Lipcowe Mamusie 2016 :)

[Yousthyna]

Napisane przez nutik

Ja to dość często gotuję, ale mistrzynią nie jestem. Zwykle coś mi nie wyjdzie- albo mięso za suche, albo niedosolone ziemniaki, przegotowany makaron- no ostatnio jakaś taka niezdarna w kuchni właśnie jestem.

Jutro robię żurek śląski bo mam takiego smaka, że aż mnie wykręca.

Dla mnie żurek śląski to najgorszy koszmar dzieciństwa i do dzis go nie lubię, najbardziej ze wszystkich zup. Wszyscy mi się dziwią
Dziewczyny, a czy Wy wszystkie macie "smaki na coś"? Bo ja zero ochoty na cokolwiek. Mogłabym się żywić chlebem z masłem i byłoby ok.

[kamila_509]

Hmmm. W sumie nie mam jakoś niezwykłych zachcianek. Zawsze miałam zachcianki na różne potrawy i nic się nie zmieniło

[Lazurowa1]

Napisane przez pszczolinka

Cześć dziewczyny, Ja uwielbiam gotować i piec, nawet kilka razy wygrałam w konkursach kulinarnych. Wczoraj mąż przywiózł mnie z córką do teściów, więc na Święta przygotuję tylko 3 ciasta. Boję się i nie wiem, czy mój krwiak już się wchłonął czy nie, więc wolę się oszczędzać. A wizyta dopiero 5 stycznia. Mi w nocy nie pozwala spać katar ciążowy, wina hormonów i niskiego żelaza i zatyka mnie okropnie, woda cieknie z nosa i po 2,3h śpię. Udanych przygotowań świątecznych.

Oszczędzaj się, oszczędzaj :-*

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Yousthyna

Dla mnie żurek śląski to najgorszy koszmar dzieciństwa i do dzis go nie lubię, najbardziej ze wszystkich zup. Wszyscy mi się dziwią
Dziewczyny, a czy Wy wszystkie macie "smaki na coś"? Bo ja zero ochoty na cokolwiek. Mogłabym się żywić chlebem z masłem i byłoby ok.

Żurek mniam!
U mnie w sumie za nim zrobiłam test był boom na jabłka, mogłam jest kilogram dziennie :sly: i ryby w każdej postaci teraz nie. Czasem na coś mi przyjdzie ochota.

[gusia2011]

Napisane przez pszczolinka

Cześć dziewczyny, Ja uwielbiam gotować i piec, nawet kilka razy wygrałam w konkursach kulinarnych. Wczoraj mąż przywiózł mnie z córką do teściów, więc na Święta przygotuję tylko 3 ciasta. Boję się i nie wiem, czy mój krwiak już się wchłonął czy nie, więc wolę się oszczędzać. A wizyta dopiero 5 stycznia. Mi w nocy nie pozwala spać katar ciążowy, wina hormonów i niskiego żelaza i zatyka mnie okropnie, woda cieknie z nosa i po 2,3h śpię. Udanych przygotowań świątecznych.

oooo i już wiem co mi jest od kilku dobrych dni mam gluta w nosie i zatyka się na noc :/ nie wiedziałam, że to hormony dramat. Nie jestem chora tylko męczy mnie ten katar.
Zachcianki czasem mam ostatnio na hot doga z Orlenu

[silver89]

O widzicie ja też mam katar, a raczej wykluczam przeziębienie, co te hormony z nami robią ja na początku miałam straszną ochotę na śledzie, a teraz właściwie jem na siłę, żeby mieć coś w żołądku.. rzadko mam na coś smaka, nawet odrzuciło mnie od mojej ukochanej wody mineralnej, ale za to sok bananowy mogę pić cały czas, bo nie mam po nim zgagi jeszcze...

[cala_w_kwiatkach]

O czym pomyślę, to mam ochotę to zjeść
Ale smak mi się zmienił i dużo rzeczy wydaje mi się mdłych, więc mocniej doprawiam - musi być słonko, kwaśno, ostro... W pierwszym miesiacu pożarłam polędwiczki z KFC, tak bardzo naszła mnie ochota na słono-ostre, a wcale głodna nie byłam!

Od wody mnie odrzuca, chyba ze wcisnę cytrynę lub z sokiem z granatu czy czarnego bzu - byle wyraźny smak.

