Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja w 11 tyg. bede miala jeszcze wewnetrzne.

[lindsley]

Ja nie miałam w ogóle dopochwowego. Jedyne jakie miałam było w 9 tyg i ładnie wszystko było widać...

[DAnia]

To od czego zależy jakie usg robią? Wybór lekarza?

[Edzia400]

Napisane przez DAnia

To od czego zależy jakie usg robią? Wybór lekarza?

własnie tez chciałabym to wiedzieć

znalazłam ten artykuł ale on mi w pełni nie mówi dlaczego tak a nie inaczej http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...nie_34862.html

[kropka75]

Napisane przez problemind

Witam, jestem w 5 tc, tydzien temu zrobilam test. Wizyte mam 5. listopada. Mam ogromna nadzieje zobaczyc wtedy serce larwy.

Probowalam przeczytac wszystkie watki, nie dalam rady)

Witamy nową mamusię.

Napisane przez angkorcz

witajcie mamusiedziekuje za trzymanie kciukow przydaly sie napewno bylam wczoraj u polskiej ginki zobaczyla moja fasolcie powiedziala ze strasznie kolos ma 3.8cm a dopiero dzis zaczynam 11 tydz ze wszystko pieknie sie umiejscowilo na wszelki wypadek dalej biore czopery cyglogest zrobila nam nawet 4d ale wszystko mial w D i sie odwrocil wydawalo nam sie ze widzielismy jak cos zwisa ginka tez widziala ale mowi ze to moze byc nie to ze troszke zawczesnie...

Super. Dzidek pięknie rośnie...

Ja jeszcze mam tydzień do kolejnego USG.

Napisane przez kitty241

Wyprowadzam się do rodziców...dłużej nie wytrzymam.Opieka i wsparcie mojego polega tylko i wyłącznie na mówieniu czego mi nie wolno a co wolno...dziś, jakbym nie poszła do sklepu po chleb to bym z głodu umarła..słabo mi było, źle się czułam ale on wolał leżeć w wyrze( dalej gnije) i w tv na polsat sport się gapić, mimo, że powtórka z wczoraj, którą oglądał...każda moja prośba o pomoc czy w zmywaniu, czy w wynoszeniu śmieci kończy się sromotną awanturą.bardzo cieszy się z dzidzi ale ja częściej płaczę i sie denerwuję niż uśmiecham i cieszę a to szkodzi dziecku...jak wróciłam ze sklepu i zwinęłam się w kłębek to tylko zapytał co mi jest i nie czekając na odpowiedź odwrócił się dupą, dalej oglądając tv.....jutro jak będzie w pracy, pakuję się i zwiewam do mamy

Popieram. Niektórym panom po ślubie, po wspólnym zamieszkaniu albo gdy kobieta jest w ciąży, wydaje się, że sprawa jest klapnięta i teraz to już nic się starać nie trzeba. No bo jak to... przecież bidulka z obrączką nigdzie nie pójdzie. A z brzuchem to już w ogóle. Jest skazana na swojego misia i jego fochy.

Brawo. Taki szok może dać świetny efekt, lepszy niż całe godziny pieprzenia bez sensu...

Napisane przez DAnia

To od czego zależy jakie usg robią? Wybór lekarza?

Od sprzętu jakim gin dysponuje.

[kardashi]

Ja też jestem ciekawa jakie usg bede miala teraz
Jutro pójde na powtórkę badan i do gina

[lindsley]

U mnie to było śmiesznie bo ja miałam wgl pierwszy raz w życiu usg. I nie pomyślałam, że ginka będzie mi chciała dopochwowe robić. Wchodzę i mówi, że mam się rozebrać to się pytam jak bardzo. Ona że od pasa w dół bo chciała dopochwowe robić ale się zastanowiła i spytała który tydzień, mówię, że 9 to stwierdziła, że będzie już widać przez brzuszek i faktycznie maluch się pięknie pokazał

[Marzena7777]

Witam wszystkie mamusie
Dołączam do waszego grona , jestem w 7 tyg ciąży i termin porodu 31-05-2010. Pozdrawiam was wszystkie

[margo80]

wiadomość o dziecku zmobilizowała nas do dokończenia spraw remontowych. bo ciągle brakuje nam kilku rzeczy. więc wczoraj pojeździliśmy tu i tam razem z teściami i jesteśmy krok do przodu.

budzę się wcześniej ostatnio - ale nie z powodu siusiu. głód mnie budzi normalnie od zawsze jestem typem niejadka, a od niedawna co chwilę mnie ssie, co wcześniej rzadko się zdarzało.

kitty - bądź dzielna i jasno postaw granice.

