Mamusie czerwcowe 2016 cz. 1

[australia87]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;64209836]Lepiej wyniki moczu dobre, usg nerek tez wiec jutro powinniśmy wyjść

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
To super!

[justynan01]

Dzanet dobrze ze juz lepiej, kciuki aby jutro do domu

Haneczka, ja tez mam caly brzuch w rozstepach i uda, strasznie to wyglada, ale mojemu tzowi nie przeszkadza, a ja wiem ze z czasem zblakna i nie beda tak widoczne. No i gdyby nie one to Gabrysia bym nie miala
Moje dziecko dzis laskawe. Grzecznie przelezal w lozeczku i potem w lezaczku i patrzyl jak matka cwiczy troche jednak nudno mu sie zrobilo gdy poszlam pod prysznic (3 min) bo poplakal ale utulilam wlaczylam muzyke relaksacyjna i spi juz godzinke mimo ze muzyka juz jakies 25 min temu wylaczona ja juz ubrana i umalowana gotowa do wyjsca, ino czekac az wstanie szczescie i nakarmic i na spacer )

Honcia na to licze ze juz Gabrys bedzie starszy to jakos moze nie bedzie tak plakal i da sie ponosic na raczkach

[ania230]

Majunia usnela

Wiec tak Kochane to wyglada że nie moge na nic zachorować.
Urząd pracy mnie nie ubezpieczy ani nie dostane statusu bezrobotnej poniewaz zlozylam wniosek o zasiłek macierzyński do zus. Up musi mieć pismo dlaczego wniosek złożylam i dlaczego mam wstrzymane wyplaty.
W zusie natomiast jedna kobitka która zajmuje się wyjaśnieniem mojego wyrejestrowania czeka na pismo od pracodawcy który do tej pory nic nie odpisal wiec dalej sprawa nie rozwiązana. A druga kobitka ktora zajmuje się moim macierzyńskim nie odbiera telefonu a dzwonilam od 9 rano do 15 dosłownie co 10 min.

Tak więc na dzień dzisiejszy ani zasilku ani ubezpieczenia nic.... i ☠☠☠☠a nikogo nie interesuje ze mam Małe dziecko i za coś trzeba kupić pampersy,mleko i szczepionki.
Musze się udac do zus chyba do dyrektora żeby coś więcej się dowiedzieć w swojej sprawie.... bo będę czekac w nieskończoność.

Sad pracy- pozew został wysłany do pracodawcy. We wrześniu juz powinnam wiedzieć na kiedy będzie wyznaczony termin rozprawy.

Tz znowu dostal oferte zostania kierownikiem i będziemy jeszcze raz myśleć. Gdyby nie wstrzymany mój zasilek to na 100% by zdecydowal się na prace i wtedy mógłby zrezygnować z drugiej aaa tak to wielka dupaaaa oczywiście poryczalam się
Chyba ze zdecydujemy zamieszkac u któryś rodziców albo wynajac cos tańszego.... a to tez jest mało realne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;64209836]Lepiej wyniki moczu dobre, usg nerek tez wiec jutro powinniśmy wyjść

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Superowo!!

A co do rozstępów to ja od pępka w dół mam caly brzuch w prążki. Piersi mialam popękane wczesniej. Kilka razy zagadalam przy mężu, że coś tam rozstępy a ten za kazdym razem do mnie, że za to mam piękną zdrową corkę i mam nie dziwaczyć

W ogóle to uważam, że to babeczki robią jakieś chore jazdy o cellulit czy rozstępy. Facet jak kocha to ma takie rzeczy w d**e

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez ania230

Majunia usnela

Wiec tak Kochane to wyglada że nie moge na nic zachorować.
Urząd pracy mnie nie ubezpieczy ani nie dostane statusu bezrobotnej poniewaz zlozylam wniosek o zasiłek macierzyński do zus. Up musi mieć pismo dlaczego wniosek złożylam i dlaczego mam wstrzymane wyplaty.
W zusie natomiast jedna kobitka która zajmuje się wyjaśnieniem mojego wyrejestrowania czeka na pismo od pracodawcy który do tej pory nic nie odpisal wiec dalej sprawa nie rozwiązana. A druga kobitka ktora zajmuje się moim macierzyńskim nie odbiera telefonu a dzwonilam od 9 rano do 15 dosłownie co 10 min.

