Offtopowe zapuszczanie cz. V

[mOna01]

Napisane przez xxxMikixxx

Świetny jest i jeszcze ta kokarda Gdzie go kupiłaś?

Ja zmykam spać, 4.30 pobudka Dobranoc wszystkim

W Housie

TŻ u mnie spał i właśnie umyłam włosy Nisimem kurczę, komfort używania nienajlepszy, mam nadzieję że podziała bo moje włosy coś stoją w miejscu...

[astra85]

tez mialam dyskomfort włosowy podczas uzywania nisimu,juz mi sie dawno skonczyl,i mam zastoj w poroscie totalny.co prawda niezuwyam nerila codziennie bo po prostu nie mam czasu sie natrzec i wlsoy stoja w miejscu

[otako]

Napisane przez mOna01

TŻ u mnie spał i właśnie umyłam włosy Nisimem kurczę, komfort używania nienajlepszy, mam nadzieję że podziała bo moje włosy coś stoją w miejscu...

O matko, przeczytałam, że TŻ u Ciebie spał i umyłaś MU włosy Nisimem I już miałam się pytać jak to zrobiłaś, że się nawet nie obudził
A wychodzi na to, że to ja się jeszcze nie obudziłam do końca i nie kontaktuje. Pora na kawe

[astra85]

Napisane przez otako

O matko, przeczytałam, że TŻ u Ciebie spał i umyłaś MU włosy Nisimem I już miałam się pytać jak to zrobiłaś, że się nawet nie obudził
A wychodzi na to, że to ja się jeszcze nie obudziłam do końca i nie kontaktuje. Pora na kawe

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

czytałam Wasze imiona i niewiem jak Chatul ma na imie,bylo napisane?

[Chatul]

Napisane przez astra85

czytałam Wasze imiona i niewiem jak Chatul ma na imie,bylo napisane?

Nie było. Z zasady nie zdradzam swojego imienia w internecie (;

[19agusia91]

otako


Idę próbowac nowy szampon i nową maskę

Mona, a możesz zdradzić ile za niego zapłaciłaś, oraz,czy były inne kolory?

[otako]

Zapomniałam napisać, że Motylek mi się dzisiaj śniła (chociaż nie mam pojęcia jak wygląda w rzeczywistości )
Ale w tym śnie miała piękne rude włosy, prawie do pasa i gęstą prostą grzywkę. Miałyśmy być razem na jakiś szkoleniu/zajęciach i ona się spóźniła, ale jak weszła do sali to wszystkim szczęki opadły z wrażenia Weszła takim krokiem jak modelka i tak odrzucała włosy do tyłu jak w reklamie szamponów do włosów I jeszcze miała takie niebieskie oczy i dłuuugie rzęsy

[Aniaaa PlayMate]

A szkoda skalp mi mrowi

[Klaudiczka997]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Kurcze Jolu tzn. Klaudiczko Twój tz pewnie cały czas maca Twoje włosy! (ja bym się od nich chyba na pewno nie odkleiła).

Szczerze on wogólnie nie zwraca na nie uwagi...a jak go proszę zeby mi cyknął fote raz na jakiś czas to puka sie w głowe i śmieje ze mnie..jest nie chętny...ale napewno nie pozwoliłby mi ich ściąć bo nie lubi krótkich..
i jeszcze ma uraz do moich włosów..że wydaje na nie tyle kasy...chociaż jak narazie mam swoje kwc i nic nie kupuje innego..

[jyyli]

Witajcie dziewczyny, nie było mnie 2 dni bo nie miałam neta...
W Gdańsku nic nie kupiłam, bo nie znalazłam sklepu Ale miałam tylko pół godziny, to się nie dziwię. Za to na pocieszenie w Olsztynie kupiłam maskę Romantic i moje włosy ją polubiły Jest świetna.

Dzisiaj byłam na dodatkowej geografii i uczy mnie klon dr House'a Nie dość, że podobny z wyglądu, to jeszcze z charakteru

No a teraz będę was nadrabiać...

[mOna01]

Otako pomijając absurd całej sytuacji to nie marnowałabym Nisimu na niego

Napisane przez 19agusia91

Mona, a możesz zdradzić ile za niego zapłaciłaś, oraz,czy były inne kolory?

199zł, były też różowe i czarne. Najpierw chciałam różowy ale stwierdziłam że nie jestem na tyle odważna żeby w takim chodzić...

[Narek]

Napisane przez Anariel

No dobra, powiem Wam. Uwaga,uwaga: moje imie to Romualda, wszyscy moia mi Roma... Ble...