[eniggma]

Hej dziewczyny rozpisałyście się ostatnio.
będe zaglądać czasem. pozdrawiam

jesli chodzi o liste to już sie nawet nie prosze o dane.
jak będziecie chciały to podacie;*

smuci mnie tylko to że mamy już 3 aniołki

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Ja też jestem ciekawa jakie usg bede miala teraz
Jutro pójde na powtórkę badan i do gina

Ja też nie wiem jakie będę miała.
Ale dla mnie to bez znaczenia.

Mąż tym razem idzie ze mną. Znowu ma nockę, jak pech to pech, ale stwierdził że się wyśpi do 15ej, a potem ze mną pójdzie. Uprzedziłam, że USG może być dopochwowe, stwierdził że jemu to nie przeszkadza. Mnie tym bardziej.

Napisane przez Marzena7777

Witam wszystkie mamusie
Dołączam do waszego grona , jestem w 7 tyg ciąży i termin porodu 31-05-2010. Pozdrawiam was wszystkie

Witamy.

Napisane przez margo80

budzę się wcześniej ostatnio - ale nie z powodu siusiu. głód mnie budzi normalnie od zawsze jestem typem niejadka, a od niedawna co chwilę mnie ssie, co wcześniej rzadko się zdarzało.

Mnie tak ssie już drugi miesiąc. Jestem tym koszmarnie zmęczona, bo ssie mnie non stop. :/

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez eniggma

Hej dziewczyny rozpisałyście się ostatnio.
będe zaglądać czasem. pozdrawiam

Jak się czujesz podwójna mamusiu??

[eniggma]

Napisane przez kropka75

Jak się czujesz podwójna mamusiu??

w miare dobrze. tylko bole brzucha mi dokuczają i brzuszek rośnie szybko

[kropka75]

Napisane przez eniggma

w miare dobrze. tylko bole brzucha mi dokuczają i brzuszek rośnie szybko

Ale tak cały czas te bóle czy falami?

A jak progesteron?

[eniggma]

Napisane przez kropka75

Ale tak cały czas te bóle czy falami?

A jak progesteron?

progesteron mam już dobry. nie rewelacyjny ale ok.
a brzuszek to czasem nawet cały dzień boli
i kilka dni temu znowu miałam krwawienia. i leze sobie tak cały czas w lozeczku.

[kropka75]

Napisane przez eniggma

progesteron mam już dobry. nie rewelacyjny ale ok.
a brzuszek to czasem nawet cały dzień boli
i kilka dni temu znowu miałam krwawienia. i leze sobie tak cały czas w lozeczku.

No to ja trzymam, żeby więcej niespodzianek i krwawień nie było. Wystarczy atrakcji, jak na jedną mamę.

Odpoczywaj i dbaj o Was.

[eniggma]

Napisane przez kropka75

No to ja trzymam, żeby więcej niespodzianek i krwawień nie było. Wystarczy atrakcji, jak na jedną mamę.

Odpoczywaj i dbaj o Was.

dziekuje
a jak tam u Ciebie? znaczy u Was?

[kropka75]

Napisane przez eniggma

dziekuje
a jak tam u Ciebie? znaczy u Was?

Bóle brzucha sporadyczne. Mdłości bardzo rzadkie.
Niestety ssanie w żołądku koszmarne.

Poza tym w sumie dobrze. Kaszel nadal jest, choć mniejszy, antybiotyk nie pomógł do końca.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Ale zakupki, super, gratulacje.

jeszcze w sobote dokupiłam sobie czapkę i gruby sweter- nietoperz.
i fotki popstrykałam i zapomniałam dziś aparatu do pracy zabrać, żeby Wam fotki zapodać, więc zrobię to jutro.

Napisane przez kardashi

Ja czuje że bedzie chłopczyk. Jednak wszyscy mówią że bedzie dziewczynka

a mi to wsio jedno, i z chłopaka i z dziewczynki się ucieszę, choć rodzinka "chciałaby" dziewczynkę, bo u nas przewaga samców.