Tak więc na dzień dzisiejszy ani zasilku ani ubezpieczenia nic.... i ☠☠☠☠a nikogo nie interesuje ze mam Małe dziecko i za coś trzeba kupić pampersy,mleko i szczepionki.
Musze się udac do zus chyba do dyrektora żeby coś więcej się dowiedzieć w swojej sprawie.... bo będę czekac w nieskończoność.

Sad pracy- pozew został wysłany do pracodawcy. We wrześniu juz powinnam wiedzieć na kiedy będzie wyznaczony termin rozprawy.

Tz znowu dostal oferte zostania kierownikiem i będziemy jeszcze raz myśleć. Gdyby nie wstrzymany mój zasilek to na 100% by zdecydowal się na prace i wtedy mógłby zrezygnować z drugiej aaa tak to wielka dupaaaa oczywiście poryczalam się
Chyba ze zdecydujemy zamieszkac u któryś rodziców albo wynajac cos tańszego.... a to tez jest mało realne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aniu przytulam mocno
Chora sytuacja, nie wiem nawet jak to opisac bo mam za maly repertuar przeklenstw...
Idź do tego dyrektora, pukaj do każdych drzwi i walcz o swoje!
Tż Cię wspiera i to jest bardzo wazne.

[ania230]

Napisane przez haneczkab92

Co do rozstępów- mój brzuch jest cały w paski, dosłownie- to zniosę.
Ale zauważyłam, że na piersi jednej mam takie mini.. mam nadzieję, że zniknie- bo tego już nie zaakceptuje..

Co do paska na brzuchu- ja go w ogóle nie miałam, ani wypukłego pępka:P no ale brzuch wielki...


Ania-

To ja bym nie zniosła rozstępów na brzuchu i ciesze się że nie mam. Biust tez ok Za to udach mam:/ co mnie bardzo irytuje. Mam nadzieje że jak najszybciej wyjaśniają i nie będą az tak widoczne.

Pasek na brzuchu dalej jest. Pepka wystającego nie mialam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez Madzia9999

Ja też przed ciążą nie byłam w fajnej formie z,wagą, alle liczę że teraz zrzuce co trzeba

Przy kp szybko lecą kg



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie również były nadprogramowe kg. Mam nadzieje że szybko zejde..do wymarzonej wagi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Fajnie ze się odezwałaś
Dobrze ze wszystko u Was ok


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Jak czytam ile Wam zostalo do wagi przed ciążą to zazdroszczę. Bo u mnie 14 kg zostało....dużo za dużo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez justynan01

Aniu jak cwiczenia z chodakowska? Kurcze mi juz prawie tydzien mija od postanowienia zeby cwiczyc, a tylko raz sie potruchtalam z wozkiem. Dzis musze powtorzyc.

Jeszcze nie zaczęłam bo Maja mi na to nie pozwoliła. Mam nadzieje że dzisiaj po kąpieli usnie tak jak wcześniej kolo 20.30 i bede miala czas dla siebie i bede mogla poćwiczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez Honcia

Aniu przytulam mocno
Chora sytuacja, nie wiem nawet jak to opisac bo mam za maly repertuar przeklenstw...
Idź do tego dyrektora, pukaj do każdych drzwi i walcz o swoje!
Tż Cię wspiera i to jest bardzo wazne.

Tak wspiera jak najbardziej tylko nie może zrozumieć tego ze urzędy robią ze wszystkiego problemy. Wszędzie papiery pisma decyzje itp aaaa zero zrozumienia za mam żyć. Dobrze ze Jego mam bo bym dawno psychicznie siadła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asiek121]

