Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

[lovebird]

libelle, nasze plany się zmieniły i TŻ dziś nie przyjeżdża jednak Ale ja chyba jutro pojadę do domu w takim razie, bo on właśnie tam dzisiaj jedzie.
A kawiarnie uważam, że będą otwarte, głupotą byłoby ich zamykanie. Nie widzę w ogóle powodu, żeby były zamknięte, właśnie szczególnie w takie święta są otwarte
Mi w ogóle auto się zepsuło, zostawiłam u mechanika i zastanawiam się, czy dzisiaj to naprawi, czy nie Zła jestem, bo musiałam jedne zajęcia odwołać i ogólnie problemy z tego wyszły, a kasy brak Muszę pożyczać teraz, żeby mieć czym zapłacić :/
Freya, nie przejmuj się, obejrzyj sobie jakiś fajny film i zajmij się sobą, czas Ci jakoś zleci i nie będziesz myśleć o tym, że jesteś sama Albo spotkaj się z kimś A siedzenie razem sobie odrobicie innym razem, bywa

[lovebird]

Ale tu cisza, wszystkie chyba powyjeżdżały, lub siedzą z TŻ-ami
Weszłam się wymeldować, bo wróciłam z zajęć i jadę zaraz do domu Pojawię się po weekendzie, więc życzę wszystkim słonecznych dni, udanego wypoczynku i lenistwa
Trzymajcie się

[libelle]

Ja także się melduję !
Wróciłam dopiero co z młodą z Kraka od TŻta spędziliśmy razem cudny dzień Pogodę mieliśmy PRZEŚLICZNĄ mimo że bałam się bardzo bo jak wyjeżdżaliśmy ty było zimno, padało i zdrowo wiało może dla tego na drodze praktycznie nie było ruchu więc dojechaliśmy sobie spokojnie. Odwiedziliśmy też Anię_20 Pozdrowionka Aniu i całuski dla Adasia

[Freya16]

Lovebird zrobiłam jak radziłaś i zajęłam się tym co lubię. Jak już sobie moje skarby pojechały to obejrzałam odcinek "Zaklinacza psów" - nie mogę wyjść z podziwu co też on potrafi, zjadłam szybki obiadek i poszłam z aparatem w miasto. Dawno się tyle nie nałaziłam i dawno tak dobrze nie odpoczęłam. Dzięki za przypomnienie mi, że można poświęcić trochę czasu sobie. Właśnie przerzucam foty na komputer. Zobaczymy czy z tych dwustu zdjęć wybiorę parę naprawdę dobrych. Jutro do pracy, a później w autobus i do moich skarbów. Słonecznego i przyjemnego weekendu wszystkim życzę.
Ale bolą mnie nogi

[Flavienn]

ja dzien spedzilam calutki w domu, pogoda okropnie wymieszana, raz deszcz, raz slonko przygrzewalo
mialam jutro spotkac sie z TŻ, ale niestety przyjezdza bardzo pozno i nie bedzie to mozliwe
ale za to w sobote sie widzimy i bedziemy mieli czas dla siebie

[lovebird]

libelle, a widzisz, jednak wypad się udał super
Freya, cieszę się, że spędziłaś miło weekend, może pokażesz jakieś fajne fotki?
Ja niedawno wróciłam z domu, trochę dzwoniłam po pensjonatach, żeby załatwić wakacje nad morzem, ale wszystko strasznie drogie...
Ale z weekendu jestem ogólnie zadowolona, fajnie było posiedzieć dłużej w domu No i z TŻ-em spędziłam więcej czasu niż zwykle, ale teraz trzeba wracać do nauki
A Wam jak się weekend udał?

[Freya16]

Lovebird wrzuciłam 6 fotek na swoje konto na zachętę. Niestety wizaz zmniejsza bardzo drastycznie więc tracą też na jakości. Te godne zobaczenia według mnie znajdziecie pod likiem w moim podpisie. Zapraszam do oglądania i zostawiania komentarzy.
Weekend pod znakiem teściowej. W piątek po pracy wsiadłam w autobus i pojechałam do mich skarbów, ale już wieczorem chciałam wracać. Według mnie całkiem zmarnowany, ale teściów się nie wybiera i na szczęście w moim wypadku także się z nimi nie mieszka. Na szczęście w sobotę udało mi się na 3 godziny wyrwać do przyjaciółki, z którą nie widziałam się ponad rok czasu. oczywiście trzy godziny to za mało, ale dobre i to. Przy okazji kupiłam sobie białe lniane spodnie na lato. Bo ja kocham len. Mąż mj kochany pojechał już do Krakowa, a ja zostałam z psem i młodszą pociechą. Córka została na tydzień u dziadków.
Idę spać, ale najpierw z psem na spacer. Do jutra

[libelle]

Napisane przez lovebird

libelle, a widzisz, jednak wypad się udał super
Freya, cieszę się, że spędziłaś miło weekend, może pokażesz jakieś fajne fotki?
Ja niedawno wróciłam z domu, trochę dzwoniłam po pensjonatach, żeby załatwić wakacje nad morzem, ale wszystko strasznie drogie...
Ale z weekendu jestem ogólnie zadowolona, fajnie było posiedzieć dłużej w domu No i z TŻ-em spędziłam więcej czasu niż zwykle, ale teraz trzeba wracać do nauki
A Wam jak się weekend udał?

Lovebird udał się choć musiałam sporo czasu spędzić za kółkiem. Jak wyjeżdżałam do Kraka zastanawiałam się czy nie zostać lepiej w domu bo pogoda była bardzo brzydka całe szczęście, że się zdecydowałam. Samo to, że nie siedziałam znowu w domu z Ninką baaardzo dużo mi dało Kochaniutka jest, ale to już 10 miesięcy jak mało się ruszamy poza miasto. Wczoraj byliśmy u nas w Kielcach na Dniach Kielc, był też Sabat Czarownic z mnóstwem fajnych koncertów no ale my na koncerty się jeszcze nie nadajemy W sobotę oczywiście lało i wiało ale w niedzielę było już ciut lepiej dziś oczywista jak TŻ już pojechał do Kraka to niebo zrobiło sie błękitne - może by ktoś wreszcie zamienił pogodę z tygodnia na weekend

Napisane przez Freya16

Lovebird wrzuciłam 6 fotek na swoje konto na zachętę. Niestety wizaz zmniejsza bardzo drastycznie więc tracą też na jakości. Te godne zobaczenia według mnie znajdziecie pod likiem w moim podpisie. Zapraszam do oglądania i zostawiania komentarzy.
Weekend pod znakiem teściowej. W piątek po pracy wsiadłam w autobus i pojechałam do mich skarbów, ale już wieczorem chciałam wracać. Według mnie całkiem zmarnowany, ale teściów się nie wybiera i na szczęście w moim wypadku także się z nimi nie mieszka. Na szczęście w sobotę udało mi się na 3 godziny wyrwać do przyjaciółki, z którą nie widziałam się ponad rok czasu. oczywiście trzy godziny to za mało, ale dobre i to. Przy okazji kupiłam sobie białe lniane spodnie na lato. Bo ja kocham len. Mąż mj kochany pojechał już do Krakowa, a ja zostałam z psem i młodszą pociechą. Córka została na tydzień u dziadków.
Idę spać, ale najpierw z psem na spacer. Do jutra

Ad teściów w zupełności się zgadzam, ale najważniejsze, że nie trzeba z nimi mieszkać, bo wtedy już w'ogóle nie dałoby się tego znieś a tak raz za czas jakoś przejdzie Ja z moją przyjaciółką też ostatnio nie mam jak się spotkać odkąd zaczęła pracować nie bardzo mamy nawet czas przez telefon pogadać na spokojnie :/
Zdjęcia bardzo ładne My także szaleliśmy z aparatem po Kraku.

[PUMAE34]

witam witam...i o zdrowie pytam
wiecie jakiego mam uparciucha! on nie kupi sobie na nasze wesele garnituru....bo będzie tylko w mundurze
chyba nie umiem do niego przemówić


a pogoda na pomorskim taka sobie:/ wieje i wieje...........mój dziś skończył służbę więc cały dzionek z nim będzie spędzony...
buziolki..miłego dnia

[Freya16]

Napisane przez PUMAE34

witam witam...i o zdrowie pytam
wiecie jakiego mam uparciucha! on nie kupi sobie na nasze wesele garnituru....bo będzie tylko w mundurze
chyba nie umiem do niego przemówić


a pogoda na pomorskim taka sobie:/ wieje i wieje...........mój dziś skończył służbę więc cały dzionek z nim będzie spędzony...
buziolki..miłego dnia

