2010-12-03, 09:31 | #2311 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 248
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
W życiu bym nie pomyślała o tym, że Japonki mają grubszą skórę - mnie zawsze wydawała się ona być tak cienka, że zaraz może się rozerwać...
__________________
mogłabym być aniołem ale wyprałam skrzydła w pralce automatycznej z lenistwa i nie są już anielskie |
|
2010-12-03, 12:50 | #2312 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Ja mam pytanie, a w sumie dwa: 1. co robisz w Japonii? 2. moge Cie odwiedzic? A tak na serio - czy kosmetyki tam opisywane sa po japonsku i angielsku, czy tylko japonsku? Bo ja na wszelkich wycieczkach egzotycznych po NYC zawsze glupieje, bo rzeczy i kosmetyki owszem, do nabycia sa, ale rozszyfrowac do czego one sluza to juz nie lada wyzwanie
__________________
|
|
2010-12-03, 12:52 | #2313 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
taka cienka, pergaminowa skóra jest charakterystyczna dla Europejek. ja ubolewam nad tym, że japońskie marki w Polsce kosztują kilka razy drożej (bo Kanebo czy Shiseido to taki japoński L'Oreal) i że tam jest jaśniejsza kolorówka - ja mam bardzo jasną cerę i niestety wszystkie odcienie dostępnych w Polsce korektorów czy podkładów są dla mnie za ciemne. a w minerały nie chcę się bawić no i latem chciałabym wyjść na ulicę z parasolką przeciwsłoneczną - taką z powłoką anty-uv, jakie można dostać w Japonii nie budząc przy tym powszechnego zdziwienia ale może mam za duże wymagania
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
2010-12-03, 13:28 | #2314 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Cytat:
oj jakby takie ceny byly w PL! pol sklepu bym wyniosla!
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
||
2010-12-04, 04:36 | #2315 |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Odpowiadam "zusammen do kupy":
Do Jp przyjechałam służbowo na kontrakt. Czy można mnie odwiedzić? Cóż rodakom na obczyźnie sie nie odmawia... (zdarzyło mi sie nocować nieznajome osoby, choć zawsze z polecenia). Wracajac do spraw urodowych: Musze rozwiać mit, że kolorówka jest tu jaśniejsza ! Nie wiem, jak to sie dzieje, ja bladzioch specjalny nie jestem, a wcale nie mam z czym poszaleć i kupując podkład czy puder musze wybierac najjaśniejsze z jasnych. W gamie kolorów od numerów przykładowo: 00,10, 20 d0 30, pasuje mi najjaśniejszy i to też nie zawsze, zależy od tonacji. Tak naprawdę tylko raz trafiłam na 100%, z fluidem firmy DHC, reszta to miejsze lub wieksze kompromisy. (Teraz, gdy zbladłam po lecie wszytskie moje mazidła sa za ciemne. Testuje aktualnie BB cream.) Myślę, że własnie w tonacji jest "pies pogrzebany". Bo sa linie oznaczane najczesciej jako "oc", co znaczy ochra (te sa zółtawe), te z literka "b" to niby beżowe, a te z "P" to pink. I w tych tonacjach jest rozstrzał na jasne-ciemne. Tu mozecie zobaczyc przykład, ten akurat dotyczy Coffret'd or http://www.coffretdor.net/en/techniq...e/#faceHowto19 (trzeba zjechac na dół strony, tam gdzies jest mały wykres). W ogóle jak ktos zainetresowany oferta Kanebo w Japonii, polecam wejsc na global site tej marki, tam jest lista z product information i niektóre serie maja brand site po angielsku. Niektore niestety tylko po japonsku albo w innych krzaczkach. To a'propos któregoś z pytań - kosmetyki maja etykiety po japonsku, nawet jesli z daleka na butelce widac anglojezyczny