Życie bez miłości 5 - Strona 78 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-17, 20:19   #2311
joanna_87
Zakorzenienie
 
Avatar joanna_87
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
Dot.: Życie bez miłości 5

a ja idę jutro na randkę
__________________
2017 :
picie H2O
czytanie książek
ubieranie się kobieco
nie przejmowanie się głupotami
regularnie spisywanie wydatków
angielski: fce + filmy i seriale
głosowanie na lp 3
patenty żeglarskie V i VI
nauka pływania c.d.

Zakochana od 12.11.2015 roku
joanna_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-17, 21:20   #2312
lone bird
Rozeznanie
 
Avatar lone bird
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Far Far Away
Wiadomości: 705
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez joanna_87 Pokaż wiadomość
a ja idę jutro na randkę
Super, trzymam kciuki
__________________


lone bird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 08:02   #2313
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
Miało być w niedzielę... bo powiedział pod koniec, że ja mam wybrać miejsce następnego. No i tak myślałam, bo pisał, że ma w ndz czas. A potem, zamiast o 15.00 był na kompie o 18.-00 (ja czekałam do 16.00) i napisałam mu, że jak nie ma zamiaru być to niech nie pisze, bo ja czekałlam a mogłam mieć inne plany prawda?
a on do mnie, że chory jest z gorączką.
Oczywiście, nie jestem pewna, czy to prawda, bo jak można ufać komuś, kogo się poznało dopiero. No i teraz nie wiem, czy będzie kolejne. Niby pisze, że chciał ale trochę mam wrażenie, że albo chce jednego albo sama nie wiem. Pisał mi, że chciałby mnie przytulić i pocałować a to chyba wcześnie...
Najgorsze, że nie znam się na facetach, nie wiem jak rozszyfrować jego słowa? Nie chcę, by ktoś mnie zranił

nie lubie jak chlopak mowi, ze chcialby mnie pocalowac albo cos tego typu, jeszcze w sms... gdy tak mowil zawsze to bylo takie niewczuwane tzn gdy juz do tego doszlo to bylo to tanie nie to, zreszta takie dziwne jak koles od razu o tym mowi i zawsze sie to sprawdzalo u mnie. najlepsze doswiadczenia wynikly same, tzn ze ja chcialam tego od poczatku i robilam tak, zeby on zechcial i wyszlo, ze on chcial a nie ja nie jestem osoba dominujaca ale jednak w kwesti poczatkowej lubie dac chlopakowi temu ktory mi sie podoba, ze mi sie podoba i ewentualnie gdy juz jestesmy dobrymi znajomymi i cos iskrzy palne cos "a wiesz o tym, ze bede chciala sie do ciebie przytulic a ty bedziesz musial sie zgodzic?" zawsze slysze, ze wie potem zazwyczaj powiem "daj buzi, no daj " i w tedy juz leci i on juz mnie podrywa. to wszystko jest na zasadzie smiesznej, bez powagi, wole spotykac sie z kims kto jest najpierw moim takim "ziomkiem" bo nie ma skrepowania ani jakos dziwnie tylko wszystko fajnie sie toczy
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 08:18   #2314
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 245
GG do 90agnieszka90
Dot.: Życie bez miłości 5

Można dołączyć?
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 14:19   #2315
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez joanna_87 Pokaż wiadomość
a ja idę jutro na randkę
zazdroszczę! Opowiadaj.

Cytat:
Napisane przez 90agnieszka90 Pokaż wiadomość
Można dołączyć?
pewnie
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 15:57   #2316
Weronka9292
Raczkowanie
 
Avatar Weronka9292
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
Dot.: Życie bez miłości 5

Jeśli mogę, też dołączę
Jestem 2 miesiące po rozstaniu, za byłym już nie płaczę, jednak nikogo nowego nie mam. Mam rodzinę, przyjaciół, za 2 tygodnie wracam na studia więc (chyba) samotna się nie czuję...
Weronka9292 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 17:52   #2317
joanna_87
Zakorzenienie
 
Avatar joanna_87
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
Dot.: Życie bez miłości 5

co tu opowiadać, różnicy wieku nie widzę jest 11 lat, było fajnie spacer, herbata, spacer; może coś z tego będzie
__________________
2017 :
picie H2O
czytanie książek
ubieranie się kobieco
nie przejmowanie się głupotami
regularnie spisywanie wydatków
angielski: fce + filmy i seriale
głosowanie na lp 3
patenty żeglarskie V i VI
nauka pływania c.d.

