Nałogowe kosmetykoholiczki - grupa wsparcia NK

[MagJa]

Napisane przez pakosta

Dziewczyny, nie wiem komu sie pochawlić, ale że w tym wątku czuje się jak w domu...

... dostałam się na praktyki w jednej z ogólnopolskich gazet

Mało albo i w ogóle bezpłatne, ale baaarzo o nich marzyłam

Gratulacje
A co tam będziesz robić? Wiesz już? Do jakiegoś konkretnego działu idziesz?

Napisane przez isa666

A mi się dziś tak jakoś tęskno za moją starą pracą zrobiło...

Święta tuż, tuż, na poczcie straszny bałagan (żeby nie powiedzieć inaczej ), a Tobie się za nią tęskni Nie wiesz, co mówisz chyba

Napisane przez rzyrafka

i też się tu czuję jak w domu (na zmianę z nowościami )

Ja też Wizażowanie od jakiegoś czasu zaczynam zawsze od tego wątku i zawsze się dziwie, jak go nie mam w ostatnich subskrypcjach Z drugiej strony jak już go czytam, to się dziwię w jaki sposób tyle naprodukowałyście od ostatniej mojej wizyty. Czasem w 3 godziny jest kilkanaście wypowiedzi, a przecież wcale nas tu tak dużo nie ma Płodne to my jesteśmy, nie ma co

Ja dziś nic a nic kosmetycznego nie kupiłam. No ale byłam tylko na poczcie i w osiedlowym spożywczaku. Za to jutro muszę się wybrać do jakiejś galerii i w poszukiwaniu torebek i prezentu dla TŻ (pomysłu wciąż nie mam ). O kosmetykach jakoś nie myślę, ale różnie to bywa

[isa666]

MagJa choć kolejki i duży bałagan to jednak jakoś tak mi się tęskno za tymi ludźmi wszystkimi tam pracującymi zrobiło, zawsze było śmiesznie, listonosze różne jaja robili

Ja jutro się wybieram do SP, pewnie w Galerii będą tłumy, ale muszę sobie mleczko do demakijażu jakieś w końcu kupić, bo nie będę miała czym się demakijażować

[Estella]

Pakto, gratuluje i życze powodzenia w nowej pracy

Kiedys wklejałam fotki moich Escad - 4 buteleczki letnich limitowanego, uwielbiam je
Nie kupiłam dziś nic, wylicytowałam tylko 1 cień MACa, za niską kwotę

[Olaola]

Cześć dziewuszki tak sobie czytam Wasze dzisiejsze dywagacje zapachowe, i czuję się strasznie nudna - duuużo zapachów mi się podoba, ale od lat używam tylko jednego i na nim zamierzam poprzestać: Ultraviolet Paco Rabanne. No po prostu kocham go tak straszliwie, że użycie jakichkolwiek innych perfum to dla mnie dzień stracony . Ultraviolet forever, jak dla mnie - a inne mogą nie istnieć

Edit: a co jakiś czas mam koszmarny sen, że kiedyś wycofają je z produkcji, i co ja wtedy zrobię?!

[iceflower]

Napisane przez pakosta

Dziewczyny, nie wiem komu sie pochawlić, ale że w tym wątku czuje się jak w domu...

... dostałam się na praktyki w jednej z ogólnopolskich gazet

Mało albo i w ogóle bezpłatne, ale baaarzo o nich marzyłam

Gratulacje.

Ja również czuję się tu jak w domu. I też wizażowanie rozpoczynam od tego wątku.

Napisane przez Hosenka*

Zakupu pudru lekko brązującego rozświetlającego (brązu prawie nie widać, a i opisany jest jako rozświetlający) nic nie usprawiedliwia. Ot, zachcianka

Śliczny. Możecie na mnie krzyczeć - już bym go chciałabym.

Napisane przez isa666

Ja jutro się wybieram do SP, pewnie w Galerii będą tłumy, ale muszę sobie mleczko do demakijażu jakieś w końcu kupić, bo nie będę miała czym się demakijażować

Ja dzisiaj byłam i wcale tłoku nie było. Rzekłabym nawet, że jest jak normalnie w tygodniu.

