Pierścień NuvaRing - wątek zbiorczy!

[pannanika]

Napisane przez kalae

oczywiście, że jest się co złuszczać, brak owulacji, nie oznacza, że macica nie przygotowuje się na przyjecie zarodka.
Antykoncepcja blokuje dojrzewanie jajeczka, co w rezultaci daje nieprzyjazne warunki plemnikom (bo tylko w czasie owulacji jest im dobrze)

macica nie wie że do owulacji nie dojdzie, kiedy sie o tym dowiaduje juz jest przygotowana na przyjecie zarodka.

Ni estosując antykoncepcji zdarzaja sie cykle bezowulacyjne (2-3 w roku) i jest to norma,a krwawienie zazwyczaj wystepuje normalnie.

ponadto jesli trzeba pamiętać o godzinach w przyjmowaniu antykoncepcji, bo inaczej grozi ciaza, to niby dlaczego macica miałaby nie być przygotowana.

sądze także że skoro wskazane jest w ulotce aby 3tygodnie był krązek a potem nalezy go wyciagnac, to tak wlasnie nalezy robic, bo zapewne jest to najlepsze najbezpieczniejsze dla organizmu.

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

hmm to żart chyba miał być z tym upuszczaniem krwi, a jesli nie, to ja sie pytam co ma piernik do wiatraka (oprocz maki)?

Chodziło mi o to, że słyszałam, że to nie jest prawda, że trzeba regularnie miesiączkować, żeby organizm się oczyszczał. I nie chodzi mi tu o złuszczanie bądź nie złuszczanie się błony, tylko o to, że wiele osób uważa, że z krwią miesiączkową usuwają się jakieś syfy z organizmu, a to nie prawda, to jest pogląd podobny do tego, że chorobę można wyleczyć "spuszczając" zainfekowaną krew. Interesowałam się tym jak zaproponowano mi pigułki jednoskładnikowe, przy których możesz kompletnie nie mieć okresu przez cały czas stosowania i nie ma to negatywnych skutków.

[malwa00]

Cześć dziewczyny

Po nieudanych próbach stosowania Novynette, Qlairy i Evry (skutki uboczne- silne bóle głowy, nógl, mdłości, osłabienie) lekarka przepisała mi Nuvaring. Byłam w szoku, ze nie wystąpiły zadne nieprzyjemne dolegliwości, które miałam przy wczesniejszych srodkach, żadnych bóli, mdłości itp. Niestety przez nuvaring dorobiłam się infekcji Czy są pigułki o podobnym składzie hormonów, które zastępowałyby nuvaring? W przysłym tyg. i tak wybiorę się do ginekologa, ale zastanawiam się co lepsze ryzykowac nawracajace infekcje czy dalej męczyć się z poszukiwaniem odpowiednich tabletek.

[Karola8999]

Napisane przez malwa00

Cześć dziewczyny

Po nieudanych próbach stosowania Novynette, Qlairy i Evry (skutki uboczne- silne bóle głowy, nógl, mdłości, osłabienie) lekarka przepisała mi Nuvaring. Byłam w szoku, ze nie wystąpiły zadne nieprzyjemne dolegliwości, które miałam przy wczesniejszych srodkach, żadnych bóli, mdłości itp. Niestety przez nuvaring dorobiłam się infekcji Czy są pigułki o podobnym składzie hormonów, które zastępowałyby nuvaring? W przysłym tyg. i tak wybiorę się do ginekologa, ale zastanawiam się co lepsze ryzykowac nawracajace infekcje czy dalej męczyć się z poszukiwaniem odpowiednich tabletek.

Myślę, że nie znajdziesz czegoś 'podobnego' w tabletkach, bo tu chodzi o mechanikę działania. NR dostaje się do krwi omijając żołądek i wątrobę. Dlatego ma mniejszą ilość hormonów, bo nie są one poddawane 'obróbce' przez nasz organizm, tylko działają od razu. Może dlatego nie masz skutków ubocznych.

[Dotka90]

Dziewczyny, czy któraś z Was przytyła po krążku?
Albo czy ma ktoś porównanie: Evra a Nuvaring?