Kochana, mój też nie kupił sobie garnituru na nasz ślub. Cały czas w mundurze. To była najlepsza impreza w moim życiu. Rany, to już 11 lat

[lovebird]

Freya, sporo tych zdjęć i bardzo ładne A miałam ostatnio jeszcze pisać odnośnie tego "Zaklinacza psów" - też uważam, że jest świetny, widziałam kilka odcinków i naprawdę mi się spodobał
Nie straszcie tak teściami, bo my z TŻ-em planujemy wybrać się na wakacje z jego rodzicami - zobaczymy, co to będzie Póki co nie wydawali się źli, więc może wytrzymamy
Ja z przyjaciółmi też niezbyt mam czas się spotkać, czy pogadać, bo mamy 300km do siebie, a jak już jestem w domu, to oni pracują, są na zajęciach itd - każdy ma swoje sprawy. Może we wakacje będzie łatwiej znaleźć chwilę
PUMAE34, fajnie, że znowu wpadłaś

U mnie pogoda bardzo ładna, słońce świeci od rana i mam nadzieję, że tak zostanie Szkoda tylko, że jakieś choróbsko mnie bierze, podejrzewam anginę, ale mam nadzieję, że zaleczę to jakimiś specyfikami bez recepty i obędzie się bez antybiotyku

[Freya16]

Napisane przez lovebird

Nie straszcie tak teściami, bo my z TŻ-em planujemy wybrać się na wakacje z jego rodzicami - zobaczymy, co to będzie Póki co nie wydawali się źli, więc może wytrzymamy

Nigdy w życiu nie wybrałąbym się z moimi teściami na wakacje. Pierwszy horror to jazda z moja teściową, która panikuje widząc samochód pół kilometra przed skrzyżowaniem. Następny horror to pobyt bo próbowałaby ułożyć nam plan dnia i całego pobytu. Ale nie wszyscy teściowie są jednakowi i życzę Ci jak najlepszych układów z teściami

Te zdjęcia na picasie to 1/3 tego co zrobiłam

[aania_20]

dzień dobry
troszkę mnie nie było, kompletny brak czasu....przepraszam Postaram sie nadrobić to co napisałyście bo widzę że ładnie Wam idzie oby tak dalej
TŻ miał długi weekend to choć troszkę w domu posiedział, niestety dziś oczywiście do pracy...

Napisane przez lovebird

Nie straszcie tak teściami, bo my z TŻ-em planujemy wybrać się na wakacje z jego rodzicami - zobaczymy, co to będzie Póki co nie wydawali się źli, więc może wytrzymamy

Odważna jesteś


W czwartek odwiedziła nas libelka ze swoją rodzinką, powiem Wam w skrócie tyle:
Ninka jest przecudowna, żywe sreberko, do tego ślicznotka, a
libelka to ANIOŁ!!!! Bardzo Ci kochana dziękuję!!!!!

[libelle]

Napisane przez lovebird

Nie straszcie tak teściami, bo my z TŻ-em planujemy wybrać się na wakacje z jego rodzicami - zobaczymy, co to będzie Póki co nie wydawali się źli, więc może wytrzymamy

ŁOOOOOOO MATKO jak sobie tylko pomyśle to normalnie jakieś ekstremum ... masakra nawet nie chce mi się myśleć o takiej wyprawie... szczególnie z teściową
Lovebird życzę powodzenia i udanego urlopu, bo nie każdy ma takich teściów jak ja Moja bratowa była z nami i moimi rodzicami na wakacjach na Chorwacji i chyba nie było tak źle

Napisane przez lovebird

U mnie pogoda bardzo ładna, słońce świeci od rana i mam nadzieję, że tak zostanie Szkoda tylko, że jakieś choróbsko mnie bierze, podejrzewam anginę, ale mam nadzieję, że zaleczę to jakimiś specyfikami bez recepty i obędzie się bez antybiotyku

Zdrowiej kochana oby obyło się bez antybiotyku

Napisane przez aania_20

W czwartek odwiedziła nas libelka ze swoją rodzinką, powiem Wam w skrócie tyle:
Ninka jest przecudowna, żywe sreberko, do tego ślicznotka, a
libelka to ANIOŁ!!!! Bardzo Ci kochana dziękuję!!!!!

