Let's Party - Irenowa !!! OsiEmNaStkA !!!

[KarolinaK]

Napisane przez NibyNic

Ja robię smalczyk ze słoninki i boczku tak pół na pół. Dodaje też marchewkę jabłko i ścinki wędlin czasami kurczaka z rosołu - co tam znajdę w lodówce. Ale ja takie jedzenie uznaje tylko późną jesienią i zimą. Latem dla mnie to za tłuste.

Pewnie bardziej na jesień albo zimę. Ale musze spróbować teraz bo znając siebie potem zapomnę. A smalcu nigdy nie robiłam.

[gosia261282]

Napisane przez KarolinaK

Ja mam dzis wolne i bede sie lenić na kanapie cały dzien . J zadeklarował sie ze sam zabiera psy na spacer i robi dzis sam obiad . Poczytam i sprawdzę jak sie robi smalec bez słoniny tylko na boczku? Wiecei jak? Kupiłam boczek i nie wiem co dalej...

A pogodę namydlają do bani . Wietrzysko, pada i zachmurzone

Przyjemnego lenistwa
Próbowałam sobie przypomieć kiedy ja tak miałam i nie mogę. I już chyba bym nie potrafiła

Napisane przez *misia*

Kasia w sumie obkupował się głównie TŻ, mnie średnio cokolwiek sie podobało, no dobra tylko torebkę kupiłam w sumie wpadła mi w oko wiec jest

Poka!

[magnolia79]

obiadek

[gosia261282]

Napisane przez magnolia79

obiadek

Smacznego Uwielbiam rybki!

Ja zrobiłam żarcie na dwa dni.(nie ciekawie wyglada, ale smakuje ok ) Jutro wolne. Chyba przejadę się ze starym na ryby. Eryk ma swoją wędkę, będzie miał radochę.

Kupiłam nowy top coat. Może będzie lepszy od tamtego Sally Hansen.

Jasia jak tam?

[magnolia79]

Smalczyk Koniecznie Na Wolnym Ogniu. Z tłustego boczku pyszota.

[NibyNic]

Ja tez bardzo lubię rybę
Gosiu a u ciebie to z kasza czy ryżem obiad?
U mnie za chwilę tez będzie gotowy.

[gosia261282]

Napisane przez NibyNic

Ja tez bardzo lubię rybę
Gosiu a u ciebie to z kasza czy ryżem obiad?
U mnie za chwilę tez będzie gotowy.

Z ryżem. Takie risotto.
A u ciebie co?

[KarolinaK]

Magu rybka wyglada palce lizać!

Napisane przez gosia261282

Smacznego Uwielbiam rybki!

Ja zrobiłam żarcie na dwa dni.(nie ciekawie wyglada, ale smakuje ok ) Jutro wolne. Chyba przejadę się ze starym na ryby. Eryk ma swoją wędkę, będzie miał radochę.

Kupiłam nowy top coat. Może będzie lepszy od tamtego Sally Hansen.

Jasia jak tam?

Ja lubie takie jakby risotto . Dodałas tam wołowinę i pomidory?

Napisane przez magnolia79

Smalczyk Koniecznie Na Wolnym Ogniu. Z tłustego boczku pyszota.

No wlasnie kupiłam najbardziej tłusty boczek i użyłam jedynie te najbardziej tluste części i chyba mimo wszystko mało sie tego tłuszczu wytopilo... Zobaczymy co z tego wyjdzie jak zastygnie.poki co na gorąco wyglada tak. Zapach był tak intensywny ze miałam psy z proszącym wzrokiem przy wejściu do kuchni . Zwykle jak gotuje to śpią na posłaniach albo w salonie. Dzisiaj nie umieli sie powstrzymać . Nie maja wstępu do kuchni wiec siedzą w najbliższym dozwolonym miejscu ...

[NibyNic]

Obiad u mnie:
medaliony drobiowe zapiekane z serem

[gosia261282]

Napisane przez KarolinaK

Ja lubie takie jakby risotto . Dodałas tam wołowinę i pomidory?