Stosuję Evrę od 8 m-cy, ale przytyłam już 8kg, czyli 1kg/m-c. I nie pomaga basen, zumba, squash, spacery, dieta. Nie dość, że waga nie chce nawet stanąć, to jeszcze idzie w górę.

Dlatego zastanawiam się nad Nuvaringiem, bo jednak ma mniej hormonów niż plastry: w plastrach jest 203mkg norelgetrominu i 33,9 etynyloestradiolu/24h, a w krążku 120 i 15.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

I jeszcze pytanie

Jak z infekcjami? Kilka wizażanek skarżyło się w tym wątku, że NR się przyczyniał (powodował?) infekcje grzybicze - jak to jest, faktycznie krążek ma na to wpływ?
Czy może ma to związek z wyjmowaniem krążka np. na czas seksu, a potem wkładanie go bez opłukania?
Chodzę na basen i boję się trochę, że nie dość, że basen to jeszcze NR może się przyczynić do jakichś infekcji.

[pannanika]

Napisane przez Dotka90

Jak z infekcjami? Kilka wizażanek skarżyło się w tym wątku, że NR się przyczyniał (powodował?) infekcje grzybicze - jak to jest, faktycznie krążek ma na to wpływ?
Czy może ma to związek z wyjmowaniem krążka np. na czas seksu, a potem wkładanie go bez opłukania?
Chodzę na basen i boję się trochę, że nie dość, że basen to jeszcze NR może się przyczynić do jakichś infekcji.

Moja gin mówi, że wbrew pozorom bardzo mało jest infekcji przy NR.

[Dotka90]

Mhm, no to dobrze
Kurczę, no zastanawiam się, czy pomoże mi to, że w NR jest mniej hormonów niż w plastrach? Chodzi o tę wagę.
Bo w sumie innych skutków ubocznych nie mam na plastrach, ale ten jest na tyle poważny, że muszę coś z tym zrobić.
Noo, może jeszcze humorzasta jestem. Niby z natury, ale na Evrze chyba bardziej.

[kalae]

jesli nr jest prawidlowo wlozony oraz jesli siego nie wyciaga w czasie jak ma byc w pochwie to na swoim przykladzie mowie ze infekcji nie ma

jelsi chcecie wyciagac krazek w czasie tych 3 miesiecu to nalezy rozwazyc inna forme antykoncepcji.

Napisane przez Dotka90

Dziewczyny, czy któraś z Was przytyła po krążku?
Albo czy ma ktoś porównanie: Evra a Nuvaring?

Stosuję Evrę od 8 m-cy, ale przytyłam już 8kg, czyli 1kg/m-c. I nie pomaga basen, zumba, squash, spacery, dieta. Nie dość, że waga nie chce nawet stanąć, to jeszcze idzie w górę.

Dlatego zastanawiam się nad Nuvaringiem, bo jednak ma mniej hormonów niż plastry: w plastrach jest 203mkg norelgetrominu i 33,9 etynyloestradiolu/24h, a w krążku 120 i 15.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

I jeszcze pytanie

Jak z infekcjami? Kilka wizażanek skarżyło się w tym wątku, że NR się przyczyniał (powodował?) infekcje grzybicze - jak to jest, faktycznie krążek ma na to wpływ?
Czy może ma to związek z wyjmowaniem krążka np. na czas seksu, a potem wkładanie go bez opłukania?
Chodzę na basen i boję się trochę, że nie dość, że basen to jeszcze NR może się przyczynić do jakichś infekcji.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Dotka90

Mhm, no to dobrze
Kurczę, no zastanawiam się, czy pomoże mi to, że w NR jest mniej hormonów niż w plastrach? Chodzi o tę wagę.
Bo w sumie innych skutków ubocznych nie mam na plastrach, ale ten jest na tyle poważny, że muszę coś z tym zrobić.
Noo, może jeszcze humorzasta jestem. Niby z natury, ale na Evrze chyba bardziej.

a moze wiecej jesz, lub wiecej cukru.
kolezanka stosuje plastry i nie przytyla, ale to kwestia organizmu, hmm sama musisz sprobowac krazek to zobaczysz, bo nikt ci nie odpowie czy przytyjesz/schudniesz cos innego/.