---

Powiem Wam, ze chyba jestem już wyleczona (ze wszystkiego poza różami i rozświetlaczami). Byłam dzisiaj w SP, co prawda najpierw miałam pełne ręce (oczywiście poszłam się tylko rozejrzeć, więc nie brałam koszyka) - sól do stóp Flos Lek, pianka do włosów, cień L'oreal i 4 śliczne mydełka, ślicznie zapakowane - taki pół-amok mnie dopadł, ale w pewnym momencie stanęłam i zastanowiłam sie nad sobą i: cień odłożyłam, bo chyba jednak wykorzystam do makijażu sylwestrowego to, co mam; piankę odłożyłam, bo jest w każdym markecie i wpakuję ją do koszyka podczas zakupów świątecznych (czyt: naciągnę na nią rodzinę), mydełka były takie urocze i przez chwilę pomyślałam, że jednak może bym je wzięła i położyła komuś pod choinką, skoro mi nie są potrzebne, ale sie powstrzymałam.

Tym sposobem wyszłam z SP tylko z solą cynamonową Flos Lek ( - ten zapach jest niesamowity; MagJa, u mnie było dodatkowe wieczko). Byłam też w Sephorze i kupię sobie tusz Clinique (jeszcze nie wiem, jaki) w nagrodę za ten cały rozsądek kosmetyczny, ale jutro na Floriańskiej i zainkasuje dodatkowe 150 pkt z smsa.

Kto widział inne niż z High Definition Lashes zestawy z tuszem Clinique? Bo z GKazimierz tylko takie były.

I wiecie co?

Kupiłam sobie sukienkę na Sylwestra! Już straciłam nadzieję, a ona jest prawie taka, jak chciałam (tylko muszę ją zwęzić w biuście, bo mi spadnie). I w dodatku nie muszę kupować do niej butów, bo fantastycznie pasuje do kilku par moich.

[emememsik]

iceflower, ile kosztuje ta sól w SP?

[zizou]

Ice gratuluje gdzie kupilas?

ja mzoe nie jestem wyleczona ale rozsadek swoj mam tez mi sie czasami takie zakupy w amoku zdarzaja, ale zazwyczaj odkladam wszystko na miejsce i nie kupuje nic

[MagJa]

Napisane przez iceflower

Powiem Wam, ze chyba jestem już wyleczona (ze wszystkiego poza różami i rozświetlaczami). Byłam dzisiaj w SP, co prawda najpierw miałam pełne ręce (oczywiście poszłam się tylko rozejrzeć, więc nie brałam koszyka) - sól do stóp Flos Lek, pianka do włosów, cień L'oreal i 4 śliczne mydełka, ślicznie zapakowane - taki pół-amok mnie dopadł, ale w pewnym momencie stanęłam i zastanowiłam sie nad sobą i: cień odłożyłam, bo chyba jednak wykorzystam do makijażu sylwestrowego to, co mam; piankę odłożyłam, bo jest w każdym markecie i wpakuję ją do koszyka podczas zakupów świątecznych (czyt: naciągnę na nią rodzinę), mydełka były takie urocze i przez chwilę pomyślałam, że jednak może bym je wzięła i położyła komuś pod choinką, skoro mi nie są potrzebne, ale sie powstrzymałam.

Tym sposobem wyszłam z SP tylko z solą cynamonową Flos Lek ( - ten zapach jest niesamowity; MagJa, u mnie było dodatkowe wieczko). Byłam też w Sephorze i kupię sobie tusz Clinique (jeszcze nie wiem, jaki) w nagrodę za ten cały rozsądek kosmetyczny, ale jutro na Floriańskiej i zainkasuje dodatkowe 150 pkt z smsa.

Te mydełka i mnie kuszą, te takie różowo-fioletowe bodajże. Choć biało-czarne też niczego sobie, ale wszystkie pachną tak samo - bez sensu.
A w cynamonowej to ja wieczko mam Nie mam w waniliowo-imbirowej.