No wlasnie kupiłam najbardziej tłusty boczek i użyłam jedynie te najbardziej tluste części i chyba mimo wszystko mało sie tego tłuszczu wytopilo... Zobaczymy co z tego wyjdzie jak zastygnie.poki co na gorąco wyglada tak. Zapach był tak intensywny ze miałam psy z proszącym wzrokiem przy wejściu do kuchni . Zwykle jak gotuje to śpią na posłaniach albo w salonie. Dzisiaj nie umieli sie powstrzymać . Nie maja wstępu do kuchni wiec siedzą w najbliższym dozwolonym miejscu ...

Tak mielona wołowina, pomidory, papryka, pieczarki.

Ja myślę, że twoj smalczyk będzie palce lizać. Na bogato, dużo skwarek, mało smlcu, ja tak uwielbiam!

Kasia ale masz pyszny obiadek!

[evela28]

Napisane przez KarolinaK

Magu rybka wyglada palce lizać!



Ja lubie takie jakby risotto . Dodałas tam wołowinę i pomidory?



No wlasnie kupiłam najbardziej tłusty boczek i użyłam jedynie te najbardziej tluste części i chyba mimo wszystko mało sie tego tłuszczu wytopilo... Zobaczymy co z tego wyjdzie jak zastygnie.poki co na gorąco wyglada tak. Zapach był tak intensywny ze miałam psy z proszącym wzrokiem przy wejściu do kuchni . Zwykle jak gotuje to śpią na posłaniach albo w salonie. Dzisiaj nie umieli sie powstrzymać . Nie maja wstępu do kuchni wiec siedzą w najbliższym dozwolonym miejscu ...

no pancia chyba nie będzie taka niedobra i da smalczyku polizać

[KarolinaK]

Gosia az mi sie zachciało risotta z taka wołowina miałam jutro zrobić zrazy bo juz kupiłam wołowinę ale chyba zrobie takie cos jak Ty .tylko musze przemielić ta wołowinę.

Napisane przez NibyNic

Obiad u mnie:
medaliony drobiowe zapiekane z serem

Smacznie sie prezentuje. A jak Ty to zrobiłaś? To białe to jest kurczak? Zdjecie troche rozmazane i dlatego niedokładnie widze co tam jest. Ziemniaczki mniam takie uwielbiam . W sumie sama dzis planowałam zrobić pierś drobiowa z jakims nadzieniem szpinakowym ale skoro J chce gotować to...

[evela28]

Napisane przez NibyNic

Obiad u mnie:
medaliony drobiowe zapiekane z serem

no weżcie przestancie z tymi obiadkami
ja mam na wakacjach takie dziecko co by najchętniej suche naleśniki jadła codziennie. moje dziecko przy niej to nie jest niejadek

[KarolinaK]

Napisane przez evela28

no pancia chyba nie będzie taka niedobra i da smalczyku polizać

Juz nie mogłam sie powstrzymać i dałam im kawałek boczku . A Cookie jest na diecie jeszcze No wiec teraz czuje sie winna . Na razie stracil 1,5 kg. Wazy 9 zostało mu jeszcze do zrzucenia jakies 0,5-1. Chociaz ja to tam większej różnicy w wyglądzie nie widze ale jak robi agility to widać ze jest znacznie szybszy i chętny tak samo z innymi psami bawi sie znacznie intensywniej niz wczesniej. Wiec wyszło mu dobre ale za to biedak chodzi caly czas głodny. No ale jest znacznie bardziej zmotywowany.

[NibyNic]

Karolina te białe to pewnie ser na mięsie. Pierś z kurczaka pokroilam na nieduże kawałki i lekko splaszczylam przyprawia i podsmażylam krótko z obu stron. Ułożyła na blaszcze przykrylam cebulką i serem feta i mozzarella i zapieklam - tyle.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez *misia*

Kasia w sumie obkupował się głównie TŻ, mnie średnio cokolwiek sie podobało, no dobra tylko torebkę kupiłam w sumie wpadła mi w oko wiec jest
Jasia trzymam kciuki
Mag miłego wypoczynku z Twoim gościem
Karola oj w smalcu to ja nie pomogę, zupełnie jestem zielona w tak zaawansowanej kuchni.

Smalec to podstawa a nie zaawansowana kuchnia Ale nie przejmuj sie, ja tez bym nie wiedziala
Torebka wpadla w oko to sukces! Pochwal sie.