napis "anti-aging skincare", to nic nie znaczy! Cała reszta bedzie po japońsku. A gdy na butelce jest napis w kilku jezykach, to zazwyczaj informacje np. po angielsku zasłoniete są naklejka z japonskimi krzaczkami. No ale takie jest prawo - to tubylcy maja rozumieć, co kupują. Że Shiseido i Kanebo to tutejszy L'oreal - też nie tak do końca... Obie firmy mają różne linie produktów, niektóre tańsze, niektóre droższe. W Polsce znane są bardziej i dostepne kosmetyki z tej "wyższej półki". W Japonii jest wybór, kosmetyki tych firm kupuja więc tak samo nastolatki jak i dojrzałe kobiety, bo jest linia dla każdego na każdą kieszeń. Jedne sa sprzedawane z zwykłych drugstore'ach, inne na luksusowych stoiskach w domach handlowych, razem z Chanel, Givenchy itd. (L'oreal w drugstore'ach ) Jeśli weźmiemy pod uwage relacje zarobki/wydatki w Polsce i w Jp. to fakt, można powiedzieć, że tu jest taniej, ale to dotyczy nie tylko kosmetyków i nie tylko Japonii. Ochrona słoneczna - czasem dochodzi tu do absurdu. Widziałam na plazy kobiete siedzącą w cieniu takiego namiotu ogrodowego - wiecie, 4 nogi i dach - niby nic, miły cień. Ale ona pod tym namiotem trzymała nad głową parasolkę, na głowie miała kapelusz z wieeelkim rondem, okryty dodatkowo chustą podwiązaną pod brodą. Oczywiscie na twarzy okulary a na dłoniach rekawiczki. Zagadka - po co ona wyszła na plażę? Ok, ja tez nie znosze sie opalać, ale gdy usłyszałam, że kolega pojechał z dziewczyna do Kabiry, gdzie jst fajna rafa koralowa i ani razu nie byli na plaży, bo ona nie lubi słońca, to zgłupiałam... To najbardziej skrajne przypadki jakie spoktałam. A tak na co dzień, poza smarowaniem sie filtrami, w sezonie letnim w powszechnym użyciu są rekawiczki (nierzadko długie az po pachy!), specjalne rękawki i parasolki słoneczne. Parasolki uwielbiam, posiadanie osobistego cienia nad głową jest niezastapione w tym klimacie. Jak wrocę do Polski obiecuje sobie nie zrezygnować z tego zwyczaju, mimo spodziewanych uwag i komentarzy (zobaczymy, ile wytrzymam). Nosiłam też rekawiczki, ale to było na zasadzie "Polak mądry po szkodzie", bo wtedy, gdy już sobie spiekłam na raka nadgarstki podczas górskiej wędrówki. Nikogo tu nic nie dziwi. Nawet kobiety w "plastikowych kaskach", jak ja to nazywam - pamietacie z dawnych lat takie plastikowe daszki przeciwsłoneczne? No wiec kobiety cos takiego noszą (ale nie młode, żadnej "laski" w tym nie widziałam), tyle, że daszek jest ogromny, z czarnego przezroczystego plastiku i można go nasunąc na twarz jak maska spawacza. Japonki mają cisnienie na ochrone UV, bo ich przebarwienia i plamy posłoneczne potrafia przybrać rozmiar nie spotykany w naszej szerokosci geograficznej. ( PS. I jeszcze ciekawostka, co mi sie przypomniała - Avene jest sprzedawane tutaj w zwykłych drogeriach, a nie jak w Polsce w aptekach... W nich jest m.in LRP ) Edytowane przez Isobe Czas edycji: 2010-12-04 o 04:38 |
2010-12-04, 08:18 | #2316 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Isobe
z uprzejmą prośba - od 4:10 - co one tu wykrzykują- w sumie chyba się domyślałam... - ale ponieważ każda (odnoszę wrażenie ) wydobywa z siebie inne dźwięki to bym chciała wiedzieć.... http://www.youtube.com/user/allureproject ---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ---------- i czy moja obserwacja jest trafna: wiele osób ma krzywe zęby? nie wiem ale to mi się rzuca w oczy najbardziej.....