Zakochana od 12.11.2015 roku
joanna_87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-18, 21:38   #2318
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 245
GG do 90agnieszka90
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez joanna_87 Pokaż wiadomość
co tu opowiadać, różnicy wieku nie widzę jest 11 lat, było fajnie spacer, herbata, spacer; może coś z tego będzie
No to zazdroszczę

Ja mam etap pod tytułem " już nigdy nikt mnie nie pokocha"
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-18, 21:44   #2319
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Życie bez miłości 5

Cześć, Dziewczyny!
Mogę do Was dołączyć?
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 10:48   #2320
Hipnagogia
Wtajemniczenie
 
Avatar Hipnagogia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
Dot.: Życie bez miłości 5

Dołączajcie, cisza tu od dawna
Muszę się pożalić Nadal nie mogę o nim zapomnieć, tzn jest już duuuużo lepiej niż było jeszcze miesiąc/dwa temu, ale nadal łapię się na tym, że jest on pierwszą osobą której myślę wstając rano i ostatnią zasypiając w nocy..żałosne Doszłam jakiś czas temu do przykrych wniosków. Mam ponad 23 lata i nigdy nie byłam w związku. Boli mnie, że z nim też nie byłam. Bo o ile idzie przeżyć odrzucenie czy tam rozstanie tak gorzej że do tego dołącza poczucie swego rodzaju niedosytu, że byłam dla niego tylko przelotną przygodą, nikim istotnym. Nie bywaliśmy ze sobą często, nie byliśmy razem a wakacjach, nawet głupich filmów razem nie oglądaliśmy. Moje życie nie obchodziło zbytnio osoby, w której byłam zakochana, to bolesne. Nie przeżyłam tych rzeczy, których większość dziewczyn w moim wieku doświadczyła. Nie tylko z nim mi nie wyszło, poprzednie obiekty westchnień także mnie odrzuciły, wolały inną, nie chcieli ze mną być
Trudno. Ogólnie to już nie wyobrażam sobie że mogę z kimś być. Jest mi dobrze samej i nikogo nie szukam, przywykłam Dobrze że większość moich znajomych nie jest sparowanych, mam chociaż z kim gdzieś wyjść itd
Hipnagogia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 11:32   #2321
Gosia_14
Rozeznanie
 
Avatar Gosia_14
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 781
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Dołączajcie, cisza tu od dawna
Muszę się pożalić Nadal nie mogę o nim zapomnieć, tzn jest już duuuużo lepiej niż było jeszcze miesiąc/dwa temu, ale nadal łapię się na tym, że jest on pierwszą osobą której myślę wstając rano i ostatnią zasypiając w nocy..żałosne Doszłam jakiś czas temu do przykrych wniosków. Mam ponad 23 lata i nigdy nie byłam w związku. Boli mnie, że z nim też nie byłam. Bo o ile idzie przeżyć odrzucenie czy tam rozstanie tak gorzej że do tego dołącza poczucie swego rodzaju niedosytu, że byłam dla niego tylko przelotną przygodą, nikim istotnym. Nie bywaliśmy ze sobą często, nie byliśmy razem a wakacjach, nawet głupich filmów razem nie oglądaliśmy. Moje życie nie obchodziło zbytnio osoby, w której byłam zakochana, to bolesne. Nie przeżyłam tych rzeczy, których większość dziewczyn w moim wieku doświadczyła. Nie tylko z nim mi nie wyszło, poprzednie obiekty westchnień także mnie odrzuciły, wolały inną, nie chcieli ze mną być
Trudno. Ogólnie to już nie wyobrażam sobie że mogę z kimś być. Jest mi dobrze samej i nikogo nie szukam, przywykłam Dobrze że większość moich znajomych nie jest sparowanych, mam chociaż z kim gdzieś wyjść itd

Mam to samo-zasypiam i budzę się z tą myślą.Chociaż ostatnio trochę się dzieje,jakieś spotkania,grille i to pomaga.Oby nowy rok akademicki był lepszy.
Gosia_14 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 11:58   #2322
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez 90agnieszka90 Pokaż wiadomość
Ja mam etap pod tytułem " już nigdy nikt mnie nie pokocha"
Ja też tak trochę myślę o sobie Ale jeszcze bardziej przeraża mnie myśl, że ja już nigdy nikogo nie pokocham. Podsumowując, boję się, że zostanę sama, nieważne z jakiego powodu, a bardzo bym tego nie chciała.