Napisane przez KarolinaK

Psy sie wyturlaly w czyms cuchnącym oboje dostali porządna kąpiel. Teraz Joy sie tak rozbrykała ze biega po domu jak szalona . Ona zawsze ma taka dzikawke po kąpieli. Biega z jednego końca domu na drugi tak szybko jak tylko sie da a cookie za to jak tylko widzi ze podnoszę koc to szybko przybiega do mnie na kanapę. On bardzo lubie leżeć przykryty.

Haha pewnie macie ubaw jak tak lata. Moze chce sie szybko wysuszyc

Napisane przez evela28

no weżcie przestancie z tymi obiadkami
ja mam na wakacjach takie dziecko co by najchętniej suche naleśniki jadła codziennie. moje dziecko przy niej to nie jest niejadek

Przynajmniej wiesz, ze twoje dziecko nie jest pod tym wzgledem najgorsze

Nawet nie patrze na wasze obiadki Ale za to ja mam tydzien odpoczynku od gotowania, bo mama w kuchni rzadzi

[KarolinaK]

Napisane przez gwiazdeczka26

Nawet nie patrze na wasze obiadki Ale za to ja mam tydzien odpoczynku od gotowania, bo mama w kuchni rzadzi

takie domowe obiadki od mamy. Wiele bym za to dała!
Ja juz wiem ze jak moja siostra przyjedzie to nie dość ze bede ich gościć to bede im musiała tez gotować . Ona nie potrafi nawet jajka usmażyć . A jej dzieci tak samo jedzą głownie jedyńie naleśniki albo makaron z ketchupem.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez KarolinaK

takie domowe obiadki od mamy. Wiele bym za to dała!
Ja juz wiem ze jak moja siostra przyjedzie to nie dość ze bede ich gościć to bede im musiała tez gotować . Ona nie potrafi nawet jajka usmażyć . A jej dzieci tak samo jedzą głownie jedyńie naleśniki albo makaron z ketchupem.

To nie mialas domowych obiadkow w Polsce?

Jejku jak mi sie koszmarnie dluzy dzien I czuje sie jakas zmeczona do tego. Pewnie z nudow.

[yyahyoo]

no i gadałam, były pomiary, oględziny i inne takie.... do konca tygodnia ma byc decyzja dyrekcji dewelopera co do dalszych losów mojej umowy wykonczeniowej.

Chyba jednak wole sie z tego wymikosowac i zrobic to sama. W najgorszym razie wezme kredyt konsumpcyjny - dzisiaj mi wyliczyli na szybko raty itp i mi wychodzi, ze moze wyjśc na to samo a przynajmniej nerów bym zaoszczedziła, bo tutaj to wiem, ze ekipa solida i wszytsko łądnie zrobią.

zobaczymy jak to bedzie....

[gosia261282]

Napisane przez KarolinaK

Ona nie potrafi nawet jajka usmażyć . A jej dzieci tak samo jedzą głownie jedyńie naleśniki albo makaron z ketchupem.

Jak można żywić dzieci makaronem z ketchupem?? Jakie to ma wartości odżywcze? Nie trzeba super gotować, żeby zrobić szybko zdrowe danie. Dorzuciłaby do tego makaronu mięsko i warzywa i już.
Karola może jej pokaż jak łatwo zrobić kilka potraw. Jak przyjedzie mów jej co i jak, i niech ona zrobi. Na pewno będzie mieć satysfajcję jak wszyscy zjedzą ze smakiem

[gwiazdeczka26]

Napisane przez yyahyoo

no i gadałam, były pomiary, oględziny i inne takie.... do konca tygodnia ma byc decyzja dyrekcji dewelopera co do dalszych losów mojej umowy wykonczeniowej.

Chyba jednak wole sie z tego wymikosowac i zrobic to sama. W najgorszym razie wezme kredyt konsumpcyjny - dzisiaj mi wyliczyli na szybko raty itp i mi wychodzi, ze moze wyjśc na to samo a przynajmniej nerów bym zaoszczedziła, bo tutaj to wiem, ze ekipa solida i wszytsko łądnie zrobią.

zobaczymy jak to bedzie....