Ania ja na waszym miejscu wróciłabym do Twojego taty. Z tego co mowisz masz z nim dobry kontakt. Zawsze to będzie łatwiej finansowo. Popatrz tez z tej strony, ze jak tz w pracy to potocznie mówiąc będziesz miała do kogo gębę otworzyc pogadac czy cos. My juz zyjemy pół roku w mieszkaniu 2 pokojowym z rodzicami i naprawde nie ma tragedii, a wrecz czesto jest łatwiej (np. Gotowanie obiadow odpada mi).
Dopoki sytuacja finansowa Ci sie nie wyjasni to rozwaz taka opcje, ja sie nie dziwie, ze wam ciezko bo jak z jednej pensji tz ma was utrzymac i mieszkanie na wynajmie ? a mieszan do wynajecia są zawsze więc ja wam sie ustabilizuje finansowo to znowu coś pomyślicie ;-)

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

ja tez mam sporo rozstępów, ale tak jak gdzieś przeczytałam , że niektore kobiety marzą chociaż o jednym rozstępie po ciązy

[madzius90]

Aniu chore to wszystko !
I współczuję Ci, że zamiast cieszyć się w pełni macierzynstwem musisz walczyć z ta biurokracja
masz racje- idź gdzieś wyżej, powiedz jak wygląda sytuacja, niech ktoś w końcu zareaguje bo tak być nie może! Albo postrasz ze udasz się do mediów z tym to może w końcu jakaś urzednicza głowa się pochyli nad sprawą.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Ja po pierwszej ciąży, gdzie smarowalam brzuch nie miałam ani jednego rozstepu. Mimo że przytyłam więcej ale brzuch sporo mniejszy. Teraz dużo rozstępów mi wylazlo mimo smarowania. Także to tez różnie bywa.

Pępka tez nie miałam jak "guzik" bo ogólnie mam bardzo głęboko schowany ten pępek i nie wiem co by musiało się stać żeby mi wylazl całkiem na wierzch. Pod koniec ciąży był prawie płaski

I potwierdzam to co napisała Honcia, że to kobiety mają problem z wyglądem.
Ja na początku po cc miałam problem żeby się mężowi pokazać, no bo jednak i rana i ten brzuch- jeszcze taka oponka.
Ale mój mąż nie widzi w tym problemu, mówi ze gdyby nie to nie byłoby naszej córeczki i ze to pamiątka po niej, i nie jest to nic co by go obrzydzalo czy coś. I nie mam co mieć z tego powodu kompleksów.

patrząc w druga stronę- gdyby to mój mąż był po jakiejś operacji to tez nie sprawiloby to ze będzie dla mnie mniej atrakcyjny

[ania230]

Napisane przez Asiek121

Ania ja na waszym miejscu wróciłabym do Twojego taty. Z tego co mowisz masz z nim dobry kontakt. Zawsze to będzie łatwiej finansowo. Popatrz tez z tej strony, ze jak tz w pracy to potocznie mówiąc będziesz miała do kogo gębę otworzyc pogadac czy cos. My juz zyjemy pół roku w mieszkaniu 2 pokojowym z rodzicami i naprawde nie ma tragedii, a wrecz czesto jest łatwiej (np. Gotowanie obiadow odpada mi).
Dopoki sytuacja finansowa Ci sie nie wyjasni to rozwaz taka opcje, ja sie nie dziwie, ze wam ciezko bo jak z jednej pensji tz ma was utrzymac i mieszkanie na wynajmie ? a mieszan do wynajecia są zawsze więc ja wam sie ustabilizuje finansowo to znowu coś pomyślicie ;-)

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

ja tez mam sporo rozstępów, ale tak jak gdzieś przeczytałam , że niektore kobiety marzą chociaż o jednym rozstępie po ciązy

Myśle ze jak tata skończy remont to będę musiała z nim porozmawiać i tz.
Asiu tz ma dwie wyplaty wiec starcza na wszystko. Ale ma okazję miec tylko jedna prace, normalne godziny pracy i w miarę dobra kasa. Ale z jednej wtedy nas nie utrzyma.
Cos będziemy musieli postanowić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez madzius90

Aniu chore to wszystko !
I współczuję Ci, że zamiast cieszyć się w pełni macierzynstwem musisz walczyć z ta biurokracja
masz racje- idź gdzieś wyżej, powiedz jak wygląda sytuacja, niech ktoś w końcu zareaguje bo tak być nie może! Albo postrasz ze udasz się do mediów z tym to może w końcu jakaś urzednicza głowa się pochyli nad sprawą.