To rzeczywiście oryginalne masz Ale zawsze można je jakoś ładnie zdrobnić
Moja ciocia ma na imię Anastazja, a wszyscy i tak na nią Wiesia mówią, bo tak ma na drugie

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Aniko też nie rozumiem Twojego podejścia do sakramentu bierzmowania. Przykro że traktujesz to jako formalność a nie jeden z niezbędnych sakramentów. I wybacz jeśli Cię to urazilo ale jestem mocno wierząca :p

Ja Anikę rozumiem, bo u mnie to wygląda tak, jak w większości przypadków- napór ze strony rodziny. Starszyzna jest bardzo religijna i nadal nie potrafi się nadziwić, że co niedzielę do kościoła nie chodzę
Poza tym bierzmowanie muszę zrobić, bo w przyszłym roku mojemu chrzestnemu mały demon się rodzi i coś czuję, że poproszą mnie na chrzestną

Napisane przez jyyli

Dzisiaj byłam na dodatkowej geografii i uczy mnie klon dr House'a Nie dość, że podobny z wyglądu, to jeszcze z charakteru

O ja, zazdroszczę

[Chatul]

Napisane przez Narek

Poza tym bierzmowanie muszę zrobić, bo w przyszłym roku mojemu chrzestnemu mały demon się rodzi i coś czuję, że poproszą mnie na chrzestną

Yyy, osoba niewierząca chrzestną? Do kościoła co niedzielę nie iść, ale bierzmowanie przyjąć i chrzestną być? Dla mnie to trochę chore. Ani wiara ani niewiara.

[19agusia91]

Ja w Boga wierzę, ale wielu zasad Kościoła nie rozumiem. Czuję się tylko trochę przez to zagubiona, bo jeśli nie rozumiem, to moze źle wierzę?


Moje włosy też polubiły Romantic, dziś pierwszy raz użyłam

[jyyli]

Napisane przez Anariel

No dobra, powiem Wam. Uwaga,uwaga: moje imie to Romualda, wszyscy moia mi Roma... Ble...

A mnie się podoba, oryginalne przynajmniej
Chociaż ja też miałam oryginalne imię, jak się urodziłam, wtedy mało rodziców nazywało córeczki Julia (i się nie dziwię, bo całą podstawówkę wyśmiewali się ze mnie, uwaga, nauczyciele), a teraz to jest chyba najpopularniejsze imię dla noworodków płci żeńskiej. Co nie zmienia faktu, że mi się podoba, bo lubię imiona, które w różnych językach brzmią tak samo/bardzo podobnie.

Napisane przez Klaudiczka997

Ja musze koniecznie bo zaczynam źle sie czuć w swoim ciele pora je pomniejszyć...
Mam 170cm i waze 57kg bleeehh ja chce 52 kg..;(

Ja mam 172 cm i ważę 60 Najchętniej bym ważyła 45, bo bym mogła brać udział w wyścigach konnych, ale teraz i tak już za późno. W takich chwilach żałuję, że nie jestem 20 cm niższa

Napisane przez Chatul

Yyy, osoba niewierząca chrzestną? Do kościoła co niedzielę nie iść, ale bierzmowanie przyjąć i chrzestną być? Dla mnie to trochę chore. Ani wiara ani niewiara.

A to lepiej brać osobę bardzo wierzącą, ale za to obcą dla dziecka i mało związaną z rodzicami? Mnie się wydaje, że właśnie powinno się brać kogoś, kto o dziecku będzie pamiętać. Moja chrzestna też rzadko odwiedza kościół, ale chrzestną jest świetną, była przy mnie jak miałam komunię, bierzmowanie, zawsze jest na wszystkich urodzinach itd.

Co do tego brata, to stoperów kiedyś używałam, ale nie pomagają, jestem ślepa, mam problemy z rozróżnianiem smaków i zapachów, ale za to słuch kreci Wczoraj z dziewczyną byli grzeczni, poszli spać o 23 i byli cicho i mam nadzieję, że tak już zawsze będzie.