Aniu spotkanie było bardzo milutkie i wartowałoby go powtórzyć a jak by udało się jeszcze w większym składzie
a do Anioła mi daaleko choć same Aniołki bardzo lubię

[dorisdd]

Witam. Jak pewnie same widzicie, jestem nowa
Muszę się komuś wygadać, bo gdy chcę opowiedzieć wszystko znajomym, rodzinie - nie mogę wydobyć z siebie ani słowa.
Otóż, mój baaardzo bliski kolega, z którym znam się od kilku miesięcy pochodzi z Meksyku. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że jesteśmy kimś więcej niż przyjaciółmi.
Wczoraj o północy dostałam od niego wiadomość, że dostał powołanie do wojska na następny dzień na 8:00, ponieważ potrzebują jednostek. Myślałam, że to żart, ale myliłam się... W Meksyku, jak możecie poczytać w Google, jest teraz wojna narkotykowa. Oscar (bo tak się nazywa) był już na służbie półrocznej w 2010 roku. Myślał, że następne powołanie otrzyma dopiero w 2013 roku, ale niestety, musiał stawić się wcześniej.
Pisałam z nim tylko na Facebooku.
Kiedy usunął konto, został mi tylko jego e-mail. Piszę i piszę do niego, martwię się... On mieszka w stolicy Meksyku, a słyszałam, że tam teraz jest najbardziej niebezpiecznie...
Do domu wróci dopiero za 9 miesięcy. Nie jestem w stanie wytrzymać tyle bez informacji, co u niego, czy nadal żyje... Dodam, że mam 15 lat. On ma 24, ale nam to nie przeszkadza. Mam nadzieję, że Wy również nie zwrócicie na to uwagi
No i pozdrawiam Was wszystkie, dziewczyny

P.S: Czuję się głupio, bo chwilę przed tym, gdy napisał mi, że jedzie na służbę, pokłóciliśmy się. Z głupiego powodu, którego nie podam...

[kobieta_oficera]

Kobietki, odhaczam się ....troszkę mnie tu nie było. Niby długi weekend ale minął jak z bicza strzelił Weekend, jak to u boku TŻ bywa, uroczy. Na marginesie wspomnę tylko jeszcze, że moja chrześniaczka (1,5 roku) zaczęła nareszcie mówić "ciocia". Co prawda słowo zostało nieco przez nią zmodyfikowane bo brzmi ono mniej więcej tak: "ciuciu" ale miłe to dla mego ucha kiedy mała rozmawiając ze mną przez telefon lub widzac mnie na zdjęciu krzyczy "ciuciu"

dorisdd, witaj! niestety nie wiem jak jest w Meksyku ale miło nam Ciebie gościć. Mam nadzieję, że wszystko poukłada się po Twojej mysli i Luby szybko się odezwie Głowa do góry!!

jutro już środa...jeszcze tylko 3 dni i URLOP ... o ile mecenas mój wniosek urlopowy zatwierdzi bo narazie leży u niego na biurku...

[Bambi19]

Stawiam sie po weekendzie i ja!
dwoje pojechac!

[kobieta_oficera]

Ruch tutaj ostatnio jak na dworcu Na wakacyjnych wyjazdach jesteście czy co???

Z ciekawostek powiem tylko, że wczoraj w pracy miałam przyjemność rozmawiać przez tel z jednym ze zwycięzców You Can Dance Umówieni jesteśmy na spotkanie albowiem muszę odebrać od niego niezbędne dokumenty. Jest klientem naszej kancelarii i osobiście prowadzę jego sprawę Ze względu na obowiązującą mnie tajemnicę zawodową nie powiem który to osobnik

Jutro ostatni dzień w pracy przed urlopem Więcej nie piszę bo i tak nikt nie czyta!

[Flavienn]

mozemy sie tylko domyslac albo strzelac
ale masz szczescie ;P
popros go/ją o udzielenie paru lekcji

[libelle]

Napisane przez dorisdd

Witam. Jak pewnie same widzicie, jestem nowa
Muszę się komuś wygadać, bo gdy chcę opowiedzieć wszystko znajomym, rodzinie - nie mogę wydobyć z siebie ani słowa.
Otóż, mój baaardzo bliski kolega, z którym znam się od kilku miesięcy pochodzi z Meksyku. Mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że jesteśmy kimś więcej niż przyjaciółmi.
....