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Ja po pierwszej ciąży, gdzie smarowalam brzuch nie miałam ani jednego rozstepu. Mimo że przytyłam więcej ale brzuch sporo mniejszy. Teraz dużo rozstępów mi wylazlo mimo smarowania. Także to tez różnie bywa.

Pępka tez nie miałam jak "guzik" bo ogólnie mam bardzo głęboko schowany ten pępek i nie wiem co by musiało się stać żeby mi wylazl całkiem na wierzch. Pod koniec ciąży był prawie płaski

I potwierdzam to co napisała Honcia, że to kobiety mają problem z wyglądem.
Ja na początku po cc miałam problem żeby się mężowi pokazać, no bo jednak i rana i ten brzuch- jeszcze taka oponka.
Ale mój mąż nie widzi w tym problemu, mówi ze gdyby nie to nie byłoby naszej córeczki i ze to pamiątka po niej, i nie jest to nic co by go obrzydzalo czy coś. I nie mam co mieć z tego powodu kompleksów.

patrząc w druga stronę- gdyby to mój mąż był po jakiejś operacji to tez nie sprawiloby to ze będzie dla mnie mniej atrakcyjny

Mam nadzieje ze jutro uda mi się dodzwonić i cos konkretnego dowiedzieć bo staje to się irytujace.

Kobiety maja kompleksy ale to przez to ze wszędzie są piękne, zgrabne cycate dziewczyny :/
Facet który kocha nie "widzi" tych niedoskonałości i to jest prawdziwy facet.


Kupilam sobie karmi żeby spróbować i nie mogę pic.... mam mroczki przed oczami...wiec raz było i juz nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Honcia]

Aniu myślę, ze te mroczki to nie po karmi a z nerwów i zmęczenia. Odpusc sobie dzisiaj już wszystko. Wykap Maję, uśpij ją, zjedz cos pysznego i spróbuj się zrelaksować

[ania230]

Napisane przez Honcia

Aniu myślę, ze te mroczki to nie po karmi a z nerwów i zmęczenia. Odpusc sobie dzisiaj już wszystko. Wykap Maję, uśpij ją, zjedz cos pysznego i spróbuj się zrelaksować

Bardzo mozliwe. Mam nadzieje ze ładnie zasnie. Ide wszystko przygotowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez Madzia9999

Wow to długo jej dziecko śpi.

Hania ma dzień marudny! tz dziś długo w pracy będzie. Muszę zamówienie z gemini zrobić, deskę doo prasowania zamówić i parę innych rzeczy po remoncie ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj
Zawsze tak jest, że jak ma się coś zrobić, to wtedy dzieci "psują" nam plany..



Tak się zastanawiam co tam u Anuszki, Olinki, Majkeli..?? i u innych nieudzielających się mamuś??

[Madzia9999]

Napisane przez Honcia

Superowo!!

A co do rozstępów to ja od pępka w dół mam caly brzuch w prążki. Piersi mialam popękane wczesniej. Kilka razy zagadalam przy mężu, że coś tam rozstępy a ten za kazdym razem do mnie, że za to mam piękną zdrową corkę i mam nie dziwaczyć

W ogóle to uważam, że to babeczki robią jakieś chore jazdy o cellulit czy rozstępy. Facet jak kocha to ma takie rzeczy w d**e

Ja TZ marudzilam, że mam mniej jędrne piersi na co on totalny luuz.ja się tym przejmuje a on do mnie po drugim dziecku pomyslimy o dobrym balsamie hihi

Napisane przez Asiek121

Ania ja na waszym miejscu wróciłabym do Twojego taty. Z tego co mowisz masz z nim dobry kontakt. Zawsze to będzie łatwiej finansowo. Popatrz tez z tej strony, ze jak tz w pracy to potocznie mówiąc będziesz miała do kogo gębę otworzyc pogadac czy cos. My juz zyjemy pół roku w mieszkaniu 2 pokojowym z rodzicami i naprawde nie ma tragedii, a wrecz czesto jest łatwiej (np. Gotowanie obiadow odpada mi).
Dopoki sytuacja finansowa Ci sie nie wyjasni to rozwaz taka opcje, ja sie nie dziwie, ze wam ciezko bo jak z jednej pensji tz ma was utrzymac i mieszkanie na wynajmie ? a mieszan do wynajecia są zawsze więc ja wam sie ustabilizuje finansowo to znowu coś pomyślicie ;-)