Wczoraj na urodzinach TŻ powiedzieliśmy wszystkim. Tesciowa to mało co a popłakałaby się ze wzruszenia, moi rodzice- wiadomo cały happy, brat, szwagier i szwagierka- ucieszeni, wyściskali mnie mocno.

Napisane przez margo80

https://www.nasza-ciaza.pl/web/spole...endarz_chinski tutaj to ładnie pokazali. i to podobno żadne wróżby tylko metoda planowania płci

to mi wychodzi, że będzie dziewczynka.

Napisane przez problemind

Witam, jestem w 5 tc, tydzien temu zrobilam test. Wizyte mam 5. listopada. Mam ogromna nadzieje zobaczyc wtedy serce larwy.

witam nową mamusie.

Napisane przez angkorcz

witajcie mamusiedziekuje za trzymanie kciukow przydaly sie napewno bylam wczoraj u polskiej ginki zobaczyla moja fasolcie powiedziala ze strasznie kolos ma 3.8cm a dopiero dzis zaczynam 11 tydz

to super.

Napisane przez kitty241

Wyprowadzam się do rodziców...dłużej nie wytrzymam.Opieka i wsparcie mojego polega tylko i wyłącznie na mówieniu czego mi nie wolno a co wolno...dziś, jakbym nie poszła do sklepu po chleb to bym z głodu umarła..słabo mi było, źle się czułam ale on wolał leżeć w wyrze( dalej gnije) i w tv na polsat sport się gapić, mimo, że powtórka z wczoraj, którą oglądał...każda moja prośba o pomoc czy w zmywaniu, czy w wynoszeniu śmieci kończy się sromotną awanturą.bardzo cieszy się z dzidzi ale ja częściej płaczę i sie denerwuję niż uśmiecham i cieszę a to szkodzi dziecku...jak wróciłam ze sklepu i zwinęłam się w kłębek to tylko zapytał co mi jest i nie czekając na odpowiedź odwrócił się dupą, dalej oglądając tv.....jutro jak będzie w pracy, pakuję się i zwiewam do mamy

kochana, faceci czasem zachowuja się strasznie, takie drastyczne kroki najlepiej im do rozumu przemawiaja.
Teraz Ty i dzidek jesteście najważniejsi. i facet musi to pojąć.

Napisane przez Marzena7777

Witam wszystkie mamusie
Dołączam do waszego grona , jestem w 7 tyg ciąży i termin porodu 31-05-2010. Pozdrawiam was wszystkie

Witam nową mamusię.
a jak liczysz termin porodu? Bo ja mam na 28 maja i jestem teraz w 9 tygodniu (8 tygodni i 3 dni).

Napisane przez margo80

w
budzę się wcześniej ostatnio - ale nie z powodu siusiu. głód mnie budzi normalnie od zawsze jestem typem niejadka, a od niedawna co chwilę mnie ssie, co wcześniej rzadko się zdarzało.

a mnie strasznie sikanie męczy- a raczej częstotliwość. Wstaje w nocy po 3-4 razy do wc. Nie wiem czemu, przy pierwszym dziecku takie częstsze sikanie to dopiero na koncu ciąży było.

Napisane przez eniggma

jesli chodzi o liste to już sie nawet nie prosze o dane.
jak będziecie chciały to podacie;*

już kiedyś miałam Cię poprosić, żebyś w wolnej chwili ułożyła mamusie na liście według dat porodu, wtedy będzie przejrzyściej, a jesli któas daty nie podała to na koniec listy.
No i dbaj o was kochana.

ale mi się chce spać....
zresztą do pracy zaspałam, o 7:00 budzik wyłączyłam i obudziłam się o 8:20.

[zgadnij_MS]

Wpadłam się przywitać powitać mamuśki

Czuje się "niewyraźnie" więc poczytam i pochłone Wasze cenne informacje

[dafreen]

Napisane przez margo80

hello!

Daf - jesteście boskie pożyczacie sobie ciuchy?


i na koniec 2 pytanka:
1. jak to jest z cytrusami - można, ale nie przesadzać, czy lepiej jeść inne owoce? [zdaje się, że niedawno się śmiałyście tu z jakichś zabobonów na ten temat...]
2. czy zabieracie swoich TŻtow na wizyty lekarskie? jak to wygląda? od razu wchodzą z wami do gabinetów, czy czekają aż zostaną zawołani?

pożyczamy sobie ciuch, a nawet buty czasami , choć ja powoli nie wchodzę w Oli bluzki bo cyc mi się nie mieści

cytrusów nie jadam bo nie mam ochoty, ale piję soki, a jak przyjdzie mi ochota to zjem, bo czemu by nie?