P.S: Czuję się głupio, bo chwilę przed tym, gdy napisał mi, że jedzie na służbę, pokłóciliśmy się. Z głupiego powodu, którego nie podam...

Witam i powodzenia życzę

Napisane przez kobieta_oficera

Ruch tutaj ostatnio jak na dworcu Na wakacyjnych wyjazdach jesteście czy co???

Z ciekawostek powiem tylko, że wczoraj w pracy miałam przyjemność rozmawiać przez tel z jednym ze zwycięzców You Can Dance Umówieni jesteśmy na spotkanie albowiem muszę odebrać od niego niezbędne dokumenty. Jest klientem naszej kancelarii i osobiście prowadzę jego sprawę Ze względu na obowiązującą mnie tajemnicę zawodową nie powiem który to osobnik

Jutro ostatni dzień w pracy przed urlopem Więcej nie piszę bo i tak nikt nie czyta!

Ja czytam ale jakoś nie miałam weny żeby coś napisać zresztą co tu pisać pada wieje pada wieje spacer i tak w koło I nie pisz mi tu Kochana że nikt nie czyta tylko pozazdrościć wam tych urlopów... Mój TŻ ma urlop dopiero od 22.08. chyba zaplanował tak żeby się przygotować i być na urodzinkach córci
Gratulacje spotkań na wysokim szczeblu choć pewnie jak byś nawet napisała nazwisko tej tajnej osoby to bym nie miała pojęcia o kogo chodzi musiałabym sobie tą osobę wyguglować

[~ania_87]

Oj czytam, czytam choć ostatnio co kilka dni. od poniedziałku będę miała zap... w pracy bo koleżanka idzie na urlop i przejmę jej obowiązki i swoich cześć mi zostawiono. także przez ostatnie dni się przyszkalałam... mam dośc odsetek, kwot bez odsetek, odsetek jako kwota itd...
jak mi to ktoś w pracy dziś powiedział, ze stałam się pełnoprawnym pracownikiem kancelarii bo mam taki zap... podoba mi się to co robię ale rzucanie na tak głęboką wodę to nie bardzo mi się podoba. powinni mnie do tego przyuczać dłużej niż dwa, trzy dni...

[dorisdd]

Ja także czytam forum co kilka dni ^^
Codziennie nie dam rady, a poza tym to nie udzielam się zbytnio, bo jestem nowa i muszę obczaić sytuację
A Oscar na razie nie odpisuje... Mam nadzieję, że w najbliższy weekend da radę poinformować mnie, co się z nim dzieje. Przecież podobno w weekendy ma być w domu... Oby.

[Bambi19]

[lovebird]

Witajcie wpadłam się zameldować i jestem w szoku, że tak mało postów Nie było mnie od kilku dobrych dni, a tu prawie nic nowego. Ja jestem w najgorszym momencie sesji, więc wybaczcie mi rzadsze nieobecności. Jeden wielki egzamin mam już za sobą i teraz czekam na wyniki, no i została jeszcze jedna taka kobyła, ale tym teraz się strasznie przejmuję, bo mało kto zdaje go za pierwszym podejściem. Ba, z nami pisze go teraz masa studentów z wyższego roku, bo poprawki też nie zaliczyli Ale nic, trzeba przysiąść i coś wykombinować Tym bardziej, że jest weekend i ciut więcej czasu, bo nawet do pracy nie idę
Z TŻ-em miałam się nie widzieć w ten weekend, ale wczoraj nie wytrzymałam i pojechałam do niego na popołudnie. Nie żałuję tego, bo dobrze mi to zrobiło, ale z drugiej strony jestem na siebie zła, bo wydałam w jeden dzień kupę kasy Ale cóż - coś za coś
Jeśli chodzi o te moje wakacje z rodzicami TŻ-a, to nie przerażają mnie (jeszcze ) jakoś specjalnie. Może nie są tacy straszni, bo to jeszcze nie teściowie, ale może po prostu już tacy są oby!
drosidd, witamy i ja również mam nadzieję, że Oscar się szybko odezwie
Bambi, super, że jesteś już zdrowa Ja póki co nie wybrałam się do lekarza i zrobię to prawdopodobnie w poniedziałek, bo ciągle mi nie chce przejść... :/
Ale pogoda to jakoś tak zupełnie niewakacyjna jest... Nic, zmykam do nauki i życzę wszystkim udanego weekendu!