A ja wczoraj chorowałam. Tym razem z własnej głupoty. Nie doczytałam ulotki od antybiotyku i nie wiedziałam, że koniecznie trzeba go rozpuścić (a lekarz nic nie mówił, to uznałam, że standardowo mogę połknąć). No a antybiotyk zawiera olej rycynowy... Chyba nie muszę mówić, jak to się skończyło A byłam tak zmęczona po czwartku, że spałam do 14

Aa ten mój nauczyciel nie miał obrączki, hyhyhy

[Jagoda90]

Napisane przez Klaudiczka997

Ja musze koniecznie bo zaczynam źle sie czuć w swoim ciele pora je pomniejszyć...
Mam 170cm i waze 57kg bleeehh ja chce 52 kg..;(

oj tam, przesadzasz

Napisane przez mOna01

W Housie

TŻ u mnie spał i właśnie umyłam włosy Nisimem kurczę, komfort używania nienajlepszy, mam nadzieję że podziała bo moje włosy coś stoją w miejscu...

uważaj, bo mi Nisim wysuszył włosy
ale i tak go kupie

co ja dzisiaj zrobiłam :
idę sobie niedaleko biedronki i zastanawiam się, czy kupić olej z pestek winogron ( a miałam kasę odłożoną raczej na coś innego) myślę, myślę i nagle nogi same mi skręciły do biedronki i kupiłam

nakładacie go na całą noc?

[astra85]

znowu mam kryzys wlosowy,nie rosna i nie mam czasu dbac o nie intensywnie:-/

[pani-jesień]

Napisane przez 19agusia91

Ja w Boga wierzę, ale wielu zasad Kościoła nie rozumiem. Czuję się tylko trochę przez to zagubiona, bo jeśli nie rozumiem, to moze źle wierzę?

A co ma piernik do wiatraka?

[aanika]

Napisane przez Chatul

Yyy, to po co chcesz przyjąć bierzmowanie skoro masz zamiar pożegnać się z kościołem?

Papiery do bierzmowania składałam dwa lata temu, a wtedy nie miałam jeszcze całkowicie wyrobionego zdania na temat religii, nie zastanawiałam się po prostu nad tym. Przez pierwszą i drugą klasę przygotowywałam się do tego sakramentu, zbierałam pierwsze piątki miesiąca, czytałam i zdawałam Ewangelie itp. Jednak z wiekiem moja wiara słabła, zaczęłam się zastanawiać nad tym wszystkim i dopiero niedawno doszłam do wniosku, że już nie wierzę. Nie chcę teraz marnować tych dwóch lat przygotowań i przyjmę bierzmowanie. Drugim powodem jest, tak jak u Narka, rodzina.

Napisane przez Narek

Ja Anikę rozumiem, bo u mnie to wygląda tak, jak w większości przypadków- napór ze strony rodziny. Starszyzna jest bardzo religijna i nadal nie potrafi się nadziwić, że co niedzielę do kościoła nie chodzę
Poza tym bierzmowanie muszę zrobić, bo w przyszłym roku mojemu chrzestnemu mały demon się rodzi i coś czuję, że poproszą mnie na chrzestną

Dokładnie o to chodzi. Napór rodziny i katechetki w moim przypadku. Moja babcia jest bardzo religijną osobą, chodzi codziennie do kościoła i chyba nie przeżyłaby, gdyby się dowiedziała, że nie idę do bierzmowania. Z kolei zdanie mojej mamy jest takie: "Idź do bierzmowania, a potem możesz robić co chcesz, sama wybierzesz. Idź, może kiedyś ci się przyda". Nie wiem, czy kiedyś mi się przyda, bo jako osoba niewierząca nie chciałabym brać ślubu kościelnego (chyba że się cudownie nawrócę). Nie chcę się kłócić, nie chcę się buntować, bo to może jedynie pogorszyć moje stosunki z rodziną.

Napisane przez Aniaaa PlayMate

Aniko też nie rozumiem Twojego podejścia do sakramentu bierzmowania. Przykro że traktujesz to jako formalność a nie jeden z niezbędnych sakramentów. I wybacz jeśli Cię to urazilo ale jestem mocno wierząca :p

Absolutnie mnie to nie uraziło, bo rozumiem, że moje podejście jest kontrowersyjne, zwłaszcza dla osoby głębko wierzącej. Rozumiem i szanuję Twoje poglądy, a przyczyny mojego postępowania wyjaśniłam już wyżej .