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Dołączajcie, cisza tu od dawna
Muszę się pożalić Nadal nie mogę o nim zapomnieć, tzn jest już duuuużo lepiej niż było jeszcze miesiąc/dwa temu, ale nadal łapię się na tym, że jest on pierwszą osobą której myślę wstając rano i ostatnią zasypiając w nocy..żałosne Doszłam jakiś czas temu do przykrych wniosków. Mam ponad 23 lata i nigdy nie byłam w związku. Boli mnie, że z nim też nie byłam. Bo o ile idzie przeżyć odrzucenie czy tam rozstanie tak gorzej że do tego dołącza poczucie swego rodzaju niedosytu, że byłam dla niego tylko przelotną przygodą, nikim istotnym. Nie bywaliśmy ze sobą często, nie byliśmy razem a wakacjach, nawet głupich filmów razem nie oglądaliśmy. Moje życie nie obchodziło zbytnio osoby, w której byłam zakochana, to bolesne. Nie przeżyłam tych rzeczy, których większość dziewczyn w moim wieku doświadczyła. Nie tylko z nim mi nie wyszło, poprzednie obiekty westchnień także mnie odrzuciły, wolały inną, nie chcieli ze mną być
Trudno. Ogólnie to już nie wyobrażam sobie że mogę z kimś być. Jest mi dobrze samej i nikogo nie szukam, przywykłam Dobrze że większość moich znajomych nie jest sparowanych, mam chociaż z kim gdzieś wyjść itd
Kochana, w końcu o nim zapomnisz Minęło niewiele czasu, niestety jeśli masz wierną, przywiązującą się naturę to tak właśnie wygląda. Pewnego dnia on będzie Ci obojętny, to akurat mogę zagwarantować Co do reszty, to strasznie Ci współczuję. Też mam takie chwile użalania się nad swoim losem, bo też nie dostałam tego, co dostało większość moich rówieśniczek i z jakiej racji Myślę jednak, że jesteś jeszcze baaardzo młoda (wiem, że tak nie myślisz, bo ja też tak nie myślałam w Twoim wieku, uważałam, ze jestem stara) i, możesz wierzyć lub nie, jeszcze wszystko się w Twoim życiu może wydarzyć. Pierwszą miłość przeżyłam w wieku 23 lat, wcześniej też byłam przekonana, że już do grobu czas się kłaść, bo widocznie związki nie są mi pisane Człowiek strasznie wszystko wyolbrzymia, same siebie wpychamy w jakieś schematy, że skoro nie mam faceta w wieku 20 lat to już koniec, no bo przecież wszyscy mają. A jednak nie wszyscy - tylko większość. Ja uważam, że większość jest nieładna i średnio inteligentna, nigdy nie chciałam być w większości, nie wiem jak Ty Będzie dobrze
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 12:30   #2323
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości 5

Hipi - doskonale cie rozumiem bo ze mnie tęż " przywiązywacz" straszny. także mogę sie podpisać pod tym co piszesz, nie przejmuj się
ja mam jakiś koszmarny nastrój dziś, sytuacja uczuciowa jest kiepska, eks dalej się kreci, nie potrafię wyleczyć się z uczuć do niego chyba poznałam niby kogoś, w teorii fajny facet, przystojny, inteligentny, ciekawe zainteresowania itp ale jakoś nie wiem, nie czuje tego czegoś, ostatnio na randce miałam poczucie, ze wolałabym sama sobie pod kocem z herbatką siedzieć
dziś jest dzień marudy
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:23   #2324
Weronka9292
Raczkowanie
 