Dobrze, ze masz juz jakies opcje przynajmniej. Teraz musisz podjac najlepsza decyzje i bedzie git. Szkoda tylko, ze wszystko tyle trwa no i szkoda twoich nerwow.

[yyahyoo]

Napisane przez KarolinaK

takie domowe obiadki od mamy. Wiele bym za to dała!
Ja juz wiem ze jak moja siostra przyjedzie to nie dość ze bede ich gościć to bede im musiała tez gotować . Ona nie potrafi nawet jajka usmażyć . A jej dzieci tak samo jedzą głownie jedyńie naleśniki albo makaron z ketchupem.

Karolina w to "nie umiem gotować" Twojej siostry to przepraszam, ale jakos nie wierze - ona poprostu jest wygodna i woli jak ktos za nią to zrobi. A dzieci makaron z keczupem to lubia

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

no i gadałam, były pomiary, oględziny i inne takie.... do konca tygodnia ma byc decyzja dyrekcji dewelopera co do dalszych losów mojej umowy wykonczeniowej.

Chyba jednak wole sie z tego wymikosowac i zrobic to sama. W najgorszym razie wezme kredyt konsumpcyjny - dzisiaj mi wyliczyli na szybko raty itp i mi wychodzi, ze moze wyjśc na to samo a przynajmniej nerów bym zaoszczedziła, bo tutaj to wiem, ze ekipa solida i wszytsko łądnie zrobią.

zobaczymy jak to bedzie....

jeśli nie będzie sporo drożej to pewnie że bierz swoją ekipę, tamci wiadomo zrobią, byle było

u nas też nerwy, już drugi weekend z rzedu włączył się alarm, niby nic się nie stało ale ewidentnie ktoś się tam kręci , najgorsze że nie mamy kanalizacji, łazienki, prądu, bo tak już bym się tam przeniosła.

Napisane przez gosia261282

Jak można żywić dzieci makaronem z ketchupem?? Jakie to ma wartości odżywcze? Nie trzeba super gotować, żeby zrobić szybko zdrowe danie. Dorzuciłaby do tego makaronu mięsko i warzywa i już.
Karola może jej pokaż jak łatwo zrobić kilka potraw. Jak przyjedzie mów jej co i jak, i niech ona zrobi. Na pewno będzie mieć satysfajcję jak wszyscy zjedzą ze smakiem

Gosia moja młodsza zjadłaby z takiego obiadku tylko makaron a starsza tylko mięsko a ja warzywa

Napisane przez yyahyoo

Karolina w to "nie umiem gotować" Twoje siostry to przepraszam, ale nie wierze - ona poprostu jest wygodnia i woli jak ktos za nią to zrobi. A dzieci makaron z keczupem to lubia

ona umie gotować ale pewnie tak jak ja, czyli na niewymagające potrzeby swoich dzieci wystarczy
to co gotuje Karola to ja nawet nazwać nie umiem, a co dopiero spapugować

[gosia261282]

Evelka ale wiesz jak dziecko ma wybór to co innego, a jak tylko podstawiany makaron z ketchupem? Moja Wiki teraz już je dużo, chłopaki praktycznie wszystko. Może tamte dzieci też by jadły tylko nie mają szansy.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez evela28

u nas też nerwy, już drugi weekend z rzedu włączył się alarm, niby nic się nie stało ale ewidentnie ktoś się tam kręci , najgorsze że nie mamy kanalizacji, łazienki, prądu, bo tak już bym się tam przeniosła.

Takie drobiazgi Wam brakuja Kiedy planujecie sie przeniesc?
I masz racje, ewidentnie ktos sie kreci. A jest tam co ukrasc? Jakies materialy budowlane?

[KarolinaK]

Napisane przez gwiazdeczka26

To nie mialas domowych obiadkow w Polsce?
.

Nie wszyscy maja tak przyjemnie jak Ty . Ciesz sie poki czas . Duzo bym dała za zwykła pomidorowa mojej mamy albo placki ziemniaczane .