Bartek był ze mną na ostatniej wizycie i usg, wszedł od razu ze mną

Napisane przez Edzia400

aaaa dziewczyny mam pytanie mam wizyte 23 i bedzie to 11 tydz czy bede miała kolejny raz usg dopochwowe czy bedzie to juz usg zew ??

ja od 6 tygodnia mam tylko zewnętrzne usg, wszystko zależy od sprzętu lekarza

Napisane przez eniggma

progesteron mam już dobry. nie rewelacyjny ale ok.
a brzuszek to czasem nawet cały dzień boli
i kilka dni temu znowu miałam krwawienia. i leze sobie tak cały czas w lozeczku.

trzymajcie się Słonka wszystko będzie dobrze

Kitty, masz rację nie ma co czasem rozmawiać, trzeba zastosować terapię szokową... przede wszystkim Ty i fasolka macie się dobrze czuć, a Tż niech się wypcha...

u nas wg kalendarza wychodzi chłopak, i ja też czuję, że to będzie chłopczyk... ale nie nastawiam się jakoś specjalnie, dla mnie ważne, żeby wszystko było w porządku...

w piątek powiedzieliśmy w końcu rodzicom... tata Bartka się popłakał, mama bardzo ucieszyła... moja mama zdenerwowała, ale chyba też w jakiś sposób ucieszyła... więc jedno spotkanie trzeciego stopnia z głowy
w pracy powiedziałam jednemu dyrektorowi (a mam dwóch) temu fajniejszemu i na miejscu, prosiłam żeby na razie nie rozgłaszał... wciąż czekam na umowę... i się chyba nie doczekam, nie wiem co mam robić...

no i z nowinek to w przyszłym tygodniu się przeprowadzamy... do większego mieszkanka, w nowym bloku z ochroną i monitoringiem, w końcu nie będę się bała... bo tam gdzie teraz mieszkamy to nie dość, że drzwi można kopniakiem wyłamać, to jeszcze ciągle mamy na korytarzu narkomanów i pijaków... a ani policja ani straż miejska udaje, że o niczym nie wie... nie wspomnę już o sąsiadach ze średnią wieku 105 lat... którym wszystko i wszyscy przeszkadzają a zapachy unoszące się z niektórych mieszkań szok...
mam tylko stracha przed telefonem do właściciela mieszkania które teraz wynajmujemy... nie lubię tak stawiać ludzi przed faktem, ale on tak wiele razy był nie do końca w porządku w stosunku do nas, że w sumie nawet nie wiem czemu...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez dafreen

w piątek powiedzieliśmy w końcu rodzicom... tata Bartka się popłakał, mama bardzo ucieszyła... moja mama zdenerwowała, ale chyba też w jakiś sposób ucieszyła... więc jedno spotkanie trzeciego stopnia z głowy
w pracy powiedziałam jednemu dyrektorowi (a mam dwóch) temu fajniejszemu i na miejscu, prosiłam żeby na razie nie rozgłaszał... wciąż czekam na umowę... i się chyba nie doczekam, nie wiem co mam robić...

no i z nowinek to w przyszłym tygodniu się przeprowadzamy... do większego mieszkanka, w nowym bloku z ochroną i monitoringiem, w końcu nie będę się bała...

widzisz, jaka fajna reakcja rodzinki.

a czemu czekasz na umowę i wciąż jej nie masz?

super, że się przeprowadzacie. a właścicielem mieszkania sobie głowy nie zawracaj. ważne, że Wam się podobać będzie.

[kropka75]

Napisane przez dafreen

w piątek powiedzieliśmy w końcu rodzicom... tata Bartka się popłakał, mama bardzo ucieszyła... moja mama zdenerwowała, ale chyba też w jakiś sposób ucieszyła... więc jedno spotkanie trzeciego stopnia z głowy
w pracy powiedziałam jednemu dyrektorowi (a mam dwóch) temu fajniejszemu i na miejscu, prosiłam żeby na razie nie rozgłaszał... wciąż czekam na umowę... i się chyba nie doczekam, nie wiem co mam robić...