Mandarynki pochłaniam kilogramami, Kupiłam skrzynkę 10kg, na pewno nie dotrwa do Wigilii.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Katar to u mnie codzienność. Dni bez chusteczek to święto. Zwłaszcza rano budzę się z zatkanym nosem, milion chusteczek i 100 razy kicham. Jak wychodzę z domu to przechodzi. U mnie przyczyna alergiczna od dawien dawna. Potrafię odróżnić katar przeziębieniowy od alergicznego.

[alloffkowa]

Ja kocham gotować i podobno świetna w tym jestem 😜

[Dreamer9o]

Napisane przez Yousthyna

Dziewczyny, a czy Wy wszystkie macie "smaki na coś"? Bo ja zero ochoty na cokolwiek. Mogłabym się żywić chlebem z masłem i byłoby ok.

Ja miałam takie 2 tygodnie, że nie miałam ochoty dosłownie na nic, jadłam suche tosty i piłam wodę. A teraz apetyt nie do poznania Jem prawie wszystko. Zachcianki mam dosyć często, najgorsze że lody mogłabym jeść każdego dnia..

Co do gotowania to kucharka ze mnie słaba. Z głodu co prawda nie umrzemy, ale robię najprostsze zupy, najprostsze dania. Też mam postanowienie żeby w trakcie ciąży nauczyć się gotować - odpowiedzialna mama musi!

[beatusia10]

Napisane przez Trusiulandia

Jest nadzieja bo mój spał do 9 a nawet do 10 i przed 8 nigdy nie wstaje 😁

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Heh, moj do tej pory to 7-7:30.. szczegolnie w weekend, bo w tygodniu to nawet zdarza sie,ze przed 9. wstaje :-D a w ten weekend szok- wczoraj 11:30, dzisiaj 10:15 ;-)

[gusia2011]

Dziewczyny, jakie są dobre firmy na wózek dziecięcy i na co zwracać uwagę?

[kattoo]

Napisane przez gusia2011

Dziewczyny, jakie są dobre firmy na wózek dziecięcy i na co zwracać uwagę?

Dobra firma to chyba pojecie trudne do okreslenia. Jedne modele sa ok, drugie nie. W lato dobra jest przewiewna gondola i dla mnie wazne, by mozna latwo bylo prac pokrowce. I niebrudzacy material

[gusia2011]

Koleżanka proponuje mi taki za 200zł http://allegro.pl/3w1-wozek-baby-mer...824535823.html
nie używała go, bo ma inny..z całym wyposażeniem to wydaje mi się cena bardzo ok. Tylko tak się rozglądam wiadomo jeszcze nie kupię, ale zastanawiam się nad różnymi aspektami

[wuncek]

Napisane przez Lazurowa1

Mi pomaga w kuchni TM i szczerze polecam na wasze wszelkie rozterki kulinarne

Jesteś zadowolona? Próbuję tżta namówić do nowej kuchni, bo ja też szczerze nie lubię spędzać czasu w kuchni...

[kattoo]

Napisane przez gusia2011

Koleżanka proponuje mi taki za 200zł http://allegro.pl/3w1-wozek-baby-mer...824535823.html
nie używała go, bo ma inny..z całym wyposażeniem to wydaje mi się cena bardzo ok. Tylko tak się rozglądam wiadomo jeszcze nie kupię, ale zastanawiam się nad różnymi aspektami

Po przychodniach widze, ze sporo ludzi ma te baby merce. Najlepiej chwycic wozek i wyprobowac czy lekko chodzi itp

[MonikaFaustyna]

Na początku miałam fazę na śledzie. Dziś nie tknę, bo mnie odrzuca. Miałam też fazę na chleb z szynką i masłem. Ostatnio na barszcz czerwony. Pochłonęłam cały garnek barszczu bez dodatków.

Co do wózka. Mam QuinnyBuzz. Ma on gondolę, spacerówkę i adaptery do fotelika maxi cosi. Wózek jest lekki, łatwo się składa i mogę go prowadzić jedną ręką. To dla mnie największy plus.

[kattoo]

Napisane przez MonikaFaustyna

Na początku miałam fazę na śledzie. Dziś nie tknę, bo mnie odrzuca. Miałam też fazę na chleb z szynką i masłem. Ostatnio na barszcz czerwony. Pochłonęłam cały garnek barszczu bez dodatków.

Co do wózka. Mam QuinnyBuzz. Ma on gondolę, spacerówkę i adaptery do fotelika maxi cosi. Wózek jest lekki, łatwo się składa i mogę go prowadzić jedną ręką. To dla mnie największy plus.

Ale quinny chyba nie nadaje sie na weryepy tak?