[dorisdd]

Oscar odpisał w sobotę Na razie u niego wszystko ok, w piątek w nocy wrócił do domu, a w poniedziałek rano (dzisiaj) znowu musiał się stawić. Pisaliśmy cały weekend... Jestem szczęśliwa A, no i dziękuję za wszystkie Wasze słowa pociechy

[lovebird]

Napisane przez dorisdd

Oscar odpisał w sobotę Na razie u niego wszystko ok, w piątek w nocy wrócił do domu, a w poniedziałek rano (dzisiaj) znowu musiał się stawić. Pisaliśmy cały weekend... Jestem szczęśliwa A, no i dziękuję za wszystkie Wasze słowa pociechy

No to super
A tu znowu cisza...
Mi się strasznie dłuży ten tydzień, dopiero poniedziałek mija, a ja mam wrażenie, że kilka dni już za mną... Nic, byle do piątku

[aania_20]

Cześć dziewczyny
Pisze na szybko tylko, bo normalnie mi czasu brakuje na wszystko....Obiecuję napisać więcej jak tylko znajdę czas

lovebird, powodzenia w sesji!

dorisdd, witaj
A w ogóle to się pytam: co tu tak pusto??? Na klubie to samo...

[lovebird]

Napisane przez aania_20

lovebird, powodzenia w sesji!

Dziękuję
U mnie nauka i praca, teraz czeka mnie najgorszy egzamin w tym semestrze i czekam na wyniki poprzedniego, też obszernego i niełatwego, więc mam aktualnie sporego stresa. Na dodatek w pracy jest mało ludzi i na siłę wciskają ludziom terminy, co dodatkowo nakręca sytuację...
Ale żeby nie zwariować, też staram się co jakiś czas tu zajrzeć i stwierdzam, że nikt i tak nie pisze, więc nie czuję się gorsza

[Freya16]

To ja też się odmeldowuję po weekendzie, przedłużonym bo wzięłam sobie piątek i poniedziałek wolne. Tłukłam się z dzieciakami po różnych lekarzach: dentysta, chirurg, alergolog itp. Nic przyjemnego, ale weekend z TŻ. Było fajnie tylko pogoda do kitu. W następny weekend idziemy wszyscy na Auta2. Michał jest jeszcze za mały na 3D więc na normalny. To będzie jego pierwsze wyjście do kina
Kolejny tydzień przede mną oczywiście beż TŻ, ale to juz końcówka. Od następnego jest już na miejscu, aż do czasu wylotu albo ewentualnych zgrupowań i poligonów
Lovebird trzymam kciuki za sesje. Będzie dobrze
Ania_87 ja też robię teraz za dwie osoby. Tak do 18 lipca. Wiem co to znaczy. Ledwo mi czasu wystarcza żeby sobie herbatę zrobić i śniadanie zjeść. Damy radę

[kobieta_oficera]

Witajcie Kobietki,

odmeldowuję się. Piszę po krótce bo choć mam urlop żadnych planów wakacyjnych nie poczyniłam. Jestem w Poznaniu i odpoczywam od pracy. Z ciekawszych rzeczy mogę powiedzieć, że wczoraj byłam na dwóch filmach w kinie 5D. Efekty wody, zapachu i ruszające się fotele dają niesamowitą frajdę Wycieranie twarzy po tym jak ślina dinozaura kapnie Ci na twarz czy chłopiec plunie woda to norma Jeżeli jeszcze któraś z Was nie była polecam. Pewnie nie będziecie zaglądać tam regularnie jak do kina zwykłego, albowiem seanse trwają średnio 15 min co nie jest szczególnie zachęcające patrząc na cenę aczkolwiek warto sprawdzić nowy "wymiar kina"

Innych ciekawszych rzeczy brak.

Póki co pozdrawiam i życzę coraz cieplejszych letnich dni i nocy

Lovebird, powodzenia w sesji!!!