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

ja tez mam sporo rozstępów, ale tak jak gdzieś przeczytałam , że niektore kobiety marzą chociaż o jednym rozstępie po ciązy

Też tak myślę w tej sytuacji kiedy TZ może mieć bardziej prestiżowe stanowisko i szanse na rozwój wrociilabym do taty. Pewnie u Was to będzie chwilowe bo Twoja sytuacja z zasilkiem się w końcu wyjaśni. Potem mieszkanie zawsze można wynająć ale zrobicie jak Wam będzie dobrze. To Wasza decyzja i każda podjęta przez Was będzie słuszna.
Swoją droga to straszne jak zawiłą mass teraz sytuację zawodową i finansową

Napisane przez haneczkab92

Oj
Zawsze tak jest, że jak ma się coś zrobić, to wtedy dzieci "psują" nam plany..



Tak się zastanawiam co tam u Anuszki, Olinki, Majkeli..?? i u innych nieudzielających się mamuś??

Cześć rzeczy już zamówiłam wrzuciłam Hanie na matę i 20min tam mruczala do zabawekzaczyna chwytac zabWki i się slinic na ich widok

Haneczko Hania dalej na Bebiko? Nie ma problemów z brzuszkiem po zmianie mleka?

U Nas wczoraj do północy był płacz! Coś strasznnego, ani kolka, ani mokry pampers, ani głód. Wiielki ryk! Może wizytę poza Naszym mieszkaniem i duża ilością osób przez weekend musiała odreagować.
Dziś malutko spalalla. Teraz od 16:30 jestesmy na dworze, 6km spaceru strzelilam. Teraz siedzę pod blokiem bo za chwilę będzie się budzić mleczko,kąpiel i może dziś będzie łaskawa ta Moja mała córeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Majlkela niedawno coś pisała ale Anuszki już długo mie było. Olinki to już w ogóle.

Myślę jeszxze o Ewce co u nich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Zebrah też długo nie pisała...

Agusia a czy Twoja dziewczyna przy tym antybiotyku dostaje probiotyk lub coś oslonowego? Nam nie dali, podawałam sama floractin ale on przy antybiotyku u nas nie dał rady, mała się za przeproszeniem rozesrala. Powiedziałam o tym pielęgniarce i od 3 dni dostaje lakcid. Jest o niebo lepiej. W domu też to będę dawać przez jakiś czas.
Bo może od tego antybiotyku ją też brzuszek boleć. Pytałam lekarza i potwierdził, że nie ma znaczenia że podawany jest dozylnie. Brzuszek może boleć i biegunka może byc.

Dziewczyny i kolejny lekarz mi zaradzil, żeby jednak zmieniać te probiotyki raZ na jakiś czas, wtedy jest lepsza skuteczność

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[justynan01]

Napisane przez haneczkab92

Oj
Zawsze tak jest, że jak ma się coś zrobić, to wtedy dzieci "psują" nam plany..



Tak się zastanawiam co tam u Anuszki, Olinki, Majkeli..?? i u innych nieudzielających się mamuś??

Tez sie zastanawiam co u nich

Aniu, chory kraj i ludzie jasnie panujacy w urzedach. Dlatego czasami mysle ze to zly pomysl wrocic do polski. Tak jak Asia proponuje moze wroccie do taty i tak Cie tam ciagnie jezdzic. Bedziesz miala choc na chwile komu podrzucic Majeczke i spokojnie np. Wziac prysznic.
Co do tz ja jestem za rozwojem, wiec jesli ma okazje chlopak awansowac to trzeba tym bardziej rozwazyc powrot do taty. A gdy juz bedziecie stabilni finansowo znalezc cos innego.
Co do urzedow ja bym wziela dyktafon i poszla do wszystkich kierownikow, a potem postraszyla ze idziesz do mediow bo to chora sytuacja.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Ania zgadzan się z dziewczynami. Pogadaj z tatą. Szkoda żeby tz rezygniwal z awansu. Trzymam kciuki żeby wasza sytuacja się w końcu wyjaśniła. Bo jest to chore! Zrób burzę w tym Zusie, każdy się papierkiem zasłania, litosci... współczuję i mocne kciuki!!!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[haneczkab92]