__________________
Autorka zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny Edytowane przez Kinaa1 Czas edycji: 2010-12-04 o 07:25 |
2010-12-04, 09:48 | #2317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
heh normalnie chcialoby sie tam pojechac i to wszystko zobaczyc na wlasne oczy! jeszcze jakbym trafila na takie ksiezniczki, lolitki czy punka to wogole
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
2010-12-04, 12:02 | #2318 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
A co do zębów - strzał w dziesiatkę. Był to dla mnie szok! Nie samo to, że człowiek może mieć aż tak krzywe zeby, ale może nic sobie z tego nie robić! Jak zobaczyłam billboard z reklamą telefonu, na którym były 2 usmiechnięte laski, w tym jedna ze zgryzem jak z horroru , podobnym jak tu: podczas gdy wokół tyle pięknych kobiet na ulicy, to zdębiałam. ( taa, to mój najczęstszy stan bycia ) Nie miałam jeszcze smiałości poruszyć tematu wsród znajomych Japonek, ale wypytałam inna "gajdzinkę" z dłuższym stazem pobytu, co ona na to? Okazało sie, że jak jej synkom (pół-japończykom) zaczeły krzywo rosnąć zęby i poszła z tym do dentysty, to usłyszała, że ma fanaberie... Że to natura itd. Jest jakies społeczne przyzwolenie na taki wygląd, nie ma cisnienia, wiec i wiele osób nic sobie z tego nie robi. Choć to sie zmienia. Ortodonta i aparat to koszmarny wydatek, ale widziałam juz dziewczyny-aparatki (dwie?). Synkom koleżanki dentysta jakos naciął dziąsła, czy cos i zęby zaczeły rosnać prawidłowo. Lekarz uważał ją takze za "wybredną", gdy poprosiła o plombę w kolorze zęba... Na pewno sa różni lekarze i nie każdego zdziwi, że chce sie mieć ładny zgryz, ale generalnie długo nie zwracało sie na to uwagi w ogóle, w efekcie mnóstwo na ulicach ( i na reklamach) ludzi straszacych uzębieniem. |
|
2010-12-04, 12:10 | #2319 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
dzięki
ale co one wrzeszczą w tym teledysku to mnie tak zafrapowało, ze będę temat drążyć dalej ))
__________________
Autorka zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny |
2010-12-05, 13:33 | #2320 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Isobe super, że możesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami
A propos zębów: mój ortodonta tłumaczył mi kiedyś, że wielu Azjatów ma problem z zębami, bo mają za mało miejsca w szczęce i stąd te "koślawe" ząbki. Problem analogiczny mają niektórzy z ósemkami - nie mają miejsca w którym mogłyby prawidłowo się wyrzynać i rosną istne potworki (ja mam z tym problem i czeka mnie niestety kilka zabiegów ). Skoro więc jest to powszechne, to pewnie stąd to przyzwolenie na nic nie robienie z tą kwestią I mam takie pytanko co do skóry: czy Japonki nie mają przypadkiem skłonności do trądziku/przetłuszczającej się cery? Ja mam skórę bardzo "mięsistą", grubą i przez to (tak w każdym razie twierdził lekarz) mam skłonność do przetłuszczania, zaskórników i innych takich spraw. W chwili obecnej uspokoiłam moją skórę i jest już całkiem nieźle, ale bardzo ciekawią mnie wszelkie nowinki dotyczące właśnie skóry problematycznej. Zastanawiam się zatem czy skóra gruba = skóra ze skłonnością do wyprysków/przetłuszczania się.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