Napisane przez iceflower

I wiecie co?

Kupiłam sobie sukienkę na Sylwestra! Już straciłam nadzieję, a ona jest prawie taka, jak chciałam (tylko muszę ją zwęzić w biuście, bo mi spadnie). I w dodatku nie muszę kupować do niej butów, bo fantastycznie pasuje do kilku par moich.

Rozbawiłaś mnie tym ostatnim zdaniem
A zakupu sukienki gratuluję. To teraz nie pozostaje Ci nic innego, jak tylko mejkapy sylwestrowe próbować

[zizou]

MagJa ja mialam wieczka i w imbirowej i w cynamonowej

[iceflower]

Napisane przez emememsik

iceflower, ile kosztuje ta sól w SP?

13,99 - jest teraz tylko cynamonowa, tzn. imbirowo-waniliowa jest jedna, ale ma dziwnie zmaltretowane pudełko i nie jest zafoliowana, podczas gdy pozostałe są.

Napisane przez zizou

Ice gratuluje gdzie kupilas?

W Zarze. Na dziale TRF, więc nie odstaje mi w biodrach i nie do końca jest strasznie balowa. Ale można powiedzieć, że jest klasyczna, tylko że długości do pół uda, a nie do kolan.

Napisane przez MagJa

Te mydełka i mnie kuszą, te takie różowo-fioletowe bodajże. Choć biało-czarne też niczego sobie, ale wszystkie pachną tak samo - bez sensu.
A w cynamonowej to ja wieczko mam Nie mam w waniliowo-imbirowej.

Mnie właśnie czarno-białe kusiły. I nie skusiły. Chociaż nie powiem, żebym odkładała je kompletnie bez żalu.

Napisane przez MagJa

Rozbawiłaś mnie tym ostatnim zdaniem
A zakupu sukienki gratuluję. To teraz nie pozostaje Ci nic innego, jak tylko mejkapy sylwestrowe próbować

Dziękuję. Teraz muszę rzeczywiście popróbować z malowankami. Ale kamień mi spadł z serca.

A co do butów, to mam ich trochę i w większości szpilki. Więc siłą rzeczy do czarnej prostej sukienki większość pasuje.

[MagJa]

Napisane przez zizou

MagJa ja mialam wieczka i w imbirowej i w cynamonowej

A ja właśnie mam w jednej tylko. A kupowałam je w tym samym miejscu, tyle że w pewnym odstępie czasowym. Więc albo w międzyczasie FL przestał być tak hojny i zrezygnował z dodawania wieczek albo mam pecha i trafiłam na wybrakowany egzemplarz. Bo w sklepie na pewno wieczka nikt nie zakosił - babka przy mnie wyjmowała sól z pudła z dostawą.

[isa666]

Ja mam szczęście w nieszczęściu, bo nie idę na Sylwka nigdzie, więc nie muszę się martwić o strój, mejkap itp

BTW. Jak kupowałam sukienkę na wesele koleżanki, to kupiłam taką w H&M i 2 dni przed weselem się okazało, że przytyłam w biuście i ledwo się dopięłam Ale kiecka wytrzymała jakoś, bo byłam krótko na weselu.
Mam jeszcze czerwoną "tubę" z Orsaya(taką bez ramiączek), kupiona na wiosnę, teraz bym do niej nie weszła, nie dopnę się w pasie

Nienawidzę tego, że moja figura zmienia się w ciągu roku chyba z 10 razy

[iceflower]

Moja figura za to całe życie jest constans. Mogłabym przytyć, szczególnie w biuście, to bym sukienki nie musiała zwężać.

Teraz jest straszny nieurodzaj na tuby. Całe szczęście, że w morzu bombek i trapezówek odciętych pod biustem znalazła się moja czarna tubka.

[zizou]

moja figura jest powiedzmy stala - zawsze klepsydra i tyle samo w biuscie co w biodrach. tylko centymetry sie zmieniaja w zaleznosci od mojego stanu psychicznego

[isa666]

Napisane przez iceflower

Moja figura za to całe życie jest constans. Mogłabym przytyć, szczególnie w biuście, to bym sukienki nie musiała zwężać.