Napisane przez justynan01

Dzanet dobrze ze juz lepiej, kciuki aby jutro do domu

Haneczka, ja tez mam caly brzuch w rozstepach i uda, strasznie to wyglada, ale mojemu tzowi nie przeszkadza, a ja wiem ze z czasem zblakna i nie beda tak widoczne. No i gdyby nie one to Gabrysia bym nie miala
Moje dziecko dzis laskawe. Grzecznie przelezal w lozeczku i potem w lezaczku i patrzyl jak matka cwiczy troche jednak nudno mu sie zrobilo gdy poszlam pod prysznic (3 min) bo poplakal ale utulilam wlaczylam muzyke relaksacyjna i spi juz godzinke mimo ze muzyka juz jakies 25 min temu wylaczona ja juz ubrana i umalowana gotowa do wyjsca, ino czekac az wstanie szczescie i nakarmic i na spacer )

Honcia na to licze ze juz Gabrys bedzie starszy to jakos moze nie bedzie tak plakal i da sie ponosic na raczkach

Brawo dla Gabrysia
mojemu tż też to nie przeszkadza- mi też, tylko te na piersi..

Ania- brak słów na to co piszesz. Nasz kraj jest naprawdę chory. I nikogo nie interesuje, że może nie masz z czego żyć?- paranoja.
A z powrotem do taty bym się zastanowiła. Jak napisała Asia- przyjdą lepsze czasy to znowu zamieszkacie sami.
A tak, tż by odetchnął- bo normalne godziny, miałabyś go więcej czasu razem z Mają, a i mieszkając z tatą zawsze ktoś by był do pomocy.
Przemyśl to.
Sama mieszkam z rodzicami- z nimi jest super, ale mieszkają tu też dziadkowie, tu jest problem,ale nie wydaje 600zł na wynajem. Więc na razie, przejściowo tu mieszkamy


Co do rozstępów- ja nie wstydzę się ich, mężowi to absolutnie nie przeszkadza. Jak wspomniałam, na brzuchu mi nie przeszkadzają,są to są Ale na piersi mnie drażnią..no ale nic nie poradzę...
A mężowi zawsze się podobałam, choć moja figura pozostawia wiele do życzenia- ale przy nim już nic nie wspominam, że jestem: brzydka czy gruba. Bo jeszcze gotów sam w pewien sposób to zauważyć i przyznać mi rację- więc przy nim jestem piękna
A to co mam w głowie na temat swojego ciała to inna bajka..
Muszę się wziąć za siebie, ale tak naprawdę.. a to nie takie proste. Potrzebuje bodziec do działania...bo naprawdę nie mogę na siebie patrzeć czuje się jak świnia, wielka, tłusta świnia- i to nie jest wina ciąży.
A jak patrzę, jak wyglądałam kiedyś, i oglądam zdjęcia, to łzy same mi lecą, że tak się "zaniedbałam"...ech

[elaine-blath]

Gabi spala mi dzisiaj bez przerwy od 21 do 5.22. )) szok! Igi pierwszą nocke przespal tak dwa tygodnie po odstawieniu czyli jak mial ponad 1,5roku. Nie podniecam się bo to pewnie jednorazowe, ale i tak mnie zaskpczyla. Za to ciśnienie dzisiaj takie, ze pani na dworze stwierdziła ze wygladam na zmęczona:/

Waga stanęła 7kg jeszcze:/ ćwiczyć, biegać nie mam siły.

Napisane przez chudziaszek11

U nas kolejny dzień śpiocha i już sama nie wiem czy to ten skok czy coś jest nie tak. .. teraz jeszcze doszły płacze przy cycu i już nie wiem, czy to dlatego że go swędzi czy cos sie dzieje złego. Gorączki nie ma, apetyt chyba jak zawsze, tylko się szarpie przy cycu i po płacze. Po tym co pisała Agusia, to trochę się denerwuje.
Jutro idziemy do pediatry z tą wysypką to od razu powiem też o tym i zobaczymy
Z innej beczki to kupiłam sobie stanik Alles Mama i jest rewelacyjny a ja czuję się w końcu jak kobieta a nie tylko mleczarnia.