Napisane przez gosia261282

Jak można żywić dzieci makaronem z ketchupem?? Jakie to ma wartości odżywcze? Nie trzeba super gotować, żeby zrobić szybko zdrowe danie. Dorzuciłaby do tego makaronu mięsko i warzywa i już.
Karola może jej pokaż jak łatwo zrobić kilka potraw. Jak przyjedzie mów jej co i jak, i niech ona zrobi. Na pewno będzie mieć satysfajcję jak wszyscy zjedzą ze smakiem

No wlasnie ja jej juz miliony przepisów pokazywałam... Zwykle pyta mnie co i jak, dokładnie przygląda sie jak robie ale potem sie okazuje ze cos pomieszała jak robiła sama i wychodzi niedobre... Zwykle to jej maż gotuje. I gotuje dobrze ale czas ma ograniczony. Dzieci obiad jedzą w szkole a potem jedynie mała kolacja w domu która przygotowuje moj szwagier jak wraca z pracy . Także moja siostra bardzo możliwe ze wcale nie chce sie nauczyc

Napisane przez yyahyoo

Karolina w to "nie umiem gotować" Twojej siostry to przepraszam, ale jakos nie wierze - ona poprostu jest wygodna i woli jak ktos za nią to zrobi. A dzieci makaron z keczupem to lubia

To fakt ona to sobie myśli ze ma zajecia ważniejszej rangi . Ale jak zajada moje jedzenie to mruczy pod nosem . I zwykle wtedy żałuje dlaczego ona tak gotować nie potrafi...

Evela mnie to mama zmotywowana do pichcenia . Razem zawsze gotowałyśmy w kuchni . Pokazywała mi co i jak. Ja zwykle robiłam swoje ciasto specjalnie dla Taty . Miałam o tyle dobrze ze była ze mna w domu kiedy byłam malutka. Niestety kiedy moje siostry były małe moja mama musiała jeszcze pracowac dlatego nie Miała możliwości im pokazać jaka frajda płynie z gotowania

[yyahyoo]

Napisane przez evela28

jeśli nie będzie sporo drożej to pewnie że bierz swoją ekipę, tamci wiadomo zrobią, byle było

u nas też nerwy, już drugi weekend z rzedu włączył się alarm, niby nic się nie stało ale ewidentnie ktoś się tam kręci , najgorsze że nie mamy kanalizacji, łazienki, prądu, bo tak już bym się tam przeniosła.


Gosia moja młodsza zjadłaby z takiego obiadku tylko makaron a starsza tylko mięsko a ja warzywa


ona umie gotować ale pewnie tak jak ja, czyli na niewymagające potrzeby swoich dzieci wystarczy
to co gotuje Karola to ja nawet nazwać nie umiem, a co dopiero spapugować

Evelka to niefajnie macie z tym alarmem.... a ochorna tak ile dojeżdzą? Widzieli cos? Moze jakies kamery - nawet internetowe by mozna zainstalowac - to bys popatrzyła co tajm sie dzieje..

juz sie umówiłam z tym moim fajnym gościem od ekipy - w niedziele mi wyceni całą robotę. Mam nadzieje, ze do tego czasu uda mi sie cos ustalic z deweloperem (czyt. wycofam sie z układku strzelając focha, ze "przecież ja strasznie chciałam a oni mi takie cos zrobili. Nieładnie!")

[evela28]

Napisane przez gwiazdeczka26

Takie drobiazgi Wam brakuja Kiedy planujecie sie przeniesc?
I masz racje, ewidentnie ktos sie kreci. A jest tam co ukrasc? Jakies materialy budowlane?

to jest minimum aby pomieszkiwać na starym dywanie na posadzce
podług jeszcze nie ma, ściany do szlifowania , prądy do podłączenia, masa rzeczy jeszcze brakuje,
najbardziej obawiam się zniszczeń

Napisane przez yyahyoo

Evelka to niefajnie macie z tym alarmem.... a ochorna tak ile dojeżdzą? Widzieli cos? Moze jakies kamery - nawet internetowe by mozna zainstalowac - to bys popatrzyła co tajm sie dzieje..

juz sie umówiłam z tym moim fajnym gościem od ekipy - w niedziele mi wyceni całą robotę. Mam nadzieje, ze do tego czasu uda mi sie cos ustalic z deweloperem (czyt. wycofam sie z układku strzelając focha, ze "przecież ja strasznie chciałam a oni mi takie cos zrobili. Nieładnie!")

u nas nie ma ochrony, musieliby dojeżdzać z jakiegoś większego miasta, my dostajemy powiadomienia na tel ,mamy też kamery, tylko ze ja na razie jeszcze nie umiem tego obsługiwać.. tż przyjedzie to zobaczy co i jak.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez KarolinaK

Nie wszyscy maja tak przyjemnie jak Ty . Ciesz sie poki czas . Duzo bym dała za zwykła pomidorowa mojej mamy albo placki ziemniaczane .