Teraz jest straszny nieurodzaj na tuby. Całe szczęście, że w morzu bombek i trapezówek odciętych pod biustem znalazła się moja czarna tubka.

Ja wogóle jestem jakaś niewymiarowa: mam figurę klepsydry(czyli mam wcięcie w talii), ale oprócz tego mam mały biust(miseczka A lub B zależy czy akurat przytuję czy schudnę), szersze biodra i ramiona(niecierpię moich ramion, wydają mi się takie "męskie" ) i bardzo szczupłe, wręcz chude nogi i ciężko mi np. kupić kozaki, bo zawsze mi w łydkach odstają

Gdybym miała większy biust i byłabym nieco bardziej grubsza to byłabym piękną, proporcjonalną klepsydrą(jak. np. Catherine Zeta-Jones czy Monica Belluci)
A tak jestem taka niewymarowa jakaś

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Śliczny.:love: Możecie na mnie krzyczeć - już bym go chciałabym.

Oj tak
(zapłaciłam 18,20)

Napisane przez iceflower

I wiecie co?

Kupiłam sobie sukienkę na Sylwestra! Już straciłam nadzieję, a ona jest prawie taka, jak chciałam (tylko muszę ją zwęzić w biuście, bo mi spadnie). I w dodatku nie muszę kupować do niej butów, bo fantastycznie pasuje do kilku par moich.

Gratuluje!! Pochwlaisz się foto??
Ja wczoraj zrobiłam przeglad szafy i mam już "strój" na Sylwka
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=249

w sumie nic wyszukanego z abardzo, ale na posiadowę w domu może być


Co do figury, to ja wsumie to swojej nie mam zastrzeżeń, tylko .... te "udka"
Ramiona mi się podobają Szczerze to powiem Komplementów na ten temat też się sporo nasłuchałam

[iceflower]

Napisane przez isa666

ciężko mi np. kupić kozaki, bo zawsze mi w łydkach odstają

Mam ten sam problem. Nie miałam jeszcze kozaków, które by mi w łydce nie odstawały.

Napisane przez Hosenka*

Oj tak
(zapłaciłam 18,20)

Tak mało? To ja chcę.

Napisane przez Hosenka*

Gratuluje!! Pochwlaisz się foto??
Ja wczoraj zrobiłam przeglad szafy i mam już "strój" na Sylwka
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=249

w sumie nic wyszukanego z abardzo, ale na posiadowę w domu może być

Miałam kiedys podobną bluzkę (swoją drogą, gdzie ona jest). Zdjęcia mam sklepowe, robione telefonem (musiałam się poradzić przyjaciółek i wysyłałam mmsy z przymierzalni) - lepszych nie zrobię, bo jedyne duże lustro w moim domu jest przyciemniane i nie wychodzą dobrze.

Uprasza się o niezwracanie uwagi na brudne lustro i podłogę w Zarze, ogólny bałagan oraz moje podkolanówki.

Sukienka nie ma ramiączek (wiadomo skąd tu sie wzięły), a z przodu ma takie kieszonki.

Co myślicie? Może być?

Podobała mi się też ta złota (nawet trochę bardziej), co wisi w tle, ale nie było już rozmiaru na mnie.

[zizou]

ale z Ciebie laska fajna sukienka, ladnie lezy na Tobie

btw. masz cudowna torebke powiedz skad

[iceflower]

Napisane przez zizou

ale z Ciebie laska fajna sukienka, ladnie lezy na Tobie

btw. masz cudowna torebke powiedz skad

Dziękuję. Na zdjęciach nie widać, że trochę wisi w biuście.

Torebka z H&M rok temu - to moja ulubiona i najbardziej funkcjonalna torebka.

[zizou]

a piptoly mialas ze soba w torebce? niezly patent

torebka cudowna, szkoda ze sprzed roku

[iceflower]

Nie no - buty miejscowe, nie nosi się drewna do lasu. Muszę mierzyć sukienki do szpilek, bo inaczej mam niepełny obraz sytuacji.

