|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2311 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
hehe nie sądzimy
To w sumie nie ma znaczenia "po jakim czasie " ludzie się zaręczają , ale skoro dziewczyna zdecydowała się na zaręczyny to musiała kochać tego Pana i nie powinien w jej głowie być nikt inny poza nim Każdy ma inne zdanie , ja uważam że jeśli ludzie się zaręczają to musi być to silne uczucie . a jeśli jest sile to po co kobieta caluje się z innym ![]() ---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ---------- morenica ojoj faktycznie miły dzień z ukochanym A tego ex żona to jakaś wariatka chyba
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553 ![]() Be nice, I could be your nurse someday. |
|
|
|
#2312 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
![]() Akurat ten całus był 3miesiące przed zaręczynami, a po miesiącu bycia z nim ![]() morenica - fajnie,że się układa wszystko, niech się tylko wyniesie z domu i będzie w ogóle super
__________________
Edytowane przez behindblueeyes Czas edycji: 2010-08-15 o 12:07 |
|
|
|
|
#2313 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
morenica, to jest groźba karalna, skoro nagrał to niech z tym idzie na policję, to nie będzie musiał jej żadnych alimentów płacić
Nie lekceważcie tego, wariaci na tym świecie naprawdę istnieją.Heh, dziewczynki, ja sobie nawet wyobrazić nie mogę mnie całującej kogoś, kto nie jest moim Misiem najdroższym a co dopiero w ogóle to robić ![]() Jestem z nim szczęśliwa jak swinia w błocie, aczkolwiek jutro zaczyna mi się karmazynowy przypływ i polowanie na czerwony październik, w związku z tym jestem trochę jędza ;D
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
|
|
#2314 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
jestem straszna . . . . jednak nie doszło do spotkania z ex . Zobaczymy czy zaproponuje 3 raz tak łatwo to mu to nie pójdzie ![]() Aivilo Ja zawsze podziwiam takie związki kobiety , które czują takie uczucie , że nawet w głowie im nie siedzi inny mr. ktoś ![]() Ja chyba raz tak kochałam , że nie widziałam i nie słyszałam innych mężczyzn .
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553 ![]() Be nice, I could be your nurse someday. |
|
|
|
#2315 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2316 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
![]() Aczkolwiek, dzięku Bogu, swojego charakteru nie straciłam, po prostu stałam się bardziej słodka i milusia ;p Na innych facetów uwagi nie zwracam, nawet sama nie wiem czemu ostatnio w poniedziałek siedziałam z koleżanką w pubie, piłyśmy piwko i nagle dwóch chłopców chciało się do nas przysiąść - generalnie byłam w szoku, od razu odmówiłyśmy (ona też w związku i zaręczona ), ale jakoś to połechtało moją próżność ![]() Ogólnie przeżywam jakiś kosmos miłosny, w życiu nie sądziłam, że to tak wygląda jest pięknie
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
|
|
|
#2317 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 261
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
I też nie żałuje, ani nie miałam żadnych wątpliwości, że to za szybko.Behind co do koleżanki to przykre, ale cóż naważyła piwa i musi teraz stawić temu czoła. Może jeszcze wszystko jakoś się ułoży i Tż jej wybaczy... Na razie wiadomo-emocje... Rozumiem, że on dowiedział się o tym teraz? Już po zaręczynach? Mimo wszystko dobrze, że się przyznała. Widać męczyły ją wyrzuty sumienia. A mnie za tydzień czeka wesele Właściwie pierwsze na którym będę (nie licząc mojego- chociaż to było raczej małe przyjęcie na 26 osób ). Zawsze coś mi wypadało, albo choroba, albo wyjazd. No ale teraz wybawię się za wszystkie czasy, bo za 2 tygodnie następne wesele
|
|
|
|
|
#2318 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
![]() Cytat:
Najważniejsze,że jesteś z nim szczęśliwa ![]() Cytat:
Cytat:
To się faktycznie wybawisz! A to u Twojej rodziny czy Twojego mena?
__________________
|
||||
|
|
|
#2319 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 261
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
Ale z mojej strony. Za tydzień ślub siostry-bliźniaczki dziewczyny mojego brata A za 2 mojej dobrej koleżanki z czasów szkoły
|
|
|
|
|
#2320 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
U mnie się narazie na żadne weselicho nie zanosi ![]() Achh będę musiała Was opuścić..wrócę dopiero we wt Właśnie się pakuję i końca nie widać
__________________
|
|
|
|
|
#2321 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 221
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Jaka ja glupia jestem...
Poklocilam sie dzis z Tż ...Nalegalam zeby w koncu sie spotkac bo niewidzielismy sie od niedzieli ale wyszla awantura bo ja glupia nie moge pomyslec ze on ma teraz syna u siebie i ze chce mu poswiecic czas i ze sama mam syna i zachowuje sie podobnie ,ale boli mnie to ze dzis mial pretensje nawet o to ze przeszkodzilam im smsem w zabawie...Wiem ze mnie kocha i mu zalezy, ze ma plany wobec nas a i tak zachowuje sie jak 15 latka.... Czemu ja zawsze potrafie wszystko spie....c.... |
|
|
|
#2322 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 261
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Anulciak spokojnie, zawsze zdarzają sie jakieś gafy. Nie pomyślałaś, bo byłaś pod wpływem emocji. Postaraj się uspokoić, będzie dobrze, tym bardziej, że jesteś pewna miłości swojego Tż-ta. Wszystko się ułoży
Behind baw się dobrze i wracaj do nas szybciutko
Edytowane przez asiaczek_ Czas edycji: 2010-08-15 o 20:51 |
|
|
|
#2323 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 143
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Dziewczynki bardzo bardzo wam dziekuje za ciepłe slowa
*. cheeky_angel, behindblueeyes, SugerFree, morenica, besio, asiaczek_ JESTESCIE BARDZO BARDZO MILE ![]() Cytat:
![]() Odpowiedz na Twoje pytanie jest bardzo skomplikowana.... Na poczatku jak tylko rodzice poznali mojego wowczas mezczyzne bylo calkiem niezle poniewaz mysleli, ze jestem nastolatka, ktorej to uczucie szybko przejdzie i bedzie po sprawie. Kiedy moj Krzys zaczal przychodzic do mnie do domu mama zawsze mowila:"wezcie sobie obiad", wiec ogolnie bylo milo chociaz tata zbyt zadowolony nie byl. Tym bardziej, ze UWAGA myslal, ze moj "znajomy" podrywa mame i.... dzieki temu tata z mamusia pierwszy raz od 20lat poszli do kina!!! Takze, w sumie mama skorzystala:P. Pozniej po jakims czasie nastapil kolejny etap kiedy rodzice postanowili"wybic mi Go z glowy" bo wiedzieli ze w to brne. Bylo duuuuzo szarpanek potem troche sie uspokoilo ale o wspolnych obiadach byc mowy nie bylo. Krzys jeszcze przy moich rodzicach zdarzyl mi sie oswiadczyc. Byly takie typowe staropolskie zareczyy z udzielem rodzicow i z klekaniem na kolano itd. . Rodzice zgodzili sie na slub(chociaz jak byc sie nie zgodzili i tak to by im nic nie dalo) ale jak mi pozniej brat powiedzial nadal mieli nadzieje ze sie rozstaniemy i cala rodzina (ciocie wujki nie licza rodzenstwa) modlila sie o to.... Po pol roku od zareczyn przeprowadzilam sie do mojego narzeczonego bo po 1. chcialam tego po 2. w domku nie dalo sie wytrzymac. "pranie mozgu" mimo, ze bylam zareczona nie mialo konca. Czesto, kiedy mamie mowilam, ze go kocham mowila: a przestan-to byl jej standardowy tekst;/. po 3. nie mieszkajac z rodzicami mieli na mnie mniejszy wplyw mimo wszystko chwytali sie wszystkich sposobow aby mnie odciagnac tutaj w standardzie stal sie tekst: pamietaj zawsze mozesz wrocic do domu i ....chcieli mnie wciagnac w pewnego rodzaju sekte (chociaz moze to za mocne slowo) ale jak juz wspomnialam dbali o to abym z lubym nie byla abysmy sie klocili i bylo miedzy nami zle. Matka nawet na wlasna reke podsylala mi innych chlopakow ale to bylo smieszne i dziecinne... Mieszkajac u mojego lubego przez 1,5 roku postanowilismy wziasc slub. Decyzja byla impulsywna i z nia tez wiaze sie pewna historia ... Powiadomilam o tym swoich rodzicow przez telefon. Mama w pierwszym momencie zareagowala nawet jak mi sie wydawalo pozytywnie bo zapytala na kiedy ma sobie szykowac sukienke i fryzure, ale kiedy w koncu dalam rodzica zaproszenie stwierdzili "co Ty dziecko NAM najlepszego zrobilas"(wtedy dopiero uwierzyli ze to jest prawda a nie moj zart) no i czulam sie jakbym zapraszala ich na moj porzeb... atmosfera napewno nie byla radosna. I rodzice mi z miejsca zapowiedzieli ze ta impreza sensu nie ma, ze jak chce sie hajac to mam to zrobic po cichu zeby rodzina sie niedowiedziala a wogole to matka z ojcem i rodzenstwo przyjda bo mnie kochaja ale reszta rodziny nie przyjdzie i mam sie nie trudzic aby wogole wysylac im zaproszenia;/.Oczywiscie oni do mojeo slubu reki nie przyloza i tak skonczyla sie rozmowa o najwazniejszym dla mnie dniu w zyciu. Cale szczescie ze ze strony meza reakcja byla odwrotna, wszyscy sie cieszyli gratulowali, sciskali calowali, wtedy mogl mi sie w koncu pojawic usmiech na twarzy. Z reszta moje rodzenstwo tez przyjelo to optymistycznie, chociaz matka mowila im ze nie ma sie z czego cieszyc i ze to jest tragedia rodzinna ale jakos na nich nie wplynela. Takze latwo nie bylo, caly slub na naszej glowie ale bylismy pewni swojej decyzji wiec trzeba bylo dzialac. Przygotwania, zalatwianie wszystkiego a malo tego nie jest, bylo dla nas pewnego rodzaju sprawdzianem. Trzeba bylo sie porozumiec w przeroznych sprawach i okazalo sie ze... swietnie sie dogadujemy mamy podobny gust i poprostu rozumiemy sie bez slow . Mama 4msc przed slubem zadzwonila czy w czyms nie pomoc. Powiedzialam jej, ze jeszcze nie mamy zamowionego torta wiec tym moglaby sie zajac. Stwierdzila, ze sama nam upiecze. I to bylo koniec rozmowy. Oczywiscie jak sie okazalo zapytala z nadzieja ze jej odpowiem ze nic nie trzeba pomagac i beda mieli spokojne sumienie. Torta zamowionego czy upieczonego przez matke do dzis nie zobaczylam...Kiedy przygotowywalam sie do tego waznego wydarzenia i przy okazji mialam sesje, matka czesto do mnie dzwonila i pytala na przyklad czy nie przyjde do niej na chate poprasowac czy pozmywac bo panszczyzne trzeba odrobic.... szczerze to w swoim nowym domu tez mialam full roboty i nie mial mi kto pomoc poza narzeczonym ktory byl wowczas naprawde bardzo wyrozumialy. 2msc przed slubem za to dowiedzialam sie, ze rodzice przyjda tylko na sama ceremonie bo zle sie beda czuli z tym ze nic nie pomogli(to trzeba bylo kurcze pomoc) a wogole to nie czuja ze ja ich na tym weselu chce(kurcze przeciez zaproszenie dostali). Do konca utrzmywali ze na weselu ich nie bedzie i oczekiwali ze ja i moj partner bedziemy klekac na kolana przed nimi i blakac ich o obecnosc ale my mamy swoj honor. Ostatecznie wyszlo tak, ze po ceremoni Krzys podszedl do nich i powiedzial, ze jestem ich corka ze mi roba potforna krzywde i maja przyjsc. Przyjechali na wesele chociaz chleb i wode podawali nam dla nas bardziej zyczliwi ludzie czyli najstarsza siostra meza (jego rodzice juz nie zyja). Rodzice siedzieli na dostawionych krzeslach zjedli obiad pojechali na chate, pozniej jeszcze przyjechali pod koniec wesela i nawet tanczyli... Czas leczy rany teraz miedzy rodzicami kontakt powoli sie naprawia chociaz jest dystans. Dzis nawet zaprosili nas na obiad co zdarzylo sie pierszy raz od 3lat i od tygodnia razem w 4ke chodzimy na masaze . Mam nadzieje, ze stosunki beda poprawne chociaz mam wrazenie ze mama mi wielu rzeczy zazdrosci, widziala profesjonalnie zorganizowany slub z ktorym sami sobie poradzilismy, widzi ze jestem szczesliwa, radosna mam wszystko czego potrzebuje a kiedy mowilam jej ze w podroz poslubna jade na majorke zapytala: a chce Ci sie?:PPodsumowujac. Moi rodzice robili wiele, aby moje zycie wygladalo inaczej i wiele wyrzadzili mi tym krzywdy chociaz napewno nigdy zle nie chcieli wrecz przeciwnie. Wiem ze sie bali, chcieli mnie ostrzec-to zrozumiale mimo wszystko troche przegieli i nie patrzyli na to ze jestem szczesliwa a przeciez to chyba matka potrafi dostrzec. Ciesze sie niezmiernie ze w niczym nie bylam od nich zalezna i moglam wprowadzac w zycie swoje decyzje. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, ktore maja problem z relacjami z rodzicami z powodu braku przez nich akceptacji partnera. Nie jestescie same.Wierze ze wszystko sie ulozy tak jak mam nadzieje ze i mi sie w koncu raz na zawsze uklada chociaz pewnie jeszcze sporo uplynie wody w rzece. Gratuluje wszystkim tym, ktorzy dobrneli do konca mojej wypowiedzi ![]() P.S.Jesli ktos ma jeszcze jakies pytania chetnie odpowiem, postaram sie jak najteresciwiej
|
|
|
|
|
#2324 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Linka Mi chyba gdzieś umknęła Twoja historia . . . teraz przeczytałam całą i mimo , że nie było Ci łatwo opisujesz to z taką lekkością
![]() Bardzo mi się podoba optymizm i Twoje podejście życzę powodzeniaa z relacjami miedzy rodzicami . . . ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ---------- ah aż chce się wierzyć w prawdziwą miłość a gdzie reszta bab ? Besio zaczarowana przez LionkaBehind skocze po walizkach ,żeby ja dopiąć Natalii porwana i oszołomiona przez swojego Pana raz na tydzień coś napisze Maguś obiecała zaglądać czy grzeczne jesteśmy pracuś nasz Małgosiu co u Ciebie ?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553 ![]() Be nice, I could be your nurse someday. |
|
|
|
#2325 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z domu :-)
Wiadomości: 3 454
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
linka przeczytałam Twoją wypowiedź z wielką nadzieją, że jednak u mnie się ułoży też pozytywnie. zależy mi na relacjach z rodzicami, a wiem, że niestety będę musiała je popsuć troszkę. Ale kocham mojego J. i wiem, że chcę z Nim być.
behind to miłego pobytu. Ja też się chyba na dniach wybieram do Poznania do Przyjaciółki.Dziewczyny, a ja dzisiaj poznałam w końcu syna J. nie było to planowane. Bo akurat byliśmy ze sobą i Młody dzwoni, żeby ojciec po Niego przejechał. Tż mówi, że jedziemy, że przecież nie będzie mnie wysadzał gdzieś i zaraz po mnie jechał. że przecież chciałam poznać Go. No i się poznaliśmy. Nie powiem, strach mnie trochę obleciał na początku, ale jakoś potem poszło. Za bardzo nie wiedziałam o czym gadać, nie chciałam być nadmiernie miła. Ale jakoś poszło... A to o pogodzie, a to z J. pogadał. Tż powiedział, że chyba pozytywne wrażenie na Nim zrobiłam, bo pomimo że był z J. pokłócony to normalnie gadał. Pierwsze koty za płoty. I J. się uparł, żebym jechała z Nimi na wakacje. Ma jeszcze rozmawiać z synem na ten temat.Aivilo zastanawialiśmy się właśnie czy ma iść na policję. Narazie darowaliśmy, ale jeśli coś będzie się działo na pewno pójdziemy. A alimenty to Ona Jemu płaci ![]() Miłego wieczoru Kochane
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2326 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 143
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
morenica- zobaczysz wszystko sie pouklada i bedzie dobrze. Akceptacja nas przez dzieci partnerow jest czyms waznym, zwlaszcza jesli dzieci nie sa samodzielne i czesto przebywaja z ojcem. Pierwsze wrazenie w kontaktach z ludzmi ponoc stanowi 90% opini na temat danej osoby. Jesli dobrze Ci poszlo to gratulacje
). Ja, corki mojego partnera i przy okazji jego byla-wtedy obecna poznalam za jednym zamachem podczas uroczystosci, na ktora bylam zaproszona w charakterze kolezanki... Od poczatku z ta wieksza corka(jest w moim wieku i nawet strsza o 3msc) mam stosunki obojetne a z mlodsza (teraz ma 5lat) super relacje. Nawet wczoraj dala mi swojego batonika . No a z byla konkubina no coments;]
|
|
|
|
#2327 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
to i ja dolaczam
__________________
TURYSTKA
|
|
|
|
#2328 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Ojjj, zostawić Was tylko na weekend i tyle zaległości do czytania!