Avatar Weronka9292
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
Hipi - doskonale cie rozumiem bo ze mnie tęż " przywiązywacz" straszny. także mogę sie podpisać pod tym co piszesz, nie przejmuj się
ja mam jakiś koszmarny nastrój dziś, sytuacja uczuciowa jest kiepska, eks dalej się kreci, nie potrafię wyleczyć się z uczuć do niego chyba poznałam niby kogoś, w teorii fajny facet, przystojny, inteligentny, ciekawe zainteresowania itp ale jakoś nie wiem, nie czuje tego czegoś, ostatnio na randce miałam poczucie, ze wolałabym sama sobie pod kocem z herbatką siedzieć
dziś jest dzień marudy
To chyba znak, że do kolejnej randki z tym kolesiem dojść nie powinno Dziewczyny ja rozumiem, samotność może być ok ale czasem czegoś brakuje... Ja za exem nie tęsknię, nie myślę o nim, czuję ulgę że już tego nie ciągnę ale.... No właśnie, ale Najgorsze jest to, że człowiek do dobrego się szybko przyzwyczaja, i gdy mu się to zabierze to czasem nie wiadomo od czego zacząć

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Dołączajcie, cisza tu od dawna
Muszę się pożalić Nadal nie mogę o nim zapomnieć, tzn jest już duuuużo lepiej niż było jeszcze miesiąc/dwa temu, ale nadal łapię się na tym, że jest on pierwszą osobą której myślę wstając rano i ostatnią zasypiając w nocy..żałosne Doszłam jakiś czas temu do przykrych wniosków. Mam ponad 23 lata i nigdy nie byłam w związku. Boli mnie, że z nim też nie byłam. Bo o ile idzie przeżyć odrzucenie czy tam rozstanie tak gorzej że do tego dołącza poczucie swego rodzaju niedosytu, że byłam dla niego tylko przelotną przygodą, nikim istotnym. Nie bywaliśmy ze sobą często, nie byliśmy razem a wakacjach, nawet głupich filmów razem nie oglądaliśmy. Moje życie nie obchodziło zbytnio osoby, w której byłam zakochana, to bolesne. Nie przeżyłam tych rzeczy, których większość dziewczyn w moim wieku doświadczyła. Nie tylko z nim mi nie wyszło, poprzednie obiekty westchnień także mnie odrzuciły, wolały inną, nie chcieli ze mną być
Trudno. Ogólnie to już nie wyobrażam sobie że mogę z kimś być. Jest mi dobrze samej i nikogo nie szukam, przywykłam Dobrze że większość moich znajomych nie jest sparowanych, mam chociaż z kim gdzieś wyjść itd
Z jednej strony masz rację, a z drugiej... Po rozstaniu najciężej chyba pogodzić się z tym, że te zwykłe rzeczy o których Ty piszesz, będą już wyglądały zupełnie inaczej... I codzienne czynności które wykonujesz przypominają Ci jego, bo robiliście to razem... Tak więc z jednej strony to niedosyt, a z drugiej znacznie mniej bolesnych wspomnień.
Jeszcze jedno - zazdroszczę znajomych singli. U mnie większość najbliższych znajomych jest sparowanych, nie mogę powiedzieć żeby mnie przez to zaniedbywali, ale... no same wiecie

Edytowane przez Weronka9292
Czas edycji: 2013-09-19 o 13:24
Weronka9292 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:31   #2325
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez Weronka9292 Pokaż wiadomość
To chyba znak, że do kolejnej randki z tym kolesiem dojść nie powinno


---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------




Jeszcze jedno - zazdroszczę znajomych singli. U mnie większość najbliższych znajomych jest sparowanych, nie mogę powiedzieć żeby mnie przez to zaniedbywali, ale... no same wiecie
co do 1- z jednej strony tak a z drugiej zastanawiam się na ile to kwestia tego, że w nim mi coś nie pasuje a na ile mojej blokadę, tego, że sprawa z eks wciąż nie zamknięta itp.
co do 2- zgadzam się, nawet jak sparowani znajomi nie olewają to jednak no.... to nie jest to samo, co single.
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:45   #2326
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Życie bez miłości 5

Właśnie Mac, miałam pisać jak tam po randce
A ja powiem Wam, że też nigdy na takiej randce z prawdziwego zdarzenia nie byłam. Zawsze jakoś te związki wychodziły same z siebie. Nie było kwiatków, stresów itp.


Moge się pochwalić.
Jestem w szczęśliwym związku
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:52   #2327
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez Shinn Pokaż wiadomość
Właśnie Mac, miałam pisać jak tam po randce
A ja powiem Wam, że też nigdy na takiej randce z prawdziwego zdarzenia nie byłam. Zawsze jakoś te związki wychodziły same z siebie. Nie było kwiatków, stresów itp.