[Lazurowa1]

Napisane przez wuncek

Jesteś zadowolona? Próbuję tżta namówić do nowej kuchni, bo ja też szczerze nie lubię spędzać czasu w kuchni...

Baaardzo. Nawet jaja na miękko w nim gotuje szczególnie przy małym dziecku. Sama sobie gotowałam obiadki. Z resztą nie tylko obiady. Kręci ciasta, robi soki, lody, serki, drinki :p dla Tżta off corse

[MonikaFaustyna]

Napisane przez kattoo

Ale quinny chyba nie nadaje sie na weryepy tak?

Nie chodzę po wertepach... ale niejedno przetrwał i ma się świetnie. Między innymi zabytkową i wredna kostkę w rynku, w moim miasteczku.

Mam taki tylko inny kolor:https://www.babyland-online.com/baby...rtner=94511215

Szwagierka miała podobny, jak w linku wyżej, tyle, że dla bliźniaków. Rozpadł jej się dość szybko. Teraz ma chyba z Maxi Cosi i nie narzeka.

[Lazurowa1]

Napisane przez gusia2011

Koleżanka proponuje mi taki za 200zł http://allegro.pl/3w1-wozek-baby-mer...824535823.html
nie używała go, bo ma inny..z całym wyposażeniem to wydaje mi się cena bardzo ok. Tylko tak się rozglądam wiadomo jeszcze nie kupię, ale zastanawiam się nad różnymi aspektami

Faktycznie często spotykany ale ja nie miałam z nim do czynienia.
W temacie wózka to zależy na czym Ci zależy :p czy będziesz nosić po schodach, czy zmieści się do auta. Ja miałam gondole tako. Świetna amortyzacja, duży kosz na zakupy ale ciężki. Spacerowke kupiłam Quinny zapp extra, fajna ale amortyzacji mało i okropnie turkotała na chodnikach z kostki brukowej. No i kosz na zakupy znikomy. Zmieniłam na baby jogger city versa. Mam do dziś i chyba dokupie gondolę lub poszukam jakiejś używki.

[MonikaFaustyna]

Napisane przez Lazurowa1

Faktycznie często spotykany ale ja nie miałam z nim do czynienia.
W temacie wózka to zależy na czym Ci zależy :p czy będziesz nosić po schodach, czy zmieści się do auta. Ja miałam gondole tako. Świetna amortyzacja, duży kosz na zakupy ale ciężki. Spacerowke kupiłam Quinny zapp extra, fajna ale amortyzacji mało i okropnie turkotała na chodnikach z kostki brukowej. No i kosz na zakupy znikomy. Zmieniłam na baby jogger city versa. Mam do dziś i chyba dokupie gondolę lub poszukam jakiejś używki.

Jak urodziłam córkę, był szał na zappy. W mieście, gdzie mieszkałam, co chwile widziałam kogoś z tym wózkiem. Mi się one nie podobają. Przerażają mnie te małe kółka.

[PaprikaDzika]

Mysmy mieli x-landera x-move, teraz zappa. Move był zaje na początek, nie znalazłam wad w nim, prócz jednej, przez która w zasadzie go sprzedaliśmy. Jest wielki ale po lesie i po płazy śmiga bez problemu!!! Niestety mu bardzo dużo jeździmy z córka i potrzebujemy wózka który zajmuje mało miejsca w aucie. Teraz mamy zappa i faktycznie stuka, ale mozna sie przyzwyczaić. Poza tym, co ciekawe, jak jedziemy po asfalcie to córka sie rzuca a jak po chodniki to usypia chyba lubi stukot ;D

[Arida_]

Napisane przez pszczolinka

Cześć dziewczyny, Ja uwielbiam gotować i piec, nawet kilka razy wygrałam w konkursach kulinarnych. Wczoraj mąż przywiózł mnie z córką do teściów, więc na Święta przygotuję tylko 3 ciasta. Boję się i nie wiem, czy mój krwiak już się wchłonął czy nie, więc wolę się oszczędzać. A wizyta dopiero 5 stycznia. Mi w nocy nie pozwala spać katar ciążowy, wina hormonów i niskiego żelaza i zatyka mnie okropnie, woda cieknie z nosa i po 2,3h śpię. Udanych przygotowań świątecznych.

Nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego

Napisane przez cala_w_kwiatkach

O czym pomyślę, to mam ochotę to zjeść
Ale smak mi się zmienił i dużo rzeczy wydaje mi się mdłych, więc mocniej doprawiam - musi być słonko, kwaśno, ostro... W pierwszym miesiacu pożarłam polędwiczki z KFC, tak bardzo naszła mnie ochota na słono-ostre, a wcale głodna nie byłam!