Ja już podjęłam decyzję. Porozmawiałam z nim i wiem już, że to nie jest moja przyszłość. To nie była miłość, to zauroczenie, na dodatek chwilowe. Cieszę się, że już o nim praktycznie w ogóle nie myślę! Wiem, że wkrótce wyjdę na prostą. Dziękuję Wam wszystkim za dobre rady i za słowa pocieszenia! Jesteście cudowne! Mam nadzieję, że Wasze związki przetrwają!!! A może mnie uda się naprawić to,co zepsułam. Bo zepsułam naprawdę świetny związek z moim byłym. I mimo, że nie do końca jest moim wyśnionym typem, to jest cudowny. Doszłam do wniosku, że wymagam od życia baaaaaaaardzo dużo. A nie powinnam. Chcę być szczęśliwa i to moje nowe postanowienie!
__________________
W życiu mogą wydarzyć się tylko dwie tragedie. Jedna z nich to utrata pragnień serca. Druga to ich przyrost. |
|
|
|
#2329 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
mmadzik, przepraszam cię najmocniej, ale twój podpis mnie przeraża, ty zamierzasz zrobić z siebie kościotrupa...? Już w tej chwili masz niedowagę, jak tak dalej pójdzie to wiatr cię zdmuchnie.
Cytat:
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
|
|
|
#2330 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
brzuszek to stanowczno musze spalic bo mam sadelko a nad reszta tez trzbea popracowac ujedrnic troszke
__________________
TURYSTKA
|
|
|
|
#2331 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
madzik witamy
opowiedz nam o sobie , bo póki co wiemy że dbasz o linię Ja właśnie wróciłam z zakupów i jestem w wniebowzięta , kupiłam nową bieliznę , gorsecik mmm :P tylko komu to pokazywać hihihimiłego dnia kobietki
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553 ![]() Be nice, I could be your nurse someday. |
|
|
|
#2332 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
a wiec tak mam 19 lat - za pare dni w sumie moje urodziny
![]() Dbam o linie bo musze haha Od pazdziernika studentka fil. polskiej ilosc czytanych ksiazek mnie juz przeraza ![]() ![]() Spiewam gram tancze kocham pomarancze ![]() Nie no no zartuje. Mam faceta ma 30 lat ... I zobaczymy co z tego wyniknie ![]() Kocham czytac ksiazki , ale tylko te , ktore mnie interesuja - co wiecej? aaa ii... I hate shopping
__________________
TURYSTKA
|
|
|
|
#2333 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 188
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
O matkooo nie było mnie przez weekend a naprodukowałyście! Szok
![]() cheeky_angel kuurcze ale to wyszło... Szkoda że okazał się nie wart Twojej uwagi. A jeśli chodzi o byłego... Też bym nie próbowała nawet. Pójdziesz na studia i wtedy Twoje życie dość mocno się zmieni. linka711 super się czyta Twoją pełną radości opowieść o problemach przez jakie musiałaś przejść. Miłość dodaje skrzydeł ![]() Ja spędziłam weekend z M Docieranie w pełni, ale idzie coraz lepiej, ja mam więcej odwagi w rozmowach o problemach, On już się tych rozmów tak nie boi. Całą sobotę sprzątaliśmy jego mieszkanie, później zakupy w Ikei No iiiii... pozbył się wszystkich rzeczy byłej, w końcu! Kosmetyki, papiery... Trzy olbrzymie wory na śmieci! Uuuuffffffffffffffffff... ..........A ja kupuje rower!