Moge się pochwalić.
Jestem w szczęśliwym związku
juz ci gratulowałam na fb ale jeszcze raz pisze, że cie cieszę
właśnie- same z siebie też tak chcę nie lubię chyba takich klasycznych randek- jakieś to sztuczne
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 13:58   #2328
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
juz ci gratulowałam na fb ale jeszcze raz pisze, że cie cieszę
właśnie- same z siebie też tak chcę nie lubię chyba takich klasycznych randek- jakieś to sztuczne
Dziękuję

Dokładnie, jeszcze takie na siłe wymuszane pytania w stylu: co lubisz, czego słuchasz. Trochę banalne i nudne
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 14:11   #2329
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Życie bez miłości 5

Shinn, super, że jesteś szczęśliwa Oby Wam się udało

Maconha, nic nie wiedziałam o randkowaniu Oj, będzie jutro o czym przy piwie plotkować

Mnie od randek odrzuca Po raz pierwszy od kilku lat nie mam nikogo na oku, nie mam o kim myśleć, nikt mi się nie podoba. Nic się nie dzieje. Jestem znudzona
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 14:27   #2330
9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez Shinn Pokaż wiadomość
Moge się pochwalić.
Jestem w szczęśliwym związku
Super Dobrze wiedzieć, że komuś z tego wątku, w dodatku ze 'starej' ekipy się udało
9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 19:17   #2331
Shinn
Zakorzenienie
 
Avatar Shinn
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 492
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Shinn, super, że jesteś szczęśliwa Oby Wam się udało

Maconha, nic nie wiedziałam o randkowaniu Oj, będzie jutro o czym przy piwie plotkować

Mnie od randek odrzuca Po raz pierwszy od kilku lat nie mam nikogo na oku, nie mam o kim myśleć, nikt mi się nie podoba. Nic się nie dzieje. Jestem znudzona
Dziekuję


[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;42890178]Super Dobrze wiedzieć, że komuś z tego wątku, w dodatku ze 'starej' ekipy się udało [/QUOTE]
Wszystkim sie tu uda, prędzej czy później
__________________


Wiki Królikowska: Ładne nogi, płaski brzuch czy fajne cycki?
Jakub Żulczyk: Przede wszystkim jędrny mózg.


Shinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 20:24   #2332
Apelly
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 392
Dot.: Życie bez miłości 5

No nie wiem, to chyba będzie jakiś cud, jak będę mieć chłopaka. Już jak to piszę to mi się śmiać chce, bo to takie nierealne trochę odnośnie mojej osoby. W każdym razie, jakoś to moje życie jest urozmaicone chociażby zauroczeniami... Na obecną chwilę już od roku się tylko z nim mijam na korytarzu, czasem coś tam porozmawiamy o pracy....lubie go, bardzo go lubię. Ale nie jest dla mnie, bo przecież chyba by już cokolwiek zrobil w tej sprawie, a tak... to tylko pewnie moje wyolbrzymienia, bo mi się podoba. Teraz jest ok, bo rzadko go widuję, ale jak go widzę to tak sie cieszę.... więc prawdziwa miłosć to musi być naprawdę piękna. Ale póki co nie jestem gotowa na związek. Będę gotowa jak obie strony trafi, hehe
Apelly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-19, 20:59   #2333
9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
Dot.: Życie bez miłości 5

No u mnie też chyba tak różowo nie będzie
9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-20, 00:36   #2334
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Dołączajcie, cisza tu od dawna
Muszę się pożalić Nadal nie mogę o nim zapomnieć, tzn jest już duuuużo lepiej niż było jeszcze miesiąc/dwa temu, ale nadal łapię się na tym, że jest on pierwszą osobą której myślę wstając rano i ostatnią zasypiając w nocy..żałosne Doszłam jakiś czas temu do przykrych wniosków. Mam ponad 23 lata i nigdy nie byłam w związku. Boli mnie, że z nim też nie byłam. Bo o ile idzie przeżyć odrzucenie czy tam rozstanie tak gorzej że do tego dołącza poczucie swego rodzaju niedosytu, że byłam dla niego tylko przelotną przygodą, nikim istotnym. Nie bywaliśmy ze sobą często, nie byliśmy razem a wakacjach, nawet głupich filmów razem nie oglądaliśmy. Moje życie nie obchodziło zbytnio osoby, w której byłam zakochana, to bolesne. Nie przeżyłam tych rzeczy, których większość dziewczyn w moim wieku doświadczyła. Nie tylko z nim mi nie wyszło, poprzednie obiekty westchnień także mnie odrzuciły, wolały inną, nie chcieli ze mną być
Trudno. Ogólnie to już nie wyobrażam sobie że mogę z kimś być. Jest mi dobrze samej i nikogo nie szukam, przywykłam Dobrze że większość moich znajomych nie jest sparowanych, mam chociaż z kim gdzieś wyjść itd
ja mam 26 lat za sobą dwie big love zupelnie platonicznie, jedna love nawet niby odwzajemniona ...(w zasadzie nie zdazylismy "byc razem"), ale po przemysleniu sprawy i spotkaniu sie na zywo (cale love wytworzylo sie w glowie od rozmow) zrozumialam, ze to nie to...
i ostatni "almost" zwiazek. Wlasnie ten niedosyt doskonale rozumiem... Dal mi tak mało czasu na poznanie siebie tak jakbym tego naprawde chciala, niby byl etap slodkich slow, trzymania sie za rece, spania razem, ale to raczej byly podchody, bez takiej pewnosci i zaufania... Nie chcial sie ze mna wizac, nie traktowal powaznie, mimo calego olbrzymiego uczucia i przywiazania jakim go dazylam, wiezi i podobienstwa. A potem friends with benefits pelna geba, ze wszelkimi tego typu negatywnymi konsekwencjami...z kolezankami psujacymi nasza wiez od srodka..

Gdybym wczesniej sie ogarnela (bo chyba nie dalo sie tego nie popsuc czy uratowac) to nie doszukiwalabym sie jego w napotkanych facetach.

Niezlym zimnym prysznicem bylo dla mnie poczytanie naszych rozmow od konca i w polaczeniu z tym co wiem co sie dzialo tworzy kiepski obrazek...

Dzis juz uwalniam sie od wszystkiego, skoro on udaje ze sie nie znamy, skoro traktuje mnie jak swojego wroga, skoro wybral kogos innego...

Tylko tez jakos nie widze nadziei na to, zeby kogos fajnego poznac.
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-20, 08:03   #2335
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Dołączajcie, cisza tu od dawna
Muszę się pożalić Nadal nie mogę o nim zapomnieć, tzn jest już duuuużo lepiej niż było jeszcze miesiąc/dwa temu, ale nadal łapię się na tym, że jest on pierwszą osobą której myślę wstając rano i ostatnią zasypiając w nocy..żałosne Doszłam jakiś czas temu do przykrych wniosków. Mam ponad 23 lata i nigdy nie byłam w związku. Boli mnie, że z nim też nie byłam. Bo o ile idzie przeżyć odrzucenie czy tam rozstanie tak gorzej że do tego dołącza poczucie swego rodzaju niedosytu, że byłam dla niego tylko przelotną przygodą, nikim istotnym. Nie bywaliśmy ze sobą często, nie byliśmy razem a wakacjach, nawet głupich filmów razem nie oglądaliśmy. Moje życie nie obchodziło zbytnio osoby, w której byłam zakochana, to bolesne. Nie przeżyłam tych rzeczy, których większość dziewczyn w moim wieku doświadczyła. Nie tylko z nim mi nie wyszło, poprzednie obiekty westchnień także mnie odrzuciły, wolały inną, nie chcieli ze mną być
Trudno. Ogólnie to już nie wyobrażam sobie że mogę z kimś być. Jest mi dobrze samej i nikogo nie szukam, przywykłam Dobrze że większość moich znajomych nie jest sparowanych, mam chociaż z kim gdzieś wyjść itd
Cześć, cześć Mam aż 25 lat i jeszcze się jako tako trzymam, choć rzecz jasna, niezłe już ze mnie próchno! Utopmy się obie w rozpaczy, bo ludziom w tym wieku nic więcej nie pozostało
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-20, 18:07   #2336
Hipnagogia
Wtajemniczenie
 