No wlasnie ja jej juz miliony przepisów pokazywałam... Zwykle pyta mnie co i jak, dokładnie przygląda sie jak robie ale potem sie okazuje ze cos pomieszała jak robiła sama i wychodzi niedobre... Zwykle to jej maż gotuje. I gotuje dobrze ale czas ma ograniczony. Dzieci obiad jedzą w szkole a potem jedynie mała kolacja w domu która przygotowuje moj szwagier jak wraca z pracy . Także moja siostra bardzo możliwe ze wcale nie chce sie nauczyc

To fakt ona to sobie myśli ze ma zajecia ważniejszej rangi . Ale jak zajada moje jedzenie to mruczy pod nosem . I zwykle wtedy żałuje dlaczego ona tak gotować nie potrafi...

Evela mnie to mama zmotywowana do pichcenia . Razem zawsze gotowałyśmy w kuchni . Pokazywała mi co i jak. Ja zwykle robiłam swoje ciasto specjalnie dla Taty . Miałam o tyle dobrze ze była ze mna w domu kiedy byłam malutka. Niestety kiedy moje siostry były małe moja mama musiała jeszcze pracowac dlatego nie Miała możliwości im pokazać jaka frajda płynie z gotowania

Wlasnie pomidorowa dzisiaj Korzystam
Fajnie, ze mama nauczyla Cie gotowac i razem spedzalyscie czas. A siostra jakby musiala, to pewnie by sie nauczyla, a skoro wie, ze nie musi to tak to wyglada.

Napisane przez yyahyoo

juz sie umówiłam z tym moim fajnym gościem od ekipy - w niedziele mi wyceni całą robotę. Mam nadzieje, ze do tego czasu uda mi sie cos ustalic z deweloperem (czyt. wycofam sie z układku strzelając focha, ze "przecież ja strasznie chciałam a oni mi takie cos zrobili. Nieładnie!")

No jak oni tak mogli? Bardzo nieladnie. Nalezy sie jakies zadoscuczynienie

Napisane przez evela28

to jest minimum aby pomieszkiwać na starym dywanie na posadzce
podług jeszcze nie ma, ściany do szlifowania , prądy do podłączenia, masa rzeczy jeszcze brakuje,
najbardziej obawiam się zniszczeń

u nas nie ma ochrony, musieliby dojeżdzać z jakiegoś większego miasta, my dostajemy powiadomienia na tel ,mamy też kamery, tylko ze ja na razie jeszcze nie umiem tego obsługiwać.. tż przyjedzie to zobaczy co i jak.

Takie wykonczenia to jeszcze sporo pracy przed wami. A macie jakis termin?
A takie zniszczenia to ludzie czasem z nudow potrafia zrobic, albo ze zlosci, ze nie ma co ukrasc. Oby nic takiego sie nie przydarzylo.

Koniec pracy! Nareszcie

[evela28]

Napisane przez gwiazdeczka26

Wlasnie pomidorowa dzisiaj Korzystam

Fajnie, ze mama nauczyla Cie gotowac i razem spedzalyscie czas. A siostra jakby musiala, to pewnie by sie nauczyla, a skoro wie, ze nie musi to tak to wyglada.







No jak oni tak mogli? Bardzo nieladnie. Nalezy sie jakies zadoscuczynienie







Takie wykonczenia to jeszcze sporo pracy przed wami. A macie jakis termin?

A takie zniszczenia to ludzie czasem z nudow potrafia zrobic, albo ze zlosci, ze nie ma co ukrasc. Oby nic takiego sie nie przydarzylo.



Koniec pracy! Nareszcie

Do końca roku, z przyczyn finansowych wolelibysmy szybciej.