Super, że już po informowaniu... Zawsze to jakaś ulga.

Myślisz, że nie dostaniesz kolejnej umowy?

Napisane przez dafreen

no i z nowinek to w przyszłym tygodniu się przeprowadzamy... do większego mieszkanka, w nowym bloku z ochroną i monitoringiem, w końcu nie będę się bała... bo tam gdzie teraz mieszkamy to nie dość, że drzwi można kopniakiem wyłamać, to jeszcze ciągle mamy na korytarzu narkomanów i pijaków... a ani policja ani straż miejska udaje, że o niczym nie wie... nie wspomnę już o sąsiadach ze średnią wieku 105 lat... którym wszystko i wszyscy przeszkadzają a zapachy unoszące się z niektórych mieszkań szok...
mam tylko stracha przed telefonem do właściciela mieszkania które teraz wynajmujemy... nie lubię tak stawiać ludzi przed faktem, ale on tak wiele razy był nie do końca w porządku w stosunku do nas, że w sumie nawet nie wiem czemu...

Wow. No to gratulacje. Bezpieczne miejsce się przyda, zwłaszcza teraz.

U mnie podobna średnia wieku ale spokój, cisza... Tylko na osiedlu młokosy się nudzą i nocami siedzą na ławce. Starci mieszkańcy nie interweniują, ze strachu pewnie i czasem do 6 rano trwają spotkania...

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Super, że już po informowaniu... Zawsze to jakaś ulga.

Myślisz, że nie dostaniesz kolejnej umowy?


Wow. No to gratulacje. Bezpieczne miejsce się przyda, zwłaszcza teraz.

U mnie podobna średnia wieku ale spokój, cisza... Tylko na osiedlu młokosy się nudzą i nocami siedzą na ławce. Starci mieszkańcy nie interweniują, ze strachu pewnie i czasem do 6 rano trwają spotkania...

oj ulga, ulga... kamień z serca normalnie, przynajmniej jeśli chodzi o moją mamę i część pracy...

właśnie mnie też męczą Ci młodzi gniewni i balety do rana... poza tym Bartka czasem nie ma bo wyjeżdża na szkolenia, czasem ma spotkania z , Klientami poza Warszawą, a ja normalnie się boję bo tych świrów akurat na tym osiedlu nie brakuje... tu będzie przynajmniej z tym spokój...

nie wiem co z tą umową Kropuś... 31 października kończy mi się ta, nie mogę się doprosić kolejnej, jeden dyrektor już dzwonił do prezesa i nie ma problemu, ale drugi coś zwleka i ściemnia... a jak nie będzie informacji od obydwu to nie wiem co z umową... nie wiem co mam zrobić w sytuacji kiedy do końca miesiąca nic ze mną nie podpiszą? 2 listopada przynieść zaświadczenie o ciąży i zwolnienie? w tej sytuacji i tak co najmniej do porodu muszą ze mną przedłużyć umowę...

[problemind]

Nie jestem w stanie otworzyc lodowki bez zatykania nosa...zaczyna sie.

Kitty-czasem taki zimny prysznic budzi faceta, mam nadzieje, ze wyprowadzka otworzy mu oczy.

Co do usg, to nie wiem jakie bedzie czy brzuszne czy dowcipne, zobaczymy.

Milego dnia!

[Małgosia:)]

Witam Mamusie

Ja jestem mamusią majowo-czerwcową 2009. Widzę że kilka z dziewczyn było na wątku "próbować..." Tym gratuluję szczególnie

Mam nadzieję że Wam wszystkim szybko mdłości miną i bedziecie się cieszyć swoim stanem.

A mój maluszek wygląda już tak...

[dafreen]

Napisane przez Małgosia:)

Witam Mamusie

Ja jestem mamusią majowo-czerwcową 2009. Widzę że kilka z dziewczyn było na wątku "próbować..." Tym gratuluję szczególnie

Mam nadzieję że Wam wszystkim szybko mdłości miną i bedziecie się cieszyć swoim stanem.

A mój maluszek wygląda już tak...