Avatar Hipnagogia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Kochana, w końcu o nim zapomnisz Minęło niewiele czasu, niestety jeśli masz wierną, przywiązującą się naturę to tak właśnie wygląda. Pewnego dnia on będzie Ci obojętny, to akurat mogę zagwarantować Co do reszty, to strasznie Ci współczuję. Też mam takie chwile użalania się nad swoim losem, bo też nie dostałam tego, co dostało większość moich rówieśniczek i z jakiej racji Myślę jednak, że jesteś jeszcze baaardzo młoda (wiem, że tak nie myślisz, bo ja też tak nie myślałam w Twoim wieku, uważałam, ze jestem stara) i, możesz wierzyć lub nie, jeszcze wszystko się w Twoim życiu może wydarzyć. Pierwszą miłość przeżyłam w wieku 23 lat, wcześniej też byłam przekonana, że już do grobu czas się kłaść, bo widocznie związki nie są mi pisane Człowiek strasznie wszystko wyolbrzymia, same siebie wpychamy w jakieś schematy, że skoro nie mam faceta w wieku 20 lat to już koniec, no bo przecież wszyscy mają. A jednak nie wszyscy - tylko większość. Ja uważam, że większość jest nieładna i średnio inteligentna, nigdy nie chciałam być w większości, nie wiem jak Ty Będzie dobrze
Dziękuje za miłe słowa Wiem, że kiedyś będzie mi on obojętny, ale to nie stanie się z dnia na dzień Może za pół roku, może za rok, ale póki co jestem na etapie - nie chcę nikogo oprócz niego Owszem, może i poznaję jakiś facetów ale raczej na koleżeńskich relacjach i mi to pasuje, nie chcę niczego więcej, wczoraj jak byłam na imprezie to jeden się do mnie podwalał, strasznie mnie to odrzucało i zniechęciło do niego skutecznie Porównuję też wszystkich do niego, tak to jest jak się jest wiernym i przywiązanym, uważam że to bez sensu bo lepiej się wiedzie osobom które się nie angażują emocjonalnie, co chwile mają kogoś innego, szybko zapominają...Laska która zdradza i bawi się facetami jest pociagająca, faceci do takiej lgną, ode mnie - odchodzą. Wydaje mi się, że jeszcze pare lat będę sama, a może i zawsze...póki co mnie to nie smuci
Cytat:
Napisane przez Weronka9292 Pokaż wiadomość
Z jednej strony masz rację, a z drugiej... Po rozstaniu najciężej chyba pogodzić się z tym, że te zwykłe rzeczy o których Ty piszesz, będą już wyglądały zupełnie inaczej... I codzienne czynności które wykonujesz przypominają Ci jego, bo robiliście to razem... Tak więc z jednej strony to niedosyt, a z drugiej znacznie mniej bolesnych wspomnień.
Jeszcze jedno - zazdroszczę znajomych singli. U mnie większość najbliższych znajomych jest sparowanych, nie mogę powiedzieć żeby mnie przez to zaniedbywali, ale... no same wiecie
Niby tak, ale ja bym chciała mieć jakieś miłe wspomnienia, wiedzieć, że coś przeżyłam w życiu pozytywnego, bo z nim nie było wesoło, ciągła niepewność, zwodzenie, manipulacje, jego koleżaneczki....nie były to na pewno chwile szczęścia, bo to że widzieliśmy się raz na jakiś czas i było fajnie to były tylko urywki krótkiego snu, żadna rzeczywistość

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość
Dal mi tak mało czasu na poznanie siebie tak jakbym tego naprawde chciala, niby byl etap slodkich slow, trzymania sie za rece, spania razem, ale to raczej byly podchody, bez takiej pewnosci i zaufania... Nie chcial sie ze mna wizac, nie traktowal powaznie, mimo calego olbrzymiego uczucia i przywiazania jakim go dazylam, wiezi i podobienstwa. A potem friends with benefits pelna geba, ze wszelkimi tego typu negatywnymi konsekwencjami...z kolezankami psujacymi nasza wiez od srodka..

Gdybym wczesniej sie ogarnela (bo chyba nie dalo sie tego nie popsuc czy uratowac) to nie doszukiwalabym sie jego w napotkanych facetach.

Niezlym zimnym prysznicem bylo dla mnie poczytanie naszych rozmow od konca i w polaczeniu z tym co wiem co sie dzialo tworzy kiepski obrazek...