[zizou]

Napisane przez iceflower

Nie no - buty miejscowe, nie nosi się drewna do lasu. Muszę mierzyć sukienki do szpilek, bo inaczej mam niepełny obraz sytuacji.

gratuluje jeszcze raz ze w koncu ja dorwalas D:

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Mam ten sam problem. Nie miałam jeszcze kozaków, które by mi w łydce nie odstawały.



Tak mało? To ja chcę.



Miałam kiedys podobną bluzkę (swoją drogą, gdzie ona jest). Zdjęcia mam sklepowe, robione telefonem (musiałam się poradzić przyjaciółek i wysyłałam mmsy z przymierzalni) - lepszych nie zrobię, bo jedyne duże lustro w moim domu jest przyciemniane i nie wychodzą dobrze.

Uprasza się o niezwracanie uwagi na brudne lustro i podłogę w Zarze, ogólny bałagan oraz moje podkolanówki.

Sukienka nie ma ramiączek (wiadomo skąd tu sie wzięły), a z przodu ma takie kieszonki.

Co myślicie? Może być?

Podobała mi się też ta złota (nawet trochę bardziej), co wisi w tle, ale nie było już rozmiaru na mnie.

Fajna fajna
Ja niestety takiej długości nie moge nosić

Za kare (dla Ciebie ) i z zazdrości daję wyraźniejsze zdjęcie pudru Wipery Co do ceny to podejrzewam, ze jest on tańszy - kupiłam w drogerii w której sa wysokie ceny (np czekoladki Joko 35 zł )

EDYCJA: Ice! Podkolanówki wymiataja Musisz je koniecznie ubrać na Sylwestra, bez nich to już nei będzie to samo

[iceflower]

Napisane przez Hosenka*

Fajna fajna
Ja niestety takiej długości nie moge nosić

Za kare (dla Ciebie ) i z zazdrości daję wyraźniejsze zdjęcie pudru Wipery Co do ceny to podejrzewam, ze jest on tańszy - kupiłam w drogerii w której sa wysokie ceny (np czekoladki Joko 35 zł )

Dzięki. Uwierz, że bardziej komfortowo czułabym się w długości do kolan. Ale taka tez fajna.

Już widziałam to powiększenie na wątku różowym. Idę jutro sprawdzić, czy jest tam, gdzie widziałam Vipere.

(nie kupię, nie kupię, (nie) kupię...?)

No tak, podkolanówki wiele uroku dodają.

[zizou]

a gdzie widzialas vipere?

dlugosc sukienki absolutnie nie moja kiedy mam material meidzy nogami [czytaj: szorty ] czuje sie pewniej niz w mini. najkrotsza dlugosc spodnicy/sukienki to do kolan

[iceflower]

Na Wiślnej. Przypuszczam, że na Krupniczej też mogą mieć.

[zizou]

to po nowym roku juz sobie poogladam co mam poogladac. teraz rozklada mnie grypa i musze sie wykurowac przed sylwestrem.


moja przyjaciolka kupila sobie dzisiaj maczka 03 almond blossom. coz. piekny jest

[iceflower]

Ja jestem na razie zakochana w moim maczku i więcej mi ich nie trzeba.

(patrzcie, jaka ja rozsądna)

[Hosenka*]

Napisane przez zizou

to po nowym roku juz sobie poogladam co mam poogladac. teraz rozklada mnie grypa i musze sie wykurowac przed sylwestrem.


moja przyjaciolka kupila sobie dzisiaj maczka 03 almond blossom. coz. piekny jest

To napisze jeszcze ze on ma nr 602.

Co do maczków to w Marionaud widziałam Peony i Posy - średnio mi się spodobały ...

[zizou]

Napisane przez Hosenka*

To napisze jeszcze ze on ma nr 602.

Co do maczków to w Marionaud widziałam Peony i Posy - średnio mi się spodobały ...

ja mam od dzis obydwa - wzielam mamie jej sztuke i tym sposobem mam i peony i posy. cuda cuda cuda przezywam fascynacje