[Aniaaa PlayMate]

w sumie ja Ciebie i Narka rozumiem. Nic na siłę a już na pewno pod presja rodziców U mnie z rocznika który szedł ze mną na bierzmowanie(30 osób) to trzy osoby chodzą regularnie do kościoła(w tym ja), co iedzielę na mszę,teraz na różaniec etc. a reszta tylko na pasterki, i na Wielkanoc zaś 5 osób nie chodzi wcale.
kurcze trochę się zdenerwowałam bo w jednym z wątków o pielęgnacji jedna z wizazanek pisze że prostuje włosy już od 7 lat bez ochrony a używa szamponów i odżywek z sylikonami (gliss kur itp.) i wstawiła nawet zdjęcie- włosy nie złe, pogratulowałam jej silnych i lśniących włosów skoro już tyle wytrzymały z prostownicą dzięki pielęgnacji elsevami i pantenami a ona na to że jestem złośliwa i żebym coś lepszego wymyśliła... o matko ja nawet nic złośliwie nie napiasłam!! Anariel i bodajże otako świadkami bo udzielają się na tym wątku. Musiałam się wyżalić, bo nigdy żadnych takich pochopnych osądów i sprzeczek nie miałam z wizażankami

[jyyli]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

w sumie ja Ciebie i Narka rozumiem. Nic na siłę a już na pewno pod presja rodziców U mnie z rocznika który szedł ze mną na bierzmowanie(30 osób) to trzy osoby chodzą regularnie do kościoła, teraz na różaniec etc. a reszta tylko na pasterki, i na Wielkanoc zaś 5 osób nie chodzi wcale.
kurcze trochę się zdenerwpwałam bo w jednym z wątków o pielęgnacji jedna z wizazanek pisze że prostuje włosy już od 7 lat bez ochrony a używa szamponów i opdżywek z sylikonami (gliss kur itp.) i wstawiła nawet zdjęcie- włosy nie złte, pogratulowałam jej silnych i lśniących włosów skoro już tyle wytrzymały z prostownicą dzięki pielęgnacji elsevami i pantenami a ona na to że jestem złośliwa i żebym coś lepszego wymyśliła... o matko ja nawet nic złośliwie nie napiasłam!! Anariel i bodajże otako świadkami bo udzielają się na tym wątku. Musiałam się wyżalić, bo nigdy żadnych takich pochopnych osądów i sprzeczek nie miałam z wizażankami

Że tak powiem, zawsze musi być ten pierwszy raz Często na Wizażu trafiają się nadwrażliwe osoby, które wszystko traktują jak atak

Co do bierzmowania, to dla mnie to tylko formalność, może kiedyś będzie potrzebne, bo jak facet będzie chciał wziąć ślub kościelny, to nie rozumiem, czemu ja miałabym się na to nie zgodzić, skoro zostałam jednak wychowana w tej wierze i wierzy cała rodzina.

[Narek]

Napisane przez Chatul

Yyy, osoba niewierząca chrzestną? Do kościoła co niedzielę nie iść, ale bierzmowanie przyjąć i chrzestną być? Dla mnie to trochę chore. Ani wiara ani niewiara.

Dla mojego chrzestnego wybór chrzestnej ma znaczenie wyłącznie symboliczne. Sam nie jest zatwardziale wierzący, do kościoła rzadko chodzi, więc mój stosunek do tej instytucji mu nie przeszkadza.
Poza tym, zobaczymy, czy w ogóle mnie poprosi, bo jego żona dopiero na początku ciąży jest

[otako]

Napisane przez Aniaaa PlayMate

kurcze trochę się zdenerwowałam bo w jednym z wątków o pielęgnacji jedna z wizazanek pisze że prostuje włosy już od 7 lat bez ochrony a używa szamponów i odżywek z sylikonami (gliss kur itp.) i wstawiła nawet zdjęcie- włosy nie złe, pogratulowałam jej silnych i lśniących włosów skoro już tyle wytrzymały z prostownicą dzięki pielęgnacji elsevami i pantenami a ona na to że jestem złośliwa i żebym coś lepszego wymyśliła... o matko ja nawet nic złośliwie nie napiasłam!! Anariel i bodajże otako świadkami bo udzielają się na tym wątku. Musiałam się wyżalić, bo nigdy żadnych takich pochopnych osądów i sprzeczek nie miałam z wizażankami

No tak, nieprzyjemne sytuacje się zdarzają. Czasami ciężko ludziom pohamować emocje, każdy post zawierający opinie na ich temat odbierają jako atak na ich osobę i nie znają zasad tzw. netykiety. Ale raczej nic na to się nie poradzi.
Stanisław Lem kiedyś powiedział mądre zdanie: Dopóki nie korzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

Byłam po odżywkę Timotei w Rossmannie i były dostępne odżywki: do włosów brązowych, do włosów blond, z wiśniami (czereśniami?), z bawełną i z awokado i morelą. Niestety tej z bambusem nie było, to chyba towar deficytowy, a najbardziej mi na niej zależało. Ostatecznie wzięłam awokado i morelę.