[Dotka90]

No właśnie rzecz w tym, że nie jem więcej. A wręcz się staram pilnować + mam więcej ruchu niż kiedyś i nie chudnę, a wręcz tyję, jest to dziwne.

Co do wyciągania w czasie tych 3h - nie bardzo rozumiem dlaczego niektóre z Was mówią, że skoro ktoś chce wyciągać krążek, to powinien się zastanowić nad inną metodą. Dlaczego, skoro w ulotce jest napisane, że można i nic się nie dzieje?
Ja nie mówię, że będę wyciągać, bo to zależy od tego, czy będę go czuła w trakcie seksu i TŻ też, ale nawet jeśli bym wyciągała, to nie uważam, że tylko z tego powodu trzeba zmieniać metodę anty, skoro jest to dozwolone w ulotce.

[pannanika]

Napisane przez Dotka90

No właśnie rzecz w tym, że nie jem więcej. A wręcz się staram pilnować + mam więcej ruchu niż kiedyś i nie chudnę, a wręcz tyję, jest to dziwne.

Co do wyciągania w czasie tych 3h - nie bardzo rozumiem dlaczego niektóre z Was mówią, że skoro ktoś chce wyciągać krążek, to powinien się zastanowić nad inną metodą. Dlaczego, skoro w ulotce jest napisane, że można i nic się nie dzieje?
Ja nie mówię, że będę wyciągać, bo to zależy od tego, czy będę go czuła w trakcie seksu i TŻ też, ale nawet jeśli bym wyciągała, to nie uważam, że tylko z tego powodu trzeba zmieniać metodę anty, skoro jest to dozwolone w ulotce.

Też tak uważam. Ja akurat nie wyciagam, bo mi za bardzo nie przeszkadza, ale mam koleżankę, która to robi i nic jej nie jest.

[kalae]

Napisane przez Dotka90

No właśnie rzecz w tym, że nie jem więcej. A wręcz się staram pilnować + mam więcej ruchu niż kiedyś i nie chudnę, a wręcz tyję, jest to dziwne.

Co do wyciągania w czasie tych 3h - nie bardzo rozumiem dlaczego niektóre z Was mówią, że skoro ktoś chce wyciągać krążek, to powinien się zastanowić nad inną metodą. Dlaczego, skoro w ulotce jest napisane, że można i nic się nie dzieje?
Ja nie mówię, że będę wyciągać, bo to zależy od tego, czy będę go czuła w trakcie seksu i TŻ też, ale nawet jeśli bym wyciągała, to nie uważam, że tylko z tego powodu trzeba zmieniać metodę anty, skoro jest to dozwolone w ulotce.

przez te 3 h krazek nie traci swoich wlasciwosci, i to jest napisane w ulotce, ale wyciagania ciagle zwieksza ryzyko zakazenia pochwy, poza tym mozna zapomniec.

a co zastanowienia sie co do stosowania krazka jesli chce sie ciagle wyciagac. Mi przynjamniej chodzilo o to, ze staje sie to bardziej klopotliwe anizeli zabranie jeden raz dziennie tabletki, czy 1 na tydzien plastra. Bo jesli jak dziewczyna wczesniej chciala wyciagac krazek 2 razy di kapieli + seks, to wychodzi 3razy dziennie wyciagnac i zapamietac aby wlozyc, dlatego lepiej raz dziennie zapamietac o tabletce.

Jesli ktoś chce tak robic i jest do tego przekonany nie zadaje pytan na forum, tylko robi tak jak uważa za słuszne, jesli ktos ma watpliwosci pyta, i wtedy dostaje odpowiedź które mogą się różnic, ale pytając tzreba sie liczyć z opiniami innych

[pannanika]

Napisane przez kalae

przez te 3 h krazek nie traci swoich wlasciwosci, i to jest napisane w ulotce, ale wyciagania ciagle zwieksza ryzyko zakazenia pochwy.