Małgosiu, gratuluję Kochana słodkiego masz Szkraba

[Mania09]

Witajcie Dziewczyny tak się czaję od dłuższego czasu i czytuję ten wątek intensywnie

Jestem w ciąży potweirdzonej chyba milionem pozytywnych sikaczy Jednakże pierwsza wizyta u mojego lekarza w środę o 15.15Gina wybrałam już dawno i jestem pewna wyboru...byłam u niego również na wizycie przed porządnym staraniem się i pewne badanka mam za sobą. Wiem że trzeba będzie je powtarzać ale toxo, różyczkę i cytomegalię mam za sobą, zrobiłam również badania na chormony tarczycowe

Bardzo ciekawa jestem jakie badanie mi zrobi bo wiem,że gabinet do USG jest osobno i lekarze nie mają tego sprzętu u siebie. Do USG jest ten osobny lekarz, który konsultuje obraz z moim ginem. Po całym badaniu gin wychodzi ze mną do recepcji, informuje o wszystkim Panią i umawiana jestem na kolejną wizytę.

Powinno być O.K. bo najważniejsza jest ta kruszynka

Ściskam Was gorąco i lecę przedstawić się na PW Enigmie

[dafreen]

Napisane przez Mania09

Witajcie Dziewczyny tak się czaję od dłuższego czasu i czytuję ten wątek intensywnie

Jestem w ciąży potweirdzonej chyba milionem pozytywnych sikaczy Jednakże pierwsza wizyta u mojego lekarza w środę o 15.15Gina wybrałam już dawno i jestem pewna wyboru...byłam u niego również na wizycie przed porządnym staraniem się i pewne badanka mam za sobą. Wiem że trzeba będzie je powtarzać ale toxo, różyczkę i cytomegalię mam za sobą, zrobiłam również badania na chormony tarczycowe

Bardzo ciekawa jestem jakie badanie mi zrobi bo wiem,że gabinet do USG jest osobno i lekarze nie mają tego sprzętu u siebie. Do USG jest ten osobny lekarz, który konsultuje obraz z moim ginem. Po całym badaniu gin wychodzi ze mną do recepcji, informuje o wszystkim Panią i umawiana jestem na kolejną wizytę.

Powinno być O.K. bo najważniejsza jest ta kruszynka

Ściskam Was gorąco i lecę przedstawić się na PW Enigmie

Witaj Mamusiu
badania na toxo i cytomegalię jeśli nie miałaś przeciwciał będziesz musiała powtórzyć

wszystko będzie ok, nie ma innego wyjścia

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Mania09

Witajcie Dziewczyny tak się czaję od dłuższego czasu i czytuję ten wątek intensywnie

Jestem w ciąży potweirdzonej chyba milionem pozytywnych sikaczy Jednakże pierwsza wizyta u mojego lekarza w środę o 15.15Gina wybrałam już dawno i jestem pewna wyboru...byłam u niego również na wizycie przed porządnym staraniem się i pewne badanka mam za sobą. Wiem że trzeba będzie je powtarzać ale toxo, różyczkę i cytomegalię mam za sobą, zrobiłam również badania na chormony tarczycowe

Bardzo ciekawa jestem jakie badanie mi zrobi bo wiem,że gabinet do USG jest osobno i lekarze nie mają tego sprzętu u siebie. Do USG jest ten osobny lekarz, który konsultuje obraz z moim ginem. Po całym badaniu gin wychodzi ze mną do recepcji, informuje o wszystkim Panią i umawiana jestem na kolejną wizytę.

Powinno być O.K. bo najważniejsza jest ta kruszynka

Ściskam Was gorąco i lecę przedstawić się na PW Enigmie

witaj! ale gwarno się na wątku robi.
a może jeszcze napiszesz nam wszystkim na kiedy masz termin?

[kasiaaX]

Witam ,ja również dołączam, jestem 6 tyg. licząc od poczatku ostatniego cyklu. O ciązy dowiedziałm sie niecały tydzień temu, ciąza pierwsza,nieplanowana swieżo po slubie, ale bardzo sie cieszymy Potwierdziłam dwoma testami badaniem u gienia(bez usg) teraz tylko na badanka krwi i.......niewiem co dalej aha i mam mały problem-mama zarzuciła mi, że za wczesnie mowie o ciąży, ale ja po prostu nie mogłam wytrzymać czy sa jakies przesady,ze nie powinno sie mowic w pierwszym miesiącu zeby nie zapeszac? martwi mnie to...