[Magdzia94]

Napisane przez Chatul

Nie było. Z zasady nie zdradzam swojego imienia w internecie (;

Aha okej To nie nalegam


Ja wierze i chce isc do bierzmowania. Oczywiscie czasem zaniedbuję ta moją wiarę, ale staram sie poprawiac. Ale taka sama sytuacja jak u Narka i Aniki jest z moim bratem, po bierzmowaniu juz w ogóle nie chodzi do koscioła itd. Ale mama go nie zmusi do tego bo co będzie kazac 17 latkowi ze ma isc do koscioła. Bedzie chciał to pójdzie, nie bedzie to nie.


Kupiłam szampon babydream i oliwke,bo rycyne skonczyłam i kokos. I kupiłąm ten sweterek co chciałam

[mOna01]

Agusia, na tym właśnie polega WIARA - wierzysz, nie kwestionujesz, tylko po prostu ufasz, że Bóg jest. Nawet jeśli nie rozumiesz. W takiej definicji ja sama nie mogę powiedzieć, że wierzę.
Co do chrzestnych to ja nie uważam żeby było czymś złym że na rodziców chrzestnych idą osoby niekoniecznie wierzące. Ważne, żeby dziecko miało maksymalnie rozszerzoną opiekę, jak najwięcej osób na które mogą liczyć, np w razie śmierci rodziców. Nie tylko pod względem wiary. A że tylko Kościół przeprowadza taką "procedurę"... Bo ślub można wziąć tylko cywilny jeśli się nie chce brać kościelnego.

[xxxMikixxx]

Napisane przez mOna01

199zł, były też różowe i czarne. Najpierw chciałam różowy ale stwierdziłam że nie jestem na tyle odważna żeby w takim chodzić...

Super, szkoda że białego bądź kremowego nie było bo taki chce kupić

Napisane przez otako

Byłam po odżywkę Timotei w Rossmannie i były dostępne odżywki: do włosów brązowych, do włosów blond, z wiśniami (czereśniami?), z bawełną i z awokado i morelą. Niestety tej z bambusem nie było, to chyba towar deficytowy, a najbardziej mi na niej zależało. Ostatecznie wzięłam awokado i morelę.

Odżywki z bambusem nigdy w Rossmanie nie widziałam Ja chyba skuszę się na tą do brązowych lub na Accent bo potrzebuję czegoś do codziennego używania

[Chatul]

Napisane przez jyyli

A to lepiej brać osobę bardzo wierzącą, ale za to obcą dla dziecka i mało związaną z rodzicami?

Tak. Chrzestnym ma być osoba wierząca. Nie wiem po kiego grzyba niewierzący pchają się do chrztów, bycia chrzestnym, ślubów kościelnych itd. Pff, każdy chce zjeść samą wisienkę z tortu.
Jak ktoś będzie związany z dzieckiem i jego rodzicami to naprawdę nie będzie miało znaczenia czy jest jego chrzestnym dla kk czy nim nie jest. Po prostu będzie się o tych ludzi troszczył. Raz jeszcze powtarzam, wszystkie przywieleje kościelne są dla wierzących. I koniec.

Moja chrzestna też rzadko odwiedza kościół, ale chrzestną jest świetną

Robiłaby dokładnie to samo gdyby chrzestną wg kk nie była.

Napisane przez jyyli

Co do bierzmowania, to dla mnie to tylko formalność, może kiedyś będzie potrzebne, bo jak facet będzie chciał wziąć ślub kościelny, to nie rozumiem, czemu ja miałabym się na to nie zgodzić, skoro zostałam jednak wychowana w tej wierze i wierzy cała rodzina.

Miałabyś się nie zgodzić właśnie dlatego, że nie wierzysz [ bo tak zrozumiałam, jak coś pomyliłam to baaardzo przepraszam ]. Zresztą kościół zakłada możliwość wzięcia ślubu tzw. jednostronnego. U Ciebie i u katolika nie byłoby z tym problemu. Warunkiem według KPK jest istnienie szansy na to, że dziecko takiej pary będzie wychowane w duchu katolickim. A skoro mówisz, że zostałaś w tej wierze wychowana to i dziecko byś pozwoliła wychować, jak mniemam.

Napisane przez 19agusia91

Ja w Boga wierzę, ale wielu zasad Kościoła nie rozumiem. Czuję się tylko trochę przez to zagubiona, bo jeśli nie rozumiem, to moze źle wierzę?