Dobrze, wyciąganie ciąglę, a nie raz na jakiśczas. Poza tym przecież za każdym razem możesz umyć krążek, ręce i w ogóle. Krążek odłożyć na chusteczkę, spodeczek, do opakowanie z powrotem. Ludzie, bez przesady. Śmiem się pokusić o stwierdzenie, że na członku partnera się zbierze więcej bakterii przez cały dzień, jeżeli się kocha przed prysznicem, niż na krążku, który sobie przez te pół godziny poleży przy łóżku.

[kalae]

Dla mnie wyciąganie krążka jest bezsensu, dlatego na pytania tego typu wyciągać/ nie wyciągać, zawsze odpowiem nie wyciągać, a jesli ktos dodatkowo bedzie chcial wyciagac 2razy dziennie do kapieli + do seksu to powiem zeby sie zastanowic.

Taka jest moja opinia na ten temat.

[Dotka90]

Nie no, dla mnie wyciąganie do kąpieli jest bez sensu, bo i po co.
A do seksu, to nie wiem, zależy czy go czuć. Więc ja jeszcze nie wiem czy będę wyciągać.
Poza tym - chyba mało kto uprawia seks codziennie po 3h

[pannanika]

Napisane przez Dotka90

Nie no, dla mnie wyciąganie do kąpieli jest bez sensu, bo i po co.
A do seksu, to nie wiem, zależy czy go czuć. Więc ja jeszcze nie wiem czy będę wyciągać.
Poza tym - chyba mało kto uprawia seks codziennie po 3h

Też nie rozumiem, po co wyciągać do kąpieli, a osobom uprawiającym seks codziennie po 3 godziny gratuluję i zazdroszczę

[Karola8999]

Ja na początku miałam lekkie wątpliwości (pierwszy tydzień) i go wyciągałam.
Ale teraz siedzi tam sobie i nawet mi się nie chce po niego sięgać żeby wyciągać siedzi do czasu przerwy i tyle. TŻ go czuje, ale nie przeszkadza mu, jakby nie wiedział, że jest to by pewnie nie poczuł, a ja nie pamiętam w ogóle, że go mam.
Ale jak mówię pierwsze dni były ciężkie ;p

[pannanika]

Napisane przez Karola8999

Ja na początku miałam lekkie wątpliwości (pierwszy tydzień) i go wyciągałam.
Ale teraz siedzi tam sobie i nawet mi się nie chce po niego sięgać żeby wyciągać siedzi do czasu przerwy i tyle. TŻ go czuje, ale nie przeszkadza mu, jakby nie wiedział, że jest to by pewnie nie poczuł, a ja nie pamiętam w ogóle, że go mam.
Ale jak mówię pierwsze dni były ciężkie ;p

Mój czasami mówi, że go czuje, ale powiedziałam mu, że mi się go niewygodnie wkłada, więc go nie wyjmuję. Zaakceptował i nie narzeka :P

[Karola8999]

Mój krążek jak się kochamy wędruje gdzieś tak głęboko, że po paru minutach go nie czuć :p Więc to chwilowy dyskomfort dla Niego, dla mnie żaden.

[milka1696]

Mój niestety go czasem czuje, zależy od pozycji, czasem to trochę dyskomfort, ale stosuję krążek drugi miesiąc i do tej pory wyjęłam go raz, więcej nie było potrzeby

Mam pytanie, czy któraś z Was robiła może USG transvaginalne z krążkiem? Z tego co mi wiadomo, wyjmować go nie trzeba, a jak to wygląda w praktyce? Zdarzyło się komuś, że lekarz wykonujący badania kazał go wyjąć? Pytam, bo idę we wtorek na USG, a w takim gabinecie może nie być za bardzo go gdzie położyć, gdyby zdarzyła się taka sytuacja...teoretycznie nic takiego nie powinno mieć miejsca, ale kto wie, u nas to wszystko możliwe:P

[kalae]

nie trzeba uprawiac seksu 3 godziny dziennie, wystarczy zapomniec o krazku

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

przy klasycznym badaniu nie przeszkadza to i przy usg pewnie tez.