__________________
Aa, aa widzę, ja widzę
Jak uśmiech zamieniony w słońce Wysusza promieniem twe łzy |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2334 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
noo i już coś więcej wiemy
długo jesteście razem ? Jak się poznaliście Pytam bo u nas w wątku były bardzo różne i sympatyczne poznania swoich partnerów Serpentine porządki ahh to ja się zabieram za swój burdelloo bum bum
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553 ![]() Be nice, I could be your nurse someday. |
|
|
|
#2335 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Cytat:
Tylko, że praktycznie nie było oficjalnego końca między nami. Może to chilowa sytuacja z Panem X sprawiła, że się oddaliliśmy od siebie. Może nie wszystko stracone. Jeżeli stracone, to na pewno ciągnąć na siłę związku nie będę. I nie mogę się doczekać życia od października!
__________________
W życiu mogą wydarzyć się tylko dwie tragedie. Jedna z nich to utrata pragnień serca. Druga to ich przyrost. |
|
|
|
|
#2336 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Ujędrnić ok, ale nie wpędzać się w anoreksję. Jak już pisałam - już teraz masz niedowagę. Nie rozumiem, z czego chcesz się odchudzać, skoro musisz, to ćwicz - nie schudniesz tak bardzo, zwłaszcza, że mięśnie są cięższe od tłuszczu. Ale odchudzać się? Ty już masz złą wagę, moze zrób sobie wycieczkę do dietetyka, który wybije ci to z głowy?
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
|
|
#2337 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Dietetyk mi nie pomoze , od dwoch lat ucze sie na nowo jesc
![]() jem tak naprawdewszystko nawet slodycze ale wmalych ilosciach ![]() Co do mojego R jestesmy niedlugo razem poznalismy sie jakis rok temu , on lubi sobie popstrykac a ja popozowac takze ;D pezyjechalam do niego po jakims pol roku bo bylam przypadkiem w jego miescie no i jakos tak wyszlo.. ![]() Ale narazie to dajemy sobie okres probny zobaczymy czy ta roznica wieku , odleglosc... czy to przetrwa... bo swietnie sie rozumiemy
__________________
TURYSTKA
|
|
|
|
#2338 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Wszystkie takie zakochane , że nie mają czasu wizaz odwiedzić
![]()
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=603553 ![]() Be nice, I could be your nurse someday. Edytowane przez MorireAmore Czas edycji: 2010-08-17 o 15:44 |
|
|
|
#2339 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Sztokholm
Wiadomości: 2 393
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Ja mam, ale nie mam co pisać
__________________
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i niebieskie oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
|
|
|
|
#2340 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2
Ja tam się przeraziłam i wolę juz nic nie pisać, żeby potem nie żałować, że napisałam coś, czego nie powinnam była...
Ale jestem totalnie przerażona, autentycznie. A poza tym to dziewczynki, lubicie Tofinka lub Princessę Carmelove? Które uważacie za lepsze? Bo jak dla mnie Tofinek rządzi
__________________
Koniec mówienia "postaram się","spróbuję", "zobaczę". Od dzisiaj coś ZROBIĘ! Będę Żoną! http://www.suwaczek.pl/cache/092fbdd439.png No dobra,wciąz palę, ale dużo mniej. http://www.suwaczek.pl/cache/df81f45d30.png |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:44.



To w sumie nie ma znaczenia "po jakim czasie " ludzie się zaręczają , ale skoro dziewczyna zdecydowała się na zaręczyny to musiała kochać tego Pana i nie powinien w jej głowie być nikt inny poza nim
Każdy ma inne zdanie , ja uważam że jeśli ludzie się zaręczają to musi być to silne uczucie . a jeśli jest sile to po co kobieta caluje się z innym


jestem straszna . . . . jednak nie doszło do spotkania z ex . Zobaczymy czy zaproponuje 3 raz 




Właśnie się pakuję i końca nie widać 