2010-12-06, 01:24 | #2321 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Co do trądziku - obecny, kosmetyków przeciwtrądzikowych cała masa na półkach, wiec problem jest. Twarze młodzieży w odpowiednim wieku usiane bywaja "problemami" tak samo jak nasze i myslę, że rodzaj skóry nie ma tu wiekszego znaczenia. Wszyscy przechodzimy okres dojrzewania, choć nie wszytskich wtedy wysypuje - tutaj podobnie. Ale jak przedwczoraj rozmawiałam z japońska koleżanką o jej sposobie pielęgnacji twarzy, to na koniec pomyślałam, że moja skóra by tego nie zdzierzyła. Chodzi o ilosć mazideł, jakie kładzie na twarz o oczyszczeniu - nie zapytałam, czy jej to nie zapycha porów, bo sama widziałam, że nie, ale wierzyc mi sie nie chciało, że jej sie to wszytsko wchłania! Moze właśnie to zasługa grubszej skory? Mój "pergamin" chyba nie byłby w stanie przyjąć tylu kosmetyków... A z tego, co powiedziała, ona robi tak: oczyszczanie - najpierw olejkiem spłukiwanym woda zmywa warstwę makijażu, a co sie niedokładnie zmyje (np. przy oczach) poprawia płatkiem/patyczkiem nasączonym w płynie do demakijażu. Potem w ruch idzie specjalne mydełko, które usuwa resztki kosmetyków "demakijażowych" oraz ma za zadanie oczyścić juz samą "surową twarz", pory itd. No ok, też sama tak robię. Ale potem : tonik - chlup na twarz ( tutaj sie tonik "wciska/wklepuje/ nakłada jak maseczke nasączajac płatki etc. Chyba rzadko kto pociera twarz "natonikowanym" wacikiem. Ciekawostka - popularne sa toniki do...całego ciała! Uwielbiam!) Po toniku - esencja na cała twarz. Po esencji - serum. Po serum - krem pod oczy. Potem krem na resztę twarzy. A na koniec: oliwka - zeby jej w nocy nie wysuszyło buzi! No ja wiem, ze zimy w Japonii bardzo suche, ale po takiej ilosci kosmetyków moja skóra by sie zadławiła prędzej, niż wyschła... I to jest chyba cały widz - jej cera przyjmuje takie zabiegi z wdziecznoscią, co widać gołym okiem, jak sie na nią patrzy. Nie wolno zapomniec o obowiązkowym, codziennym masażu twarzy! Nie dziwie sie, ze Japonki tak wyglądają... Moja koleżanka była zaskoczona, że ja nie masuje co dzień buzi, dla niej to jak umycie zębów, każda matka swoją córkę uczy , że tak sie powinno , a jak nie matka, to wszytskie dziewczyńskie i babskie gazety, a jak nie to, to każda ulotka w kremie/oliwce. I dziewczyna ma to we krwi od 15 lat, od "pierwszych kremów". To mniej wiecej tyle, co ja naciągam nieostrożnie powieki przy demakijażu oka - dziwic się, że ja mam zmarchy, a ona wyglada jakby sie urodziła przedwczoraj, chociaż jesteśmy równolatki? No i ona całe życie je te wodorosty, soje i ryby w kazdej postaci, ja dopiero od 3 lat tak na powaznie... |
|
2010-12-06, 09:27 | #2322 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 363
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Wreszcie dobrnęłam do końca wątku
Jeżeli mnie przyjmiecie, chętnie dołączę Jestem Wam wdzięczna za te wszystkie informacje, które nie zawsze bezpośrednio związane są z japońskością, ale jakże przydatne Zamówiłam w poprzednim tygodniu omawiane tu kremy joanny 50+ To dla mnie na prawdę cenna informacja. Szczególnie dla mojego portfela Ze swojej strony chciałam dorzucić informację na temat kremów, jakie dostępne są na rynku azjatyckim. Ja akurat miałam takie z Syrii i Indii, ale w innych krajach azjatyckich one też są. Takie marki jak garnier, neutrogena czy olay mają swoje specjalne linie przeznaczone do rozjaśniania http://www.youtube.com/watch?v=xGD6a...eature=related http://www.youtube.com/watch?v=e1koIq81bl0 To są - jak mi się wydaje - akurat chińskie reklamy, ale przypuszczam, że japonki też używają tych produktów. Chociaż nie podoba mi się, że z niektórych wynika, że ciemnoskóra dziewczyna jest gorsza i nikt jej nie będzie lubił itp. Uważam, że to zakrawa o rasizm Jeszcze znalazłam tu starą reklamę Shiseido. http://www.youtube.com/watch?v=xLmJ_SmvKiU Intrygują mnie współczesne style japońskie, ale jednak chyba bardziej urzekają mnie minimalistyczne makijaże No i nie bardzo rozumiem Japonek rozjaśniających włosy. Dla mnie to zbrodnia... Kinaa1, czy przypadkiem jedna z dziewczyn nie mówi Baakaa (?) Bo to słowo akurat znam i oznacza "głupek"