Napisane przez milka1696

Mój niestety go czasem czuje, zależy od pozycji, czasem to trochę dyskomfort, ale stosuję krążek drugi miesiąc i do tej pory wyjęłam go raz, więcej nie było potrzeby

Mam pytanie, czy któraś z Was robiła może USG transvaginalne z krążkiem? Z tego co mi wiadomo, wyjmować go nie trzeba, a jak to wygląda w praktyce? Zdarzyło się komuś, że lekarz wykonujący badania kazał go wyjąć? Pytam, bo idę we wtorek na USG, a w takim gabinecie może nie być za bardzo go gdzie położyć, gdyby zdarzyła się taka sytuacja...teoretycznie nic takiego nie powinno mieć miejsca, ale kto wie, u nas to wszystko możliwe:P

[pannanika]

Napisane przez kalae

nie trzeba uprawiac seksu 3 godziny dziennie, wystarczy zapomniec o krazku

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

przy klasycznym badaniu nie przeszkadza to i przy usg pewnie tez.

Wiesz, jak ktoś zapomni o krążku to zapomni i o pigułce, w ten sposób to można prawie każdą metodę anty zdyskwalifikować ^^

[Annuar]

Napisane przez Karola8999

Myślę, że nie znajdziesz czegoś 'podobnego' w tabletkach, bo tu chodzi o mechanikę działania. NR dostaje się do krwi omijając żołądek i wątrobę. Dlatego ma mniejszą ilość hormonów, bo nie są one poddawane 'obróbce' przez nasz organizm, tylko działają od razu. Może dlatego nie masz skutków ubocznych.

Zgadzam się w 100%.
Z tabletek jeszcze Qlaira jest "najmniej hormonalna" gdyż zawiera naturalny hormon. Każda tabletka będzie silniejsza od NR.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez Dotka90

Jak z infekcjami? Kilka wizażanek skarżyło się w tym wątku, że NR się przyczyniał (powodował?) infekcje grzybicze - jak to jest, faktycznie krążek ma na to wpływ?
Czy może ma to związek z wyjmowaniem krążka np. na czas seksu, a potem wkładanie go bez opłukania?.

Na swoim przykładzie (stosuję NR rok) mogę powiedzieć, że mam przy nim mniej infekcji niż przy tabletkach. U mnie działa tak, że ponieważ ma mniej hormonów, to naturalna wilgotność jest większa i większe są naturalne "siły organizmu" i lepsza flora bakteryjna, łapię znacznie mniej infekcji, a jeśli już, to są lekkie i do samodzielnego wyleczenia (lekami z apteki bez recepty). Przez ten rok ani razu nie musiałam pójść do gina z powodu infekcji, a wcześniej to się zdarzało.Zaznaczam, że w ogóle nie wyciągam NR m.in. dlatego, że uważam to za ryzykowne higienicznie.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez kalae

Mi przynjamniej chodzilo o to, ze staje sie to bardziej klopotliwe anizeli zabranie jeden raz dziennie tabletki, czy 1 na tydzien plastra. Bo jesli jak dziewczyna wczesniej chciala wyciagac krazek 2 razy di kapieli + seks, to wychodzi 3razy dziennie wyciagnac i zapamietac aby wlozyc, dlatego lepiej raz dziennie zapamietac o tabletce.

Nie wiem, czy ktoś pisał o tak częstym wyciąganiu, ale w ulotce jest wyraźnie napisane, że można wyciągać na maksymalnie 3 godziny ale raz na 24 h

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez milka1696

Mam pytanie, czy któraś z Was robiła może USG transvaginalne z krążkiem? Z tego co mi wiadomo, wyjmować go nie trzeba, a jak to wygląda w praktyce? Zdarzyło się komuś, że lekarz wykonujący badania kazał go wyjąć?

Ostatnio miałam badanie ginekologiczne i USG i lekarz powiedział, że nie ma potrzeby wyciągania NR.

[effcia82]

Napisane przez pannanika

Wiesz, jak ktoś zapomni o krążku to zapomni i o pigułce, w ten sposób to można prawie każdą metodę anty zdyskwalifikować ^^

Wbrew pozorom łatwiej zapomnieć o czymś co się robi raz na miesiąc niż codziennie. Mówię na własnym przykładzie. Tabletki brałam ok 10 lat i ani razu nie zdarzyło mi się zapomnieć, przy krążku stosowanym od 1,5 roku już 2 razy.

