowało

[zonamojegomeza]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;51794967]
a jak je wskażesz? Na facebooku przy kamerzyście czy jak? [COLOR="Silver"]
[/QUOTE]
Normalnie.
Jak nie my to świadkowie wiedzą kto jest zaproszony na wesele a kto jest tylko w kościele. Wystarczy mu hasło: Państwo z dziećmi, pani w trzeciej ławce, pan w czerwonej koszuli. Chodzi o to żeby na 100% byli na jakimś zdjęciu.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ja pamiętam u mojej cioci przyszły takie 2 sąsiadki-plotkary. Siadły w jednej z ostatnich ławek i są na filmie... Oczywiście gadające do siebie na ucho