Dzis juz uwalniam sie od wszystkiego, skoro on udaje ze sie nie znamy, skoro traktuje mnie jak swojego wroga, skoro wybral kogos innego...

Tylko tez jakos nie widze nadziei na to, zeby kogos fajnego poznac.
Rozumiem Cię doskonale, miałam bardzo podobną sytuację, też nie zdążyliśmy się poznać, on chyba nawet nie chciał mnie poznać...może tęsknie za kimś, kto przy bliższym poznaniu okazałby się kimś zupełnie innym? Myślę, że pół roku widywania się raz na jakiś czas nie pozwoliło mi na to. Ten niedosyt jest straszny bo o wielu rzeczach nie rozmawialiśmy, w wielu miejscach nie byliśmy..za krótko i za szybko, no ale skoro on nawet tego nie chciał No i pozostaje oczywiście ta złość za to jak mnie na końcu potraktował, skończył znajomość z dnia na dzień, niewiele tłumacząc zachował się jak idiota Aż mi wstyd że tęsknie za kimś takim
Z tego co wiem, z nikim teraz jeszcze nie jest na poważnie, ale nie kontaktuje się ze mną wcale, chyba o mnie zapomniał już całkowicie. Z jednej strony brak kontaktu jest bardzo pomocny do "wyleczeniu się" ale z drugiej to potwierdza tylko fakt jak mało dla niego znaczyłam, jak bardzo go nie obchodziłam, co nie pociesza mnie wcale


Shinn - gratuluję
Hipnagogia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-20, 19:20   #2337
Gosia_14
Rozeznanie
 
Avatar Gosia_14
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 781
Dot.: Życie bez miłości 5

Ja mam jakiś kontakt,w sensie widujemy się gdzieś w tłumie,na spotkaniach wspólnych znajomych-czasem zamienimy kilka zdań,czasem nic.Tylko mnie obserwuje,uśmiecha się do mnie,nawet nie wie jak mnie to boli.Mam w głowie,że to ideał-pod każdym względem-wyglądu,zainteresowań,stu diów,charakteru,troskliwy ,opiekuńczy,zabawny.Wszys cy go lubią,a ja czuję się,że się mną zabawił.
Gosia_14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-20, 19:34   #2338
9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
Dot.: Życie bez miłości 5

Ja się powoli zaczynam cieszyć, że nie widuję tej mendy, która mnie tak zrobiła. Albo lepiej niech on się cieszy, bo siły mam dużo i spotkanie mogłoby nie być przyjemne
9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-20, 19:47   #2339
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
Dot.: Życie bez miłości 5

Ale tutaj postów natrzaskałyście. U mnie bez zmian. Na dodatek chyba wstałam lewą nogą;/
9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-20, 20:40   #2340
zakochanaWczekoladzie
Rozeznanie
 
Avatar zakochanaWczekoladzie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 692
Dot.: Życie bez miłości 5

Cytat:
Napisane przez maconha89 Pokaż wiadomość
poznałam niby kogoś, w teorii fajny facet, przystojny, inteligentny, ciekawe zainteresowania itp ale jakoś nie wiem, nie czuje tego czegoś, ostatnio na randce miałam poczucie, ze wolałabym sama sobie pod kocem z herbatką siedzieć
dziś jest dzień marudy
Nie chwaliłaś się dziś jak rozmawiałyśmy Randka jednorazowa czy znajomość się toczy własnym rytmem? A co do siedzenia samemu pod kocem, ja też tak czasami mam, że jak spędzam czas w sposób który na codzień nie jest dla mnie naturalny....to mam ochotę wrocić do swoich codziennych schematów. Ostatnio tak miałam jak wyjechałam ze znajomymi na weekend i spędzałam z nimi 24h na dobę to momentami miałam ochotę spędzać czas sam na sam, nawet na głupim fb....pewnie dla tego, że przyzwyczaiłam się, że zazwyczaj sama się sobą zajmuję. Więc może miałaś podobny mechanizm z tą chęcią ucieczki, a niekoniecznie dlatego, że było obiektywnie źle Mam nadzieję, że moje wytłumaczenie jest przekonujące i skusisz się na kolejną randkę

Shinn, ode mnie też gratulacje!

Edytowane przez zakochanaWczekoladzie
Czas edycji: 2013-09-20 o 20:45
zakochanaWczekoladzie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-28 11:02:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:17.