Wiara i kk to dwie różne kwestie w tym wypadku. Zasady kościoła są często trochę od wiary oderwane. Zresztą, kk tworzą ludzie- mają prawo się mylić i być nieidealni. Dlatego kk taki sam jest. Nieidealny, czasem niezrozumiały i momentami przeczący sam sobie.

[asiulka123]

Kupiłam dzisiaj płaszczyk Prosty krój, kolor grafitowy. Jeszcze tylko w poniedziałek kupię jakiś szal i będzie super Jaki kolor polecacie? Fiolet, zieleń?Aż dziw bierze, że nie kupiłam żadnego kosmetyku przez ostatni tydzień Ale prawdopodobnie w następnym tygodniu będę musiała kupić szampon Akcja oszczędzanie trwa

[jyyli]

Napisane przez Chatul

Tak. Chrzestnym ma być osoba wierząca. Nie wiem po kiego grzyba niewierzący pchają się do chrztów, bycia chrzestnym, ślubów kościelnych itd. Pff, każdy chce zjeść samą wisienkę z tortu.
Jak ktoś będzie związany z dzieckiem i jego rodzicami to naprawdę nie będzie miało znaczenia czy jest jego chrzestnym dla kk czy nim nie jest. Po prostu będzie się o tych ludzi troszczył. Raz jeszcze powtarzam, wszystkie przywieleje kościelne są dla wierzących. I koniec.


Robiłaby dokładnie to samo gdyby chrzestną wg kk nie była.

No gdyby według kk nie była chrzestną, to wątpię, że by tak robiła, jednak to w jakiś sposób tworzy większą więź z dzieckiem.

Poza tym moim zdaniem instytucja chrzestnego jest raczej stworzona dla chrzczonego dziecka, a nie dla samego chrzestnego. To jego sprawa, czy chodzi do kościoła, czy nie, a jeśli formalnie jest katolikiem i ma bierzmowanie, to ma pełne prawo być chrzestnym.

Zresztą nie wypada odmówić bycia chrzestnym, a ja w ten zabobon wierzę, jak chrzcili moją mamę, to jeden wujek odmówił i potem całe dzieciństwo bardzo ciężko chorowała - pewnie jedno z drugim zupełnie nie ma związku, ale w każdym zabobonie jest jakieś ziarnko prawdy Dlatego ja bym nie odmówiła.

A zresztą o czym my mówimy Toż chodzenie do kościoła z wiarą ma zwykle mało wspólnego. A skąd ja mogę wiedzieć, że np. moja chrzestna co wieczór nie odmawia różańca?
Poza tym - wszystko jest względne No i każde zawsze będzie miał swoje poglądy, które ja szanuję tak długo, jak nikomu nie szkodzą

Napisane przez Chatul

Miałabyś się nie zgodzić właśnie dlatego, że nie wierzysz [ bo tak zrozumiałam, jak coś pomyliłam to baaardzo przepraszam ]. Zresztą kościół zakłada możliwość wzięcia ślubu tzw. jednostronnego. U Ciebie i u katolika nie byłoby z tym problemu. Warunkiem według KPK jest istnienie szansy na to, że dziecko takiej pary będzie wychowane w duchu katolickim. A skoro mówisz, że zostałaś w tej wierze wychowana to i dziecko byś pozwoliła wychować, jak mniemam.

Ja tego tak nie odbieram. Formalnie jestem katoliczką, to tak samo, jak gdybym nie czuła się Polką, chociaż formalnie nią jestem, mam polskie obywatelstwo, a więc mam prawa obywatelskie, jakie gwarantuje mi to państwo. Poza tym - rodzina. Ciągle słyszy się o ślubach kościelnych albo hucznych weselach organizowanych tylko dlatego, że rodzina się czepia, a przynajmniej ja często słyszę. Jeśli facet byłby gorliwym katolikiem, to pewnie nie zgodziłby się na taki jednostronny ślub, ale to wnioskuję z jednego męskiego przypadku, który znam. Co do dzieci - nie wiem, na dzień dzisiejszy myślę, że w ogóle nie będę mieć, ale to pewnie jeszcze mi się zmieni, więc nie chcę wysuwać pochopnych wniosków.
Ale i tak mam nadzieję, że mi się ateista trafi, łatwiej będzie

[Aniaaa PlayMate]

się porobiło z tym bierzmowaniem....
Ja też nie mogę znaleść tej timotei z bambusem a nawet granatowej Dove!! Same szampony a odżywek brak dziura zabita dechami