__________________
Co może przynieść związek Polki z Kurdem? Lepszy syn czy córka? Z jakimi problemami borykają się kobiety? Dlaczego płaczą i co doprowadza je do śmiechu? Co skrywam pod uśmiechem ja? -----> http://usmiechpolskosyryjski.blogspot.com Salma <3 26/40 Edytowane przez honey pie Czas edycji: 2010-12-06 o 09:41 |
2010-12-06, 10:53 | #2323 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Jejku, ilez ja bym dała, by mieć takie włosy jak Japonki - w życiu bym ich nie rozjaśniała! A czemu to robią? A czemu kobiety na całym świecie farbuja włosy...? Z tych samych powodów - bo chcą odmiany, mają jakieś kanony piękna, do których dążą albo siwiznę Każda ma jakiś swój powód . Tutaj tak samo. To wcale nie jest "europeizowanie', czy cuś, jak sie pochopnie czasem ocenia .(a rozjaśniają, bo przyciemnić nie bardzo juz mają jak ) Jednak niewiele widać głów typowo blond. Najczęściej mijam na ulicy ciepłobrązowe, kasztanowe głowy. Ładne w sumie. Taka drastyczna zmiana na blond to musi byc masakra dla włosa. Niektóre laski, te co sie przebieraja za lolity itd. zakładają jasne peruki, choć odbarwione chemicznie na platyne włosy też widziałam. Niestety, w bardzo złej kondycji. Kobiety, to jeszcze dbają o fryzurę, odżywki itd. ale facetów ze zniszczonymi od rozjaśniania włosami chodzi cała masa. Mi sie podoba naturalny ciemny kolor włosów Japonczyków i tez sobie myślę, że to zbrodnia przeciw cudowi natury ale rozumiem, że mają potrzeby zmiany, tak samo jak my! |
|
2010-12-06, 12:07 | #2324 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Isobe, a czy Japończycy (generalizując) mają bardzo ciemne, wręcz czarne włosy, czy raczej ciemny brąz?
Bo np. południowi Azjaci których spotkałam mają włosy bardzo ciemne (praktycznie czarne), a na większości zdjęć z japońskim street fashion widzę właśnie ciepłe brązy. To farba, czy może mają jaśniejsze włosy od "południowców"? BTW: ja sobie jakiś czas temu pofarbowałam włosy właśnie na taką ciepłą czekoladę, kasztan
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy." ~Lineage2 & Sigur Ros fan |
2010-12-06, 13:33 | #2325 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 248
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
rewelacyjnie się czyta Twoje opisy....
__________________
mogłabym być aniołem ale wyprałam skrzydła w pralce automatycznej z lenistwa i nie są już anielskie |
|
2010-12-06, 13:57 | #2326 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 911
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Były chyba już kiedyś podawane linki do masażu twarzy:
http://www.youtube.com/watch?v=qkwH8z56nK0 http://www.youtube.com/watch?v=FrNi1Ivy-34
__________________
|
2010-12-06, 14:45 | #2327 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
to naprawdę nie obciąża cery - trzeba tylko dobrać odpowiedni rodzaj olejku myjącego, oleju i żelu HA a masaż systematycznie wykonywany codziennie wieczorem na skórze posmarowanej właśnie jakimś olejem, olejem z żelem HA lub czymś innym (moja wieczorna 'mieszanka' to lipobaza, olej arganowy, olej z opuncji i żel HA a pod to serum z zielona herbatą) jest dużo skuteczniejszy niż wszystkie kremy, bo zapobiega zmarszczkom mimicznym ja codziennie poświęcam mu tak ok 15 min i tak się do tego przyzwyczaiłam, że mogłabym np pójść spać w soczewkach, ale nie zasnę, dopóki nie zrobię masażu na koniec można zrobić dodatkowo takie ćwiczenie polegające na wymawianiu głosek a, u, o, i, żeby poćwiczyć mięśnie wokół ust i na szyi.