[eliysp]

z moją twarzą nadal masakra ale mam inne pytanie,

otóż czy któraś z Was miała następującą sytuację:
aktualnie mam z szósty krążek, na początku krwawiłam regularnie, sprawdzalność prawie co do godziny (tzn. w sobotę po południu).

Przedostatnio zaczęłam krwawić dopiero w niedziele po południu (nie muszę chyba mówić, że trochę byłam zestresowana, choć stosuje Ringa zgodnie z zaleceniami)

No, a ostatnio (tak chyba dla odmiany) zaczęłam plamić już w piątek.

Czy to normalne? Zdarzają Wam się takie przesunięcia?

[kalae]

Annuar - mi nie musisz pisać co jest w ulotce napisane. O czym innym ta rozmowa była.

----
bezsensu sie ta rozmowa zrobiła, ja wysiadam.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

tak, zdarzaja

Napisane przez eliysp

z moją twarzą nadal masakra ale mam inne pytanie,

otóż czy któraś z Was miała następującą sytuację:
aktualnie mam z szósty krążek, na początku krwawiłam regularnie, sprawdzalność prawie co do godziny (tzn. w sobotę po południu).

Przedostatnio zaczęłam krwawić dopiero w niedziele po południu (nie muszę chyba mówić, że trochę byłam zestresowana, choć stosuje Ringa zgodnie z zaleceniami)

No, a ostatnio (tak chyba dla odmiany) zaczęłam plamić już w piątek.

Czy to normalne? Zdarzają Wam się takie przesunięcia?

[alice203]

Trzymam ringa w lodówce, ale boję się,że może za zimno mu tam jest,że się "przemrozi" i straci swoje wlaściwości. To mój pierwszy krążek, stąd takie "schizy"

[milka1696]

Ja trzymam swoje w szafce normalnie w temperaturze pokojowej

[Annuar]

Napisane przez kalae

Annuar - mi nie musisz pisać co jest w ulotce napisane. O czym innym ta rozmowa była.

Nie pisałam do Ciebie, tylko cytowałam - pisałam bardziej do tej osoby, o której Ty pisałaś, że chciała wyciągać NR kilka razy dziennie i do innych potencjalnych osób, które nie doczytają, że wyciągać można raz na dobę.

Wiem, o czym była ta rozmowa. I akurat rozumiem Twój punkt widzenia, że dodatkowe wyciąganie i pamiętanie o włożeniu jest bardziej kłopotliwe i sens tej metody tkwi właśnie w pamiętaniu o niej tylko 2 razy w miesiącu. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez alice203

Trzymam ringa w lodówce, ale boję się,że może za zimno mu tam jest,że się "przemrozi" i straci swoje wlaściwości. To mój pierwszy krążek, stąd takie "schizy"

Nie martw się zbytnim zimnem, przecież w aptekach też trzymają w lodówce (powinni). Ja trzymam w lodówce. Można trzymać w temperaturze pokojowej, ale podczas upalnego lata różnie bywa z temperaturą w domu, więc ja cały rok trzymam w lodówce.

[milka1696]

Hej dziewczyny, byłam na USG, lekarz wykonujący badanie nie kazał wyjmować krążka, powiedział tylko, że go sobie odpowiednio "dopchnie":P

Okazało się, że mam malutką torbiel na jednym jajniku, prawdopodobnie wynik zmiany antykoncepcji, z Yasminu na Ring, powinno sama zniknąć

[Calleigh]

Dziewczyny, może któraś ma na sprzedaż krążek? Widziałam, że jest sporo ogłoszeń tego typu.
Do końca roku już mój gin nie przyjmuje na NFZ, a płacić 80zł za wypisanie recepty to trochę bez sensu.

[monius9]

Napisane przez Calleigh

Dziewczyny, może któraś ma na sprzedaż krążek? Widziałam, że jest sporo ogłoszeń tego typu.
Do końca roku już mój gin nie przyjmuje na NFZ, a płacić 80zł za wypisanie recepty to trochę bez sensu.

a polegać na krążku który mógł być przegrzany / przemrożony / przeterminowany nie jest bez sensu?