Od wody mnie odrzuca, chyba ze wcisnę cytrynę lub z sokiem z granatu czy czarnego bzu - byle wyraźny smak.

Mandarynki pochłaniam kilogramami, Kupiłam skrzynkę 10kg, na pewno nie dotrwa do Wigilii.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Katar to u mnie codzienność. Dni bez chusteczek to święto. Zwłaszcza rano budzę się z zatkanym nosem, milion chusteczek i 100 razy kicham. Jak wychodzę z domu to przechodzi. U mnie przyczyna alergiczna od dawien dawna. Potrafię odróżnić katar przeziębieniowy od alergicznego.

Ja za zwykłą wodoą niegazowaną też nie przep0adam :/ dla mnie śmierdzi mokrym psem

Napisane przez kattoo

Dobra firma to chyba pojecie trudne do okreslenia. Jedne modele sa ok, drugie nie. W lato dobra jest przewiewna gondola i dla mnie wazne, by mozna latwo bylo prac pokrowce. I niebrudzacy material

ja bym chciała wytrzymały ale leciutki, bo bede musiała go targac na 3 pietro

Dziewczyny, a słyszałyście cos o pobieraniu komórek macierzystych z krwi pępowinowej po urodzeniu

[Dreamer9o]

Napisane przez Arida_

Ja za zwykłą wodoą niegazowaną też nie przep0adam :/ dla mnie śmierdzi mokrym psem

Arida, jesteś moim mistrzem

[Arida_]

Haha, polecam się

[nutik]

Dziewczyny ja znalazłam jeden wózek, bardzo mi się spodobał. Nie mam wielkiego doświadczenia, ale miałam okazję na "jazdę próbną" w sklepie i porównanie pomiędzy innymi wózkami. Ten model się tak wygodnie prowadziło, szedł jak po maśle, chociaż wiadomo, płaski teren. Ale za to ma pompowane i skrętne koła (można zablokować), a z mojego researchu internetowego wynika, że te opcje się często wykluczają. Do tego ma super amortyzatory, także no, bajka. Ma mnóstwo bajerów, 3w1, milion wzorów do wyboru itd.

Bardzo proszę doświadczone mamy o rzucenie okiem i wydanie swojej opinii:

http://sklep.babymerc.pl/home/135-wo...ter-style.html

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez Arida_

Nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego

Ja za zwykłą wodoą niegazowaną też nie przep0adam :/ dla mnie śmierdzi mokrym psem


ja bym chciała wytrzymały ale leciutki, bo bede musiała go targac na 3 pietro

Dziewczyny, a słyszałyście cos o pobieraniu komórek macierzystych z krwi pępowinowej po urodzeniu

Ja słyszałam, moja ciocia zdaje się pobrała, to było 8 lat temu. Ja też jestem skłonna pobrać, jeśli to może kiedyś uratować życie mojego dziecka. Zapomniałam o tym, a to dobry pomysł jest. Tylko pewnie swoje kosztuje.

[Lazurowa1]

Napisane przez nutik

Dziewczyny ja znalazłam jeden wózek, bardzo mi się spodobał. Nie mam wielkiego doświadczenia, ale miałam okazję na "jazdę próbną" w sklepie i porównanie pomiędzy innymi wózkami. Ten model się tak wygodnie prowadziło, szedł jak po maśle, chociaż wiadomo, płaski teren. Ale za to ma pompowane i skrętne koła (można zablokować), a z mojego researchu internetowego wynika, że te opcje się często wykluczają. Do tego ma super amortyzatory, także no, bajka. Ma mnóstwo bajerów, 3w1, milion wzorów do wyboru itd.

Bardzo proszę doświadczone mamy o rzucenie okiem i wydanie swojej opinii:

http://sklep.babymerc.pl/home/135-wo...ter-style.html

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------



Ja słyszałam, moja ciocia zdaje się pobrała, to było 8 lat temu. Ja też jestem skłonna pobrać, jeśli to może kiedyś uratować życie mojego dziecka. Zapomniałam o tym, a to dobry pomysł jest. Tylko pewnie swoje kosztuje.