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
2010-12-06, 17:45 | #2328 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Południe :)
Wiadomości: 1 355
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Masz jakieś sprawdzone masaże, którymi mogłabyś się podzielić?
__________________
|
|
2010-12-07, 03:11 | #2329 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
( uwaga, bywaja drastyczne, ostatnio gdzieś na "bjuti stronie" trafiłam na ryciny "oskórowanego człowieka", bo chcieli pokazac układ mięśni twarzy, efekt był odrażający...) ---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ---------- Cytat:
Pisząc o obciążaniu cery nie miałam na myśli kosmetyków do mycia, ani rodzaju olejku do masażu, ale ilosci mazideł jakie koleżanka stosuje już na zakończenie wszystkiego, jako pielęgnacji. Moja cera nie przyjmuje zbyt wielu kosmetyków na raz. W najlepszym wypadku ich nie wchłonie , tylko świeci mi sie to wszytsko na buzi i spływa, w gorszym, poza zatkaniem porów reaguje podrażnieniem / wysypem syfków. Dzieje sie tak nawet, jeśli używałam kosmetyków z jednej lini, które polecane sa właśnie do takiej wieloetapowej aplikacji, wiec nie mogła być przyczyną jakaś reakcja m-dzy produktami. Jak siedze w domu i nie nakładam makijażu, to owszem zdarza sie, że suma sumarum, m-dzy wstaniem z łóżka a ponownym do niego wskoczeniem, na mojej twarzy ląduje kilka warstw mazideł. Bo w domu latem klima, zima grzanie - sucho jednym słowem i gdy czuję, jak mnie ściąga, to sie smaruję. Ale to sie rozkłada na cały dzień, bo tak zaaplikowac sobie tyle podczas jednej sesji - mi akurat dobrze nie robi. Po umyciu tylko esencja w żelu, a jak sie ona wchłonie- krem. I wsjo. A czasem bez esencji, bo to używam "ekstra". A gdy mnie weżmie na wieczorny masaż olejkiem (uzywałam migdałowego Weledy, teraz 100% argan), to zawsze rano mam podskórne grudki, mimo, że po masażu zmywam resztki olejku z twarzy. Nic z tych grudek nie "wyrasta", wchłaniaja sie jakoś szybko, ale dwa dni nie jest miło. W ogóle dziwne - mam wrazenie, ze mi sie olejek nie wchłania, ma któras tak? Normalnie potrafi mi sie buzia świecić od ilosci kosmetyku, ale uczucie suchosci wcale nie mija, jakby te czasteczki olejowe były za duże, by wniknać głębiej, czy co? Przepraszam Was za długie wywody, ale gadułą jestem, poza tym to tak miło w mowie ojczystej.... @Kira 87 - naturalne włosy Japonczyków sa ciemne, czarne te brązy ze zdjęć fashion osiągane sa sztucznie |
||
2010-12-07, 08:27 | #2330 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
masuję paluszkami po prostu to jest taki delikatny masaż, 'głaskanie' - podobny do tych z YT, nic specjalnego ja masuję skórę w odwrotnym kierunku niż mięśnie naturalnie się kurczą, więc np w okolicach oczu od zew kącika do wew., w okolicach ust - od nosa i ust na zew. twarzy szyja - od dołu do góry. Cytat:
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
||
2010-12-07, 08:31 | #2331 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Czy Japończycy jakoś szczególnie dbają o włosy? Używają olejków, wcierają coś w skalp?
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
|
2010-12-07, 11:45 | #2332 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 363
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Loss_lauri ma rację z tym żelem. Chociaż mi osobiście nie podchodzi w 100% taki sposób. Chyba że na noc. Żel często tworzy mi jakąś powłoke na twarzy. Podobnie inne niby dobre nawilżające kremy. A jak przejadę palcem to zbiera mi się "druga skóra" Robię mojej mamie krem z bazy dostępnej na Zrób sobie krem. Dodaję m. in żelu hialuronowego i jest przyjemne uczucie nawilżania jak się go nałoży, ale pod makijaż nie da rady bo się często breja zrobi Teraz w zimie jeszcze kaloryfery na full działają i przydałoby mi się coś tłustszego do twarzy. Czasem kładę trochę olejku a na to lekki nawilżający krem. Jeszcze o maśle shea myślę. Ostatnio miałam okazję przetestować takie masło z organique, ale tylko na ręce. W każdym razie w pierwszej chwili wydaje się tłuste a po chwili caluśki się wchłania A żeby nie było tak w całości off top, chciałam się podzielić z Wami moim sposobem na "japoński" róż do policzków. Używam różowego matowego cienia z bell i uważam że efekt jest podobny. A koszt to jakieś 5 zł
__________________
Co może przynieść związek Polki z Kurdem? Lepszy syn czy córka? Z jakimi problemami borykają się kobiety? Dlaczego płaczą i co doprowadza je do śmiechu? Co skrywam pod uśmiechem ja? -----> http://usmiechpolskosyryjski.blogspot.com Salma <3 26/40 |
|
2010-12-07, 12:23 | #2333 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Też tak kiedyś robiłam, gdy skończył mi się puder rozświetlający, tzn mieszałam kilka odcieni cieni (złoty, jasny brąz i opalizujący beż)
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię |
2010-12-07, 14:45 | #2334 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Hej !
jestem nowa w watku - podczytuje Was od kilku dni i juz zdazylam kliknac na kilka bb creamow (missha, 4 probki Skin79 i BRTC Caviar Gold). Podziele sie wrazeniami jak dostane paczuszke tu i na watku o bbcreamach Teraz zastanawiam sie nad wzbogaceniem swojej kolekcji kosmetykow pielegnacyjnych o kilka azjatyckich cudow! mysle m.in o mydelku Likas Papaya. Palina_Malina Czy moglabys napisac cos wiecej o jego dzialaniu? sliczne dzieki |
2010-12-07, 14:50 | #2335 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl |
|
2010-12-07, 15:27 | #2336 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Leeds, UK
Wiadomości: 580
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
|
|
2010-12-07, 15:38 | #2337 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
Mam ochotę na to mydełko, skoro mówisz, że trochę rozjaśnia |
|
2010-12-08, 00:23 | #2338 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Leeds, UK
Wiadomości: 580
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Jak wszystko do tej pory z ebay, mydełko zamawiał dla mnie TŻ. I wiem, że ma on taką opcję, że po 30dniach od zakupu aukcja usuwa się automatycznie z jego konta, więc nie mogę podać sprzedawcy chyba, że wyśledzę w komentarzach, ale te zazwyczaj są takie same. Wiem, że opakowanie mydełka musi być całe w takim hologramie, chciałam wkleic coś z ebay, ale na żadnym ze znalezionych przezemnie zdjęć tego nie widać. Tylko przygotuj się na to, że nie pachnie ono zbyt zachęcająco
|
2010-12-08, 11:05 | #2339 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 363
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
O.. dzięki za informację Faktycznie, ja sporo dawałam tego żelu w stosunku do olejku
__________________
Co może przynieść związek Polki z Kurdem? Lepszy syn czy córka? Z jakimi problemami borykają się kobiety? Dlaczego płaczą i co doprowadza je do śmiechu? Co skrywam pod uśmiechem ja? -----> http://usmiechpolskosyryjski.blogspot.com Salma <3 26/40 |
2010-12-08, 15:42 | #2340 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 434
|
Dot.: Sposoby Japonek na piękną cerę.
Cytat:
czy taki myjący olejek do zmywania wodą można skutecznie zrobić sobie metodą 'chałupniczą'? czytałam gdzieś, że Dziewczyny do dowolnego (?) oleju dodają delikatne myjadło, np. żel Babydream i też działa |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:09.