No jest tak jak piszesz😟 kurcze właśnie tego to się najbardziej boję. Mój tż jak był mały to miał alergię na prawie wszystko. Teraz mu zostały dwie pokarmowe i pyłki i czasem przy psach mu się kicha. Dlatego nie jem nic z tych produktów alergizujących a tu i tak się coś przyplętało😢

To Co się porobiło w rodzinie😨niektórzy to pic nie powinni, bo pozniej właśnie takie chore akcje są.

Aguś najważniejsze żeby młoda szybko wyzdrowiała i żebyście mogły iść do domu. Będę mocno trzymać za was kciuki



Madzia super że zabawa udana.


Mocne kciuki za Kubusia. Na pewno wszystko jest w porzadku, ale zawsze lepiej sprawdzić. Nie denerwuj się Motylku na zapas



Ten wątek rzeczywiście ma to do siebie ze jak u jednej się coś dzieje to zaraz u wszystkich😡Madziu oby Zuzia Ci nie zachorowała a Bartuś szybko wyzdrowiał😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------


Jak to moja siostra mówi - gdy spotykają się dwie matki, to zawsze ta która mniej śpi jest na przegranej pozycji😉ja tam zazdroszczę jak piszecie że u was sen np. Od 21 do 3 czy 4, bo u nas rekord to były 4h ciągłego snu a tak to średnio buzi się co 2,5-3h



Trochę bez wyobraźni Ci twoi goście. Teraz dużo wypoczynku Ci życzę😙oby Tomek był dziś w nocy łaskawy dla mamusi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kup fenistil w kropelkach i dawaj rano i wieczorem po 4krople. Powinno pomoc u nas starszak ma troche problemów alergicznych

SLIWECZKA brawo dla Ignasia!
ANIA współczuję i przytulam. Nie wiem co moge więcej powiedzieć. Dziewczyny juz cos zasugerowaly
Cos jeszcze komuś miałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez Madzia9999

Ja TZ marudzilam, że mam mniej jędrne piersi na co on totalny luuz.ja się tym przejmuje a on do mnie po drugim dziecku pomyslimy o dobrym balsamie hihi

Cześć rzeczy już zamówiłam wrzuciłam Hanie na matę i 20min tam mruczala do zabawekzaczyna chwytac zabWki i się slinic na ich widok

Haneczko Hania dalej na Bebiko? Nie ma problemów z brzuszkiem po zmianie mleka?

U Nas wczoraj do północy był płacz! Coś strasznnego, ani kolka, ani mokry pampers, ani głód. Wiielki ryk! Może wizytę poza Naszym mieszkaniem i duża ilością osób przez weekend musiała odreagować.
Dziś malutko spalalla. Teraz od 16:30 jestesmy na dworze, 6km spaceru strzelilam. Teraz siedzę pod blokiem bo za chwilę będzie się budzić mleczko,kąpiel i może dziś będzie łaskawa ta Moja mała córeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, że zaczyna łapać zabawki- to świetny widok!
Ja uwielbiam jak moja Hania mnie albo innych "zaczepia" jak sie do niej nie gada:P
Tak, dalej na bebiko- odpukać wszystko jest dobrze, a odkąd podaje jej jeszcze ten nutriton to robi ładne kupki, bez większego problemu, czasem nawet trzy razy dziennie
Ojej, życzę, żeby Hania Ci przespała ładnie calutką noc;*

[kaska87]

Ania ja od początku się dzisiaj, że nie chcecie spróbować pomieszkać u taty szkoda kasy na wynajem i szkoda awansu męża i pomoc byś miała

Wysłane z mojego EM63 przy użyciu Tapatalka

[Madzia9999]

Napisane przez haneczkab92

Fajnie, że zaczyna łapać zabawki- to świetny widok!
Ja uwielbiam jak moja Hania mnie albo innych "zaczepia" jak sie do niej nie gada:P
Tak, dalej na bebiko- odpukać wszystko jest dobrze, a odkąd podaje jej jeszcze ten nutriton to robi ładne kupki, bez większego problemu, czasem nawet trzy razy dziennie
Ojej, życzę, żeby Hania Ci przespała ładnie calutką noc;*

Super, że Bebiko Wam pasuje i harmonijnie lek na ulewanie działa!
U Nas koopa codziennie albo co dwa dni.konsystencja lekko plastelinka, czasem taka mniej plastelina. Płaczu przy koopie nie ma. Czasem są "złe baczki"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soffinka]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;64209836]Lepiej wyniki moczu dobre, usg nerek tez wiec jutro powinniśmy wyjść

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Super wiesci

Dziewczyny pomocy, nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem śmieje sie a za moment jest płacz i krzyk nie do uspokojenia az ma łzy w oczach potem troche ciszy znow fibry humor choc chwilowy a potem znow krzyk jakbym ze skory go obdzierala czy cos go boli, brzuszek miękki - jestem bezradna az sama dzis sie poryczalam
Pomocy

[australia87]

Ania, współczuję... Zgadzam się z dziewczynami - przeprowadzka do taty byłaby dobrą decyzją.

Soffinka, to skok pewnie

[ania230]

Tylko gdyby tz tez chciał by się przeprowadzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elaine-blath]

ANIA czyli nie chce?
DZANET super, ze wyniki dobre..
SOFFINKA jakby skok...

Od jutra kapiemy Gabrysie w łazience. Tak juz chlapie, ze nie ma innej opcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez soffinka

Super wiesci

Dziewczyny pomocy, nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem śmieje sie a za moment jest płacz i krzyk nie do uspokojenia az ma łzy w oczach potem troche ciszy znow fibry humor choc chwilowy a potem znow krzyk jakbym ze skory go obdzierala czy cos go boli, brzuszek miękki - jestem bezradna az sama dzis sie poryczalam
Pomocy

Może zrób badanie moczu... Może faktycznie coś małą pobolewa...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ania230]

Tak tz nie chce zamieszkac u rodziców czy u mojego taty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzia9999]

Napisane przez soffinka

Super wiesci

Dziewczyny pomocy, nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem śmieje sie a za moment jest płacz i krzyk nie do uspokojenia az ma łzy w oczach potem troche ciszy znow fibry humor choc chwilowy a potem znow krzyk jakbym ze skory go obdzierala czy cos go boli, brzuszek miękki - jestem bezradna az sama dzis sie poryczalam
Pomocy

Skok obstawiam. Jeśli Cię to jednak martwi to idź do pediatry.

Napisane przez ania230

Tak tz nie chce zamieszkac u rodziców czy u mojego taty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli wie, że da radę Was godnie utrzymać to problem z przeprowadzką z głowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez ania230

Tak tz nie chce zamieszkac u rodziców czy u mojego taty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To musi być wasza wspólna decyzja. Najważniejsze żebyście byli zgodni, wtedy cokolwiek nie postanowicie będzie dobrze
Dajcie sobie trochę czasu na przemyślenia. "Przespijcie się z tym"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[madzius90]

Taka sytuacja:
Ponad pół godziny próbowałam położyć spać Zuzanne, ciągle ryk. Na rękach, przy cycu, pomiędzy jedzeniem wielki wrzask.
Wrócił mąż z pracy, wziął ja na ręce, chwile pokolysal i dziecko śpi.

Chyba moja córka mnie nie lubi

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Soffinka a wyproznia się normalnie?
Może faktycznie tak jak dziewczyny piszą- to skok

[Honcia]

Napisane przez madzius90

Taka sytuacja:
Ponad pół godziny próbowałam położyć spać Zuzanne, ciągle ryk. Na rękach, przy cycu, pomiędzy jedzeniem wielki wrzask.
Wrócił mąż z pracy, wziął ja na ręce, chwile pokolysal i dziecko śpi.

Chyba moja córka mnie nie lubi

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Soffinka a wyproznia się normalnie?
Może faktycznie tak jak dziewczyny piszą- to skok

U nas jest i tak często... Magiczne rączki tatusia