Też o tym słyszałam. Z tego co pamiętam koszty przechowywania są bardzo wysokie

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez nutik

Dziewczyny ja znalazłam jeden wózek, bardzo mi się spodobał. Nie mam wielkiego doświadczenia, ale miałam okazję na "jazdę próbną" w sklepie i porównanie pomiędzy innymi wózkami. Ten model się tak wygodnie prowadziło, szedł jak po maśle, chociaż wiadomo, płaski teren. Ale za to ma pompowane i skrętne koła (można zablokować), a z mojego researchu internetowego wynika, że te opcje się często wykluczają. Do tego ma super amortyzatory, także no, bajka. Ma mnóstwo bajerów, 3w1, milion wzorów do wyboru itd.

Bardzo proszę doświadczone mamy o rzucenie okiem i wydanie swojej opinii:

http://sklep.babymerc.pl/home/135-wo...ter-style.html

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------



Ja słyszałam, moja ciocia zdaje się pobrała, to było 8 lat temu. Ja też jestem skłonna pobrać, jeśli to może kiedyś uratować życie mojego dziecka. Zapomniałam o tym, a to dobry pomysł jest. Tylko pewnie swoje kosztuje.

W tako i w wielu wózkach jest opcja pompowanych i skrętnych kół. Nie wiem jak ten model ale ten który ja miałam prowadziło się naprawdę jedną ręką. Mimo że był ciężki.
Co do opcji 3 w 1 to ma to plusy i minusy. Ja fotelik kupuje osobno. Ja raczej preferuje te funkcje osobno

[nutik]

Napisane przez Lazurowa1

W tako i w wielu wózkach jest opcja pompowanych i skrętnych kół. Nie wiem jak ten model ale ten który ja miałam prowadziło się naprawdę jedną ręką. Mimo że był ciężki.
Co do opcji 3 w 1 to ma to plusy i minusy. Ja fotelik kupuje osobno. Ja raczej preferuje te funkcje osobno

A dlaczego osobno? Ze względu na bezpieczeństwo czy inne kwestie?

[Trusiulandia]

Ja też osobno kupiłam fotelik maxi cosi że wzg bezpieczeństwa a teraz mamy axkida tyłem do kierunku jazdy

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Lazurowa1]

Napisane przez nutik

A dlaczego osobno? Ze względu na bezpieczeństwo czy inne kwestie?

Spacerówki te w zestawie często pozostawiają wiele do życzenia. Tak naprawdę dziecko dłużej korzysta ze spacerówki. My szukaliśmy długo. Mój syn jest duży i niektóre siedziska były małe np na zimę kiedy do wózka przychodzi śpiworek. Ja chciałam siedzisko przodem i tylem do kierunku jazdy, dużą budkę, duży kosz, łamaną rączkę ( jestem niska i regulowana góra dół mnie nie urządza ) żeby dobrze się wózek podbijał. No a fotelik to wiadomo. Bezpieczeństwo. Ale nie każdy tak wymyśla jak Ja :p

[Trusiulandia]

Napisane przez Lazurowa1

Spacerówki te w zestawie często pozostawiają wiele do życzenia. Tak naprawdę dziecko dłużej korzysta ze spacerówki. My szukaliśmy długo. Mój syn jest duży i niektóre siedziska były małe np na zimę kiedy do wózka przychodzi śpiworek. Ja chciałam siedzisko przodem i tylem do kierunku jazdy, dużą budkę, duży kosz, łamaną rączkę ( jestem niska i regulowana góra dół mnie nie urządza ) żeby dobrze się wózek podbijał. No a fotelik to wiadomo. Bezpieczeństwo. Ale nie każdy tak wymyśla jak Ja

Dokładnie teraz też bym osobno spacerówke kupiła nie jakies 2w 1 albo bugaboo ale człowiek mądry po szkodzie :-D spacerówke i tak kupujemy inna a nad gondola się zastanawiam
Miałam tutka i gondola super spacerówka taka sobie wolałabym kubelkową

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez pszczolinka

Cześć dziewczyny, Ja uwielbiam gotować i piec, nawet kilka razy wygrałam w konkursach kulinarnych. Wczoraj mąż przywiózł mnie z córką do teściów, więc na Święta przygotuję tylko 3 ciasta. Boję się i nie wiem, czy mój krwiak już się wchłonął czy nie, więc wolę się oszczędzać. A wizyta dopiero 5 stycznia. Mi w nocy nie pozwala spać katar ciążowy, wina hormonów i niskiego żelaza i zatyka mnie okropnie, woda cieknie z nosa i po 2,3h śpię. Udanych przygotowań świątecznych.

Polecam wodę morską do nosa na noc mam ten sam problem

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka